Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V Ga 108/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 maja 2017 roku

Sąd Okręgowy w Częstochowie Wydział V Gospodarczy w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Andrzej Znak

Sędziowie: SSO Zofia Wolna, SSR del. Paweł Ptak

Protokolant: Agnieszka Wójcik

po rozpoznaniu w dniu 29 maja 2017 roku w Częstochowie na rozprawie

sprawy z powództwa J. B.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w S.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda J. B.

od wyroku Sądu Rejonowego w Częstochowie

z dnia 7 lutego 2017 roku

sygn. akt VIII GC 421/16

oddala apelację

Sygn. akt V Ga 108/17

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 7 lutego 2017 roku Sąd Rejonowy w Częstochowie w sprawie VIII GC 421/16 zasądził od pozwanego Towarzystwa (...) Spółka Akcyjna w S. na rzecz powoda J. B. kwotę 8.800 zł wraz z ustawowymi odsetkami w wysokości 8% w stosunku rocznym od dnia 8 grudnia 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku, w wysokości 7% w stosunku rocznym od dnia 1 stycznia 2016 roku; w pozostałym zakresie oddalił powództwo i orzekł o kosztach procesu i wydatkach sądowych.

Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 24 listopada 2014 roku P. K. (1) zakupił od W. B. (1) samochód V. za kwotę 42.000,00zł netto. Pojazd ten wyprodukowany był w 2001 roku, miał przebieg ok. 1.800.000 km, wyposażony był w system spełniający normę Euro 2. Stan pojazdu był dobry, pojazd był zadbany , serwisowany w serwisie (...) w R.. Zakupiony pojazd był używany do przewozu kruszywa. Był bieżąco naprawiany w szczególności w maju 2015 roku P. K. (2) naprawił resor i błotnik tylni oraz sprężarkę, zaś w czerwcu 2015 roku zakupił 2 opony.

W dniu 28 września 2015 roku należący do P. K. (1) ciągnik siodłowy marki V. o numerze rejestracyjnym (...) uległ uszkodzeniu w wyniku kolizji drogowej. Sprawcą zdarzenia był kierowca A. N. ubezpieczony w zakresie odpowiedzialności cywilnej u pozwanej.

W dniu 14 października 2015 roku poszkodowany P. K. (1) zawarł z powodem umowę cesji wierzytelności przysługującej mu z tytułu szkody komunikacyjnej w pojeździe V. (...) nr rej. (...). Szkoda została zgłoszona pozwanej i zarejestrowana przez nią pod numerem (...).

Decyzją z dnia 7 grudnia 2015 roku pozwana przyznała odszkodowanie w kwocie 18 400,00 złotych. W decyzji wskazano, że szkoda została zakwalifikowana jako całkowita a wysokość odszkodowania została ustalona jako różnica pomiędzy wartością rynkową pojazdu w dniu wypadku a wartości pozostałości. Wartość rynkową pojazdu ustalono na kwotę 22 700,00 złotych netto, wartość pozostałości na kwotę 4 300,00 złotych netto i odpowiednio odszkodowanie na kwotę 18 400,00 złotych.

Powód nie zgodził się z wyceną pozwanej zlecił rzeczoznawcy wykonanie wyceny wartości ciągnika przed wypadkiem. Rzeczoznawca T. W. (1) w wycenie z dnia 27 grudnia 2015 roku ustalił wartość ciągnika na dzień 15 września 2015 roku na kwotę 38 100 złotych. Wyliczając ta kwotę przyjęto, wartość bazową netto 32.700,00zł powiększoną o korektę w wysokości 411,00zł za wyposażenie dodatkowe oraz korektę dodatnią w wysokości 15% tj. kwotę 4.966zł za uszkodzenia pojazdu w związku ze szkodą.

Powołując się na powyższą wycenę poszkodowany złożył odwołanie od decyzji, ale pozwana w piśmie z 28 stycznia 2016 roku podtrzymała swoje stanowisko. Wskazała że wartość pojazdu przed szkodą na kwotę 22 700 złotych netto ustalono na podstawie sumy podanej w wydawnictwie Stowarzyszenia (...). Ponadto wskazała, że w wyliczeniu poszkodowanego przyjęto normę spalin „ (...)” w sytuacji kiedy pojazd posiadał normę spalin „ (...)”, a także zastosowano korektę dodatnią, zamiast ujemnej z tytułu uszkodzeń nie związanych ze szkodą.

