Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 259/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 stycznia 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Urszula Iwanowska

Sędziowie:

SSA Barbara Białecka

SSO del. Gabriela Horodnicka - Stelmaszczuk (spr.)

Protokolant:

St. sekr. sąd. Katarzyna Kaźmierczak

po rozpoznaniu w dniu 4 stycznia 2017 r. w Szczecinie

sprawy M. W.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.

o prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy

na skutek apelacji ubezpieczonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 30 grudnia 2015 r. sygn. akt VII U 1586/14

oddala apelację.

SSO del. Gabriela Horodnicka SSA Urszula Iwanowska SSA Barbara Białecka

- Stelmaszczuk

Sygn. akt III AUa 259/16

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 7 maja 2014 roku nr (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S., po rozpatrzeniu wniosku M. W., odmówił mu prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. Orzeczeniem Komisji Lekarskiej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z dnia 29 kwietnia 2014 roku ubezpieczony został uznany za całkowicie okresowo niezdolnego do pracy do 31 marca 2015 roku, a Komisja Lekarska ZUS ustaliła datę powstania całkowitej niezdolności do pracy na dzień 4 kwietnia 2013 roku. Łączny staż pracy ubezpieczonego wynosi 17 lat, 4 miesiące 14 dni. W ostatnim dziesięcioleciu przed powstaniem całkowitej niezdolności do pracy tj. w okresie od 4 października 1998 roku do 3 kwietnia 2013 roku wnioskodawca udokumentował 3 lata 11 miesięcy i 8 dni okresów ubezpieczenia zamiast 5 lat wymaganych. Również w ostatnim dziesięcioleciu przed złożeniem wniosku o rentę z tytułu niezdolności do pracy tj. w okresie od 22 sierpnia 1999 roku do 20 lutego 2014 roku wnioskodawca udokumentował 3 lata i 21 dni okresów ubezpieczenia zamiast 5 lat wymaganych. W związku z brakiem wymaganych 5 lat okresów ubezpieczenia w dziesięcioleciu przed powstaniem niezdolności do pracy i przed złożeniem wniosku o rentę organ rentowy odmówił ubezpieczonemu przyznania prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy.

Z decyzją powyższą nie zgodził się ubezpieczony M. W., który w odwołaniu z dnia 9 maja 2014 roku wniósł o nakazanie organowi rentowemu przy obliczaniu okresów składkowych i nieskładkowych uwzględnienia wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 25 września 2007 roku, który to wyrok dotyczył jego poprzedniego wniosku o rentę inwalidzką, która ostatecznie została mu przyznana i wygasła mu w dniu 31 stycznia 2011 roku. W odwołaniu ubezpieczony podniósł, że organ rentowy ustalając dziesięciolecie przed powstaniem całkowitej niezdolności do pracy całkowicie zignorował wyżej wymieniony wyrok Sądu Okręgowego w Szczecinie. Jednocześnie ubezpieczony wniósł o przesunięcie daty powstania u niego całkowitej niezdolności do pracy z dnia 4 kwietnia 2013 roku na 5 lutego 2013 roku, albowiem w dacie 5 lutego 2013 roku po raz pierwszy stwierdzono u ubezpieczonego fakt wystąpienia przerzutów do trzustki w wyniku badania tomografem komputerowym. Jednocześnie ubezpieczony wniósł o uznanie go za częściowo niezdolnego do pracy w okresie od maja 2012 roku do 5 lutego 2013 roku. Ubezpieczony wskazał też, że proces przerzutów rozpoczął się u niego po dacie 17 kwietnia 2012 roku, stąd ich początek miał miejsce w maju lub czerwcu 2012 roku.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie w całości, podtrzymując argumentację, jak w zaskarżonej decyzji.

Decyzją Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w S. 17 września 2015 roku organ rentowy ponownie odmówił ubezpieczonemu M. W. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. Orzeczeniem Komisji Lekarskiej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z dnia 31 sierpnia 2015 roku ubezpieczony został uznany za całkowicie okresowo niezdolnego do pracy do 31 sierpnia 2018 roku, a Komisja Lekarska ZUS ustaliła datę powstania całkowitej niezdolności do pracy na dzień 4 kwietnia 2013 roku. Łączy staż pracy ubezpieczonego wynosi 17 lat, 4 miesiące 14 dni. W ostatnim dziesięcioleciu przed powstaniem całkowitej niezdolności do pracy tj. w okresie od 4 października 1998 roku do 3 kwietnia 2013 roku wnioskodawca udokumentował 3 lata 11 miesięcy i 8 dni okresów ubezpieczenia zamiast 5 lat wymaganych. Również w ostatnim dziesięcioleciu przed złożeniem wniosku o rentę z tytułu niezdolności do pracy tj. w okresie od 9 września 2000 roku do 8 marca 2015 roku wnioskodawca udokumentował 2 lata, 1 miesiąc i 11 dni okresów ubezpieczenia zamiast 5 lat wymaganych. W związku z brakiem wymaganych 5 lat okresów ubezpieczenia w dziesięcioleciu przed powstaniem niezdolności do pracy i przed złożeniem wniosku o rentę organ rentowy odmówił ubezpieczonemu przyznania prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy.

Z decyzją powyższą nie zgodził się ubezpieczony M. W., który w odwołaniu z dnia 29 września 2015 roku wskazał, że w Sądzie Okręgowym w Szczecinie toczy się sprawa ze jego odwołania od decyzji z dnia 7 maja 2014 roku pod sygnaturą akt VII U 1586/14 i wnosi o połączenie tych dwóch spraw.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie w całości, podtrzymując argumentację, jak w zaskarżonej decyzji, a ponadto wniósł o łączne rozpoznanie tej sprawy ze sprawą z odwołania od decyzji ZUS z dnia 7 maja 2014 roku o sygnaturze VII U 1586/14, gdyż obie są ze sobą w związku.

Postanowieniem Sądu Okręgowego w Szczecinie VII Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 29 października 2015 roku połączono sprawę ubezpieczonego M. W. z jego odwołania od decyzji z dnia 17 września 2015 roku ze sprawą z odwołania od decyzji z dnia 7 maja 2014 roku do wspólnego rozpoznania i wyrokowania, przy czym dalsze postępowanie prowadzone było pod sygnaturą VII U 1586/14.

Wyrokiem z dnia 30 grudnia 2015 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie.

Sąd Okręgowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:

Ubezpieczony M. W. urodził się (...). Wyrokiem Sądu Okręgowego w Szczecinie VII Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych 25 września 2007 roku zmieniono zaskarżoną decyzję organu rentowego i przyznano ubezpieczonemu M. W. prawo do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy od sierpnia 2006 roku do września 2007 roku. W postępowaniu tym stwierdzono, że schorzenie ubezpieczonego istniejące już w czerwcu 2003 roku (tj. trzy lata przed rozpoznaniem guza) powodowało u niego częściową niezdolność do pracy i przyjmując czerwiec 2003 za datę powstania niezdolności do pracy ubezpieczonego, jego niezdolność do pracy powstała w ciągu 18 miesięcy po ustaniu w dniu 30 kwietnia 2003 roku ostatniego ubezpieczenia, a w ostatnim dziesięcioleciu przed powstaniem niezdolności do pracy ubezpieczony wykazał 6 lat 2 miesiące i 18 dni okresów składkowych i nieskładkowych. Następnie organ rentowy kolejnymi decyzjami przyznawał ubezpieczonemu M. W. prawo do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy do 31 grudnia 2009 roku, a od 1 stycznia 2010 roku do 31 stycznia 2011 roku przyznał mu prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy.

