Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XI Ka 372/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 czerwca 2017r.

Sąd Okręgowy w Lublinie XI Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodnicząca SSO Katarzyna Żmigrodzka (spr.)

Sędziowie SO Ewa Bogusz-Patyra

SO Krzysztof Wojtaszek

p.o. Protokolanta Wojciech Czajkowski

przy udziale Prokuratora Mariusza Semeniuka

po rozpoznaniu dnia 13 czerwca 2017r.

sprawy A. O. urodzonego (...) w W. s. C.

i E. z d. S.

oskarżonego o czyn z art. 231 § 1 k.k. i innych

na skutek apelacji wniesionej przez pełnomocnika oskarżyciela subsydiarnego

od wyroku Sądu Rejonowego w Łukowie

z dnia 2 lutego 2017r. sygn. akt II K 78/15

I. utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

II. zasądza od oskarżyciela subsydiarnego L. G. na rzecz oskarżonego 1230 (tysiąc dwieście trzydzieści) złotych tytułem zwrotu poniesionych kosztów obrony w postępowaniu odwoławczym;

III. zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. S. B. – Kancelaria Adwokacka w Ł. 516 (pięćset szesnaście) złotych 60 groszy tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu oskarżycielowi subsydiarnemu w postępowaniu odwoławczym;

IV. wydatkami postępowania odwoławczego obciąża oskarżyciela subsydiarnego zaś zwalnia go od opłaty za drugą instancję oraz wydatków w zakresie wykonanego zastępstwa procesowego przed Sądem Odwoławczym.

Ewa Bogusz-Patyra Katarzyna Żmigrodzka Krzysztof Wojtaszek

Sygn. akt XI Ka 372/17

UZASADNIENIE

A. O. został oskarżony o to, że w okresie od 30 marca 2011 roku do 27 marca 2012 roku w Ł. nie dopełnił obowiązków lekarza - ordynatora (...) w Ł. na którym ciążył obowiązek opieki nad pacjentem L. G. w zakresie: sprawowania należytego nadzoru nad bezpieczeństwem przebywającego na tym oddziale pokrzywdzonego L. G., reagowania na skargi L. G. i innych osób, kierowane do personelu szpitala na zagrożenie wobec pokrzywdzonego ze strony P. P., sprawowania należytej opieki nad pacjentem L. G. i przeprowadzenia koniecznych i zgodnych ze wskazaniami wiedzy lekarskiej badań L. G. , w tym badań CT głowy, po pobiciu pokrzywdzonego w dniu 07.01.2012r. przez P. P.- w wyniku czego naraził L. G. na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i spowodował wystąpienie nadmiernych fizycznych i psychicznych cierpień pokrzywdzonego- czym działał na szkodę pokrzywdzonego, to jest o czyn z art. 231§1 kk w zb. z art. 160§ 2kk w zw. z art. 11 §2 kk

Sąd Rejonowy w Łukowie po rozpoznaniu sprawy sygn. akt II K 78/15 wyrokiem z dnia 2 lutego 2017 r. uniewinnił A. O. od dokonania zarzucanego mu czynu;

zasądził od oskarżyciela subsydiarnego L. G. na rzecz oskarżonego A. O. kwotę 2600 złotych (dwa tysiące sześćset) tytułem poniesionych kosztów zastępstwa procesowego;

zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. S. B. kwotę 723, 24 złotych (siedemset dwadzieścia trzy 24/100) tytułem pełnomocnictwa z urzędu;

zwolnił oskarżyciela subsydiarnego L. G. od ponoszenia kosztów sądowych.

Apelację od powyższego wyroku wniósł pełnomocnik oskarżyciela subsydiarnego zaskarżając go na niekorzyść oskarżonego A. O.. Podniósł następujące zarzuty:

1.  obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść orzeczenia tj.:

- art. 4 kpk, 5 §2 kpk i art. 7 kpk oraz art. 410 kpk – poprzez poczynienie ustaleń faktycznych sprawy w oparciu jedynie o dowody przemawiające na korzyść oskarżonego, w szczególności czynienie ustaleń faktycznych sprawy w oparciu o:

a) zeznania świadków w osobach personelu oddziału (...) (...) ZOZ –u a więc podwładnych i współpracowników oskarżonego, co w sposób oczywisty rodzi uzasadnione wątpliwości co do obiektywizmu i wiarygodności ich relacji,

