Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1817/16

UZASADNIENIE

Postanowieniem wstępnym z dnia 28 kwietnia 2016 r. wydanym w sprawie
I Ns 874/14 Sąd Rejonowy w Kutnie oddalił wniosek uczestników postępowania o zniesienie współwłasności - T. S. i M. S. (1) o stwierdzenie nabycia
przez zasiedzenie na prawach ustawowej wspólności małżeńskiej własności udziału w 3/18 części nieruchomości rolnej o powierzchni 6,46 ha,położonej w miejscowości K.
i W., jednostka ewidencyjna K., składającej się z działek o nr (...), dla której jest prowadzona księga wieczysta przez Sąd Rejonowy w Kutnie V Wydział Ksiąg Wieczystych o nr (...).

(postanowienie – k. 173, wniosek - k. 79-82)

Podstawę rozstrzygnięcia Sądu I instancji stanowiły następujące ustalenia faktyczne:

M. i M. D. (1) na początku lat 80-tych byli właścicielami gospodarstwa rolnego składającego się z działek nr (...) położonych w obrębie W. gmina K. oraz działki nr (...) położonej w obrębie K. gmina K. na prawach ustawowej wspólności małżeńskiej.

Aktualnie zmieniona jest numeracja w/w działek przy pozostawieniu ich w tych samych obrębach w następujący sposób:

działka numer (...) oznaczona jest numerem 13.

działka numer (...) oznaczona jest numerem 20,

działka numer (...) oznaczona jest numerem 22,

działka numer (...) oznaczona jest numerem 30,

działka numer (...) oznaczona jest numerem 43,

działka numer (...) oznaczona jest numerem 46.

M. i M. D. (1) mieli dwoje dzieci: S. D. i Z. P. (1) z domu D.. S. D. w latach 80-tych nie mieszkał już z rodzicami - po ślubie, który zawarł w 1959 roku wyprowadził się do O., gdzie zamieszkał z żoną. Także Z. P. (2) po ślubie wyprowadziła się od rodziców, jednakże z uwagi na to, że odeszła od męża w 1976 roku, wróciła ze swoimi córkami do rodziców, którzy byli już w podeszłym wieku, aby pomagać im prowadzić gospodarstwo rolne i zamieszkała z nimi.

Starsza córka Z. B. R. w 1981 roku wyprowadziła się do mieszkania w miejscowości T. koło Ł.. Powyższe mieszkanie otrzymała
od Z. P. (2), która sprzedała ziemię po mężu i nabyła je za powyższe środki.

W dniu 16 października 1982 roku zmarł M. D. (2). Sąd Rejonowy w Kutnie postanowieniem z dnia 2 września 1983 roku w sprawie Ns 330/83 stwierdził, że spadek
po M. D. (2), w tym i wchodzący w skład spadku udział w gospodarstwie rolnym położonym w W. i K., na podstawie ustawy nabyła żona M. D. (3)
i dzieci Z. P. (2) i S. D. po 1/3 części każdy z nich.

Na skutek wniosku Z. P. (2) z dnia 14 lutego 1984 roku do księgi wieczystej o numerze KW (...) prowadzonej przez Sąd Rejonowy w Kutnie V Wydział Ksiąg Wieczystych do nieruchomości obejmującej wyłącznie działkę nr (...) położoną w obrębie W. gmina K. zostały przyłączone następujące działki:

nr 138/2, 145, 128/2, 137 położone w obrębie W. gmina K.,

nr 22 położona w obrębie K. gmina K..

Aktualnie w/w księga wieczysta prowadzona jest za numerem LD1 (...).

W dniu 21 marca 1984 roku w Państwowym Biurze Notarialnym w K.
u notariusza K. P. został sporządzona pomiędzy M. D. (3). a jej córką Z. P. (2) umowa przekazania gospodarstwa rolnego, w ramach której M. D. (3) przeniosła nieodpłatnie posiadany udział 4/6 części w gospodarstwie rolnym składającym się z działek nr (...) położonych w obrębie W. gmina K. oraz działki nr (...) położonej w obrębie K. gmina K. na Z. P. (2),
a Z. P. (2) ustanowiła nieodpłatnie na rzecz M. D. (3) dożywotnią służebność osobistą polegającą na prawie korzystania z wspólnego mieszkania.