Decyzją z dnia 20 stycznia 2011 roku odmówiono ubezpieczonemu prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, albowiem lekarz orzecznik ZUS orzeczeniem z dnia 4 stycznia 2011 roku uznał, że ubezpieczony nie jest niezdolny do pracy. Na skutek zgłoszenia sprzeciwu od tego orzeczenia Komisja Lekarska ZUS orzeczeniem z dnia 16 lutego 2011 roku nie uznała ubezpieczonego M. W. za niezdolnego do pracy i decyzją z dnia 22 lutego 2011 roku ponownie odmówiła ubezpieczonemu prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. Ubezpieczony od 10 lutego 2011 roku do 9 sierpnia 2011 roku otrzymywał zasiłek dla bezrobotnych, a następnie podjął zatrudnienie w okresach od: 8 lutego 2012 roku do 31 maja 2012 roku i od 1 listopada 2012 roku do 1 grudnia 2012 roku. Ponowny wniosek o rentę ubezpieczony złożył w dniu 26 lutego 2013 roku. Orzeczeniem lekarza ZUS z dnia 22 marca 2013 roku nie został on uznany za niezdolnego do pracy. Decyzją z dnia 3 czerwca 2013 roku organ rentowy odmówił mu prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. Ubezpieczony nie złożył odwołania od tej decyzji. Ponowny wniosek o rentę ubezpieczony M. W. złożył w dniu 21 lutego 2014 roku. Komisja Lekarska ZUS orzeczeniem z dnia 29 kwietnia 2014 roku uznała ubezpieczonego M. W. za całkowicie niezdolnego do pracy do 31 marca 2015 roku i ustaliła, że całkowita niezdolność ubezpieczonego powstała w dniu 4 kwietnia 2013 roku. Łączy staż pracy ubezpieczonego M. W. wynosi 17 lat, 4 miesiące 14 dni. W ostatnim dziesięcioleciu przed powstaniem całkowitej niezdolności do pracy tj. w okresie od 4 października 1998 roku do 3 kwietnia 2013 roku wnioskodawca udokumentował 3 lata 11 miesięcy i 8 dni okresów ubezpieczenia zamiast 5 lat wymaganych. Również w ostatnim dziesięcioleciu przed złożeniem wniosku o rentę z tytułu niezdolności do pracy w dniu 21 lutego 2014 roku tj. w okresie od 22 sierpnia 1999 roku do 20 lutego 2014 roku wnioskodawca udokumentował 3 lata i 21 dni okresów ubezpieczenia zamiast 5 lat wymaganych. Natomiast w dziesięcioleciu przed złożeniem wniosku o rentę z tytułu niezdolności w dniu 9 marca 2015 roku tj. w okresie od 9 września 2000 roku do 8 marca 2015 roku wnioskodawca udokumentował 2 lata, 1 miesiąc i 11 dni okresów ubezpieczenia. Wyżej wymienione okresy dziesięciolecia zostały przesunięte o okres pobierania renty przez ubezpieczonego od 1 sierpnia 2006 roku do 31 stycznia 2011 roku.

Sąd Okręgowy ustalił, że u ubezpieczonego rozpoznano:

- nowotwór złośliwy lewej nerki, stan po usunięciu lewej nerki, stan po usunięciu przerzutów do trzustki, chemioterapię w trakcie,

- chorobę wieńcową stabilną, nadciśnienie tętnicze, cukrzycę typu 2 leczoną insuliną, otyłość (BMI=37,8kg/m2 ),

- jednooczność od dzieciństwa, po przebyciu stanu zapalnego siatkówki oka lewego, bez pozostawienia ubytków funkcjonalnych, oko lewe pełnosprawne do dali i do bliży.

Ubezpieczony M. W. jest osobą całkowicie niezdolną do pracy od 5 lutego 2013 roku do 31 marca 2016 roku z powodu progresji choroby nowotworowej pod postacią przerzutów do trzustki, leczenia operacyjnego i chemioterapii. Za początek całkowitej niezdolności do pracy Sąd pierwszej instancji uznał datę 5 lutego 2013 roku, gdyż w tej dacie w badaniu tomografii komputerowej stwierdzono u ubezpieczonego proces rozrostowy w trzustce. Zmiana opisywana w tym badaniu nie upośledzała czynności zewnątrzwydzielniczej trzuski, nie dawała dolegliwości, a stan zdrowia ubezpieczonego nie czynił jego w żadnym stopniu niezdolnym do pracy. Przed datą 5 lutego 2013 roku brak było podstaw do orzeczenia wobec ubezpieczonego M. W. częściowej niezdolności do pracy, albowiem podczas wizyt kontrolnych w poradni do lutego 2014 roku ubezpieczony nie zgłaszał żadnych dolegliwości. U ubezpieczonego nie stwierdzono niewydolności zewnątrzwydzielniczej trzustki po wycięciu jej trzonu i ogona ani niepożądanych następstw cholecystektomii. Ze względu na nowotworowy charakter zmian chorobowych ocena stopnia niezdolności do pracy i okresu jej powstania wykraczała poza kompetencje gastroeneterologa, a ocena niezdolności do pracy należała do lekarza onkologa. Z powodów diabetologicznych, kardiologicznych, okulistycznych ubezpieczony nie jest długotrwale niezdolny do pracy.

Sąd Okręgowy uznał odwołanie za nieuzasadnione, podnosząc, że zgodnie z treścią art. 57 ust. 1 i 2 i art. 58 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jednolity Dz. U. z 2009 r., Nr 53 poz. 1227 ze zm.), zwanej dalej ustawą emerytalną, renta z tytułu niezdolności do pracy przysługuje ubezpieczonemu, który spełnia łącznie warunki, o których mowa w tych przepisach. I tak art. 57. 1. ustawy emerytalnej wskazuje, że renta z tytułu niezdolności do pracy przysługuje ubezpieczonemu, który spełnił łącznie następujące warunki:

1) jest niezdolny do pracy;

2) ma wymagany okres składkowy i nieskładkowy;

3) niezdolność do pracy powstała w okresach, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 1 i 2, pkt 3 lit. b, pkt 4, 6, 7 i 9, ust. 2 pkt 1, 3-8 i 9 lit. a, pkt 10 lit. a, pkt 11-12, 13 lit. a, pkt 14 lit. a i pkt 15-17 oraz art. 7 pkt 1-3, 5 lit. a, pkt 6 i 12, albo nie później niż w ciągu 18 miesięcy od ustania tych okresów.

2. Przepisu ust. 1 pkt 3 nie stosuje się do ubezpieczonego, który udowodnił okres składkowy i nieskładkowy wynoszący co najmniej 20 lat dla kobiety lub 25 lat dla mężczyzny oraz jest całkowicie niezdolny do pracy.

Warunek posiadania wymaganego okresu składkowego i nieskładkowego, w myśl art. 57 ust. 1 pkt 2, uważa się za spełniony, gdy ubezpieczony osiągnął okres składkowy i nieskładkowy wynoszący łącznie co najmniej:

1) 1 rok - jeżeli niezdolność do pracy powstała przed ukończeniem 20 lat;

2) 2 lata - jeżeli niezdolność do pracy powstała w wieku powyżej 20 do 22 lat;

3) 3 lata - jeżeli niezdolność do pracy powstała w wieku powyżej 22 do 25 lat;

4) 4 lata - jeżeli niezdolność do pracy powstała w wieku powyżej 25 do 30 lat;

5) 5 lat - jeżeli niezdolność do pracy powstała w wieku powyżej 30 lat.

