Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II C 1485/15

UZASADNIENIE

Powód M. D., reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, pozwem wniesionym dnia 22 maja 2015 r. (data prezentaty) domagał się zasądzenia od pozwanego Towarzystwa (...) z siedzibą w W. kwoty w łącznej wysokości 25.945 zł, w tym kwot:

-

25 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wyrokowania do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę;

-

945 zł tytułem zwrotu poniesionych przez powoda kosztów powstałych w związku ze zdarzeniem z dnia 30 kwietnia 2013 r.

Powód wniósł także o zasądzenie od pozwanego na jego rzecz kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu powód wskazał, iż w dniu 30 kwietnia 2013 r. brał udział w dekorowaniu kościoła Św. Alberta w B. w związku z przygotowaniem do uroczystości pierwszej komunii świętej, w której miała wziąć udział córka powoda. Około godz. 18.00 powód wszedł na aluminiową drabinę, żeby umyć okno. Drabinę powód oparł o parapet za pomocą haków, umieszczonych na jej krawędziach. Schodząc z drabiny, powód chciał przełożyć nogę na szczebel; wówczas lewy uchwyt uległ uszkodzeniu, drabina przechyliła się na lewą stronę, a powód spadł na betonową posadzkę na nogi i plecy.

Po upadku powód odczuwał silny ból lewej nogi i kręgosłupa. Osoby uczestniczące w pracach przetransportowały powoda do samochodu i następnie do Szpitala Powiatowego im. Jana Pawła II w B.. Na Szpitalnym Oddziela Ratunkowym stwierdzono u powoda złamanie kości piętowej lewej oraz uraz kręgosłupa L-S. Po założeniu opatrunku elastycznego powód został wypisany do domu z zaleceniami leczenia farmakologicznego, noszenia opatrunku elastycznego i zakazem obciążania. Od dnia 30 kwietnia 2013 r. do dnia 30 września 2013 r. powód przebywał na zwolnieniu lekarskim.

Doznane przez powoda urazy obejmują cierpienia nie tylko fizyczne, ale także psychiczne. Powód przed wypadkiem był osobą aktywną, uprawiał sport, od wypadku jest to niemożliwe z uwagi na ból stopy i kręgosłupa pojawiający się przy jakimkolwiek wysiłku fizycznym. Nadto, przez okres pierwszych 3 miesięcy powód wymagał opieki, którą sprawowała jego żona, a ze względu na wypadek powód nie mógł uczestniczyć w uroczystości pierwszej komunii świętej, którą przyjęła jego córka w dniu 5 maja 2013 r.

Powód zgłosił roszczenie pozwanemu, u którego ubezpieczony był sprawca wypadku w zakresie odpowiedzialności cywilnej. Decyzją z dnia 7 lipca 2014 r. pozwany odmówił uznania swojej odpowiedzialności za zgłoszone zdarzenie i zaistniałą szkodę powołując się na fakt braku winy po stronie ubezpieczonej Parafii św. Alberta w B.. W wyniku złożonego przez powoda odwołania pozwany pismem z dnia 4 grudnia 2014 r. podtrzymał swoją decyzję co do odmowy wypłaty zadośćuczynienia. Pozwany podniósł, że przy pracach na drabinach powyżej 2 m nad poziomem morza należy zapewnić stosowanie przez pracowników hełmów ochronnych przeznaczonych do prac na wysokości; obowiązkiem proboszcza było zatem wyposażenie poszkodowanego w sprzęt ochrony indywidualnej chroniący przed upadkiem z wysokości, czego proboszcz nie uczynił.

Powód podniósł, że na dochodzoną kwotę składają się – oprócz zadośćuczynienia – koszty opieki osób trzecich w postaci 1h dziennie przez okres 3 miesięcy zwolnienia, tj. 90 dni, sprawowanej przez żonę powoda – A. D. – w stawce wynoszącej 10,50 zł/h, co łącznie wynosi 945 zł za 90h opieki.

(pozew k. 1-4)

Pozwany Towarzystwo (...) z siedzibą w W. w odpowiedzi na pozew z dnia 23 lipca 2015 r. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów postępowania.

Pozwany potwierdził, iż w dniu zdarzenia tj. 30 kwietnia 2013 r. był ubezpieczycielem Archidiecezji W., z czego wynika legitymacja bierna w niniejszej sprawie. Zdaniem pozwanego powód nie udowodnił winy Archidiecezji W. za zaistniałe zdarzenie, z którego wywodzi swoje roszczenia. Pozwany podniósł, iż powód wykonując prace sprzątające korzystał z drabiny, która znajdowała się w kościele – a konkretnie korzystał z jednej z trzech części drabiny stanowiącej własność świadka S. H.. Powód stał jedną nogą na drabinie, a drugą na parapecie; w momencie, gdy chciał on stanąć z powrotem na drabinie, ta zaczęła osuwać się po ścianie i powód spadł na posadzkę. Wbrew twierdzeniom powoda, nie doszło do deformacji czy uszkodzenia zabezpieczeń ani haków mocujących drabinę do krawędzi, gdyż drabina takich nie posiadała. W związku z tym pozwany nie ponosi odpowiedzialności za skutki przedmiotowego zdarzenia, gdyż nosi ono znamię nieszczęśliwego wypadku, nie było zaś spowodowane zawinionym działaniem czy też zaniechaniem ze strony Archidiecezji W.. Winę za zdarzenie ponosi powód, ponieważ nie zachował on należytej ostrożności (brak asekuracji ze strony drugiej osoby), a ponadto korzystał z drabiny niezgodnie z przeznaczeniem (stojąc na drabinie jedną nogą uznając, że drabina posiada haki do mocowania jej na krawędziach).

W odniesieniu do zarzutu niezapewnienia przez proboszcza hełmu ochronnego ani możliwości przymocowania drabiny do innego stałego punktu podparcia pozwany wskazał, że przedmiotowe regulacje odnoszą się do profesjonalistów w branży budowlanej, np. pomiędzy pracodawcami a pracownikami.

Pozwany podniósł również, że nie uznaje roszczeń powoda i kwestionuje ich wysokość; pozwany wypłacił powodowi kwotę 2.500 zł tytułem zadośćuczynienia z tytułu polisy (...) Archidiecezji. Kwestionując roszczenie powoda o zasądzenie kwoty 925 zł tytułem kosztów opieki osób trzecich pozwany wskazał, że powód nie wykazał, kto i w jakim zakresie zmuszony był mu udzielić pomocy, a ponadto nie wykazał, by z tego tytułu poniósł jakąkolwiek szkodę – możliwość zwrotu kosztów jest dopuszczalna w sytuacji, gdy sprawowanie opieki wiązało się z uszczupleniem majątku.

(odpowiedź na pozew k. 26-31)

Strony w toku postępowania podtrzymały swoje stanowisko w sprawie.

(protokoły rozpraw: z dnia 25 sierpnia 2015 r. k. 50-52 z dnia 3 grudnia 2015 r. k. 66-68, z dnia 3 marca 2016 r. k. 74, z dnia 14 czerwca 2015 r. k. 90-93, z dnia 20 września 2016 r. k. 101-104)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 30 kwietnia 2013 r. powód brał udział w dekorowaniu kościoła Św. Alberta w B. w związku z przygotowaniem do uroczystości pierwszej komunii świętej swojej córki. W pracach obejmujących porządkowanie i dekorowanie świątyni brały udział także inne osoby. Około godz. 18.00 powód wszedł na aluminiową drabinę (jej górną część, która była odłączoną od pozostałych dwóch elementów rozkładanych w kształcie litery A), żeby umyć okno. Drabina nie była uszkodzona. Drabinę powód oparł o parapet za zaczepy służące łączeniu i przedłużaniu drabiny, składającej się z kilku elementów. Powód w celu umycia okien stanął jedną nogą na drabinie, a drugą na parapecie. Przy schodzeniu z drabiny powód chciał przełożyć nogę znajdującą się na parapecie na szczebel drabiny i w tym momencie drabina przechyliła się na lewą stronę, a powód spadł na betonową posadzkę na nogi i plecy. Powód nie był przez nikogo asekurowany stojąc na drabinie.

( zeznania świadka A. D. k. 50-51, zeznania świadka A. C. k. 66-67, zeznania świadka S. H. k. 91, zeznania świadka M. H. k. 92, zeznania powoda k. 102-103)

Po upadku powód odczuwał silny ból lewej nogi i kręgosłupa. Osoby uczestniczące w pracach przetransportowały powoda do samochodu i następnie do Szpitala Powiatowego im. Jana Pawła II w B.. Na Szpitalnym Oddziela Ratunkowym stwierdzono u powoda złamanie kości piętowej lewej oraz uraz kręgosłupa L-S. Po założeniu opatrunku elastycznego powód został wypisany do domu z zaleceniami leczenia farmakologicznego, noszenia opatrunku elastycznego i zakazem obciążania. Od dnia 30 kwietnia 2013 r. do dnia 30 września 2013 r. powód przebywał na zwolnieniu lekarskim. Przez pierwsze 3 miesiące powód miał zakaz poruszania się. Jego żona musiała mu pomagać przy wszystkich czynnościach higienicznych, ubieraniu się. Po tym czasie powód zaczął przemieszczać się o kulach, ale nadal obowiązki domowe musiała wykonywać wyłącznie żona powoda. Ponadto musiała go wozić na badania kontrolne. Powód musiał ograniczyć swoją aktywność sportową, obecnie nie może biegać, jeździć na rowerze i na nartach.

( zeznania powoda k. 102-103, zeznania świadka A. D. k. 50-51, historia choroby k. 7-8, wynik badania tomografii komputerowej k. 9, historia choroby k. 10, zaświadczenie lekarskie k. 11, skierowanie k. 12)

Parafia św. A. z B. należała do Archidiecezji W., która w dacie zdarzenia miała zawartą z pozwanym umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, nr polisy (...).

(bezsporne)

W dniu 18 października 2013 r. powód dokonał zgłoszenia szkody pozwanemu, w związku z czym decyzją z dnia 12 listopada 2013 r. pozwany wypłacił powodowi kwotę 1500 zł odpowiadającą 15% trwałego uszczerbku na zdrowiu z tytułu następstw nieszczęśliwych wypadków. Powód odwołał się od tej decyzji pismem z dnia 11 grudnia 2013 r.; pozwany uwzględniając odwołanie wypłacił powodowi dodatkową sumę w kwocie 1000 zł.

( dokumenty znajdujące się w aktach szkody: zgłoszenie szkody telefonicznej k. 6, decyzja k. 32, odwołanie k. 35, decyzja k. 38)

Pismem z dnia 28 maja 2014 r. pełnomocnik powoda – (...) wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 20.000 zł tytułem zadośćuczynienia za ból i cierpienie oraz doznany w wypadku trwały uszczerbek na zdrowiu. W dniu 7 lipca 2014 r. pozwany odmówił zapłaty ww. kwoty, a następnie pismem z dnia 4 grudnia 2014 r. nie uwzględnił odwołania powoda z dnia 24 listopada 2014 r.

(bezsporne; pisma – w aktach szkody: wezwanie k. 85, decyzja k. 103, decyzja k. 113, odwołanie k. 116)

Powyższy stan faktyczny był w przeważającej części bezsporny, znajdował też potwierdzenie w wyżej powołanych dokumentach w aktach szkody nr 18/14/37/44, które nie budziły wątpliwości w zakresie ich treści i pochodzenia od poszczególnych podmiotów i których prawidłowości i prawdziwości żadna ze stron w toku postępowania nie kwestionowała. Spór pomiędzy stronami dotyczył nie tyle przebiegu zdarzenia, co jego przyczyny oraz możliwości przypisania winy za to zdarzenie pozwanemu.

Sąd ustalił stan faktyczny w zakresie przebiegu zdarzenia z dnia 30 kwietnia 2013 r. w oparciu o zeznania świadków: A. D. (k. 51), A. C. (k. 67), S. H. (k. 91), M. H. (k. 92) i zeznania powoda (k. 102-103), stosownie do art. 299 i nast. k.p.c. W tym zakresie są one spójne, logiczne, zgodne z zasadami doświadczenia życiowego i wzajemnie się uzupełniały. Brak było podstaw do ich zakwestionowania, Sąd zatem dał im wiarę w całości.

Sąd nie poczynił ustaleń faktycznych w przedmiocie poniesionych przez powoda obrażeń i związanego z tym uszczerbku na zdrowiu oraz jego wpływu na życie i funkcjonowanie powoda w chwili obecnej i w przyszłości, gdyż wobec niewykazania przez powoda winy ubezpieczonego, a co za tym idzie odpowiedzialności pozwanego za szkodę powoda, czynienie tych ustaleń było bezprzedmiotowe i nie miało znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. W związku z powyższym Sąd oddalił wnioski o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu ortopedii, gdyż nie miały one znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Z tej samej przyczyny Sąd nie poczynił ustaleń w przedmiocie wysokości poniesionej przez powoda szkody, w tym kosztów opieki.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

W niniejszej sprawie bezsporne było, iż powód w dniu 30 kwietnia 2013 r. uległ wypadkowi – spadł z drabiny na terenie kościoła należącego do Parafii św. Alberta w B.. Poza sporem pozostawało również, iż Archidiecezja W., do której kościół ten należał, w dacie zdarzenia miała zawartą z pozwanym umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. W istocie bezsporny był również fakt doznania przez powoda szkody. Spór sprowadzał się w pierwszej kolejności do odpowiedzialności pozwanego za szkodę poniesioną przez powoda w wyniku zaistniałego zdarzenia, a w dalszej kolejności do rozmiaru szkody.

Stosownie do treści art. 822 k.c. w wyniku zawarcia umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Świadczenie ubezpieczyciela obejmuje zapłatę sumy pieniężnej odpowiadającej wysokości poniesionej przez poszkodowanego szkody (art. 805 k.c.).

Z kolei w myśl przepisu art. 445 § 1 k.c. w związku z art. 444 § 1 zd. 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

Zgodnie zaś z art. 415 k.c do naprawienia szkody obowiązany jest ten, kto z winy swojej wyrządził ją drugiemu.

Wskazać należy, iż rozkład ciężaru dowodu kształtuje się według ogólnych reguł dowodzenia wynikających z art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c. Zgodnie z art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Materialnoprawną zasadę rozkładu ciężaru dowodu (art. 6 k.c.) uzupełniają reguły procesowe (w szczególności art. 3 § 1 k.p.c. oraz art. 232 k.p.c.) nakazujące stronom przejawiać aktywność w celu wykazania wszystkich istotnych okoliczności i faktów, z których wywodzą skutki prawne, w szczególności wskazywać dowody.

Wobec powyższego to na stronie powodowej z mocy art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c. ciążył obowiązek udowodnienia zasadności oraz wysokości roszczenia. Ponieważ pozwane towarzystwo tak w toku postępowania likwidacyjnego jak również na etapie postępowania sądowego konsekwentnie kwestionowało swą odpowiedzialność za szkodę poniesioną przez powoda, powód winien w pierwszej kolejności udowodnić: fakt wystąpienia szkody, zawinione działanie bądź zaniechanie sprawcy szkody oraz adekwatny związek przyczynowy między działaniem bądź zaniechaniem a szkodą.

Z obowiązku tego powód nie wywiązał się. Wskazać należy, iż o ile sam fakt doznania szkody przez powoda w wyniku upadku z drabiny był w istocie bezsporny, gdyż strona pozwana tego nie kwestionowała, to w świetle przedstawionych przez stronę powodową dowodów nie można stwierdzić zawinionego działania bądź zaniechania ubezpieczonego, co uzasadniałoby odpowiedzialność pozwanego ubezpieczyciela za szkodę w myśl wyżej powołanych przepisów. Podkreślenia wymaga, iż powód, reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika w ogóle nie przedstawił dowodów mogących wskazywać na winę ubezpieczonego, gdyż jego wnioski dowodowe dotyczyły jedynie przebiegu zdarzenia z dnia 30 kwietnia 2013 r., odniesionych przez powoda obrażeń i związanego z nimi uszczerbku na zdrowiu powoda oraz jego wpływu na funkcjonowanie powoda w chwili obecnej i w przyszłości. Powód opierał się na twierdzeniach pozwu, iż drabina, po której wspiął się do parapetu, uległa uszkodzeniu. Nie wskazał jednak w pozwie ani informacji o stanie drabiny, o rodzaju uszkodzenia, nie wskazał dokładnych okoliczności mających na celu wykazanie zawinienia przez ubezpieczoną diecezję. Nadto, korzystanie z drabiny nie wymaga co do zasady przeszkolenia; jest to urządzenie o prostej konstrukcji, do użycia którego wymaga się jedynie ostrożności wynikającej z prac na niewielkich wysokościach, uzasadnionych potrzebami – tu potrzebą umycia okien. Od dorosłego, zdrowego, trzeźwego mężczyzny należałoby wymagać zachowania minimum ostrożności przy korzystaniu z drabiny, polegającego na przykład na wzrokowym zbadaniu stanu drabiny przed wejściem na nią, upewnieniu się, że jest kompletna i stabilna, zapewnieniu asekuracji drugiej osoby. Takie zachowanie byłoby zgodne tak z zasadami logiki i doświadczenia życiowego. Tymczasem powód użył tylko części drabiny – górnej, która była odłączona od pozostałej części rozstawianej w kształcie litery A. Ponadto nie zapewnił sobie asekuracji, a jedynie oparł drabinę o parapet okna, co nie gwarantowało stabilności drabiny ani zapobiegnięciu osunięcia się jej przy schodzeniu.

Powód dla wykazania zawinionego działania ubezpieczonego powołał się przepisy Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 26 września 1997r. jak i rozporządzenia Ministra Gospodarki z dnia 30 września 2002r., której w tej sytuacji (dobrowolnej pomocy przy porządkach w kościele) nie znajdowały zastosowania.

Wobec powyższego wskazać należy, iż powód nie wykazał zawinionego działania bądź zaniechania ubezpieczonego. W związku z powyższym nie sposób było wykazać adekwatnego związku przyczynowego między działaniem bądź zaniechaniem ubezpieczonego a szkodą, a wykazywanie wysokości szkody oraz krzywdy powoda było bezprzedmiotowe.

Mając na uwadze powyższe ustalenia i rozważania, Sąd orzekł jak w punkcie 1. wyroku, oddalając powództwo.

O kosztach procesu Sąd orzekł jak w punkcie 2. wyroku, stosownie do art. 98 § 1 i 4 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c., zasądzając od powoda na rzecz pozwanego kwotę 2417 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, na którą składały się: wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego – radcy prawnego w wysokości 2400 zł stosownie do § 6 pkt 5) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (tekst jedn. Dz. U. z 2013 r., poz. 461) w zw. z § 21 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz 17 zł z tytułu opłaty skarbowej od dokumentu pełnomocnictwa.

Strona powodowa uiściła zaliczkę w wysokości 500 zł (k. 44) na poczet wynagrodzenia biegłego, która to zaliczka nie została wykorzystana. Zgodnie zatem z art. 84 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych Sąd z urzędu zwraca stronie wszelkie należności z tytułu wydatków, stanowiące różnicę między kosztami pobranymi od strony a kosztami należnymi, a przepisy art. 80-82 stosuje się odpowiednio do zwrotu zaliczki (ust.2), o czym orzeczono w punkcie 3 wyroku.

SSR Aleksandra Błażejewska

ZARZĄDZENIE

odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikom stron.

SSR Aleksandra Błażejewska