Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IX Ca 1118/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 marca 2017 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie IX Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Jacek Barczewski (spr.)

Sędziowie:

SO Agnieszka Żegarska

SO Mirosław Wieczorkiewicz

Protokolant:

pracownik sądowy Natalia Kruczyk

po rozpoznaniu w dniu 22 marca 2017 r. w Olsztynie na rozprawie

sprawy z powództwa małoletniej P. K. reprezentowanej przez matkę J. K.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej V. (...) z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego w Olsztynie z dnia 5 października 2016 r., sygn. akt I C 2862/15,

I.  oddala apelację,

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1.800 zł (jeden tysiąc osiemset złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą.

Agnieszka Żegarska Jacek Barczewski Mirosław Wieczorkiewicz

Sygn. akt IX Ca 1118/16

Uzasadnienia

Małoletnia P. K. reprezentowana przez przedstawiciela ustawowego J. K. wniosła o zasądzenie od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej V. (...) z siedzibą w W. kwoty 15.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 9 lipca 2015r. do dnia zapłaty i kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu podała, że przyczyna wysuwanych żądań wynika ze zdarzenia z dnia 21 stycznia 2015r., które miało miejsce w Szkole Podstawowej nr (...) w O. podczas zajęć wychowania fizycznego, mających miejsce na szkolnym korytarzu. Małoletnia powódka wykonując zaproponowane przez siebie ćwiczenie – układ taneczny polegający na synchronicznym wchodzeniu i schodzeniu z ławki w rytm muzyki przewróciła się spadając na obie dłonie. Wskutek powyższego małoletnia powódka doznała złamania dalszej przynasady kości promieniowej lewej. Po operacyjnej repozycji złamania powódka nie była w stanie samodzielnie wykonywać jakichkolwiek czynności i korzystała z pomocy matki. Uczęszczała następnie na rehabilitację. Powódka była uzdolniona muzycznie, grała na kilku instrumentach, jednakże w związku z wypadkiem musiała zaprzestać gry, co było dla niej źródłem silnego napięcia i stresu. Musiała zrezygnować z udziału w festiwalu fletowym. Orzecznik ZUS-u stwierdził u powódki wystąpienie 5 % trwałego uszczerbku na zdrowiu. Żądanie zadośćuczynienia powódka uzasadniała doznanymi cierpieniami fizycznymi i psychicznymi, w związku z doznanym trwałym uszczerbkiem na zdrowiu i związanymi z tym niedogodnościami.

Pozwany (...) Spółka Akcyjna V. (...) z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na jego rzecz kosztów procesowych, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Pozwany zakwestionował istnienie jego odpowiedzialności za skutki zdarzenia z dnia 21 stycznia 2015r. wskazując, że doszło do nieszczęśliwego wypadku, za który nie ponosi odpowiedzialności. Zakwestionował również roszczenie powódki co do wysokości. Wskazał, że użyte podczas ćwiczeń na lekcji w-f-u ławki stanowią sprzęt wykorzystywany na zajęciach wychowania fizycznego nie tylko w szkołach, ale i na siłowniach. Nie zgodził się, aby użyte do ćwiczenia ławki były niedostosowane do ćwiczeń oraz indywidualnych możliwości i stopnia sprawności ucznia. W ocenie pozwanego, przyczyną wypadku było niezachowanie należytej ostrożności przez powódkę, nie zaś niedostosowanie infrastruktury korytarza do zajęć. Wskazał też, że żądane przez powódkę zadośćuczynienie jest wygórowane.

Wyrokiem z dnia 5 października 2016r. Sąd Rejonowy w Olsztynie w pkt I zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 15.000 zł z ustawowymi odsetkami za okres od dnia 9 lipca 2015r. do dnia zapłaty; w pkt II zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 3.467 zł tytułem zwrotu kosztów procesu; w pkt III nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 147,58 zł tytułem wydatków związanych z opinią biegłego.