2. Okres, o którym mowa w ust. 1 pkt 5, powinien przypadać w ciągu ostatniego dziesięciolecia przed zgłoszeniem wniosku o rentę lub przed dniem powstania niezdolności do pracy; do tego dziesięcioletniego okresu nie wlicza się okresów pobierania renty z tytułu niezdolności do pracy, renty szkoleniowej lub renty rodzinnej.

3. Jeżeli ubezpieczony nie osiągnął okresu składkowego i nieskładkowego, o którym mowa w ust. 1, warunek posiadania wymaganego okresu uważa się za spełniony, gdy ubezpieczony został zgłoszony do ubezpieczenia przed ukończeniem 18 lat albo w ciągu 6 miesięcy po ukończeniu nauki w szkole ponadpodstawowej, ponadgimnazjalnej lub w szkole wyższej oraz do dnia powstania niezdolności do pracy miał, bez przerwy lub z przerwami nieprzekraczającymi 6 miesięcy, okresy składkowe i nieskładkowe.

4. Przepisu ust. 2 nie stosuje się do ubezpieczonego, który udowodnił okres składkowy, o którym mowa w art. 6, wynoszący co najmniej 25 lat dla kobiety i 30 lat dla mężczyzny oraz jest całkowicie niezdolny do pracy.

Stosownie zaś do treści art. 61 ustawy emerytalnej - prawo do renty, które ustało z powodu ustąpienia niezdolności do pracy, podlega przywróceniu, jeżeli w ciągu 18 miesięcy od ustania prawa do renty ubezpieczony ponownie stał się niezdolny do pracy.

Sąd pierwszej instancji wskazał, że w niniejszej sprawie przedmiot sporu sprowadzał się do ustalenia, czy ubezpieczony M. W. spełnił wszystkie przesłanki do uzyskania prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy w rozumieniu wyżej wymienionych przepisów ustawy emerytalnej. Definicję niezdolności do pracy zawiera art. 12 tej ustawy. Stanowi on, iż niezdolną do pracy w rozumieniu ustawy jest osoba, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu. Całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy. Częściowo niezdolną do pracy jest osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji. Pojęcie utraty zdolności do pracy zarobkowej obok elementu ekonomicznego, polegającego na obiektywnej utracie możliwości zarobkowania zawiera w sobie również element biologiczny, czyli naruszenie sprawności organizmu. Naruszenie to należy oceniać pod kątem możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia rehabilitacji.

Sąd meriti podkreślił, że zgodnie z art. 13 ustawy, przy ocenie stopnia i przewidywanego okresu niezdolności do pracy oraz rokowania co do odzyskania zdolności do pracy uwzględnia się:

- stopień naruszenia sprawności organizmu oraz możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji,

- możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne.

Odnośnie przesłanki pozostawania niezdolnym do pracy Sąd ten podkreślił, że ubezpieczony spełnił ją na etapie postępowania przed organem rentowym, który orzeczeniem Komisji Lekarskiej z dnia 28 kwietnia 2014 roku uznał ubezpieczonego M. W. za całkowicie niezdolnego do pracy do 31 marca 2015 roku, a kolejnym orzeczeniem z dnia 31 sierpnia 2015 roku uznał go za całkowicie niezdolnego do pracy do 31 marca 2018 roku, a jednocześnie ustalił datę powstania całkowitej niezdolności do pracy na 4 kwietnia 2013 roku.

Sąd Okręgowy wskazał, że z uwagi na ustaloną przez organ rentowy datę powstania całkowitej niezdolności do pracy, ubezpieczony nie spełnił pozostałych przesłanek do uzyskania prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, a więc nie miał 30 lat ogólnego stażu pracy, tylko 17 lat 3 miesiące i 23 dni okresów składkowych, ani też nie miał 25 lat tylko 17 lat 4 miesiące i 14 dni okresów składkowych i nieskładkowych, co by pozwoliło uzyskać prawo do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy bez konieczności udowodnienia posiadania pięciu lat okresów składkowych i nieskładkowych w ostatnim dziesięcioleciu przed dniem powstania niezdolności do pracy czy też przed dniem złożenia wniosku o prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy, ani też całkowita niezdolność do pracy nie musiałaby powstać w okresie ubezpieczenia ani też w ciągu 18 miesięcy od ustania tego ubezpieczenia.

W ocenie Sądu meriti, brak w stażu ubezpieczonego M. W., 30 lat okresów składkowych, oraz 25 lat okresów składkowych i nieskładkowych powoduje, że należało zbadać czy ubezpieczony posiada 5 lat okresów składkowych i nieskładkowych w ostatnim dziesięcioleciu zarówno przed powstaniem niezdolności do pracy, jak też przed złożeniem wniosku o to prawo. W przypadku ubezpieczonego, któremu ostatnie ubezpieczenie ustało w dniu 1 grudnia 2012 roku, a data niezdolności do pracy przypadła na 5 luty 2013 roku to spełnił on przesłankę z art. 57 ust.1 pkt 3 ustawy emerytalnej tj. niezdolność do pracy powstała w okresie 18 miesięcy od ustania ostatniego ubezpieczenia. Natomiast zdaniem Sądu Okręgowego, ubezpieczony nie spełnił przesłanki posiadania 5 lat stażu ubezpieczeniowego w ostatnim dziesięcioleciu przed powstaniem niezdolności do pracy tj. od 4 października 1998 roku do 3 kwietnia 2013 roku ani też nie spełnił przesłanki posiadania 5 lat w ostatnim dziesięcioleciu przed złożeniem wniosku o prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy.

W postępowaniu dowodowym Sąd pierwszej instancji badał czy ustalona przez organ rentowy całkowita niezdolność do pracy mogła powstać wcześniej niż 4 kwietnia 2013 roku, czy też przed tą datą ubezpieczony mógł być przynajmniej częściowo niezdolny do pracy. Sąd ten wskazał w uzasadnieniu wyroku, że z opinii dwojga biegłych sądowych lekarzy z zakresu onkologii dr n. med. H. Z. i dr n. med. J. D. wynikało jednoznacznie, że można uznać ubezpieczonego za całkowicie niezdolnego do pracy najwcześniej od 5 lutego 2013 roku tj. od daty wykonania przez ubezpieczonego badania tomografii komputerowej, które to badanie wykazało progresję choroby nowotworowej pod postacią przerzutów do trzustki. Wcześniej, a więc przed datą 5 lutego 2013 roku ubezpieczony, zdaniem tych biegłych sądowych, nie był nawet co najmniej częściowo niezdolny do pracy. Dopiero wynik badania z dnia 5 lutego 2013 roku rozpoczął proces diagnozowania ubezpieczonego, który do lutego 2014 roku nie zgłaszał żadnych dolegliwości. Z opinii dr n. med. J. D. wynikało również, że rozrost ogniska przerzutowego nastąpił po dacie 17 kwietnia 2012 roku, rozmiary guza przerzutowego wskazują, że został on rozpoznany odpowiednio wcześnie. W przypadku zaś niezwłocznego wdrożenia radykalnego leczenia onkologicznego wnioskodawca byłby osobą całkowicie niezdolną do pracy od daty pierwszego zobrazowania guza trzustki. Ujemna biopsja cienkoigłowa guza wykonana w dniu 4 kwietnia 2012 roku skłoniła do podjęcia decyzji do dalszej obserwacji zmiany guzowatej w obrębie trzonu trzustki. Z przyczyn onkologicznych ubezpieczony zdaniem biegłych z zakresu onkologii dr n. med. J. D. i dr n. med. H. Z. jest osobą całkowicie niezdolną do pracy od 5 lutego 2013 roku, a przed tą datą ubezpieczony nie był częściowo niezdolny do pracy.