W tym czasie M. D. (3) ciężko już chorowała i leżała w domu praktycznie sparaliżowana - zmarła w dniu 20 sierpnia 1984 roku.

S. D. - właściciel wyżej opisanego gospodarstwa w udziale wynoszący 1/6 części - nie był obecny przy przekazaniu udziału M. D. (3), ale wiedział o powyższym fakcie.

S. D. nie był zainteresowany prowadzeniem gospodarstwa rolnego
po swoich rodzicach, ani wydzieleniem z niego należnej mu części. Nadal natomiast uważał, iż jest właścicielem udziału w 1/6 części gospodarstwa rolnego prowadzonego przez jego siostrę Z. P. (2) - o powyższym mówił nawet córce Z. B. R..

S. D. uważał, że jego siostra Z. P. (2) powinna go spłacić, twierdził, że w tym zakresie dogadał się z siostrą.

S. D. posiadał własne gospodarstwo rolne w O. - w latach 80-tych nie pomagał już w prowadzeniu gospodarstwa rolnego swoich rodziców, które było prowadzone w całości przez jego siostrę Z. P. (2).

Z. P. (2) praktycznie od momentu przeprowadzenia się do rodziców, była osobą decydującą o sposobie prowadzenia gospodarstwa rolnego, ale wówczas
na gospodarstwie pracował też i M. D. (2). Do 1982-1983 roku w prowadzeniu tego gospodarstwa rolnego pomagała B. R. wraz z mężem, potem na gospodarstwie (...) pracowała już tylko wespół z córką M. S. (1), a od 1985 roku pomagał im przyszły mąż M. T. S.. Początkowo sąsiedzi traktowali Z. P. (2) jako właściciela całego gospodarstwa rolnego.

W dniu 15 stycznia 1993 roku w Kancelarii Notarialnej w K. przed notariuszem D. T. została sporządzona umowa darowizny w formie aktu notarialnego rep. A nr 300/93 pomiędzy Z. P. (3), a M. S. (1) i T. S. w ramach której Z. P. (2) oświadczyła, iż daruje działki nr (...) położone w obrębie W., gmina K. oraz działkę nr (...) położonej w obrębie K. gmina K. M. i T. S. z zastrzeżeniem, iż przedmiot darowizny ma wejść w skład majątku wspólnego małżonków.

Z. P. (2) pozostawiła sobie działkę nr (...) położoną w obrębie W. gmina K., będącą działką siedliskową .

Darowane małżonkom T. i M. S. (1) działki nr (...) położone w obrębie W., gmina K. oraz działka nr (...) położona w obrębie K. gmina K. zostały wyodrębnione z księgi wieczystej KW nr (...) i została dla nich urządzona nowa księga wieczysta - KW nr (...). W KW nr (...) jako właścicieli w/w działek wpisano do całości M. S. (1) i T. S. na prawach wspólności ustawowej małżeńskiej - z tych też względów o założeniu księgi wieczystej
nie zawiadomiono S. D.. Dopiero postanowieniem z dnia 19 stycznia 2012 roku została sprostowana oczywista omyłka i w księdze wieczystej ujawniono jako właścicieli M. S. (1) i T. S. na prawach wspólności ustawowej do udziału 5/6 części,
a S. D. do udziału 1/6 części zgodnie z wnioskiem złożonym w 1994 roku. Obecnie księga wieczysta KW nr (...) posiada numer LD1 (...).

Powyższe zdarzenie spowodowało, że S. D. poczuł się oszukany
przez siostrę Z. P. (2), że ta przekazała gospodarstwo córce, a jemu nie zapłaciła równowartości jego udziału w gospodarstwie.

Od chwili przekazania małżonkom M. S. (2) i T. S. wyżej opisanego gospodarstwa rolnego było ono już prowadzone wyłącznie przez nich - oni też byli postrzegani przez sąsiadów za jedynych właścicieli tego gospodarstwa, a S. D.
nie dochodził od nich zapłaty jakichkolwiek pieniędzy za przysługujący mu udział
w gospodarstwie.

S. D. zmarł w dniu 4 kwietnia 2010 roku. Sąd Rejonowy w Łęczycy
w postanowienia z dnia 27 kwietnia 2012 roku w sprawie I Ns 124/12 stwierdził, że spadek po nim na podstawie ustawy nabyła żona D. D. (1) i dzieci K. B. i R. D. -po 1/3 części każdy z nich.