Sąd ten ustalił, że małoletnia powódka jest uczennicą Szkoły Podstawowej nr (...) w O., posiadającej ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej w towarzystwie ubezpieczeniowym pozwanego. W dniu 21 stycznia 2015r. powódka uczestniczyła w lekcji wychowania fizycznego, które odbywały się na korytarzu szkolnym. Podłoga w korytarzu pokryta była niesprężynującą powierzchnią. Przy ścianie na korytarzu stała ławka, na której podczas przerw przesiadywały dzieci. Przed zajęciami w dniu 21 stycznia 2015r. podłoga na korytarzu nie była sprzątnięta i pozostawała na niej warstwa brudu z obuwia uczniów. Nie uprzedzono uczniów o zasadach uczestniczenia w zajęciach poza salą gimnastyczna oraz korzystania ze sprzętów nie przeznaczonych do użytku sportowego. Podczas prowadzonych przez nauczycielkę D. R. zajęć w-f-u, dzieci miały wykonać w parach ćwiczenie polegające na wymyśleniu układu tanecznego. Przed wykonaniem ćwiczenia dzieci miały przedstawić swój pomysł nauczycielce i uzyskać ewentualną zgodę na wykorzystanie sprzętu sportowego. Małoletnia powódka wraz z koleżanka przedstawiły nauczycielce swój pomysł polegający na wykonaniu układu tanecznego przy użyciu znajdującej się na stałe na korytarzu ławeczki. Układ miał polegać na synchronicznym, w rytm muzyki, wchodzeniu i schodzeniu z ławki. Powódka wraz z koleżanką uzyskały zgodę nauczycielki na wykorzystanie ławki. Podczas ćwiczeń układu tanecznego, przy próbie wejścia i zejścia z ławki dziewczynki straciły równowagę na skutek wahania się ławki. Ławka przewróciła się, a powódka wraz z koleżanką upadły na ziemię. Powódka podczas upadku w tył asekurowała się rękami, na które upadła, chroniąc plecy i dolny odcinek kręgosłupa. W związku z silnym bólem nadgarstków powódka została odprowadzona do gabinetu pielęgniarskiego, gdzie opatrzono jej ręce zakładając chustę. Następnie matka powódki zawiozła ją do przyszpitalnej Poradni (...), a następnie, wobec rozpoznania złamania dalszej nasady kości promieniowej lewej powódka została skierowana do Wojewódzkiego (...) w O.. W szpitalu powódka została poddana leczeniu operacyjnemu z repozycją zamkniętą złamania i stabilizacją przezskórną drutami „K”. Dodatkowo kończynę górną unieruchomiono w opatrunku gipsowym. Na skutek wypadku z dnia 21 stycznia 2015r., powódka doznała 5 % trwałego uszczerbku na zdrowiu.

Z poczynionych przez Sąd ustaleń wynika, że powódka przebywała w szpitalu w okresie 3 dni. Następnie przez 6 tygodni pozostawała na zwolnieniu lekarskim, z czego przez 4 tygodnie nosiła ciężki gips, natomiast przez ostatnie 2 tygodnie mogła nosić gips lekki. Następnie powódka odbyła 2-tygodniową rehabilitację (w sumie 10 zabiegów). W okresie rekonwalescencji powódka korzystała z pomocy matki przy codziennych czynnościach. Nie była w stanie samodzielnie wykonać codziennej samoobsługi. Powódka na długi okres musiała zaprzestać gry na instrumentach: flecie, wiolonczeli i pianinie, co przed wypadkiem przynosiło jej dużo satysfakcji., Powódka uczęszczała do Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia w O.. Przez wzgląd na wypadek i brak sprawności, nie mogła wystąpić na festiwalu fletowym, mającym miejsce w marcu 2015r. Po zakończonej rehabilitacji powróciła do gry, niemniej w związku z długim okresem przerwy, miała problemy z przygotowaniem się do egzaminu wstępnego do szkoły muzycznej II stopnia. Długa nieobecność w szkole skutkowała również pogorszeniem się ocen powódki. Powódka w marcu 2015r. została zwolniona z obowiązku uczęszczania na zajęcia wychowania fizycznego do końca roku szkolnego.

Sąd ustalił, że pismem z dnia 8 czerwca 2015r. pozwany został poinformowany o szkodzie osobowej. Nie przyjął na siebie odpowiedzialności za skutki zdarzenia z dnia 21 stycznia 2015r. kwestionując swoją odpowiedzialność co do zasady. Wskazał, że przyczyną wypadku było niezachowanie zasad ostrożności przez powódkę. Ostateczne stanowisko przedstawił w piśmie z dnia 6 lipca 2015r. W sierpniu 2015r. orzecznik ZUS-u stwierdził u powódki 5 % trwałego uszczerbku na zdrowiu. Pismem z dnia 30 lipca 2015r. powódka wezwała pozwanego do zapłaty kwoty 15.000 zł tytułem zadośćuczynienia. Pozwany nie odpowiedział na wezwanie.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd uznał, że roszczenie powódki zasługiwało na uwzględnienie w całości.

Sąd wskazał, iż zgodnie z art. 5 ust. 7 pkt. 1 ustawy z dnia z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty (t.j. Dz. U. z 2015 r. poz. 2156 z późn. zm.) o systemie oświaty organ prowadzący szkołę lub placówkę odpowiada za jej działalność. Do zadań organu prowadzącego szkołę lub placówkę należy w szczególności zapewnienie warunków działania szkoły lub placówki, w tym bezpiecznych i higienicznych warunków nauki, wychowania i opieki.

