Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II C 185/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 stycznia 2017 r.

Sąd Rejonowy Szczecin – Centrum w Szczecinie, II Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Sądu Rejonowego Artur Mączyński

Protokolant: Michał Bieżuński

po rozpoznaniu w dniu 24 stycznia 2017 r.

na rozprawie

sprawy z powództwa D. S.

przeciwko pozwanej (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę (...) (dwudziestu czterech tysięcy siedmiuset trzydziestu) złotych 48 (czterdziestu ośmiu) groszy z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi w stosunku rocznym od kwot:

- (...) (dwudziestu dwóch tysięcy) złotych od dnia 25 stycznia 2017r.,

- (...) (jednego tysiąca dwustu pięćdziesięciu dziewięciu) złotych 58 (pięćdziesięciu ośmiu) groszy od dnia 29 czerwca 2015r.,

- 1470 (jednego tysiąca czterystu siedemdziesięciu) złotych 90 (dziewięćdziesięciu) groszy od dnia 13 grudnia 2016r.;

II.  oddala powództwo w pozostałej części;

III.  zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę (...) (czterech tysięcy dziewięciuset czterdziestu ośmiu) złotych tytułem kosztów procesu;

IV.  nakazuje ściągnąć od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego Szczecin – Centrum w Szczecinie kwotę (...) (trzech tysięcy stu sześćdziesięciu ośmiu) złotych 52 (pięćdziesięciu dwóch) groszy.

UZASADNIENIE

W dniu 29 czerwca 2015 roku powód D. S. wniósł o zasądzenie od (...) S.A. z siedzibą w W. kwoty 9.000 złotych tytułem zadośćuczynienia za poniesiony ból i cierpienia oraz krzywdę doznaną w związku z wypadkiem z dnia 12 lipca 2014 roku wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 4 marca 2015 roku do dnia zapłaty. Jednocześnie powód wniósł o zasądzenie od pozwanego kwoty 1.617,57 złotych tytułem zwrotu kosztów leczenia, dojazdów i zniszczonej odzieży wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. Dodatkowo powód wniósł o zasądzenie od pozwanego kosztów procesu.

W dniu 2 września 2015 roku referendarz sądowy w Sądzie Rejonowym Szczecin – Centrum w Szczecinie Wydziale II Cywilnym wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, zgodnie z żądaniem powoda.

Pozwany (...) S.A. z siedzibą w W. zaskarżył ww. nakaz zapłaty i wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda kosztów procesu. Przyznał, iż ubezpieczał odpowiedzialność cywilną sprawcy zdarzenia drogowego z dnia 12 lipca 2014 roku, w wyniku którego ucierpiał powód. Pozwany przyznał również, iż szkoda została mu zgłoszona, a także, iż w toku postępowania likwidacyjnego wypłacił powodowi zadośćuczynienie w kwocie 1.000 złotych. Podniósł, iż powód został uprzednio skierowany na badania do lekarza orzecznika pozwanego, który nie stwierdził u powoda żadnych zmian pourazowych kręgosłupa szyjnego. Wykonane badanie (...) wykazało natomiast duże zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa na odcinku szyjnym. Pozwany zaprzeczył twierdzeniom powoda o konieczności opieki nad nim przez osoby trzecie, a także o rzekomo zawodowym uprawianiu przez niego kolarstwa i jednocześnie przygotowań do założenia salonu masażu, z uwagi na wiek powoda – 50 lat.

W dniu 6 grudnia 2016 roku pełnomocnik powoda wniósł pismo, w którym rozszerzył powództwo w zakresie zadośćuczynienia do kwoty 22.000 złotych i w zakresie odszkodowania do kwoty 3.088,47 złotych tytułem zwrotu kosztów leczenia.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 12 lipca 2014 roku w S. doszło do wypadku, w którym kierujący samochodem nie zachował należytej ostrożności i wjechał w grupę rowerzystów. W wyniku zdarzenia poszkodowany został powód D. S., który doznał obrażeń ciała. W chwili wypadku, sprawca posiadał ubezpieczenie OC w pozwanym zakładzie ubezpieczeń.

Bezsporne, a nadto dowód: akta szkody, k. 95.

Z uwagi na bóle kręgosłupa, powód udał się na Izbę Przyjęć SP ZOZ Ministra Spraw Wewnętrznych S.. Po wykonaniu badań rozpoznano uraz kręgosłupa szyjnego i ogólne potłuczenia. Po przeprowadzeniu niezbędnych badań, powód został wypisany z zaleceniami kontynuowania leczenia w poradniach specjalistycznych.

Następnie D. S. podjął leczenie u lekarza specjalisty z zakresu ortopedii. W trakcie wizyt lekarz zalecił wykonanie dodatkowych badań, które wykazały, iż w wyniku wypadku doszło do urazu palców trzecich ręki prawej i lewej. Lekarz stwierdził również występujące ograniczenie ruchomości szyi oraz wzmożone napięcie mięśni przykręgosłupowych. Celem poprawy sprawności organizmu, powoda skierowano na zabiegi fizjoterapeutyczne.