W dniu 25 maja 2012 roku K. B. złożyła do Sądu Rejonowego w Kutnie wniosek o wpis w księdze wieczystej (...) poprzez ujawnienie R. D., D. D. (1) i K. B. jako współwłaścicieli w/w nieruchomości
w udziałach po 1/18 części każdy z nich z tytułu nabycia spadku po zmarłym S. D..

Z kolei w dniu 6 sierpnia 2012 roku w Kancelarii Notarialnej w K.
przed notariuszem D. T. została sporządzona umowa darowizny i sprzedaży
w formie aktu notarialnego rep. A nr (...) pomiędzy Z. P. (2), D. D. (1). K. B., R. D. a K. K. (1) i K. K. (2) w ramach której:

-Z. P. (2) oświadczyła, że cały należący do niej udział wynoszący 5/6 części
we współwłasności działki nr (...) położonej w obrębie W., gmina K., dla której prowadzona jest księga wieczysta (...) w Sądzie Rejonowym w Kutnie darowuje wnuczce K. K. (3), która ją przyjmuje,

-D. D. (1), R. D. i K. B. oświadczyli, że całe należące do nich udziały wynoszące 1/6 części we współwłasności działki nr (...) położonej w obrębie W., gmina K., dla której prowadzona jest księga wieczysta (...) w Sądzie Rejonowym sprzedają za kwotę 13.500 zł K. K. (2), który je kupuje.

W tym też czasie D. D. (1), R. D. i K. B. rozpoczęli rozmowy
z M. S. (1) i T. S. na temat sprzedaży należących do nich udziałów
w wynoszących 1/6 części we współwłasności działek nr (...). 43 położonych w obrębie

W., gmina K. oraz działki nr (...) położonej w obrębie K. gmina K., dla który prowadzona jest księga wieczysta (...) w Sądzie Rejonowym w Kutnie. M. S. (1) i T. S. chcieli za powyższe udziały zapłacić D. D. (1), R. D. i K. B. łącznie kwotę około 20 000 zł,
przy żądanej z drugiej strony kwocie około 39 000 zł - ostatecznie więc nie doszło
do porozumienia między nimi. Małżonkowie M. i T. S. zdawali sobie sprawę, iż kiedyś będą musieli uregulować kwestię współwłasności gospodarstwa rolnego, jednakże z uwagi na brak pieniędzy powyższą sprawę odkładali na później.

W związku z powyższym D. D. (1), R. D. i K. B. w dniu
6 marca 2014 roku złożyli do Sądu Rejonowego w Kutnie wniosek o wydzielenie im
z w/w nieruchomości działki rolnej o wielkości 1/6 powierzchni gospodarstwa rolnego, który z uwagi na nieuzupełnienie braków formalnych, z uwagi na awizację zobowiązania, został
im prawomocnie zwrócony zarządzeniem z dnia 8 maja 2014 roku.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy uznał , że wniosek uczestników M. i T. S. nie zasługiwał na uwzględnienie, wobec niewykazania samoistności posiadania przez Z. P. (2), a następnie M. S. (1) i T. S. zajmowanej nieruchomości w zakresie udziału należącego do S. D.,
a następnie do jego spadkobierców, przez okres wymagany do zasiedzenia nieruchomości.

Sąd I instancji wskazał, iż, zgodnie z ustaloną przez ustawę z dnia 28 lipca 1990 roku (Dz. U. nr 45, poz. 321) treścią art. 172 k.c., posiadacz samoistny nieruchomości nie będący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od 20 lat jako posiadacz samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze. Jeżeli uzyskał posiadanie
w złej wierze nabywa jej własność po upływie 30 lat. Spełnienie powyższych przesłanek powoduje nabycie ex lege własności nieruchomości przez jej posiadacza, a równocześnie następuje utrata prawa własności przez dotychczasowego właściciela. Wydane przez sąd postanowienie stwierdzające nabycie własności nieruchomości przez zasiedzenie ma jedynie charakter deklaratoryjny, co oznacza, że konieczne jest ustalenie daty nabycia własności nieruchomości, która może znacznie poprzedzać złożenie samego wniosku. Z tych też względów konieczne jest ustalenie obowiązującego prawa materialnego z chwili nabycia ex lege własności nieruchomości.

