Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII K 40/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 września 2016 roku

Sąd Rejonowy w Piotrkowie Tryb. VII Wydział Karny

w składzie:

Przewodniczący: SSR Agnieszka Zielińska

Protokolant: st. sekr. sądowy Joanna Siwek

Prokurator: P. Grochulski, M. Polak, T. Retyk,

po rozpoznaniu w dniu 26 lutego 2015 roku, 21 kwietnia 2015r., 5 stycznia 2016r.,

19 kwietnia 2016r., 2 czerwca 2016r., 30 sierpnia 2016r.,

sprawy:

1. M. P. (1) s. M. i H. z d. O., ur. (...) w P.

oskarżonego o to, że:

I. w dniu 08 września 2014r. w miejscowości P., działając z góry powziętym zamiarem, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wspólnie i w porozumieniu z D. Ł. (1) i A. Ł. (1), dokonał rozboju na P. B. (1) w ten sposób, że po uprzednim przewiezieniu pokrzywdzonego do P., używając przemocy w postaci bicia pięściami i kopania po całym ciele przewrócił go na ziemię, po czym zabrał w celu przywłaszczenia z kieszeni jego spodni telefon komórkowy marki N. (...) o nr (...) o wartości 1000zł, portfel o wartości 40zł z zawartością dokumentów, dowodu osobistego, prawa jazdy, pieniędzy w kwocie 500zł, wszystko o łącznej wartości 1540zł na szkodę P. B. (1) oraz spowodował obrażenia ciała pokrzywdzonego w postaci stłuczenia twarzy z zasinieniem w okolicy brody i oka prawego, stłuczenia okolic obu talerzy biodrowych z otarciami skóry oraz stłuczenia łydki prawej, które to obrażenia naruszyły czynności jego ciała na czas nie przekraczający 7 dni,

tj. o czyn z art. 280§1 kk w zb. z art.157§2 kk w zb. z art. 275§1 kk w zw. z art. 11§2 kk

II. w dniu 12 września 2014r. w P. przy ul. (...), działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wspólnie i w porozumieniu z nieustalonym mężczyzną o pseudonimie (...) zażądał od P. B. (1) pieniędzy w kwocie 300zł w zamian za zwrot dokumentów i przedmiotów pochodzących z dokonanego w dniu 08 września 2014r. przestępstwa rozboju na osobie P. B. (1),

tj. o czyn z art. 286§2 kk

2. A. Ł. (1) s. W. i R. z d. H., ur. (...) w P.

oskarżonego o to, że:

III. w dniu 08 września 2014r. w miejscowości P., działając z góry powziętym zamiarem, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wspólnie i w porozumieniu z M. P. (1) i D. Ł. (1) dokonał rozboju na P. B. (1) w ten sposób, ze po uprzednim przewiezieniu pokrzywdzonego do P., używając przemocy w postaci bicia pięściami i kopania po całym ciele przewrócił go na ziemię, po czym zabrał w celu przywłaszczenia z kieszeni jego spodni telefon komórkowy marki N. (...) o nr (...) o wartości 1000zł, portfel o wartości 40zł z zawartością dokumentów, dowodu osobistego, prawa jazdy, pieniędzy w kwocie 500zł, wszystko o łącznej wartości 1540zł na szkodę P. B. (1) oraz spowodował obrażenia ciała pokrzywdzonego w postaci stłuczenia twarzy z zasinieniem w okolicy brody i oka prawego, stłuczenia okolic obu talerzy biodrowych z otarciami skóry oraz stłuczenia łydki prawej, które to obrażenia naruszyły czynności jego ciała na czas nie przekraczający 7 dni,

t j. o czyn z art. 280§1 kk w zb. z art.157§2 kk w zb. z art. 275§1 kk w zw. z art. 11§2 kk

IV. w dniu 20 października 2014 roku w P. woj. (...) przy ulicy (...), na terenie pomieszczenia piwnicznego należącego do R. P. (1), działając wbrew przepisom ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, posiadał znaczną ilość substancji psychotropowej w postaci amfetaminy, w ilości 35,51 grama brutto,

tj. o czyn z art. 62 ust. 2 Ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii

V. w okresie od kwietnia 2014 roku do początku października 2014 roku w P. woj. (...), przy ulicy (...), w okolicy swojego miejsca zamieszkania, działając wbrew przepisom ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru w celu osiągnięcia korzyści majątkowej udzielił P. H. (1) ps. (...) nie mniej niż 6 gramów substancji psychotropowej w postaci amfetaminy, z czego osiągnął korzyść majątkową w kwocie nie mniejszej niż 180 złotych,

tj. o czyn z art. 59 ust. 1 Ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu w zw. z art. 12 kk

3. D. Ł. (1) s. W. i R. z d. H., ur. (...) w P.

oskarżonego o to, że:

VI. w dniu 08 września 2014r. w miejscowości P., działając z góry powziętym zamiarem, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wspólnie i w porozumieniu z M. P. (1) i A. Ł. (1), dokonał rozboju na P. B. (1) w ten sposób, ze po uprzednim przewiezieniu pokrzywdzonego do P., używając przemocy w postaci bicia pięściami i kopania po całym ciele przewrócił go na ziemię, po czym zabrał w celu przywłaszczenia z kieszeni jego spodni telefon komórkowy marki N. (...) o nr (...) o wartości 1000zł, portfel o wartości 40zł z zawartością dokumentów, dowodu osobistego, prawa jazdy, pieniędzy w kwocie 500zł, wszystko o łącznej wartości 1540zł na szkodę P. B. (1) oraz spowodował obrażenia ciała pokrzywdzonego w postaci stłuczenia twarzy z zasinieniem w okolicy brody i oka prawego, stłuczenia okolic obu talerzy biodrowych, z otarciami skóry oraz stłuczenia łydki prawej, które to obrażenia naruszyły czynności jego ciała na czas nie przekraczający 7 dni,

tj. o czyn z art. 280§1 kk w zb. z art.157§2 kk w zb. z art. 275§1 kk w zw. z art. 11§2 kk

4. R. P. (1) s. Z. i G. z d. M., ur. (...) w P.

oskarżonego o to, że:

VII. w dniu 20 października 2014r. w P. przy ulicy (...) w miejscu swojego zamieszkania, działając wbrew przepisom ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, posiadał środek odurzający w postaci marihuany, w ilości 0,5 grama brutto, przy czym czyn ten stanowi wypadek mniejszej wagi,

tj. o czyn z art. 62 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 20 lipca 2005r. o przeciwdziałaniu narkomanii

1.  oskarżonego M. P. (1) uznaje za winnego popełnienia czynu zarzucanego mu w punkcie I z tą zmianą, że przyjmuje, iż wartość telefonu wynosiła 808,00 zł i łączna wartość skradzionego mienia 1.348,00 zł, a czyn wyczerpuje dyspozycję art. 280§1 kk w zb.z art.157§2 kk w zb. z art. 275§1 kk w zw. z art. 11§2 kk w zw. z art. 4 § 1 kk i za to na podstawie art. 280§1 kk w zw. z art. 11 § 3 kk wymierza mu karę 2 (dwóch) lat i 2 (dwóch) miesięcy pozbawienia wolności;

2.  oskarżonego A. Ł. (1) uznaje za winnego popełnienia czynu zarzucanego mu w punkcie III z tą zmianą, że przyjmuje, iż wartość telefonu wynosiła 808,00 zł i łączna wartość skradzionego mienia 1.348,00 zł, a czyn wyczerpuje dyspozycję art. 280§1 kk w zb. z art. 157§2 kk w zb. z art. 275§1 kk w zw. z art. 11§2 kk w zw. z art. 4 § 1 kk i za to na podstawie art. 280§1 kk w zw. z art. 11 § 3 kk wymierza mu karę 2 (dwóch) lat i 2 (dwóch) miesięcy pozbawienia wolności;