Sąd zwrócił uwagę, iż w dniu 21 stycznia 2015r. zajęcia w-f-u zorganizowane były na szkolnym korytarzu, który nie spełniał (przynajmniej tego nie wykazano) wymogów sali gimnastycznej. Podczas tych zajęć wykorzystano za uprzednią zgodą nauczyciela, ławeczkę, która nie nadawała się do wykorzystania przy czynnościach, do których została przybrana. Nauczyciel, znając zamiary powódki i jej koleżanki nie powstrzymał dziewczynek przed rozpoczęciem ćwiczeń na nieprzystosowanym sprzęcie. Wskutek powyższego ławeczka, która nie posiadała stabilnego podparcia, przy pierwszej próbie wejścia zachwiała się i spowodowała upadek obu uczennic – powódki i jej koleżanki.

Sąd wskazał, iż wprawdzie świadek D. R. twierdziła, że powódka schodząc z ławki źle postawiła nogę, co było przyczyną wypadku, niemniej w ocenie Sądu, w takiej sytuacji tylko powódka upadłaby na ziemię. Tymczasem na podłogę upadły jednocześnie dwie dziewczynki, co potwierdziło tezę odnośnie zachwianiu się ławeczki.

W konsekwencji Sąd przyjął, że wypadek z dnia 21 stycznia 2015r. nie jest wynikiem przypadkowego zdarzenia, ale nastąpił z winy ubezpieczonego.

Sąd uznał, iż łączna kwota 15.000 zł stanowi odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia za doznaną przez powódkę krzywdę, związaną ze skutkami zdarzenia z dnia 21 stycznia 2015r. Za takim uznaniem w ocenie Sądu przemawia wysokość doznanego trwałego uszczerbku na zdrowiu - 5 % i długotrwałość procesu leczenia, wziąwszy pod uwagę wiek małoletniej powódki. Na ustalenie należnego powódce przez Sąd zadośćuczynienia wpływ miały również jej cierpienia związane z doznanymi ograniczeniami w zakresie kontynuowania nauki gry na instrumentach muzycznych, której poziom umożliwiał jej udział w festiwalach muzycznych, w tym w festiwalu fletowym. Powódka musiała jednak zrezygnować z udziału w przedsięwzięciu przez wzgląd na pogorszenie kondycji ręki. To zaś było dla niej kolejną przyczyna cierpień, znajdującą swoje źródło w wypadku z dnia 21 stycznia 2015r.

Sąd wskazał, iż powódka zgłosiła szkodę w dniu 8 czerwca 2015r., a zatem żądanie zasądzenia ustawowych od dnia 9 lipca 2015r. zasługuje na uwzględnienie.

O kosztach orzeczono na zasadzie art. 98 § 1 k.p.c., natomiast o kosztach sądowych orzeczono w oparciu o art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 83 ust. 2 tejże ustawy i art. 98 k.p.c.

Pozwany wniósł apelację od powyższego wyroku, zaskarżając go w całości i zarzucając mu:

I.  naruszenie przepisów postepowania tj.:

1.  art. 232 k.p.c. i art. 6 k.c. w zw. z art. 227 k.p.c., poprzez uznanie, iż strona powodowa w należytym stopniu wykazała zasadność swojego roszczenia, jak i jego wysokość, podczas gdy na poparcie swoich twierdzeń nie przedstawiła żadnych miarodajnych dowodów, jak również nie wykazała wysokości dochodzonych roszczeń,

2.  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, polegającej na nieuwzględnieniu zasad prawidłowego rozumowania i zasad wiedzy oraz doświadczenia życiowego poprzez brak wszechstronnej analizy przeprowadzonych dowodów, co w konsekwencji doprowadziło do nieprawidłowego przyjęcia, iż powódka wykazała zasadności i wysokość dochodzonych w niniejszej sprawie roszczeń, podczas gdy okoliczności te nie zostały w żaden sposób potwierdzone zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym,

3.  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i pominięcie ustaleń wynikających z dokumentu jakim jest protokół powypadkowy z dnia 24 marca 2015r. a dotyczący tego, że przyczyną wypadku jest tylko i wyłącznie niezachowanie ostrożności przez powódkę;

4.  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie niewszechstronnej i dowolnej, a nie swobodnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego i w konsekwencji ustalenie błędnego stanu faktycznego, a w szczególności:

- z dowodu z wyjaśnień J. K. złożonych na rozprawie w dniu 31 maja 2016r. i na tej podstawie uznanie, że Szkoła nie zapewniła bezpiecznych warunków do odbywania lekcji wychowania fizycznego, podczas gdy nie znajduje to potwierdzenia w pozostałym zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym;

- z dowodu z wyjaśnień powódki P. K. złożonych na rozprawie w dniu 22 czerwca 2016r. i na tej podstawie uznanie, że Szkoła nie zapewniła bezpiecznych warunków do odbywania lekcji wychowania fizycznego, podczas gdy nie znajduje to potwierdzenia w pozostałym zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym;

5.  art. 328 § 2 k.p.c. poprzez niewskazanie w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku dowodów, na których Sąd się oparł, ustalając, że szkoda powstała w okolicznościach zaprezentowanych przez powódkę, a także zachodzi odpowiedzialność ubezpieczonego Szkoły Podstawowej nr (...) w O., a zatem i pozwanej oraz że powódka doznała szkody w łącznej wysokości 15.000 zł.

