Pełny tekst orzeczenia

  Sygn. akt I ACa 582/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 marca 2017 roku

  Sąd Apelacyjny w Lublinie I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący Sędzia Sądu Apelacyjnego Ewa Mierzejewska

Sędziowie: Sądu Apelacyjnego Ewa Popek

Sądu Okręgowego Andrzej Mikołajewski (del. do SA, spr.)

Protokolant sekr. sądowy Maciej Mazuryk

po rozpoznaniu w dniu 2 marca 2017 roku w Lublinie na rozprawie

sprawy z powództwa D. M.

przeciwko Spółdzielni Mieszkaniowej „(...)” w L.

o uchylenie uchwały walnego zgromadzenia

na skutek apelacji powódki od wyroku Sądu Okręgowego w Lublinie z dnia 11 lutego 2016 roku, sygn. akt I C 681/14

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od D. M. na rzecz Spółdzielni Mieszkaniowej „(...)” w L. kwotę 270 (dwieście siedemdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

A. M. Ewa Mierzejewska Ewa P.

Sygn. akt I ACa 582/16

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 1 lipca 2014 roku powódka D. M. wniosła o uchylenie w całości uchwały (...)Walnego Zgromadzenia Spółdzielni Mieszkaniowej „(...)” w L., podjętej w dniach 20-21 maja 2014 roku w przedmiocie wyboru członków Rady Nadzorczej.

W uzasadnieniu powódka podniosła, że na podzielonym na części Walnym Zgromadzeniu Spółdzielni Mieszkaniowej (20 maja 2014 roku – II. część, 21 maja 2014 roku – I. część) obowiązywał Regulamin Walnego Zgromadzenia będący załącznikiem nr 1 do uchwały (...). Podczas obrad tego Zgromadzenia, stosownie do pkt 13. porządku obrad, wybierano skład Rady Nadzorczej. Po obradach II. części Walnego Zgromadzenia w dniu 20 maja 2014 roku na stronie internetowej Spółdzielni ujawniono obliczone przez Komisję Mandatowo-Skrutacyjną głosy oddane na poszczególnych kandydatów, zaś w czasie obrad I. części, w dniu 21 maja 2014 roku, przed głosowaniem w sprawie wyboru Rady Nadzorczej, przechwycono i przekazano jednemu z kandydujących listę kandydatów „do skreślenia”. Zdaniem powódki stanowiło to naruszenie zasady tajności głosowania i tajności wyboru.

*

Wyrokiem z dnia 11 lutego 2016 roku Sąd Okręgowy w Lublinie:

I. oddalił powództwo;

II. zasądził od D. M. na rzecz Spółdzielni Mieszkaniowej „(...) w L. kwotę 197 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

W L. istnieje Spółdzielnia Mieszkaniowa „(...)” o specyficznej strukturze. Jej zasoby mieszkaniowe nie są zgromadzone w ramach zwartego osiedla, lecz obejmują budynki położone w dwóch różnych, odległych od siebie częściach miasta: przy ul. (...) oraz przy ul.(...)i ul. ks. J. P.. Członkami Spółdzielni są w przeważającej części osoby starsze, emeryci a także duża ilość osób niewidomych (w budynkach z okolicy ul. ks. J. P.). Taka struktura przestrzenna Spółdzielni skutkuje występowaniem znaczących sprzeczności interesów członków, czy wręcz animozji i wrogości (zwłaszcza na tle gospodarki majątkiem spółdzielni, remontów, modernizacji budynków itp.), znajdowała i znajduje wyraz także w organizacji Walnych Zebrań Członków, których części są organizowane według klucza terytorialnego i odbywają się w różnych terminach, w różnych miejscach. Dawniej dzielono je na trzy części, aktualnie zaś na dwie – obejmujące członków z okolicy ul. (...) (część II., obradująca zawsze jako pierwsza) i pozostałych (część I., obradująca w dniu następnym). Opisana sytuacja Spółdzielni sprawiała, że w wielu przypadkach, przy wyborze członków Rady Nadzorczej członkowie Walnego Zgromadzenia głosowali na kandydatów reprezentujących ich część Spółdzielni, do których mieli zaufanie w kontekście chronienia interesów danej grupy, co prowadziło do występowania znacząco sprzecznych wyników cząstkowych głosowań w poszczególnych częściach Walnego Zgromadzenia. Zantagonizowanie członków Spółdzielni sprawiało także, że „pocztą pantoflową” ujawniano zainteresowanym wyniki głosowań z poszczególnych części Walnego Zgromadzenia przed kolejnymi częściami i kolejnymi głosowaniami w dniach następnych. W dniach 20 – 21 maja 2014 roku odbyło się, podzielone na dwie części, Walne Zebranie Członków Spółdzielni Mieszkaniowej „(...) w L., w czasie którego m. in. dokonywano, zgodnie z pkt(...)porządku obrad, wyboru Rady Nadzorczej VII kadencji.

Obrady Walnego Zgromadzenia podzielonego na części normowane są przez Regulamin Walnego Zgromadzenia stanowiący załącznik nr 1 do uchwały Walnego Zgromadzenia nr (...) podjętej w dniach 14-15 maja 2013 roku, zaś obrad Walnego Zgromadzenia nie dzielonego na części przez Regulamin Walnego Zgromadzenia stanowiący załącznik nr (...) do uchwały Walnego Zgromadzenia nr (...) z dnia 24 maja 2011 roku.