Sąd Okręgowy zważył, iż specyfika oceny dowodu z opinii biegłych wyraża się w tym, że sfera merytoryczna opinii kontrolowana jest przez Sąd, który nie posiada wiadomości specjalnych, tylko w zakresie zgodności z zasadami logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i wiedzy powszechnej. Kryteria oceny tego dowodu stanowią również: poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania sformułowanego w niej stanowiska oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej ocen. Zakres czynności Sądu przy dokonywaniu oceny dowodu z opinii biegłych został scharakteryzowany przez orzecznictwo Sądu Najwyższego – choćby w wyroku z dnia 8 maja 2008 roku (sygn. akt I UK 356/07, Lex nr 490392), w którym zawarto konstatację, że jakkolwiek ocena częściowej niezdolności do pracy, w zakresie dotyczącym naruszenia sprawności organizmu i wynikających stąd ograniczeń możliwości wykonywania pracy, wymaga z reguły wiadomości specjalnych (opinii biegłego z zakresu medycyny), to jednak ostateczna ocena, czy ubezpieczony jest częściowo niezdolny do pracy musi uwzględniać także inne elementy, w tym zwłaszcza poziom kwalifikacji ubezpieczonego, możliwości zarobkowania w zakresie tych kwalifikacji, możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne (art. 12 ust. 1 i 3 oraz art. 13 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku w związku z art. 278 § 1 k.p.c.). Sąd Najwyższy dodał, że ocena, jakiej winien dokonać Sąd, ma charakter prawny, stanowiąc subsumcję stanu faktycznego do norm prawnych, i może jej dokonać wyłącznie sąd, a nie biegły.

Sąd pierwszej instancji wskazał, ze w niniejszym postępowaniu dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy decydujące znaczenie miały opinie biegłych sądowych z zakresu onkologii dr n. med. H. Z. i dr n.med. J. D., którzy w sposób logiczny, jasny i niebudzący wątpliwości wskazali jako datę początkową powstania całkowitej niezdolności do pracy dzień 5 lutego 2013 roku, jak również zgodnie potwierdzili, że ubezpieczony przed tą datą nie był osobą częściowo niezdolną do pracy. Mając na uwadze powyższe, zdaniem Sądu meriti, ocena stanu zdrowia M. W., dokonana przez biegłych powołanych przez Sąd spełniła wszystkie wymagania stawiane przez Sąd opiniom biegłych i uwzględniła również wymogi prawne stawiane przez ustawodawcę przy orzekaniu o niezdolności do pracy. Z treści zapisów zawartych w protokołach badań sądowo - lekarskich jednoznacznie wynika bowiem rzetelne wykonanie badań przedmiotowych ubezpieczonego, jak również zapoznanie się biegłych ze zgłaszanymi przez niego dolegliwościami. Wydane przez biegłych opinie są w ocenie Sądu Okręgowego jasne i spójne, a wnioski w nich zawarte logiczne i przekonywająco uzasadnione, dlatego też rzetelność i fachowość powyższych ustaleń nie budziła żadnych wątpliwości tego Sądu i pozwoliła na uznanie ich za w pełni wiarygodne.

Sąd pierwszej instancji podkreślił, że ubezpieczony zgodził się z datą powstania u niego całkowitej niezdolności do pracy w dniu 5 lutego 2013 roku, natomiast twierdził, że przed tą datą był on już częściowo niezdolny do pracy, albowiem jego zdaniem już po 17 kwietnia 2012 roku trwał rozrost ogniska przerzutowego. Jednakże, zdaniem Sądu meriti, jak wskazali biegli zmiana w badaniu w dniu 5 lutego 2013 roku nie upośledzała czynności zewnątrzwydzielniczej trzustki i nie dawała żadnych dolegliwości aż do lutego 2014 roku, co powoduje brak podstaw do uznania ubezpieczonego za częściowo niezdolnego do pracy przed datą 5 lutego 2013 roku, a ubezpieczony nie przedstawił żadnych zarzutów co do ewentualnej wadliwości przeprowadzonych przez biegłych badań.

W uwzględnieniu powyższego Sąd Okręgowy nie podzielił zarzutów ubezpieczonego, albowiem nie zawierały one merytorycznych zastrzeżeń co do treści opinii mogących podważyć prawidłowość badania i posiadaną przez biegłych wiedzę specjalną z zakresu medycyny, które zdaniem tego Sądu mogły być traktowane jedynie jako wyraz jego niezadowolenia z niekorzystnego rozstrzygnięcia biegłych oraz zaistniałej sytuacji życiowej.

W ocenie Sądu pierwszej instancji, na aprobatę nie zasługuje również żądanie przyjęcia do rozpoznania sprawy ustaleń, które były podstawą wydania wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie VII Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 25 września 2007 roku w sprawie VII U 3125/06, zarówno co do przyjęcia daty powstania częściowej niezdolności do pracy, jak również wyliczenia stażu ubezpieczenia w oparciu o te ustalenia. Z materiału dowodowego zgromadzonego w aktach sprawy wynika bowiem, że ubezpieczony po 31 stycznia 2011 roku odzyskał zdolność do pracy, a brak jest innych dowodów, aby w okresie 18 miesięcy od tej daty ponownie stał się niezdolny do pracy.

Argumentując, jak wyżej, Sąd Okręgowyuznał odwołania M. W. od wyżej wymienionych decyzji za bezzasadne i dlatego też oddalił je na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c.

Z powyższym rozstrzygnięciem nie zgodził się ubezpieczony, zaskarżając je w całości i zarzucając mu:

1). naruszenie art. 233 § 1 k.p.c, poprzez zaniechanie wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego oraz błędną, nieopartą na zasadach prawidłowego rozumowania, ocenę obu opinii biegłych specjalistów z zakresu onkologii i w konsekwencji uznanie ich za prawidłowe, wyczerpujące, logiczne i wiarygodne i nadające się na podstawę orzeczenia, mimo że opinie te wymogów tych w pełni nie spełniają;

2). naruszenie art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 286 k.p.c. w zw. z art. 235 k.p.c., poprzez samodzielne rozpoznanie zarzutów ubezpieczonego wobec opinii biegłych sądowych, zaniechanie odebrania uzupełniającej opinii od jednego z biegłych oraz zaniechanie wezwania biegłych do złożenia wyjaśnień na rozprawie mimo, że ubezpieczony podnosił wobec opinii biegłych merytoryczne, oparte na logicznym rozumowaniu zarzuty a nadto, opinie biegłych nie były jednoznaczne i nasuwały szereg wątpliwości, a ubezpieczony zgłaszał potrzebę umożliwienia mu zadania biegłym pytań dotyczących meritum opinii;

3). naruszenie art. 328 § 2 k.p.c., poprzez wadliwe sporządzenie uzasadnienia wyroku polegające na niewyjaśnieniu, z jakich powodów przyjęto za podstawę orzeczenia opinię biegłej H. Z. w sytuacji, gdy podczas rozprawy w dniu 25 listopada 2014 r. Sąd pierwszej instancji, działając z urzędu, wskazał na konieczność wyłączenia tej biegłej ze sprawy i powołał w jej miejsce nowego biegłego;

4). naruszenie art. 5 k.p.c., poprzez nieudzielenie ubezpieczonemu, działającemu samodzielnie w sprawie, niezbędnych pouczeń co do czynności procesowych, podczas gdy zachodziła ku temu potrzeba.

