Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 47/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 września 2013 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Iwona Siuta

Sędziowie:

SO Mariola Wojtkiewicz

SO Zbigniew Ciechanowicz (spr.)

Protokolant:

st. sekr. sąd. Dorota Szlachta

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 6 września 2013 roku w S.

sprawy z powództwa K. P.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej (...) (...) w W.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Kamieniu Pomorskim

z dnia 21 listopada 2012 r., sygn. akt I C 51/12

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej (...) (...) w W. na rzecz powódki K. P. kwotę 600 (sześćset) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Uzasadnienie wyroku z dnia 6 września 2013 r.:

Powódka K. P. wniosła pozew przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w (...) (...), która to Spółka następnie uległa przekształceniu w Spółkę Akcyjną (...), domagając się zasądzenia na swoją rzecz, początkowo kwoty 5 091,85 zł, a ostatecznie, po rozszerzeniu powództwa pismem z dnia 23 lipca 2012 r., kwoty 7 777,66 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 27 stycznia 2011 r. oraz kosztów procesu wg norm przepisanych.

Uzasadniając swoje żądanie powódka wskazała, że w dniu 26 grudnia 2010 r. doszło do kolizji w wyniku której uszkodzony został należący do niej samochód marki V. nr rej. (...) sprawcą kolizji był kierowca mający zawartą umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej z pozwanym zakładem ubezpieczeń. Według powódki koszty naprawy jej pojazdu a tym samym wysokość szkody jaką poniosła wynoszą 11 129,32 zł i zapłaty takiej kwoty domagała się ona od pozwanej z tytułu odszkodowania. Ponadto strona powodowa dochodziła też zapłaty przez pozwaną kwoty 591,46 zł z tytułu poniesionych przez powódkę kosztów wyceny dokonanej przed wszczęciem postępowania sadowego przez rzeczoznawcę samochodowego na jej zlecenie (k. 2-5 i 84).

Pozwana Spółka (...) wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki na swoją rzecz kosztów procesu wg norm przepisanych.

Pozwana zakwestionowała wysokość szkody stwierdzając, iż kwota wskazywana przez powódkę jest zawyżona a rzeczywista wysokość szkody wynosiła 3 943,47 zł i taką też kwotę tytułem odszkodowania powódce wypłaciła.

Wyrokiem z dnia 21 listopada 2012 r. Sąd Rejonowy w Kamieniu Pomorskim Wydział I Cywilny, zasądził od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej (...) (...) w W. na rzecz powódki K. P. kwotę 7.777,31 zł z ustawowymi odsetkami od 27 stycznia 2011 r. do dnia zapłaty (I) oraz zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 2.595,34 zł tytułem zwrotu kosztów procesu w tym 1.200 zł za zastępstwo procesowe (II).

Sąd I instancji oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach
i rozważaniach:

W dniu 26 grudnia 2010 r. doszło do kolizji w wyniku której uszkodzony został należący do K. P. samochód osobowy marki V. (...) o nr rej. (...) rok prod. 1998. Sprawcą kolizji był prowadzący samochód marki A. (...) o nr rej. (...), który w chwili zdarzenia miał zawartą z (...) Związkiem (...) umowę obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. Zgłoszenie szkody nastąpiło w dniu 27 grudnia 2010 r.

W wyniku kolizji w pojeździe powódki uszkodzone zostały następujące elementy: błotnik tylny prawy, błotnik tylny lewy, tylny zderzak, lewa tylna lampa zespolona, ściana tylna, tylne lewe drzwi, listwa pod zderzakiem tylnym, listwa zderzaka tylnego w części lewej, tarcza koła i kołpak.

W związku z powstałymi w wyniku kolizji uszkodzeniami wymiany lub naprawy wymagały następujące elementy samochodu: listwa ozdobna boczna zderzaka lewego, listwa ozdobna boczna zderzaka prawego, wspornik zewnętrzny boczny zderzaka lewego, lampa tylna kompletna lewa, wspornik tylny lewy, kanapa tylna, lampa tylna kompletna prawa, światło stopu prawe, osłona tapicerska drzwi tylnych, szyba tylna, silnik wycieraczki tylny, nakładka przestrzeni bagażowej lewa, oparcie, pas tylny - góra, wzmocnienie zderzaka, tłumik tylny boczny lewy, tłumik tylny boczny prawy, pas tylny-dół, wspornik lampy tylnej lewy, wzmocnienie pasa tylnego, wzmocnienie pasa tylnego boczne lewe, tarcza koła tylnego lewego, kołpak koła tylnego lewego, błotnik tylny prawy, pokrywa wlewu paliwa prawa. Lakierowania wymagały błotnik tylny lewy, błotnik tylny prawy i zderzak tylny. Łączna wysokość kosztów naprawy wynosi 11.129,32 zł.