Podczas zebrania w dniu 20 maja 2014 roku Przewodniczący poinformował, że tym razem wyniki cząstkowe głosowania na tej części Walnego Zgromadzenia zostaną tego dnia ogłoszone na stronie internetowej Spółdzielni, co istotnie się stało i wyniki te były znane części członków I. części Zgromadzenia.

W czasie obrad drugiej z grup (oznaczonej jako I. część), w dniu 21 maja 2014 roku M. B. sporządziła odręczną kartkę z nazwiskami kandydatów, których wskazywała „do wykreślenia”, celem przekazania do wykorzystania znajomemu niewidomemu członkowi spółdzielni. Na liście tej umieściła następujące nazwiska: B., L., D., G., G., B., M., R., S., (...), W., Z., P.. W toku głosowania kartka ta zaczęła krążyć wśród części członków, została „przechwycona” przez jednego z członków i przekazana kandydatowi J. G. (1) (uczestniczącemu w zebraniu jako kandydat, bez prawa głosu z uwagi na przypisanie do II. części). Na obydwu częściach Zgromadzania kandydatury do Rady Nadzorczej Spółdzielni były przedstawiane w ten sposób, że każdy z kandydatów powstawał, zaś pracownik Spółdzielni odczytywał jego charakterystykę zawartą w zgłoszeniu. Jedynym nieobecnym kandydatem na obu częściach Walnego Zgromadzenia była powódka.

W skład Rady Nadzorczej weszły następujące osoby: R. L., E. S., S. U., M. M., M. P., K. B., K. P., S. W., A. B., J. P. (2), M. Z., czyli m. in. 6 (z 12) osób z listy sporządzonej przez M. B..

W toku obrad II. części Walnego Zgromadzenia Spółdzielni Mieszkaniowej „(...)” w L. w dniu 20 maja 2014 roku, spośród 78 ważnie oddanych głosów (każdy oddany poprzez wykreślenie 12 kandydatów, a tym samym oddany na 11 pozostałych), na kandydatów należących do tej części Walnego Zgromadzenia oddano 442 głosy, zaś na pozostałych kandydatów 223 głosy. Na liście spośród 23 kandydatów 13 było członkami tej grupy. Średnio na kandydata reprezentującego członków z okolicy ul. (...) oddano 34 głosy (44 % głosów oddanych), zaś na kandydata reprezentującego członków z okolicy ul. (...).R.i ul. ks. J. P. oddano średnio 22 głosy (29 % głosów oddanych). W toku obrad I. części Walnego Zgromadzenia Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w L. w dniu 21 maja 2014 roku spośród 51 ważnie oddanych głosów kandydaci będący członkami I. części (łącznie 10 osób) uzyskali 253 głosy, zaś kandydaci z II. części (łącznie 13 osób) – 162 głosy. Średnio na kandydata reprezentującego członków z okolicy ul. (...) oddano 12,5 głosów (25 % głosów oddanych), zaś na kandydata reprezentującego członków z okolicy ul. (...)i ul. ks .J. P. oddano średnio 25 głosów (49 % głosów oddanych), czyli wyniki głosowań cząstkowych obu części Walnego Zgromadzenia były przeciwstawne i odpowiadały takim samym wynikom, np. z wyborów z 2008 roku. Ówcześnie Walne Zgromadzenie było podzielone na trzy części (części I. i II. odpowiadają obecnej I., część III. obecnej II.) i podczas głosowania w części I. kandydaci z okolic ul. (...) do Rady Nadzorczej uzyskali (na 46 głosów ważnych) średnio 13 głosów (28 %), pozostali zaś 21 głosów (46 %), w części II. wyniki głosowań wyniosły odpowiednio (na 46 głosów ważnych) 9 głosów (20 %) i 12 głosów (26 %), zaś w części III. (na 45 głosów ważnych): 26 głosów (58 %) i 10 głosów (22 %).

Sąd Okręgowy wskazał, na podstawie jakich dowodów ustalił powyższy stan faktyczny.

Sąd pierwszej instancji podniósł, że zeznania świadków i stron były, co do zasady, zgodne i wewnętrznie niesprzeczne, a także spontaniczne, w konsekwencji wiarygodne w przywołanych zakresach.

Wprawdzie świadek J. P. (2) zeznał, że o kartkach z listą osób do wykreślenia na kartach do głosowania nie słyszał, jednak takie stwierdzenie odnosiło się do jego wiedzy w tym zakresie, nie wykluczało zaś możliwości zaistnienia tego faktu. L. P. i K. P. stwierdzili, że choć kartek nie widzieli, to w toku Walnego Zgromadzenia słyszeli o nich. W sprawie nie ustalono, by poza kartką sporządzoną osobiście przez M. B. istniały jeszcze inne kartki lub jej kopie, jednakże nie wpływa to na ocenę wiarygodności zeznań świadków. Wobec bezspornego faktu przekazywania sobie tej kartki przez część osób uczestniczących w zebraniu, aż do momentu wydania jej J. G. (1), mogło to wywołać wrażenie istnienia kilku dokumentów. Również za zgodne uznał Sąd Okręgowy zeznania K. P., J. P. (2) i L. P. w zakresie, w jakim wskazywali oni na stałe preferencje wyborcze w Spółdzielni, bowiem wskazanie przez pierwszego z nich na głosowanie grupowe (terytorialne) – na osoby, które się zna oraz podnoszenie przez dwóch pozostałych, że decydowały znajomość kandydata i zaufanie do niego, w świetle zasad logiki i doświadczenia życiowego wzajemnie się nie wykluczają. Co więcej, również powódka składając zeznania nie zaprzeczyła istnieniu tego typu preferencji podnosząc, że głosy w latach ubiegłych były „też wymieszane”, co znalazło potwierdzenie w przywołanych wynikach z 2008 roku.

