Pełny tekst orzeczenia

UZASADNIENIE

Powódka A. L. wniosła o zasądzenie na jej rzecz od pozwanej (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w K. kwoty 12.000 zł tytułem odszkodowania za niezgodne z prawem wypowiedzenie umowy o pracę oraz o zasądzenie na jej rzecz od pozwanej kwoty 2.000 zł tytułem wynagrodzenia za okres dwutygodniowego wypowiedzenia umowy o pracę. Wniosła także o zwrot kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu wskazała, iż była zatrudniona w pozwanej spółce od dnia 4 sierpnia 2014 r. na czas określony na stanowisku kierownika placówki, z wynagrodzeniem 4.000 zł. W okresie od dnia 4 stycznia 2016 r. do dnia 5 lutego 2016 r. była niezdolna do pracy z powodu choroby, o czym niezwłocznie poinformowała swojego przełożonego P. W.. Podkreśliła, iż w dniu 28 stycznia 2016 r. otrzymała od pozwanej spółki świadectwo pracy, z treści którego wynikało, iż stosunek pracy ustał w wyniku rozwiązania umowy o pracę za wypowiedzeniem przez pracodawcę. Nie otrzymała przy tym oświadczenia o rozwiązaniu stosunku pracy. Jej zdaniem, z uwagi na treść art. 41 k.p. oraz w związku z niezdolnością powódki do pracy potwierdzoną zaświadczeniem lekarskim, pracodawca nie miał prawa dokonać wypowiedzenia. O wypowiedzeniu dowiedziała się ze świadectwa pracy.

W odpowiedzi na pozew pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz zwrot kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazała, iż powództwo to jest niezasadne, z uwagi na twierdzenia powódki jakoby już w momencie zapoznania się z oświadczeniem woli pracodawcy znajdowała się w okresie chorobowym. W dniu 4 stycznia 2016 r. rano kurier pocztowy udał się do placówki pozwanej spółki zlokalizowanej w S., przy ul. (...) w celu doręczenia powódce przesyłki poleconej. Przesyłka ta została odebrana przez A. B. z obowiązkiem przekazania adresatowi. Na potwierdzeniu odbioru przesyłki widnieje podpis A. B.. Pozwana wskazała nadto, iż A. B. niezwłocznie skontaktowała się z powódką i przekazała jej pełną treść oświadczenia woli pracodawcy o wypowiedzeniu. W związku z przekazaną informacją o wypowiedzeniu umowy o pracę powódka dopiero później udała się do lekarza. Podkreśliła, że działanie powódki i udanie się do lekarza należy poczytywać za działanie mające na celu uniknięcie skutku w postaci wypowiedzenia umowy i jest to czynność pozorna i jako taka nie może korzystać z ochrony prawnej.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Strony od dnia 4 sierpnia 2014 r. łączył stosunek pracy, w ramach którego powódka świadczyła pracę na rzecz pozwanej na stanowisku kierownika placówki. Od dnia 4 listopada 2014 r. podstawę tego stosunku stanowiła umowa o pracę na czas określony do dnia 3 listopada 2018 r. W umowie tej przewidziano możliwość jej rozwiązania z zachowaniem dwutygodniowego okresu wypowiedzenia.

Swoje obowiązki powódka wykonywała w placówce pozwanej mieszczącej się przy ul. (...) w S..

Okoliczności bezsporne.

W dniu 4 stycznia 2016 r. jeszcze przed rozpoczęciem pracy, ok. godz. 7.30 powódka z uwagi na zły stan zdrowia udała się do S. w S.. Zarejestrowała się do lekarza internisty i opłaciła należność za poradę lekarską. Następnie oczekiwała na rozpoczęcie wizyty. To miało miejsce o godz. 8.00. Po badaniu lekarz stwierdził, iż powódka jest niezdolna do pracy i wystawił zwolnienie lekarskie na okres od 4 do 8 stycznia 2016 r. Bezpośrednio po wizycie powódka telefonicznie poinformowała swojego bezpośredniego przełożonego – P. W., o swojej niezdolności do pracy i udzielonym zwolnieniu lekarskim. Nie wiedział on o zamiarze wypowiedzenia powódce umowy o pracę.

Następnie powódka udała się do swojego domu, jednak w drodze do niego pojechała do swojego miejsca pracy i poinformowała obecną tam pracownicę A. B., o swojej nieobecności w pracy w związku z chorobą. Powódka nie świadczyła pracy tego dnia.

Po opuszczeniu przez powódkę miejsca pracy pojawił się tam kurier i doręczył A. B. przesyłkę adresowaną do powódki. A. B. potwierdziła odbiór przesyłki własnoręcznym podpisem i otworzyła przesyłkę. Przesyłka zawierała wypowiedzenie umowy o pracę A. L..