b) konkluzje opinii biegłego medyka, który w wydanych na potrzeby niniejszego postępowania opiniach najpierw nie odniósł się do kwestii prawidłowości postępowania personelu oddziału na którym był internowany L. G. i działań jakie podejmowano w stosunku do niego po pobiciu go przez P. P., nadto nie wypowiedział się on co do ewentualnego narażenia oskarżyciela na bezpośrednie niebezpieczeństw o utraty życia bądź też ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w wyniku zaniechań jakie stały się udziałem personelu oddziału i które ww. biegły w następnej opinii identyfikuje a opiniując po raz kolejny i identyfikując ewidentne błędy i zaniechania do jakich doszło w procesie leczenia oskarżyciela stwierdza, iż działania te nie naraziły oskarżyciela na skutki przewidziane w przepisie art. 160 §2 kk pomimo, iż po pierwsze w kwestii tej biorąc pod uwagę charakter obrażeń odniesionych przez oskarżyciela w sposób wiążący mogli by się wypowiedzieć jedynie biegli lekarze okulista i neurolog, po drugie zaś biegły opiniując po raz drugi pominął zupełnie aspekt narażenia oskarżyciela na bezpośrednie zagrożenie utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu stwierdzając jedynie, iż „brak jest wystarczających podstaw do przyjęcia by w tej konsekwencji doszło do zagrożenia dla życia bądź też istotnego pogorszenia się stanu zdrowia pokrzywdzonego,

- art. 170 §1 pkt 2 kpk poprzez oddalenie wniosku dowodowego pełnomocnika oskarżyciela subsydiarnego o dopuszczenie dowodu z opinii biegłych lekarzy specjalistów neurologa i okulisty na okoliczność czy pomoc udzielona L. G. po pobiciu go przez P. P. w dniu 7 stycznia 2012 roku była prawidłowa oraz czy zwłoka w przeprowadzeniu CT głowy naraziła go na skutki wymienione w przepisie art. 160 §1 kk, uznając, iż okoliczność nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy pomimo, iż oczywistym jest, że po pierwsze we ww. kwestii biorąc pod uwagę charakter i rodzaj obrażeń odniesionych przez oskarżyciela w sposób wiążący mogą się wypowiedzieć jedynie biegli specjalności wskazanych we wniosku dowodowym a twierdzenie, iż okoliczność na którą mieli by się wypowiedzieć nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy jest oczywiście błędna jeśli się zważy na ustawowe znamiona występku stypizowanego w przepisie art. 160 §2 kk, z całą pewnością nie można też stwierdzić, iż okoliczność, która miałaby być udowodniona ww. opiniami została udowodniona zgodnie z twierdzeniami wnioskodawcy,

- art. 170 §1 pkt 3 kpk poprzez oddalenie wniosku dowodowego pełnomocnika oskarżyciela subsydiarnego sformułowanego na rozprawie o zwrócenie się do K. o nadesłanie danych w zakresie postępowań karnych prowadzonych w stosunku do P. P., które zakończyły się umorzeniem ze względu na wyłączenie poczytalności wyżej wymienionego oraz zastosowaniem środków zabezpieczających, przy przyjęciu, iż dowód jest nieprzydatny dla stwierdzenia okoliczności na jaką był wnioskowany, a wiec faktu, wielokrotnego dopuszczania się przez P. P. czynów zabronionych związanych z przemocą w stosunku do innych osób oraz stwarzania przez niego niebezpieczeństwa dla osób hospitalizowanych razem z nim, co przemawiało za potrzebą izolowania go od chorych, wobec których przejawiał agresję. Ww. rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego jest tym bardziej niezrozumiałe, że Sąd uwzględnił pisemny wniosek dowodowy pełnomocnika oskarżyciela subsydiarnego w zakresie zwrócenia się do K. o nadesłanie informacji dotyczących karalności P. P. (ww. wniosek był o tyle nieprzydatny w procesie budowy stanu faktycznego przedmiotowej sprawy albowiem P. P. przestępstw z zastosowaniem przemocy dopuszczał się w stanie wyłączającym jego odpowiedzialność karną).

2.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia i mający wpływ na treść orzeczenia polegający na uznaniu, iż oskarżony A. O. swoim zachowaniem i działaniami podejmowanymi w stosunku do L. G. nie wypełnił ustawowych znamion przestępstwa zarzuconego mu subsydiarnym aktem oskarżenia, w szczególności: że:

- działania podjęte przez samego oskarżonego jak również osoby wchodzące w skład personelu oddziału (...) (...) ZOZ – u były prawidłowe i nie naraziły oskarżyciela na skutki opisane w przepisie art. 160 §1 kk

- sam oskarżony jak również osoby mu podległe nie dopuściły się żadnych nieprawidłowości w sprawowaniu należytego nadzoru nad bezpieczeństwem oskarżyciela subsydiarnego oraz innych pacjentów oddziału,

