Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII C 1200/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

08 lutego 2017

Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia we Wrocławiu w VIII. Wydziale Cywilnym

w składzie następującym:

Przewodniczący SSR Agata Cieśla

Protokolant Aleksandra Klepacz

po rozpoznaniu na rozprawie 08 lutego 2017 we W.

sprawy z powództwa T. M.

przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę

I.  zasądza od strony pozwanej (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powoda T. M. kwotę 8.650 zł (osiem tysięcy sześćset pięćdziesiąt złotych) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od:

- kwoty 5.000 zł od 11 lipca 2014 do dnia zapłaty,

- kwoty 3.200 zł od 24 marca 2015 do dnia zapłaty,

- kwoty 450 zł od 27 sierpnia 2015 do dnia zapłaty;

II.  oddala dalej idące powództwo;

III.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 2.150 zł tytułem kosztów procesu, w tym kwotę 1.200 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego;

IV.  nakazuje stronie pozwanej (...) S.A. z siedzibą w W. uiścić na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieścia we Wrocławiu kwotę 613,35 zł tytułem brakującej części wydatków na wynagrodzenie biegłych, poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa.

Sygn. akt VIII C 1200/15

UZASADNIENIE

Powód T. M. pozwem z 10 kwietnia 2015 wniósł o zasądzenie od strony pozwanej (...) S.A. z siedzibą w W. kwoty 8.650 zł, w tym kwoty 7.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz kwoty 1.650 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia. Powód wskazał, że ustawowe odsetki za opóźnienie od żądanych przez niego kwot powinny liczone być w następujący sposób:

- od kwoty 5.000 zł od 03 lipca 2014 do dnia zapłaty,

- od kwoty 2.000 zł od 23 marca 2015 do dnia zapłaty,

- od kwoty 1.200 zł od 23 marca 2015 do dnia zapłaty,

- od kwoty 450 zł od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty.

Powód wniósł nadto o zasądzenie na jego rzecz od strony pozwanej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego oraz kwoty 17 zł tytułem poniesionej opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

Uzasadniając żądanie powód podał, że 14 maja 2014 był uczestnikiem zdarzenia komunikacyjnego, którego sprawca - kierujący samochodem marki S. o nr rejestracyjnym (...) - był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej przez stronę pozwaną. Powód wyjaśnił, że następnego dnia, tj. 15 maja 2014, pojawiły się u niego dolegliwości bólowe, dlatego udał się do szpitala celem uzyskania pomocy medycznej. Lekarz stwierdził u powoda skręcenie odcinka szyjnego kręgosłupa z uszkodzeniem aparatu więzadłowego, zespół przeciążeniowy części lędźwiowo-krzyżowej kręgosłupa z objawami korzeniowymi. Zalecił powodowi noszenie kołnierza ortopedycznego. Powód wyjaśnił, że pomimo udzielonej mu pomocy medycznej dolegliwości bólowe nie ustępowały, dlatego też 29 maja 2014 ponownie udał się do lekarza ortopedy, który m.in. zalecił mu poddanie się rehabilitacji. Jednakże nawet po odbyciu zabiegów fizjoterapeutycznych stan zdrowia powoda poprawił się jedynie nieznacznie. Następnie powód poddawał się badaniom rezonansu magnetycznego kręgosłupa, konsultacji neurochirurgicznej. Wskazał, że za konsultację lekarską uiścił kwotę 100 zł, za zabiegi rehabilitacyjne kwotę 1.100 zł oraz kwotę 450 zł tytułem badania rezonansu magnetycznego. Powód wyjaśnił, że pomimo podejmowanych przez niego działań mających na celu poprawę stanu zdrowia, odczuwa on bóle, ograniczenie ruchowe szyi oraz mrowienie w palcach. Podniósł, że pismem z 02 czerwca 2014 zgłosił szkodę stronie pozwanej, która po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego odmówiła mu wypłaty zadośćuczynienia. Powód nie zgadzając się ze stanowiskiem strony pozwanej złożył zawarcia ugody wskazując 8.200 zł jako łączną kwotę swojego roszczenia tytułem zadośćuczynienia oraz odszkodowania tytułem poniesionych kosztów leczenia. Strona pozwana w odpowiedzi poinformowała powoda, że nie znajduje podstaw do uznania roszczenia w wysokości 8.200 zł. Zarzuciła przy tym, że uszkodzenia pojazdu, którym poruszał się powód w momencie zdarzenia nie wskazują na to, aby w trakcie kolizji powód mógł doznać urazów pośrednich bądź bezpośrednich struktur anatomicznych ciała. Powód podniósł, że wypadek z 14 maja 2014 wywarł istotny wpływ na jego funkcjonowanie w życiu codziennym albowiem przeżycia związane z wypadkiem pozostawiły trwały ślad w jego psychice. Przed wypadkiem był osobą aktywną, samodzielną i niezależną. Z kolei po wypadku dolegliwości bólowe powodowały u niego stres i dyskomfort oraz problemy emocjonalne. Ograniczenia, które stały się jego udziałem, wywołują do chwili obecnej u powoda stan nerwowości i rozdrażnienia. Wpływa to negatywnie na relacje interpersonalne i relacje powoda z bliskimi. Dodatkowo, jak podał powód, po wypadku odczuwa on silny lęk podczas jazdy samochodem. W znaczący sposób utrudnia mu to wykonywanie czynności w ramach prowadzonej przez niego działalności gospodarczej z zakresu pomocy drogowej.

W odpowiedzi na pozew strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie na jej rzecz od powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł.

