Pełny tekst orzeczenia

I C 2211/15

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 23 czerwca 2015 r. Spółdzielnia (...) z siedzibą w W. wystąpiła przeciwko miastu stołecznemu W. o ustalenie, że jest następcą prawnym Społem Związku (...) w likwidacji w W. w zakresie roszczeń wynikających z art. 7 ust. 1 Dekretu Rady Ministrów z dnia 26 października 2015 r. o własności i użytkowaniu gruntów na obszarze m. st. Warszawy (Dz. U. Nr 50, poz. 279) powstałych wobec złożenia w dniu 23 grudnia 1948 r. wniosku o przyznania prawa własności czasowej do nieruchomości (...) położonej przy ul. (...)/J./Zielnej Nr hip. (...) Nr hip. N.W.-2044 działka nr (...) z bloku 116 o powierzchni 15.540,93 m 2.

Powód wyjaśnił, że Związek (...) w dniu 29 maja 1923 r. kupił działki numer (...) z bloku 116 o powierzchni 15.540,93 m 2 – co zostało wpisane do wykazu hipotecznego W-2044 Tom I Część Druga, od strony 87 do 101. Nieruchomość ta została objęta skutkami dekretu (...). Społem Związek (...) w W., następca prawny Związku (...) złożył w terminie właściwym wniosek o przyznanie własności czasowej. Na podstawie Ustawy z dnia 21 maja 1948 r. o Centralnym Związku Spółdzielczym i Centralach Spółdzielni utworzony został (...) Związek Spółdzielczy oraz ustanowiono jego władze, w tym Naczelną Radę Spółdzielczą. Naczelna Rada Spółdzielcza uchwałą z dnia 18 czerwca 1948 r. rozwiązała Społem Związek (...) w W. i powołała Centralę Spółdzielni (...). Umową z dnia 10 grudnia 1990 r. Społem Związek Spółdzielni (...) w likwidacji odpłatnie przekazał (...) Spółdzielni Mieszkaniowej (...) m.in. budynek przy ul. (...) w W.. Wniosek dekretowy nie został uwzględniony, orzeczeniem z dnia 5 grudnia 1958 r. Prezydium Rady Narodowej m. st. W. odmówiło przyznania prawa własności czasowej Społem Związkowi (...) w W.. Decyzją z 13 marca 2003 r. Samorządowe Kolegium Odwoławcze w W. stwierdziło nieważność tego orzeczenia. Wniosek o stwierdzenie nieważności złożyła (...) Społem. Decyzją z dnia 7 października 1975 r. Naczelnik Dzielnicy W. oddał w użytkowanie wieczyste część gruntu, którego dotyczy powództwo, o powierzchni 6.330 m 2. Decyzję tę w drodze postępowań administracyjnych kwestionował powód, ze względu na naruszenie pierwszeństwa roszczeń dekretowych. Decyzją z dnia 6 sierpnia 2014 r. Samorządowe Kolegium Odwoławcze umorzyło postępowanie z wniosku (...) Społem w W. o stwierdzenie nieważności decyzji Naczelnika Dzielnicy W. z dnia 7 października 1975 r. uznając, że Spółdzielnie nie wykazała następstwa prawnego po właścicielu hipotecznym tj. Społem Związku (...). W tym stanie rzeczy powód upatrywał swego interesu prawnego w wytoczeniu powództwa o ustalenie. Powód wskazał, że zamiarem Społem (...) w likwidacji było przeniesienie umową z dnia 10 grudnia 1990 r. na rzecz powoda również roszczeń dekretowych. Postanowieniem z dnia 23 kwietnia 1996 r Sądu Rejonowego dla m. st. Warszawy Społem (...) w likwidacji został wykreślony z rejestru. Wobec tej likwidacji roszczenia dekretowe zawisły w próżni.

(pozew, k. 1 – 16)

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o jego oddalenie oraz o zasądzenie na swoją rzecz kosztów procesu.

Pozwany przyznał okoliczności faktyczne stanowiąc osnowę pozwu wskazując ponadto, że skargę powoda na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego z dnia 7 stycznia 2015 r. utrzymującą w mocy decyzję z dnia 6 sierpnia 2014 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny oddalił wyrokiem z dnia 3 lipca 2015 r. Pozwany zarzucił brak interesu prawnego powoda w wytoczeniu powództwa wynikający z wyłączności ustalenia prawa określonego w powództwie w toku postępowania administracyjnego. Ustalenia, że powód był następcą prawnym uprawnionego z roszczeń dekretowych powinno nastąpić w postępowaniu administracyjnym. Pozwany zarzucił, że powód zmierzał do uzyskania dowodu, w celu ich wykorzystania w postępowaniu administracyjnym, czemu powództwo z art. 189 k.p.c. nie może służyć. Z umowy z dnia 10 grudnia 1990 r. nie wynikało natomiast następstwo prawne powoda po Społem (...) w likwidacji w zakresie roszczeń dekretowych.