Z uwagi na odczuwane dolegliwości bólowe głowy, kręgosłupa szyjnego oraz drętwienia rąk powód został skierowany do Poradni Neurologicznej. Rehabilitacja miała miejsce w (...), gdzie D. S. przeszedł serię zabiegów rehabilitacyjnych.

Powód podjął również leczenie w (...) z uwagi na przeżycia związane z wypadkiem i odczuwanym lękiem związanym z uczestniczeniem w ruchu drogowym. Psychiatra stwierdził u powoda zaburzenia adaptacyjne.

Pomimo zastosowanego leczenia powód nadal odczuwa dolegliwości bólowe kręgosłupa w odcinku szyjnym oraz nadal występuje u niego drętwienie rąk.

Bezpośrednio po urazie, przez okres około 1,5 miesiąca, powód odczuwał ogólne złe samopoczucie, które wynikało z dolegliwości bólowych dłoni, głowy, żeber po prawej stronie i odcinka szyjnego kręgosłupa. Na chwilę obecną powód odczuwa napadowe bóle głowy okolicy skroniowej prawej lub/i okolicy potylicznej, średnio 2-3 razy na miesiąc. Bóle te występują jednak rzadko, o czym świadczy fakt, iż powód nie leczy się z tego powodu w Poradni Neurologicznej, a jedynie był konsultowany na Izbie Przyjęć przez neurologa. Wydaje się, iż dolegliwości te mogłyby być nasilane przez zaburzenia emocjonalne, z powodu których leczył się powód. Okresowo powód odczuwa także bóle odcinka szyjnego kręgosłupa. Stan neurologiczny powoda jest ogólnie dobry, jednak z uwagi na ww. bóle odcinka szyjnego kręgosłupa jego trwały uszczerbek na zdrowiu wynosi 5%. Pomimo leczenia rehabilitacyjnego powód bowiem nadal odczuwa te bóle.

Dolegliwości bólowe odcinka szyjnego kręgosłupa powód będzie odczuwał o różnym nasileniu i częstości występowania – ich podłożem są bowiem zmiany zwyrodnieniowe związane z wiekiem powoda, które będą narastać w czasie.

Dodatkowo powód doznał z punktu ortopedycznego trwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 5% z uwagi na dolegliwości bólowe kręgosłupa, 2% za skręcenie stawu międzypaliczkowego bliższego palca trzeciego prawej ręki i 1% za skręcenie stawu międzypaliczkowego bliższego palca trzeciego lewej ręki. Łącznie 8%.

Dowód: oświadczenie, k. 9;

dokumentacja medyczna, k. 10-44;

zeznania powoda D. S., k. 101-103;

opinia biegłych, k. 125-165.

Obok obrażeń o charakterze fizycznym wypadek wywarł również skutki na zdrowiu psychicznym D. S.. W wyniku doznania urazu i jego konsekwencji dla funkcjonowania powoda wykształciła się reakcja depresyjna przedłużona, spełniająca kryteria zespołu depresyjnego i przekraczająca czas utrzymywania się objawów powyżej 6 miesięcy. Początkowo dominowały objawy stresu pourazowego, tj. nadmiernie wzbudzenie emocjonalne, nadwrażliwość na dźwięki, a także uczucie ciągłego przeżywania stresu. Obecnie objawy te są mniej nasilone, pozostały jednak długofalowe następstwa w postaci obniżonego nastroju i poczucia niższej wartości. Powód polegał bowiem na pomocy rodziny przez okres kilku dniu po wypadku, co wpłynęło negatywnie na jego stan psychiczny – czuł się skrępowany i winny. Do chwili zdarzenia D. S. był zdrowym, sprawnym mężczyzną. Nie korzystał z pomocy psychiatry. Aktywnie spędzał czas, około 2-5 godzin dziennie na treningach. Powód przed wypadkiem zawodowo jeździł na rowerze w klasie (...). Była to jego forma pracy, ponieważ uzyskiwał z tego tytułu dochód. D. S. brał bowiem udział w różnych zawodach kolarskich. W następstwie wypadku utracił sprawność na długi okres i tym samym nie mógł pogodzić się ze zmianą sposobu życia i spędzania wolnego czasu. Po wypadku powód nie mógł uczestniczyć w treningach, co negatywnie wpływało nie tylko na stan psychiczny powoda, ale również na jego kondycję fizyczną. Powód doznał strat w związku z tym, iż nie podjął wyzwania, jakim był wyjazd do Ameryki na treningi. Po pewnym czasie u powoda wystąpiły dolegliwości bólowe kręgosłupa i drętwienie rąk, co również pogorszyło jego stan psychiczny.