Sąd pierwszej instancji dał wiarę również przedłożonym dokumentom, w tym dołączonej do pozwu kartce z listą osób do wykreślenia, gdyż świadkowie M. B., A. R. i J. G. (2) potwierdzili jej autentyczność.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał powództwo za niezasadne.

Stosownie do przepisów ustawy z dnia 16 września 1982 roku Prawo spółdzielcze (tekst jedn. Dz. U. z 2013 roku, poz. 1443, ze zm.) uchwała sprzeczna z postanowieniami statutu bądź dobrymi obyczajami lub godząca w interesy spółdzielni albo mająca na celu pokrzywdzenie jej członka może być zaskarżona do sądu (art. 42 § 3). Każdy członek spółdzielni lub zarząd może wytoczyć powództwo o uchylenie uchwały (art. 42 § 4 zd. 1.).

Powództwo o uchylenie uchwały walnego zgromadzenia powinno być wniesione w ciągu sześciu tygodni od dnia odbycia walnego zgromadzenia, jeżeli zaś powództwo wnosi członek nieobecny na walnym zgromadzeniu na skutek jego wadliwego zwołania – w ciągu sześciu tygodni od dnia powzięcia wiadomości przez tego członka o uchwale, nie później jednak niż przed upływem roku od dnia odbycia walnego zgromadzenia ( art. 42 § 6 Prawa spółdzielczego).

Powódka będąc członkiem Spółdzielni była legitymowana czynnie do wniesienia powództwa o uchylenie uchwały Walnego Zgromadzenia członków Spółdzielni i wytoczyła powództwo w ustawowym terminie.

Podstawą uchylenia uchwały, w ocenie powódki, miało być naruszenie przepisów Regulaminu Walnego Zgromadzenia SM „(...) w L. stanowiącego załącznik nr 1 do uchwały nr (...)podjętej na Walnym Zgromadzeniu w dniach 14-15 maja 2013 roku (dalej określanego jako Regulamin).

Wprawdzie przepisy art. 42 ust. 3 Prawa spółdzielczego jako podstawę uchylenia uchwały wskazują sprzeczność ze statutem, nie odnosząc się do innych aktów podejmowanych przez organy spółdzielni to, jak podkreśla się w orzecznictwie, uchwała walnego zgromadzenia (zebrania przedstawicieli) spółdzielni jest niezgodna z postanowieniami statutu także wtedy, gdy narusza zasady ustalone w innym akcie prawa wewnątrzspółdzielczego, uchwalonym na podstawie statutu.

Niezgodność z postanowieniami aktów wewnętrznych Spółdzielni może wystąpić zarówno w treści uchwały, jak i w wadach postępowania prowadzącego do jej wydania.

Powódka wskazała, że poprzez ogłoszenie cząstkowych wyników głosowania do Rady Nadzorczej przed obradami II. części Walnego Zgromadzenia, naruszono postanowienia § 10 ust. 2 lit c i d oraz § 15 ust. 1 i 2 Regulaminu, a także tajność wyborów poprzez dopuszczenie do „agitacji” wyborczej na II. części Walnego Zgromadzenia ze strony jednego z członków (M. B.).

Paragraf (...)Regulaminu określa obowiązki Komisji Mandatowo-Skrutacyjnej, w tym m. in. przeprowadzenie głosowań tajnych i tajnych wyborów (lit. c) oraz przekazywanie wyników głosowań danej części Walnego Zgromadzenia Przewodniczącemu w opieczętowanej, zamkniętej kopercie, która przekazywana jest Zarządowi do depozytu (lit. d).

Zgodnie zaś z postanowieniami (...)Regulaminu w terminie 7 dni od dnia zakończenia obrad ostatniej części obrad Walnego Zgromadzenia Przewodniczący i Sekretarze Komisji Mandatowo-Skrutacyjnych obu części Walnego Zgromadzenia ustalają na podstawie sporządzonych protokołów z obu części obrad Walnego Zgromadzenia zbiorcze wyniki głosowań nad poszczególnymi uchwałami i sporządzają wspólny protokół wskazujący ostateczne wyniki głosowania całego Walnego Zgromadzenia, który jest podstawą do stwierdzenia, iż dana uchwała została przyjęta. W ust. 2 wskazano, że ostateczne wyniki głosowania nad poszczególnymi uchwałami, ustalone zgodnie z ust. 1 Komisje przekazują Zarządowi i Radzie Nadzorczej Spółdzielni oraz wszystkim zainteresowanym członkom Spółdzielni. Każdy członek Spółdzielni ma prawo zapoznać się z wynikami głosowania nad poszczególnymi uchwałami po upływie terminu wskazanego powyżej oraz z protokołami Komisji w siedzibie Spółdzielni. Zarząd, w przypadku gdy nie narusza to powszechnie obowiązujących przepisów prawa, wywiesza w siedzibie Spółdzielni ogłoszenie o uchwałach podjętych na ostatnim Walnym Zgromadzeniu.

Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 24 października 2007 roku, IV CSK 260/07, OSNC-ZD Nr C/2008, poz. 87, przy wykładni postanowień statutów (co znajduje również zastosowanie do innych aktów wewnętrznych) osób prawnych, stosuje się przepisy art. 65 k.c., przy czym wykładnia powinna być obiektywna i jednolita. W związku z tym odpowiednią dyrektywą dla tej wykładni jest dyrektywa językowa przy uwzględnieniu zasad współżycia społecznego oraz ustalonego zwyczaju. Sąd Najwyższy wskazał, że przy wykładni powinno brać się pod uwagę raczej cel niż dosłowne brzmienie statutu, przy czym powinien być to cel ustalony z treści statutu lub zrekonstruowany w oparciu o właściwe przepisy prawa.

Zgodzić się więc należy z powódką, że z treści przepisów (...)Regulaminu wynika jednoznacznie, iż cząstkowe wyniki głosowania części Walnego Zgromadzenia Spółdzielni, które odbyło się wcześniej, nie mogą zostać ujawnione przed zbiorczym ogłoszeniem wyników (a tym samym przed głosowaniem kolejnej części), tak bowiem należy interpretować sens i cel przekazywania przez Komisję Mandatowo-Skrutacyjną wyników (a nie np. samych kart do głosowania) w opieczętowanej kopercie do depozytu Zarządu. Za takim rozumieniem powyższych regulacji przemawia także treść odpowiednich postanowień Regulaminu Walnego Zgromadzenia SM „(...) z dnia 24 maja 2011 roku, normującego odbywanie Walnego Zgromadzenia nie dzielonego na części. Komisja Mandatowo-Skrutacyjna zobowiązana jest do przeprowadzenia głosowań tajnych i tajnych wyborów i ogłoszenia ich wyników Walnemu Zgromadzeniu (...)) – brak jest tu regulacji etapów pośrednich między procesem liczenia głosów a ogłaszaniem wyników. Wbrew wywodom strony pozwanej, każdy członek Spółdzielni ma prawo do zapoznania się z ostatecznymi wynikami głosowania obwieszczonymi przez Spółdzielnię oraz podjętymi uchwałami, nie wyłączając prawa do informacji poprzez zapoznanie się w siedzibie Spółdzielni z wynikami głosowań na poszczególnych częściach Walnego Zgromadzenia, ale prawo to nie oznacza możności naruszania przyjętych zasad tajności głosowania i tajności wyborów, podlegając potencjalnej realizacji już po zakończeniu głosowania i samych wyborów a nie ich części. Konstatacji tej nie zmienia dotychczasowa praktyka funkcjonowania Spółdzielni, powiązana z niedochowywaniem obowiązków jej poszczególnych członków, ujawniających bezprawnie wyniki głosowań cząstkowych w sposób nielegalny, nieformalny.

Bezspornym zaś w sprawie było, że przed obradami I. części zgromadzenia, wyniki głosowania wcześniej obradującej II. części zostały ogłoszone formalnie, na stronie internetowej Spółdzielni.

Powódka udowodniła więc, że uchwała nr(...)została podjęta z naruszeniem postanowień Regulaminu. Należy jednak mieć na uwadze, że uchybienie to miało charakter proceduralny, analogicznie jak dopuszczenie na I. części zebrania do rozprzestrzeniania przez M. B. jej kartki z listą kandydatów „do skreślenia”, w związku z czym, by powództwo o uchylenie uchwały mogło zostać uznane za zasadne, powódka musiała wykazać, że wadliwość ta miała lub mogła mieć wpływ na treść podjętej uchwały (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 2007 roku, I CSK 335/06).

Wpływ formalnego uchybienia na podjęcie czy treść uchwały podjętej przez organ spółdzielni jest okolicznością faktyczną, która w razie, gdy nie została w toku postępowania przyznana przez stronę przeciwną, podlega wykazaniu stosownie do reguł przewidzianych w art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c. Sąd miał na uwadze, że choć udowodnienie post factum wpływu uchybienia na treść uchwały w praktyce zwykle nie jest możliwe w oparciu o ścisłe reguły dowodowe, to jednak przyjmuje się, że udowodnieniu podlega zarówno prawdopodobieństwo zdarzenia jak i ewentualność jego wpływu na uchwałę. Chociaż przesłanki prawdopodobieństwa i ewentualności z natury charakteryzują się jedynie stopniem przewidywalności zjawiska, nie zaś pewnością jego zaistnienia, to jednak obie te przesłanki muszą być realne w sensie ich oparcia o konkretne podstawy, nie zaś o teoretyczne przypuszczenia.

Z tych względów, biorąc pod uwagę zarzuty podnoszone przez powódkę, powinna zostać uwzględniona charakterystyka danej Spółdzielni, w tym zwyczajów w niej panujących, a także zostać dokonana analiza przebiegu głosowań przeprowadzonych w latach poprzednich.

W ocenie Sądu Okręgowego powódka nie wykazała wpływu wykazanych uchybień formalnych przy podejmowaniu uchwały nr(...)na ostateczny rezultat głosowania a tym samym na treść uchwały.