(odpowiedź na pozew, k. 25 – 30)

W toku postępowania powód wskazał, że zamiarem przyświecającym Spółdzielni w wytoczeniu powództwa było uzupełnienie braku polegającego na zawarciu umowy o przeniesienie roszczeń dekretowych w formie aktu notarialnego.

(protokół, 98 – 100)

Pozwany podniósł na rozprawie, że w chwili zawarcia umowy roszczenia dekretowe do gruntu objętego pozwem zostały już rozpoznane, nie mogły być zatem przedmiotem ugody.

(protokół, k. 113)

Sąd uznał za ustalone następujące okoliczności.

Nieruchomość położona przy ul. (...)/J./Zielonej w W., stanowiąca działkę nr (...) w bloku 116, dla której prowadzona była księga hipoteczna Miasto O. C. nr rej. hip. N.W-2044 była przedmiotem własności Związku Spółdzielni (...) Rzeczypospolitej Polskiej w W. Spółdzielni z odpowiedzialnością udziałami i została objęta działaniem dekretu (...). W dniu 23 grudnia 1948 r. następca prawny Związku – (...) Rzeczypospolitej Polskiej w W. Spółdzielnia z odpowiedzialnością udziałami w likwidacji złożył wniosek o przyznanie prawa własności czasowej. Orzeczeniem z dnia 5 grudnia 1958 r. Prezydium Rady Narodowej w m. st. W. odmówiło Społem Związkowi (...). P. w W. Spółdzielni z odpowiedzialnością udziałami w likwidacji prawa własności czasowej do wymienionego gruntu. W dniu 7 grudnia 2001 r. Spółdzielnia Budowlano – Mieszkaniowa (...) z siedzibą w W. wystąpiła z wnioskiem o stwierdzenie nieważności tego orzeczenia. Decyzją z dnia 13 marca 2003 r. Samorządowe Kolegium Odwoławcze w W. na podstawie art. 158 § 1 w zw. z art. 156 § 1 pkt 2 k.p.a. stwierdziło nieważność przytoczonego orzeczenia.

(dowód: zaświadczenie, k. 85; wyciąg, k. 85 – 86, 88; wniosek, k. 83, decyzja, k. 81 - 82)

Obecnie grunt stanowiący przedmiot wniosku dekretowego jest częścią działek ewidencyjnych o numerach (...).

(dowód: uzasadnienie decyzji SKO z dnia 13 marca 2003 r., k. 82)