Wypadek stał się dla D. S. ograniczeniem również w sferze zawodowej. Powód był bowiem w trakcie przygotowań do założenia działalności gospodarczej w postaci gabinetu masażu. Powód odnajdywał w tym zadowolenie, satysfakcję i poczucie bycia potrzebnym. Na skutek wypadku, a co za tym idzie urazu kręgosłupa i rąk, prowadzenie gabinetu zostało uniemożliwione. Dolegliwości bólowe nasilają się bowiem po dłuższym przebywaniu w jednej pozycji np. podczas siedzenia przy biurku lub w trakcie jazdy samochodem.

Z powodu utrzymujących się objawów depresyjnych uszczerbek na zdrowiu psychicznym powoda wynosi 5%. Konieczne jest dalsze leczenie farmakologiczne z naciskiem na psychoedukację i wsparciem psychologicznym. Rokowanie co do poprawy stanu psychicznego powoda jest ściśle związane z rokowaniem odzyskania pełnej sprawności fizycznej. Na korzystne rokowanie będzie miało na pewno podjęcie przez powoda leczenia w zakresie farmakoterapii i psychoterapii. Powód do chwili obecnej wymaga wsparcia ze strony rodziny.

Dowód: (...) Związku (...), k. 45-46;

zeznania powoda D. S., k. 101-103;

opinia biegłych, k. 125-165.

W związku z leczeniem powód poniósł uzasadnione i konieczne wydatki w kwocie 1.259,58 złotych, w tym koszty leczenia w wysokości 1.155,18 złotych i koszty przejazdów w wysokości 104,40 złotych.

Dowód: faktury VAT, k. 47-59,

rachunki TAXI, k. 62;

zeznania powoda D. S., k. 101-103;

opinia biegłych, k. 125-165.

W związku z leczeniem powód poniósł dalsze uzasadnione i konieczne wydatki w kwocie 1.470,90 złotych tytułem zabiegów rehabilitacyjnych, badania USG, wizyt u ortopedy i zakupu leków.

Dowód: faktury VAT, k. 179-200,

zaświadczenie, k. 201;

zeznania powoda D. S., k. 101-103;

opinia biegłych, k. 125-165.

W dniu 6 października 2014 roku pozwany przyznał powodowi kwotę 1.000 złotych tytułem zadośćuczynienia. D. S., nie zgadzając się z decyzją pozwanego, wniósł odwołanie. Na skutek odwołania, pozwany podtrzymał swoje wcześniejsze stanowisko.

Bezsporne, a nadto dowód: decyzja pozwanego, k. 63; odwołanie powoda, k. 64-66; decyzja pozwanego, k. 67-68.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Powództwo okazało się uzasadnione i podlegało uwzględnieniu niemal w całości.

Stan faktyczny w niniejszej sprawie został oparty na powołanych wyżej dowodach, zaoferowanych w toku procesu przez strony postępowania. W zakresie ustaleń dotyczących doznanych przez powoda obrażeń oraz jego ewentualnego rozstroju zdrowia, Sąd oparł się przede wszystkim na opinii biegłych sądowych. Z opinii tej wynikają zarówno ustalenia co do bezpośrednich urazów doznanych przez powoda na skutek zdarzenia, jak i czasokresu jego leczenia oraz tego czy zdarzenie pozostawiło trwałe następstwa u D. S.. Opinia nie była kwestionowana przez strony niniejszego postępowania. Z uwagi na powyższe, wszelkie poczynione w opinii ustalenia, Sąd przyjął za własne. Sąd dał wiarę również zeznaniom przesłuchanego w sprawie powoda D. S., albowiem jego zeznania były spójne, logiczne i korespondowały z całokształtem zebranego w sprawie materiału dowodowego. Zgodnie z art. 415 k.c. kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Zgodnie zaś z treścią art. 822 § 1 i 4 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela. Dla przyjęcia odpowiedzialności pozwanego konieczne jest więc wykazanie, że za szkodę wyrządzoną powodowi ponosi odpowiedzialność ubezpieczający.

W przedmiotowej sprawie uznać należało, że pozwany, jako ubezpieczyciel odpowiedzialności cywilnej sprawcy wypadku, odpowiada za szkodę wyrządzoną powodowi. W toku niniejszego postępowania pozwany nie kwestionował swojej odpowiedzialności odszkodowawczej, wypłacając w toku postępowania likwidacyjnego zadośćuczynienie.

W niniejszej sprawie powód D. S. ostatecznie domagał się zasądzenia od strony pozwanej kwoty 22.000 złotych wraz z ustawowymi odsetkami z tytułu opóźnienia liczonymi od kwoty 9.000 złotych od dnia 4 marca 2015 roku do dnia zapłaty oraz od kwoty 13.000 złotych od dnia następnego po doręczeniu stronie pozwanej odpisu pisma powoda zawierającego rozszerzenie powództwa tytułem dalszego należnego mu zadośćuczynienia za poniesiony ból i cierpienia oraz doznaną krzywdę w związku z wypadkiem z dnia 12 lipca 2014 roku.