Mając na uwadze apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i przyznanie ubezpieczonemu prawa do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy za okres od maja 2012 r. do stycznia 2013 r., oraz prawa do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy począwszy od lutego 2013 r. oraz o zasądzenie na rzecz ubezpieczonego zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego, według norm przepisanych Ewentualnie ubezpieczony wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.

W uzasadnieniu ubezpieczony podniósł, że głównym przedmiotem sporu w niniejszej sprawie było, czy przed datą 5 lutego 2013 r., ustaloną ostatecznie jako bezsporna data powstania u ubezpieczonego całkowitej niezdolności do pracy, ubezpieczony mógł być osobą częściowo niezdolną do pracy a jeśli tak, to od kiedy. Kwestia ta była o tyle kluczowa, że ustalenie wcześniejszej daty powstania niezdolności do pracy ubezpieczonego, w przypadku gdyby data ta była jednak nie późniejszą niż lipiec 2012 r.. skutkowałoby przywróceniem ubezpieczonemu prawa do renty w trybie art. 61 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (zwanej dalej ustawą emerytalną, tekst jednolity Dz.U. Z 2009 r.. Nr 53 poz. 1227 ze zm.), bez względu na to, że ubezpieczony, nie posiada wymaganego okresu składkowego i nieskładkowego w ostatnim dziesięcioleciu przed zgłoszeniem wniosku o rentę, ani przed dniem powstania niezdolności do pracy.

Apelujący wskazał, że z uwagi na wiodące schorzenie ubezpieczonego, z tytułu którego domagał się przyznania renty, decydujące znaczenie miało stanowisko, jakie w powyższym przedmiocie zajmie biegły lekarz specjalista z zakresu onkologii.

Skarżący podkreślił, że w niniejszej sprawie opinie złożyło dwóch biegłych lekarzy onkologów i - jak wynika z uzasadnienia zaskarżonego wyroku – w oparciu o opinie obu tych biegłych, Sąd rozstrzygnął sprawę przyjmując, że ubezpieczony przed datą 5 lutego 2013 r., nie był częściowo niezdolnym do pracy. W konsekwencji, skutkowało to odmową przyznania ubezpieczonemu prawa do renty i oddaleniem przez Sąd pierwszej instancji obu wniesionych przez ubezpieczonego odwołań od decyzji organu rentowego.

W ocenie pełnomocnika ubezpieczonego, powyższe orzeczenie wydane zostało z rażącym wręcz naruszeniem przepisów postępowania, i jako takie, nie może się w obecnym kształcie ostać.

Po pierwsze, zdaniem apelującego, zauważenia wymaga, że podczas rozprawy, która odbyła się w dniu 25 listopada 2014 r.. Sąd pierwszej instancji ustalił, że biegły lekarz specjalista onkolog H. Z., która jako pierwsza w kolejności została powołana do wydania opinii w sprawie, uczestniczyła w procesie leczenia ubezpieczonego - była jednym z jego lekarzy. Jak wynika z zapisu elektronicznego protokołu tej rozprawy, potwierdziwszy tę okoliczność w oparciu o wyjaśnienie złożone przez ubezpieczonego, Sędzia Przewodniczący oświadczył, że w takim razie biegłego tego należy ze sprawy wyłączyć. W związku z tym, Sąd postanowił na tej rozprawie, powołać dowód z opinii nowego biegłego specjalisty z zakresu onkologii, nie wydając jednak jednocześnie, żadnego postanowienia w przedmiocie wyłączenia biegłej H. Z. od udziału w sprawie. W ocenie apelującego, brak nadania przez Sąd decyzji o wyłączeniu biegłej formy postanowienia, wprowadza stan niejasności co do tego, jakie w istocie przesłanki zadecydowały o powołaniu nowego biegłego specjalisty z zakresu onkologii. Nawet jeśli bowiem uznać, że charakter uprzednich relacji pomiędzy ubezpieczonym a biegłą H. Z., nie uzasadniał wyłączenia tej biegłej od udziału w sprawie z mocy prawa, tj. w oparciu o dyspozycję 48 § 1 pkt 1 k.p.c. w zw. z art. 281 k.p.c to z pewnością mógłby stanowić wystarczającą przesłankę do wyłączenia tej biegłej w oparciu o art. 49 k.p.c. w zw. z art. 281 k.p.c. Z tym jednak istotnym zastrzeżeniem, że wyłączenie biegłej z tej drugiej przyczyny, powinno być poprzedzone stosownym wnioskiem samego ubezpieczonego, który nadto musiałby uzasadnić innymi okolicznościami, niż tylko niespełnianiem przez wydaną przez biegłą opinię, jego oczekiwań. Tymczasem, ubezpieczony, mimo tego, że nie zgadzał się z wnioskami opinii biegłej H. Z., nie wskazywał na żadne okoliczności tego rodzaju, które mogłyby wywołać uzasadnioną wątpliwość, co do bezstronności biegłej, w tym w szczególności, aby wiązać się one mogły z faktem, że uprzednio ubezpieczonego diagnozowała i konsultowała.

Skarżący wskazał, że podejmując decyzję o powołaniu nowego biegłego, Sąd dał ubezpieczonemu do zrozumienia, że opinia biegłej H. Z., w jego ocenie, nie może stanowić podstawy orzekania w przedmiocie niezdolności ubezpieczonego do pracy. Przy czym przebieg rozprawy z dnia 25 listopada 2014 r. świadczy jednoznacznie o tym, że okoliczności, które o tym zadecydowały, w przeświadczeniu Sądu dotyczą nie tyle rzetelności samej opinii i trafności podnoszonych wobec niej przez ubezpieczonego zarzutów - ale osoby samego biegłego. Tymczasem, jak wynika z uzasadnienia zaskarżonego wyroku, opinia biegłej H. Z., została jednak ostatecznie uznana za pełnowartościowy materiał dowodowy i posiłkując się między innymi jej wnioskami, Sąd orzekł o istocie sprawy nie wyjaśniając powodów dlaczego tak uczynił. Już to, samo w sobie, stanowi w ocenie pełnomocnika ubezpieczonego, rażące naruszenie dyspozycji 328 § 2 k.p.c.

Zdaniem ubezpieczonego, naruszenie to mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy z tego względu, że jeżeli rzeczywiście w ocenie Sądu pierwszej instancji, biegła H. Z. podlegała, z jakichkolwiek względów, wyłączeniu, to jej opinia, powinna zostać uznana za niebyłą, na wzór dowodów przeprowadzonych w postępowaniu następnie zniesionym (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 maja 1976 r., IPR 64/76).

W ocenie apelującego, przyznanie mocy dowodowej zarówno opinii biegłej H. Z., jak i opinii drugiego powołanego przez Sąd biegłego specjalisty z zakresu onkologii - J. D., dokonane zostało przez Sąd pierwszej instancji, z naruszeniem granic swobodnej oceny dowodów, o której mowa w art. 233 § 1 k.p.c.