Decyzją Naczelnika Dzielnicy (...) z dnia 7 października 1975 r. orzeczono o ustanowieniu na rzecz Towarzystwa (...) wieczystego użytkowania na 44 lata gruntu o powierzchni 6.330 m 2, położonego przy ul. (...), oznaczonego numerem ewidencyjnym (...). W dniu 14 listopada 2006 r. Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowo – Budowlanej Społem zwrócił się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego z wnioskiem o stwierdzenie nieważności tej decyzji, na tej podstawie, że została wydana z naruszeniem przysługującego wnioskodawcy pierwszeństwa do ustanowienia prawa użytkowania wieczystego do gruntu, wynikającego z nierozpoznania wniosku dekretowego złożonego w dniu 23 grudnia 1948 r. przez jego poprzednika prawnego. Decyzją z dnia 23 listopada 2009 r. nr (...) wydaną po rozpatrzeniu wniosku (...) o ponowne rozpoznanie sprawy zakończonej decyzją z dnia 28 marca 2008 r. nr (...) o stwierdzeniu nieważności decyzji Naczelnika Dzielnicy (...) z dnia 7 października 1975 r. Samorządowe Kolegium Odwoławcze w W. utrzymało w mocy własną decyzję z dnia 28 marca 2008 r. Wyrokiem z dnia 1 lipca 2010 r. wydanym na skutek skargi wniesionej przez Towarzystwo (...) w W. Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił obie wymienione decyzje Samorządowego Kolegium Odwoławczego w W.. W uzasadnieniu wyroku Sąd wskazał, że Samorządowe Kolegium Odwoławcze nie dokonało przekonujących ustaleń, co do następstwa prawnego wnioskodawcy Spółdzielni Budowlano – Mieszkaniowej (...) w sprawie o stwierdzenie nieważności decyzji, warunkującej uprawnienie Spółdzielni do występowania z takim wnioskiem. Po ponownym rozpoznaniu sprawy Samorządowe Kolegium odwoławcze decyzją z dnia 6 sierpnia 2014 r. w sprawie KOC. (...) umorzyło postępowanie wszczęte na wniosek Spółdzielni w sprawie o stwierdzenie nieważności decyzji z dnia 7 października 1975 r. Kolegium, badając kwestię legitymacji Spółdzielni do wystąpienia z wnioskiem uznało, że umowa z dnia 10 grudnia 1990 r. nie stanowiła podstawy przeniesienia roszczeń do gruntu na rzecz tego podmiotu, albowiem jej przedmiotem było przeniesienie na Spółdzielnię wyłącznie domów wielomieszkaniowych. Teren zaś przekazany na podstawie decyzji, której dotyczył wniosek, (...) był terenem niezabudowanym. Decyzją wydaną w dniu 7 stycznia 2015 r. w sprawie (...) Samorządowe Kolegium Odwoławcze utrzymało w mocy swoją decyzję z dnia 6 sierpnia 2014 r. podzielając pogląd wyrażony w uzasadnieniu tej decyzji co do braku interesu prawnego w zgłoszeniu wniosku o stwierdzenie nieważności decyzji. Skargę Spółdzielni na tę decyzję wyrokiem z dnia 3 lipca 2015 r. wydanym w sprawie I SA/Wa/336/15 Wojewódzki Sąd Administracyjny w W. oddalił. W toku postępowania Wojewódzki Sąd Administracyjny oddalił również wniosek Spółdzielni o zawieszenie postępowania sądowoadministracyjnego ze względu na tok niniejszego postępowania. Sąd ten wskazał, że zależność postępowania administracyjnosądowego od innego postępowania zachodzi wtedy, gdy sąd administracyjny nie jest władny samodzielnie rozstrzygnąć zagadnienia wstępnego, a taka sytuacja w sprawie nie zachodzi. Wojewódzki Sąd Administracyjny wyraził ocenę, że z treści umowy z dnia 10 grudnia 1990 r. nie wynika, że, aby na Spółdzielnię przeniesiono na podstawie tej umowy uprawnienia wynikające z art. 7 ust. 1 Dekretu (...) oraz roszczenia z nich wynikające w odniesieniu do nieruchomości objętej decyzją z dnia 7 października 1975 r. podzielając stanowisko przedstawione przez Kolegium w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji. Wojewódzki Sąd Administracyjny wyraził ponadto następujący pogląd: „Na marginesie podnieść trzeba, iż kwestionowana decyzja Samorządowego Kolegium Odwoławczego w W. z dnia 7 stycznia 2015 r. ma charakter wyłącznie procesowy. Rozstrzyga bowiem wyłącznie o bezprzedmiotowości postępowania z przyczyn podmiotowych. Nie rozstrzyga natomiast merytorycznie sprawy stwierdzenia nieważności decyzji z dnia 7 października 1975 r. W sytuacji zatem ewentualnego ustalenia orzeczeniem sądu powszechnego następstwa prawnego (...) Społem po dawnym właścicielu dekretowym nieruchomości zaskarżona decyzja nie zamyka skarżącej drogi do wystąpienia z nowym wnioskiem o stwierdzenie nieważności decyzji z dnia 7 października 1975 r.

(dowód: decyzje, wyroki i pisma, k. 50 – 80)

W dniu 10 grudnia 1990 r., na podstawie art. 3 ust. 6 Ustawy z dnia 20 stycznia 1990 r. o zmianach w organizacji i działalności spółdzielczości (Dz. U. Nr 6, poz. 36 ze zm.) oraz planu rozdysponowania zakładów i innych wyodrębnionych jednostek organizacyjnych oraz niektórych składników majątkowych Związku pomiędzy Społem Związku Spółdzielni (...) w likwidacji z siedzibą w W. a (...) Spółdzielnią Mieszkaniową (...) z siedzibą w W. została zawarta umowa odpłatnego przekazania 15 domów wielomieszkaniowych w W., opisanych w załączniku do umowy za kwotę 4.011.559.123 zł. Kwota stała się jednocześnie przedmiotem przelewu na rzecz spółdzielni zrzeszonych w związku, zgodnie z planem podziału określonym w załączniku do umowy. Zgodnie z § 7 umowy Spółdzielnia wstąpiła w prawa i obowiązki Związku z tytułu przydziałów i umów najmu wobec osób zamieszkałych w zakładowych domach mieszkalnych oraz przejęła prawa i obowiązki wynikające z innych umów, decyzji i orzeczeń sądowych. W § 9 umowy Związek zobowiązał się do uregulowania stanu prawnego zakładowych budynków wielomieszkaniowych i sukcesywnego ich przenoszenia aktem notarialnym ich własnościowych na rzecz Spółdzielni z zabezpieczeniem hipotecznym niespłaconych należności za przejęte nieruchomości. Załącznik do umowy wymieniał 10 domów mieszkalnych położonych pod adresami: Al. (...). Celem umowy było przekazanie wszystkich zasobów mieszkaniowych Związku położonych w W. Spółdzielni. W chwili zawarcia umowy problematyczną była kwestia uprawnień Związku do gruntów, na którym budynki były położone. Likwidator Związku oraz Spółdzielnia zakładali, że przed zakończeniem likwidacji uregulowany zostanie stan prawny gruntu a Związek przekaże je Spółdzielni. Ostatecznie problem tytułów prawnych Związku do gruntów nie został uregulowany, wobec komplikacji materii prawnej oraz nacisków ze strony Ministra Finansów na jak najszybszą likwidację Związku.