Przepis art. 445 k.c. przewiduje dopuszczalność żądania odszkodowania pieniężnego w przypadku uszkodzenia ciała bądź wywołania rozstroju zdrowia, pozbawienia człowieka wolności a także skłonienia za pomocą podstępu, gwałtu lub nadużycia stosunku zależności do poddania się czynowi nierządnemu. Żądanie zadośćuczynienia z art. 445 k.c. związane jest z odpowiedzialnością ex delicto i jest niezależne od podstawy tej odpowiedzialności. Zgodnie z art. 445 k.c., zadośćuczynienie polega na przyznaniu poszkodowanemu odpowiedniej sumy pieniężnej za doznaną krzywdę. Wysokość zadośćuczynienia oraz kryteria ich oceny sąd ustala indywidualnie w związku z konkretną osobą pokrzywdzonego, uwzględniając m.in. wiek, rozmiar doznanej przez pokrzywdzonego krzywdy, następstwa zabiegów medycznych, nasilenie i długotrwałość cierpień fizycznych, negatywne zmiany w psychice.

Podstawowym celem odszkodowania jest złagodzenie krzywdy w postaci negatywnych przeżyć związanych z cierpieniami fizycznymi i psychicznymi lub następstwami uszkodzenia ciała, które powodują wyłączenie z normalnego życia, uniemożliwiają pełne możliwości zarobkowania. Osoba poszkodowana w wyniku czynu niedozwolonego ma prawo do odpowiedniej rekompensaty w postaci zadośćuczynienia, czyli jednorazowego świadczenia pieniężnego mającego na celu naprawienie krzywdy, a więc szkody niemajątkowej. Odpowiednia kwota pieniężna ma w pośredni sposób złagodzić cierpienia fizyczne i psychiczne osoby poszkodowanej. Zadośćuczynienie ma charakter całościowy, a zatem obejmuje cierpienia zarówno doznane przez poszkodowanego, jak i te, które będą jego udziałem w przyszłości. Zadośćuczynienie powinno być dla poszkodowanego wartością odczuwalną, ale nie nadmierną. Przy ustaleniu wartości zadośćuczynienia uwzględnia się przede wszystkim czynniki indywidualne, takie jak rozmiar i charakter odniesionych obrażeń ciała i ich trwałe następstwa zdrowotne, sytuację życiową poszkodowanego po wypadku. Tylko daleko posunięty indywidualizm pozwala na spełnienie przez zadośćuczynienie funkcji kompensacyjnej. Zasadniczą przesłanką przy określaniu wysokości zadośćuczynienia jest stopień natężenia krzywdy tzn. doznanych cierpień fizycznych i psychicznych (uchwała pełnego składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 1973 roku, sygn. III CZP 37/73, LEX nr 1696). Przy uwzględnieniu wysokości zadośćuczynienia stosuje się kryteria w postaci rodzaju naruszonego dobra, zakresu, intensywności i rodzaju rozstroju zdrowia, czasu trwania cierpień, wieku osoby pokrzywdzonej, rokowania na przyszłość a także stopnia winy sprawcy.

Zadośćuczynienie ma przede wszystkim na celu zrekompensować poszkodowanemu doznane krzywdy. Ten kompensacyjny cel zadośćuczynienia ma polegać, zgodnie z językowym znaczeniem, na - z natury rzeczy niedoskonałym - wynagrodzeniu krzywdy przez zaspokojenie w większym zakresie potrzeb poszkodowanego. W tym celu poszkodowany powinien otrzymać od osoby odpowiedzialnej za szkodę sumę pieniężną o tyle w konkretnych okolicznościach odpowiednią, ażeby mógł za jej pomocą zatrzeć lub co najmniej złagodzić odczucie krzywdy i odzyskać równowagę psychiczną (uchwała Pełnego Składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 1973 roku, sygn. III CZP 37/73, LEX nr 1696).

O rozmiarze należnego zadośćuczynienia pieniężnego winien decydować w zasadzie rozmiar doznanej krzywdy, tj. stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność, czas trwania, nieodwracalność następstw wypadku. Okoliczności te są niewymierne co sprawia, że sąd przy ustalaniu rozmiaru krzywdy i tym samym wysokości zadośćuczynienia ma pewną swobodę. Podkreśla się, że ocena sądu w tym względzie powinna opierać się na całokształcie okoliczności sprawy, nie wyłączając takich czynników, jak np. wiek poszkodowanego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2004 roku, sygn. I CK 131/2003, OSNC 2005, z. 2, poz. 40).

Należy także zwrócić uwagę na fakt, iż przyznane zadośćuczynienie powinno uwzględniać nie tylko krzywdę istniejącą w chwili orzekania, ale również taką, którą poszkodowany będzie w przyszłości na pewno odczuwać oraz krzywdę dającą się z dużym stopniem prawdopodobieństwa przewidzieć. Decydujące znaczenie mają rzutujące na rozmiar krzywdy okoliczności uwzględnione przez sądy orzekające, takie jak rodzaj, charakter, długotrwałość i intensywność cierpień fizycznych i psychicznych, stopień i trwałość kalectwa, młody wiek, negatywne zmiany w psychice (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 marca 2006 roku, sygn. IV CSK 80/05, LEX nr 182892).