Jak wskazywali świadkowie i co wynika z dokumentów zawartych w aktach sprawy, terytorialny podział grup członkowskich, często o niezgodnych ze sobą interesach, prowadzi do głosowania „grupami”, tzn. każda z grup głosuje przeważnie na kandydatów należących do tej grupy, przy czym w każdym głosowaniu zdarzają się pojedyncze, odmienne przypadki. Zeznania te znalazły potwierdzenie w protokołach Komisji Mandatowo-Skrutacyjnych wybranych na trzech częściach Walnego Zgromadzenia, na którym w roku 2008 wybierano Radę Nadzorczą (protokoły – k. 74-78). Taka sama zasada rządziła również głosowaniami w roku 2014 (protokoły – k. 59-61), podczas którego jedynie jedna osoba, która była kandydatem należącym do innej z grup, zdobyła więcej głosów niż w trakcie głosowania w swojej grupie. Analiza wyników wyborów w latach poprzednich wskazuje także, że występowały sytuacje, w których osoby, które w jednej z części uzyskiwały wysoki wynik, w trakcie kolejnych głosowań otrzymywały wyniki o kilkadziesiąt głosów niższe a proporcje rozkładu tych głosów są stabilne i nie uległy zmianie w 2014 roku.

Wprawdzie jako słuszne jawią się twierdzenia powódki o związku ogłoszenia cząstkowych wyników głosowania z dystrybuowaniem kartki M. B. z listą osób, które powinny zostać wykreślone, jednak uwadze Sądu nie umknął fakt, że pomimo sporządzenia tej listy, obejmującej (co ważne) kandydatów z obydwu grup członkowskich, wyniki głosowania z dnia 21 maja 2014 roku wciąż potwierdzają tendencję powyżej opisaną, bowiem spośród osób na tej liście wskazanych przez M. B., pomimo niższej liczebności I. części Zgromadzenia, czterech z sześciu kandydatów na liście tej zamieszczonych, będących członkami tej części, zdobyło większą liczbę głosów niż w głosowaniu na II. części, dnia poprzedniego. Z tych też względów nie można przyjąć, że akurat w przypadku pozostałych dwóch osób kolportaż kartki agitującej do głosowania w określony sposób mógł wpłynąć na liczbę głosów na te osoby oddanych – powódka nie wskazała bowiem żadnych konkretnych okoliczności uzasadniających takie stwierdzenie. Ponadto, wbrew woli agitującej, spośród 12 osób na liście tej ujętych, 6 weszło w skład jedenastoosobowej Rady Nadzorczej, z czego również nie można wywieść wniosku o wpływie uchybień wskazywanych w pozwie na treść uchwały.

Istotnym jest również, że w toku I. części obrad przedstawione zostały kandydatury, co umożliwiło wyborcom ogólne poznanie kandydata i, w przypadku osób niezdecydowanych, samodzielne podjęcie decyzji, na podstawie własnej opinii. Zeznający świadkowie, oceniając wpływ powyższych uchybień na podjęcie przez nich decyzji wyborczej, jednoznacznie podkreślali, że głosowali oni na kandydatów, do których byli przekonani i na których chcieli głosować wcześniej (zeznania świadków Z. S., L. P., J. P. (2), K. P.).

Dodatkowo, nawet przyjmując, że wiedza o sposobie głosowania w grupie poprzedniej mogła wpłynąć na wyniki głosów na I. części Walnego Zgromadzenia, zważyć należało, że ogłoszenie wyników w internecie w dniu 20 maja 2014 roku nie pozostawało bez związku z panującym dotychczas w Spółdzielni zwyczajem ujawniania takich wyników nieoficjalnie, „pocztą pantoflową”. Z tych względów, w świetle zasad doświadczenia życiowego przyjąć należało, że w braku oficjalnego źródła informacji w tym przedmiocie, a więc bez naruszenia wskazanych przepisów Regulaminu, powyżej opisana praktyka również miałaby miejsce w 2014 roku, a więc wyniki głosowania byłyby znane niektórym członkom Spółdzielni (zwłaszcza, że tylko część członków z I. części posiadła wiedzę o zamieszczeniu takich wyników w internecie).

Powódka podnosiła, że powyższe uchybienia naruszały zasadę tajności głosowania, nie podając jednak z czego (np. konkretnego postanowienia statutu) zasadę tę, w rozumieniu przez siebie przedstawionym, wywodzi. Należy bowiem mieć na uwadze, że przepisy przywołanych przez powódkę postanowień Regulaminu wskazują na określony tryb postępowania już po oddaniu przez wyborców danej części Zgromadzenia głosów, nie zaś samego aktu głosowania.

Powódka nie wniosła również o stwierdzenie nieważności uchwały z uwagi na naruszenie przepisów Prawa spółdzielczego, co stosownie do art. 321 § 1 k.p.c. zdaniem Sądu Okręgowego zwolniło go od czynienia rozważań w tym przedmiocie.