Wartość wolnorynkowa ciągnika siodłowego marki V., model (...) nr rej. (...), będącego w stanie nieuszkodzonym, określona na dzień 28 września 2015 roku ustalona w oparciu o system E. G. wynosiła 27.100,00zł netto i obejmowała wartość bazową 22.700,00zł, wartość wyposażenia dodatkowego 500,00zł oraz korektę dodatnią w wysokości 17% tj. kwotę 3.860,00zł z tytułu czynników podnoszących wartość takich jak przebieg poniżej normatywnego (10%), stan utrzymania pojazdu i dbałość o pojazd (5%), nakłady na bieżące utrzymanie (2%).

Z uwagi jednak na fakt, iż w 2015 roku zaistniał wzrost koniunktury na starsze ciągniki siodłowe wynikający z zapotrzebowania na tego typu pojazdy na rynkach Bliskiego Wschodu i A., nastąpił wzrost cen na rynku i faktycznie wartość rynkowa pojazdu była wyższa i wahała się od 30 000 złotych do 33 000 złotych netto.

Sąd Rejonowy wskazał, że bezspornym było, że pozwany zobowiązany był do wypłaty odszkodowania w związku z uszkodzeniem samochodu należącego do cedenta a uszkodzonego w dniu 28 września 2015 roku w trakcie kolizji spowodowanej przez posiadacza pojazdu, który miał zawartą z pozwanym umowę ubezpieczenia OC pojazdów. Niekwestionowanym jest także to, iż pozwany zapłacił częściowe odszkodowanie w wysokości 18 400,00 złotych za uszkodzenie pojazdu. Istota przedmiotowego sporu sprowadzała się do rozstrzygnięcia, czy powód może się domagać się większego odszkodowania za uszkodzony pojazd.

Z zebranego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności z opinii biegłego sądowego M. S. wynikało, że wartość pojazdu przed zdarzeniem wahała się od 30-33.000,00 złotych netto, a wartość pozostałości po uszkodzeniu wyniosła 4.600,00 złotych. Sąd nie znalazł podstaw, by kwestionować opinię biegłego. Biegły M. S. posiada niezbędne doświadczenie i kwalifikacje potrzebne do wydania opinii z zakresu wyceny pojazdu. Wbrew twierdzeniom powoda opinia jest wewnętrznie spójna i konsekwentna, biegły wyczerpująco i przejrzyście uzasadnia twierdzenia w niej zawarte. Wnioski opinii są przekonujące, niewykazujące luk, ani sprzeczności. Opinię cechuje zgodność logiczna, posiada ona zatem walor wiarygodności. Biegły zweryfikował swoje ustalenia dotyczące wartości ciągnika przed wypadkiem, uzasadniając przekonywująco zmianę stanowiska uwzględnieniem czynników wypływających na koniunkturę. Wyjaśnił także powody dlaczego przy wydawaniu opinii nie posiłkował się cenami wskazywanymi w ofertach internetowych. W ocenie Sądu, przekuwający jest argument, iż są to ceny do negocjacji, a zatem podane kwoty są znacznie zawyżone i nie obrazują faktycznych cen transakcji. Sąd nie podzielał zarzutów powoda, iż w opinii nie uwzględniono stanu w jakim znajdował się pojazd. Jak wynika bowiem z opinii biegłego uwzględnione zostały korekty dodatnie w łącznej wysokości 17% uwzględniające zarówno przebieg jak i stan utrzymania i bieżące nakłady, w tym wymianę opon i płynów eksploatacyjnych. Mając na uwadze wyjaśnienia biegłego oraz jego wiedzę, Sąd nie znalazł podstaw aby przyjąć iż zastosowana korekta jest zaniżona tym bardziej, iż wysokość korekt zastosowana przez biegłego była wyższa od tych wynikających z wyceny T. W. (2), który zastosował jedynie 15% korektę.