3.  oskarżonego D. Ł. (1) za winnego popełnienia czynu zarzucanego mu w punkcie VI z tą zmianą, że przyjmuje, iż wartość telefonu wynosiła 808,80 zł i łączna wartość skradzionego mienia 1.348,80zł, a czyn wyczerpuje dyspozycję art. 280§1 kk w zb. z art. 157§2 kk w zb. z art. 275§1 kk w zw. z art. 11§2 kk w zw. z art. 4 § 1 kk i za to na podstawie art. 280§1 kk w zw. z art. 11 § 3 kk wymierza mu karę 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności;

4.  oskarżonego M. P. (1) uznaje za winnego popełnienia czynu zarzucanego mu w punkcie II wyczerpującego dyspozycję art. 286 § 2 kk w zw. z art. 4 § 1 kki za to na podstawie art. 286 § 2 kk wymierza mu karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności;

5.  oskarżonego A. Ł. (1) uznaje za winnego popełnienia czynu zarzucanego mu w punkcie IV eliminując z jego opisu, iż posiadał on znaczną ilość substancji psychotropowej i wyczerpał swoim zachowaniem dyspozycję art. 62 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 4 § 1 kki za to na podstawie art. 62 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii wymierza mu karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności;

6.  oskarżonego A. Ł. (1) uznaje za winnego popełnienia czynu zarzucanego mu w punkcie V z tą zmianą, że przyjmuje, iż osiągnął on korzyść majątkową w kwocie 180zł i wyczerpał swoim zachowaniem dyspozycję art. 59 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 4 § 1 kk i za to na podstawie art. 59 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii wymierza mu karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności;

7.  na podstawie art. 17 § 1 pkt 3 kpk w zw. z art. 1 § 2 kk postępowanie karne w zakresie czynu opisanego w punkcie VII wobec oskarżonego R. P. (1) umarza;

8.  na podstawie art. 69 § 1 i 2 kk oraz art. 70 § 1 pkt 1 kk, art. 73 § 1 kk w zw. z art. 4 § 1 kk wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego D. Ł. (1) kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesza na okres próby 4 (czterech) lat, oddając go w tym czasie pod dozór kuratora;

9.  na podstawie art. 33 § 2 kk wymierza oskarżonemu D. Ł. (1) karę grzywny w ilości 100 (sto) stawek dziennych, przyjmując wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 20 (dwadzieścia) złotych;

10.  na podstawie art. 85 kk, art. 86 § 1 i 2 kk w zw. z art. 4 § 1 kk wymierzone oskarżonemu M. P. (1) kary pozbawienia wolności łączy i wymierza mu karę łączną 2 (dwóch) lat i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

11.  na podstawie art. 85 kk, art. 86 § 1 i 2 kk w zw. z art. 4 § 1 kk wymierzone oskarżonemu A. Ł. (1) kary pozbawienia wolności łączy i wymierza mu karę łączną 2 (dwóch) lat i 8 (ośmiu) miesięcy pozbawienia wolności;

12.  na podstawie art. 63 § 1 kk zalicza oskarżonemu A. Ł. (1) na poczet orzeczonej łącznej kary pozbawienia wolności okres tymczasowego aresztowania od dnia 20 października 2014r. do 26 lutego 2015r.;

13.  na podstawie art. 45 § 1 kk orzeka o obowiązku zwrotu przez oskarżonego A. Ł. (1) korzyści majątkowej osiągniętej z przestępstwa w wysokości 180 (sto osiemdziesiąt) złotych;

14.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. E. M. kwotę 1.136,52 (jeden tysiąc sto trzydzieści sześć złotych pięćdziesiąt dwa grosze) tytułem nieopłaconej pomocy prawnej świadczonej oskarżonemu R. P. (1) z urzędu;

15.  zasądza od oskarżonych na rzecz Skarbu Państwa tytułem zwrotu wydatków:

- M. P. (1) kwotę 40 (czterdzieści) złotych,

- A. Ł. (1) kwotę 1.714 (jeden tysiąc siedemset czternaście) złotych,

- D. Ł. (1) kwotę 40 (czterdzieści)złotych,

- R. P. (1) kwotę 1.136,52 (jeden tysiąc sto trzydzieści sześć złotych pięćdziesiąt dwa grosze),

16.  obciąża oskarżonych opłatami od kary:

- M. P. (1) kwotą 400 (czterysta) złotych,

- A. Ł. (1) kwotą 400 (czterysta) złotych,

- D. Ł. (1) kwotę 700 (siedemset) złotych.

Sygn. akt VII K 40/15

UZASADNIENIE

W dniu 8.września 2014 roku około godz. 19.30 do D. Ł. zadzwonił jego brat A. i powiedział, że można zarobić 100 złotych za kurs samochodem do P.. D. Ł. zostawił dziewczynę i pojechał (...) na ul. (...) w P. Tam na miejscu czekał mężczyzna, który chciał być podwieziony, jego brat A. oraz ich wspólny kolega M. P. (2).

(zeznania świadka P. B.-474v, k. 4;

wyjaśnienia oskarżonego M. P. -k. 37v-38;

wyjaśnienia oskarżonego D. Ł.-k. 204v-205;

wyjaśnienia oskarżonego A. Ł.-k. 241v)

W tym dniu P. B. otrzymał wypłatę od mężczyzny u którego pracował przy budowie płotu w wysokości 1000 złotych. Z tego część pieniędzy tj. 500 złotych wydał. Miał w portfelu kwotę 500 złotych oraz dokumenty między innymi dowód osobisty i prawo jazdy. Miał też przy sobie telefon komórkowy N. L. zakupiony w lipcu 2014 roku w sieci P..

(kopia umowy -k. 629-634;

zeznania świadka P. B. -k. 476)

Po drodze do P. pojazdem kierował D. Ł.. P. B. siedział z przodu, a pozostali dwaj z tyłu. W trakcie jazdy mężczyźni ze sobą swobodnie rozmawiali. Oskarżeni widzieli, że pokrzywdzony ma przy sobie telefon komórkowy.

Pokrzywdzony chciał się dostać do P. bo tam mieszka jego kolega J. J..

(zeznania świadka P. B.-474v)

Gdy zajechali na miejsce pokrzywdzony nie chciał zapłacić za przejazd. Wszedł na posesję należąca do T. J., który widząc grupę osób nie chciał otworzyć drzwi. Na miejscu nie było jego syna J. J. (2), do którego przyjechał P. B.. Wszyscy wrócili w okolice pojazdu, który zatrzymał się przed wjazdem na posesję.

(zeznania świadka T. J. -k. 11v-12 -k.

wyjaśnienia oskarżonego M. P. -k. 37v-38

wyjaśnienia oskarżonego M. P. -k. 37v-38;

wyjaśnienia oskarżonego D. Ł.-k. 204v-205;

wyjaśnienia oskarżonego A. Ł.-k. 241v)

Tam doszło do szarpaniny pomiędzy pokrzywdzonym i oskarżonymi. P. B. najpierw poczuł, że coś go zamroczyło, potem upadł na trawę i wtedy wszyscy trzej zaczęli go kopać i wyzywać słowami ,,ty gnido” oraz innymi obelżywymi. W pewnym momencie pokrzywdzony poczuł, że ktoś mu wyciąga z kieszeni spodni telefon komórkowy i portfel z pieniędzmi.

Zaraz po tym sprawcy odjechali. Pokrzywdzony wszedł na posesję do T. J.. Na miejsce została wezwana policja.

zeznania świadka P. B. -k. 4 -k. 476;-k.599v

zeznania świadka T. J. -k. 11v-12 -k. 433;

notatka -k. 1)

W dniu 8.09.2014 roku o godz. 22.51 pokrzywdzonego poddano badaniu na stan nietrzeźwości. Wykazało ono poziom 0,83 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu.