Wskazać jednak należy, że pojęcie „tajności głosowania” powinno być rozumiane jako obowiązek ciążący na organizatorach wyborów tajnych, a polegający na stworzeniu takich warunków do głosowania, by zapewniona była możliwość anonimowego oddania głosu, jeżeli jest to celowe – w odosobnieniu (rozwiązaniem modelowym jest wydzielenie odosobnionego miejsca do oddania głosu), na kartach do głosowania, uniemożliwiających ustalenie tożsamości oddającego głos, wrzucanych następnie do jednej urny (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 21 czerwca 2012 roku, I ACa 296/12). Innymi słowy, zasada ta oznacza możliwość zachowania wyłącznie dla siebie informacji o treści aktu głosowania przez konkretnego wyborcę, nie zaś zapewnienia, by inni wyborcy o treści oddanego przez siebie głosu, czy o zamiarze konkretnego głosowania, nie informowali pozostałych. Zarzuty powódki, w tym także ujawnienie wyników całej grupy, na którą składały się głosy (ważne i nieważne) łącznie 83 osób, nie mieszczą się w uchybieniu tak rozumianemu pojęciu tajności głosowania.

Rozstrzygnięcie o kosztach procesu Sąd Okręgowy uzasadnił art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c., zgodnie z którymi strona przegrywająca powinna zwrócić przeciwnikowi celowe i zasadne koszty procesu, w tym koszty zastępstwa procesowego. Powódka powinna więc zwrócić pozwanej Spółdzielni kwotę 197 zł, na która składają się: opłata skarbowa od pełnomocnictwa (17 zł) oraz wynagrodzenie pełnomocnika – radcy prawnego w kwocie 180 zł, tj. w stawce minimalnej wynikającej z § 10 ust.1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych i ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tekst jedn. Dz. U. z 2013 roku, poz. 490).

*

Apelację od tego wyroku wniosła powódka D. M., zaskarżając wyrok Sądu Okręgowego w całości.

Powódka zarzuciła zaskarżonemu wyrokowi sprzeczność istotnych ustaleń Sądu pierwszej instancji ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, polegającą na ustaleniu, iż brak jest podstaw do uchylenia zaskarżonej uchwały Walnego Zgromadzenia.

Powódka wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku przez uchylenie uchwały numer (...) Walnego Zgromadzenia i o zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów procesu za obie instancje.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanej nie jest zasadna.

Sąd Apelacyjny przyjmuje za własne ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego z tą uwagą, że na kartce sporządzonej przez M. B., zawierającą listę osób „do wykreślenia” znajdowało się 13 nazwisk a nie 12, jak omyłkowo przyjął Sąd pierwszej instancji w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku (kartka – k. 7). O tym, że jest to jedynie omyłka, świadczy fakt, iż w ustaleniach faktycznych Sąd Okręgowy prawidłowo wskazał nazwiska wszystkich osób znajdujące się na tejże kartce.

W pozostałym zakresie Sąd Okręgowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne i ocenił dowody zgodnie z dyspozycją art. 233 § 1 k.p.c.

Sąd pierwszej instancji nie wykroczył poza ramy swobodnej oceny dowodów nie dając wiary świadkom Z. S. i J. G. (1) (chociaż wyraźnie tego nie wyraził) co do tego, że w czasie I. części Walnego Zgromadzenia Spółdzielni Mieszkaniowej (...)” w L. krążyło więcej niż jedna kartka, sporządzona przez M. B., znajdująca się w aktach sprawy.

Należy zwrócić uwagę, że został zabezpieczony tylko jeden taki dokument i słusznie Sąd Okręgowy zauważył, że w przypadku, gdy krążył on wśród uczestników tej części zgromadzenia, mógł wywołać wrażenie istnienia kilku dokumentów. Świadek M. B. w swoich zeznaniach przyznała się do sporządzenia jednego dokumentu w celu pomocy niewidomemu członków Spółdzielni i sam J. G. (2) zeznawał, że na taki cel powołała się wobec niego (aczkolwiek miała się mu przyznać do sporządzenia kilku kartek). Nie jest też jasne, dlaczego – jak twierdził świadek Z. S. – miały istnieć również kartki, na kogo należy głosować.

Przypomnieć należy, że w wyborach do Rady Nadzorczej pozwanej Spółdzielni wybierano jedenastu członków spośród 23 kandydatów. Tym samym kartka, kogo należy skreślić, zawierała zarazem przekaz, kto powinien zostać wybrany (pozostałe dziesięć osób, przy czym i tak jest to liczba mniejsza od liczby wybieranych członków Rady Nadzorczej). Nie zostało wskazane ani nawet uprawdopodobnione, kto inny (poza M. B.) miałby sporządzać takie kartki, a funkcjonowanie dwóch dokumentów o przeciwstawnym sposobie przekazu informacji (kogo skreślić – kogo pozostawić) dla osoby sporządzającej taki dokument niosło jedynie ryzyko konfuzji osób, które chciała przekonać, a tym samym pomyłki w głosowaniu (np. poprzez skreślenie osób, które należało pozostawić).