Korespondencja ta została w zakładzie pracy. A. B. nie poinformowała o jej treści A. L..

Dowód:

- faktura VAT nr (...) z dnia 4 stycznia 2016 r. k. 9,

- druk (...) nr (...) k. 10,

- zeznania A. B. k. 68-69,

- zeznania P. W. k. 69,

- zeznania A. L. k. 69-70.

W dniu 28 stycznia 2016 r. powódka otrzymała przesyłkę pocztową zawierającą świadectwo pracy, z treści którego wynikało, iż stosunek pracy został rozwiązany ustał w wyniku wypowiedzenia dokonanego przez pozwaną.

Dowód:

- świadectwo pracy z dnia 25 stycznia 2016 r. wraz z potwierdzeniem odbioru k. 5 cz. C akt osobowych

- zeznania A. L. k. 69-70.

Powódka otrzymała wynagrodzenie za dwutygodniowy okres wypowiedzenia w kwocie 2.079,69 zł.

Dowód:

- lista płac k. 33,

- zeznania A. L. k. 69-70.

Z treścią oświadczenia pozwanej o wypowiedzeniu umowy o pracę powódka zapoznała się dopiero w toku niniejszego postępowania.

Dowód:

- zeznania A. L. k. 69-70.

Sąd zważył, co następuje:

Stan faktyczny sprawy ustalony został w oparciu o dowody z dokumentów przedstawionych przez strony, zeznania świadków A. B. i P. W. oraz zeznania powódki.

Powódka domagała się odszkodowania za niezgodne z prawem wypowiedzenie umowy o pracę oraz wynagrodzenia za okres wypowiedzenia umowy o pracę.

Poza sporem w sprawie była okoliczność terminowego charakteru stosunku pracy łączącego strony. Dlatego oceny roszczenia powódki należało dokonać przyjmując, że jego podstawę stanowi art. 50 § 3 k.p., wedle którego jeżeli wypowiedzenie umowy o pracę zawartej na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy nastąpiło z naruszeniem przepisów o wypowiadaniu tych umów, pracownikowi przysługuje wyłącznie odszkodowanie. Odszkodowanie to przysługuje w wysokości wynagrodzenia za czas, do upływu którego umowa miała trwać, nie więcej jednak niż za 3 miesiące (art. 50 § 4 k.p.).

Umowa na czas określony zakłada istnienie więzi prawnej między stronami tylko przez ściśle oznaczony czas, który wyznaczony jest wolą samych stron. Zasadniczo nie może być ona wypowiedziana ani przez pracodawcę, ani przez pracownika. Art. 33 k.p. stanowi wyjątek od generalnej zasady wyrażonej w art. 30 § 1 pkt 4 k.p., iż umowa taka rozwiązuje się z upływem okresu, na jaki została zawarta. Przepis art. 33 k.p. dopuszcza wypowiedzenie umowy o pracę zawartej na czas określony dłuższy niż sześć miesięcy. Ze zwrotu "strony mogą" wynika, że dopuszczalność wypowiedzenia tej umowy uzależniona jest wyłącznie od woli stron. Oznacza to, iż w sytuacji, gdy zawarcie takiej klauzuli proponuje pracodawca, pracownik może, ale wcale nie musi wyrazić zgody na umieszczenie jej w treści umowy o pracę. Podobnie jest, jeżeli zamieszczenie tej klauzuli w treści umowy o pracę proponuje pracownik. W obu sytuacjach niewyrażenie zgody przez stronę może w konsekwencji prowadzić do niezawarcia umowy o pracę. Jeżeli pracodawca uzależnia zawarcie umowy i zatrudnienie pracownika od zamieszczenia w treści umowy klauzuli dopuszczającej wcześniejsze rozwiązanie umowy o pracę, a pracownik ją przyjmie, dochodzi do zawarcia umowy o pracę. W takim przypadku klauzula staje się częścią umowy, ponieważ obie strony wyraziły na nią zgodę. Uznać należy, iż tego typu klauzula nie ma charakteru krzywdzącego dla żadnej ze stron, albowiem zarówno pracodawca jak i pracownik otrzymują możliwość zakończenia niezadowalającego stosunku pracy w stosunkowo krótkim czasie. Stanowisko Sądu Najwyższego w tym przedmiocie ma już charakter ugruntowany. W myśl uchwały Sądu Najwyższego z dnia 14 czerwca 1994 r. (I PZP 26/94, OSNAPiUS 1994, nr 8, poz. 126), strony mogą w okresie trwania umowy o pracę na czas określony, dłuższy niż 6 miesięcy, przewidzieć dopuszczalność wcześniejszego rozwiązania tej umowy za dwutygodniowym wypowiedzeniem. Zastrzeżenie takie, jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 4 lipca 2001 r. (I PKN 527/2000 OSNP 2003/10 poz. 249) może być dokonane przez każde zachowanie się stron, które ujawnia ich wolę w sposób dostateczny. W myśl zaś uchwały Sądu Najwyższego z dnia 7 września 1994 r. (I PZP 35/94, OSNAPiUS 1994, nr 11, poz. 173), umowa o pracę zawarta na czas określony, dłuższy niż 6 miesięcy, w której strony przewidziały dopuszczalność jej wcześniejszego rozwiązania za wypowiedzeniem może być w ten sposób rozwiązana także przed upływem 6 miesięcy jej trwania.