(dowód: umowa, k. 10 – 15, zeznania świadka J. R. (1), k. 98 – 99)

Wyrokiem z dnia 24 lutego 1993 r. wydany w sprawie III C 837/92 Sąd Wojewódzki w Warszawie oddalił powództwo (...) Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w W. skierowane przeciwko Społem Związkowi Spółdzielni (...) o nakazanie uregulowania stanu prawnego zakładowych budynków mieszkalnych opisanych w załączniku numer 1 do umowy stron z dnia 10 grudnia 1990 r. na własny koszt i własnym staraniem oraz do przeniesienia własności tych budynków i innych uprawnień z nimi związanych na powoda.

(dowód: wyrok z uzasadnieniem, k. 105 – 109)

Postanowieniem z dnia 23 kwietnia 1996 r. Sądu Rejonowego dla m. st. Warszawy wykreślił z BRz - 8 Społem Związek Spółdzielczy (...) w likwidacji, wobec zakończenia likwidacji z dniem 31 marca 1996 r. i zatwierdzenia bilansu likwidacyjnego przez Zarząd Krajowej Rady Spółdzielczej.

(dowód: postanowienie, k. 9)

Pismem z dnia 27 maja 2015 r. miasto stołeczne W. poinformowało Spółdzielnię, że rozpoznanie wniosku dekretowego będzie możliwe po jednoznacznym ustaleniu następstwa prawnego po dawnym właścicielu nieruchomości – działki numer (...).

(pismo, k. 71 – 72)

Powyższe ustalenia zostały poczynione na podstawie dowodów z dokumentów, których prawdziwość i autentyczność była między stronami bezsporna. Sąd również nie znalazł podstaw, by odmówić analizowanym dokumentom tych przymiotów. Za wiarygodne Sąd uznał zeznania świadka J. R. (2) naświetlające uwarunkowania instytucjonalne i polityczne procesu likwidacji Związku oraz czynności podejmowanych w jego toku. Bez znaczenia dla sprawy okazało się natomiast przesłuchanie Prezesa powodowej Spółdzielni, ze względu na to, że pełni on swą funkcję od 2011 r. a sprawę zna wyłącznie z relacji i dokumentów a więc ze źródeł, które były dostępne również Sądowi. Nie uczestnicząc w procesie zawierania umowy z dnia 10 grudnia 1990 r. nie mógł dostarczyć istotnych informacji z nim związanych. Obecna sytuacja Spółdzielni wynikająca z zaszłości związanych z zawarciem umowy takiej a nie innej treści nie mogła mieć zaś wpływu na ocenę zasadności roszczenia.

Sąd zważył, co następuje.

Powództwo zmierzało do ustalenia istnienia po stronie powoda prawa – roszczenia wynikającego z art. 7 ust. 2 Dekretu (...) do gruntu określonego jako położonego przy ul. (...)/J./Zielnej Nr hip. (...) Nr hip. N.W. – 2044 dz. nr 4 z bloku 116 o powierzchni 15.540,93 m 2 (dalej określana jako „działka nr (...)”), które to roszczenie miała nabyć jako następca prawny Społem Związku (...) w W. Spółdzielni z odpowiedzialnością udziałami w likwidacji.