Okoliczność ta ma o tyle drugorzędne znaczenie w sprawie, że nie zostało w żaden sposób wykazane, aby w kolportażu przedmiotowej kartki sporządzonej przez M. B. w jakikolwiek sposób uczestniczyli przedstawiciele pozwanej Spółdzielni, czy też Przewodniczący tej części Walnego Zgromadzenia. Nie negując zatem tego, że nie powinno dochodzić do tego rodzaju nieformalnej „agitacji wyborczej” w toku Walnego Zgromadzenia wybierającego członków Rady Nadzorczej, powódka nie wykazała, aby w ten sposób doszło do naruszenia jakiegokolwiek przepisu prawa bądź postanowienia statutu (czy regulaminu walnego zgromadzenia), w szczególności zaś nie można uznać, że było to naruszenie zasady tajnego głosowania i tajności wyborów. Należy zwrócić uwagę, że zakaz prowadzenia agitacji wyborczej w określonym miejscu i czasie został w prawie polskim przewidziany tylko w odniesieniu do wyborów władz publicznych, a Prawo spółdzielcze i postanowienia statutu pozwanej Spółdzielni (i innych aktów wewnątrzspółdzielczych) nie regulują tego zagadnienia. Nawet, gdyby wywieść obowiązywanie takiej zasady z ogólnej reguły organizacji wyborów w sposób bezstronny (co jest możliwością wysoce dyskusyjną), w niniejszej sprawie wątpliwe jest uznanie, że uchybienie to obciąża przedstawicieli pozwanej Spółdzielni bądź Przewodniczącego tej części Walnego Zgromadzenia, skoro nie wykazano, aby wspierali oni bądź umożliwili tę agitację. W istocie była to samodzielna inicjatywa M. B., której trudno zapobiec w trakcie zgromadzenia kilkudziesięciu osób. Zwrócić należy uwagę, że Z. S. zeznał, iż karteczki miały być rozdawane przez M. B. jeszcze przed zebraniem. Z kolei świadek J. G. (2) twierdził, że M. B. nie mogła w dniu 21 maja 2014 roku znać listy kandydatów na członków Rady Nadzorczej, co jej w sposób oczywisty błędnym twierdzeniem, gdyż mogła znać tę listę chociażby z uwagi na fakt, że już dzień wcześniej odbywała się I. część Walnego Zgromadzenia, która dotyczyła wyboru członków Rady Nadzorczej spośród tych samych kandydatur.

Przede wszystkim zaś powódka nie wykazała ani nawet nie uprawdopodobniła, że kolportaż kartki sporządzonej przez M. B. w czasie I. części Walnego Zgromadzenia członków pozwanej Spółdzielni w jakikolwiek sposób wpłynął na wynik głosowania. Żaden ze świadków nie potwierdził, aby głosował zgodnie z wytycznymi z tejże kartki. Zważywszy na jej anonimowość, dość niechlujny sposób sporządzenia, widoczne dopiski i skreślenie, brak jakiegokolwiek uzasadnienia, nie jest wiarygodne twierdzenie powódki, że członkowie I. części Walnego Zgromadzenia mogli rzeczywiście kierować się treścią tego dokumentu. Zasady doświadczenia życiowego przemawiają za tym, że kartka ta mogła być wskazówką w głosowaniu tylko dla osoby, która znała autora kartki i darzyła go zaufaniem, co uwiarygadnia zeznania M. B., iż sporządziła ją dla znajomego.

Należy zwrócić uwagę, że zaskarżając uchwałę Walnego Zgromadzenia o wyborze członków Rady Nadzorczej powódka postawiła tylko zarzuty naruszenia zasady tajności głosowania poprzez:

1.  ogłoszenie wyników wyborów częściowych z dnia 20 maja 2014 roku,

2.  agitacji wyborczej przez przekazanie członkom spółdzielni listy nazwisk osób „do skreślenia” (pozew – k. 2-5).

Powódka, zaskarżając w terminie tę uchwałę, nie powołała się w ogóle na uchybienie związane z odczytaniem podczas Walnego Zgromadzenia listu M. B. przedstawiającego w negatywnym świetle J. G. (1), a zatem wywody apelującej dotyczące znaczenia tego zagadnienia nie mogły prowadzić do uchylenia zaskarżonej uchwały, tym bardziej, że nie prowadzono postępowania dowodowego na okoliczność, czy istotnie miało to wpływ na wynik wyborów w odniesieniu do tego kandydata.

W ogóle też skarżąca nie wykazała, aby odraczanie przez Sąd pierwszej instancji rozpraw z uwagi na niestawiennictwo świadków (m. in. M. B. i J. G. (1)) było uchybieniem proceduralnym niniejszego postępowania i miało wpływ na wynik procesu.

Sąd Apelacyjny w pełni podziela też ocenę prawną Sądu pierwszej instancji i zbędne jest jej powtarzanie.

W szczególności słusznie Sąd Okręgowy przyjął, że opublikowanie częściowych wyników głosowania, tj. wyników po głosowaniu II. części Walnego Zgromadzenia, stanowiło naruszenie postanowień § 10 ust. 2 lit. d) i § 15 ust. 1 i ust. 2 Regulaminu Walnego Zgromadzenia Spółdzielni Mieszkaniowej „(...)” w L., jednakże nie zostało wykazane, aby miało ono wpływ na treść zaskarżonej przez powódkę uchwały.

Gdyby istotnie było to naruszenie zasady tajności głosowania, należałoby przyjąć, że miało ono wpływ na wynik wyborów członków Rady Nadzorczej. Podzielić bowiem należy stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w uchwale z dnia 9 listopada 2016 roku, II CSK 21/16, iż naruszenie tajności głosowania, szczególnie przy podejmowaniu uchwał przez walne zgromadzenie spółdzielni w sprawach osobowych, z reguły ma wpływ na podjęcie i treść uchwały, jest zatem wystarczające do skutecznego jej zaskarżenia. Prawo tajnego głosowania zagwarantowane w ustawie jest ważnym elementem o charakterze ustrojowym, pozwalającym na swobodne wyrażenie swojego stanowiska w głosowanych kwestiach, a przez to umożliwia im realny wpływ na treść podejmowanych uchwał. Głosowanie jawne, zwłaszcza w sprawach osobowych, nie zapewnia głosującym komfortu pełnej swobody i nieskrępowanego podejmowania decyzji wyborczej. Przy ocenie, czy uchybienie wymaganiu głosowania tajnego mogło mieć wpływ na treść uchwały, z natury rzeczy można posługiwać się jedynie pewnym stopniem prawdopodobieństwa, ponieważ przeprowadzenie pełnego dowodu będzie tu najczęściej niemożliwe.