Powódka przed wszczęciem postępowania sądowego zleciła oszacowanie wysokości kosztów naprawy rzeczoznawcy samochodowemu i z tego tytułu poniosła wydatek w wysokości 591,46 zł.

Tytułem odszkodowania pozwana wypłaciła powódce kwotę 3.943,47 zł.

W tak ustalonym stanie faktycznym, Sąd I instancji stwierdził, iż powództwo okazało się uzasadnione.

Zdaniem Sądu Rejonowego, stan faktyczny w zakresie daty i okoliczności kolizji, sprawcy kolizji oraz faktu zawarcia przez sprawcę kolizji umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych z pozwaną był bezsporny. Zasadniczym przedmiotem sporu była natomiast wysokość szkody, co do której strona pozwana twierdziła, iż w całości znajduje ona pokrycie w kwocie odszkodowania wypłaconej już powódce, która z kolei utrzymywała, że wysokość szkody znacznie tą kwota przekracza i wynosi 11.129,32 zł.

Sąd I instancji oparł swoje rozstrzygnięcie na opinii biegłego J. L., uznając, że jest ona wyczerpująca, rzetelna i pozbawiona błędów merytorycznych. Dodał, iż strona pozwana kwestionowała opinię przy użyciu argumentacji stanowiącej w zasadzie powtórzenie argumentów przedstawionych już w odpowiedzi na pozew a sprowadzających się do twierdzeń o braku podstaw do ustalenia wysokości kosztów naprawy samochodu powódki przy przyjęciu cen nowych, oryginalnych części zamiennych, podczas gdy niezbędne i ekonomicznie uzasadnione było zastosowanie cen części używanych i nieoryginalnych tzn. pochodzących od podmiotów innych aniżeli producent pojazdu, który uległ uszkodzeniu.

Zdaniem Sądu, zarzuty pozwanego były nietrafne i nie podważyły prawidłowości wniosków biegłego, który jednoznacznie stwierdził, iż uzasadnionym jest dokonywanie naprawy przy zastosowaniu części nowych i posiadających atrybut „oryginalności”. Sąd Rejonowy wskazał, iż podziela pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w uchwale z 12 kwietnia 2012 r. w sprawie sygn. akt III CZP 80/11, zgodnie z którym zakład ubezpieczeń zobowiązany jest na żądanie poszkodowanego do wypłaty, w ramach odpowiedzialności z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, odszkodowania obejmującego celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu. Jeżeli ubezpieczyciel wykaże, że prowadzi to do wzrostu wartości pojazdu, odszkodowanie może ulec obniżeniu o kwotę odpowiadającą temu wzrostowi.