Powództwo o ustalenie stanowi instrument prawny, którego racją systemową jest poddanie pod osąd sporów, których rozstrzygnięcie w toku innego postępowania sądowego nie jest możliwe bądź dopuszczalne. Tak ukształtowane powództwo, poprzez ustalenie określonego stanu prawnego, musi zmierzać do wyjaśnienia obiektywnie istniejącej niepewności prawnej w stosunkach cywilnoprawnych, pełniąc niejako funkcję stabilizującą owe stosunki. Ten cel powództwa wypełnia jego przesłankę w postaci istnienia interesu prawnego w jego wytoczeniu. Z tych istotnych cech powództwa o ustalenie, określonego w art. 189 k.p.c., wypływają następujące wnioski, znajdujące szeroką akceptację w judykaturze: interes prawny powoda w ubieganiu się o wydanie rozstrzygnięcia ustalającego prawo lub stosunek prawny powinien być badany w granicach wyznaczonych potrzebą udzielenia mu żądanej ochrony i wyprzedzać badanie istnienia prawa (stosunku prawnego) objętego jego twierdzeniami o podstawie faktycznej powództwa; interes prawny rozumiany jest jako wykazanie potrzeby udzielenia ochrony sferze prawnej powoda, którą to ochronę może on uzyskać przez samo ustalenie stosunku prawnego lub prawa; o braku interesu prawnego w ustaleniu można mówić wówczas, gdy powód nie ma jakiejkolwiek potrzeby ustalenia prawa lub stosunku prawnego, lub gdy może osiągnąć w pełni ochronę swych praw w inny sposób (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 18 czerwca 2015 r., III CSK 372/14; wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 10 września 2015 r., I ACa 127/15). Szczególnym przypadkiem tej ostatniej sytuacji jest możliwość uzyskania ochrony prawnej, a ściślej możliwość wykazania istnienia prawa w innym postępowaniu sądowym lub administracyjnym (tak Sąd Apelacyjny w Lublinie w wyroku z dnia 4 marca 2015 r., I ACa 762/14).

Uzasadnieniem interesu prawnego w wystąpieniu z powództwem ustalającym istnienie po stronie powoda uprawnień dekretowych do działki numer (...) miał być tok postępowania administracyjnego w sprawie dotyczącej stwierdzenia nieważności decyzji administracyjnej z dnia 7 października 1975 r. oddającej w użytkowanie wieczyste (...) część tej działki, w którym to postępowaniu Samorządowe Kolegium Odwoławcze oraz Wojewódzki Sąd Administracyjny poddały w wątpliwość następstwo prawne Spółdzielni odnośnie tych roszczeń.

Zauważyć należy, że takie uzasadnienie konieczności wystąpienia z powództwem ustalającym, konkretyzujące przesłankę interesu prawnego w sytuacji powoda, dotyczy wyłącznie części gruntu stanowiącego działkę numer (...). Działka numer (...), stanowiąca przedmiot dyspozycji wynikającej z decyzji z dnia 7 października 1975 r., powstała po podzieleniu gruntu dawniej określonego jako działka numer (...) i po jego wyłączeniu z dawnego urządzenia ewidencyjnego – księgi hipotecznej. Części nieruchomości nieobjętej decyzją z dnia 7 października 1975 r. postępowanie o stwierdzenie nieważności tej decyzji nie dotyczyło i dotyczyć nie mogło. Racje, które ewentualnie uzasadniałyby konstruowanie po stronie powoda interesu prawnego w ustaleniu uprawnień co do tej działki na gruncie przebiegu omawianego postępowania, ulegają dezaktualizacji w odniesieniu do reszty tej nieruchomości dekretowej. Skoro Samorządowe Kolegium Odwoławcze działając na wniosek Spółdzielni decyzją z dnia 13 marca 2003 r. stwierdziło nieważność orzeczenia Prezydium Rady Narodowej z dnia 5 grudnia 1958 r. o odmowie przyznania własności czasowej, to decyzja ta przestała funkcjonować w obrocie prawnym a przed organami administracji powstał obowiązek rozpoznania wniosku dekretowego złożonego przez podmiot, którego powód mieni się być następcą prawnym w zakresie tych roszczeń. Rozpoznanie roszczeń dekretowych, jakkolwiek z natury cywilnoprawnych, należy do drogi administracyjnej (art. 2 § 3 k.p.c. w zw. z art. 7 ust. 1 Dekretu) przeto organy administracyjne mają wyłączną kompetencję do zbadania wszelkich kwestii związanych z jego zasadnością, w tym następstwa prawnego podmiotu, który w tym postępowaniu będzie twierdził, że roszczenia te mu przysługują. Jak wyżej wskazano interes prawny w wytoczeniu powództwa o ustalenie nie występuje, gdy wyjaśnienie nurtującej powoda kwestii może być dokonane w innym postępowaniu. W układzie faktycznym, gdy legitymacji materialnoprawna w zakresie roszczeń dekretowych nie tylko może lecz wręcz musi zostać wyjaśniona w toku postępowania administracyjnego wszczętego na podstawie wniosku dekretowego nie istnieje obiektywna potrzeba jej przesądzenia w drodze powództwa o ustalenie wytoczonego na podstawie art. 189 k.p.c. Powód, wywodząc interes prawny z rezultatów innego postępowania nie dostrzegł, że problem dotyczący tej legitymacji, mógł dotyczyć wyłącznie jego przedmiotu, a to działki numer (...). Skoro w bliższej lub dalszej perspektywie roszczenia dekretowe muszą się one stać przedmiotem rozstrzygnięcia organów administracji, to sam fakt konieczności przeprowadzenia takiego postępowania czynił nieaktualną przesłankę istnienia interesu prawnego w wytoczeniu powództwa o ustalenie.

