Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XIII Ga 533/17

UZASADNIENIE

W pozwie złożonym dnia 28 września 2015 roku powód (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w G. wniósł o zasądzenie od A. G. kwoty 5.928,72 zł wraz z odsetkami umownymi wskazanymi w pozwie oraz kosztami procesu.

Wyrokiem z dnia 20 lutego 2017 roku wydanym w sprawie sygn. akt XIII GC 856/16 Sąd Rejonowy dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi oddalił powództwo .

Rozstrzygnięcie to oparte zostało na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:

Między stronami została zawarta umowa z dnia 31 października 2008 roku, która została zmieniona aneksem nr (...) z dnia 15 grudnia 2010 roku. Zgodnie z postanowieniami aneksu nr (...) do umowy, ujętymi w § 2 umowy, bank wydawał posiadaczowi karty płatnicze: (...) z limitem wydatków 5.000 złotych oraz (...) z limitem wydatków 5.700 złotych. Posiadaczem pierwszej z kart była pozwana A. G., drugiej zaś jej mąż G. G.. Zgodnie z § 3 umowy posiadaczowi przyznano globalny limit w kwocie 10.700 złotych. G. G., jako małżonek dłużniczki, w dniu 21 grudnia 2010 roku wyraził zgodę na zaciągniecie zobowiązania z limitem 10.700 złotych przez pozwaną. Pozwana dokonywała szeregu czynności przy użyciu karty, które obrazuje historia konta do którego karta została przypisana, o numerze: (...). Pismem z dnia 8 listopada 2012 roku powód wypowiedział pozwanej aneks o wydanie karty obciążeniowej banku ze skutkiem jednomiesięcznego wypowiedzenia z uwagi na zadłużenie wynoszące 4.168,96 złotych. Wypowiedzenie doręczono pozwanej w dniu 22 listopada 2012 roku. Termin wypowiedzenia upłynął z dniem 22 grudnia 2012 roku.

Sąd Rejonowy wskazał, że powództwo podlega oddaleniu wobec skutecznego podniesienia zarzutu przedawnienia.

Stan faktyczny nie był sporny między stronami, zwłaszcza w zakresie daty wypowiedzenia pozwanej aneksu o wydanie karty i daty wymagalności zobowiązania o zapłatę zadłużenia z tytułu korzystania z karty (...). Spór dotyczył jedynie terminu przedawnienia roszczenia objętego pozwem. Powód podnosił, że łącząca strony umowa miała charakter zbliżony do umowy kredytu z art. 69 prawa bankowego, dotyczył jej zatem trzyletni termin przedawnienia. Pozwana wskazywała zaś, że umowa o świadczenie dotyczące elektronicznego instrumentu płatniczego przedawnia się z upływem lat dwóch.

Sąd Rejonowy wskazał, że do świadczenia powoda należy zastosować przepisy ustawy o elektronicznych instrumentach płatniczych z dnia 12 września 2002 r. (Dz.U. Nr 169, poz. 1385, t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 1232). Wprawdzie ustawa ta nie obowiązywała w dacie orzekania, wobec uchylenia w dniu 6 października 2013 roku na mocy art. 38 ustawy o zmianie ustawy o usługach płatniczych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2013 r. poz. 1036), ale umowa stron została zawarta pod rządami ustawy o elektronicznych instrumentach płatniczych i także w okresie obowiązywania tej ustawy została wypowiedziana.

Zgodnie z art. 2 pkt 4 ustawy elektroniczny instrument płatniczy to każdy instrument płatniczy, w tym z dostępem do środków pieniężnych na odległość, umożliwiający posiadaczowi dokonywanie operacji przy użyciu informatycznych nośników danych lub elektroniczną identyfikację posiadacza niezbędną do dokonania operacji, w szczególności kartę płatniczą lub instrument pieniądza elektronicznego. Jak wynika z art. 2 pkt 7 karta płatnicza stanowi kartę identyfikującą wydawcę i upoważnionego posiadacza, uprawniającą do wypłaty gotówki lub dokonywania zapłaty, a w przypadku karty wydanej przez bank lub instytucję ustawowo upoważnioną do udzielania kredytu - także do dokonywania wypłaty gotówki lub zapłaty z wykorzystaniem kredytu.