(protokół badania -k.7)

Po zdarzeniu w dniu 8. września 2014 roku u P. B. biegły chirurg stwierdził następujące obrażenia ciała:

  • stłuczenie twarzy z zasinieniami okolicy brody i oka prawego;

  • stłuczenie okolicy obu talerzy biodrowych z otarciami skóry;

  • stłuczenie łydki prawej.

Obrażenia te spowodowały naruszenie czynności narządów ciała na okres poniżej 7 dni.

(opinia lekarska -k.127)

Po całym zajściu P. B. postanowił na własną rękę odszukać sprawców całego zajścia. W tym celu udał się do P. w towarzystwie swojego kolegi J. J. (2). W pewnym momencie pod jednym z bloków znajdującym się przy ul. (...) w/m zauważył i rozpoznał pojazd marki V. (...), którym jechał w dniu zdarzenia do P..

P. B. zadzwonił na policję. Gdy policjanci udali się do mieszkania właściciela auta pokrzywdzony i J. J. schowali się i czekali pod blokiem w pobliżu śmietnika. W pewnym momencie P. B. zauważył grupkę mężczyzn, wśród których rozpoznał jednego ze sprawców. Gdy doszedł do nich M. P., bo właśnie jego rozpoznał po rysach twarzy i ubraniu, powiedział, że dokumenty i telefon zostaną zwrócone gdy otrzyma kwotę 300 złotych. P. B. chcąc zyskać na czasie powiedział, że pieniądze przywiezie brat. W tym czasie J. J. zadzwonił na policję i doszło do zatrzymania M. P..

(zeznania świadka J. J. -k. 16v;

zeznania świadka P. B. -k.14v;

notatka urzędowa -k. 17)

Na początku października 2014 roku R. P. użyczył pomieszczenia piwnicznego swojemu sąsiadowi A. Ł.. Dał mu po prostu klucz. Pomieszczenie to było użytkowane w tym czasie przez tego oskarżonego.

(wyjaśnienia oskarżonego R. P. -k. 102;

wyjaśnienia oskarżonego -k. 106 -k. 102;

W dniu 20.października 2014 roku dokonano przeszukania pomieszczenia piwnicznego bez oznaczenia numerycznego znajdującego się w bloku przy ul. (...) należącego do R. P..

W pomieszczeniu tym znaleziono 38 sztuk torebek foliowych z zapięciem strunowym z zawartością proszku koloru żółtego oraz mini wagę elektroniczną koloru srebrnego. Organy ścigania dokonały wstępnego badania zabezpieczonej substancji. Użycie testera narkotykowego potwierdziło obecność środka narkotycznego – amfetaminy o wadze 35,51 grama brutto.

(protokół przeszukania -k. 74-76;

protokół ważenia -k. 80;

protokół użycia testera narkotykowego -k.79)

W tym samym dniu o godzinie 18.10 dokonano przeszukania pomieszczeń mieszkalnych należących do R. P..

W wyniku przeszukania ujawniono susz roślinny zapakowany w torebkę foliową. Dokonano ważenia tej substancji oraz przeprowadzono badanie z użyciem testera. Badania potwierdziły, że jest to marihuana o wadze 0,50 grama brutto.

(protokół przeszukania -k. 82-84;

protokół ważenia -k. 86;

protokół użycia testera narkotykowego-k.87)

Oskarżony R. P. został zatrzymany.

(protokół zatrzymania -k.85)

Oskarżony A. Ł. został zatrzymany.

(protokół zatrzymania -k.77)

Zatrzymane substancje poddano badaniu przez biegłych z zakresu badania środków odurzających, substancji psychotropowych i prekursorów.

Wyniki badań wykazały że:

proszek znajdujący się w 38 torebkach to amfetamina w postaci soli;

susz roślinny jest natomiast zielem konopi innych niż włókniste.

(opinia kryminalistyczna-k. 265-270)

P. H. (1) w kwietniu 2014 roku bawił się wspólnie na imprezie z A. Ł. (1) na którego mówią (...). Oskarżony powiedział wtedy, że może załatwić ,,prąd” tzn. amfetaminę. Wtedy na tej imprezie P. H. kupił jeden gram tej substancji za kwotę 30 złotych. Potem jeszcze chłopak kupował od oskarżonego amfetaminę (zawsze po 1 gramie) średnio co dwa trzy tygodnie płacąc po 30 złotych. Kupował ją na własne potrzeby.

W sumie od kwietnia 2014 roku do października 2014 roku A. Ł. sprzedał P. H. amfetaminę w ilości 6 gram za kwotę 180 złotych.

(zeznania świadka P. H. -k. 88v)

K. Ś. (1) – siostra M. P. już po wszczęciu postępowania w tej sprawie skontaktowała się telefoniczne z P. B., poprosiła go o spotkanie i przekazała mu jako naprawienie szkody kwotę 500 złotych oraz telefon komórkowy. Pokrzywdzony przyjął pieniądze i telefon. Dostał jeszcze butelkę wódki. Kobieta powiedziała, żeby zmienił zeznania tj. że portfel i telefon mu po prostu wypadły.

(zeznania świadka K. Ś. -k.479v-480

oświadczenie -k. 249;

zeznania świadka P. B. -k. 478v- 479)

Wartość telefonu zabranego pokrzywdzonemu wynosiła 808 złotych. Telefon został zakupiony w dniu 25.07.2014 roku.

( umowa -k. 629-631)

M. P. (1) ma 21 lat, posiada wykształcenie podstawowe, nie ma zawodu, jest kawalerem, nie posiada nikogo na utrzymaniu, nie posiada majątku, obecnie odbywa karę pozbawienia wolności w zakładzie karnym.

(wyjaśnienia oskarżonego-k. 429v)

Oskarżony był wielokrotnie karany.

(karta karna -k.563-565)

A. Ł. (1) ma 25 lat, posiada wykształcenie podstawowe, nie pracuje, jest kawalerem, nie posiada nikogo na utrzymaniu, nie posiada majątku.

(wyjaśnienia oskarżonego-k. 429v)

Oskarżony był kilkakrotnie karany.

(karta karna -k.566-568)

D. Ł. (1) ma 26 lat, posiada wykształcenie zawodowe, z zawodu jest mechanikiem samochodowym, pracuje w firmie ogrodniczej, jest kawalerem, nie posiada nikogo na utrzymaniu, posiada samochód.

(wyjaśnienia oskarżonego-k. 430)

Oskarżony nie był karany.

(karta karna -k.569)

R. P. (1) ma 28 lat, posiada wykształcenie średnie, nie ma zawodu, nie pracuje, jest kawalerem, nie posiada nikogo na utrzymaniu, nie posiada majątku.

(wyjaśnienia oskarżonego-k. 430-430v)

Oskarżony był karany.

(karta karna -k.-570-572)

Oskarżony A. Ł. (1) nie jest chory psychicznie, ani upośledzony umysłowo. Stwierdzono u niego cechy osobowości nieprawidłowej oraz uzależnienie mieszane. W czasie objętym zarzutami mógł rozpoznać znaczenie swojego czynu oraz pokierować swoim postępowaniem. Powinien podjąć terapię odwykową od substancji psychoaktywnych w systemie stacjonarnym.

(opina psychiatryczna -k. 155-156)

Przesłuchany w postępowaniu przygotowawczym oskarżony M. P. (1) przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów.