Strona pozwana nie kwestionowała swojej odpowiedzialności za skutki zdarzenia z 14 maja 2014, zarzuciła jednak niezasadność roszczenia powoda. Wyjaśniła, że z dokumentacji zgromadzonej w toku postępowania likwidacyjnego wynika, że w samochodzie, którym poruszał się powód doszło do uszkodzenia lewego przedniego narożnika bez znacznych deformacji poszyć zewnętrznych oraz elementów nośnych, co bezpośrednio przekładałoby się na działanie dużych sił nośnych, pozwalających stwierdzić wpływ na powstanie obrażeń ciała. Zakres uszkodzeń pojazdu powoda oraz to, że do wypadku doszło w ruchu miejskim doprowadziło stronę pozwaną do wniosku, że prędkość pojazdu powodującego uderzenie wynosiła od 10 km/h do 15 km/h. Uderzenie takie nie mogło spowodować obrażeń u osoby znajdującej się w pozycji siedzącej z rękami położonymi na kierownicy. Zdaniem strony pozwanej świadczy to jednoznacznie o tym, że na powoda nie mogły działać siły bezwładnościowe, mogące spowodować u niego urazy. Strona pozwana zarzuciła, że wykonane 15 maja 2015 badanie RTG kręgosłupa powoda nie wykazało żadnych urazów, czy naruszenia kości kręgosłupa, a jedynie występowanie u niego zmian zwyrodnieniowych. Nadto, w toku postępowania likwidacyjnego prowadzonego przez stronę pozwaną powód został poddany badaniu lekarza orzecznika. Z opinii specjalisty wynikało, że wypadek nie spowodował w zdrowiu powoda żadnych trwałych następstw. W konsekwencji, zdaniem strony pozwanej, niezasadne jest również roszczenie powoda w zakresie odszkodowania tytułem zwrotu poniesionych kosztów leczenia i rehabilitacji. Podstaw do uznania, w ocenie strony pozwanej, nie znajdowało również żądanie odsetkowe powoda. Z ostrożności procesowej strona pozwana zakwestionowała wysokość dochodzonego przez powoda zadośćuczynienia, wnosząc o jego zmniejszenie. Strona pozwana wskazała, że przy ewentualnym zasądzeniu na rzecz powoda winny zostać wzięte pod uwagę świadczenia uzyskane przez powoda w związku z urazem doznanym 14 maja 2014 (k. 57-58).

Sąd ustalił w sprawie następujący stan faktyczny istotny dla rozstrzygnięcia:

14 maja 2014 około godziny 11.30 na rondzie (...) we W. doszło do kolizji drogowej, w której udział brał kierujący samochodem osobowym marki S. (...) o numerze rejestracyjnym (...) R. P. oraz kierujący samochodem marki S. (...) o numerze rejestracyjnym (...) T. M.. Samochód marki S. (...), jadąc lewym pasem ronda, skręcił w prawo w ul. (...) i doprowadził do zderzenia z jadącym prawym pasem ruchu na rondzie pojazdem marki S. (...). Na miejsce zdarzenia została wezwana Policja, która sporządziła notatkę ze zdarzenia.

Powód podczas wypadku 14 maja 2014 miał zapięte pasy bezpieczeństwa.

[okoliczności bezsporne

a ponadto dowody:

- pisemne oświadczenie powoda z 15 maja 2014 k. 28 verte,

- przesłuchanie powoda na rozprawie 07 października 2015, protokół elektroniczny k. 81]

Samochód powoda po zdarzeniu został zatrzymany przez Komendę Miejską Policji we W., wskutek stwierdzenia uszkodzeń zagrażających bezpieczeństwu w ruchu drogowym.

[dowód: pokwitowanie Komendy Miejskiej Policji we W. z 14 maja 2014 k. 28]

Ze względu na wystąpienie dolegliwości bólowych powód następnego dnia, tj. 15 maja 2014 udał się do Ambulatorium Chirurgicznego (...) Szpitala (...) przy ul. (...) we W.. Wykonano badanie RTG, na podstawie którego u powoda stwierdzono stan po skręceniu odcinka szyjnego kręgosłupa z uszkodzeniem aparatu więzadłowego szyi.

[dowody:

- karta informacyjna z 15 maja 2014 k. 29,

- skierowanie do pracowni rentgenodiagnostyki k. 29,

- przesłuchanie powoda na rozprawie 07 października 2015, protokół elektroniczny k. 81]

29 maja 2014 powód zgłosił się do (...) Zakładu Opieki Zdrowotnej Centrum (...) we W.. Powód w ramach rehabilitacji poddawał się zabiegom terapii manualnej, ćwiczeniom czynnym w odciążeniu, aquavibron, (...), laser. Za konsultację lekarską w poradni powód uiścił załatę w wysokości 100 zł.

[dowody:

- historia choroby powoda z (...) Zakładu Opieki Zdrowotnej Centrum (...) k. 29 verte-30,

- skierowanie na zabiegi fizjoterapeutyczne k. 30 verte,

- karta zabiegów fizjoterapeutycznych k. 31,

- faktura VAT nr (...) z 29 maja 2014 k. 31 verte,

- przesłuchanie powoda na rozprawie 07 października 2015, protokół elektroniczny k. 81]

16 czerwca 2014 u powoda przeprowadzono badanie fizjoterapeutyczne, które wykazało stan po skręceniu odcinka C i L-S kręgosłupa, zespół korzeniowy kręgosłupa.

W okresie od 17 czerwca 2014 do 01 sierpnia 2014 powód poddał się drugiemu cyklowi rehabilitacji w (...) Zakładu Opieki Zdrowotnej Centrum (...) we W.. Wykonywano u niego zabiegi terapii indywidulanej manualnej, ćwiczeń czynnych w odciążeniu, aquavibron, (...) oraz laser. 12 lutego 2015 lekarz rehabilitacji medycznej stwierdził zakończenie rehabilitacji i leczenia powoda. Wskazał, że na skutek zabiegów rehabilitacyjnych uzyskano umiarkowaną poprawę stanu zdrowia powoda co do bólu, zakresu ruchomości i tkliwości palpacyjnej odcinka C i odcinka L-S kręgosłupa, a nadto ustąpienie objawów korzeniowych w odcinku C kręgosłupa.