Sąd Rejonowy uznał, że w świetle powyższej definicji fakt zadłużania się przy użyciu karty nie powoduje powstania umowy podobnej do umowy kredytu w rozumieniu art. 69 prawa bankowego. Jak wskazuje art. 14 ustawy o elektronicznych instrumentach płatniczych, przez umowę o kartę płatniczą wydawca karty płatniczej zobowiązuje się wobec posiadacza karty płatniczej do rozliczania operacji dokonanych przy użyciu karty płatniczej, a posiadacz zobowiązuje się do zapłaty kwot operacji wraz z należnymi wydawcy kwotami opłat i prowizji lub do spłaty swoich zobowiązań na rachunek wskazany przez wydawcę. Umowa łącząca strony stanowiła zatem, w zakresie objętym Aneksem nr (...), umowę karty płatniczej w rozumieniu art. 14 ustawy. Stąd nie ma podstaw do stosowania analogii prawnych do umowy kredytu bankowego. W świetle uregulowań przyjętych w ustawie o elektronicznych instrumentach płatniczych wydawca karty zobowiązany jest do zapłaty każdego rachunku wystawionego przez akceptanta, tj. sprzedawcę lub usługodawcę będącego uczestnikiem rozliczenia za pomocą karty płatniczej w związku z zakupem dokonanym przez posiadacza karty płatniczej. Do zapłaty za rachunki posiadacza karty dochodzi więc ze środków wydawcy karty, zależnie zaś od rodzaju karty płatniczej (debetowa, kredytowa lub typu charge) transfer środków posiadacza odbywa się natychmiast lub jest odroczony w czasie.

Zważywszy, że wydawcami kart płatniczych nie są wyłącznie banki, w piśmiennictwie nie kwalifikuje się zapłaty z własnych środków wydawcy jako udzielenia kredytu w rozumieniu art. 69 ust. 1 ustawy z dnia 29.8.1997 r. - Prawo bankowe (t.j. Dz.U. z 2002 r. Nr 72, poz. 665 ze zm.), lecz jako odroczenie terminu płatności, a więc tzw. kredyt kupiecki, będący jedną z form kredytu w znaczeniu ekonomicznym. W konsekwencji, do łączącej strony umowy nie mają zastosowania przepisy prawa bankowego lecz przepisy szczególne ustawy o elektronicznych instrumentach finansowych. Możliwość wygenerowania zadłużenia nie stanowiła udzielenia kredytu, ale formę korzystania z karty płatniczej. Sąd Rejonowy wskazał, że na podobnym stanowisku stanął Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 17 grudnia 2008 roku, sygn. akt I CSK 243/08 OSNC 2010 nr 1, poz. 16, str. 82, kwalifikując zadłużenie na karcie nie jako kredyt, lecz zobowiązanie ściśle związane z elektronicznym instrumentem płatniczym.

Zgodnie z art. 6 ustawy o elektronicznych instrumentach finansowych roszczenia z tytułu umowy o elektroniczny instrument płatniczy przedawniają się z upływem 2 lat. Nie można podzielić argumentacji powoda, że przepis ten dotyczy tylko opłat za używanie karty i innych należności banku z tytułu udzielenia instrumentu płatniczego, nie zaś zobowiązań zawieranych przez klienta przy użyciu elektronicznej formy płatności. Takie zawężenie zastosowania wspomnianego przepisu nie znajdowuje uzasadnienia w świetle jego treści.

Wierzytelność powoda powstała w dniu 22 grudnia 2012 roku, a zatem z dniem 22 grudnia 2014 roku uległa ona przedawnieniu. Pozew wniesiono po upływie terminu przedawnienia w dniu 28 września 2015 roku i wobec tego podlegał oddaleniu.