Bezspornym w niniejszej sprawie jest, iż w wyniku wypadku z dnia 12 lipca 2014 roku powód doznał dotkliwych cierpień, zarówno fizycznych jak i psychicznych. Odniesione w jego wyniku obrażenia bezspornie wzbudziły w nim wiele negatywnych odczuć. Skutki wypadku w postaci dolegliwości bólowych oraz urazu psychicznego trwają do dnia dzisiejszego przy czym przez okres pierwszych kilku tygodniu były najbardziej uciążliwe. Ból, który towarzyszył powodowi w tym okresie oraz utrzymujące się do dnia dzisiejszego dolegliwości w oczywisty sposób przyczyniały się do doznawanych, trudnych do zmierzenia, choć realnych cierpień psychicznych. Bez wątpienia wypadek wpłynął też negatywnie na formę psychofizyczną powoda i plany zawodowe.

Bezpośrednio po urazie, przez okres około 1,5 miesiąca, powód odczuwał ogólne złe samopoczucie, które wynikało z dolegliwości bólowych dłoni, głowy, żeber po prawej stronie i odcinka szyjnego kręgosłupa. Na chwilę obecną powód odczuwa napadowe bóle głowy okolicy skroniowej prawej lub/i okolicy potylicznej, średnio 2-3 razy na miesiąc. Bóle te występują jednak rzadko, o czym świadczy fakt, iż powód nie leczy się z tego powodu w Poradni Neurologicznej, a jedynie był konsultowany na Izbie Przyjęć przez neurologa. Wydaje się, iż dolegliwości te mogły być nasilane przez zaburzenia emocjonalne, z powodu których leczył się powód. Okresowo powód odczuwa także bóle odcinka szyjnego kręgosłupa. Stan neurologiczny powoda jest ogólnie dobry, jednak z uwagi na ww. bóle odcinka szyjnego kręgosłupa jego trwały uszczerbek na zdrowiu wynosi 5%. Pomimo leczenia rehabilitacyjnego powód bowiem nadal odczuwa te bóle. Dolegliwości bólowe odcinka szyjnego kręgosłupa powód będzie odczuwał o różnym nasileniu i częstości występowania – ich podłożem są bowiem zmiany zwyrodnieniowe związane z wiekiem powoda, które będą narastać w czasie. Dodatkowo powód doznał z punktu ortopedycznego trwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 5% z uwagi na dolegliwości bólowe kręgosłupa, 2% za skręcenie stawu międzypaliczkowego bliższego palca trzeciego prawej ręki i 1% za skręcenie stawu międzypaliczkowego bliższego palca trzeciego lewej ręki. Łącznie 8%. Obok obrażeń o charakterze fizycznym wypadek wywarł również skutki na zdrowiu psychicznym D. S.. W wyniku doznania urazu i jego konsekwencji dla funkcjonowania powoda wykształciła się reakcja depresyjna przedłużona, spełniająca kryteria zespołu depresyjnego i przekraczająca czas utrzymywania się objawów powyżej 6 miesięcy. Początkowo dominowały objawy stresu pourazowego, tj. nadmiernie wzbudzenie emocjonalne, nadwrażliwość na dźwięki, uczucie ciągłego przeżywania stresu. Obecnie objawy te są mniej nasilone, pozostały jednak długofalowe następstwa w postaci obniżonego nastroju i poczucia niższej wartości. Powód polegał bowiem na pomocy rodziny przez okres kilku dniu, co wpłynęło negatywnie na jego stan psychiczny – czuł się skrępowany i winny.

Do chwili wypadku D. S. był zdrowym, sprawnym mężczyzną. Aktywnie spędzał czas. Powód przed wypadkiem zawodowo jeździł na rowerze w klasie (...). Była to jego forma pracy, ponieważ uzyskiwał z tego tytułu dochód. D. S. brał bowiem udział w różnych zawodach kolarskich. W następstwie wypadku utracił sprawność na długi okres i tym samym nie mógł pogodzić się ze zmianą sposobu życia i spędzania wolnego czasu. Po wypadku powód nie mógł uczestniczyć w treningach, co negatywnie wpływało nie tylko na stan psychiczny powoda, ale również na jego kondycję fizyczną. Powód doznał strat w związku z tym, iż nie podjął wyzwania, jakim był wyjazd do Ameryki na treningi. Po pewnym czasie u powoda wystąpiły dolegliwości bólowe kręgosłupa i drętwienie rąk, co również pogorszyło jego stan psychiczny. Wypadek stał się dla D. S. także ograniczeniem również w sferze zawodowej. Powód był bowiem w trakcie przygotowań do założenia działalności gospodarczej w postaci gabinetu masażu. Powód odnajdywał w tym zadowolenie, satysfakcję i poczucie bycia potrzebnym. Na skutek wypadku, a co za tym idzie urazu kręgosłupa i rąk, prowadzenie gabinetu zostało uniemożliwione. Dolegliwości bólowe nasilają się bowiem po dłuższym przebywaniu w jednej pozycji np. podczas siedzenia przy biurku lub w trakcie jazdy samochodem. Z powodu utrzymujących się objawów depresyjnych uszczerbek na zdrowiu psychicznym powoda wynosi 5%. Konieczne jest jednak dalsze leczenie farmakologiczne z naciskiem na psychoedukację i wsparciem psychologicznym.