II.  naruszenie przepisów prawa materialnego tj.:

1.  art. 6 k.c. w zw. z art. 361 § 2 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie i uznanie, że powódka poniosła szkodę w okolicznościach wskazanych w pozwie, podczas gdy powódka nie przedstawiła na powyższą okoliczność miarodajnych dowodów, a także iż pozwana jako ubezpieczyciel sprawcy zdarzenia powinna pokryć koszty powstałej szkody niemajątkowej i tym samym , że pomiędzy szkodą i zdarzeniem występuje związek przyczynowo – skutkowy, a okoliczności niniejszej sprawy nie pozwalają na aprobatę tego wniosku;

2.  art. 417 § 2 k.c. poprzez jego zastosowanie w sprawie, podczas gdy brak jest ku temu podstaw faktycznych i prawnych, co jest konsekwencją tego, iż powódka nie wykazała zasadności ani wysokości dochodzonego w niniejszym postępowaniu roszczenia;

3.  art. 455 § 1 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie, a tym samym – nieodpowiednią ocenę przyjętych kryteriów ustalania wysokości zadośćuczynienia w odniesieniu do ustalonej podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, jak również błędną ocenę rozmiaru krzywdy powódki, a w konsekwencji wysokości należnego jej zadośćuczynienia, gdy tymczasem z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że zasądzona przez Sąd kwota 15.000 zł jest zawyżona i nieadekwatna do doznaje przez powódkę krzywdy;

4.  art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 455 k.c. i art. 362 § 2 k.c. poprzez zasądzenie odsetek ustawowych od dnia 9 lipca 2015r. do dnia zapłaty, podczas gdy dopiero z wydaniem wyroku możliwe było ustalenie krzywdy jakiej doznała powódka, a co za tym idzie odsetki winny być liczone od dnia 5 października 2016r. do dnia zapłaty.

W oparciu o powyższe zarzuty domagał się zmiany wyroku poprzez oddalenie powództwa oraz zasądzenie na swoją rzecz kosztów postępowania za obie instancje z uwzględnieniem kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Powódka wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy podziela ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd pierwszej instancji.

Nie trafne są zarzuty apelacji dotyczące naruszenia przepisów procedury cywilnej.

Sąd Okręgowy podziela dominujące w judykaturze stanowisko, iż strona może powołać się na zarzut wadliwego sporządzenia uzasadnienia i zarzut taki można ocenić jako zasadny, gdy z powodu braku w uzasadnieniu elementów wskazanych w art. 328 § 2 k.p.c. zaskarżony wyrok nie poddaje się kontroli instancyjnej. Niemożność przeprowadzenia takiej kontroli miałaby miejsce, gdyby sąd odwoławczy nie był w stanie dokonać oceny toku wywodu, który doprowadził sąd pierwszej instancji do wydania orzeczenia lub w przypadku zastosowania prawa materialnego do niedostatecznie jasno ustalonego stanu faktycznego (por. orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 16 października 2009 r., I UK 129/09, LEX nr 558286, z dnia 30 września 2008 r., II UK 385/07, Lex nr 741082, z dnia 26 listopada 1999 r., III CKN 460/98, OSNC 2000/5/100 oraz z dnia 26 lipca 2007 r., V CSK 115/07, M. Prawn. 2007/17/930). Analiza uzasadnienia zaskarżonego wyroku pozwala na odtworzenie motywów, jakimi kierował się Sąd Rejonowy, wydając zaskarżone postanowienie oraz jakie poczynił ustalenia faktyczne, stanowiące podstawę do zastosowania przepisów prawa materialnego, co musiało skutkować negatywną oceną zarzutu naruszenia art. 328 § 2 k.p.c.

Nie zasługiwał również na uwzględnienie zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.

Sąd Rejonowy prawidłowo oraz dokładnie przeprowadził postępowanie dowodowe i orzekł na podstawie wszystkich zaoferowanych przez uczestników dowodów, dokonując trafnej ich oceny. Ustalenia faktyczne poczynione w sprawie nie wykraczają poza granicę swobodnej oceny dowodów.