W konsekwencji poczyniony przez biegłego wywód był dla Sądu Rejonowego przekonujący, a odpowiedzi na pytania udzielone w opinii złożonej na rozprawie są wiarygodne i logiczne. Wobec istnienia już w materiale dowodowym rzetelnej, wyczerpującej i prawidłowej opinii, uwzględnienie wniosku powoda doprowadziłoby do niczym nieuzasadnionego przedłużenia postępowania, co godzi w zasadę szybkości i ekonomki postępowania, a zatem było bezzasadne.

Sąd I instancji uznając powyższą opinię za wiarygodną oparł na niej swoje ustalenia w zakresie wysokości odszkodowania. Z uwagi na fakt, iż biegły wskazał szacunkową wartość pojazdu w przedziale 30-33.000,00zł, Sąd ustalając należne odszkodowanie przyjął średnią w wysokości 31.500,00zł jako wartość wyjściową samochodu należącego do poszkodowanego, po uwzględnieniu natomiast wartości pozostałości tj. kwoty 4.300,00złotych, wysokość doznanej szkody wyniosła 27.200,00zł. Powyższego nie może zmienić to, iż jest to wartość inna, niż wartość pojazdu wyliczona w kosztorysie T. W. (1). Powszechnie przyjmuje się, iż wszelkie prywatne ekspertyzy opracowywane na zlecenie stron, przed lub w toku postępowania, stanowić mogą jedynie dokument prywatny podtrzymujący argumenty strony, która zleciła sporządzenie opinii, nie zastępują natomiast dowodu z opinii biegłego i to nawet wówczas, gdy taką ekspertyzę sporządza osoba będąca biegłym sądowym (vide: wyrok SN z 20.01.1989 w spr II CR 310/88 – LEX nr 8940; wyrok SN z 8.XI.1988 w spr II CR 312/88 – LEX nr 8925; wyrok SN z 8.06.2001 w spr. I PKN 468/00 – OSNAp-wkl. 2002/5/9; orzeczenie SN z29.09 1956 r. III CR 121/56). Sporządzone na zlecenie stron kosztorysy stanowiły zatem jedynie przejaw ich argumentów związanych z kwestionowaniem odszkodowania. Zauważyć należy także, iż jak wynika z treści wyceny T. W. (1) przyjął, iż w pojeździe zastosowany jest system Euro 3 zamiast Euro 2, co ma wpływ na wzrost wartości pojazdu. Nie wiadomo też dlaczego zastosowana została korekta dodatnia zamiast ujemnej, pomimo iż dotyczy ona jak wskazano w wycenie „uszkodzeń bez związku ze szkodą”.

Reasumując, Sąd Rejonowy wskazał, że przeprowadzone postępowanie dowodowe wykazało, że wartość pojazdu przed uszkodzeniem wynosiła kwotę 31.500,00 zł netto, po uwzględnieniu wartości pozostałości (4.300,00 zł), poszkodowanemu przysługiwało odszkodowanie w wysokości 27.200,00 zł, które w ocenie Sądu, w pełni rekompensowało doznaną szkodę nie prowadząc do wzbogacenia bądź zubożenia poszkodowanego. W tej sytuacji skoro pozwana wypłaciła tytułem odszkodowania jedynie kwotę 18.400,00 złotych, to do zapłaty pozostaje kwota 8.800,00 złotych. Mając zatem powyższe na uwadze roszczenie powoda Sad I instancji uznał za częściowo zasadne i na mocy art. 805 k.c. i nast., zasadził kwotę 8.800,00 zł wraz z odsetkami za opóźnienie, oddalając powództwo w pozostałej części.

Apelację od powyższego wyroku złożył powód, zaskarżając wyrok w pkt 2, 3 i 5 zarzucając:

1/ naruszenie art. 233 k.p.c. oraz 278 §1 k.p.c. w zw. z art. 227 i 232 k.p.c. oraz art. 6 k.c. przy zastosowaniu art. 162 k.p.c. poprzez nieuzasadnione oddalenie wniosku powoda o przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego na okoliczność ustalenia jak kształtowała się wartość wolnorynkowa ciągnika siodłowego marki V. nr. rej (...) w stanie nieuszkodzonym, aktualna na dzień kolizji tj. 28.09.2015r., jak kształtowała się wartość wolnorynkowa ciągnika siodłowego marki V. nr rej. (...) w stanie uszkodzonym po kolizji z dnia 28.09.2015r. oraz jak przedstawiało się rozliczenie szkody w przedmiotowym pojeździe ustalone metodą szkody całkowitej – w sytuacji znacznych rozbieżności w określeniu tych wartości pomiędzy pisemną opinią sporządzoną przez inż. M. S., w której to opinii wartość pojazdu na datę szkody została oszacowana na kwotę 27.100,00 zł a w ustnej opinii wyrażonej przez biegłego na rozprawie w dniu 24.01.2017 r. w której to opinii biegły zmienił swoje stanowisko w zakresie dokonanej wyceny i wskazał, iż po zapoznaniu się z pismem powoda dokonał ponownej analizy rynku (…) rzeczywista wartość wolnorynkowa tego pojazdu i aktualna na dzień szkody winna zawierać się w przedziale 30.000-33.000 zł netto (protokół z rozprawy dnia 24.01.2017 r. str. 1 i 2) Ta istotna zmiana wartości pojazdu przez biegłego jak również nie przedłożenie w tym zakresie pisemnej opinii uzupełniającej umożliwiającej odniesienie się do stanowiska biegłego, brak oględzin pojazdu przez biegłego, brak zapoznania się przez biegłego z aktami szkody, oparcie opinii jedynie na szczątkowych dokumentach z likwidacji szkody znajdujących się w aktach sprawy powoduje, że wniosek powoda o przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego był jak najbardziej uzasadniony i zmierzał do wyjaśnienia okoliczności mających istotne znaczenie dla sprawy;

2/ naruszenie art. 233§1 k.p.c. poprzez:

- przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów przeprowadzonych w sprawie, dokonanej wybiórczo i wbrew zasadom doświadczenia życiowego – co w konsekwencji doprowadziło do błędnego przyjęcia, ze wartość pojazdu marki V. przed szkodą należy przyjąć w wysokości wskazanej przez biegłego ( pomimo braku jednoznacznej wyceny przez biegłego ) pomimo, iż pozostały na ogromną rozbieżność w wartości tego pojazdu określonej opinią biegłego a treścią dokumentów znajdujących się w aktach sprawy;

- brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i dokonania jego oceny z pominięciem istotnej części dowodów ( w zasadzie z pominięciem wszystkich dowodów z wyjątkiem dowodu z opinii biegłego sadowego) co doprowadziło do błędnego ustalenia przez Sąd I instancji, iż wartość uszkodzonego pojazdu V. należy przyjąć w wysokości wskazanej przez biegłego sadowego w treści opinii uzupełniającej złożonej ustnie na terminie rozprawy w dniu 24.01.2017r. chociaż materiał dowodowy wskazywał jednoznacznie na ogromną rozbieżność w wartości tego pojazdu a Sąd w treści sporządzonego uzasadnienia nie odniósł się w żaden sposób do innych dowodów przeprowadzonych w sprawie przyjmując w sposób bezkrytyczny, iż opinia biegłego dawała podstawy do wydania takiego rozstrzygnięcia w sprawie;