Skarżący wyjaśnił, że jednym z podstawowych kryteriów, jakim kierować się winien Sąd przy ocenie opinii biegłego, jest jej spójność i zgodność z zasadami logiki. Opinia sporządzona przez biegłego powinna bowiem być logiczna i wynikać z przeprowadzonego przez biegłego, przedstawionego następnie w treści opinii, wywodu myślowego (por. np. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 23 lipca 2014 r., IIIAUa 462/13). Tymczasem, analiza opinii sporządzonych przez obu biegłych, oceniana wedle wskazanych kryteriów, nie przechodzi, zdaniem ubezpieczonego, pozytywnej weryfikacji, ponieważ analiza zarzutów kierowanych przez niego wobec opinii obu biegłych, prowadzi do wniosku, że zasadzały się one na logicznym ciągu rozumowania: skoro biegli zgodnie uznali, że całkowita niezdolność do pracy ubezpieczonego powstała w dniu 5 lutego 2013 r., czyli w dacie kiedy po raz pierwszy – w badaniu TK - stwierdzono u ubezpieczonego progresję choroby nowotworowej pod postacią przerzutów do trzustki stanowiących zmianę o wymiarach 1,5 cm x 1,7 cm, to w okresie przed tą datą, zmiana ta musiała się do tych rozmiarów rozwinąć - urosnąć, a z okresem rozwoju nowotworu również należy wiązać niezdolność ubezpieczonego do pracy. Powyższe rozumowanie ubezpieczonego, nie było, jego zdaniem, pozbawione racjonalnych przesłanek, jeśli się dodatkowo zważy, na co wskazywali zresztą oboje biegli, że w przypadku chorób nowotworowych, które mogą nie dawać żadnych odczuwalnych przez chorego objawów, nie tyle data zdiagnozowania nowotworu decyduje o uznaniu ubezpieczonego za niezdolnego do pracy, ile najwcześniejsza data, w której możliwym było zdiagnozowanie nowotworu i w związku z tym podjęcie przez ubezpieczonego leczenia. W takich bowiem przypadkach, nie tyle sama choroba, ile długotrwały i ciężki proces leczenia onkologicznego, czyni ubezpieczonego niezdolnym do pracy.

Apelujący podkreślił, że właśnie opowiedzenie się za powyższym poglądem, legło u podstaw uznania przez oboje biegłych, za datę powstania całkowitej niezdolności do pracy dnia, w którym wykryto u ubezpieczonego zmianę w trzustce a nie dnia, w którym zdiagnozowano, że zmiana ta nosi cechy nowotworowe.

W ocenie skarżącego, ta prawidłowość rozumowania biegłych uległa zachwianiu, kiedy oceniali stan zdrowia ubezpieczonego w okresie pomiędzy ostatnim dniem, gdy trzustka ubezpieczonego nie wykazywała jeszcze żadnych zmian, a dniem, kiedy zmianę tę już wykazała. Rozważenie przez biegłych zarzutu ubezpieczonego w tym przedmiocie wymagało, określenia przez biegłych czasu jaki jest konieczny, do tego, aby zmiana w trzustce stwierdzona u niego w dniu 5 lutego 2013 r. osiągnęła stwierdzone w tym dniu rozmiary i w konsekwencji wskazanie o ile wcześniej - gdyby w okresie pomiędzy tym dniem, a ostatnim badaniem z 17 kwietnia 2012 r„, które żadnej zmiany nie wykryło - możliwym było wykrycie tej zmiany i poddanie się przez ubezpieczonego leczeniu.

Skarżący zauważył, że w pisemnej opinii uzupełniającej z dnia 18 listopada 2014 r, biegła H. Z., ustosunkowując się do zarzutu ubezpieczonego wskazała, że brak jest podstaw do orzeczenia częściowej niezdolności do pracy ubezpieczonego przed datą 5 lutego 2013 r., albowiem, nawet zmiana w trzustce wykazana w badaniu KI, w którym po raz pierwszy ją wykryto, tj. zobrazowana w badaniu KT z dnia 5 lutego 2013 r., nie upośledzała czynności zewnątrzwydzielniczej trzustki. W opinii uzupełniającej biegła H. Z., uzależniła zatem pozostawanie niezdolnym przez ubezpieczonego do pracy od tego, czy stwierdzony u ubezpieczonego nowotwór trzustki upośledza jej czynności zewnątrzwydzielnicze, w opinii zaś pierwotnej z dnia 26 sierpnia 2014 r. od tego, czy nowotwór ten wywołuje konieczność wdrożenia leczenia ubezpieczonego. Co więcej, przyjmując tok rozumowania biegłej H. Z. z jej opinii uzupełniającej, również i po dacie 5 lutego 2013 r. ubezpieczony nie powinien być niezdolnym do pracy, skoro zmiana wówczas stwierdzona, nie upośledzała czynności zewnątrzwydzielniczej trzustki.

Do ujawnienia podobnych wątpliwości prowadzi, zdaniem apelującego, analiza opinii również i drugiego biegłego specjalisty onkologa - J. D.. Biegły ten bowiem najpierw stwierdził opinii z dnia 21 maja 2015 r.,, że u ubezpieczonego rozrost ogniska przerzutowego rozpoczął się po dacie 17 kwietnia 2012 r., a następnie wskazał, że w przypadku niezwłocznego wdrożenia radyklanego leczenia onkologicznego, ubezpieczony byłby osobą całkowicie niezdolną do pracy od daty pierwszego zobrazowania guza trzustki. Biegły jednak nie wyjaśnił, kiedy najwcześniej, przy uwzględnieniu rodzaju oraz dynamiki rozwoju guza trzustki u ubezpieczonego - gdyby ubezpieczony poddał się stosownemu badaniu po 17 kwietnia 2012 r. a przed 5 lutym 2013 r. - możliwym było wykrycie u niego zmiany nowotworowej i w związku z tym wcześniejsze wdrożenie radykalnego leczenia onkologicznego, skutkującego niezdolnością do pracy.

W ocenie skarżącego, wątpliwości powyższych Sąd pierwszej instancji nie tylko nie dostrzegł, ale przede wszystkim, jak wynika z 12 strony uzasadnienia zaskarżonego wyroku, Sąd ten sam rozstrzygnął o zasadności zarzutów ubezpieczonego, stwierdzając przy tym bezpodstawnie, że nie zawierały one merytorycznych zastrzeżeń do treści opinii, mogących podważyć ich prawidłowość, podczas gdy już na pierwszy rzut oka, dotyczyły one meritum opinii, a przy tym oparte były na racjonalnych przesłankach.

Ubezpieczony wskazał, że skalę naruszeń przepisów prawa procesowego, jakich dopuścił się w omawianym zakresie Sąd pierwszej instancji pogłębia i to, że mimo wniesienia przez ubezpieczonego pisemnych zarzutów do opinii drugiego biegłego - J. D., a następnie jednoznacznego oświadczenia przez ubezpieczonego podczas rozprawy w dniu 25 sierpnia 2015 r., że chce w związku z tą opinią zadać biegłemu J. D. pytania (por. zapis elektronicznego protokołu tej rozprawy od minuty 08:00 do minuty 12:15), Sąd całkowicie zaniechał wezwania biegłego do złożenia opinii uzupełniającej, w jakiejkolwiek formie. Zaniedbanie tego przez Sąd pierwszej instancji, podobnie jak niewezwanie na rozprawę celem odebrania ustnej opinii uzupełniającej przynajmniej od biegłej H. Z., w powiązaniu z samodzielnym rozstrzygnięciem o zasadności zarzutów ubezpieczonego, zdaniem apelującego, stanowi rażące uchybienie przepisom art 278 k.p.c. w zw. z art 286 k.p.c. w zw. z art. 235 k.p.c. (por. wyrok Sądu Najwyższego - Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 27 maja 1976 r., I PR 64/76; wyrok Sądu Najwyższego - Izba Administracyjna, Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 16 września 1998 r., IIUKN 220/98).