W tym aspekcie wskazać trzeba na jednolite poglądy orzecznictwa zgodnie z którymi dla skuteczności zarzutu naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. niezbędne jest wykazanie - przy użyciu argumentów jurydycznych - że sąd naruszył ustanowione w nim zasady oceny wiarygodności i mocy dowodów, a więc że uchybił podstawowym regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów oraz że naruszenie to mogło mieć wpływ na wynik sprawy. Strona chcąca podważyć sędziowską ocenę dowodów nie może ograniczać się do przedstawienia własnej ich oceny, ponieważ jest to zwykłą polemiką ze stanowiskiem sądu nie mogącą odnieść skutku. Konieczne jest wskazanie w takiej sytuacji przyczyn, dla których ocena dowodów nie spełnia kryteriów określonych w art. 233 § 1 k.p.c., czyli np. błędów sądu w logicznym rozumowaniu, sprzeczności oceny z doświadczeniem życiowym, braku wszechstronności, czy też bezzasadnego pominięcia dowodów, które prowadziłyby do odmiennych wniosków. Innymi słowy to ujmując okoliczność, że z tych samych dowodów wyciągnąć można wnioski odmienne, czy też odmiennie ocenić można moc poszczególnych dowodów, sama w sobie nie może stanowić podstawy do podważenia trafności ustaleń opartych na odmiennym przekonaniu sądu I instancji, gdy przekonanie to także zgodne jest z zasadami logiki, doświadczenia życiowego i prawidłowego kojarzenia faktów. Same, nawet poważne, wątpliwości co do trafności oceny dokonanej przez sąd pierwszej instancji, jeżeli tylko nie wykroczyła ona poza granice zakreślone w art. 233 § 1 k.p.c., nie powinny stwarzać podstawy do zajęcia przez sąd drugiej instancji odmiennego stanowiska.

W kontekście powyższych uwag należy stwierdzić, iż wbrew twierdzeniom apelujących w rozpoznawanej sprawie Sąd Rejonowy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych w oparciu o cały zgromadzony materiał dowodowy i nie naruszył dyspozycji art. 233 § 1 k.p.c. Przeprowadzona przez tenże Sąd ocena materiału dowodowego jest w całości logiczna i zgodna z zasadami doświadczenia życiowego, zaś podniesione w tym zakresie w apelacji zarzuty stanowią w istocie jedynie niczym nieuzasadnioną polemikę z prawidłowymi i nieobarczonymi jakimkolwiek błędem ustaleniami Sądu pierwszej instancji.

Odpowiedzialność deliktowa Skarbu Państwa, oparta na art. 417 k.c. powstaje wówczas, gdy spełnione są łącznie jej trzy ustawowe przesłanki: bezprawność działania lub zaniechania sprawcy, szkoda oraz normalny związek przyczynowy między bezprawnym zachowaniem sprawcy a szkodą.

W przedmiotowej sprawie spełnione zostały wszystkie przesłanki wyżej wymienione warunkujące powstanie odpowiedzialności z art. 417 k.c.

Występujące w art. 417 k.c. pojęcie „działanie niezgodne z prawem” ma ugruntowane znaczenie. W kontekście regulacji konstytucyjnej należy je rozumieć jako zaprzeczenie zachowania uwzględniającego nakazy i zakazy wynikające z normy prawnej. Nie jest istotne, czy działanie to było subiektywnie zawinione. Pojęcie to jest węższe niż tradycyjne ujęcie bezprawności na gruncie prawa cywilnego, które obejmuje obok naruszenia przepisów prawa również naruszenie norm moralnych i obyczajowych, określanych terminem „zasad współżycia społecznego” lub „dobrych obyczajów”. W szczególności nieprawidłowość w działaniu władzy publicznej może przybrać postać naruszeń konstytucyjnych praw i wolności, konstytucyjnych zasad funkcjonowania władzy publicznej, uchybień wymaganiom określonym w ustawach zwykłych, aktach wykonawczych (uchybienia w sferze prawa materialnego i procesowego), jak i uchybień normom pozaprawnym, w różny sposób powiązanym z normami prawnymi. Jest oczywiste, że nie wszystkie te nieprawidłowości można kwalifikować jako przejaw bezprawności. W sferze odpowiedzialności odszkodowawczej Skarbu Państwa za niezgodne z prawem działanie władzy publicznej, przesłanka bezprawności oznacza naruszenie przez władzę publiczną przepisów prawa, przy czym nie każde naruszenie prawa będzie stanowiło podstawę odpowiedzialności odszkodowawczej, ale jedynie takie, które stanowiło warunek konieczny do powstania szkody i którego normalnym następstwem w danych okolicznościach jest powstanie szkody ( vide uzasadnienie uchwały siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dn. 26.4.2006 r., IIICZP 125/05 , OSNC 2006/12/194).

Wskazać należy, iż zakres obowiązków organu prowadzącego szkołę lub placówkę określa ust. 7 art. 5 ustawy z dnia 7 września 1991 o systemie oświaty.

Podstawowym obowiązkiem organu prowadzącego szkołę lub placówkę jest dbałość o zapewnienie warunków materialno-organizacyjnych, realizacja zadań statutowych, a także zapewnienie bezpiecznych i higienicznych warunków nauki, wychowania i opieki.

W ocenie Sądu Odwoławczego dopuszczenie przez nauczyciela wychowania fizycznego do korzystania przez uczniów z ławeczki gimnastycznej przy wykonywaniu układów tanecznych naruszało obowiązki wynikające z ogólnych zasad bezpieczeństwa. Niewątpliwie jest ona przyrządem umożliwiającym wykonywanie wielu ćwiczeń ogólnorozwojowych, jednakże jej konstrukcja z pewnością nie zapewnia pełnego bezpieczeństwa przy wykonywaniu ćwiczeń polegających na wchodzeniu i schodzeniu z niej w rytm muzyki i może stanowić zagrożenie dla zdrowia ćwiczących.