Powód za wykonywane zabiegi fizjoterapeutyczne uiścił kwotę 1.100 zł.

[dowody:

- karta badania fizjoterapeutycznego z 16 czerwca 2014 k. 37 verte - 38,

- karta zabiegów fizjoterapeutycznych k. 39,

- historia choroby powoda z (...) Zakładu Opieki Zdrowotnej Centrum (...) k. 40 – 40 verte,

- zaświadczenie o stanie zdrowia powoda lekarza rehabilitacji medycznej z 12.02.2015 k. 42 verte - 43,

- faktura VAT nr (...) z 13 stycznia 2015 k. 43 verte,

- przesłuchanie powoda na rozprawie 07 października 2015, protokół elektroniczny k. 81]

W lipcu 2014 powód skonsultował swój stan zdrowia z lekarzem rehabilitacji medycznej. Otrzymał skierowanie na badanie rezonansu magnetycznego kręgosłupa w odcinku L-S. Badanie to powód wykonał 05 września 2014. Na jego podstawie stwierdzono u niego wyrównanie fizjologicznej lordozy lędźwiowej, pośrodkową przepuklinę krążka m-k, która wpukla się do kanału kręgowego na głębokość 1,2 cm oraz obniżenie sygnału w obrazach T2-zależnych - cecha dehydratacji w przebiegu procesu degeneracyjnego.

Z tytułu przeprowadzonego badania powód poniósł koszt w wysokości 450 zł.

Z powodu nawrotu dolegliwości bólowych, powód we wrześniu 2014 skonsultował swój stan zdrowia z lekarzem neurochirurgiem.

Na badanie rezonansu magnetycznego odcinka szyjnego kręgosłupa skierowała również powoda strona pozwana. Powód, po zapoznaniu się z przeciwwskazaniami do przeprowadzenia badania, zrezygnował z jego przeprowadzenia.

[dowody:

- skierowanie do pracowni diagnostycznej rezonansu magnetycznego k. 39 verte,

- historia choroby powoda z Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej Centrum (...) k. 40 - 40 verte,

- wynik badania MR kręgosłupa L-S k. 41,

- karta konsultacji specjalistycznej z 24 września 2014 k. 41 verte,

- faktura VAT nr (...) z 05 września 2014 k. 133,

- przesłuchanie powoda na rozprawie 07 października 2015, protokół elektroniczny k. 81]

Powód, pismem z 02 czerwca 2014, zgłosił stronie pozwanej szkodę, żądając przyznania i wypłacenia kwoty 5.000 zł tytułem zadośćuczynienia i odszkodowania za poniesione koszty leczenia. Zaznaczył, że ostateczna kwota roszczenia zostanie określona po zakończeniu leczenia i rehabilitacji. 03 czerwca 2014 strona pozwana wezwała powoda do uzupełnienia dokumentacji niezbędnej do ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela lub wysokości odszkodowania.

Decyzją z 03 lipca 2014 strona pozwana odmówiła uznania żądania powoda, albowiem w jej ocenie nie były one uzasadnione. Uzasadniając swoje stanowisko strona pozwana powołała, że w toku postępowania likwidacyjnego wykonano u powoda badanie oraz wydano orzeczenie, zgodnie z którym zdarzenie z 14 maja 2014 nie pozostawiło trwałych następstw w jego zdrowiu. Strona pozwana podniosła że nie ma podstaw do uznania, aby na skutek wypadku drogowego za którego następstwa ponosi odpowiedzialność powód doznał krzywdy w postaci obrażeń ciała czy też rozstroju zdrowia.

Powód 20 lutego 2015 zgłosił stronie pozwanej propozycję zawarcia ugody na kwotę 8.200 zł, w tym 7.000 zł tytułem zadośćuczynienia i 1.200 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia i rehabilitacji.

Z tytułu szkody w pojeździe marki S. (...) powstałej 14 maja 2014 strona pozwana wypłaciła powodowi kwotę 4.971,48 zł.

[dowody:

- dokumenty zgromadzone w aktach szkody nr (...),

- pismo powoda z 02 czerwca 2014 k. 25-27,

- wiadomość e-mail strony pozwanej o internetowym przyjęciu szkody z 02 czerwca 2015 k. 45,

- pismo strony pozwanej z 03 czerwca 2014 k. 44,

- szczegóły zgłoszenia szkody k. 46-46 verte,

- korespondencja e-mail powoda ze stroną pozwaną z 20 lutego 2015 k. 32 - 33,

- pismo zawierające propozycję zawarcia ugody z 19 lutego 2016 k. 34-36,

- decyzja strony pozwanej z 03 lipca 2014 k. 36 verte - 37,

- przesłuchanie powoda na rozprawie 07 października 2015, protokół elektroniczny k. 81]

Decyzją z 25 marca 2015 ubezpieczyciel powoda Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą w W. zawiadomił o ustaleniu u powoda trwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 2 % i przyznaniu kwoty 400 zł tytułem kosztów leczenia oraz kwoty 600 zł tytułem zadośćuczynienia na podstawie zawartej umowy ubezpieczenia następstw nieszczęśliwych wypadków.

[dowód: decyzja o przyznaniu świadczenia z 25 marca 2015 k. 78-79]

Pomimo podjętego przez powoda leczenia i rehabilitacji dolegliwości bólowe towarzyszą mu do dnia codziennego. Każdego dnia rano zmuszony jest przyjmować leki przeciwbólowe. Ma problemy ze snem i z tego względu korzysta w czasie snu z twardego materaca.