- oskarżyciel subsydiarny był pacjentem trudnym, sprawiającym problemy natomiast P. P. w kontaktach z personelem oddziału jak również innymi pacjentami, był nastawiony przyjaźnie, pomocnym i nie stwarzającym dla nikogo zagrożenia,

- oskarżyciel subsydiarny nie zgłaszał samemu oskarżonemu jak również osobom mu podległym z personelu oddziału psychiatrycznego nagannych zachowań P. P. w stosunku do niego oraz innych pacjentów, braku potrzeby interwencji policji jakie próbował inicjować L. G. (i które były odwoływane przez personel oddziału) braku jakichkolwiek zarzutów do sposobu funkcjonowania P. P. w trakcie jego pobytów na oddziale psychiatrycznym (...) ZOZ - u oraz prowokacji jakiej w dniu 7 stycznia 2012 roku w stosunku do P. P. miał się dopuścić L. G. i której skutkiem było pobicie go przez P. P..

Podnosząc powyższe zarzuty skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja nie jest zasadna i nie zasługuje na uwzględnienie.

W pierwszej kolejności podkreślić należy, iż przeprowadzona kontrola odwoławcza nie wykazała żadnych uchybień procesowych, które mogłyby rzutować na treść zapadłego orzeczenia (art. 438 pkt 2 i 3 k.p.k.). Zarówno przebieg rozprawy przed Sądem Rejonowym jak i treść uzasadnienia zaskarżonego wyroku wskazują, że Sąd ten prawidłowo, nie naruszając reguł rzetelnego procesu, ocenił zebrany materiał dowodowy, przyjmując za podstawę orzeczenia całokształt okoliczności ujawnionych na rozprawie głównej. Ocena ta nie nosi cech dowolności i pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k.

Materiał dowodowy zgromadzony w toku postępowania jest kompletny i nie wymaga uzupełnienia. Nietrafnym jest podnoszony przez pełnomocnika oskarżyciela subsydiarnego zarzut naruszenia przepisu art. 170 §1 pkt 2 i 3 kpk mający polegać na niezasadnym oddaleniu przez Sąd Rejonowy wniosków dowodowych dotyczących przeprowadzenia opinii biegłych specjalistów neurologa i okulisty oraz doręczenia danych z Krajowego Rejestru Karnego w zakresie postępowań karnych prowadzonych w stosunku do P. P., które zakończyły się umorzeniem postępowania i zastosowaniem środków zabezpieczających.

Odnosząc się do pierwszego z wymienionych wyżej wniosków dowodowych zgłoszonych w toku rozprawy przez pełnomocnika oskarżyciela subsydiarnego stwierdzić należy, iż jego oddalenie w realiach niniejszej sprawy nie budzi zastrzeżeń sądu odwoławczego. W sprawie wywołana została opinia biegłego z zakresu medycyny sądowej, który odniósł się do przedstawionych mu zagadnień medycznych, mających znaczenie dla odpowiedzialności karnej oskarżonego, w sposób wyczerpujący i konkretny. Opinia ta nie była kwestionowana w toku procesu przez strony.

Wywołana w toku procesu opinia biegłego z zakresu medycyny sądowej w sposób wyczerpujący wyjaśniła kwestię odpowiedzialności karnej oskarżonego i jest ona w ocenie sądu orzekającego, którą to ocenę sąd odwoławczy podziela, pełna, jasna i nie zawiera sprzeczności. Nic nie zmienia w tym zakresie niefortunne sformułowanie, jakiego użył biegły, iż nie doszło do zagrożenia życia ani zdrowia pokrzywdzonego, a na które zwraca uwagę skarżący, bowiem odwołuje się on wprost do znamion przepisu art. 160§1 kk, w którym mowa jest o narażeniu.

Dla oceny zachowania oskarżonego niczego nie wniosłaby opinia z zakresu okulistyki czy też neurologii bowiem oskarżony nie posiada takiej specjalizacji jak też nie podejmował on samodzielnego leczenia pokrzywdzonego w tym zakresie ale zasięgał niezwłocznie konsultacji lekarza specjalisty. Takie postępowanie ocenić należy jako prawidłowe. Po dokonanej konsultacji, jako ordynator oddziału (...)na którym pokrzywdzony przebywał w ramach orzeczonego wobec niego środka zabezpieczającego, nadzorował wykonywanie zaleceń lekarzy specjalistów, w tym przeprowadzenie badań specjalistycznych. Wszelkie procedury medyczne wobec pokrzywdzonego L. G. zostały przeprowadzone prawidłowo, o czym przekonuje treść opinii biegłego W.. Kwestionowane zaś przez skarżącego badanie CT głowy pacjenta zostało przeprowadzone zgodnie z zaleceniem lekarza konsultanta i w trybie przez niego wyznaczonym. Skoro lekarz okulista nie widział potrzeby i nie zlecił tego badania w trybie pilnym, to tym samym oskarżony jako ordynator (...) nie obserwując pogorszenia się stanu zdrowia pokrzywdzonego nie miał podstaw aby ingerować w zlecenie specjalisty. Logicznym zatem jest wniosek, iż opinia jakiej domagał się przeprowadzenia pełnomocnik oskarżyciela subsydiarnego nie mogła mieć znaczenia dla odpowiedzialności oskarżonego w niniejszej sprawie A. O..