Działka numer (...) była przedmiotem postępowania administracyjnego, w toku którego powód usiłował doprowadzić do stwierdzenia nieważności decyzji z dnia 7 października 1975 r. jako wydanej z naruszeniem pierwszeństwa prawnego wynikającego z nierozpoznania roszczeń dekretowych. Postępowanie to zakończyło się dla powoda niekorzystnie, ze względu na uznanie przez organy administracji oraz sąd administracyjny, że Spółdzielnia nie wykazała następstwa prawnego w zakresie roszczeń dekretowych, nie ma przeto interesu prawnego we wszczęciu postępowania o stwierdzenie nieważności decyzji. Tym poglądem organów i sądu powód uzasadnił swoje wystąpienie w sprawie niniejszej. Podzielić należy pogląd pozwanego, że taki układ okoliczności związanych z losami prawnymi działki numer (...) i właściwością organów administracyjnych w sprawach dotyczących tych uprawnień wyłącza interes prawny powoda w dochodzeniu ustalenia w niniejszym postępowaniu, że uprawnienia dekretowe przysługują jemu. Przypomnieć należy jeszcze raz, że interes prawny w wytoczeniu powództwa, stanowiącego ultima ratio w systemie ochrony praw podmiotowych o charakterze cywilnoprawnym, wyłącza możliwość rozstrzygania kwestii stanowiących przedmiot kontrowersji wymagające wyjaśnienia w drodze wyroku sądowego w innym postępowaniu. Jak wynika z uzasadnień obu decyzji SKO oraz wyroku WSA z 3 lipca 2015 r. następstwo prawne powoda w zakresie roszczeń dekretowych w odniesieniu do działki numer (...) zostało zbadane w aspekcie przesłanki interesu prawnego we wszczęciu postępowania administracyjnego określonej w art. 28 k.p.a. Badanie to, polegające na analizie umowy z dnia 10 grudnia 1990 r., doprowadziło tak organy administracji jak i WSA do wniosku, że umowa ta nie stanowiła tytułu przeniesienia roszczeń dekretowych na powoda, w związku z czym nie ma on interesu w występowaniu z wnioskiem o stwierdzenie nieważności decyzji. Należy zauważyć, że w zakresie badania organów administracji oraz sądu administracyjnego na gruncie przesłanki interesu prawnego art. 28 k.p.a., spełniającego w odniesieniu do żądania wszczęcia postępowania administracyjnego funkcję analogiczną do przesłanki interesu prawnego w żądaniu ustalenia prawa na podstawie art. 189 k.p.c., istotnymi okazały się te same kwestie, którymi powód uzasadnia swoje następstwo w niniejszym postępowaniu. Przedmiot zatem rozpoznania, jakkolwiek w zakresie postępowania administracyjnego znajdujący wyraz w decyzji o charakterze procesowym, był w obu sprawach tożsamy, przy czym samodzielność organów administracyjnych i WSA w zakresie rozstrzygania tej kwestii wyłączała konieczność zawieszenia postępowania do czasu rozpoznania niniejszej sprawy cywilnej. Z tego zaś wynika, że problem następstwa prawnego nie tylko może stać się ale wręcz stał się przedmiotem rozstrzygnięcia w toku postępowania administracyjnego. Konsekwentnie żądanie pozwu prowadziło do przedstawienia tej kwestii pod osąd kolejnemu sądowi, tym razem powszechnemu, i zmierzało w sposób ukryty do kontroli i weryfikacji stanowiska sądu administracyjnego, które ten dobitnie wyraził w uzasadnieniu wyroku oddalającego skargę powoda. Temu celowi nie może służyć powództwo o ustalenie a przesłanka interesu prawnego nie może realizować się w potrzebie zbadania danej kwestii przez sąd powszechny, uprzednio już rozstrzygniętej przesłankowo w postępowaniu administracyjnym i sądowoadministracyjnym.