Odnosząc się do drugiego z zarzutów pozwanego tj. zarzutu możliwości zastosowania do naprawy pojazdu tzw. zamienników tj. części zamiennych nie pochodzących od producenta pojazdu, Sąd I instancji zauważył, iż biegły w swojej opinii, w sposób klarowny i wyczerpujący odniósł się do niego, powołując się przy tym na stan wiedzy w zakresie użyteczności i trwałości takich części, wpływu ich zastosowania na bezpieczeństwo i komfort jazdy, wartość pojazdu i ewentualności wystąpienia komplikacji przy dokonywaniu naprawy z ich użyciem, wynikający z określonych publikacji fachowych i badań przeprowadzanych co do tych zagadnień. Sąd podkreślił, iż pozwany, podważając wnioski biegłego, odwołał się wyłącznie do zasad doświadczenia życiowego i powszechnie dostępnej wiedzy, z których wynikać ma jakoby, że stosowanie do naprawy pojazdu tzw. zamienników nie powoduje żadnych niekorzystnych zmian co do jego użyteczności, funkcjonalności, estetyki i wartości, jak również nie nastręcza żadnych dodatkowych trudności w samym procesie naprawy. W opinii Sądu Rejonowego, abstrahując od kwestii ważkości źródeł wiedzy, na których oparte są zarzuty pozwanego, argumentacja ta jest nietrafna i w istocie rzeczy właśnie twierdzenia strony pozwanej stoją w sprzeczności z zasadami doświadczenia życiowego. Sąd stwierdził, iż fakt, że do napraw samochodu bardzo często wykorzystywane są części nie pochodzące od producenta pojazdu w żaden sposób nie dowodzi, że wykonana przy użyciu takich części naprawa rzeczywiście prowadzi do przywrócenia stanu pojazdu sprzed kolizji. Zdaniem Sądu I instancji, przyczyną częstego występowania takiej praktyki są najczęściej względy natury ekonomicznej, gdyż naprawa przy użyciu części nieoryginalnych z reguły wymaga od właściciela pojazdu znacznie mniejszych wydatków, co nie jest jednak równoznaczne stwierdzeniu, że powoduje przywrócenie pojazdu do stanu w pełni odpowiadającemu stanowi sprzed jego uszkodzenia. Sąd nadmienił także, iż fakt, że nieoryginalne części zamienne są również badane pod względem bezpieczeństwa ich stosowania, homologowane a często również certyfikowane nie stanowi przy tym wystarczającej podstawy do uznania twierdzeń pozwanej za udowodnione. Biegły w swojej opinii wyraźnie wskazał, że oceny wpływu użycia do naprawy samochodu części nieoryginalnych wcale nie są tak jednoznaczne jak przedstawia to strona pozwana oraz, że brak jest na chwilę obecną obiektywnie potwierdzonych informacji, które pozwalałyby takiej oceny dokonywać. Niezależnie od powyższego, wbrew twierdzeniom pozwanej, Sąd Rejonowy zauważył, że stosowanie tzw. zamienników często skutkuje obniżeniem wartości pojazdu o ile tylko fakt dokonywania jego naprawy przy użyciu takich właśnie części zostanie przez sprzedającego ujawniony. W ocenie Sądu nie może to zresztą budzić żadnych wątpliwości skoro jest niewątpliwym, że cena samochodu jest w istotnej mierze pochodną jego marki a w szczególności opinii jaką wśród potencjalnych nabywców cieszą się samochody produkowane przez określoną firmę motoryzacyjną. Bezkrytyczne przyjmowanie poglądu lansowanego przez pozwanego, w skrajnych wypadkach, prowadzić by musiało do stwierdzenia, że pojazd wyprodukowany przez znaną i ciesząca się dobrą opinią firmę, który uległ znacznym uszkodzeniom i następnie został naprawiony przy użyciu dużej ilości, ważnych podzespołów (np. silnika), pochodzących od nieznanego i mało popularnego producenta, ma nadal taką samą wartość jak pojazd, w którym wszystkie, również najważniejsze dla jego użyteczności, podzespoły pochodzą od producenta samochodu. Twierdzenie takie byłoby sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego w stopniu oczywistym i stąd nie wymaga obszernej krytyki. Uwzględniając powyższe i jednocześnie stwierdzając, że brak jest jakichkolwiek podstaw do przyjęcia, że części które uległy uszkodzeniu w samochodzie powódki nie były częściami oryginalnymi, Sąd uznał, że celowym i ekonomicznie uzasadnionym było przyjęcie do kosztów naprawy pojazdu powódki cen części nowych i oryginalnych.

Sąd I instancji podniósł, iż odpowiedzialność pozwanego jest w niniejszej sprawie konsekwencją zawarcia przez niego ze sprawcą szkody umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, przez którą pozwany przyjął na siebie obowiązek zapłaty określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony.

Wobec powyższego Sąd Rejonowy uznał, iż wysokość straty którą poniosła powódka w wyniku uszkodzenia jej samochodu wyniosła 11.129,32 zł. Sąd dodał, iż ponieważ ubezpieczyciel ustalił wysokość szkody na znacznie niższym poziomie uzasadnionym było, przed wszczęciem postępowania sądowego, zlecenie przez powódkę wyceny szkody osobie posiadająca fachową wiedze w tym przedmiocie. Dlatego też, do wysokości szkody, należy doliczyć wydatek jaki powódka poniosła z tytułu odpłatności za wykonanie tejże wyceny tj. kwotę 591,46 zł.