Zawarta w art. 172 k.c. instytucja zasiedzenia określa dwie przesłanki niezbędne
do nabycia w tenże sposób własności nieruchomości: samoistne posiadanie nieruchomości oraz upływ czasu nieprzerwanego posiadania.

Samoistne posiadanie zgodnie z art. 336 k.c. oznacza faktyczne władanie nieruchomością jak właściciel, co oznacza fizyczne dzierżenie nieruchomości {corpus)
oraz zamiar władania tą rzeczą jak właściciel {animus possidendi). Przy ustalaniu charakteru posiadania należy kierować się manifestowanym na zewnątrz wobec otoczenia zachowaniem posiadacza, przy czym, zgodnie z art. 339 k.c., domniemywa się, że ten, kto rzeczą faktycznie włada, jest posiadaczem samoistnym.

Sąd Rejonowy wyjaśnił, że powyższe domniemanie nie dotyczy jednakże współwłaścicieli faktycznie wykonujących władztwo nad całą nieruchomością (tak jak Z. P. (2)). Wynika to z tego, iż każdy ze współwłaścicieli, bez względu na wielkość swego udziału, jest uprawniony do posiadania całej rzeczy tylko z tym ograniczeniem, że do takiego samego współposiadania jest uprawniony każdy inny jej współwłaściciel (art. 206 k.c). Skoro więc element "corpus" współwłaściciela rzeczy może nie różnić się od władztwa jedynego właściciela, to właśnie z tego unormowania wynika wniosek, że domniemanie ustanowione
w art. 339 k.c. ma w tym wypadku ograniczony zasięg (vide: postanowienie SN z dnia 29 czerwca 2010 roku w sprawie III CSK 300/09 - Lex nr 852670; postanowienie SN z dnia 1 kwietnia 2011 roku w sprawie III CSK 184/10 - OSNC-ZD 2012, nr 2, poz. 24; postanowienie SN z dnia 12 lutego 2015 roku w sprawie IV CSK 251/14 - Lex nr 1653769).

Tym samym, z samego faktu niewykonywania współposiadania przez innych współwłaścicieli, nie mogą więc wynikać dla współwłaściciela wykonującego to władztwo, żadne ułatwienia w zasiedzeniu, skoro jest to ich prawo, a nie obowiązek. O charakterze władztwa współwłaściciela domagającego się stwierdzenia zasiedzenia decyduje jego zachowanie, a nie bierność innych współwłaścicieli. Obowiązek natomiast współdziałania
w zarządzaniu rzeczą wspólną (art. 200 k.c.) nie ma tu znaczenia, gdyż pojęcie to jest związane z dzierżeniem rzeczy, a nie jej posiadaniem (postanowienie SN z dnia 12 lutego 2015 roku w sprawie IV CSK 251/14 - Lex nr 1653769).

Sąd Rejonowy wskazał, iż wykazywana przez uczestników M. S. (1)
i T. S. bierność S. D. w kwestii współdziałania i wykonywania współposiadania odnośnie gospodarstwa rolnego po jego rodzicach nie mogła mieć żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy, nie przesądzała bowiem o charakterze władztwa sprawowanego przez Z. P. (2) nad udziałem przysługującym S. D. w gospodarstwie rolnym po rodzicach.