Rokowanie co do poprawy stanu psychicznego powoda jest ściśle związane z rokowaniem odzyskania pełnej sprawności fizycznej. Na korzystne rokowanie będzie miało na pewno podjęcie przez powoda leczenia w zakresie farmakoterapii i psychoterapii. Powód do chwili obecnej wymaga wsparcia ze strony rodziny.

W toku niniejszego postępowania stwierdzone zostało, iż powód w wyniku zdarzenia doznał urazów fizycznych i psychicznych, które spowodowały stały lub długotrwały uszczerbek na jego zdrowiu w wysokości łącznie 18%. Ustalony przez biegłych uszczerbek na zdrowiu powoda związany z doznanymi w czasie wypadku urazami służy wprawdzie tylko jako pomocniczy środek ustalenia rozmiaru odpowiedniego zadośćuczynienia niemniej jednak wskazuje na rozległość i dotkliwość tych urazów. Sąd ustalając wysokość należnego pokrzywdzonemu zadośćuczynienia nie może mechanicznie wymierzyć go w odniesieniu do stwierdzonego procentu uszczerbku na zdrowiu. Niedopuszczalnym uproszczeniem byłoby mierzenie doznanej krzywdy wyłącznie stopniem uszczerbku na zdrowiu albowiem w prawie cywilnym wysokość zadośćuczynienia ma charakter zindywidualizowany.

Mimo, iż bezsprzecznie powód boleśnie odczuwał i nadal odczuwa skutki wypadku, Sąd nie tracił z pola widzenia faktu, iż możliwa do zasądzenia na jego rzecz tytułem zadośćuczynienia kwota winna być nie tylko adekwatna do rozmiaru doznanych cierpień, ale także, co wynika wprost z gramatycznej wykładni art. 445 § 1 k.c. "odpowiednia". Pojęcie to ma w istocie charakter niedookreślony, jednak w judykaturze wskazane są kryteria, którymi należy się kierować przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia. Musi ono mieć charakter kompensacyjny, wobec czego jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość. Jednocześnie wysokość ta nie może być nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy, ale musi być „odpowiednia" w tym znaczeniu, że powinna być - przy uwzględnieniu krzywdy poszkodowanego - utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 września 2001 r. III CKN 427/00, LEX nr 52766).

W ocenie Sądu żądana i zasądzona kwota 22.000 złotych stanowi więc dla powoda wartość odczuwalną ekonomicznie i choć obiektywnie dość znaczną ale nie nadmierną. Łącznie bowiem, wraz z dobrowolnie wypłaconym przez pozwanego zadośćuczynieniem w kwocie 1.000 złotych, powód otrzyma 23.000 złotych tytułem zadośćuczynienia. Za przyjęciem ww. kwoty zadośćuczynienia jako odpowiedniej przemawiają charakter doznanych obrażeń i ich skutki oraz rokowania na przyszłość.

Mając powyższe na uwadze, roszczenie o zadośćuczynienie w kwocie 22.000 złotych należało uznać za zasadne. Uwzględniając krzywdę powoda w tym zakresie Sąd stanął na stanowisku, że wysokość zasądzonego na jego rzecz zadośćuczynienia jest utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 czerwca 1965 roku, sygn. I PR 203/65, LEX nr 13394).

W ocenie Sądu przyznanie zadośćuczynienia pieniężnego przez Sąd ma charakter fakultatywny i oznacza przyznanie poszkodowanemu odpowiedniej sumy pieniężnej. Wysokość tego zadośćuczynienia zostaje ustalona przez Sąd z uwzględnieniem wszystkich okoliczności – zgodnie z regułą zawartą w art. 316 k.p.c., według stanu rzeczy istniejącego w chwili zamknięcia rozprawy. W niniejszej sprawie na chwilę zamknięcia rozprawy, skutki wypadku z dnia 12 lipca 2014 roku wobec powoda jeszcze trwają. Mimo upływu ponad 2 lat od zdarzenia stan powoda jeszcze się nie ustabilizował. Powód odczuwa bowiem jeszcze dolegliwości bólowe i przejawia objawy depresyjne. Dlatego też w ocenie niniejszego Sądu zadośćuczynienie stanie się wymagalne dopiero w dacie następującej po dniu wyrokowania, która w niniejszej sprawie określa się dniem 25 stycznia 2017 roku, a nie jak chciał tego powód w treści pozwu i piśmie rozszerzającym powództwo. W pozostałym zakresie żądanie odsetkowe dochodzone od kwoty zadośćuczynienia podlegało zatem oddaleniu jako nieuzasadnione.