Mając powyższe na uwadze, Sąd I instancji w całości uwzględnił powództwo i tytułem odszkodowania za straty wynikające z uszkodzenia samochodu powódki wskutek kolizji, do jakiej doszło 26 grudnia 2010 r., zasądził na jej rzecz od pozwanej kwotę 7 777,66 zł, która wraz z kwotą wypłaconą jej już wcześniej przez pozwaną (3.943,47 zł) daje sumę odpowiadająca wysokości szkody

Sąd orzekł o kosztach postępowania na podstawie przepisu art. 98 § 1 k.p.c.

Z wyrokiem tym nie zgodził się pozwany, który w wywiedzionej apelacji zaskarżył wyrok w całości i wniósł o jego zmianę i oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania przy uwzględnieniu kosztów dotychczasowego postępowania.

Apelujący zarzucił wyrokowi:

I.  naruszenie prawa materialnego, tj. przepisu art. 363 § 1 k.c., poprzez uznanie, iż jedynym sposobem przywrócenia stanu poprzedniego w pojeździe powódki jest naprawa z wykorzystaniem wyłącznie oryginalnych części zamiennych producenta pojazdu;

II.  błąd w ustaleniach faktycznych, na skutek naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., polegający na przyjęciu, iż:

-

wyłącznie części zamienne oznaczone logo producenta gwarantują przywrócenie stanu poprzedniego w pojeździe powódki;

-

bezpodstawne przyjęcie, iż biegły przesądził w opinii, że części alternatywne nie gwarantują przywrócenia stanu poprzedniego;

-

bezpodstawne pominięcie stanowiska biegłego, który wskazał, iż części alternatywne (...) są odpowiednikami części oryginalnych (...);

-

bezpodstawne pominięcie w rozważaniach Sądu, iż części zamienne porównywalnej jakości są certyfikowane i homologowane na okoliczność ich zgodności z oryginałem.

-

bezpodstawne pominiecie faktu, iż biegły nie wskazał żadnych udokumentowanych źródeł, z których wynikać miałaby mniejsza trwałość, estetyka i bezpieczeństwo części alternatywnych;

-

bezpodstawne pominiecie faktu, iż producent pojazdu powódki we własnym zakresie dokonuje napraw pogwarancyjnych z wykorzystaniem części regenerowanych;

-

bezpodstawnego przyjęcia, iż zastosowanie części alternatywnych prowadzi do zagrożenia bezpieczeństwa, trwałości i komfortu użytkownika pojazdu;

-

bezpodstawne przyjęcie, że zastosowanie do naprawy pojazdu powódki części alternatywnych prowadzić mogło do obniżenia wartości pojazdu.

W uzasadnieniu skarżący wskazał, iż w pierwszej kolejności kwestionuje zasadność tezy, iż szkoda majątkowa posiadacza pojazdu mechanicznego powinna być kształtowana wyłącznie w oparciu o ceny części oryginalnych.

W ocenie apelującego, stanowisko Sądu Rejonowego nie znajduje uzasadnienia w poglądach judykatury oraz nie wynika z treści uchwały Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2012 r., na którą powoływał się Sąd I instancji. Skarżący zwrócił uwagę, iż Sąd I instancji podkreślił tezę orzeczenia, z której wynika, że zakład ubezpieczeń zobowiązany jest do zapłaty odszkodowania obejmującego celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu. A contrario, jeśli użycie nowych części i materiałów do naprawy uszkodzonego pojazdu nie jest celowe i ekonomicznie uzasadnione to należy użyć innego rodzaju części zamiennych.

Zdaniem apelującego nietrafna pozostaje zatem teza o automatyzmie w wyliczaniu wysokości hipotetycznego odszkodowania, w oparciu o części nowe i oryginalne. Skarżący dodał, iż Sąd Rejonowy nie uzasadnił swojego stanowiska w przedmiocie celowości i ekonomicznej zasadności ponoszenia kosztów naprawy pojazdu powódki z wykorzystaniem najdroższych na rynku części zamiennych. Apelujący stwierdził, iż Sąd I instancji całkowicie pominął takie aspekty jak: wieku pojazdu, stan jego eksploatacji, sposób serwisowania pojazdu, ewentualne wcześniejsze naprawy itp. W ocenie skarżącego odwołanie się do opinii biegłego, która w żadnym elemencie nie neguje jakości części alternatywnych i argumentowanie w oparciu o zasady doświadczenia życiowego nie upoważnia do wyciągnięcia wniosków zaprezentowanych w zaskarżonym orzeczeniu. Apelujący za całkowicie chybione uznał odwołanie się do przykładu naprawy pojazdu z wykorzystaniem np. alternatywnego silnika, gdyż taka sytuacji jest nierealna i niespotykana. Oczywistym jest, że części alternatywne produkowane są najczęściej w zakresie podstawowych elementów eksploatacyjnych, a nie w zakresie kluczowych podzespołów jak silnik.

