Pełny tekst orzeczenia

III Ca 8/17

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 21 września 2016 roku wydanym w sprawie o sygnaturze akt I C 155/14 z powództwa A. C. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w S. o zapłatę Sąd Rejonowy w Zgierzu zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 21.425 zł z ustawowymi odsetkami co do kwoty 20.300 zł od dnia 25 sierpnia 2013 roku do dnia zapłaty oraz z odsetkami ustawowymi co do kwoty 1.135 zł od dnia 15 grudnia 2015 roku do dnia zapłaty, w pozostałym zakresie powództwo oddalił, zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 2.168,18 zł tytułem zwrotu kosztów procesu oraz rozstrzygnął o nie uiszczonych kosztach sądowych.

Sąd Rejonowy ustalił, iż w dniu 29 maja 2013 roku o godzinie 19.00 w Z. na ulicy (...) kierujący samochodem marki C. (...) o nr rej. (...) P. W. nie zachował bezpiecznego odstępu i uderzył w tył poprzedzającego, hamującego w sytuacji wynikłej z ruchu, samochodu marki F. (...) o nr rej. (...) W, w wyniku czego pojazd ten przemieścił się do przodu i uderzył w tył pojazdu marki F. (...) o nr rej. (...) kierowanego przez powódkę. Za sprawcę przedmiotowego zdarzenia stanowiącego wykroczenie z art. 86 § 1 k.w został uznany P. W.. Na skutek wypadku w samochodzie kierowanym przez powódkę uszkodzeniu uległa pokrywa bagażnika, pas tylny, zderzak tylny, lampa zespolona tylna prawa i deska rozdzielcza. Nadto nastąpiło wyrwanie z mocowania radioodbiornika. Powódka w chwili uderzenia poczuła silny ból w kręgosłupie lędźwiowym i straciła przytomność. A. C. po zdarzeniu była hospitalizowana, konsultowana neurologicznie i neurochirurgicznie. Po wyjściu ze szpitala pozostawała pod opieką poradni ortopedycznej. Zalecono jej noszenie kołnierza S.. Skierowano powódkę na zabiegi rehabilitacyjne. Poniosła także koszty leków w kwocie 509,20 zł. W wyniku przedmiotowego wypadku A. C. doznała urazu skrętnego kręgosłupa szyjnego i lędźwiowego. W obrębie odcinka lędźwiowego uraz nałożył się na istniejące już przed wypadkiem zmiany samoistne na poziomie czwartego i piątego kręgu lędźwiowego. Cierpienia fizyczne powódki przez okres 1 miesiąca po wypadku były dość znaczne. Po tym czasie dolegliwości stopniowo przechodziły w stan okresowych bólów kręgosłupa lędźwiowego. Wypadek spowodował u powódki długotrwały uszczerbek na zdrowiu w wysokości 5%. Powódka wymagała pomocy innych osób w czynnościach życia codziennego w wymiarze około 3 godzin dziennie w pierwszym miesiącu po wypadku i 2 godzin w czasie kolejnego miesiąca. Z punktu widzenia neurologa powódka doznała urazu głowy z krótkotrwałą utratą przytomności, urazu skrętnego kręgosłupa szyjnego i L/S, który nałożył się na istniejące przez wypadkiem zmiany samoistne kręgosłupa. Bólowe ograniczenie ruchomości kręgosłupa L/S było ściśle związane z wypadkiem. Długotrwały uszczerbek na zdrowiu z punktu widzenia neurologa wyniósł 5 %. Cierpienia psychiczne powódki pozostające w związku z wypadkiem miały charakter łagodny. Nie jest możliwe określenie metodami technicznymi nawet w sposób przybliżony przyspieszeń, jakie wystąpiły w chwili uderzenia pojazdu marki F. (...) przez pojazd marki F. (...) z uwagi na brak dokumentacji fotograficznej pozwalającej na zapoznanie się w ogólnym zarysie z infrastrukturą miejsca zdarzenia. Zgromadzony materiał dowodowy powypadkowy nie pozwala również na określenie torów ruchu pojazdów, w tym miejsca kontaktu czy przemieszczenia się po zdarzeniu. Uderzenie obu pojazdów miało charakter gwałtowny. Naturalnym kierunkiem ruchu głowy powódki związanym z uderzeniem w tył kierowanego przez nią pojazdu był ruch w kierunku zagłówka fotela, który zajmowała. Gwałtowny kontakt głowy i uderzenie w relatywnie sztywną przeszkodę mogło spowodować skutki neurologiczne, w tym utratę przytomności. Powódka ma 35 lat, pracuje w Straży Miejskiej w Ł.. Jest kierowcą radiowozu, jeździ i uczestniczy w interwencjach Straży Miejskiej. Po wypadku początkowo bała się jeździć samochodem. Nadal odczuwa ból w odcinku lędźwiowym kręgosłupa. Okresowo odczuwa także ból w odcinku szyjnym. Ma problemy gdy musi podnieść np. osobę nietrzeźwą w ramach swych obowiązków w pracy. Nie może chodzić w butach na wysokich obcasach, ma zawroty głowy.