3/ naruszenie art. 233 k.p.c. oraz 328 § 2 k.p.c. poprzez pominięcie istotnych okoliczności sprawy, dokonanie oceny materiału dowodowego w sposób dowolny z pominięciem oceny dowodu z przedłożonych dokumentów w szczególności zaś z faktury VAT nr (...) z dnia 24.11.2014 r., dokumentującej zakup uszkodzonego pojazdu przez poszkodowanego na kilka miesięcy przed szkodą za kwotę 47 000 00 zł netto i zeznań świadków w osobach W. B. (1) i P. K. (1) i przyjęcie, że wartość rynkowa pojazdu marki V01.V0 przed uszkodzeniem wynosiła 31.500.00 zł netto zaś po uwzględnieniu pozostałości poszkodowanemu przysługiwało odszkodowanie w wysokości 27.200,00 zł, które to w ocenie Sądu I instancji w całości rekompensowało doznaną szkodę nie prowadząc do wzbogacenia czy też zubożenia poszkodowanego przysługiwało odszkodowanie w wysokości 27.200 zł, które to w ocenie Sądu I instancji w całości rekompensowało doznaną szkodę nie prowadząc do wzbogacenia czy też zubożenia poszkodowanego w sytuacji gdy dowody te wskazują, iż wartość uszkodzonego pojazdu w chwili zdarzenia była o wiele wyższa niż przyjął to Sąd I instancji. W podanym wyżej zakresie Sąd nie analizował ( i wbrew treści art. 328 § 2 k.p.c. pominął w uzasadnieniu wyroku) dowodu z przedmiotowej faktury jak i zeznań świadków W. B. i P. K. przesłuchiwanych na okoliczność ceny sprzedaży pojazdu jak i wyjaśnienia sposobu ustalenia ceny sprzedaży pojazdu. Zarzucając naruszenie przez Sąd I instancji treści art. 328§ 2 k.p.c. skarżący wskazał, że w zakresie przedmiotowej faktury VAT Sąd nie wypowiedział się w uzasadnieniu wyroku czy i w jakim zakresie Sąd uznał w/w dowód jako wiarygodny jak i nie wypowiedział się z jakich powodów odmówił temu dowodowi wiarygodności i mocy dowodowej. Wyjaśnienie tej okoliczności pozostaje zdaniem skarżącego niezwykle istotne dla rozstrzygnięcia sprawy albowiem między stronami istnieje spór w zakresie ustalenia wartości pojazdu „przed szkodą” natomiast opinia biegłego (w szczególności zaś wyjaśnienia biegłego na rozprawie w dniu 24 stycznia 2017r. ) w tym zakresie pozostaje niespójna zaś biegły nie był w stanie wyjaśnić rozbieżności pomiędzy ceną sprzedaży uwidocznioną na fakturze VAT a dokonanymi przez niego wyliczeniami, snując w tym zakresie nieuprawnione dywagacje i rozważania pozbawione podstaw faktycznych i prawnych.

4/ naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. poprzez brak wyjaśnienia przez Sąd I instancji w uzasadnieniu wyroku z dnia 07.02.2017r. przyczyn dla których pomimo rozbieżności w wycenie pojazdu marki V., która wynikała ze zgromadzonych w sprawie dowodów w ocenie Sądu dowód z opinii biegłego nie budzi żadnych wątpliwości i zastrzeżeń.

W konkluzji skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w pkt 2 i uwzględnienie powództwa w całości oraz zmianę orzeczenia o kosztach procesu i wydatkach sądowych w ten sposób, że obciążenie w całości tymi kosztami pozwanego ewentualnie o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja powoda nie jest zasadna i jako taka nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy podziela i uznaje za swoje ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy, ponieważ ustalenia te znajdują oparcie w zebranym w sprawie materiale dowodowym, które to dowody Sąd ten ocenił w granicach zakreślonych przepisem art. 233 § 1 k.p.c. Nie ma podstaw do tego by zakwestionować przeprowadzoną przez Sąd I instancji ocenę dowodów, bowiem nie można zarzucić temu Sądowi tego, iż ocena ta jest dowolna i przekracza granicę swobodnej oceny dowodów.

Zauważyć należy, że zgodnie z zasadami wskazanymi w art. 233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Przepis ten statuuje zasadę swobodnej oceny dowodów, będącą prawem sądu do wyrażenia swego zapatrywania na przedstawione przez strony dowody. Oczywiście taka ocena nie może być dowolna, bo musi uwzględniać: czynnik logiki, tj. konieczność przeprowadzenia prawidłowego postępowania dedukcyjnego; czynnik ustawowy, tj. konieczność przeprowadzenia postępowania dowodowego zgodnie z obowiązującą w tym zakresie procedurą, w szczególności nakazującą wszechstronną ocenę materiału dowodowego; oraz czynnik ideologiczny tj. poziom świadomości prawnej sędziego i obowiązujących poglądów na sądowe stosowanie prawa ( por. T. Ereciński w: Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Część pierwsza. Postępowanie rozpoznawcze…. . Tom I, Warszawa 2006 r., s. 540 – 542).