W przedmiotowej sprawie nie zostały również spełnione wymogi określone w § 31 rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z dnia 31 grudnia 2002r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny w publicznych u niepublicznych szkołach i placówkach (Dz. U. z 2003 roku, Nr 6, poz. 69 ze zm.).

Powyższe rozporządzenie w § 31 ust. 3 i 5 stanowi, iż ćwiczenia powinny być prowadzone z zastosowaniem metod i urządzeń zapewniających pełne bezpieczeństwo ćwiczących a stan techniczny urządzeń i sprzętu sportowego powinien być sprawdzany przed każdymi zajęciami.

Z ust. 6 § 31 wynika również, że w miejscach przeznaczonych do uprawiania ćwiczeń fizycznych, gier i zabaw umieszcza się tablice określające zasady bezpiecznego użytkowania urządzeń i sprzętu sportowego.

Ponadto w myśl ust. 7 prowadzący zajęcia ma obowiązany jest do zapoznania osób biorące udział z zasadami bezpiecznego wykonywania ćwiczeń oraz uczestnictwa w grach i zabawach.

Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie wynika, by na korytarzu szkoły takie tablice były umieszczone, pozwany nie udowodnił także by uczniowie byli zapoznani z zasadami bezpiecznego korzystania z ławeczki.

Podkreślić należy, iż układ taneczny przed jego wykonaniem był konsultowany z nauczycielką, która go zaakceptowała.

Trudno oczekiwać od trzynastoletniej dziewczynki, aby była w stanie przewidzieć konsekwencje jakie mogą wynikać z wejścia na ławeczkę, w sytuacji gdy sam nauczyciel świadek D. R. konsekwencji tych nie był w stanie przewidzieć.

Wskazać należy, iż tolerowanie przez władze szkolne na terenie szkoły praktyk sprzecznych z przepisami prawa, które jak się okazało grozi poważnymi konsekwencjami, stanowi niedopełnienie obowiązków ze strony szkoły. Szkoła i podlegli jej funkcjonariusze powinni mieć wgląd we wszystkie zajęcia prowadzone z młodzieżą na terenie szkoły szczególnie pod kątem kontroli nad stanem bezpieczeństwa.

Należy również zauważyć, że obowiązek przestrzegania niezbędnych wymagań w dziedzinie bezpieczeństwa młodzieży w szkole nie ogranicza się do wydania konkretnych nakazów, czy zakazów wynikających wprost z przepisów szczegółowych, lecz polega na stosowaniu wynikających z zasad ogólnych wszelkiego rodzaju środków ochrony przez nauczycieli wobec powierzonych ich pieczy uczniów. Zasady te powinny być honorowane w stosunkach szkolnych zarówno ze względu na bezpieczeństwo uczącej się młodzieży, jak i dla celów wychowawczych, polegających na wytworzeniu nawyku poszanowania własnego i cudzego bezpieczeństwa.

Wykonanie tych obowiązków wydaje się szczególnie istotne jeśli weźmiemy pod uwagę okoliczność, że zaniedbanie przez organ prowadzący szkołę obowiązku zapewnienia bezpiecznych i higienicznych warunków nauki, wychowania i opieki skutkować może odpowiedzialnością tego organu, jeżeli w prowadzonej przez niego szkole dojdzie do wypadku z udziałem uczniów.

Odnosząc się do treści protokołu powypadkowego i wskazanej w nim przyczyny zdarzenia zauważyć należy, iż wskazano w nim jedynie lakonicznie, że przyczyną wypadku było niezachowanie ostrożności. Jednakże nie wynika z treści protokołu kto tej ostrożności nie zachował.

Jak wynika z poczynionych przez Sąd I instancji ustaleń faktycznych, przedmiotowe zdarzenie wywołało u powódki szkodę o charakterze niemajątkowym.

Nie ulega wątpliwości, że istnieje bezpośredni związek przyczynowy pomiędzy bezprawnym zachowaniem nauczyciela a szkodą jakie doznała powódka. Gdyby bowiem nie dopuścił do wykonywania ćwiczeń na ławeczce szkoda by nie wystąpiła.

W dalszej kolejności apelacja pozwanego zarzucała Sądowi Rejonowemu błędne zastosowanie art. 445 § 1 k.c. wobec przyznania powódce zadośćuczynienia w kwocie nieodpowiadającej doznanej przez nią krzywdzie.