Ustawodawca w przypadku umów o pracę zawartych na czas określony zwolnił tak pracownika, jak i pracodawcę z obowiązku wskazania przyczyny wypowiedzenia. Skutkiem tego kognicja sądu pracy rozpoznającego odwołanie pracownika od wypowiedzenia takiej umowy ogranicza się wyłącznie do badania zgodności z prawem, a dokładnie z przepisami regulującymi kwestie wypowiadania umowy okresowej. Do nich skądinąd odwołuje się przepis art. 50 § 3 k.p. stanowiąc, że obowiązek odszkodowawczy pracodawcy aktualizuje się tylko wówczas, gdy dopuścił się on naruszenia przepisów o wypowiadaniu umowy. Sąd nie jest natomiast władny do badania przyczyny wypowiedzenia i stwierdzania, czy wypowiedzenie jest, czy też nie jest uzasadnione.

W realiach niniejszej sprawy należałoby przyjąć, iż właściwe oświadczenie o wypowiedzeniu powódce umowy o pracę nigdy nie zostało jej doręczone. Pierwszym potwierdzeniem dokonania wypowiedzenia było świadectwo pracy, ale jest to wyłącznie oświadczenie wiedzy, a nie oświadczenie woli pracodawcy. Kolejnym potwierdzeniem była odpowiedź na pozew, czyli pismo procesowe, które ze swojej istoty zawiera oświadczenia procesowe odnoszące się do postępowania sądowego.

Żadne z tych pism nie spełnia wymogów, o których mowa w art. 30 § 3 k.p., wedle którego oświadczenie każdej ze stron o wypowiedzeniu lub rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia powinno nastąpić na piśmie.

Nawet gdyby przyjąć zgodnie z twierdzeniami pozwanej, że powódka została telefonicznie poinformowana o wypowiedzeniu, to czynność taka obarczona byłaby wadą prawną wynikającą z braku doręczenia w formie pisemnej oświadczenia o wypowiedzeniu.

W ocenie Sądu aktualizowało to obowiązek odszkodowawczy pozwanej określony w art. art. 50 § 3 k.p.

Wysokość odszkodowania należnego powódce ustalono na podstawie art. 50 § 4 k.p. Podstawą jego ustalenia były wyliczenia przedstawione przez pozwaną, których powódka nie kwestionowała. Wedle nich wartość ekwiwalentu urlopowego wynosiła 4.000,08 zł. Powódka mogła domagać się kwoty 12.000,24 zł. Swoje roszczenie ograniczyła do 12.000 zł, a Sąd żądaniem tym był związany z mocy art. 321 k.p.c.

Kolejnym żądaniem powódki było wynagrodzenie za okres wypowiedzenia. Jego podstawę stanowił art. 22 § 1 k.p. Powódka w toku procesu przyznała, iż otrzymała sporną kwotę, dlatego żądanie to należało uznać za bezzasadne, czemu Sąd dał wyraz w pkt II wyroku.

W pkt III wyroku zawarte zostało orzeczenie o kosztach procesu. Zapadło ono w oparciu o przepis art. 98 § 1 k.p.c. Na koszty powódki składało się wynagrodzenie pełnomocnika (360 zł) ustalone zgodnie z regulacją zawartą w § 9 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie – w brzmieniu obowiązującym w dacie wniesienia pozwu.

W toku postępowania Skarb Państwa – Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie tymczasowo poniósł koszty sądowe. Stosownie do wyniku sprawy i unormowania zawartego w art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych i art. 98 k.p.c. – Sąd w pkt IV wyroku obciążył pozwaną w/w kosztami sądowymi w zakresie, w jakim uwzględniono żądanie powódki. Składała się na nie opłata od pozwu (12.000 zł x 5%).

Rozstrzygnięcie w pkt IV wyroku zapadło w oparciu o przepis art. 477 2 § 1 k.p.c.

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)