O powyższym, z przyczyn wskazanych powyżej, nie mogło też przesądzać faktyczne władztwo nad całym gospodarstwem rolnym sprawowane przez Z. P. (3). Konieczne było wykazanie innych zachowań Z. P. (2), z których wynikałby jej zamiar władania całym gospodarstwem rolnym jak właściciel, np. poprzez niedopuszczenie S. D. do współposiadania, odmowę przekazania należnej mu części pożytków czy też w inny sposób zamanifestowanie swego zamiaru. W tym zakresie jednakże, zgodnie
z ogólnymi zasadami rozkładu ciężaru dowodu, ową okoliczność winni wykazać podnoszący zarzut zasiedzenia uczestnicy, czemu w ocenie Sądu Rejonowego nie podołali. Istotne
przy tym było, iż ów zamiar władania całą nieruchomością przez Z. P. (2)
dla skutecznego zasiedzenia udziału S. D. w przedmiotowej sprawie winien zostać zamanifestowany najpóźniej do dnia 30 maja 1984 roku. Powyższe wynikało z tego,
że w dniu 30 maja 2014 roku został złożony skutecznie wniosek o zniesienie współwłasności nieruchomości w przedmiotowej sprawie, a jest oczywiste, że zarówno w przypadku Z. P. (2), jak i obecnych uczestników M. S. (1) i T. S. można mówić tylko o posiadaniu tego udziału w złej wierze, co oznacza, iż zasiedzenie możliwe byłoby dopiero po upływie 30 lat. Tymczasem zgłaszający zarzut zasiedzenia udziału S. D., należącego obecnie do jego następców prawnych, nie tylko nie udowodnili jakichkolwiek zdarzeń mających miejsce w okresie od 16 października 1982 roku do 30 maja 1984 roku, które pozwalałyby skonstatować, że Z. P. (2) władała gospodarstwem
jak właściciel, ale nawet nie wskazali, jakie to mogłyby być zachowania. Taką okolicznością, w ocenie Sądu Rejonowego, z pewnością nie mogło być przekazanie przez M. D. (3)
w dniu 21 marca 1984 roku udziału 4/6 części przysługującego jej w gospodarstwie rolnym, gdyż powyższa czynność w żadnej mierze nie odnosiła się do udziału przysługującego S. D. w gospodarstwie rolnym i w żaden sposób nie była związana
z zachowaniem Z. P. (2). Z ustalonego natomiast w sprawie stanu faktycznego
w sposób jednoznaczny wynikało, iż S. D. nie był ani zainteresowany współposiadaniem gospodarstwa po rodzicach i uczestniczeniem w uzyskiwaniu pożytków ani wydzieleniem z niego działki rolnej korelującej z jego udziałem w gospodarstwie,
gdyż miał już własne gospodarstwo rolne i było ono oddalone kilkanaście kilometrów
od gospodarstwa pozostawionego po rodzicach - z tych też względów od czasu nabycia owego udziału w dniu 16 październiku 1982 roku nie podejmował w tym kierunku żadnych kroków, godząc się, iż to Z. P. (2) samodzielnie prowadziła gospodarstwo rolne.
W tym miejscu Sąd Rejonowy wskazał, iż np. o posiadaniu samoistnym współwłaściciela nieruchomości zamieszkującego w znajdującym się na niej budynku w zakresie udziałów
we współwłasności innych współwłaścicieli nie przesądza sam fakt samodzielnego wykonywania uprawnień, ponoszenie ciężarów związanych z korzystaniem z nieruchomości, a nawet pokrycie przez niego kosztów remontu lub modernizacji budynku
(zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 maja 2004 r. II CK 29/03, niepubl.).
W konsekwencji nie można było też przyjąć, iż ustalone czynności Z. P. (2), dokonywane niewątpliwie w ramach własnych uprawnień wynikających z przysługującego jej udziału we współwłasności, były dokonywane z pogwałceniem uprawnień właścicielskich S. D., który faktycznie nie korzystał z tej nieruchomości - brak więc było przesłanek uzasadniających skuteczne zasiedzenie udziału S. D. przez małżonków M. i T. S.. Z tych też względów, w oparciu o wyżej przywołane przepisy, Sąd Rejonowy oddalił wniosek.

(uzasadnienie – k. 174-185)

Apelację od powyższego postanowienia wnieśli uczestnicy. Zaskarżyli postanowienie w całości, zarzucając:

1.  rażące naruszenie prawa materialnego, tj. przepisu art. 172 k.c. poprzez jego niezastosowanie w niniejszej sprawie, podczas, gdy uczestnicy wykazali, że,
jako posiadacze samoistni, posiadali łącznie z Z. P. (3) całą nieruchomość nieprzerwanie przez okres 30 lat;

2.  rażące naruszenie prawa materialnego, tj. przepisu art. 336 k.c. poprzez przyjęcie,
że przejawy aktów właścicielskich Z. P. (2) a następnie M.
i T. małżonków S. w stosunku do udziału we współwłasności nieruchomości przysługującego S. D., nie stanowią o ich samoistnym posiadaniu, umożliwiającym zasiedzenie udziału we współwłasności;

3.  dokonanie przez Sąd dowolnej, a nie swobodnej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, polegające na przyjęciu, że S. D. interesował się swoim udziałem we współwłasności przedmiotowej nieruchomości w okresie posiadania przez uczestników nieruchomości, podczas, gdy bezsprzecznym jest fakt, że S. D. przez 30 lat nie interesował się nieruchomością, nie opłacał za nią należności publicznoprawnych, nie przyjeżdżał na nieruchomość i w żaden sposób
nie reagował na fakt, że M. S. (1) i T. S. posiadali całą nieruchomość, władali nią, opłacali należności publicznoprawne za całą nieruchomość oraz czuli się jak właściciele nieruchomości.