W doktrynie podkreśla się, że zadośćuczynienie pieniężne pełni przede wszystkim funkcję kompensacyjną, stanowiąc przybliżony ekwiwalent za doznaną przez pokrzywdzonego szkodę. Powinno ono wynagrodzić doznane przez niego cierpienia, utratę radości życia oraz ułatwić mu przezwyciężenie ujemnych przeżyć psychicznych (Kodeks cywilny. Komentarz pod red. E. Gniewka, 2013, opubl. Lex). Celem zadośćuczynienia jest przede wszystkim złagodzenie cierpień; winno mieć ono charakter całościowy i obejmować wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne, zarówno już doznane, jak i te które zapewne wystąpią w przyszłości - a więc winno uwzględniać prognozy na przyszłość (wyrok SN z dnia 18 maja 2004 r., IV CK 357/03, Lex nr 584206; wyrok SN z 11 lipca 2000 r., II CKN 1119/98, Lex nr 50884 oraz z dnia 3 lutego 2000 r., I CKN 969/98, Lex nr 50824). Przy określeniu więc „odpowiedniej sumy” należy brać pod uwagę wszystkie okoliczności danego wypadku, mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy. W orzecznictwie sformułowano szereg kryteriów pomocnych przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia, wśród których największe znaczenie mają rozmiar i intensywność cierpień fizycznych i psychicznych pokrzywdzonego, odczuwane dolegliwości, ich intensywność, czas ich trwania, ujemne skutki zdrowotne, jakie nastąpią w przyszłości, nieodwracalność następstw zdarzenia, jego konsekwencje w życiu prywatnym i społecznym, a także wiek poszkodowanego, wywołanie rozstroju zdrowia (kalectwo, oszpecenie), szanse na przyszłość, poczucie nieprzydatności społecznej, bezradność życiowa oraz inne czynniki podobnej natury (np. wyroki SN z dnia 9 listopada 2007 r. V CSK 245/07, OSNC 2008 nr 4 poz. 95, z dnia 18 listopada 2004 r. I CK 219/04, Lex nr 146356, z dnia 12 września 2002 r. IV CKN 1266/00, Lex nr 80272, z dnia 29 września 2004 r. II CK 531/03, Lex nr 137577).

Wysokość zadośćuczynienia ustalana jest w sposób niepoddający się prostemu rozliczeniu matematycznemu, zaś jego wysokość podlega ocenie i uznaniu Sądu. Kwestionowanie wysokości zadośćuczynienia możliwe jest tylko wówczas, gdy nastąpiło oczywiste naruszenie ogólnych kryteriów jego ustalenia. Zarzut zawyżenia lub zaniżenia wysokości zasądzonego zadośćuczynienia może być uwzględniony tylko w razie wykazania oczywistego naruszenia tych kryteriów przez sąd, tym bardziej, że w pojęciu "odpowiednia suma zadośćuczynienia" zawarte jest uprawnienie swobodnej oceny sądu, motywowanej dodatkowo niematerialnym - a zatem z natury rzeczy trudnym do precyzyjnego oszacowania charakterem - doznanej krzywdy, stanowiącej naruszenie dóbr osobistych poszkodowanego. Zarzut zaniżenia, czy zawyżenia kwoty zadośćuczynienia nie może wkraczać w sferę swobodnego uznania sędziowskiego. Stąd korygowanie przez sąd II instancji zasądzonego zadośćuczynienia może nastąpić tylko wtedy, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, mających wpływ na jego wysokość, jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie, tj. albo rażąco wygórowane, albo rażąco niskie (tak w wyrokach: Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 2006 r., IV CK 384/05 oraz Sądu Apelacyjnego w Łodzi w wyroku z dnia 20 września 2013 r., I ACa 387/13, a także w wyroku z dnia 29 sierpnia 2013 r., I ACa 359/13).

Taka sytuacja zdaniem Sądu Okręgowego nie zachodzi w niniejszej sprawie.

W ocenie Sądu Okręgowego zasądzone zaskarżonym wyrokiem zadośćuczynienie w kwocie 15.000 zł, w świetle całokształtu okoliczności niniejszej sprawy, w tym również uszczerbku na zdrowiu w wysokości 5% nie może być uznane za rażąco wygórowane.

W wyniku wypadku powódka doznała złamania dalszej nasady kości promieniowej lewej, została poddana leczeniu operacyjnemu ponadto złamaną kończynę uruchomiono w opatrunku gipsowym. Z uwagi doznany uraz uzależniona była od pomocy innych osób. Niewątpliwie zatem dolegliwości bólowe i uszczerbek na zdrowiu powódki, trwałość cierpień fizycznych jak i psychicznych uzasadniały już zasądzenie tytułem zadośćuczynienia kwoty dochodzonej pozwem.

Zwrócić należy uwagę, że powódka jest osobą młodą, która na skutek urazu pozbawiona została możliwości prowadzenia czynnego trybu życia, uczestnictwa w zajęciach w szkole muzycznej i wystąpienia na festiwalu fletowym.