Na gruncie tak ustalonego stanu faktycznego Sąd Rejonowy uwzględnił powództwo w przeważającej części. Sąd przyznał powódce tytułem zadośćuczynienia kwotę 20.000 zł mając na uwadze zakres i czas trwania cierpień powódki, przebieg i czas trwania leczenia, trwałość skutków wypadu oraz jego wpływu na zdrowie powódki i jej aktywność życiową. O kosztach opieki Sąd orzekł zasądzając na rzecz powódki kwotę 1425 zł i posiłkując się w tym zakresie opiniami biegłych. Roszczenia powódki ponad ww. zakres oraz roszczenie powódki tytułem skapitalizowanej renty wraz z odsetkami ustawowymi wskazanymi w pozwie podlegało oddaleniu z uwagi na jego nie udowodnienie co do zasady ani wysokości. Podobnie, w zakresie roszczenia z art. 189 k.p.c. o ustalenie odpowiedzialności strony pozwanej za szkody mogące powstać u powódki w przyszłości z tego samego zdarzenia z uwagi na brak prawdopodobieństwa ujawnienia się u powódki takich następstw. O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. (wyrok z uzasadnieniem).

Pozwany w apelacji od opisanego wyroku Sądu Rejonowego w Zgierzu zaskarżył go w zakresie pkt I i III w całości oraz w pkt IV b wnosząc o jego zmianę i oddalenie powództwa w tym zakresie oraz o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów postępowania za obie instancje według norm przepisanych, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania. Skarżący zarzucił w apelacji naruszenie przepisów postępowania tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną a nie swobodną ocenę dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i przyjęcie, iż biegły przyjął, jakoby siła uderzenia pojazdów była znaczna, pomimo że z przedmiotowej opinii nie wynika taka okoliczność oraz poprzez dowolną ocenę opinii biegłych z zakresu ortopedii i neurologii poprzez to, iż wnioski z nich płynące niejako „bagatelizują” istniejące wcześniej u powódki schorzenia takie jak nawracające utraty przytomności czy wrodzone zmiany kręgosłupa, które miały niewątpliwie wpływ na życie powódki, w tym odczuwane przez nią bóle.

Nadto skarżący podniósł naruszenie prawa materialnego, tj. art. 361 § 1 k.c. oraz art. 824 1 § 1 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie skutkujące odpowiedzialnością strony pozwanej pomimo, iż nie zostało wykazane by obrażenia powódki pozostawały w związku ze zdarzeniem i 445 § 1 k.c. przez niewłaściwą wykładnię i zasądzenie kwoty nieodpowiedniej oraz nieuwzględnienie schorzeń uprzednio istniejących u powódki, co powinno mieć wpływ na miarkowanie zadośćuczynienia. Zarzucił także błąd w ustaleniach faktycznych mający wpływ na wynik sprawy poprzez wadliwe ustalenie, iż zebrane w sprawie materiały potwierdzają twierdzenie powódki w zakresie związku doznanych obrażeń ze zdarzeniem pomimo nie ustalenia w toku postępowania siły i kierunku uderzenia pojazdu sprawcy w kolumnę pojazdów (apelacja)

Powódka w odpowiedzi na apelację wniosła o oddalenie apelacji oraz zasądzenie od pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych. (odpowiedz na apelację).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelację jako bezzasadną należało oddalić.