W tym miejscu wskazać należy, iż niezasadny okazał się zarzut strony pozwanej, jakoby powód nie uprawiał zawodowo kolarstwa i nie przygotowywał się do otworzenia salonu masażu z uwagi na wiek – 50 lat. Jak wykazało niniejsze postępowanie dowodowe powód jest członkiem (...) Związku (...) wchodzącego w skład (...). Przed wypadkiem regularnie brał udział w zawodach, co stanowiło jego źródło dochodu. Fakt, iż pozwany w dniu wypadku miał 50 lat w żaden sposób nie oznacza, iż nie mógł on brać udziału w zawodach kolarskich i otworzyć salonu masażu. Uzyskał on bowiem uprawnienia masażysty, co miało umożliwić mu rozpoczęcie ww. działalności. Z uwagi jednak na urazy doznane na skutek wypadku z dnia 12 lipca 2014 roku, uniemożliwiono mu realizację tego planu. Kompletnie bezzasadne i wręcz niestosowne w ocenie Sądu jest uzależnianie przez pozwanego w niniejszej sprawie możliwości zawodowego uprawiania kolarstwa i podejmowania działalności gospodarczej od wieku powoda. Można odnieść wrażenie, że według strony pozwanej, profesjonalnie, zawodowo i z poczucia pasji, może uprawiać – tak na poważnie i regularnie – sport jedynie człowiek młody. Powód ma rzeczywistą pasję, która jest dla niego niezmiernie ważna, która stanowi sens jego życia, zaś wypadek pozbawił go tego.

Oprócz zadośćuczynienia, powód dochodził również świadczeń odszkodowawczych.

Zgodnie z art. 444 k.c., w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia odszkodowanie obejmuje również wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Stosownie do treści art. 444 § 1 zd. 1 k.c. oraz ogólnej normy art. 415 k.c. należy stwierdzić, iż powodowi przysługuje roszczenie o zwrot kosztów poniesionych w związku z wypadkiem.

W myśl art. 363 § 1 k.c. naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Nadto zgodnie z § 2 cytowanego powyżej artykułu gdy naprawienie szkody ma nastąpić w pieniądzu, wysokość odszkodowania powinna być ustalona według cen z daty ustalenia odszkodowania.

W związku z wypadkiem z dnia 12 lipca 2014 roku powód domagał się kwoty 3.088,47 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od kwoty 1.617,57 złotych liczonymi od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty oraz od kwoty 1.470,90 złotych liczonymi od dnia następnego po doręczeniu stronie pozwanej odpisu pisma powoda zawierającego rozszerzenie powództwa tytułem zwrotu kosztów leczenia, dojazdów i zniszczonej odzieży poniesionych w związku z wypadkiem z dnia 12 lipca 2014 roku.

W związku z dolegliwościami odczuwanymi przez powoda po wypadku lekarz prowadzący zdecydował o konieczności przeprowadzenia dodatkowych badań, w tym USG palców trzecich obu rąk, okolic żeber prawych oraz badania nadgarstka prawego. Badanie USG palców trzecich obu rąk powoda wykazało uraz palców rąk prawej i lewej powoda w postaci uszkodzenia torebki stawowej, naderwania więzadeł, zmian bliznowatych na więzadle pobocznym promieniowym po całkowitym uszkodzeniu. Natomiast badanie USG żeber wykazało zmiany bliznowate w mięśniu międzyżebrowym przy jego przyczepie do żebra VIII w linii pachowej tylnej. Badanie USG nadgarstka prawego wykazało pogrubiałą pochewkę ścięgien, ze zrostami po stanie zapalnym oraz zgrubienie torebki stawowej jako zmianę pourazową. Ze względu na doznany przez powoda uraz kręgosłupa szyjnego i związane z nim powikłania, takie jak ograniczenie ruchomości, ból czy drętwienie rąk, niezbędne było niezwłoczne podjęcie leczenia rehabilitacyjnego oraz odbycie wizyty u lekarza ortopedy. Wskazać bowiem należy, iż gdyby powód czekał na zabiegi i wizytę w ramach NFZ naraziłby się na powstanie poważniejszych dolegliwości, a jego stan zdrowia ze względu na długość czasu oczekiwania, prawdopodobnie byłby znacznie gorszy niż obecnie. Podkreślić bowiem należy, że uprawnienie do zwrotu kosztów leczenia poniesionych w związku z korzystaniem z prywatnych usług medycznych przysługuje, jeżeli dostęp do refundowanych wizyt jest znacznie utrudniony przez wyjątkowo długi okres oczekiwania na daną usługę. Powód czynił starania celem skorzystania z rehabilitacji i badań w ramach NFZ, zanim zdecydował się na prywatne zabiegi. Dążył więc do tego, aby w jak najszerszym zakresie uzyskać pomoc w ramach usług finansowanych ze środków NFZ. Ponadto należy mieć na uwadze, że poszkodowany nie może zostać pozbawiony właściwego leczenia w odpowiednim terminie. Bowiem tylko systematyczne leczenie przynosi pozytywne efekty. Nabiera to szczególnej doniosłości w związku z długimi terminami oczekiwania na zabiegi rehabilitacyjne w ramach NFZ. W związku ze znacznie wydłużonym czasem oczekiwania na kolejne wizyty u specjalistów, co jest faktem powszechnie wiadomym, systematyczne leczenie w ramach świadczeń finansowanych z NFZ jest często niemożliwe. Wówczas poszkodowany jest uprawniony do korzystania z prywatnych wizyt (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 25 października 2013r., I ACa 560/13). Warto też dodać, że to pozwana powinna ewentualnie udowodnić, że powód mógłby w rozsądnym terminie skorzystać z tych zabiegów. Pozwana jednak takich dowodów nie zaoferowała.