Podkreślenia wymagało, że spór w toku całego procesu koncentrował się na ustaleniu wysokości szkody, co w konsekwencji, w tym konkretnym wypadku, polegało na ustaleniu wartości rynkowej wartości uszkodzonego pojazdu w dacie powstania szkody. Niewątpliwie w tym zakresie niezbędne były wiadomości specjalne. Opinia biegłego zgodnie z art. 278 k.p.c. służy bowiem stworzeniu sądowi możliwość prawidłowej oceny materiału procesowego w wypadkach, kiedy ocena ta wymaga wiadomości specjalnych w rozumieniu art. 278 k.p.c. (a więc wiedzy wykraczającej poza objętą zakresem wiedzy ogólnej - powszechnej). Zadaniem biegłego zasadniczo nie jest więc poszukiwanie dowodów i okoliczności mających uzasadniać argumentację stron procesu, lecz dokonanie oceny przedstawionego materiału z perspektywy posiadanej wiedzy naukowej technicznej lub branżowej i przedstawienie sądowi danych (wniosków) umożliwiających poczynienie właściwych ustaleń faktycznych i właściwą ocenę prawną znaczenia zdarzeń z których strony wywodzą swoje racje ( vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 23 czerwca 2016 r., I ACa 159/16, LEX nr 2121863). Należy podkreślić, że Sąd nie jest obowiązany dążyć do sytuacji, aby opinia biegłego (biegłych) przekonała strony sporu. Wystarczy zatem, że opinia jest przekonująca dla sądu, który wiążąco ocenia, czy biegły wyjaśnił wątpliwości zgłoszone przez stronę.

Powołany przez Sąd I instancji biegły sądowy M. S. ustalił ostatecznie tą wartość na kwotę od 30.000,00 zł. do 33.000,00 zł. netto. Biegły uwzględnił w swej opinii, w szczególności ustnej, wszystkie elementy wpływające zarówno na obniżenie jak i podwyższenie tej wartości. Znamiennym jest, że jego ocena uwzględniała nawet nie wynikającą z powszechnie obowiązujących cenników w systemach eksperckich typu (...) E. zwyżkę koniunktury na tego typu pojazdy w 2015 r., co jest niewątpliwie korzystne dla strony powodowej.

Co ważne, biegły zwrócił przy tym uwagę na niezwykle istotną kwestię, że pojazd ten spełniał przestarzałą normę spalin Euro 2 i nie istniały dla niego perspektywy długoletniej eksploatacji, co musiało bez wątpienia znaleźć odbicie w jego cenie rynkowej. Warto zauważyć, że prywatna wycena pojazdu przedstawiona przez powoda ( k. 28-27 ), na której m.in. opiera on swoje twierdzenia o zaniżeniu szkody przez pozwaną, określa co prawda wartość rynkową samochodu w dniu 15.09.2015 r. na kwotę 38.100,00 zł. netto, lecz dotyczy ona pojazdu o innej wersji silnikowej ( spełniającej normę Euro 3 ), co w sposób oczywisty zawyża jego wartość. Zestawiając tą prywatną wycenę powoda z ostateczną opinią biegłego, który przyjął już prawidłową wersję silnikową ( Euro 2 ) zauważyć należy, że różnica w tych dwóch wycenach ( przy przyjętej przez biegłego najwyższej możliwej do uzyskania cenie 33.000,00 zł. ) wynosi jedynie 5.100,00 zł. Jest wiec wysoce prawdopodobne, że gdyby dokonujący oszacowania na zlecenie powoda przyjął właściwą wersję silnikową - obie wyceny byłyby do siebie zbliżone. Natomiast takie kwestie jak: dobry stan techniczny pojazdu, nowe opony czy stosunkowo niski przebieg były podstawą dokonania przez biegłego stosownej korekty wartości in plus w stosunku do średnich stawek rynkowych.

W ocenie Sądu Okręgowego miarodajną dla wyceny pojazdu nie jest – jak usiłuje to forsować powód – cena zakupu tego pojazdu przez poszkodowanego, który miał miejsce pół roku przed szkodą, ale obiektywnie możliwa do uzyskania na rynku cena za tego typu pojazd. W prawie cywilnym obowiązuje bowiem zasada obiektywizacji wysokości szkody. Nie może być więc brana pod uwagę wyłącznie cena jaką strony ustaliły wcześniej w umowie sprzedaży konkretnego pojazdu, gdyż ta może być wypadkową różnych okoliczności towarzyszącej danej transakcji i strony niekoniecznie muszą kierować się jedynie ceną rynkową. Podobnie nie jest właściwe posługiwanie się cenami wywoławczymi z internetowych portali aukcyjnych, gdyż po pierwsze - nie są to rzeczywiste ceny transakcyjne, zaś po drugie - wycena wartości pojazdów samochodowych opiera się na wiadomościach specjalnych, gdzie rzeczoznawcy ( tak jak biegły w niniejszej sprawie ) powszechnie posługują się stworzonymi w tym celu specjalistycznymi programami ich wyceny typu: (...) E., z którego nota bene korzystał również rzeczoznawca T. W. (2) wykonujący prywatną ekspertyzę dla powoda.