Biorąc pod uwagę powyższe, skarżący wnieśli o zmianę skarżonego postanowienia poprzez stwierdzenie, że M. S. (1) i T. S. nabyli przez zasiedzenie własność udziału 1/6 (3/18) części nieruchomości, ewentualnie uchylenie skarżonego postanowienia
w całości i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

(apelacja – k. 192-196)

W odpowiedzi na apelację K. B. - wnioskodawczyni w sprawie
o zniesienie współwłasności i uczestnicy D. D. (1) i R. D. wnieśli o oddalenie apelacji i orzeczenie o kosztach według norm przepisanych. Podnieśli, że przekazanie gospodarstwa rolnego miało miejsce w 1993 r., wobec czego termin ewentualnego zasiedzenia upłynąłby w 2023 r. T. i M. S. (1) nie zamanifestowali przy tym rozszerzenia samoistnego posiadania, zaś w sierpniu 2013 r. rozpoczęli rozmowy
z wnioskodawczynią i uczestnikami w celu dokonania spłaty ich udziałów.

(odpowiedź na apelację – k. 229-232)

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja była bezzasadna, co skutkowało jej oddaleniem.

Rozpoczynając analizę zarzutów apelacji, należy odnieść się w pierwszej kolejności do zarzutów prawa procesowego, gdyż prawidłowo ustalony i oceniony stan faktyczny determinuje kierunek dalszych rozważań w aspekcie prawa materialnego.

Jako chybiony należało uznać zarzut dokonania dowolnej, a nie swobodnej oceny materiału dowodowego, tj. naruszenia przez Sąd I instancji art. 233 § 1 k.p.c. Stosownie
do powołanego przepisu, sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Ocena dowodów polega na ich zbadaniu i podjęciu decyzji, czy została wykazana prawdziwość faktów, z których strony wywodzą skutki prawne. Celem działania sądu jest tu dokonanie określonych ustaleń faktycznych, pozytywnych bądź negatywnych i ostateczne ustalenie stanu faktycznego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia.

Ocena wiarygodności mocy dowodów przeprowadzonych w danej sprawie wyraża istotę sądzenia w części obejmującej ustalenie faktów, ponieważ obejmuje rozstrzygnięcie o przeciwnych twierdzeniach stron, na podstawie własnego przekonania sędziego powziętego w wyniku bezpośredniego zetknięcia ze świadkami, stronami, dokumentami i innymi środkami dowodowymi. Powinna odpowiadać regułom logicznego rozumowania wyrażającym formalne schematy powiązań między podstawami wnioskowania i wnioskami oraz uwzględniać zasady doświadczenia życiowego wyznaczające granice dopuszczalnych wniosków i stopień prawdopodobieństwa ich występowania w danej sytuacji. Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 kpc) i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami, lub gdy wnioskowanie sądu wykracza
poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego,
nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona.

Skarżący, uzasadniając naruszenie przez Sąd Rejonowy zasady swobodnej oceny dowodów, podnieśli, że Sąd nieprawidłowo ustalił, iż S. D. interesował się swoim udziałem we współwłasności przedmiotowej nieruchomości w okresie posiadania
przez uczestników nieruchomości, podczas, gdy w rzeczywistości przez 30 lat nie interesował się nieruchomością, nie opłacał za nią należności publicznoprawnych, nie przyjeżdżał
na nieruchomość i w żaden sposób nie reagował na fakt, że M. S. (1) i T. S. posiadali całą nieruchomość, władali nią, opłacali należności publicznoprawne za całą nieruchomość oraz czuli się jak właściciele nieruchomości.