Powyższej konkluzji nie zmienia odwołanie się do passusu z uzasadnienia wyroku WSA z dnia 3 lipca 2015 r., w którym Sąd ten, „na marginesie” zauważył, że ewentualne przesądzenie przez sąd powszechny istnienia następstwa prawnego, umożliwi powodowi ponowne wystąpienie z wnioskiem. Uwaga czyniona jako obiter dictum nie stanowi wyrazu wątpliwości WSA co do zasadności własnego poglądu o legitymacji powoda w zakresie roszczeń dekretowych wynikającej z umowy z dnia 10 grudnia 1990 r., uczyniona została natomiast w odniesieniu do procesowych skutków decyzji o umorzeniu postępowania ze względu na toczące się równolegle postępowanie przed sądem powszechnym. Jej sens, rozumiany przez powoda w ten sposób, że stanowił niejako zachęcenie do ponownej weryfikacji znaczenia umowy z dnia 10 grudnia 1990 r. powoda przed sądem powszechnym, stanowiłby zaprzeczenie roli sądów administracyjnych jako organów wymiaru sprawiedliwości, których prawomocne wyroki korzystają z mocy wiążącej. Z tej okoliczności powód nie może zatem wywodzić potrzeby ustalenia kwestii legitymacji w zakresie roszczeń dekretowych w drodze powództwa przed sądem powszechnym.

W toku rozprawy powód ponadto powoływał się na istnienie przesłanki interesu prawnego wynikającej z konieczności uzupełnienia formy notarialnej umowy z dnia 10 grudnia 1990 r. Taki sposób konstruowania interesu prawnego pomija znaczenie i racje systemowe powództwa z art. 189 k.p.c. Ma ono znaczenie ustalające, czyli przesądzające obiektywnie istniejący stan prawny, nie może zaś służyć jego kreowaniu lub „uzupełnianiu”. Te cechy służą powództwom o ukształtowanie, wyroki w ramach których wydane, rzeczywiście czynią zadość każdej z form czynności prawnej. Wyrok w sprawie niniejszej miałby zmierzać do ustalenia stanu już istniejącego, nie do przekształcenia stosunków prawnych, powołanie na tę rację uznać należało zatem za chybione.

Uwagi powyższe w zasadzie wystarczą do oceny zasadności roszczenia, albowiem brak interesu prawnego wynikający z przytoczonych rozważań uprawnia do uznania roszczenia za bezzasadne na gruncie przesłanek z art. 189 k.p.c. Ustalenia w sprawie dają podstawę do przyjęcia, że interes prawny powoda w zasadzie konkretyzowałby się tylko przy jednym szczególnym założeniu, takim mianowicie, że ostatnie akapit pisma Naczelnika Wydziału Spraw Dekretowych i Związków (...) stanowił odmowę zajęcia się sprawą roszczeń dekretowych, do czasu przesądzenia kwestii następstwa prawnego. Zauważyć należy, że i taka postawa organu wiązać się powinna z określonymi aktami procesowymi, wyrażającymi stanowisko organu w kwestii legitymacji, a wymuszeniu ich podjęcia służą odpowiednie środki prawne, w postaci skargi na bezczynność organu, przewidziana w art. 3 § 1 pkt 8 Ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (t. j. Dz. U. z 2012 r., poz. 270 zezm.). Celem jednak ostatecznego rozwiania wątpliwości powoda w zakresie następstwa prawnego przedstawić należy co następuje.

W sprawie nie zachodzi przypadek następstwa prawnego powodowej Spółdzielni po Związku Spółdzielni (...) pod tytułem ogólnym. Źródłem bowiem tego następstwa miała być, zgodnie z twierdzeniami pozwu, czynność prawna w postaci umowy mającej przenosić roszczenia dekretowe przysługujące Związkowi na powoda. Brak podstaw zatem do formułowania tezy o przejściu na powoda omawianych uprawnień w drodze succesio generalis. Zasadnicze znaczenie dla określenia losów prawnych roszczeń dekretowych ma analiza umowy z dnia 10 grudnia 1990 r.