Wyjaśnił, że dokonał rozboju wraz dwoma innymi osobami, których personaliów nie chce podać z obawy o zemstę. W dniu zdarzenia jakiś nieznany mężczyzna zaproponował jego koledze, żeby go podwiózł autem za kwotę 100 złotych. Kolega ten zadzwonił po brata który dysponował samochodem. Gdy we trzech jechali autem wraz z pokrzywdzonym do P. na miejscu okazało się, że ten nie chce zapłacić i wywiązać się z umowy. Wszedł na posesję przy której się zatrzymali i zaczął się dobijać do drzwi. Jego telefon pozostał w samochodzie. Właściciel miał powiedzieć, że nie zna pokrzywdzonego. Gdy wrócił do auta zorientował się, że nie ma telefonu, który trzymał w ręku kolega oskarżonego. P. B. widząc to zaczął wyciągać mężczyznę za nogę z pojazdu. Wtedy M. P. miał tylko odciągać pokrzywdzonego ale go nie bił. Kolega zaś próbował się uwolnić. Podczas tej szarpaniny pokrzywdzonemu wypadł portfel za ziemię. M. P. miał go podnieść i zabrać.

Po tej szarpaninie wszyscy trzej odjechali do P. M. P. oglądał portfel w środku. Powiedział, że były tam dokumenty i tylko niecałe 3 złote. Zaprzeczył by portfel z pieniędzmi i telefon komórkowy został zabrany przy użyciu siły. Telefon wg niego nie został zwrócony pokrzywdzonemu ponieważ mężczyzna wcześniej zabrał telefon jego kolegi.

Odnośnie zdarzenia z dnia 12.09.2014 roku to podał, że powiedział do P. B. tylko tyle, żeby oddał 100 złotych za przejazd to wtedy dostanie portfel i dokumenty.

Wyjaśnił, że telefon pokrzywdzonego w dniu 9.09.2014 roku przekazał siostrze, a portfel wyrzucił po drodze gdy wracali do P.

(wyjaśnienia oskarżonego-k. 37v-38)

Na konfrontacji z pokrzywdzonym M. P. powiedział, że pokrzywdzony kłamie i podtrzymał złożone wcześniej wyjaśnienia. Płacząc przeprosił pokrzywdzonego.

(wyjaśnienia oskarżonego-k. 39v)

Wyjaśniając w dniu 2.12.2014 roku podczas obecności obrońcy oskarżony przyznał się do dokonania rozboju. Powiedział, że rozboju dokonał z braćmi Ł.. D. bił tego człowieka, on natomiast wziął jego portfel i telefon. A. Ł. (1) miał wtedy siedzieć w samochodzie. Wyjaśnił, że nie pamięta czy A. Ł. (1) ich powstrzymywał czy też z nie.

Co do drugiego z czynów to podał, że faktycznie zażądał od P. B. ale nie 300 złotych tylko 100 złotych za benzynę.

(wyjaśnienia oskarżonego-k. 244v)

Przed Sądem skarżony M. P. (1) przyznał się się do dokonania rozboju, nie przyznał się do czynu opisanego w punkcie II aktu oskarżenia.

Oskarżony wyjaśnił przed sądem, że to pokrzywdzony zaczął bójkę, uderzył najpierw kolegę A. Ł. (1)- wyciągnął go z samochodu ponieważ zobaczył, że mężczyzna ten ma jego telefon.

Zaprzeczył, żeby żądał od pokrzywdzonego kwoty 300 złotych, potwierdził, że chciał jedynie 100 złoty na benzynę – za przejazd.

Powiedział, że pokrzywdzony był pijany i lekko się zataczał. Portfel po prostu wraz z telefonem wyleciał mu z kieszeni i leżał pomiędzy siedzeniami. Wyjaśnił, że w portfelu było tylko 3 złote.

Według oskarżonego bójka zaczęła się wtedy gdy P. B. zaczął wyciągać z auta A. Ł. (1). Obrażenia których doznał powstały natomiast w wyniku szarpaniny z D. Ł. (1). Zaprzeczył by w bójce uczestniczył on lub A. Ł. (1). Podał, że z pokrzywdzonym bił się D. Ł. (1). Gdy chcieli odjechać z miejsca zdarzenia pokrzywdzony rzucił kamieniem w maskę samochodu i wtedy powstać miało wgniecenie widoczne na fotografii załączonej do kat sprawy -k. 427.

Przed sądem przeprosił pokrzywdzonego za zaistniałą sytuację.

(wyjaśnienia oskarżonego-k. 430v-431)

Przed sądem uzupełniającego wyjaśnił, że przyznał się do rozboju bo kazał mu prokurator. Portfel pokrzywdzonemu wypadł z kieszeni, a z telefonem to nie wie jak było. Powiedział, że pokrzywdzony kłamie bowiem nie doszło do do rozboju.

(wyjaśnienia oskarżonego-k. 476)

Przesłuchany w postępowaniu przygotowawczym oskarżony A. Ł. (1) przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynów tj. do posiadania narkotyków i ich sprzedaży. Podał, że użytkował przez około miesiąc piwnicę należącą do R. P.. Potwierdził, że znaleziona amfetamina należy do niego. Kupił ją za kwotę 500 złotych, na własny użytek od jakiegoś chłopaka, którego danych personalnych nie chciał podać z uwagi na własne bezpieczeństwo.

Wyjaśnił, że faktycznie amfetaminę sprzedawał (...) z którym umawiał się przez telefon w celu dokonania transakcji pod swoim blokiem. Co do ilości sprzedanego narkotyku to powiedział, były to 3 gramy amfetaminy za kwtoę 90 złotych.

(wyjaśnienia oskarżonego-k.106)

Przesłuchany po raz drugi oskarżony przyznał się do popełniania zarzucanych mu czynów tj. do posiadania narkotyków i sprzedaży amfetaminy. Nie przyznał się natomiast do dokonania rozboju. Zaprzeczył żeby w ogóle w towarzystwie M. P. jeździł samochodem. Nie posiada bowiem prawa jady i nikt z jego znajomych i rodziny nie jeździ pojazdem marki W. (...) oraz O. (...).

Odnośnie dnia 8. września 2014 roku to powiedział, że cały dzień był w domu co może potwierdzić jego matka.

(wyjaśnienia oskarżonego-k.130v)

Przesłuchany podczas posiedzenie o zastosowanie tymczasowego aresztowania oskarżony przyznał się do popełniania zarzucanych mu czynów tj. do posiadania narkotyków i sprzedaży amfetaminy. Nie przyznał się natomiast do dokonania rozboju.

(wyjaśnienia oskarżonego-k.135)

Podczas przesłuchania w dniu 2.grudnia 2014 roku podczas obecności swojego obrońcy oskarżony A. Ł. przyznał się do dokonania zarzucanych mu czynów.

Odnośnie rozboju to wyjaśnił, że w dniu zdarzenia podszedł do niego nietrzeźwy mężczyzna znany mu z widzenia i zapytał go podwiezie do P. za kwotę 100. Oskarżony się zgodził i zadzwonił po brata D., który posiada samochód. Razem z nimi jechał też M. P.. Na miejscu mężczyzna powiedział, że nie ma pieniędzy i pójdzie do domu swego znajomego i je przyniesie. Po około 20 minutach zaczęli się denerwować. Pokrzywdzony wyszedł i schował się za stodołą. Znów zaczął ich zwodzić z zapłatą. Powiedział, że zadzwoni po brata, który przywiezie pieniądze. Za spóźnienie miał dorzucić jeszcze dychę.

W pewnym momencie oskarżony zauważył, że jego brat D. szarpie się z pokrzywdzonym. M. był wtedy obok brata ale nie wie czy pomagał mu w tym biciu. A. Ł. miał cały czas siedzieć w samochodzie od strony kierowcy. Na koniec miał powiedzieć, żeby już jechali bo z tego pieniędzy nie będzie.