W pierwszej kolejności należy wskazać, że ustalenia Sądu Rejonowego były zasadniczo zbieżne z okolicznościami podanymi przez skarżących. Sąd ustalił bowiem,
że S. D. nie był zainteresowany prowadzeniem gospodarstwa rolnego po swoich rodzicach, ani wydzieleniem z niego należnej mu części, gdyż posiadał własne gospodarstwo rolne w O.. Z. P. (2) od czasu przeprowadzenia się do rodziców, była natomiast osobą decydującą o sposobie prowadzenia gospodarstwa rolnego. Od chwili przekazania małżonkom M. S. (2) i T. S. wyżej opisanego gospodarstwa rolnego w 1993 r. było ono już prowadzone wyłącznie przez nich - oni też byli postrzegani przez sąsiadów za jedynych właścicieli tego gospodarstwa. S. D.
nie dochodził od nich zapłaty jakichkolwiek pieniędzy za przysługujący mu udział
w gospodarstwie. Ustalenia powyższe nie rzutują jednakże na ziszczenie się przesłanek zasiedzenia udziału w nieruchomości, o czy mowa będzie niżej. Sąd, wbrew zarzutom skarżących nie ustalił natomiast, że „skarżący interesował się swoim udziałem
w nieruchomości”. Ustalił jedynie, na podstawie zeznań świadków K. T., B. R., wnioskodawczyni i uczestników D. D. (1) i R. D., że S. D. uważał, iż jest właścicielem udziału w 1/6 części gospodarstwa rolnego prowadzonego przez jego siostrę Z. P. (3), o czym mówił córce Z. B. R.. Uważał także, że Z. P. (2) powinna go spłacić. Sąd Rejonowy wyjaśnił, że nie dał w tym zakresie wiary zeznaniom uczestników M. S. (1) i T. S., biorąc pod uwagę, iż w świetle okoliczności sprawy, zeznania te były mało wiarygodne,
m. in. z tego powodu, że S. D. ostatecznie nie przekazał siostrze nieodpłatnie udziału w nieruchomości, pomimo, że miał taką możliwość. W niniejszej sprawie nie sposób zatem uznać, by Sąd I instancji dokonał dowolnej, sprzecznej z zasadami logiki, wiedzy
i doświadczenia życiowego oceny zgromadzonych w sprawie dowodów. Sąd wyjaśnił zgodnie z zasadami logiki, na których dowodach się oparł, a którym odmówił wiarygodności i z jakich przyczyn. Skarżący nie wskazali natomiast, jakie kryteria oceny dowodów naruszył Sąd, wobec czego przedmiotowy zarzut miał charakter gołosłownej polemiki z prawidłowo wyprowadzonymi wnioskami Sądu Rejonowego.

Przechodząc do zarzutu naruszenia przepisu art. 172 k.c., należy wskazać, że, wbrew treści apelacji, Sąd Rejonowy zastosował powołany przepis w niniejszej sprawie, jednakże stwierdził brak ziszczenia się przesłanek do zasiedzenia udziału w nieruchomości.

W doktrynie i orzecznictwie przyjmuje się, iż jest możliwe zasiedzenie udziału
we współwłasności nieruchomości, w tym udziału przysługującego jednemu
ze współwłaścicieli przez drugiego współwłaściciela. Dokonując oceny możliwości stwierdzenia takiego zasiedzenia, należy jednakże uwzględnić charakter posiadania rzeczy przez współwłaścicieli.

Zgodnie z art. 206 k.c., każdy ze współwłaścicieli jest uprawniony do współposiadania rzeczy wspólnej oraz do korzystania z niej w takim zakresie, jaki daje się pogodzić
ze współposiadaniem i korzystaniem z rzeczy przez pozostałych współwłaścicieli.