Okoliczność ta ma istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia, gdyż jak wskazuje się w orzecznictwie, określenie wysokości zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w razie uszkodzenia ciała powinno się opierać na obiektywnych i sprawdzalnych kryteriach, kierować się jego celami i charakterem, przy uwzględnieniu jednak indywidualnej sytuacji stron. Istotnym elementem indywidualizującym jest wiek poszkodowanego. Intensywność cierpień jest większa u człowieka młodego, skazanego na rezygnację z radości życia, jaką daje zdrowie, możność pracy i osobistego rozwoju (wyrok SN z 12.09.2002 r., IV CKN 1266/00, LEX nr 80272).

Prawidłowo także Sąd I instancji rozstrzygnął o odsetkach od zasądzonego zadośćuczynienia.

W orzecznictwie istnieje stanowisko, podzielane przez Sąd meriti, że orzeczenie przyznające zadośćuczynienie ma charakter rozstrzygnięcia deklaratoryjnego, a nie konstytutywnego /por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 lutego 2007 r., I CSK 433/06, Lex nr 274209/.

Wobec tego, zobowiązanie do zapłaty zadośćuczynienia ma charakter zobowiązania bezterminowego, a jego przekształcenie w terminowe, możliwe jest w wyniku wezwania skierowanego do dłużnika zobowiązanego do świadczenia. Przy powyższym nie ma znaczenia, że przyznanie zadośćuczynienia jest fakultatywne i zależy od uznania sądu oraz poczynionej przez niego oceny konkretnych okoliczności danej sytuacji. Poszkodowany, bowiem może skierować roszczenie o zadośćuczynienie bezpośrednio do osoby ponoszącej odpowiedzialność wynikającą ze skutków wypadku.

Nie ulega przy tym wątpliwości, że dłużnik, jeżeli opóźnia się z zapłaceniem zadośćuczynienia to wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia (art. 481 § 1 kc). Mając na uwadze, że odsetki pełnią niejako funkcję waloryzacyjną, zasądzenie ich od daty wyrokowania prowadziłoby do umorzenia ich za okres przed datą wyroku, stanowiąc nieuzasadnione uprzywilejowanie dłużnika, skłaniając go niekiedy do jak najdłuższego zwlekania z opóźnionym świadczeniem pieniężnym, w oczekiwaniu na orzeczenie sądu. Ustanawiając krótki termin spełnienia świadczenia ustawodawca wskazał na konieczność szybkiej i efektywnej likwidacji szkody ubezpieczeniowej. Po otrzymaniu zawiadomienia o zdarzeniu ubezpieczyciel - jako profesjonalista korzystający z wyspecjalizowanej kadry i w razie potrzeby z pomocy rzeczoznawców (art. 355 § 2 kc) - obowiązany jest do ustalenia przesłanek swojej odpowiedzialności, czyli samodzielnego i aktywnego wyjaśnienia okoliczności wypadku, oraz wysokości powstałej szkody. Nie może wyczekiwać na prawomocne rozstrzygnięcie sądu. Bierne oczekiwanie ubezpieczyciela na wynik toczącego się procesu naraża go na ryzyko popadnięcia w opóźnienie lub zwłokę w spełnieniu świadczenia odszkodowawczego. Rolą sądu w ewentualnym procesie może być jedynie kontrola prawidłowości ustalenia przez ubezpieczyciela wysokości odszkodowania /tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 16 grudnia 2011r., V CSK 38/11 , Lex 1129170/.

Powyższe zostaje potwierdzone w przepisach kodeksu cywilnego, wskazującego, że obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku (art. 817 § 1 kc). Gdyby wyjaśnienie w powyższym terminie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela albo wysokości świadczenia okazało się niemożliwe, świadczenie powinno być spełnione w ciągu 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe. Jednakże bezsporną część świadczenia ubezpieczyciel powinien spełnić w terminie określonym w § 1 (art. 817 § 2 kc).

Ponadto domaganie się odsetek od zasądzonego zadośćuczynienia od daty wezwania do zapłaty jest, więc usprawiedliwione w tych sytuacjach, w których krzywda pokrzywdzonego istniała i była już znana w tej właśnie chwili, a tak było w niniejszej sprawie (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 22 lutego 2007r., I CSK 433/06, LEX nr 274209, z dnia 18 lutego 2010r., II CSK 434/09, LEX nr 602683, z dnia 8 sierpnia 2012r., I CSK 2/12, LEX nr 1228578, czy też wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 27 marca 2013 r., I ACa 807/12, LEX nr 1306007).

Stąd stanowisko pozwanego o konieczności określenia odsetek od daty wyrokowania nie znajduje uzasadnienia w realiach niniejszej sprawy.

Podsumowując, w ocenie Sądu Okręgowego, zarzuty apelacji nie są trafne, zaś rozstrzygnięcie Sądu I instancji jest prawidłowe, dlatego apelacja podlega oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy rozstrzygnął na podstawie art. 98 k.p.c. zasądzając od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1.800 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za instancję odwoławczą.

Agnieszka Żegarska Jacek Barczewski Mirosław Wieczorkiewicz