Zaprzeczył aby wiedział coś na temat tego, żeby D. z M. coś zabrali P. B.. Dopiero na drugi dzień M. miał powiedzieć, że zabrał portfel i telefon ale portfel był pusty. Oskarżony powiedział, że widział telefon, który potem został zwrócony.

(wyjaśnienia oskarżonego-k.242)

Przed sądem oskarżony A. Ł. (1) przyznał się do popełnienia dwóch z zarzucanych mu czynów tj. do posiadania narkotyków oraz do ich sprzedaży. Nie przyznał się do popełnienia rozboju.

Powiedział przed sądem, że rozboju w ogóle nie było tylko była bójka pomiędzy jego bratem i pokrzywdzonym. Brat go zaczął po prostu bronić ponieważ pokrzywdzony chciał go wyciągnąć z samochodu. Wyjaśnił, że do końca to nie wie czy M. P. brał udział w bójce. Na drugi dzień się dowiedział, że P. B. zginął telefon i portfel tzn. że te rzeczy zostały w aucie.

Przeprosił pokrzywdzonego.

(wyjaśnienia oskarżonego-k.431v)

Przesłuchany w postępowaniu przygotowawczym oskarżony D. Ł. (1) przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Wyjaśnił, że w dniu zdarzenia zadzwonił do niego brat A. z pytaniem czy mógłby za kwotę 100 złotych zawieść kogoś do P.. Oskarżony się zgodził i podjechał na ul. (...) w/m swoim V. (...). Na miejscu był juz mężczyzna którego wcześniej nigdy nie widział, był nietrzeźwy. Na miejscu w P. mężczyzna powiedział, że idzie do domu po 100 złotych. Po kilkunastu minutach wyszedł cały brudny z psem i powiedział, że pieniądze przywiezie mu brat.

Słysząc to oskarżony zaczął się denerwować i wyzywać mężczyznę,ze jest kłamcą. Od słowa do słowa mężczyzna zaczął się robić agresywny. Pomiędzy nim i D. Ł. doszło do przepychania i bójki. P. B. rzucił kamieniem w maskę samochodu. D. Ł. powiedział, że nie wie czy M. P. i A. Ł. też bili pokrzywdzonego bo tego nie widział. Po paru minutach skrzyknął chłopaków i odjechali. Nikt po zdarzeniu nie mówił o zabranych pieniądzach ani o telefonie. Oskarżony zaprzeczył aby cokolwiek zabierał pokrzywdzonemu.

Powiedział, że chciał tylko zarobić 100 złotych i pomóc skończyło się na tym,że kogoś okradł i pobił.

(wyjaśnienia oskarżonego-k.204v-205)

Przed sądem oskarżony powiedział, że P. B. najpierw zaczął szarpać brata z powodu zgubionego w aucie telefonu. D. Ł. miał tylko stanąć w obronie brata. Po szarpaninie pokrzywdzony powiedział, żeby mu oddali telefon. Oskarżony zaprzeczył aby ktoś z nich coś zabierał P. B..

(wyjaśnienia oskarżonego-k.431v-432)

Przesłuchany w postępowaniu przygotowawczym i sądowym oskarżony R. P. (1) przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu.

Powiedział, że w jego ocenie ilość suszu była, niewielka, śladowa.

Wyjaśnił, że klucze od pomieszczenia piwnicznego dał sąsiadowi A. Ł. (1) i to on je użytkował od początku października 2014 roku. Podał, że A. Ł. ma przezwisko B..

Oskarżony R. P. wyraził żal i skruchę.

(wyjaśnienia oskarżonego-k. 102, -k. 120v, -k.432)

Sąd Rejonowy dokonał następującej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego i zważył co następuje:

Dokonując oceny wyjaśnień oskarżonych to na początku sąd odniesie się do tego co powiedział R. P.. Ten oskarżony przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Nie kwestionował tego, że posiadał w miejscu swojego zamieszkania środek w postaci marihuany ale podnosił, że była to ilość śladowa, wręcz symboliczna. Badanie wykonane podczas ważenia wykazało wynik pozytywny w kierunku marihuany, uzyskując wielkość wagową 0,50 grama brutto. Sąd podzielił tu stanowisko oskarżonego R. P. co do tego, że jest to ilość nieznaczna i dlatego umorzył wobec niego postępowanie z uwagi na znikomą społeczną szkodliwość o czym będzie później.

W zakresie czynu dotyczącego posiadania środka w postaci amfetaminy przez A. Ł., co zostało stwierdzone podczas czynności przeszukania pomieszczeń piwniczych, to na podstawie opinii kryminalistycznej sporządzonej na potrzeby tego postępowania zostało potwierdzone jaki to był środek i jaka była jego ilość. Oskarżony nie zaprzeczył, że użytkował pomieszczenie, które udostępnił mu sąsiad i przyznał się do posiadania tego środka odurzającego na każdym etapie postępowania. W jego ocenie nie była to jednak ilość znaczna, od którego to znamienia zależy surowsza odpowiedzialność karna. W tym zakresie sąd podzielił to stanowisko. Szczegółowo odniesie się jednak do tej kwestii w części dotyczącej uzasadnienia kwalifikacji prawnej.

Odnośnie czynu dotyczącego natomiast udzielania P. H. substancji w postaci amfetaminy to w tym zakresie, oskarżony A. Ł. generalnie się przyznał się do jego popełnienia, jednak swoimi wyjaśnieniami starał się zmniejszyć ilość sprzedanej substancji.

Co ciekawe świadek P. H. swoim zeznania złożonymi w sądzie chciał ,,przeskoczyć” nawet linię obrony samego oskarżonego. W ocenie Sądu te zeznania są całkiem nieprawdziwe. Za prawdziwe uznane zostały natomiast jego zeznania złożone w postępowaniu przygotowawczym. Nie jest prawdą, że zostały złożone pod wpływem groźby lub pod naciskiem policjanta. W tym zakresie został przesłuchany M. B. z K. w. (...). Zaprzeczył by takie metody były stosowane wobec świadka lub też by podyktował zeznania świadkowi.

Na podstawie zeznań świadka P. H. złożonych w postępowaniu przygotowawczym ustalono ile i gdzie amfetaminy nabył oraz za jaką kwotę co pozwoliło na ustalenie jaką korzyść osiągnął A. Ł. z popełnienia zarzucanego mu czynu.

Przechodząc do najważniejszego zarzutu aktu oskarżenia czyli do rozboju popełnionego na osobie P. B. to osobami które były na miejscu zdarzenia i mogą mieć wiedzę na temat do czego doszło są oskarżeni M. P., A. Ł. i D. Ł. oraz pokrzywdzony. Niewątpliwym jest, że podczas całego zajścia P. B. znajdował się pod wpływem alkoholu. O godzinie 22.51 badanie wykazało 0.83 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu.

P. B. swoje pierwsze zeznania składał w dniu zdarzenia o godzinie 21.50 Skoro badanie alkomatem wykonano po godzinie to oznacza, że jego stan nietrzeźwości nie był taki by nie ,,kontaktował rzeczywistości”. Podczas tych zeznań opisał ,,na gorąco”, jak byli ubrani sprawcy, jak wyglądali, jak doszło to ich spotkania. Co więcej zapamiętał nawet na tyle dobrze pojazd, którym jechał z oskarżonymi, że zlokalizował go po jakimś czasie pod blokiem na ulicy (...) w/m. Zaraz potem rozpoznał w grupie mężczyzn M. P. co pozwoliło na jego zatrzymanie. Reasumując świadczy to o tym, że jego percepcja pamięciowo- wizualna w trakcie zdarzenia była bardzo dobra.