Opinia biegłego nie została zatem skutecznie podważona, co czyni zarzuty stawiane jej przez apelującego za bezzasadne, podobnie jak bezzasadny był wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego W. w tym miejscu zauważyć, że Sąd Najwyższy wyroku z dnia 15 lutego 1974 r., II CR 817/73 (LEX nr 7404) wskazał, że dowód z opinii biegłego ma szczególny charakter, gdyż korzysta się z niego w wypadkach wymagających wiadomości specjalnych. Do dowodów tych nie mogą więc mieć zastosowania wszystkie zasady o prowadzeniu dowodów, a w szczególności art. 217 § 1 k.p.c. W konsekwencji nie można przyjąć, że Sąd obowiązany jest dopuścić dowód z kolejnych biegłych czy też z opinii instytutu w każdym wypadku, gdy opinia złożona jest niekorzystna dla strony. W świetle art. 286 k.p.c. sąd ma obowiązek dopuszczenia dowodu z dalszych biegłych lub z opinii instytutu, gdy zachodzi taka potrzeba, a więc wówczas, gdy opinia złożona już do sprawy zawiera istotne braki, względnie też nie wyjaśnia istotnych okoliczności. Z kolei w wyrokach: z dnia 10 września 1999 r., II UKN 96/99 oraz z dnia 8 grudnia 2000 r., II UKN 134/00 (OSNP 2002, Nr 15, poz. 369) Sąd Najwyższy uznał, że żądanie ponowienia lub uzupełnienia dowodu z opinii biegłych jest bezpodstawne, jeżeli sądy uzyskały od biegłych wiadomości specjalne niezbędne do merytorycznego i prawidłowego orzekania. Podobne poglądy były już wcześniej wyrażane w orzecznictwie Sądu Najwyższego (tak np. wyrok z dnia 6 marca 1997 r., II UKN 23/97 - OSNAPiUS 1997, Nr 23, poz. 476; wyrok z dnia 16 kwietnia 1997 r., II UKN 53/97 - OSNAPiUS 1998, Nr 2, poz. 51; wyrok z dnia 21 maja 1997 r., II UKN 131/97 - OSNAPiUS 1998, Nr 3, poz. 100; wyrok z dnia 18 września 1997 r., II UKN 260/97 - OSNAPiUS 1998, Nr 13, poz. 408). Wielokrotnie też Sąd Najwyższy stwierdzał, że potrzeba powołania innego biegłego powinna wynikać z okoliczności sprawy, a nie z samego niezadowolenia strony z dotychczas złożonej opinii. Odmienne stanowisko oznaczałoby przyjęcie, że należy przeprowadzić dowód z wszystkich możliwych opinii biegłych, aby upewnić się, czy niektórzy z nich nie byli tego samego zdania, co strona (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 4 sierpnia 1999 r., I PKN 20/99 - OSNAPiUS 2000, Nr 22, poz. 807; z dnia 14 maja 1997 r., II UKN 108/97 - OSNAPiUS 1998, Nr 5, poz. 161; wyrok z dnia 18 września 1997 r., II UKN 260/97 - OSNAPiUS 1998, Nr 13, poz. 408; wyrok z dnia 10 grudnia 1997 r., II UKN 391/97 - OSNAPiUS 1998, Nr 20, poz. 612. oraz powołany wyżej wyrok z dnia 8 grudnia 2000 r., II UKN 134/00 - OSNP 2002, Nr 15, poz. 369). ( vide: uzasadnienie wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 30 czerwca 2016 r., III AUa 82/16, LEX nr 2084117).

Mając na uwadze powyższe rozważania Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do uwzględnienia apelacji powoda i ją oddalił na mocy art. 385 k.p.c.