Jej treść, co było nie tylko przedmiotem rozważań organów administracji i sądu administracyjnego ale również sądu powszechnego w sprawie III C 837/92, nie pozwala na stwierdzenie, że obejmowała ona roszczenia dekretowe do gruntu stanowiącego działkę numer (...). W kontekście normatywnym, jaki towarzyszył jej zawarciu, kwestia formy umowy, jak podnosił powód nie ma zasadniczego znaczenia dla oceny przejścia analizowanych uprawnień. Przedmiotem tej umowa była czynność przeniesienia, w rozumieniu art. 3 ust. 6 Ustawy o zmianach w organizacji i działalności spółdzielczości, składników mienia Związku na Spółdzielnię. W orzecznictwie Sądu Najwyższego sformułowano tezę, że przekazanie na własność nieruchomości na podstawie art. 3 ust. 6 ustawy z dnia 20 stycznia 1990 r. o zmianach w organizacji i działalności spółdzielczości (Dz. U. Nr 6, poz. 36) nie wymaga zachowania formy aktu notarialnego (uchwała z dnia 22 listopada 1991 r., III CZP 120/91). Konkluzję tę, ze względu na ratio decidendi, należałoby odnieść również do roszczeń dekretowych. Nie brak wymaganej formy zatem lecz sama treść porozumienia dostarcza argumentów na rzecz tezy o braku następstwa prawnego powoda w odniesieniu do roszczeń dekretowych do działki numer (...). Przeniesienie składników mienia dotyczyło ściśle określonego majątku Związku - budynków mieszkalnych opisanych w załączniku do umowy, co wprost wynika z § 1 i 2 umowy. Paragraf 7 porozumienia dotyczył obciążeń wynikających ze stosunków prawnych mających za przedmiot lokale w tych budynkach. Paragraf 9 umowy dotyczył zaś, zgodnie z jego brzmieniem, obowiązku Związku uregulowania stanu prawnego innych, niewymienionych w załączniku budynków. Z brzmienia tego paragrafu nie da się wyprowadzić wniosku o objęciu rozporządzeniem również roszczeń dekretowych. Zapis ten ustanawiał zobowiązanie Związku do podjęcia czynności w celu uregulowania stanu prawnego budynków i po osiągnięciu tego rezultatu, do przeniesienia ich własności na powoda. Zobowiązaniu temu nie da się przypisać również skutku rozporządzającego, dlatego, że zostało ograniczone warunkiem w postaci uregulowania stanu prawnego nieruchomości, co wyklucza, w świetle art. 157 § 1 i 2 k.c., skutek rozporządzenia takim składnikiem mienia. Analiza tego postanowienia pod względem zgodnego zamiaru stron umowy (art. 65 § 2 k.c.) również nie dostarcza argumentów na rzecz tezy, że doszło do skutku rozporządzającego. Z zeznań pełnomocnika likwidatora wynikało, że postanowienie to odsuwało w czasie przeniesienie roszczeń, założeniem towarzyszącym zawieraniu umowy było bowiem uregulowanie stanu prawnego do gruntów w przyszłości lecz przed zakończeniem likwidacji. Ostatecznie do tego nie doszło, ze względu na nacisk organu nadzorującego likwidatora do jak najszybszego zakończenia likwidacji oraz pogląd, błędny, co do istnienia regulacji ustawowej wprowadzającej ogólne następstwo prawne następców w prawa majątkowe central związkowych. Jeżeli nawet strony umowy liczyły na to, że skutki decyzji odmawiającej przyznania prawa własności czasowej do działki numer (...) dadzą się odwrócić, to efekt działań podjętych w tym celu był na tyle niepewny i nieokreślony w czasie, że uzasadniał przyjęcie przez Związek wyłącznie zobowiązania do uregulowania tej kwestii i zawarcia umów przenoszących własność dopiero w przyszłości, po jej uregulowaniu, na co wskazuje zastrzeżenie formy aktu notarialnego, której oceniana umowa niewątpliwie nie posiadała. Z tych uwarunkowań zawarcia umowy nie da się wyprowadzić tezy o zgodnym zamiarze stron rozporządzenia mieniem w postaci roszczeń dekretowych na rzecz powoda. Nawet zatem gdyby przyjąć, że postanowienie to swym zakresem przedmiotowym obejmowało rozpoznane już w 1990 r. roszczenia dekretowe, a regulacja stanu prawnego oznaczała zamiar wszczęcia postępowań o stwierdzenie nieważności decyzji odmawiających prawa do własności czasowej, to brak skutku rozporządzającego uniemożliwia ustalenie następstwa prawnego Spółdzielni w zakresie tych roszczeń po Związku.

Wszystkie powyższe rozważania prowadzą do wniosku, że powództwo o ustalenie było bezzasadne. Podlegało zatem oddaleniu.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. Powód przegrał proces, zobowiązany był zatem do zwrotu pozwanemu kosztów poniesionych w celu jego prowadzenia, na które składa się wynagrodzenie pełnomocnika w stawce określonej w § 6 pkt 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (t. j. Dz. U. z 2013 r., poz. 490 ze zm.).

Ze względu na powyższe motywy orzeczono jak w sentencji.