Co więcej zeznając przed Sądem pokrzywdzony nie miał żadnego interesu ani racjonalnego motywu by fałszywie oskarżać. Wszak jego szkoda została naprawiona- telefon został mu zwrócony podobnie jak i pieniądze. Co prawda oskarżony jest mężczyzną postawnym – wysokim i dobrze zbudowanym ale czy zdecydowałby się na takie zachowanie tj. rzucanie kamieniem w maskę samochodu widząc liczebną przewagę oskarżonych? W ocenie sądu – nie. Skoro jak twierdzi M. P. w portfelu nie było pieniędzy, to z jakiej to przyczyny. K. Ś. zwracała P. B. skradzioną kwotę. Zresztą jak powiedział przed sądem świadek T. J. pokrzywdzony mówił o tym, że zginęło mu 500 złotych i telefon. Jeżeli chodzi o sformułowanie ,,zginęło” to można mu nadać dwojakie znaczenie- zostało skradzione lub zgubione. Ustalając jak było sąd wziął tu z jednej strony po uwagę wyjaśnienia oskarżonych, a z drugiej P. B., T. J. i J. J..

Na podstawie zeznania T. J. udało się ustalić, że faktycznie pokrzywdzony nie zapłacił za przejazd i z tego powodu potem doszło do całego zajścia. P. B. temu zaprzecza ale w ocenie sądu dlatego, że chciał przedstawić się w lepszym świetle.

Skoro oskarżeni byli wkurzeni, że zostali ,,oszukani” - pokrzywdzony nie chciał zapłacić to dlatego postanowili sami wyegzekwować swoją należność. Trudno uwierzyć, by z tej okazji nie skorzystali skoro widzieli, że pokrzywdzony ma przy sobie chociażby telefon. Wersja, że telefon i portfel po prostu wypadł przez przypadek i został w aucie jest nakierowana tylko na to by odpowiadać za pobicie. Oskarżeni nie są osobami naiwnymi. Zresztą A. Ł. wyjaśniając sam podał,że na drugi dzień M. powiedział, że zabrał telefon i portfel, który był jednak pusty.

Pokrzywdzony zeznając po raz pierwszy podawał fakty dotyczące okoliczności zaboru telefonu. Co za tym idzie nawet jeżeli potem miał wątpliwości tak jak podawał J. J. to tylko świadczy o dynamice całego zajścia. Zresztą M. P. sam powiedział na rozprawie, że z tym telefonem to nie wie jak było.

W ocenie sądu nie można uwierzyć w to, że P. B. nie miał w portfelu pieniędzy. Co prawda nie udało się przesłuchać osoby z którą tego dnia pracował ani też osoby która miała mu wypłacić pieniądze za prace które wykonywał to pytanie brzmi dlaczego kwota 500 złotych została pokrzywdzonemu zwrócona? Co więcej to nie pokrzywdzony szukał kontaktu z rodziną M. P. tylko odwrotnie. Ze zgromadzonego materiału dowodowego nie wynika aby żądał pieniędzy w zamian za zmianę swoich zeznań.

Zresztą późniejsze zachowanie M. P., gdzie zażądał kwoty 300 złotych świadczy o tym, że utrata dobytku przez P. B. nie była przypadkowa.

Sądu nie przekonała wersja pokrzywdzonego co do tego, że zapłacił za kurs. To właśnie był powód całego zajścia. Oskarżeni byli po prostu wściekli, poczuli się wykorzystani i oszukani. Co za tym idzie mieli powód by pobić i okraść P. B.. Tę wersję potwierdzają zeznania T. J., który kojarzył, że mężczyznom chodzi o jakieś pieniądze za paliwo.

To na podstawie zeznań pokrzywdzonego ustalono, że w pobiciu brali udział wszyscy oskarżeni.

De facto do tego przyznał się tylko D. Ł. oraz M. P.. M. P. przesłuchany po raz pierwszy potwierdził, że dokonał rozboju wraz dwoma innymi osobami, których danych nie chciał podać. Całe zajście opisał jednak w taki sposób, by trudno było na ich podstawie przypisać mu znamiona przestępstwa rozboju. Starał się przedstawić utratę portfela i telefonu jako coś przypadkowego. W odniesieniu do oskarżonego A. Ł. to trudno uwierzyć, żeby przez cały czas siedział w aucie oraz w to, że był wyciągany za nogę z pojazdu przez pokrzywdzonego.

Wyjaśniając w obecności obrońcy podał, że to on zabrał portfel i telefon, a D. Ł. (1) go bił. Mając na uwadze te wyjaśnienia jest to wystarczające do przypisania jemu i D. Ł. (1) rozboju i uszkodzenia ciała.

Co się tyczy zaś A. Ł. to z kolei jego pierwsze wyjaśnienia w tym zakresie są w ogóle nieprawdzie bowiem zaprzeczył by w ogóle był na miejscu zdarzenia.

Co więcej zwrot pieniędzy i telefonu przez K. Ś. również w ocenie Sądu świadczy o tym, że gdy wokół sprawy zaczęło ,,robić się gorąco” to wtedy zostały poczynionego kroki by jak najbardziej zminimalizować skutki ewentualnej odpowiedzialności. Zresztą jak powiedziała K. Ś. w sądzie skoro pokrzywdzony miał jej powiedzieć, że będzie robił wszystko by jej brat wyszedł z więzienia, dostał jak najmniejszy wyrok to oznacza, że nie jest osobą, która chciała go tam widzieć. Jeżeli nawet P. B. użył słowa ,, że to on w tej sprawie nawywijał” to może to być rozumiane również tak, że po prostu faktycznie nie chciał zapłacić za przejazd. Nadto sąd dał wiarę P. B. co do tego,że kobieta rozmawiał z nim na temat zmiany zeznań. Jest bowiem dla oskarżonego M. P. osobą najbliższą i zdawała sobie sprawę z tego, że ta kwestia ma dla jej brata kluczowe znaczenie.

W ocenie sądu zarówno T. J. jak i jego syn mówili prawdę. Co prawda J. J. jest kolega P. B. ale nie miał on powodu do tego by zmyślać. Co prawda z ich zeznań wynika, że pokrzywdzony miał wątpliwości co do okoliczności utraty pieniędzy i telefonu to jednak mając na uwadze wyjaśnienia samych oskarżonych tj.M. P. i A. Ł. sąd ustalił, że zostały mu one zabrane przy użyciu siły. A. Ł. i M. P. będąc osobami już wielokrotnie karanymi mieli świadomość znaczenia swoich wyjaśnień.

O ile chodzi o zeznania złożone przez R. Ł. to chciała ona przede wszystkim chronić nimi swoich synów. Przedstawiała P. B. jako osobę nadużywającą alkoholu, która nie mogła w dniu zdarzenia mieć w portfelu 500 złotych. W ocenie sądu są to tylko stwierdzenia ocenne. Świadek nie była świadkiem rozboju, a przebieg zajścia zna tylko z relacji synów.

Do sprawy nie wniosły niczego istotnego zeznania świadka M. P. (4). Sprawę znał ze słyszenia.

Jeżeli chodzi o K. W. to jest ona dziewczyną D. Ł. i powiedziała, że gdy jej chłopak wrócił to miał wgnieciona maskę w samochodzie. Na tę okoliczność została załączona fotografia. W ocenie Sądu trudno jednak uwierzyć w to, że P. B. rzucał kamieniami w maskę samochodu w sytuacji liczebnej przewagi oskarżonych. Owszem na fotografii jest umieszczona przednia klapa od jakiegoś pojazdu z widocznym wgnieceniem ale nie wiadomo czy jest to część od pojazdu, który należał do D. Ł.. Auto to bowiem zostało potem sprzedane, a nadto fakt uszkodzenia pojazdu nie był zgłoszony organom ścigania.

Zupełnie bez znaczenia natomiast były zeznania świadka J. O. oraz K. K. oraz J L..