Powód prowadzi jednoosobową działalność gospodarczą z zakresu pomocy drogowej. Bezpośrednio po wypadku powód nie był w stanie wykonywać w ramach tej działalności żadnych czynności. Następnie, po nieznacznej poprawie stanu zdrowia, powrócił do prowadzenia działalności w minimalnym wymiarze. Obecnie nie przyjmuje zleceń, które wymagają wysiłku i cięższej pracy fizycznej. Powód jest w stanie przyjąć 7-10 zleceń w ciągu miesiąca. Przed wypadkiem powód podejmował dodatkowe zlecenia jako kierowca na trasach zagranicznych. Ze względu na swoje obecne ograniczenia nie może wykonywać tych czynności.

Powód po wypadku nosił kołnierz ortopedyczny, a nadto gorset na odcinku lędźwiowym kręgosłupa zalecony przez lekarza specjalistę Ośrodka (...) we W.. Nosił go przy nasilaniu się dolegliwości bólowych kręgosłupa.

Przed wypadkiem powód był osobą aktywną fizycznie, spędzał wolny czas z żoną i córką na wycieczkach rowerowych. Obecnie przez wzgląd na przeciwwskazania lekarskie powód musiał zrezygnować z takiej formy spędzania wolnego czasu.

Przed zdarzeniem powód nie cierpiał na dolegliwości związane z kręgosłupem, ani nie uskarżał się na ból w odcinku szyjnym i lędźwiowym kręgosłupa.

[dowód: przesłuchanie powoda na rozprawie 07 października 2015, protokół elektroniczny k. 81]

W chwili zderzenia pojazdów marki S. (...) i S. (...) na skutek zadziałania na samochód powoda sił bezwładności mógł on przemieścić się najpierw gwałtownie w kierunku lewego przedniego naroża swojego samochodu, czyli w kierunku miejsca, gdzie nastąpił kontakt obu pojazdów, aby następnie powrócić w kierunku oparcia fotela.

Uszkodzenia pojazdu powoda zlokalizowane są na przednim lewym narożu pojazdu i mają one głównie charakter przetarć i zagnieceń lewego przedniego błotnika i pokrywy komory silnika, a także otarć i miejscowo rozerwania struktury materiału przedniego zderzaka i rozbicia lewej lampy zespolonej oraz zagniecenia wzmocnienia przedniego poprzecznego.

Zagniecenia zarówno lewego przedniego błotnika, jak i pokrywy komory silnika mają cechy trwałych deformacji o niewielkim zakresie, lecz z uwagi na małą sztywność tych elementów - do ich powstania wystarczyła prędkość zderzeniowa zawierająca się w zakresie około 10km/h, uszkodzenia w formie deformacji przedniego poprzecznego wzmocnienia oraz konieczność naprawy blacharskiej metalowej półki akumulatora i konieczność formowania blacharskiego wnęki lewego przedniego koła wskazuje na występujące również w tych elementach uszkodzenia mechaniczne w postaci deformacji ich kształtu. Uszkodzenia te upoważniają do wnioskowania, że prędkość zderzeniowa pojazdu kierowanego przez powoda mogła oscylować w granicach około 15 km/h.

Fakt posiadania zapiętego przez powoda w trakcie kolizji pasa bezpieczeństwa skutkował większym przyleganiem jego tułowia do oparcia fotela i eliminował możliwość bezpośredniego urazu, choć nie można wykluczyć sytuacji, iż przy stanie zdrowia powoda działające przeciążenia w trakcie kolizji mogły spowodować uwidocznienie się dolegliwości bólowych.

Biorąc pod uwagę przebyte zdarzenie z 14 maja 2014 oraz zmiany zwyrodnieniowe, które najprawdopodobniej istniały przed wypadkiem, zdarzeniem wywołało ujawnienie się zmian i wystąpienie zespołu bólowego kręgosłupa.

Długotrwały uszczerbek na zdrowiu powoda powstały wskutek urazów doznanych w wypadku z 14 maja 2014 wynosi 3 %, w tym 2 % po przebytym urazie odcinka szyjnego kręgosłupa (poz. J 89a w zw. z art. 8 ust 3 Rozporządzenia) oraz 1 % po przebytym urazie odcinka lędźwiowo-krzyżowego kręgosłupa (poz. J 94c w zw. z art.8 ust. 3 Rozporządzenia).

[dowód: opinia zespołowa z 08 sierpnia 2016 biegłych sądowych lek. med. A. D. - specjalisty neurologa, lek. med. Z. B. – specjalisty z zakresu ortopedii i traumatologii narządu ruchu oraz mgr inż. B. Ż. - specjalisty z zakresu rekonstrukcji wypadków komunikacyjnych k. 89-98].

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w przeważającej części.

Bezspornym w sprawie był fakt, iż powód T. M. uległ 14 maja 2014 wypadkowi komunikacyjnemu wskutek niezachowania reguł ostrożności przez innego uczestnika ruchu drogowego. Bezsporny pozostawał również fakt, iż sprawca zdarzenia ubezpieczony był od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych u strony pozwanej (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W.. Strona pozwana w toku postępowania nie kwestionowała swej odpowiedzialności co do zasady.

Przedmiotem sporu był natomiast związek przyczynowy pomiędzy zgłaszanymi przez powoda dolegliwościami a wypadkiem komunikacyjnym z 14 maja 2014, a co za tym idzie zasadność żądania wypłaty na rzecz powoda zadośćuczynienia w związku z cierpieniami fizycznymi i psychicznymi oraz odszkodowania tytułem poniesionych przez powoda kosztów leczenia i rehabilitacji.

W ocenie Sądu, zebrany w sprawie materiał dowodowy, uzasadniał zasądzenie na rzecz powoda kwoty 7.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz kwoty 1.650 zł tytułem odszkodowania.