Apelację od powyższego wyroku wniósł powód (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w G. zaskarżając go w całości i zarzucając mu:

1.  naruszenie przepisu art. 233 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny materiału dowodowego i dokonanie błędnych i niepełnych ustaleń faktycznych, mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, polegające na niewłaściwym zastosowaniu w stanie faktycznym sprawy art. 6 ustawy z dnia 12 września 2002 roku o elektronicznych instrumentach płatniczych (tekst pierwotny Dz.U. Nr 169, poz. 1385, tekst jednolity Dz.U. z 2012 r. poz. 1232) zamiast art. 118 k.c., poprzez uznanie, iż stosunek prawny istniejący pomiędzy stronami postępowania na podstawie zawartej umowy z dnia 23.02.2006r podlega reżimowi prawnemu ww. ustawy, podczas gdy istniejący stosunek prawny winien być oceniany jako zobowiązanie kredytowe;

2.  naruszenie przepisu art. 118 k.c. określającego trzyletni termin przedawnienia dla roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, w tym wynikających z czynności bankowych o charakterze kredytowym.

Powołując się na te zarzuty apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kwoty 5.928,72 zł wraz z odsetkami umownymi w wysokości 4-krotności stopy lombardowej NBP od dnia 28.09.2015r do dnia zapłaty oraz o zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego, z uwzględnieniem postępowania apelacyjnego, według norm prawem przepisanych.

W odpowiedzi na apelację pozwana wniosła o jej oddalenie i zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa nieprofesjonalnego pełnomocnika, według norm prawem przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje;

Apelacja powoda (...)SA z siedzibą w G. jest zasadna.

W pierwszej kolejności odnieść należy się do zarzutu naruszenia przepisów postępowania, a mianowicie przepisu art. 233 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i dokonanie błędnych ustaleń. Wszystkie zastrzeżenia powoda wywiedzione w ramach tego zarzutu uznać należy za chybione.

Sąd Okręgowy podziela w całości ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego i przyjmuje je za własne. Ustalenia te dokonane zostały w oparciu o dowody przeprowadzone w pierwszej instancji, których ocena dokonana została bez przekroczenia ram swobodnej oceny dowodów zakreślonych przepisem art. 233 § 1 k.p.c.

Podkreślić należy, iż skuteczne zakwestionowanie tej swobody wymaga od skarżącego wykazania, że w następstwie istotnych błędów logicznego rozumowania bądź sprzeniewierzenia się zasadom doświadczenia życiowego albo też pominięcia dowodów prowadzących do wniosków odmiennych, niż przyjęte przez sąd orzekający, ocena dowodów była oczywiście błędna lub rażąco wadliwa. Bezspornym jest zatem, że skuteczność zarzutu naruszenia przez sąd pierwszej instancji art. 233 § 1 k.p.c. uzależniona jest od wykazania, iż sąd ten uchybił określonym zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego przy ocenie konkretnych dowodów, albowiem jedynie to może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Tym samym, niewystarczające jest przekonanie strony o innej niż przyjął to sąd doniosłości poszczególnych dowodów w sprawie i ich odmiennej ocenie niż ocena Sądu Rejonowego (zob. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 kwietnia 2000 r., V CKN 17/00, OSNC Nr 10 z 2000 r. poz. 189 i wyrok z dnia 6 listopada 1998 r., III CKN 4/98).

Prawidłowe postawienie zarzutu z art. 233 § 1 k.p.c. wymagało zatem od skarżącego wskazania konkretnego dowodu przeprowadzonego w sprawie, którego zarzut ten dotyczy i podania, w czym upatruje wadliwą jego ocenę. Nie jest nim inna ocena tych samych dowodów przeprowadzona przez skarżącą stronę. Jeśli bowiem z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne (tak również SN w wyroku z dn. 27.09.2002r, II CKN 817/00, Opubl: Legalis).