Sąd pozytywnie ocenił obdukcję lekarską przedłożoną przez biegłego R. K.. To na jej podstawie Sąd mógł określić zakres i charakter obrażeń jakich doznał pokrzywdzony i przyjąć ich prawidłową kwalifikacje. Opinia jest rzeczowa i czytelna, wyczerpująco udziela przy tym odpowiedzi na przedstawiony zakres ekspertyzy. Brak jest zatem powodów do kwestionowania jej wartości dowodowej.

Podobnej ocenie poddano dwie pozostałe opinie dotyczące badania psychiatrycznego A. Ł. i badania narkotyków.

Mając na uwadze to, że wszyscy trzej oskarżeni nie kwestionowali przed sądem, że pojechali do P. to bez znaczenia w sprawie jest czynność okazania fotografii ewentualnych sprawców pokrzywdzonemu - k. 59-64.

Za autentyczny został uznany postały materiał dowodowy zgromadzony w sprawie.

W ocenie sądu oskarżeni M. P., A. Ł. i D. Ł. dopuścili się przestępstwa rozboju i zaboru dokumentów w kumulatywnej kwalifikacji z art. 157§ 2 kk.

Przestępstwo rozboju opisane w art. 280 § 1 kk polega na zaborze rzeczy w celu przywłaszczenia dokonanym przy użyciu taksatywnie wymienionych w tym przepisie szczególnych sposobów zachowania skierowanych na osobę, służących do zawładnięcia rzeczą, i polegających na użyciu przemocy wobec osoby lub użyciu groźby natychmiastowego użycia przemocy albo doprowadzeniu człowieka do stanu nieprzytomności lub bezbronności. W niniejszej sprawie zachowanie oskarżonych, który poprzez użycie przemocy tj. bicie i kopanie zabrali pokrzywdzonemu telefon oraz portfel z pieniędzmi stanowiło przestępstwo rozboju. Obrażenia jakich doznał podczas zdarzeniu P. B. zostały przez biegłego zakwalifikowane z art. 157 § 2 kk, stąd kumulatywna kwalifikacja czynu. Dodatkowo w trakcie zajścia doszło do kradzieży dokumentów stwierdzających tożsamość. Mając na uwadze ustalenia poczynione w zakresie wartości skradzionego telefonu sąd przyjął, iż łączna wartość skradzionego mienia wynosiła 1.348 złotych.

Stosownie do treści art. 286 § 2 kk karze podlega ten, kto w zamian za zwrot bezprawnie zabranej rzeczy żąda korzyści majątkowej.

Tak właśnie było w przypadku zachowania M. P. gdy stojąc z kolegami pod blokiem powiedział do pokrzywdzonego, że gdy otrzyma kwotę 300 złotych to wtedy zwróci mu zabrane rzeczy. Przepis ten określa tzw. oszustwo pokradzieżowe. Polega ono na żądaniu korzyści majątkowej w zamian za zwrot bezprawnie zabranej rzeczy. Należy zauważyć, że właściwie nie mamy tu do czynienia z oszustwem, ponieważ § 2 nie wymaga, aby sprawca stosował jakiekolwiek oszukańcze zabiegi dla uzyskania korzyści. Wystarczy, jeśli jej zażąda. Nie ma znaczenia, czy sprawca naprawdę zamierza zwrócić rzecz czy nie (Górniok (w:) Górniok i in., t. II, s. 407). Tak właśnie było w niniejszej sprawie.

W przypadku oskarżonego A. Ł. to dopuścił się on jeszcze dwóch czynów kwalifikowanych:

- z art. 62 ust. 1 Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii;

- z art. 59 ust. 1 Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Odnośnie pierwszego z nich to nie można było uznać, że oskarżony ten posiadał znaczną ilość narkotyków. Jak wynika bowiem z utrwalonego orzecznictwa taka ilość jak 35,51 g narkotyków brutto taką ilością nie jest. Wyrok SA we Wrocławiu II AKa 10/08z dnia 20.02,2008 roku "Znaczną ilością" środków odurzających lub substancji psychotropowych w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii jest ilość pozwalająca na sporządzenie co najmniej kilkaset jednorazowych porcji, mogących odurzyć co najmniej kilkaset osób. LEX nr 357147.

Co do drugiego z w/w czynów to udzielanie innej osobie środka odurzającego lub substancji psychotropowej oznacza czynność przekazania jej środka lub substancji. Ugruntowane jest orzecznictwo, w myśl którego o "udzieleniu" środka odurzającego w rozumieniu art. obecnie art. 59 Ustawy... można mówić jedynie wówczas, gdy sprawca sprzedaje ów środek osobie będącej konsumentem narkotyku, a więc wówczas gdy środek ten przeznaczony jest na zaspokojenie jej potrzeb jako konsumenta, a nie jako dealera (tak SA w Białymstoku w wyroku z dnia 20 marca 2001 r., II AKa 34/01, OSA 2002, z. 4, poz. 31 oraz SA w Katowicach w wyroku z dnia 27 czerwca 2002 r., II AKa 201/02, KZS 2003, z. 2, poz. 63). W ocenie Sądu zostało wykazane, że A. Ł. udzielił w krótkich odstępach czasu i ze z góry powziętym zamiarem środka w postaci amfetaminy.

Wymierzając oskarżonym karę, Sąd miał na uwadze przede wszystkim charakter naruszonych dób oraz stopień społecznej szkodliwości czynów im zarzucanych, a także warunki osobiste oraz sposób jego życia przed popełnieniem przestępstwa.

Sąd zastosował poprzez art. 4 §1 kk przepisy względniejsze obowiązujące w dacie gdy doszło do popełnienia zarzucanych im przestępstw.

Jeżeli chodzi o oskarżonych M. P. i A. Ł. to Sąd wziął pod uwagę to, że byli oni już kilkakrotnie karani, w tym za przestępstwa przeciwko mieniu. Co za tym idzie brak było okoliczności, które uzasadniałyby rozważenie warunkowego zawieszenia wykonanie kary pozbawienia wolności. Nie można bowiem w nieskończoność dawać oskarżonym szansy na odbywanie kary w warunkach wolnościowych. W ocenie Sądu brak jest pozytywnej prognozy kryminologicznej wobec oskarżonych, którzy byli już karani i nie wyciągnęli wniosków na przyszłość co do poszanowania prawa i nie wchodzenia z nim w konflikt. Rozbój jest jednym z najpoważniejszych przestępstw.

Na korzyść oskarżonych poczytane zostało przyznanie się do winy w tym zakresie w którym nie kwestionowali swojego sprawstwa.

Na korzyść oskarżonych poczytano to, że pokrzywdzonemu został w efekcie naprawiona szkoda- zwrócono mu pieniądze i telefon. Na tę okoliczność w katach sprawy znajduje się stosowne oświadczenie.

Za czyn z art. 280 § 1 kk grozi kara od 2 lat pozbawienia wolności. Mając na uwadze wiek zarówno oskarżonego M. P. (osoba młodociana) oraz stosunkowo młody wiek oskarżonego A. Ł. wymierzono im kary niewiele powyżej ustawowego minimum tj. 2 lata i 2 miesiące pozbawienia wolności.