Natomiast przyjmowanie leków A., D. oraz S. zostało powodowi zlecone przez lekarza psychiatrę w związku ze zdiagnozowaniem u niego zaburzeń adaptacyjnych wywołanych przedmiotowym wypadkiem. Na podstawie całokształtu materiału dowodowego, w tym dowodu z opinii biegłych, stwierdzić należy, iż wydatki te były konieczne i uzasadnione. Powód bowiem w dalszym ciągu ma zalecenie przyjmowania tych leków.

Mając na uwadze powyższe, Sąd uznał za zasadne uwzględnienie kosztów leczenia w kwocie 1.155,18 złotych i dojazdów taksówką w wysokości 104,40 złotych. Łącznie zatem tytułem leczenia i przejazdów należało się powodowi 1.259,58 złotych wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia wniesienia pozwu, tj. od dnia 29 czerwca 2015 roku do dnia zapłaty. Jednocześnie za zasadne i konieczne należało uznać także wydatki na zabiegi rehabilitacyjne, badania USG, wizyty u ortopedy i zakup leków w wysokości 1.470,90 złotych wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia następnego po doręczeniu stronie pozwanej odpisu pisma powoda zawierającego rozszerzenie powództwa, tj. od dnia 13 grudnia 2016 roku do dnia zapłaty. Pokreślenia wymaga, iż wydatki te w ww. wysokościach zostały nadto udokumentowane przez powoda przez przedłożenie odpowiednich faktur VAT i rachunków.

W tym miejscu wskazać należy, iż Sąd oddalił roszczenie powoda w zakresie kwoty zakupu nowej odzieży sportowej w łącznej wysokości 357,99 złotych. Prawdopodobnym jest, iż na skutek zdarzenia z dnia 12 lipca 2014 roku odzież powoda, którą miał na sobie, mogła ulec zniszczeniu. W ocenie niniejszego Sądu jednak nie jest zasadne domaganie się zwrotu kosztów zakupu nowej odzieży, zwłaszcza że nie został wykazany w tym zakresie adekwatny związek przyczynowy między wypadkiem a nabyciem konkretnych rzeczy, a jedynie zwrotu straty, jaką powód poniósł, w związku ze zniszczeniem starej. Zgodnie bowiem z treścią przywołanego wyżej art. 363 § 1 k.c. naprawienie szkody powinno nastąpić bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Na tej podstawie Sąd oddalił powództwo w pozostałej części, o czym orzekł w punkcie II sentencji wyroku.

O kosztach procesu rozstrzygnięto na podstawie przepisu art. 98 § 1 i 3 k.p.c. i zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik postępowania, zasądzono od pozwanego na rzecz powoda, zwrot poniesionych przez niego kosztów procesu Na koszty te złożyły się należności z tytułu zastępstwa procesowego w wysokości 2.400 złotych, opłata sądowa 531 złotych, opłata skarbowa od pełnomocnictwa 17 złotych oraz 2.000 złotych tytułem wykorzystanej zaliczki na wynagrodzenie biegłego. Łącznie zasądzono kwotę 4.948 złotych.

W punkcie IV wyroku rozstrzygnięto o kosztach sądowych, które tymczasowo pokrył Skarb Państwa. Skarb Państwa poniósł w sprawie tymczasowo koszty związane z przeprowadzeniem dowodu z opinii biegłych w kwocie 2.444,52 złotych. Pozostała bowiem kwota wynagrodzenia biegłych w wysokości 2.000 złotych została pokryta z zaliczki uiszczonej przez stronę powodową. Dodatkowo w związku z rozszerzeniem powództwa opłata sądowa powinna być uzupełniona o kwotę 724 złotych. Zgodnie z treścią art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2014 r., poz. 1025, ze zm.) kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić lub których nie miał obowiązku uiścić kurator albo prokurator, sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu. Natomiast art. 83 ust. 2 ww. ustawy stanowi, że w orzeczeniu kończącym postępowanie w sprawie sąd orzeka o poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa wydatkach, stosując odpowiednio przepisy art. 113. Wobec powyższego, pozwany winien uiścić na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Szczecin – Centrum w Szczecinie całą kwotę 3.168,52 złotych tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych, których nie miał obowiązku uiścić powód.