Skarżący zaznaczył, iż ciężar wykazania i udowodnienia zarówno samej szkody jak i jej rozmiarów spoczywa na poszkodowanym oraz wskazał, iż strona powodowa nie wykazała aby jedynym sposobem naprawy było wykorzystanie wyłącznie części oryginalnych. Apelujący podkreślił także, iż teza Sądu Rejonowego została całkowicie podważona przez uchwałę składu 7 Sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2012r. (III CZP 85/12). Skarżący wskazał, iż w uzasadnieniu tej uchwały, Sąd Najwyższy stwierdził, iż nie budzi wątpliwości, że oryginalność części wykorzystywanych do naprawy pojazdu stanowi istotny czynnik decydujący o tym, czy naprawa jest wystarczająca dla przywrócenia jego do stanu poprzedniego i jest oczywiste, że ich dobór może prowadzić do pogorszenia położenia poszkodowanego. Pogorszenie takie miałoby miejsce zarówno wtedy, gdyby użyta część była częścią gorszą (pod istotnymi względami) od tej, która uległa uszkodzeniu, jak i wtedy, gdyby równowartość „restytucyjna” części zastępczej byłaby niepewna. Skarżący zaznaczył przy tym, iż Sąd Najwyższy jednoznacznie przyjął, iż powyższy pogląd nie oznacza, że w razie uszkodzenia części pochodzącej bezpośrednio od producenta pojazdu, do naprawy albo obliczania kosztów naprawy mogą być wykorzystane tylko ceny takich części. Sąd Najwyższy zauważył też, iż w ten sam sposób należy co do zasady ocenić wykorzystanie przy ustalaniu odszkodowania także innych części nowych, które są tej samej jakości co części pochodzące bezpośrednio od producenta pojazdu, oznaczone jego znakiem towarowym albo logo i dystrybuowane w ramach jego sieci dystrybucji.

Według apelującego nie budzi zatem żadnej wątpliwości stosowanie do naprawy części oznaczonych w systemach eksperckich symbolem (...), co pominął Sąd Rejonowy w swoim orzeczeniu mimo wskazania poczynionego przez biegłego w opinii. Skarżący zwrócił uwagę, iż biegły w opinii wskazał jednoznacznie na istnienie części alternatywnych posiadających stosowne certyfikaty i homologacje a mimo to Sąd Rejonowy podważył stanowisko apelującego w przedmiocie zastosowania części homologowanych stwierdzając, że fakt, iż nieoryginalne części zamienne są również badane pod względem bezpieczeństwa ich stosowania, homologowane a często również certyfikowane nie stanowi przy tym wystarczającej podstawy do uznania twierdzeń pozwanej za udowodnione. Apelujący podkreślił, iż w takiej sytuacji nie jest wiadome, w jaki sposób pozwany może wykazać zasadność swoich twierdzeń skoro biegły nie posiada odpowiedniego doświadczenia w badaniu części alternatywnych, co do zasady nigdy nie miał fizycznego kontaktu z takimi częściami i stwierdza jedynie, że mają one stosowne zaświadczenia i certyfikaty jakości. Skarżący uznał zatem, iż skoro Sąd Najwyższy wskazuje na wystarczający charakter stosownych zaświadczeń i homologacji, stanowisko Sądu Rejonowego należy uznać za chybione i bezzasadne z samej natury.

Apelujący podniósł ponadto, iż definicja oryginalnych części zamiennych zawarta w rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 8 października 2010 r. rozszerza pojęcie oryginalnych części zamiennych na części, które spełniają jeden z trzech warunków: - są „tej samej jakości” co elementy stosowane do montażu pojazdu przez jego producenta, - są produkowane na tej samej linii produkcyjnej, co komponenty danego pojazdu samochodowego stosowane do montażu pojazdu przez jego producenta a także, że producent tych części zaświadczy, iż zostały one wyprodukowane zgodnie ze specyfikacjami i standardami produkcyjnymi ustalonymi przez producenta danych pojazdów i są one tej samej jakości co części stosowane do montażu tych pojazdów.