Sąd pierwszej instancji przeprowadził prawidłowo postępowanie dowodowe, na podstawie którego dokonał istotnych do rozstrzygnięcia sprawy ustaleń. Ustalenia te Sąd Okręgowy w Łodzi uznaje za prawidłowe i przyjmuje za własne. Należy bowiem przywołać utrwalone stanowisko Sądu Najwyższego, zgodnie z którym w postępowaniu apelacyjnym nie wymaga się dokonywania ustaleń na podstawie dowodów przeprowadzonych we
własnym zakresie oraz ich samodzielnej oceny, jeżeli sąd odwoławczy nie
dostrzega potrzeby ponowienia dowodów dopuszczonych w postępowaniu pierwszoinstancyjnym oraz podziela ocenę ich wiarygodności wyrażoną przez sąd pierwszej instancji. Wówczas wystarczająca jest aprobata dla stanowiska przedstawionego w orzeczeniu sądu pierwszej instancji (zob. m.in. postanowienie SN z dnia 22 lipca 2010 r., sygn. I CSK 313/09, niepubl.; wyrok SN z dnia 16 lutego 2005 r., sygn. IV CK 526/04, niepubl.; wyrok
SN z dnia 20 maja 2004 r., sygn. II CK 353/03, niepubl.). Sąd Okręgowy
w Ł. podziela przedstawiony pogląd. Wskazać należy, iż zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów wyrażonej w art. 233 k.p.c. sąd orzekający ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie „wszechstronnego rozważenia zebranego materiału", a zatem, jak podkreśla się w orzecznictwie, z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów i mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności. Ramy swobodnej oceny dowodów są przy tym zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. Skarżący, zarzucając naruszenie wskazanych wyżej granic swobodnej oceny dowodów, o której mowa w art. 233 § 1 k.p.c, powinien wykazać, że dokonana przez Sąd Rejonowy ocena zgromadzonych w sprawie dowodów jest wadliwa, oczywiście błędna, sformułowane przez Sąd wnioski nie wynikają z dowodów albo są z nimi sprzeczne, rozumowanie Sądu prezentuje się jako wewnętrznie niespójne albo nielogiczne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona ( por. wyrok SN z dnia 27.09.2002 r, II CKN 817/00, Lex nr 56906).W sprawie niniejszej Sąd I instancji opierał się przede wszystkim na dowodach z opinii biegłych. Dokonując oceny materiału dowodowego Sąd Rejonowy wziął pod uwagę całokształt wniosków wyprowadzonych przez biegłych, czemu dał wyraz w uzasadnieniu wyroku. Odniósł się bowiem zarówno co do stanu zdrowia powódki (k.187-187 odwrót) oraz do samych opinii biegłych (k.187-190).

Sąd Okręgowy nie podziela stanowiska skarżącego w zakresie dowolnej oceny dowodu z opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków i w konsekwencji błędnego przyjęcia odpowiedzialności pozwanego. Biegły wprost wskazał, iż mimo pewnych trudności dowodowych gwałtowny kontakt głowy powódki i uderzenie w sztywną przeszkodę mogło spowodować skutki neurologiczne, w tym utratę przytomności. Nadto biegły podkreśla okoliczność, iż na gwałtowność uderzenia wskazuje wyrwanie z mocowania radioodbiornika. Wnioski o związku gwałtowności uderzenia obrażeniami powódki biegły potwierdza w opinii uzupełniającej (k.108). Brak jakiegokolwiek dowodu, który mógłby wnioski te podważyć. Stanowisko przeciwne nie jest zatem trafne.