Sąd Apelacyjny, podobnie jak Sąd Okręgowy, stoi jednak na stanowisku, że uchybienie to nie było równoznaczne z naruszeniem zasady tajności głosowania. Zasada tajności głosowania oznacza bowiem, że głosowanie odbywa się w sposób anonimowy i żadna z osób trzecich nie ma prawa poznać głosu wyborcy (chyba, że sam ujawni swój głos). W odniesieniu do procedury wyborczej obowiązek zachowania tajności głosowania oznacza taki sposób zorganizowania procesu głosowania, że akt głosowania jest dokonywany przez wyborcę anonimowo, tj. ma on możliwość swobodnego i nieskrępowanego oddania głosu w sposób niejawny dla innych osób i nie istnieje możliwość identyfikacji jego karty do głosowania po jej wrzuceniu do urny wyborczej.

Powódka nie wykazała, aby tak rozumiana zasada tajności głosowania została naruszona. Opublikowanie wyniku wyborów II. części Walnego Zgromadzenia w żaden sposób nie uniemożliwiało głosowania w sposób swobodny i niejawny wyborcom podczas I. części Walnego Zgromadzenia w dniu następnym. Opublikowane zbiorcze wyniki głosowania nie wskazywały też, jak głosowały poszczególne osoby biorące udział w wyborach podczas II. części Walnego Zgromadzenia.

Zaskarżona uchwała podlegałaby uchyleniu tylko wtedy, gdyby powódka wykazała, zgodnie z zasadą rozkładu ciężaru dowodów (art. 6 k.c.), iż stwierdzone wyżej uchybienie postanowieniom Regulaminu miało wpływ na treść podjętej uchwały. Tymczasem w niniejszej sprawie świadkowie przesłuchiwani w sprawie, głosujący podczas I. części Walnego Zgromadzenia w dniu 21 maja 2014 roku albo w ogóle nie mieli świadomości, że wyniki głosowania II. części Walnego Zgromadzenia zostały opublikowane, albo też, mimo takiej wiedzy, nie zapoznawali się z nimi, a głosując kierowali się własną oceną i wybierali osoby, które znali i którym ufali. Nie zostały przedstawione takie dowody, z których wynikałoby, że opublikowanie częściowych wyników wyborów miało wpływ na sposób głosowania któregokolwiek z członków Spółdzielni w dniu 21 maja 2014 roku.

Sąd Okręgowy przekonująco przy tym wywiódł, że porównanie wyników głosowania z poprzednimi nie świadczy o tym, aby preferencje wyborcze ukształtowały się w sposób istotnie odmienny. Powódka w apelacji koncentruje się na małej liczbie głosów (dużej liczbie skreśleń) w odniesieniu do niektórych kandydatów, ale wiąże to nie tyle z faktem opublikowania częściowych wyników wyborów co z kolportażem kartki M. B.. Nie jest zaś jasne, w jaki sposób znajomość częściowych wyników głosowania miałaby wpłynąć na preferencje wyborcze członków I. części Walnego Zgromadzenia, tym bardziej, że ostatecznie zostały wybrane do Rady Nadzorczej osoby pochodzące z każdej części (6 osób z I. części, na której głosowało 52 osoby i 5 osób z II. części, na której głosowało 78 osób).

Pomijając już to, że sporządzenie i udostępnienie przez M. B. kartki osób „do skreślenia” nie stanowiło uchybienia przepisom statutu pozwanej spółdzielni (co wyżej omówiono), 5 osób z tej listy zostało wybranych na członków Rady Nadzorczej, uzyskując przy tym dość dużą liczbę głosów podczas wyborów I. części Walnego Zgromadzenia, co przeczy tezie o decydującym znaczeniu tej „agitacji” dla wyniku wyborów.

Te wszystkie wywody doprowadziły Sąd Apelacyjny do wniosku, że nie było podstaw do uchylenia zaskarżonej uchwały na podstawie art. 42 § 3 Prawa spółdzielczego.

Skarżąca nie sformułowała zarzutów naruszenia przepisów prawa procesowego w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach procesu, a Sąd Odwoławczy z urzędu uwzględnia tylko naruszenie prawa materialnego oraz nieważność postępowania (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 roku, II CSK 400/07). Z uwagi na wynik procesu nie było podstaw do zmiany tego rozstrzygnięcia.

Wobec oddalenia apelacji powódki, na podstawie art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. i art. 391 § 1 k.p.c. należało zasądzić od powódki na rzecz pozwanego zwrot kosztów postępowania apelacyjnego obejmujących wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego – radcy prawnego w stawce minimalnej wynikającej z § 10 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 8 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 roku, poz. 1804, ze zm.).

Z tych względów na podstawie art. 385 k.p.c. Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji wyroku.