Skarżący zwrócił jednocześnie uwagę, iż nowa, znacznie poszerzona kategoria „oryginalnych części zamiennych” obejmuje nie tylko części produkowane i dystrybuowane przez producentów samochodów, ale także części zamienne rozprowadzane przez ich dostawców, z pominięciem sieci dystrybucji samochodów. Apelujący nadmienił, iż porównując definicję oryginalnych części zamiennych i definicję części zamiennych o porównywalnej jakości widać, że części zamienne o porównywalnej jakości nie musza być produkowane z zachowaniem identycznej technologii, a wiec nawet nie muszą być wykonane z identycznego materiału a jedynie ich cechy finalne (jakość) powinna być zdaniem producenta równorzędna z jakością elementu stosowanego w tym miejscu przez koncern samochodowy.

Skarżący dodał, iż w wprawdzie Sad Najwyższy wskazał na szczególny interes poszkodowanego, jednakże biorąc pod uwagę rozkład ciężaru dowodowego w procesie, to na stronie powodowej spoczywał obowiązek wykazania tego szczególnego interesu, czyli np. wykazanie stałego serwisu w (...), serwisowanie pojazdu w oparciu o części nowe i oryginalne, aktualność wpisów w książce serwisowej, stan techniczny i wizualny pojazdu odbiegający od przeciętnego stanu samochodu w wieku 12 lat. Taki dowód nie został jednak przeprowadzony.

Zdaniem strony apelującej Sąd Rejonowy dokonał również niewłaściwej interpretacji opinii biegłego. Biegły potwierdził istnienie na rynku części alternatywnych oraz opisał ich symbole i warunki certyfikacji oraz homologacji, jednakże odnośnie cech indywidualnych części alternatywnych powołał się jedynie na ogólne poglądy, bez odniesienia ewentualnych zarzutów/wątpliwości do konkretnych części zamiennych mogących mieć zastosowanie w przypadku pojazdu powódki. Skarżący zauważył, iż biegły nie wskazał również aby istniały jakiekolwiek weryfikowalne przesłanki do podniesienia zarzutu braku bezpieczeństwa części alternatywnych a zatem ostatecznie biegły wskazał na naprawę z wykorzystaniem części oryginalnych nie dając żadnego uzasadnienia takiej tezy.

W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o oddalenie apelacji w całości i zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz kosztów postępowania z uwzględnieniem kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego okazała się niezasadna.

W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd I instancji prawidłowo uwzględnił powództwo.

Jak wynika z akt sprawy, bezsporne były kwestie dotyczące zaistnienia szkody po stronie powódki oraz odpowiedzialności odszkodowawczej sprawcy szkody i co za tym idzie pozwanego ubezpieczyciela. Spór dotyczył zaś wyłącznie określenia wysokości szkody w szczególności kwestii czy dla ustalenia wysokości odszkodowania należało brać pod uwagę ceny części oryginalnych pochodzących od producenta pojazdu czy też części zamiennych pochodzących od alternatywnych dostawców.

Sąd II instancji wskazuje, iż Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił wysokość szkody w oparciu o dowód z opinii biegłego sądowego. Powódka zleciła wprawdzie sporządzenie kalkulacji kosztów naprawy stron, którą dołączyła do pozwu, jednakże jako dokument prywatny nie mogła ona stanowić podstawy ustalenia rzeczywistej wysokości kosztów naprawy pojazdu powódki.

Sąd Odwoławczy podzielił stanowisko Sądu I instancji, iż powyższą opinię należy uznać za w pełni przekonywującą a jej wnioski za uzasadnione. Z treści opinii wynika, iż doprowadzenie pojazdu powódki do stanu sprzed kolizji jest możliwe wyłącznie przy użyciu nowych oryginalnych części zamiennych i wedle tego założenia biegły dokonał kalkulacji wysokości szkody.

Odnosząc się do zarzutów skarżącej, wskazać należy, iż co do zasady jej wywody dotyczące użycia części oryginalnych oraz stosownych zamienników zwłaszcza w przypadku samochodów kilkunastoletnich, mogłyby zostać uznane za słuszne, zwłaszcza w sytuacji gdy wartość czynności naprawczych jest zbliżona do wartości pojazdu.

Na uwagę zasługuje jednakże okoliczność, iż Sąd Najwyższy w uchwale 7 sędziów z dnia 12 kwietnia 2012 r. (III CZP 80/11, OSNC 2012/10/112, Prok.i Pr.-wkł. 2013/4/38, LEX nr 1129783, www.sn.pl, Biul.SN 2012/4/5, M.Prawn. 2012/24/1319-1323) wskazał, że zakład ubezpieczeń zobowiązany jest na żądanie poszkodowanego do wypłaty, w ramach odpowiedzialności z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, odszkodowania obejmującego celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu. Jeżeli ubezpieczyciel wykaże, że prowadzi to do wzrostu wartości pojazdu, odszkodowanie może ulec obniżeniu o kwotę odpowiadającą temu wzrostowi.

W ocenie Sądu Okręgowego, powyższe w sposób jednoznaczny nakłada na ubezpieczyciela obowiązek wykazania, iż zastosowanie do naprawy uszkodzonego samochodu części nowych, oryginalnych prowadziło do wzrostu wartości pojazdu, co uzasadniałoby stosowne obniżenie należnego powódce odszkodowania. Jednakże jak wynika z akt przedmiotowej sprawy, strona apelująca nie wykazała w tym zakresie inicjatywy dowodowej ograniczając się jedynie do teoretycznych wywodów dotyczących zastosowania do naprawy części alternatywnych z uwagi na wiek pojazdu powódki oraz inne okoliczności takie jak stan eksploatacji, sposób serwisowania czy też wcześniejsze naprawy. Twierdzenia takie nie mają jednak waloru dowodu, podobnie jak przywołane przez apelującego orzecznictwo Sądu Najwyższego. Wobec powyższego należało przyjąć, iż skarżący nie wykazał, że zastosowanie do naprawy samochodu powódki części nowych oryginalnych spowoduje wzrost jego wartości jak również nie wykazał o ile wartość ta miałaby wzrosnąć. W takiej sytuacji brak było podstaw do uwzględnienia jej twierdzeń dotyczących niezasadności powództwa, które należy rozumieć jako wniosek o obniżenie należnej powódce kwoty odszkodowania wynikającej ze sporządzonej w sprawie opinii biegłego sądowego do wysokości już wypłaconego powódce odszkodowania.

Nadmienić przy tym należy, iż jak trafnie zauważyła powódka w odpowiedzi na apelację, apelujący w swojej kalkulacji dokonanej w postępowaniu likwidacyjnym, przyjął zastosowanie części nowych oryginalnych a jedynie pomniejszył cenę o współczynnik 60 %. Zdaniem Sądu II instancji świadczy to dodatkowo o niezasadności zawartych w apelacji twierdzeń dotyczących braku podstaw do przyjęcia w opinii biegłego konieczności zastosowania do naprawy części nowych oryginalnych, skoro sam skarżący takie właśnie części przyjął jako podstawę swojej kalkulacji. Jednocześnie dodać należy, iż apelujący w żaden sposób nie wykazał podstawy zastosowania w swojej kalkulacji współczynnika 60 % obniżenia ceny naprawy ani też jego wysokości.

Zdaniem Sądu Odwoławczego nie ulega także wątpliwości, iż podnoszone przez skarżącego zarzuty dotyczące błędów w ustaleniu stanu faktycznego nie mają znaczenia dla zasadności zaskarżonego rozstrzygnięcia. Nawet bowiem gdyby uznać je za zasadne, to wskazany wyżej brak wykazania wzrostu wartości pojazdu powódki w związku z zastosowaniem do naprawy części nowych oryginalnych uniemożliwia uwzględnienie apelacji.

Mając powyższe rozważania na uwadze, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c., orzekł jak w punkcie I wyroku.

Zgodnie z regułą odpowiedzialności stron za wynik procesu, w oparciu o przepis art. 98 § 1 k.p.c., w związku z przepisami rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. nr 163, poz. 1349 ze zm.), zasądzono od pozwanego na rzecz powoda kwotę 600 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego przed Sądem drugiej instancji, o czym orzeczono w punkcie II wyroku.