Odpowiedzialność strony pozwanej znalazła uzasadnienie w przepisach ustawy z 22 maja 2003 o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2003, nr 124, poz. 1152) oraz przepisach kodeksu cywilnego. Art. 9 cytowanej ustawy stanowi, iż umowa ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej obejmuje odpowiedzialność cywilną podmiotu objętego obowiązkiem ubezpieczenia za szkody wyrządzone czynem niedozwolonym oraz wynikłe z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, o ile nie sprzeciwia się to ustawie lub właściwości (naturze) danego rodzaju stosunków. Umowa ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o jakich mowa w art. 9, będące następstwem zdarzenia, które miało miejsce w okresie ubezpieczenia (art. 9a ustawy). Z kolei z treści przepisu art. 822 § 1 k.c., wynika, iż przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony; jeżeli strony nie umówiły się inaczej, umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o jakich mowa w § 1, będące następstwem przewidzianego w umowie zdarzenia, które miało miejsce w okresie ubezpieczenia (§ 2). Z kolei art. 824 § 1 k.c. stanowi, iż suma ustalona w umowie stanowi górną granicę odpowiedzialności ubezpieczyciela, zaś suma pieniężna wypłacona przez ubezpieczyciela z tytułu ubezpieczenia nie może być wyższa od poniesionej szkody.

Roszczenie powoda znajdowało uzasadnienie w treści art. 444 § 1 k.c. i art. 445 § 1 k.c., zgodnie z którymi w razie uszkodzenia ciała lub wywołania uszczerbku na zdrowiu poszkodowany może żądać tytułem naprawienia szkody wszelkich wynikłych z tego kosztów, jak i odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Zgodnie z drugim z powołanych przepisów przyznanie zadośćuczynienia pieniężnego zależy w zasadzie od uznania sądu. Ustawodawca nie określił przy tym jakie okoliczności należy brać pod uwagę przy ustalaniu konkretnej kwoty zadośćuczynienia.

W orzecznictwie przyjmuje się, że świadczenie to ma charakter kompensacyjny, wobec czego jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość. Jednocześnie podkreśla się, że powinno być ono utrzymane w rozsądnych granicach, wyznaczonych okolicznościami faktycznymi konkretnej sprawy. Sąd bierze zatem pod uwagę rozmiar doznanych cierpień fizycznych i psychicznych, a w tym nasilenie bólu i długotrwałość leczenia, osobiste właściwości poszkodowanego i jego dotychczasowy tryb życia, w tym wiek poszkodowanego i wykonywany przez niego zawód, a także konsekwencje uszczerbku na zdrowiu w życiu osobistym i społecznym. Ustawodawca nie uregulował w tym przepisie w sposób samoistny i odrębny przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej, co oznacza, iż została ona poddana ogólnym regułom odpowiedzialności z tytułu czynów niedozwolonych (art. 415 k.c.). Warunkiem skutecznego domagania się naprawienia szkody na osobie, oprócz samego faktu jej wyrządzenia, jest związek przyczynowy pomiędzy określonym faktem, z którym norma prawna wiąże obowiązek odszkodowawczy a szkodą, pojmowaną w omawianym przypadku jako uszczerbek majątkowy.

Zgodnie natomiast z przepisem art. 445 k.c., w przypadkach przewidzianych w art. 444 k.c., Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Zadośćuczynienie za krzywdę jest swoistą postacią odszkodowania, którego celem jest rekompensowanie uszczerbku w dobrach osobistych. Podstawową przesłanką domagania się zadośćuczynienia jest doznanie szkody niemajątkowej (krzywdy) wynikającej z określonych faktów, z którymi norma prawna wiąże obowiązek jej naprawienia, pozostającej w związku z odpowiedzialnością odszkodowawczą z reżimu deliktowego. Podstawą żądania rekompensaty za doznaną krzywdę jest naruszenie dobra osobistego i wynikająca z tego faktu szkoda niemajątkowa. Pomiędzy nimi musi zaistnieć związek przyczynowy o charakterze adekwatnym, czyli szkoda musi być normalnym następstwem określonego działania, czy też zaniechania ( por. Kodeks cywilny, Komentarz pod red. E. Gniewka, tom I).

Strona pozwana podnosiła, iż zdarzenie komunikacyjne z 14 maja 2014, którego uczestnikiem był powód, nie mogło wywołać zgłaszanych przez niego urazów i dolegliwości. Objawy opisywane przez powoda, zdaniem strony pozwanej, wynikały ze zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa powoda oraz miały charakter subiektywny. Potwierdzeniem tego, w ocenie strony pozwanej, była wydana na jej zlecenie opinia lekarza orzecznika, która nie wykazała występowania u powoda jakiegokolwiek uszczerbku na zdrowiu. Strona pozwana podnosiła, że okoliczności wypadku oraz zakres uszkodzeń pojazdu, którym poruszał się powód 14 maja 2014 nie pozwalają na przyjęcie, że na skutek tego zdarzenia doznał obrażeń czy urazów, które mogą skutkować dla niego powstaniem uszczerbku na zdrowiu.

W ocenie Sądu ustalenia poczynione przez stronę pozwaną w tym zakresie nie mogły zasługiwać na uwzględnienie. Ze zgromadzonego bowiem w toku procesu materiału dowodowego wynikało, iż obrażenia doznane przez powoda skutkują 2 % długotrwałym uszczerbkiem na zdrowiu w wyniku urazu kręgosłupa szyjnego oraz 1 % długotrwałym uszczerbkiem na zdrowiu w wyniku przebytego urazu kręgosłupa lędźwiowego określonego zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 18 grudnia 2002 w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu, trybu postępowania przy ustalaniu tego uszczerbku oraz postępowania o wypłatę jednorazowego odszkodowania (Dz. U. z 2002, nr 234, poz. 1974).