Apelujący podkreślił, że od obowiązków powyższych, nie zwalniało Sądu Okręgowego to tylko, że ubezpieczony nie zgłosił w tym zakresie formalnych wniosków. Zwłaszcza, że w niniejszej sprawie, ubezpieczonego nie tylko nie reprezentował profesjonalny pełnomocnik, ale odmówiono mu pomocy prawnej z urzędu i to z uwagi na brak skomplikowania sprawy i rzekomą umiejętność samodzielnego radzenia sobie w sprawie przez ubezpieczonego (por. uzasadnienie postanowienia z dnia 27 lipca 2015 r. - k. 122-123 akt sprawy). Tym bardziej zatem, Sąd pierwszej instancji, winien był zdaniem apelującego, przynajmniej dopytać ubezpieczonego, czy w związku z podnoszonymi zarzutami wobec obu opinii, oraz zaprezentowaną wolą zadania pytań biegłemu J. D., ubezpieczony chce, aby Sąd wezwał biegłych na rozprawę, czy też na przykład zobowiązał najpierw tego drugiego biegłego, do złożenia pisemnej opinii uzupełniającej. Zaniechanie tego przez Sąd, stanowi, w ocenie skarżącego, w tym świetle również i rażące uchybienie obowiązkowi określonemu w art. 5 k.p.c. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 grudnia 2007 r. I Uk 169/2007).

W ocenie pełnomocnika ubezpieczonego, materiał dowodowy w niniejszej sprawie, mimo wskazanych uchybień proceduralnych, jakich dopuścił się Sąd pierwszej instancji przy jego gromadzeniu, jest jednak wystarczający by ustalić, jako najwcześniejszą możliwą datę powstania niezdolności ubezpieczonego do pracy, maj 2012 r. Bezspornie bowiem, w okresie po kwietniu 2012 r., rozpoczął się u ubezpieczonego rozrost przerzutu nowotworu w trzustce. Przyjęcie zaś powyższego, skutkować powinno zmianą zaskarżonego wyroku, poprzez przywrócenie ubezpieczonemu prawa do renty w trybie art. 61 ustawy emerytalnej.

W odpowiedzi na apelację organ rentowy wniósł o jej oddalenie, podtrzymując w całości swoje dotychczasowe stanowisko w sprawie i w pełni podzielając argumentację faktyczną i prawną zawartą w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja okazała się nieuzasadniona.

Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił stan faktyczny, a swe ustalenia oparł na należycie zgromadzonym materiale dowodowym, którego ocena nie wykraczała poza granice wskazane w art. 233 § 1 k.p.c. Sąd pierwszej instancji wywiódł prawidłowe wnioski z poprawnie dokonanej analizy dowodów stanowiących podstawę rozstrzygnięcia. Stąd też Sąd Apelacyjny ustalenia tego Sądu w całości uznał i przyjął jako własne.

Sąd odwoławczy nie stwierdził przy tym naruszenia przez Sąd Okręgowy prawa materialnego, w związku z czym poparł rozważania tego Sądu również w zakresie przyjętych przez niego podstaw prawnych orzeczenia.

Sąd Apelacyjny nie dopatrzył się zarzucanych Sądowi pierwszej instancji błędów w zakresie postępowania dowodowego (poza zarzutami dotyczącymi ewentualnego wyłączenia biegłego o czym poniżej). Przeciwnie, stwierdzić należy, iż Sąd meriti bardzo starannie zebrał i szczegółowo rozważył wszystkie dowody oraz ocenił je w sposób nienaruszający swobodnej oceny dowodów, uwzględniając w ramach tejże oceny zasady logiki i wskazania doświadczenia życiowego. Wobec tego nie sposób jest podważać adekwatności dokonanych przez Sąd pierwszej instancji ustaleń do treści przeprowadzonych dowodów. W tym miejscu należy przywołać stanowisko Sądu Najwyższego, przyjmowane przez Sąd odwoławczy jako własne, wyrażone w orzeczeniu z dnia 10 czerwca 1999 r. (II UKN 685/98 OSNAPiUS 2000/17/655), że normy swobodnej oceny dowodów wyznaczone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. W ocenie Sądu odwoławczego brak jest w niniejszej sprawie podstaw do uznania, iż Sąd pierwszej instancji postąpił wbrew którejkolwiek ze wskazanych wyżej reguł.

Nie można zapominać, że postępowanie z zakresu ubezpieczeń społecznych jest postępowaniem cywilnym i obowiązują w nim wszystkie reguły procesowe również te dotyczące rozkładu ciężaru dowodu oraz terminów do składania wszelkich wniosków dowodowych. Art. 6 k.c. ustanawia bowiem podstawową regułę dowodową, zgodnie z którą ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z tego faktu wywodzi skutki prawne. Reguła ta pozostaje w ścisłym związku z przepisami Kodeksu postępowania cywilnego o dowodach. To na ubezpieczonym ciążył obowiązek wykazania w procesie, że jego niezdolność do pracy powstała wcześniej niż w dacie określonej przez biegłych. Tymczasem poza subiektywnymi odczuciami ubezpieczonego nie przedstawił on żadnych dowodów medycznych czy faktycznych mogących świadczyć o nieprawidłowości wniosków biegłych. Wręcz przeciwnie, z dokumentacji przedłożonej przez ubezpieczonego i zgromadzonej przed organem rentowym i w postępowaniu sądowym, wynika jednoznacznie, że do początku 2014 roku ubezpieczony nie zgłaszał żadnych dolegliwości.

Zważywszy na granice i kierunek apelacji, odnośnie okoliczności spornych należy wskazać, że w niniejszej sprawie konieczne było prawidłowe ustalenie daty powstania niezdolności do pracy.

Należy wyjaśnić, że w postępowaniu sądowym ocena całkowitej bądź częściowej niezdolności do pracy, jak również daty jej powstania wymaga wiadomości specjalnych i w takiej sytuacji, Sąd nie może orzekać wbrew opinii biegłych sądowych (choć ostatecznie zawsze decyduje Sąd), gdyż niezdolność do pracy i moment jej wystąpienia jako przesłanka renty ma tu znaczenie prawne (wyrok Sądu Najwyższego z 3 września 2009 r., sygn. III UK 30/09, LEX nr 537018). Sąd Okręgowy prawidłowo zatem posiłkował się w niniejszej sprawie opiniami biegłych sądowych lekarzy. Stanowiły one również zasadną podstawę ustaleń faktycznych, poczynionych przez Sąd Okręgowy. Dokonana bowiem przez Sąd Apelacyjny, w ramach instancyjnej kontroli, analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w tym w kontekście podnoszonych w apelacji zarzutów, doprowadziła do wniosku, że w sprawie została dostatecznie wyjaśniona kwestia zmian w stanie zdrowia ubezpieczonego i daty powstania niezdolności do pracy oraz ich wpływu na zdolność do wykonywania pracy.