W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy także w sposób prawidłowy uwzględnił w procesie wyrokowania wypracowane przez orzecznictwo i doktrynę kryteria ustalania wysokości zadośćuczynienia, a w konsekwencji ostateczna suma zadośćuczynienia zasądzona od strony pozwanej na rzecz powódki mieści się w kategoriach „odpowiedniości”, w której mowa w art. 445 k.c. Sąd Rejonowy – wbrew twierdzeniom apelacji - wziął pod uwagę wszystkie istotne okoliczności niniejszej sprawy, tj. rodzaj obrażeń, skutki wypadku w sferze psychicznej i fizycznej powódki, jej wiek, a także oddziaływanie na jej życie. Jednocześnie wskazać należy, że w ramach przyznanej swobody w ocenie dowodów – art. 233 k.p.c., Sąd I instancji powinien zbadać wiarygodność i moc dowodu z opinii biegłego sądowego dokonując oceny tego dowodu według własnego przekonania i na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. (wyrok Sądu Najwyższego z 30 października 2003 roku IV CK 138/02). Ustalony w toku postępowania dowodowego rozmiar uszczerbku na zdrowiu poszkodowanego wyrażający się wskaźnikiem procentowym stanowi jedynie wskazówkę przy ocenie wysokości zadośćuczynienia należnego za krzywdę doznaną wskutek popełnienia czynu niedozwolonego. Stanowisko to jest od dawna ugruntowane w orzecznictwie sądów powszechnych i Sądu Najwyższego. W wyroku z dnia 5 października 2005 roku (I PK 47/05), Sąd Najwyższy wskazał, że „procentowo określony uszczerbek służy tylko jako pomocniczy środek ustalania rozmiaru odpowiedniego zadośćuczynienia. Należne poszkodowanemu (pokrzywdzonemu czynem niedozwolonym) zadośćuczynienie nie może być mechanicznie mierzone przy zastosowaniu stwierdzonego procentu uszczerbku na zdrowiu”. W ramach kontroli instancyjnej nie jest natomiast możliwe wkraczanie w sferę swobodnego uznania sędziowskiego. O rażącym naruszeniu zasad ustalania „odpowiedniego” zadośćuczynienia mogłoby świadczyć przyznanie zadośćuczynienia wręcz symbolicznego zamiast stanowiącego rekompensatę doznanej krzywdy, bądź też kwoty wygórowanej, prowadzącej do niestosownego wzbogacenia się tą drogą. Takie samo stanowisko zajął Sąd Apelacyjny w Lublinie, który w wyroku z dnia 29 listopada 2011 r., I ACa 540/11, LEX nr 1095800 stwierdził, że korygowanie przez sąd drugiej instancji zasądzonego zadośćuczynienia może być aktualne tylko wtedy, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, mających wpływ na jego wysokość, jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie, czyli albo rażąco wygórowane, albo rażąco niskie (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 4 marca 2010 r., I ACa 141/10, LEX nr 628178 i wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 7 maja 2008 r., I ACa 199/08, LEX nr 470056). Sytuacja taka nie wystąpiła jednak w rozpoznawanej sprawie. Sąd Rejonowy wyraźnie w uzasadnieniu wyroku wskazał, iż powódka cierpiała na samoistne schorzenia kręgosłupa oraz neurologiczne przed zdarzeniem – zmiany na poziomie czwartego i piątego kręgu lędźwiowego, wrodzone przewężenie łuku L5, zasłabnięcia czy utraty przytomności. Jednak biegli określili skutki w zakresie stanu zdrowia powódki pozostające wyłącznie w związku z wypadkiem oddzielając je od wcześniejszych dolegliwości powódki. Wynika to wprost z twierdzenia na k.129 (pkt 3) oraz k.138 (pkt 1). Powódka doznała zatem określonego i sprecyzowanego rozstroju zdrowia pozostającego w związku z przedmiotowym zdarzeniem niezależnie od istniejących wcześniej i niekwestionowanych przez samą powódkę schorzeń samoistnych. Nie ulega zresztą wątpliwości, iż zdarzenia tego typu mogą znacznie pogorszyć choroby samoistne osób poszkodowanych.

Mając na uwadze niezasadność zarzutów apelacyjnych oraz jednocześnie brak ujawnienia okoliczności, które podlegają uwzględnieniu w postępowaniu odwoławczym z urzędu, apelacja jako bezzasadna podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

Zważywszy na wynik kontroli instancyjnej, o kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. i zasądził od pozwanego na rzecz A. C. kwotę 2400 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego - § 2 pkt 5 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 i § 21 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015 r. poz.1800).