Sąd podziela poglądy wyrażone w orzecznictwie, iż mierzenie krzywdy wyłącznie stopniem uszczerbku na zdrowiu stanowi niedopuszczalne uproszczenie i nie znajduje oparcia w treści art. 445 § 1 k.c. Stwierdzony uszczerbek na zdrowiu może być jednak stosowany pomocniczo przy ocenia stopnia naruszenia sprawności organizmu. Na rozmiar krzywdy, a w konsekwencji na wysokość zadośćuczynienia, składają się okoliczności każdej konkretnej sprawy, a w szczególności cierpienia fizyczne i psychiczne poszkodowanego, ich intensywność, czas trwania, nieodwracalność następstw wypadku, ale także rodzaj wykonywanej pracy przez poszkodowanego przed wypadkiem, jego szanse na przyszłość, poczucie nieprzydatności społecznej, bezradność życiowa i inne czynniki podobnej natury (por. wyrok Sądu Najwyższego z 9 listopada 2007, sygn. akt V CSK 245/07 i orzeczenia tam przywołane, wyrok SA w Poznaniu z 21 lutego 2007, sygn.. akt I ACa 1146/06). Charakter krzywdy co do zasady jest niemierzalny, zatem ścisłe określenie jej rozmiaru, a tym samym wysokości zadośćuczynienia, pozostawione zostało ocenie Sądu. Jedyną dyrektywą wprowadzoną przez ustawodawcę jest wymóg zasądzenia „sumy odpowiedniej”. Podkreślenia wymaga, iż owa zasada umiarkowanej wysokości zadośćuczynienia, czy też utrzymania go w rozsądnych granicach, ma charakter uzupełniający w stosunku do kwestii zasadniczej, jaką jest rozmiar szkody niemajątkowej. Wysokość zadośćuczynienia winna zatem uwzględniać rozmiar cierpień fizycznych w postaci bólu i innych dolegliwości oraz rozmiar cierpień psychicznych polegających na ujemnych uczuciach przeżywanych, bądź w związku z cierpieniami fizycznymi, bądź w związku z następstwami uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, zwłaszcza trwałymi lub nieodwracalnymi. Krzywdą w rozumieniu art. 445 k.c. będzie z reguły trwałe kalectwo poszkodowanego powodujące cierpienie fizyczne oraz ograniczenie ruchów i wykonywanie czynności życia codziennego. Podstawową funkcją zadośćuczynienia jest zatem funkcja kompensacyjna. W judykaturze podkreśla się, iż zadośćuczynienie nie może stanowić wyłącznie wartości symbolicznej, ale winno stanowić odczuwalną wartość ekonomiczną niwelującą przynajmniej w części niekorzystne skutki zdarzenia, któremu uległ poszkodowany. W szczególności zasada umiarkowanej wysokości zadośćuczynienia nie może oznaczać przyzwolenia na lekceważenie takich bezcennych wartości, jak zdrowie, czy integralność cielesna, a okoliczności wpływające na określenie tej wysokości oraz kryteria ich oceny muszą być zawsze rozważane indywidualnie (por. wyrok Sądu Najwyższego z 13 grudnia 2007, sygn.. akt I CSK 384/07; wyrok Sądu Najwyższego z 02 lutego 2008, sygn. akt III KK 349/07; wyrok Sądu Najwyższego z 29 maja 2008, sygn. akt II CSK 78/08).

Sąd dokonując ustaleń w zakresie rozmiarów krzywdy doznanej przez powoda oparł ustalenia stanu faktycznego na zespołowej opinii biegłych sądowych oraz przesłuchaniu samego powoda, które wiarygodnie korespondują z opinią biegłych sądowych i pozostałymi dowodami z dokumentów dołączonymi do pozwu. Ponadto Sąd wziął również pod uwagę dotychczasowy tryb życia powoda oraz jego aktywność zawodową.

Jak wynikało z opinii sporządzonej przez biegłych z zakresu ortopedii i traumatologii narządu ruchu, neurologii oraz rekonstrukcji wypadków drogowych charakter kolizji, której uczestnikiem był powód nie wykluczał w sposób jednoznaczny możliwości powstania u niego uszczerbku na zdrowiu. W ocenie biegłych bowiem w chwili zderzenia pojazdów marki S. (...) i S. (...), na skutek zadziałania na samochód powoda sił bezwładności mógł on przemieścić się najpierw gwałtownie w kierunku lewego przedniego naroża swojego samochodu - czyli w kierunku miejsca, gdzie nastąpił kontakt obu pojazdów, aby następnie powrócić w kierunku oparcia fotela.

Odnosząc się do zakresu uszkodzeń w pojeździe powoda, biegły z zakresu rekonstrukcji wypadków komunikacyjnych stwierdził, że usytuowane są one na przednim lewym narożu pojazdu u mają one głownie charakter przetarć i zagnieceń lewego przedniego błotnika i pokrywy komory silnika, a także otarcia i miejscowo rozerwania struktury materiału przedniego zderzaka i rozbicia lewej lampy zespolonej oraz zagniecenia wzmocnienia przedniego poprzecznego. Biegły wyjaśnił również, że zagniecenia zarówno lewego przedniego błotnika, jak i pokrywy komory silnika mają cechy trwałych deformacji o niewielkim zakresie, lecz z uwagi na małą sztywność tych elementów - do ich powstawania wystarczyła prędkość zderzeniowa zawierająca się w zakresie około 10 km/h. Uszkodzenia w formie deformacji przedniego poprzecznego wzmocnienia oraz konieczność naprawy blacharskiej metalowej półki akumulatora i konieczność formowania blacharskiego wnęki lewego przedniego koła wskazuje na występujące również w tych elementach uszkodzenia mechaniczne w postaci deformacji ich kształtu.

Charakter uszkodzeń pozwolił z kolei wnioskować, że prędkość zderzeniowa pojazdu kierowanego przez powoda mogła oscylować w granicach około 15 km/h.

Według biegłych fakt posiadania zapiętego przez powoda w trakcie kolizji pasa bezpieczeństwa skutkował większym przyleganiem jego tułowia do oparcia fotela i eliminował możliwość bezpośredniego urazu, choć nie można wykluczyć sytuacji, iż przy stanie zdrowia powoda działające przeciążenia w trakcie kolizji mogły spowodować uwidocznienie się dolegliwości bólowych.