Ustosunkowując się do podniesionych zarzutów, Sąd Apelacyjny doszedł do przekonania, że opinie biegłych w części motywacyjnej oraz wynikach badań przedmiotowych są wiarygodne i przekonujące. Zostały sporządzone przez osoby legitymujące się wysokimi kwalifikacjami oraz wiedzą medyczną, które posiadają specjalizacje adekwatne do zgłaszanych schorzeń. Opinie zostały wydane, po uprzednim zebraniu wywiadu i przeprowadzeniu badań przedmiotowym, i wbrew twierdzeniom ubezpieczonego, po zapoznaniu się z aktami sprawy i dokumentacją medyczną.

Zdaniem Sądu odwoławczego wskazane opinie spełniają wszystkie wymagania stawiane przez Sąd opiniom i uwzględniają wymogi prawne stawiane przez ustawodawcę przy orzekaniu o niezdolności do pracy. Odpowiadają wymogom zawartym w art. 285 k.p.c., zawierając dokładny opis stanu faktycznego, a wyciągnięte wnioski oraz uzasadnienie opinii pozwoliły Sądowi na sprawdzenie logicznego toku rozumowania biegłych lekarzy. Również odpowiedzi udzielone przez specjalistów są kategoryczne i zrozumiałe, dzięki czemu Sąd Okręgowy mógł właściwie je rozważyć.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd orzekający w pierwszej instancji prawidłowo przyjął, że po przeprowadzeniu postępowania dowodowego w sprawie nie zachodziła już potrzeba dopuszczania kolejnych dowodów z opinii biegłych sądowych, w szczególności z opinii innych biegłych sądowych, skoro zgodne oceny biegłych sądowych były jednoznaczne i nie zostały skutecznie podważone. Wielokrotnie Sąd Najwyższy stwierdzał, że potrzeba powołania innego biegłego powinna wynikać z okoliczności sprawy, a nie z samego niezadowolenia strony z dotychczas złożonej opinii, gdyż odmienne stanowisko oznaczałoby przyjęcie, że należy przeprowadzić dowód z wszystkich możliwych opinii biegłych, aby upewnić się, czy niektórzy z nich nie byli tego samego zdania, co ubezpieczony.

Renta z tytułu niezdolności do pracy jest bowiem świadczeniem z ubezpieczenia społecznego związanym z istnieniem w organizmie osoby ubezpieczonej stanu chorobowego, który czyni ją obiektywnie niezdolną do pracy, a zatem nie wystarczy subiektywne odczucie tej osoby, że jest ona niezdolna do pracy (lub, że niezdolność ta powstała w określonej dacie). W świetle opinii wydanych przed Sądem Okręgowym, prawidłowo przez niego ocenionych, nie ujawniono jakichkolwiek podstaw uzasadniających ustalenie choćby częściowej niezdolności ubezpieczonego do pracy zarobkowej w rozumieniu ustawy emerytalnej przed datą określoną przez biegłych. Kwestie, na które zwracał uwagę ubezpieczony w toku postępowania pierwszoinstancyjnego były również przedmiotem analizy, a w efekcie rozstrzygał je Sąd Okręgowy i nie zdołały one podważyć wiarygodności wydanych opinii czy wiedzy biegłych. Polemizowanie w apelacji z ocenami biegłych, z powoływaniem się na ocenę medyczną nie jest też wystarczające do podważenia fachowo sporządzonych i miarodajnych opinii biegłych sądowych. Jeżeli więc w odniesieniu do ustaleń faktycznych wymagających specjalistycznej wiedzy Sąd zasięgnął opinii biegłych i w oparciu o te dowody poczynił niezbędne ustalenia faktyczne, to powoływanie się przez apelującego tylko na alternatywne, niepoparte wiedzą specjalistyczną ustalenia, nie stanowi podstawy do podważenia przyjętych już ustaleń faktycznych, ani też nie wzbudza uzasadnionych wątpliwości co do prawidłowości tych ustaleń.

Ustosunkowując się do zarzutów apelacji w zakresie oceny opinii biegłych, należy podnieść, że w sprawach o prawo do renty nie wystarczy udowodnienie, że występują określone schorzenia (przykładowo jak u ubezpieczonego – wystąpienie nowotworu trzustki), lecz konieczne jest wykazanie, w jakim stopniu wpływają one na utratę zdolności do pracy zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1.12.2000 r., sygn. II UKN 113/00, OSNP 2002/14/343). Jeżeli bowiem w odniesieniu do ustaleń faktycznych wymagających specjalistycznej wiedzy Sąd zasięgnął opinii biegłych i w oparciu o te dowody poczynił niezbędne ustalenia faktyczne, to powoływanie się obecnie przez apelującego tylko na alternatywne, niepoparte wiedzą specjalistyczną, ustalenia, czy przekonania, nie stanowią podstawy do podważenia przyjętych ustaleń faktycznych, ani nie wzbudzają nawet uzasadnionych wątpliwości co do prawidłowości tych ustaleń.

Odnośnie zarzutów dotyczących naruszenia przepisów proceduralnych przez Sąd Okręgowy, wskazać należy, że Sąd Apelacyjny bierze pod uwagę tylko takie uchybienia, które mogły mieć wpływ na rozstrzygnięcie sprawy. Fakt powołania się w uzasadnieniu na opinię biegłej H. Z. pomimo wcześniejszych wątpliwości Sądu Okręgowego co do możności jej powołania w sprawie, do takich uchybień nie należy, z uwagi na fakt , że tożsame wnioski można było wyciągnąć na podstawie opinii drugiego biegłego z zakresu onkologii, co do którego żadna ze stron, ani Sąd nie mieli wątpliwości. Dodatkowo wskazać należy, że ubezpieczony, mimo tego, że nie zgadzał się z wnioskami opinii biegłej H. Z., nie wskazywał na żadne okoliczności tego rodzaju, które mogłyby wywołać uzasadnioną wątpliwość, co do bezstronności biegłej, w tym w szczególności, aby wiązać się one mogły z faktem, że uprzednio ubezpieczonego diagnozowała i konsultowała. Fakt niewyłączenia biegłego w sposób formalny jest uchybieniem procedury, który jednak nie miał wpływu na prawidłowość orzeczenia. Zresztą ubezpieczony nie podnosił zarzutów co do bezstronności biegłej.

Podkreślić należy, że obydwie opinie były tożsame zarówno co do samego faktu schorzenia, a co więcej, również co do daty powstania niezdolności do pracy. Biegli onkolodzy nie negowali faktu występowania wznowy choroby nowotworowej wcześniej, jednakże nie wiązali jej występowania z niezdolnością do podjęcia pracy zgodnej z kwalifikacjami. Nawet całkowite wykluczenie opinii biegłej H. Z. doprowadziłoby Sad Okręgowy i Apelacyjny do tego samego rozstrzygnięcia. Z tych przyczyn uchybienie Sądu Okręgowego nie miało wpływu na rozstrzygnięcie sprawy.

Odnośnie zarzutu braku pouczeń ubezpieczonego o przysługujących mu prawach i obowiązkach w procesie, to stwierdzić należy, że zarządzeniem z dnia 12 czerwca 2014 r. (k. 9 i nast. 11) doręczonym ubezpieczonemu 24 czerwca 2014 r. został on pouczony o treści art. 3 k.p.c., 6 k.p.c., 127 k.p.c., 128 k.p.c., 129 k.p.c., 136 k.p.c., 139 k.p.c., 162 k.p.c., 207 k.p.c., 217 k.p.c., 229 k.p.c., 230 k.p.c., 232 k.p.c., 381 k.p.c.

Z powyższych względów Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł jak w sentencji.

SSO (del.) Gabriela Horodnicka- SSA Urszula Iwanowska SSA Barbara Białecka

Stelmaszczuk