Z charakteru współwłasności wynika uprawnienie do współposiadania w zakresie
nie wyłączającym pozostałych współwłaścicieli (art. 206 k.c.). Uprawnienie to wynika
z prawa współwłasności jako prawa własności przysługującego niepodzielnie kilku osobom (art. 195 k.c.). Prawo to cechuje jedność przedmiotu własności, wielość podmiotów
i niepodzielność samego prawa. Niepodzielność prawa wyraża się w tym, że każdy
ze współwłaścicieli ma prawo do całej rzeczy. Posiadanie rzeczy przez współwłaściciela jest zatem posiadaniem właścicielskim i samoistnym, stanowi bowiem realizację jego niepodzielnego prawa do rzeczy. Oznacza to, że z faktu posiadania rzeczy przez współwłaściciela wynika jedynie, iż korzysta on z tej rzeczy zgodnie z przysługującym mu prawem. (postanowienie SN z 20 września 2012 r., IV CSK 117/12, LEX nr 1230156).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt zasiedzenia udziału we współwłasności, należy stwierdzić, iż artykuł 339 k.c. nie może posłużyć jako podstawa domniemania samoistności posiadania przez współwłaściciela nieruchomości w zakresie udziałów innych współwłaścicieli, ponieważ co do zasady posiadanie całości rzeczy stanowi jedno
z uprawnień współwłaściciela (art. 206 k.c.). Posiadając rzecz, współwłaściciel realizuje prawo, które mu przysługuje. Samoistne posiadanie w zakresie udziału innego współwłaściciela, które może doprowadzić do zasiedzenia tego udziału, wymaga zatem ujawnienia woli wyjścia poza własne prawa i wkroczenia w zakres zastrzeżony dla innego uprawnionego. Wykazanie aktywności potwierdzającej wolę wyłączenia innych współwłaścicieli od posiadania wymaga więc przeprowadzenia pozytywnego dowodu
przez współwłaściciela posiadającego rzecz, a nie powołania się na domniemanie prawne. Współwłaściciel powinien udowodnić, że zmienił (rozszerzył) zakres swego samoistnego posiadania ponad realizację uprawnienia z art. 206 k.c. i uzewnętrznił tę zmianę wobec współwłaścicieli. Niewykonywanie prawa posiadania przez innego współwłaściciela
nie uprawnia bowiem do wniosku, że współwłaściciel posiadający przejął rzecz w samoistne posiadanie w zakresie jego uprawnień. Inaczej mówiąc, jeżeli inny współwłaściciel
nie wykonywał swojego współposiadania, nie oznacza to, że posiadacz całości wykonywał swoje prawo do przysługującej mu idealnej części nieruchomości, a w stosunku do pozostałej był posiadaczem samoistnym. Takiemu traktowaniu stosunku współwłasności sprzeciwia się wspomniany art. 206 k.c. (postanowienie SN z dnia 24 maja 2013 r. V CSK 269/12, LEX
nr (...); z 20 września 2012 r., IV CSK 117/12, LEX nr 1230156; z dnia 29 czerwca 2010 roku III CSK 300/09, Legalis nr 392577).

W niniejszej sprawie skarżący nie wykazali, aby posiadali nieruchomość ponad przysługujący im udział przez wymagany okres do stwierdzenia zasiedzenia. Należy podkreślić, że dbanie o nieruchomość, opłacanie należności publicznoprawnych, dokonywanie nakładów itp. przez jednego ze współwłaścicieli, nie przesądza o posiadaniu jej ponad udział. Należy to bowiem do sfery uprawnień jak i obowiązków każdego
ze współwłaścicieli. Innymi słowy, każdy ze współwłaścicieli może w całości rzecz posiadać i ponosić wszelkie związane z tym ciężary jak i uzyskiwać wszystkie pożytki, jeśli inny współwłaściciel się temu nie sprzeciwia. Przemawia za tym również fakt, że właściciel zamieszkujący na nieruchomości, korzysta z niej, pobiera z niej pożytki etc., wobec czego winien ponosić związane z nią ciężary. Również sama wewnętrzna wola władania nieruchomością z wyłączeniem pozostałych współwłaścicieli nie jest wystarczająca
dla stwierdzenia zasiedzenia, gdyż wymaga ona ujawnienia na zewnątrz, manifestacji wobec współwłaściciela. W przeciwnym razie współwłaściciel nie miałby żadnej świadomości biegu terminu zasiedzenia i możliwości utraty prawa do rzeczy.

W niniejszej sprawie za manifestację woli Z. P. (2) władania nieruchomością ponad przysługujący jej udział można by było uznać przekazanie przez nią całej nieruchomości w dniu 15 stycznia 1993 r. M. S. (1) i T. S.,
gdyż zostało to dokonane z pominięciem S. D., któremu wówczas przysługiwał udział w nieruchomości. Od wskazanej daty nie upłynął jednakże okres 30 lat wymagany
dla stwierdzenia zasiedzenia.

Bezzasadny był również zarzut naruszenia art. 366 kc. Sąd Rejonowy prawidłowo skonstatował bowiem, że uczestnicy nie wykazali faktu samoistnego posiadania udziału należącego do S. D., innymi słowy, nie wykazali faktu posiadania nieruchomości ponad przysługujący im udział, o czym mowa była wyżej.

Wobec powyższego, na podstawie art. 385 k.p.c. należało orzec jak w sentencji.