Biorąc pod uwagę urazy doznane w zdarzeniu z 14 maja 2014 oraz zmiany zwyrodnieniowe, które najprawdopodobniej istniały przed wypadkiem, w ocenie biegłych, zdarzenie to wywołało ujawnienie się zmian i wystąpienie zespołu bólowego kręgosłupa.

Długotrwały uszczerbek na zdrowiu powoda powstały wskutek urazów doznanych w wypadku z 14 maja 2014 wynosi 3 %, w tym 2 % po przebytym urazie odcinka szyjnego kręgosłupa (poz. J 89a w zw. z art. 8 ust 3 Rozporządzenia) oraz 1 % po przebytym urazie odcinka lędźwiowo-krzyżowego kręgosłupa (poz. J 94c w zw. z art.8 ust. 3 Rozporządzenia).

Z treści zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynikało z kolei, iż powód bezpośrednio po wypadku, bo 15 maja 2014 udał się na pogotowie (...) przy ul. (...) we W.. Odczuwał wtedy silny ból pleców, nie pozwalający mu wyprostować sylwetki. Powoda poddano badaniu RTG, które wykazało stan po skręceniu odcinka szyjnego kręgosłupa wraz z uszkodzeniem aparatu więzadłowego szyi. Powód bezpośrednio po zdarzeniu 14 maja 2014 podjął leczenie i rehabilitację, pozostając pod opieką lekarza ortopedy, neurochirurga oraz lekarza rehabilitacji medycznej. Zabiegi fizjoterapeutyczne powód finansował z własnych środków. Ponadto powód, po otrzymaniu skierowania, wykonał badanie rezonansu magnetycznego kręgosłupa.

W trakcie przesłuchania na rozprawie 07 października 2015 powód wskazał, że dolegliwości bólowe, pomimo rehabilitacji i leczenia nie ustąpiły. Podał, że każdego dnia rano, aby móc normalnie funkcjonować zmuszony jest do zażywania środków przeciwbólowych. Ból utrudnia również powodowi zasypanie i z tego względu zmuszony jest do korzystania z twardego materaca. Lekarz konsultujący stan zdrowia powoda zalecił mu po wypadku noszenie kołnierza ortopedycznego, a dodatkowo powód w momentach nasilenia dolegliwości bólowych korzysta z gorsetu ortopedycznego.

Powód wskazał ponadto, że skutki wypadku w sposób negatywny wpłynęły na jego życie zawodowe, towarzyskie i rodzinne.

Powód prowadzi jednoosobową działalność gospodarczą z zakresu pomocy drogowej. Niejednokrotnie wykonywanie zleconych mu czynności wymaga zwiększonego wysiłku fizycznego. Po wypadku powód nie może przeciążać uszkodzonego kręgosłupa i z tego względu odmawia przyjęcia zleceń, które wymagają od niego dźwigania ciężarów, czy podnoszenia ciężkich przedmiotów. Wypadek wpłynął więc w sposób wymierny na dochód jaki powód osiąga, albowiem - jak podał w trakcie przesłuchania, obecnie jest w stanie wykonać od 7 do 10 zleceń w ciągu miesiąca. Przed wypadkiem przyjmował ich więcej. Dodatkowo przed zdarzeniem drogowym z 14 maja 2014 powód przyjmował dodatkowe prace kierowcy na trasach zagranicznych. Jednakże po wypadku nie jest w stanie długotrwale przebywać w jednej pozycji i takie podróże powodowały u niego niedyspozycje przez okres około 3 dni po powrocie do Polski. Z tego względu powód zmuszony był do zrezygnowania również z tego źródła zarobkowania. Jak podał sam powód obecnie wymiar wykonywanych przez niego zadań w ramach prowadzonej działalności przybiera rozmiar pozwalający na utrzymanie jego rodziny na minimalnym poziomie.

Również życie rodzinne i towarzyskie powoda uległo dezorganizacji na skutek wypadku z 14 marca 2014 albowiem stał się on osoba wycofaną i zamkniętą w sobie. Unika kontaktów towarzyskich. Towarzyszy mu stres i rozdrażnienie spowodowane obawami o swój stan zdrowia oraz o byt jego rodziny. Powód analizuje stan zdrowia przede wszystkim pod kątem swojego wieku. Jest on bowiem osobą młodą, zaledwie 38-letnią, która już obecnie cierpi na schorzenia tak poważnej części ludzkiego ciała jakim jest kręgosłup.

Przed wypadkiem powód był osobą aktywną fizycznie. Spędzał czas z żoną oraz córką na wycieczkach rowerowych. Po kolizji 14 maja 2014 lekarz przeciwwskazał powodowi kontynuowania tego rodzaju aktywności. Niewątpliwe zatem na krzywdę powoda wpływ miało nie tylko uczucie dyskomfortu fizycznego w postaci odczuwanych dolegliwości bólowych, ale również dolegliwości w sferze psychiki związane z ograniczeniami aktywności życiowej oraz sportowej powoda, które z pewnością powodowały jednocześnie u niego obniżony nastrój. Czynnikiem potęgującym negatywne emocje powoda było ograniczenie wykonywania przez powoda zleceń w ramach prowadzonej działalności gospodarczej, stanowiącej źródło utrzymania jego rodziny.

Sąd wziął pod uwagę również fakt, że powód przed wypadkiem nie uskarżał się na ból czy inne dolegliwości związane z kręgosłupem.