W ocenie Sądu Okręgowego, powód w treści apelacji nie wykazał zaistnienia opisanych wyżej uchybień, a zatem nie dowiódł, iż doszło do naruszenia przez Sąd Rejonowy przepisu art. 233 § 1 k.p.c.

Podkreślić należy, iż w zakresie tego zarzutu apelujący – poza ogólnikowym stwierdzeniem, że ocena materiału dowodowego przeprowadzona została w sposób dowolny – nie wskazuje na żadne uchybienia sądu obrazujące ową dowolność. W istocie skarżący nie kwestionuje ustaleń faktycznych dokonanych przez Sąd pierwszej instancji, a jedynie dokonuje ich odmiennej oceny prawnej. Skarżący wprost bowiem wskazuje, że w dla ustalonego stanu faktycznego sąd zastosował niewłaściwą normę prawną.

Kwestia zastosowania odpowiedniej normy prawnej do ustalonego stanu faktycznego to domena prawa materialnego i ewentualnych jego naruszeń, a nie kwestia niewłaściwej oceny dowodów.

Stąd też wywiedziony w apelacji w ramach zarzutu naruszenia prawa procesowego zarzut niewłaściwego zastosowania przepisu art. 6 ustawy z dnia 12 września 2002 roku o elektronicznych instrumentach płatniczych rozpatrywany musi być jako zarzut naruszenia prawa materialnego, a nie naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów.

Przechodząc do oceny obu zarzutów naruszenia prawa materialnego, czyli naruszenia powyżej wskazanego przepisu oraz przepisu art. 118 k.c., wskazać należy na ich niezasadność.

Sąd Okręgowy w pełni podziela pogląd prawny wyrażony przez Sąd Rejonowy w zakresie oceny stosunku prawnego będącego podstawą zobowiązania pozwanej A. G..

Sąd Rejonowy prawidłowo przyjął, że łączący strony stosunek prawny podlegał ocenie na podstawie przepisów ustawy z dnia 12 września 2002 roku o elektronicznych instrumentach płatniczych (tekst jednolity Dz.U. z 2012 r. poz. 1232), która to ustawa obowiązywała zarówno w dacie nawiązania tego stosunku jak i w dacie wypowiedzenia umowy aneksu nr (...) z dnia 15.12.2010r. dotyczącego karty obciążeniowej M. B..

Sąd Okręgowy podziela stanowisko Sądu Rejonowego, że korzystanie przez pozwaną z limitu kredytowego w wydanych jej kartach (...), czyli dokonywania zapłaty tymi kartami z wykorzystaniem kredytu, nie było realizacją umowy kredytu, lecz stanowiło sposób korzystania z elektronicznego instrumentu płatniczego. W konsekwencji zadłużenie na karcie nie może być kwalifikowane jako udzielenie kredytu w rozumieniu art. 69 ust. 1 ustawy z dnia 29.08.1997 r. - Prawo bankowe (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 1988).

W konsekwencji Sąd Rejonowy zastosował prawidłowo przepis art. 6 ustawy z dnia 12 września 2002 roku o elektronicznych instrumentach płatniczych dla określenia terminu biegu przedawnienia roszczenia powoda. Przepis ten jest przepisem szczególnym w stosunku do przepisu art. 118 k.c. przewidującego generalnie trzyletni termin przedawnienia roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej.

Wobec niezasadności zarzutu naruszenia wskazanych wyżej przepisów prawa materialnego skarżony wyrok odpowiada prawu, a apelacja jako niezasadna podlega oddaleniu, o czym Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 385 k.p.c.

Ponieważ pozwana nie poniosła żadnych kosztów postępowania apelacyjnego, brak było postaw do zasądzania na jej rzecz z tego tytułu jakiejkolwiek kwoty.

/-/ Jolanta Jachowicz