Mając na uwadze natomiast przyznanie się do popełnienia rozboju oraz wcześniejszą niekaralność D. Ł. została wymierzona temu oskarżonemu kara 2 lat pozbawienia wolności, której wykonanie warunkowo zawieszono na okres próby 4 lat. warunkowe zawieszenie wykonania kary jest wystarczające dla spełnienia celów kary, a zwłaszcza zapobiegnie ponownemu popełnieniu przez niego przestępstw. W ocenie Sądu należało uznać, że istnieje pozytywna prognoza kryminologiczna wobec oskarżonego. D. Ł. pracuje co dobrze rokuje na przyszłość

Ustalając, w wymienionych ramach czasowych, wymiar okresu próby w konkretnej sprawie, należy przede wszystkim kierować się prognozą kryminologiczną wobec sprawcy, w szczególności oceną niezbędnego czasu oddziaływania na sprawcę w ramach próby, im pewniejsza dobra prognoza tym okres próby może być krótszy. W tym konkretnym przypadku w ocenie Sądu czteroletni okres próby jest wystarczający do osiągnięcia celów postępowania tym bardziej, że orzeczono o oddaniu go w okresie próby pod dozór kuratora sądowego, do którego zadań będzie należała kontrola jego zachowania w okresie próby i przestrzeganie przez niego porządku prawnego.

Przy wymiarze kary grzywny Sąd baczył by była ona adekwatna do możliwości majątkowych oraz sytuacji rodzinnej oskarżonego. Ilość stawek (100) odzwierciedla z jednej strony stopień społecznej szkodliwości czynu, zaś wysokość stawek dziennych (20zł) sytuację majątkową oskarżonego.

W odniesieniu do oskarżonego M. P. i A. Ł. zostały wymierzone kary jednostkowe za pozostałe czyny których się dopuścili. W ocenie sądu są adekwatna odpłata za czyny których się dopuścili.

W stosunku do oskarżonych M. P. oraz A. Ł. zostały orzeczone kary łączne. Zastosowano zasadę asperacji. W ocenie Sądu kara łączna 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności w przypadku oskarżonego M. P. oraz kara 2 lat i 8 miesięcy wymierzona oskarżonemu A. Ł. w są adekwatną reakcją na czyny których się dopuścili.

Odnośnie oskarżonego A. Ł. to orzeczono o obowiązku zwrotu korzyści majątkowej jaką odniósł w związku z popełnieniem czynu z art. 59 ust. 1 Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.

Odnośnie oskarżonego R. P. to należało umorzyć postępowanie z uwagi na treść art. 17 § 1 pkt 3 kpk.

Stosownie do treści art. 1 § 1 -3 kk przestępstwem jest czyn zabroniony przez ustawę, zawiniony, o natężeniu społecznej szkodliwości w stopniu większym niż znikomy.

Przy ocenie stopnia społecznej szkodliwości czynu Sąd bierze pod uwagę rodzaj i charakter naruszonego dobra, rozmiary wyrządzonej lub grożącej szkody, sposób i okoliczności popełnienia czynu, wagę naruszonych przez sprawcę obowiązków, jak również postać zamiaru, motywację sprawcy, rodzaj naruszonych reguł ostrożności i stopień ich naruszenia (art. 115 § 2 kk)

O znikomości społecznej szkodliwości czynu można mówić wtedy, gdy rodzaj dobra, w które godzi przestępstwo, charakter i rozmiar szkody wyrządzonej czynem, a także sposób działania sprawcy są na tyle nikłe, że w tym przypadku nie można mówić o przestępczości czynu. Nadto dla oceny stopnia społecznego niebezpieczeństwa czynu nie są obojętne elementy o charakterze podmiotowym, takie jak rodzaj i stopień zawinienia, motyw działania, względnie pobudka, które legły u podstaw zachowania się sprawcy.

Procesową konsekwencją stwierdzenia, iż zarzucany w konkretnej sprawie czyn posiada natężenie stopnia społecznej szkodliwości w stopniu subminimalnym jest umorzenie postępowania karnego, o czym przesądza treść art. 17 § 1 pkt 3 kpk.

Z treści art. 1 § 2 k.k. wynika, że nie stanowi przestępstwa czyn, którego społeczna szkodliwość jest znikoma. Chodzi tu o czyn zabroniony wypełniający warunki formalnej definicji przestępstwa, którego bezprawność albo wina jego sprawcy nie zostały wyłączone.

Stopień społecznej szkodliwości czynu jest tą immanentną cechą czynu, która pozwala na odróżnienie czynów błahych od poważnych i uznanie za przestępstwo tylko takich, które faktycznie i realnie szkodzą określonym dobrom jednostki, bądź dobru społecznemu. Ta zmienna cecha czynu, który formalnie wyczerpuje wszystkie znamiona danego typu czynu zabronionego, podlega indywidualnemu stopniowaniu.

Zdaniem Sądu taka właśnie sytuacja zaistniała w rozpoznawanej sprawie.

Odpowiednia optyka spojrzenia na czyn oskarżonego, który posiadał środek w postaci marihuany w takiej ilości, która była na tyle niewielka, że co prawda nie była to ilości śladowa ale w ocenie sądu na tyle nie duża, że wykluczało to wymierzenie kary. Decydujące znaczenie przypadało tutaj znamionom przedmiotowym o charakterze ilościowym. Należało przyjąć, że zachodzi tu wypadek mniejszej wagi bo przedmiotem czynu była nieznaczna ilość środka odurzającego.

Art. 62 Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii zabrania posiadania środków odurzających bądź substancji psychotropowych, zatem posiadania przynajmniej jednej porcji takiego środka, pozwalającej na odurzenie człowieka. Przepis ten nie ma zastosowania do sytuacji powstałej po "posiadaniu środka odurzającego", a to - jak w tej sprawie - woreczka ze śladowymi ilościami białego proszku. "Ilość śladowa", nikłe resztki, pozostałości po substancji psychotropowej nie spełnia cyt. znamienia posiadania owej substancji. Wyrok z dnia 20 grudnia 2006 r. Sądu Apelacyjnego w Krakowie II AKa 241/06 KZS 2007/2/50

Jak wynika z akt sprawy ilość marihuany nie była śladowa- przesadziło o tym jej ważenie. W efekcie była to taka ilość, która przesądziła o umorzeniu postępowania wobec oskarżonego.

W wyjątkowych wypadkach, w razie umorzenia postępowania, sąd może orzec, że koszty procesu ponosi w całości lub w części oskarżony, a w sprawach z oskarżenia prywatnego oskarżony lub Skarb Państwa.

W ocenie Sądu w sprawie zaszedł taki wyjątkowy przypadek pozwalającym na obciążenie oskarżonego R. P. kosztami procesu. W jego wypadku były to koszty związane z udziałem w sprawie obrońcy ustanowiongo z urzędu. Nie ma powodów by to podatnicy je ponosili w sytuacji gdy oskarżony jest osobą w pełni zdrową i sprawną gdy na rynku pracy nie ma obecnie problemów z jej znalezieniem.

Obrońcy z urzędu oskarżonego R. P. przyznano stosowne wynagrodzenie uwzględniając ilośc rozpraw w których uczestniczył i podatek Wat.

Na podstawie art. 627 kpk sąd obciążył oskarżonych kosztami postępowania.

Złożyły sie na nie:

-ryczałt za doręczenie wezwań i pism w postępowaniu przygotowawczym-20 zł i w postępowaniu sądowym -20 zł na podstawie art. 618 § 1 pkt 1 kpk i §1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18.06.2003 roku w sprawie wysokości i sposobu obliczania wydatków Skarbu Państwa w postępowaniu karnym ( Dz. U. z 2003 roku , Nr 108, poz. 1026 );

-opłata za udzielenie informacji z rejestru skazanych w wysokości 30 złotych, na podstawie art. 618 § 1 pkt 10 kpk i §1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 14.08.2003 roku w sprawie określenia wysokości opłaty za wydanie informacji z Krajowego Rejestru Karnego ( Dz. U. z 2003 roku , Nr 151, poz. 1468);

- koszty opinii kryminalistycznej – 1.674 złotych.

Oskarżonych wobec których zostały orzeczone kary obciążono opłatami od kar.

Wyrok zmieniony wyrokiem Sądu Okręgowego w Piotrkowie Tryb. Z dnia 24.01.2017r. w sprawie IV Ka 736/16.