W oparciu zatem o powyższe, mając na uwadze rozmiar bólu i doznanych cierpień, wysokość orzeczonego uszczerbku na zdrowiu oraz konieczność zmiany dotychczasowego trybu życia, Sąd doszedł do przekonania, iż zasądzenie na rzecz powoda zadośćuczynienia jest jak najbardziej zasadne. Wysokość zadośćuczynienia w wysokości 7.000 zł zdaniem Sądu, rekompensuje powodowi negatywne doznania związane ze zdarzeniem z 14 maja 2014, w szczególności doznany ból oraz cierpienia zarówno fizyczne, jak i psychiczne.

Odnosząc się natomiast do żądania powoda dotyczącego odszkodowania tytułem zwrotu poniesionych przez niego kosztów leczenia i rehabilitacji, Sąd uznał je za uzasadnione. Ponoszone przez powoda koszty stanowiły wydatki na zabiegi fizjoterapeutyczne w wysokości 1.100 zł, konsultację lekarską w wysokości 100 zł oraz opłatę za wykonanie badania rezonansu magnetycznego kręgosłupa w odcinku lędźwiowym w wysokości 450 zł. Powód wykazał okoliczność ich poniesienia poprzez przedłożenie faktur VAT. W konsekwencji zaś uznania przez Sąd, że powód wskutek zdarzenia 14 maja 2014 doznał uszczerbku na zdrowiu, to koszty leczenia i rehabilitacji związane z niwelowaniem negatywnych następstw tego zdarzenia w zdrowiu powoda, należało uznać za uzasadnione. Z tego względu zasądzone na rzecz powoda roszczenie obejmowało również żądaną przez niego kwotę odszkodowania w wysokości 1.650 zł.

W ocenie Sądu bez znaczenia dla zakresu odpowiedzialności strony pozwanej pozostawał fakt, że powodowi wypłacono zadośćuczynienie i odszkodowanie tytułem ubezpieczenia następstw nieszczęśliwych wypadków w łącznej kwocie 1.000 zł przez Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą w W..

Orzeczenie w kwestii odsetek od zasądzonej kwoty Sąd oparł o treść przepisu art. 481 k.c., zgodnie z którym jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za opóźnienie, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Art. 817 § 1 k.c. stanowi z kolei, że ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku. Nadto, zgodnie z treścią przepisu art. 14 ust. 1 Ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. 2003 nr 124 poz. 1152) zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie.

Skoro powód powiadomił stronę pozwaną o zdarzeniu, zgłaszając żądanie zadośćuczynienia w wysokości 5.000 zł pismem z 02 czerwca 2014, zaś datę jego wpływu do strony pozwanej, wobec nieczytelnej pieczęci na tym dokumencie w aktach szkody, przyjęto – na 10 czerwca 2014, obowiązek wypłaty zadośćuczynienia realizował się 10 lipca 2014. Roszczenie powoda w zakresie ustawowych odsetek za opóźnienie było więc uzasadnione od 11 lipca 2014, za wcześniejszy zaś okres żądany w pozwie podlegało oddaleniu. Oddaleniu podlegało również żądanie odsetkowe powoda w zakresie, w jakim wnioskował o zasądzenie odsetek ustawowych za opóźnienie od kwoty 3.200 (tj. 2.000 zł dalszego zadośćuczynienia oraz 1.200 zł tytułem odszkodowania) od 23 marca 2015. Termin dla strony pozwanej do wypłacenia tej kwoty upływał bowiem 22 marca 2015 (niedziela). W konsekwencji regulacji zawartej w art. 115 k.c. ostatnim dniem na spełnienie świadczenia przez stronę pozwaną był zatem poniedziałek 23 marca 2015, a w opóźnieniu w spełnieniu świadczenia znajdowała się dopiero 24 marca 2015. Sąd zasądził więc odsetki ustawowe za opóźnienie od kwoty 3.200 zł od 24 marca 2015 do dnia zapłaty.

Odnosząc się do żądania odsetkowego od kwoty 450 zł, to zostało ono zgłoszone przez powoda dopiero w pozwie inicjującym niniejsze postępowanie. W związku z tym Sąd uznał, że naliczenie odsetek ustawowych za opóźnienie może nastąpić dopiero po upływie 30 dni od doręczenia stronie pozwanej odpisu pozwu, co miało miejsce 27 lipca 2015. Zasądzeniu podlegały więc odsetki ustawowe za opóźnienie od kwoty 450 zł od 27 sierpnia 2015 do dnia zapłaty. W pozostałym zakresie roszczenie odsetkowe powoda podlegało oddaleniu.

W tym stanie rzeczy orzeczono jak w punktach I. i II. sentencji wyroku.

Orzeczenie o kosztach procesu znalazło uzasadnienie w treści art. 100 zd. 2 k.p.c., zgodnie z którym Sąd może włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania albo gdy określenie należnej mu sumy zależało od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu. W związku z tym, że powód ustąpił jedynie co do nieznacznej części swoich roszczeń, Sąd zasądził na jego rzecz od strony pozwanej całość poniesionych przez niego kosztów procesu w wysokości 2.150 zł na które składały się: opłata sądowa od pozwu w wysokości 433 zł, 1.200 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika powoda ustalonego na podstawie § 6 pkt 4 w zw. z § 2 ust. 1 i 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (t.j. Dz.U. 2013 poz. 490 ze zm.), kwota 17 zł tytułem poniesionej opłaty skarbowej od pełnomocnictwa oraz kwota 500 zł tytułem zaliczki na wynagrodzenie biegłych za sporządzenie opinii (punkt III. sentencji wyroku).

Dalej, w myśl art. 113 ust. 1 ustawy z 28 lipca 2005 o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. Nr 167, poz. 1398 z późn. zm.), kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić lub których nie miał obowiązku uiścić kurator albo prokurator, sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu. I tak, w punkcie IV. sentencji wyroku Sąd nakazał stronie pozwanej, jako przegrywającej proces, uiścić na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieścia we Wrocławiu kwotę 613,55 zł tytułem brakującej części wydatków na wynagrodzenie biegłych, poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa.