Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 403/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 stycznia 2014 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Mariola Wojtkiewicz

Sędziowie:

SO Marzenna Ernest

SR del. Joanna Rawska-Szklarz (spr.)

Protokolant:

st. sekr. sąd. Dorota Szlachta

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 9 stycznia 2014 roku w S.

sprawy z powództwa J. Ż.

przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionych przez powódkę i pozwaną od wyroku Sądu Rejonowego w Myśliborzu z dnia 15 października 2012 r., sygn. akt I C 340/12

I.  oddala obie apelacje;

II.  znosi wzajemnie między stronami koszty postępowania wywołanego apelacjami.

Sygn. akt II Ca 403/13

UZASADNIENIE

Powódka J. Ż. pozwem złożonym do Sądu Rejonowego w Myśliborzu w dniu 4 maja 2012 r. wniosła o zasądzenie od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwoty 20 000 zł tytułem odszkodowania za znaczne pogorszenie się sytuacji życiowej w związku ze śmiercią męża w wypadku komunikacyjnym w dniu 15 września 2010 r., wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 04 marca 2011 r. do dnia zapłaty; kwoty 20 000 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę w związku ze śmiercią męża, wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 09 marca 2011 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenia od pozwanego na rzecz powódki kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego w kwocie 4 800 zł wraz z opłata skarbową od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł.

Sąd Rejonowy w Myśliborzu wyrokiem z dnia 8 stycznia 2013 roku:

I.  zasądził od pozwanego (...) SA w W. na rzecz powódki J. Ż. kwotę 30 000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 7 sierpnia 2012 do dnia zapłaty;

II.  oddalił powództwo w pozostałym zakresie;

III.  zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 2 417 zł tytułem kosztów procesu;

IV.  nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Myśliborzu kwotę 1 500 zł tytułem kosztów sądowych.

Sąd Rejonowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych:

W dniu 15 września 2010 roku w D. prowadzący samochód osobowy marki T. (...) o nr rejestracyjnym (...) B. K. (1) nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że jadąc ulicą (...), dojeżdżając do skrzyżowania z ulicą (...), nie podjął czynności zmierzających do zatrzymania pojazdu i doprowadził do potrącenia pieszego prowadzącego rower - M. Ż.. Poszkodowany M. Ż. w wyniku doznanych urazów zmarł. Przeciwko B. K. (1) został skierowany akt oskarżenia o czyn z art. 177 § 2 k.k. (Ds. 599/11). Na podstawie postanowienia Prokuratury (...) w M. z dnia 15 września 2010 r. został powołany biegły rzeczoznawca samochodowy, który ustalił, iż do zaistniałego zdarzenia doszło wskutek nieprawidłowego zachowania się uczestników ruchu – zmarłego M. Ż. oraz prowadzącego pojazd B. K. (1).

Na okoliczność ustalenia, czy obrażenia doznane podczas potrącenia pozostały w bezpośrednim związku przyczynowo - skutkowym ze zgonem M. Ż. zostali postanowieniem z dnia 16 listopada 2010 r. powołani biegli. Wydający opinię orzekli, iż na skutek obrażeń ciała doznanych w wypadku doszło do ciężkiego urazu czaszkowo-mózgowego z wieloodłamowymi złamaniami w obrębie czaszki i twarzoczaszki, z krwawieniem śródczaszkowym i stłuczeniem mózgu, złamaniami miednicy i kończyn dolnych, co w konsekwencji spowodowało wstrząs pourazowy i ostrą niewydolność krążenia. Mimo podjętego leczenia doszło do powikłań i śmierci pokrzywdzonego M. Ż..

W piśmie z dnia 25 stycznia 2011 r. pełnomocnik działający w imieniu powódki J. Ż. wystąpił do pozwanego z wnioskiem o wszczęcie postępowania likwidacyjnego szkody komunikacyjnej. Pełnomocnik powódki wniósł o wypłatę na podstawie art. 446 § 3 k.c. na rzecz J. Ż. kwoty 30 000 zł w związku z ze śmiercią męża oraz kwoty 70 000 zł na podstawie art. 446 § 4 k.c. Towarzystwo (...) SA w W. odmówiło przyjęcia odpowiedzialności i wypłaty świadczeń na rzecz poszkodowanej. Od powyższej decyzji J. Ż. wniosła odwołanie. Po rozpoznaniu odwołania pozwany w piśmie z dnia 29 lipca 2011 r. ustalił, iż zmarły M. Ż. stworzył stan zagrożenia w ruchu drogowym poprzez przechodzenie przez jezdnię poza wyznaczonym przejściem dla pieszych i nie ustąpienie pierwszeństwa przejazdu kierującemu samochodem T. (...), przez co w bezpośredni sposób przyczynił się do spowodowania zdarzenia drogowego. W związku z powyższym pozwany odmówił przyznania odszkodowania oraz zadośćuczynienia za krzywdę doznaną wskutek śmierci członka rodziny.

W dalszej kolejności Sąd Rejonowy ustalił, iż powódka jest osobą starszą, niepełnosprawną ruchowo i schorowaną. Prowadzi samodzielne gospodarstwo domowe, rzadko opuszcza mieszkanie. Utrzymuje się z emerytury w wysokości 1 200 zł miesięcznie. Opiekę nad powódką starają się w miarę swoich możliwości sprawować dwie córki E. D. i B. K. (2). Z trzecią z córkę powódka nie utrzymuje kontaktu (przebywa ona w Norwegii). Powódka stale przyjmuje leki. Przed śmiercią M. Ż. to on robił zakupy, dokonywał wszelkich napraw i sprawował opiekę nad powódką (w trakcie trwania związku powódka przeszła pierwszy zawał i operację nogi). Na zmarłym mężu spoczywał główny ciężar utrzymania domu (emerytura w kwocie 1 200 zł oraz prace dorywcze – naprawy hydrauliczne i zakładanie CO). Powódka ze zmarłym M. Ż. przeżyła wspólnie ponad 50 lat. Po śmierci męża powódka czuje się osamotniona i opuszczona. Cierpi na bezsenność, stała się bojaźliwa, obawia się śmierci, napaści ze strony osób trzecich i utraty życia. Powódka jest płaczliwa i zrezygnowana.

Sąd Rejonowy na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego uznał powództwo za usprawiedliwione co do zasady, ale tylko częściowo uzasadnione co do wysokości.

Sąd I. instancji wskazał, iż roszczenie powódki zostało skierowane przeciwko zakładowi ubezpieczeń, którego odpowiedzialność jest uregulowana w art. 34 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczeń Komunikacyjnych (Dz. U nr 124, poz. 1152 z późniejszymi zmianami). Powyższy przepis stanowi, iż z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenia ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Zgodnie natomiast z art.19 ust.1 powołanej wyżej ustawy poszkodowany w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń. Odszkodowanie ubezpieczeniowe ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem. Jego wysokość winna odpowiadać wysokości odszkodowania należnego od ubezpieczonego na podstawie ogólnych zasad odpowiedzialności, zgodnie z zasadą pełnego odszkodowania. Poszkodowany jest uprawniony do odszkodowania w pełni pokrywającego szkodę wyrządzoną ruchem pojazdu mechanicznego. Obejmuje ono zarówno straty, jak i korzyści, które poszkodowany mógłby osiągnąć, gdyby nie wyrządzono mu szkody. Nie ma również znaczenia, czy jest to wywołana wypadkiem pojazdu mechanicznego szkoda na osobie (uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia lub śmierć), czy też szkoda na mieniu (utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia).

Legitymacja bierna pozwanej spółki do występowania w niniejszym procesie, mająca za podstawę powyższą regulację, nie pozostawała przedmiotem sporu pomiędzy stronami postępowania. Było bowiem okolicznością niekwestionowaną, iż sprawca zdarzenia kierujący pojazdem mechanicznym posiadał ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. Zagadnieniem spornym pozostawał rozmiar szkody oraz wymiar zadośćuczynienia.

W dalszej kolejności Sąd Rejonowy zwrócił uwagę, iż bezspornym w sprawie było, że wina za spowodowanie wypadku komunikacyjnego zaistniała zarówno po stronie pieszego jak i po stronie kierującego pojazdem (po 50 %), zatem Sąd I. instancji rozważał przy ustaleniu należnego powódce odszkodowania i zadośćuczynienia także okoliczność przyczynienia się poszkodowanego do powstania szkody i stwierdził, że okoliczność ta miała wpływ na wymiar zasądzonych roszczeń. Sąd Rejonowy uznał za uzasadnione w części żądanie odszkodowania w kwocie 15 000 zł za znaczne pogorszenie się sytuacji życiowej powódki na skutek śmierci jej męża. Sąd ten zaznaczył, iż uwzględnił okoliczność przyczynienia się poszkodowanego do powstania szkody, ale z uwagi na skutki wypadku uznał, że zmniejszenie należnego powódce odszkodowania nie może być automatyczne i mechaniczne, gdyż wziął pod uwagę to, że bezpośrednio poszkodowany poniósł w wyniku zdarzenia śmierć. W związku z powyższym uznał, że przyczynienie się poszkodowanego nie może być okolicznością na tyle istotną z punktu widzenia ustalonego stanu faktycznego, aby dać jej prymat przed innymi okolicznościami.

Sąd I. instancji stanął na stanowisku, że powódka wykazała, iż w trakcie trwania małżeństwa zmarły M. Ż. pobierał emeryturę w wysokości ok. 1 200 zł, a powódka miała świadczenie emerytalne w kwocie około 1 070 zł. Świadkowie potwierdzili także okoliczności przedstawione w uzasadnieniu pozwu, iż zmarły M. Ż. dzięki podejmowanym pracom dorywczym (prace hydrauliczne, zakładanie CO) zwiększał liczbę środków znajdujących się w budżecie domowym małżonków. W ten sposób przyczyniał się do poprawienia bytu małżonków i polepszenia sytuacji materialnej. To M. Ż. troszczył się również o opłacenie rachunków, zakup opału, bieżące zakupy czy zakup leków dla powódki. Na zmarłym spoczywał główny ciężar utrzymania gospodarstwa domowego małżonków. Sąd Rejonowy, przyjął za uzasadnioną argumentację powódki, iż wraz ze śmiercią małżonka nastąpiło znaczne pogorszenie jej sytuacji materialnej. Sąd uznał za słuszne stanowisko, iż z uwagi na niepełnosprawność powódki, to M. Ż. utrzymywał i troszczył się o utrzymanie wspólnego gospodarstwa domowego. Jako osoba energiczna, z dużym zasobem sił witalnych zmarły mąż zwiększał przez podejmowane prace dorywcze środki pieniężne, którymi następnie dysponowali małżonkowie Ż.. Jednak przy zasądzeniu wysokości świadczenia Sąd I. instancji wziął pod uwagę, iż z uwagi na wiek zmarłego nie można przyjąć, iż środki dostarczane przez M. Ż. były na tyle wysokie, by uznać za uzasadnione żądanie roszczenia w kwocie 20 000 zł. Sąd Rejonowy uznał nadto, że po śmierci męża utrzymanie majątku powódki przerasta jej możliwości. Status materialny i komfort życia powódki po śmierci męża uległy drastycznemu pogorszeniu. Mąż zapewniał bowiem powódce nie tylko stabilność, bezpieczeństwo finansowe, ale także wszelką pomoc w różnych sytuacjach życiowych i wsparcie emocjonalne. Razem z mężem powódka straciła opiekuna i przyjaciela. Wszystkie przytoczone wyżej okoliczności dały, zdaniem Sądu Rejonowego, podstawę do uznania, iż adekwatnym odszkodowaniem do stopnia pogorszenia sytuacji życiowej powódki po śmierci męża, przy uwzględnieniu przyczynienia się poszkodowanego, będzie kwota 15 000 zł, którą Sąd zasądził w punkcie I sentencji wyroku.

W dalszej kolejności Sąd Rejonowy odniósł się do żądania zadośćuczynienia w kwocie 20 000 zł wskazując, iż przy żądaniu przyznania odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia na rzecz pokrzywdzonego podstawowym kryterium oceny sądu winien być rozmiar ujemnych następstw w sferze psychicznej pokrzywdzonego, bowiem celem przyznania ochrony w formie majątkowej jest zrekompensowanie i złagodzenie doznanej krzywdy moralnej. Z tych też względów sąd jest zobowiązany ustalić zakres cierpień pokrzywdzonego, a przy ocenie tej przesłanki nie może abstrahować od wszystkich okoliczności towarzyszących powstaniu krzywdy. Osoba dochodząca zadośćuczynienia za spowodowanie śmierci osoby najbliższej nie jest poszkodowana jedynie pośrednio. Nie może być kwestionowane, że ten sam czyn niedozwolony może wyrządzać krzywdę różnym osobom, źródłem krzywdy jest zatem czyn niedozwolony, którego następstwem jest śmierć. Krzywdą wyrządzoną zmarłemu jest utrata życia, dla osób mu bliskich jest to zaś naruszenie dobra osobistego poprzez zerwanie więzi emocjonalnej, szczególnie bliskiej w relacjach rodzinnych.

Odnosząc powyższe stwierdzenia do rozstrzyganej sprawy Sąd Rejonowy wskazał, iż po śmierci męża powódka przeszła załamanie, warunki życiowe i samopoczucie powódki bardzo się pogorszyły. Obecnie walczy ona z depresją, zaburzeniami emocjonalnymi, a także problemami finansowymi. Powódka po stracie współmałżonka faktycznie może czuć się opuszczona i samotna. Sąd I. instancji uwzględnił okoliczność, iż powódka jest w wieku, w którym ma niewielkie szanse na ponowne wejście w związek i poukładanie sobie życia osobistego na nowo. Poczucie osamotnienia będzie więc towarzyszyło powódce stale. Nie wypełni tego miejsca uczucie, które żywi do swoich córek albo wnuków albowiem więź, która łączyła powódkę z M. Ż. była innego rodzaju i budowana przez wiele lat trwania związku małżeńskiego (56 lat). Sąd Rejonowy podkreślił, że M. Ż. był opoką i pomocą dla powódki. To on troszczył się o sprawy materialne gospodarstwa domowego, ale także sprawował opiekę na schorowaną małżonką. Śmierć męża spowodowała zatem, iż powódka straciła podporę w życiu codziennym, w zdrowiu i chorobie. Powódka mieszka aktualnie sama, ze względu na zły stan zdrowia rzadko wychodzi z mieszkania. Po śmierci stała się płaczliwa, bojaźliwa. Z powyższych względów Sąd Rejonowy przyjął, iż cierpnie i ból w przypadku powódki są długotrwałe, trauma ogromna, a poczucie żalu, tęsknoty, trudne do wyobrażenia dla przeciętnego człowieka. Wszystkie ww. okoliczności skłoniły Sąd I. instancji do uznania, iż adekwatną kwotą zadośćuczynienia będzie kwota 15 000 zł i taką kwotę zasądził na rzecz powódki w punkcie I sentencji wyroku. Łącznie Sąd Rejonowy zasądził na rzecz powódki kwotę 30 000 zł z odsetkami od dnia 7 sierpnia 2012 r.

W zakresie orzeczenia o odsetkach Sąd Rejonowy wskazał, iż podstawą orzeczenia był art. 481 § 1 i 2 kc. W ocenie Sądu I. instancji, w sprawie takiej jak niniejsza odsetki powinny być zasądzone albo od daty wezwania do zapłaty albo od daty wyrokowania. Ocena powinna być dokonywana indywidualnie. Inaczej jest, gdy krzywda może być oceniona już w dacie wezwania do zapłaty (tak jak w niniejszej sprawie – pozwany otrzymał pozew w dniu 6 sierpnia 2012 r. – k.46 akt – jest to pierwsza pewna data doręczenia pozwanemu wezwania do zapłaty ), a inaczej, gdy usuwanie skutków urazu trwa jeszcze w trakcie procesu. Sąd stanął na stanowisku, iż wysokość roszczenia była już znana w dacie doręczenia pozwu pozwanemu i od tej daty zasądził odsetki ustawowe od zasądzonego roszczenia.

Ze względu na ustalenie należnego powódce odszkodowania i zadośćuczynienia na kwotę w wysokości 30 000 zł Sąd Rejonowy oddalił powództwo w zakresie przekraczającym tak ustalony wymiar, o czym orzekł w punkcie II sentencji.

O kosztach procesu Sąd I. instancji orzekł w pkt III sentencji, wskazując, iż podstawą rozstrzygnięcia był art. 98 § 1 i 2 k.p.c. Zgodnie z tym przepisem strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). Na koszty te złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 2 400 zł, którego podstawą był § 6 pkt 5 w zw. z § 2 pkt 1 i 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z dnia 3 października 2002 r., Nr 163, poz. 1348 z późniejszymi zmianami ) oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 14 zł.

W punkcie IV sentencji Sąd I. instancji orzekł o nie uiszczonych kosztach sądowych, powołując się na art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych ( tekst jednolity Dz.U. z 2010 r., nr 90, poz. 594 z późniejszymi zmianami). Sąd Rejonowy wskazał, iż w niniejszej sprawie powódka była zwolniona od kosztów sądowych w całości, zatem nie uiszczała ona stosownych kosztów sądowych, w tym opłaty sądowej. Mając to na uwadze, i uwzględniając wysokość zasądzonej od pozwanego kwoty odszkodowania i zadośćuczynienia (30 000 zł) Sąd Rejonowy obliczył należną do uiszczenia przez pozwanego opłatę sądową na kwotę 1 500 zł (30.000 zł x 5% - art. 13 ust.1 u.k.s.c.) i nakazał ją pobrać w punkcie IV sentencji.

Apelacje od powyższego wyroku wniosły obie strony.

Pozwany we wniesionej przez siebie apelacji zaskarżył wyrok w części tj.

- w punkcie I wyroku w zakresie zasądzającym na rzecz powódki od pozwanego zadośćuczynienie ponad kwotę 15 000 zł z odsetkami od dnia 7 sierpnia 2012 r.,

- w punkcie III i IV w całości.

Pozwany zarzucił wyrokowi:

1.  naruszenie prawa materialnego, a mianowicie art. 446 § 3 kc w zw. z art. 446 kc przez błędną jego wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, polegające na przyjęciu, że zasądzona kwota 15 000 zł stanowi odpowiednią sumę tytułem odszkodowania za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej powódki po śmierci męża i że uwzględnia ona 50 % stopień przyczynienia się poszkodowanego,

2.  naruszenie prawa materialnego, a mianowicie art. 446 § 4 kc przez błędną jego wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, polegające na przyjęciu, że zasądzona kwota 15 000 zł stanowi odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia po śmierci męża i że uwzględnia ona 50 % stopień przyczynienia się poszkodowanego,

3.  naruszenie prawa materialnego, a mianowicie art. 481 kc w zw. z art. 817 § 1 i 2 kc przez błędną jego wykładnię, polegającą na przyjęciu, że świadczenie akcesoryjne w postaci odsetek ustawowych winno być liczone od dnia 7 sierpnia 2012 r., choć odpowiedzialność pozwanego została ustalona dopiero w toku procesu i w związku z tym odsetki winny być liczone dopiero od dnia wyrokowania,

4.  naruszenie prawa procesowego, a mianowicie art. 322 kpc poprzez przyjęcie, że odpowiednią sumą zadośćuczynienia za doznaną krzywdę jest kwota 15 000 zł, której sąd nie pomniejszył o 50 % z tytułu przyczynienia się poszkodowanego do powstania szkody, jak również że odpowiednią sumą odszkodowania z tytułu znacznego pogorszenia sytuacji życiowej powódki po śmierci męża jest kwota 15 000 zł, której sąd nie pomniejszył o 50 % z tytułu przyczynienia się poszkodowanego do powstania szkody,

5.  naruszenie prawa procesowego, a mianowicie art. 232 i 233 kpc poprzez przyjęcie za udowodnione przez stronę powodową istnienia okoliczności uzasadniających przyznanie na jej rzecz tytułem zadośćuczynienia i odszkodowania łącznie kwoty 30 000 zł oraz nierozważenie w sposób bezstronny i wszechstronny materiału dowodowego.

Podnosząc powyższe zarzuty skarżący wnieśli o:

1.  zmianę zaskarżonego wyroku w pkt I poprzez zasądzenie na rzecz powódki kwoty 15 000 zł z tytułu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz odszkodowania za pogorszenie jej sytuacji życiowej wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wydania wyroku i oddalenie powództwa w pozostałym zakresie oraz zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów postępowania apelacyjnego,

ewentualnie o:

2.  uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I. instancji do ponownego rozpoznania.

Powódka we wniesionej przez siebie apelacji zaskarżyła wyrok w części tj. w pkt II w zakresie oddalającym żądanie zasądzenia odsetek od kwoty 30 000 zł od dnia 5 maja 2011 r. do dnia 6 sierpnia 2012 r.

Powódka zarzuciła wyrokowi sprzeczność istotnych ustaleń faktycznych z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, polegając na przyjęciu, że datą doręczenia pozwanemu wezwania do zapłaty było doręczenie pozwanemu odpisu pozwu w dniu 6 sierpnia 2012 r., podczas, gdy doręczenie takie nastąpiło przed 5 maja 2011 r. i w konsekwencji zasądzenie odsetek od kwoty 30 000 zł od dnia 7 sierpnia 2012 r. do dnia zapłaty, podczas gdy pozwany pozostawał w opóźnieniu ze spełnieniem świadczenia co do tej kwoty już od dnia 5 maja 2011 r.

Podnosząc powyższy zarzut powódka wniosła o:

1.  zmianę zaskarżonego wyroku poprzez ustalenie daty początkowej odsetek od kwoty 30 000 zł na dzień 5 maja 2011 r.,

2.  zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacje obu stron okazały się bezzasadne.

Na wstępie wskazać należy, że Sąd II instancji podziela ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd I instancji w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Nie zachodzi przeto konieczność i potrzeba powielania tychże wywodów (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16. 02. 2006 r., IV CK 380/05, lex nr 179977). Sąd Okręgowy podziela również w przeważającej części rozważania prawne Sądu I. instancji, za wyjątkiem rozważań dotyczących sposobu uwzględnienia stopnia przyczynienia się poszkodowanego do zaistniałego zdarzenia przy ustalaniu wysokości odszkodowania i zadośćuczynienia. Mimo częściowo innej oceny prawnej dokonanej przez Sąd Okręgowy, zarzuty zawarte w obydwu apelacjach nie mogły przemawiać przeciwko zasadności rozstrzygnięć zawartych w zaskarżonym wyroku. W pierwszej kolejności stwierdzić należy, iż Sąd Odwoławczy nie znalazł żadnych podstaw do podważenia trafności ustaleń faktycznych, dokonanych przez Sąd Rejonowy, a ocena materiału dowodowego przyjęta przez Sąd pierwszej instancji odpowiada w pełni wskazaniom przepisu art. 233 § 1 k.p.c., zobowiązującego sąd orzekający do wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Także ocena prawna ustalonego stanu faktycznego jest przeważającej części prawidłowa.

Zakres zaskarżenia orzeczenia Sądu I. instancji apelacjami wskazuje, iż ostatecznie strona pozwana nie kwestionowała samej zasadności przyznania powódce zadośćuczynienia za krzywdę i odszkodowania za pogorszenie się sytuacji życiowej powódki, lecz kwestionowała wysokość tych świadczeń, w tym prawidłowość uwzględnienia przez sąd stopnia przyczynienia się poszkodowanego do szkody. Z kolei strona powodowa na etapie postępowania przed Sądem II. instancji zakwestionowała jedynie datę początkową naliczania odsetek ustawowych od zasądzonego świadczenia. W związku z powyższym ograniczonym zakresem zaskarżenia, Sąd Okręgowy rozpoznała sprawę w takim zakresie, w jakim zakres ten wyznaczały zarzuty apelacji.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do wysokości odszkodowania za pogorszenie się sytuacji życiowej powódki należy podkreślić, iż zgodnie z art.446 § 3 kc w zw. z art.446 § 1 kc jeżeli wskutek uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia nastąpiła śmierć poszkodowanego sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego stosowne odszkodowanie, jeżeli wskutek jego śmierci nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej. Powyższe odszkodowanie ma na celu wyrównania skody polegającej na znacznym pogorszeniu się sytuacji życiowej. Nie przewiduje ono natomiast złagodzenie czy zmniejszenie bólu po stracie najbliższego członka rodziny. Znaczne pogorszenie sytuacji życiowej może przejawiać się w utracie wsparcia i pomocy w różnych sytuacjach życiowych, zarówno wsparcia materialnego jak i osobistego ze strony osoby, która poniosła śmierć. Może się ono przejawiać również w utracie szansy na pomoc w przyszłości, gdy byłaby szczególnie pożądana z uwagi na sytuację członka rodziny zmarłego, może też polegać na utracie (rozstroju) zdrowia, wywołanej szczególnie tragicznymi okolicznościami śmierci osoby najbliższej. Znaczne pogorszenie, o którym mowa wyżej obejmuje niekorzystne zmiany bezpośrednio w sytuacji materialnej najbliższych członków rodziny zmarłego, jak też zmiany w sferze dóbr niematerialnych, które rzutują na ich sytuację materialną (wyrok Sądu Najwyższego z 30 czerwca 2004 r., IV CK 445/03, Monitor Prawniczy 2006 r., nr 6, s.315; wyrok Sądu Najwyższego z 13 maja 1969 r., II CR 128/69, OSP 1970 r. , z.6, poz.122 ).

Przenosząc powyższe ogólne stwierdzenia na grunt rozstrzyganej sprawy należy zauważyć, iż w wyniku śmierci męża powódką straciła zarówno wsparcie finansowe jak i osobiste ze strony zmarłego. Powódka niewątpliwe takiego wsparcia potrzebowała i otrzymywała je od męża. Zmarły M. Ż. pobierał emeryturę w wysokości ok. 1 200 zł (okoliczność ta została potwierdzona zeznaniami świadka E. D.), a powódka miała świadczenie emerytalne w kwocie około 1070 zł. Nadto poszkodowany podejmował prace dorywcze i w ten sposób przyczyniał się do poprawienia bytu małżonków i polepszenia ich sytuacji materialnej. Konsekwencją śmierci M. Ż. jest brak wpływów do gospodarstwa domowego powódki dochodów zmarłego, tak z emerytury jak i prac dorywczych, stanowiących ponad połowę wcześniejszych dochodów tego gospodarstwa. Niedopuszczalny jest taki wniosek, iż również wydatki w gospodarstwie domowym powódki zmniejszyły się o połowę i tym samym jej sytuacja materialna nie uległa zmianie. Z doświadczenia życiowego wynika bowiem, iż wydatki w gospodarstwie domowym jednoosobowym w przeliczeniu na jedną osobę są zawsze wyższe, iż wydatki w gospodarstwie wieloosobowym w przeliczeniu na jedną osobę. Od śmierci M. Ż. do chwili wyrokowania przez Sąd I. instancji minęły 24 miesiące, co po przeliczeniu przez wysokość tylko świadczenia emerytalnego M. Ż. daje kwotę 28 800 zł. Wysokość odszkodowania za pogorszenie sytuacji życiowej nie może być jednak ustalana czysto matematycznie i nie może odnosić się tylko do sytuacji materialnej osoby uprawnionej do tego odszkodowania. Pomoc, której mąż udzielał powódce jest niewymierna i stanowiła dla powódki bardzo istotny aspekt życia, którego w wyniku śmierci męża została pozbawiona. Mąż zapewniał bowiem powódce nie tylko stabilność, bezpieczeństwo finansowe, ale także wszelką pomoc w różnych sytuacjach życiowych (zwłaszcza pomoc i pielęgnację w chorobie) i wsparcie emocjonalne przez 56 lat małżeństwa. Te wszystkie łącznie wzięte pod uwagę okoliczności doprowadziły sąd do wniosku, iż adekwatną kwotą odszkodowania za pogorszenie sytuacji życiowej powódki będzie kwota 30 000 zł.

Powyższa kwota winna jednak ulec zmniejszeniu o kwotę odpowiadającą stopniowi przyczynienia się poszkodowanego do zaistniałego zdarzenia. Zgodnie z art. 362 k.c. jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron. W piśmiennictwie wyrażono pogląd, że przyczynienie się występuje, gdy w wyniku badania stanu faktycznego sprawy dojść trzeba do wniosku, że bez udziału poszkodowanego szkoda hipotetycznie nie powstałaby lub nie przybrałaby rozmiarów, które ostatecznie w rzeczywistości osiągnęła. Prawidłowo Sąd Rejonowy przyjął, że poszkodowany przyczynił się do zaistnienia zdarzenia w 50 %, gdyż takie stopień przyczynienia został ustalony przez biegłego, w toku postępowania karnego. Nieprawidłowo jednak Sąd I. instancji wskazał, iż odszkodowanie może być zmniejszone o mniejszy procent niż procent przyczynienia. Zdaniem Sądu Okręgowego, jeżeli niewątpliwy jest stopień przyczynienia poszkodowanego, to należne poszkodowanemu (lub jego rodzinie) świadczenia muszą być zmniejszone o ten właśnie stopień przyczynienia, w sytuacji, gdy w toku postępowania nie zostały podniesione ani udowodnione takie okoliczności, które wyjątkowo mogłyby przemawiać za zmniejszeniem odszkodowania (lub nie zastosowaniem zmniejszenia w ogóle) o inną wielkość niż stopień przyczynieni. Tym samym Sąd Okręgowy stanął na stanowisku, iż należne powódce odszkodowanie winno wynosić 15 000 zł, tj. 50 % z ww. wskazanej kwoty 30 000 zł.

Odnosząc się do żądania zadośćuczynienia należy w pierwszej kolejności zauważyć, iż zadośćuczynienie ma na celu kompensację szkody niemajątkowej, jest zatem zbliżone do roszczeń odszkodowawczych sensu stricto. Dlatego w praktyce sądów zasady ustalania wysokości odszkodowania są w drodze analogii stosowane przy ustalaniu odpowiedniej wysokości zadośćuczynienia (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 kwietnia 2002 r., sygn. akt II CKN 605/00). Podstawą tego roszczenia jest art. 445 § 1 k.c., który stanowi, że w wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Szkoda na osobie obejmuje bowiem uszczerbki wynikające z uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia, pozbawienia życia oraz naruszenia innych dóbr osobistych, które mogą przybrać postać szkody majątkowej jak i niemajątkowej tzn. krzywdy. Chodzi tu o krzywdę ujmowaną jako cierpienie fizyczne - ból i inne dolegliwości, cierpnie psychiczne, ujemne odczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała albo rozstroju zdrowia. Zadośćuczynienie za doznaną krzywdę ma na celu przede wszystkim złagodzenie tych cierpień. Obejmuje ono wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne, zarówno już doznane jak i mogące powstać w przyszłości, ma więc charakter całościowy i powinno stanowić rekompensatę pieniężną za całą krzywdę doznaną przez poszkodowanego. Analogiczne zasady żądzą zadośćuczynieniem uregulowanym w art. 446 § 4 kc, który przewiduje, iż sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego poszkodowanego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Art. 446 § 4 k.c. w żaden sposób nie limituje wysokości zadośćuczynienia, a do jego przyznania wystarczają dwie przesłanki tj. zaistnienie krzywdy i wykazanie, iż występujący z roszczeniem należy do kręgu najbliższych członków rodziny zmarłego. Nie powinno być również, wzorem zadośćuczynienia na rzecz osób poszkodowanych z art. 445 § 1 k.c., wątpliwości, że ustalając kwotę zadośćuczynienia każde konkretne roszczenie należy rozpatrywać indywidualnie. Bez wątpienia ustalanie tego świadczenia nie będzie mogło stanowić prostego, automatycznego (arytmetycznego) wyliczenia, a jego ustalanie opierać się będzie o dodatkowe i istotne dla konkretnego przypadku czynniki, bowiem przepis nie zawiera żadnych kryteriów jakimi należy kierować się przy „wycenie" tego rodzaju krzywdy. W otwartym katalogu uniwersalnych kryteriów, które mogą być pomocne w określaniu wysokości zadośćuczynienia dla najbliższych znajdują się takie czynniki jak: długotrwałość cierpień i bólu po śmierci najbliższego, trauma, ogrom doznanego cierpienia, poczucie osamotnienia, cierpienia natury moralnej i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, stopień krzywdy wynikający z utraty pomocy, wsparcia i opieki osoby bliskiej, poczucie straty, żalu, tęsknoty, silne przeżywanie żałoby po zmarłym, utrata czerpania przyjemności z życia rodzinnego, wiek uprawnionego do zadośćuczynienia. Kwestia wyceny bólu, rozpaczy, cierpienia, czy też utraty prawa do życia w rodzinie jest wyjątkowo trudna tym bardziej, że nie można ustalić uniwersalnego miernika tych stanów, a każdy przypadek powinien być rozpatrywany indywidualnie i odrębnie przy stosowaniu wszystkich istotnych elementów dla danej sprawy. Sąd Okręgowy, dokonując analizy materiału zebranego w sprawie, uznał roszczenie powódki o zadośćuczynieni za uzasadnione w wysokości 30 000 zł. Sąd wziął pod uwagę takie czynniki jak: wyjątkowo silne więzy łączące małżonków, nadzieje powódki na wsparcie w przyszłości, wyjątkowe przeżycia związane ze śmiercią męża (powódka obwinia siebie o to, że w dniu wypadku wysłała męża do miasta), utratę motywacji życiowej, pozbawienie komfortu i bezpieczeństwa życia, apatię, pozbawienie energii życiowej, stany depresyjne po śmierci męża oraz pogorszenie jej stanu zdrowia, a także życie w poczuciu bezsensu i gwałtownego osamotnienia. Zdaniem Sądu II. instancji powyższa kwota zadośćuczynienia nie jest wygórowana i odpowiada co do wysokości wielkości zadośćuczynień zasądzanych w podobnych sprawach. Kwota ta musiała jednak ulec obniżeniu o 50 % z uwagi na przyczynienie się poszkodowanego do zaistnienia wypadku. Konieczność zastosowania obniżenia z uwagi na przyczynienie się poszkodowanego została już omówiona powyżej.

Wszystkie przytoczone wyżej okoliczności pozwoliły Sądowi II. instancji na uznanie, iż zasądzona przez Sąd Rejonowy kwota 30 000 zł jest uzasadniona i brak było podstaw do zmiany zaskarżonego wyroku zgodnie z wnioskiem apelacji pozwanego. Powyższe legło u podstaw oddalenia apelacji pozwanego. Apelacja pozwanego została oddalona również w zakresie, w którym dotyczyła odmiennego określenia daty początkowej naliczania odsetek ustawowych od zasądzonego roszczenia. Również apelacja strony powodowej dotyczyła tej kwestii, przy czym pozwany dążył do ustalenia daty początkowej odsetek na datę późniejszą niż wskazana w orzeczeniu Sądu I. instancji (na datę wyrokowania przez Sąd Rejonowy), natomiast powódka dążyła do ustalenia tej daty na datę wcześniejszą (data odpowiedzi negatywnej pozwanego w postępowaniu likwidacyjnym). Jako że obie apelacje dotyczyły tego samego zagadnienia Sąd II. instancji mógł się do obydwu apelacji odnieść w tym samym miejscu.

Roszczenie o odsetki znajduje swoje oparcie w treści art. 481 § 1 kc, który stanowi, iż jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Jak zaś wynika z tezy wyroku Sądu Najwyższego z dnia 22 października 2003 r. ( II CK 146/02, Lex nr 82271) dłużnik popada w opóźnienie jeśli nie spełnia świadczenia pieniężnego w terminie, w którym stało się ono wymagalne także wtedy, gdy kwestionuje istnienie lub wysokość świadczenia. Powyższa regulacja winna być w niniejszej sprawie uzupełniona normami, które odnoszą do ubezpieczyciela, tj. treścią art. 817 § 1 kc, który przewiduje, że ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku. Gdyby zaś wyjaśnienie w powyższym terminie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela albo wysokości świadczenia okazało się niemożliwe, świadczenie powinno być spełnione w ciągu 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe. Zasadą powinno być więc podjęcie przez ubezpieczyciela, w toku postępowania likwidacyjnego, czynności zmierzających do weryfikacji zasadności roszczeń zgłaszanych przez osoby, dla których z wypadku ubezpieczeniowego płyną określone roszczenie, jak i czynności zmierzających do ustalenia wysokości tych roszczeń. Pełnomocnik powódki roszczenia powódki o zapłatę zadośćuczynienia i odszkodowanie za istotne pogorszenie sytuacji życiowej zgłosił pozwanemu pismem z dnia 25 stycznia 20111 r., przy czym brak jest dowodu, z którego wynikałaby data doręczenia tego pisma pozwanemu. Niewątpliwie pismo to dotarło do pozwanego przed dniem 5 maja 2011 r., gdyż w tej dacie pozwany odmówił uwzględnienia roszczeń powódki, lecz Sąd II. instancji stanął na stanowisku, iż nie może być to data początkowa naliczania odsetek za opóźnienie, gdyż w tej dacie postępowanie przygotowawcze mające na celu ustalenie odpowiedzialności kierującego pojazdem mechanicznym było jeszcze w toku i pozwana mogła nie mieć jeszcze wiedzy o treści opinii biegłych wydanych w postępowaniu przygotowawczym, zwłaszcza o okoliczności w jakim stopniu poszczególni uczestnicy ruchy przyczynili się do zdarzenia. Akt oskarżenia przeciwko B. K. (1) nosi zaś datę 23 maja 2011 r., tj. późniejszą niż data skierowania do powódki odpowiedzi w postępowaniu likwidacyjnym. Powyższe przemawiało za bezzasadnością apelacji powódki co do ustalenia początkowej daty naliczenia odsetek na dzień 5 maja 2011 r. W szczególności, iż w postępowaniu dowodowym przed Sądem I. instancji nie zostało wykazany czy pozwany przed datą doręczenia mu odpisu pozwu powziął wiedzę o toku postępowania karnego, o treści sporządzonych przez biegłych opinii i o fakcie skierowania aktu oskarżenia przeciwko osobie ubezpieczonej u pozwanego. Niezasadnym było jednak również ustalenie daty początkowej naliczania odsetek odmiennie niż to uczynił Sąd I. instancji. Do pozwu załączony został bowiem akt oskarżenia skierowany przeciwko B. K. (1), a nadto w treści pozwu powódka sama powołała się na fakt przyczynienia poszkodowanego do zaistnienia zdarzenia. W dniu doręczenia pozwu pozwanemu nie było więc okoliczności, które tamowałyby wypłatę świadczenia ubezpieczeniowego i tym samym w dniu następnym po doręczeniu pozwu pozwany popadł w opóźnienie. Z powyższych względów obie apelacje stron podlegały oddaleniu, o czym Sąd Okręgowy orzekł w pkt 1 sentencji.

W pkt 2 sentencji Sąd II. instancji w oparciu o treść art. 100 kpc zniósł wzajemnie między stronami koszty procesu, gdyż obie apelacje były bezzasadne.