Przechodząc do omówienia drugiego z wniosków dowodowych podkreślić należy, iż jak wynika z załączonej do akt sprawy dokumentacji medycznej – raportów pielęgniarskich za okres 30.03.2011 r. -27.03.2012 r. (okres zarzutu), P. P. nie przebywał na Oddziale (...) SP ZOZ Ł. na skutek internacji wynikającej z orzeczenia wobec niego środka zabezpieczającego ale z uwagi na stan po próbie S (k.85). Ponadto nie był to jego pierwszy pobyt na tymże oddziale i był on znany personelowi medycznemu jako osoba niekonfliktowa i nie przejawiająca agresywnego usposobienia wobec innych pacjentów, co znajduje potwierdzenie także w treści wymienionych raportów oraz w treści zeznań pielęgniarek i lekarzy, którzy mieli kontakt z wymienionym w ramach jego hospitalizacji. W raportach pielęgniarskich w analizowanym okresie nie odnotowano skarg na negatywne zachowanie się P. P. wobec innych pacjentów anie też wobec personelu medycznego. Odnotowano tylko jeden incydent z udziałem tego pacjenta jaki miał miejsce w dniu 30.06.2011 roku. Niemniej jednak nie został on zainicjowany przez wymienionego, podobnie jak to miało miejsce w analizowanym przypadku. P. P. został wówczas kopnięty przez innego pacjenta, co sprowokowało wymienionego do zadania agresorowi ciosu. Brak zatem było podstaw aby izolować P. P. od innych osób przebywających na oddziale. Stosowanie środków przymusu bezpośredniego, zgodnie z treścią ustawy o ochronie zdrowia psychicznego, możliwe jest tylko w przypadku bezpośredniego zagrożenia zdrowia pacjenta lub innych pacjentów. W tym stanie rzeczy, jak też z uwagi na fakt, iż wymieniony nie był osobą pokrzywdzoną w sprawie, trafnym było oddalenie wniosku dowodowego przez Sąd Rejonowy w oparciu o art. 170 §1 pkt 3 kpk.

Podnoszone w apelacji zarzuty dowolnej oceny dowodów, w szczególności zeznań świadków w osobach personelu oddziału (...) (...) SP ZOZ, mają wyłącznie charakter polemiczny. Pamiętać należy, iż w toku postępowania merytorycznego Sąd I instancji miał bezpośredni kontakt z każdym osobowym źródłem dowodowym, co niewątpliwie ułatwiło mu, poprzez osobiste wrażenia, nabranie właściwego przekonania odnośnie waloru wiarygodności każdego z nich. W motywach wyroku, świadczących o niezbędnej wnikliwości, Sąd Rejonowy wyjaśnił, dlaczego uznał je za wiarygodne i jednocześnie za miarodajne dla ustaleń faktycznych. Nie sposób się zgodzić ze skarżącym, iż z samego powodu zatrudnienia tych osób w szpitalu oraz z samego faktu istniejącego stosunku podległości między nimi a oskarżonym, zachodzą uzasadnione wątpliwości co do wiarygodności składanych przez nich depozycji. Są oni osobami obcymi dla stron postępowania oraz zostali pouczeni o konsekwencji składania fałszywych zeznań, z akt sprawy zaś nie wynika nadto aby istniały okoliczności mogące świadczyć o braku obiektywizmu wymienionych osób. Wręcz przeciwnie, treść ich zeznań koreluje z dokumentacją medyczną w postaci raportów pielęgniarskich, sporządzanych na bieżąco podczas całego okresu pobytu pokrzywdzonego w szpitalu.

Sąd odwoławczy nie znalazł także podstaw do zakwestionowania oceny zeznań świadków J. W., Z. K. oraz M. K., pacjentów przebywających wraz z pokrzywdzonym w okresie zarzutu na Oddziale (...) SP ZOZ w Ł.. Trafnie sąd orzekający odrzucił depozycje M. K. w zakresie w jakim twierdził on, że P. P. był osobą agresywną, stwarzającą problemy na oddziale a także, iż pomiędzy nim a L. G. istniał wyraźny konflikt, jako że depozycje te były odosobnione i pozostawały w sprzeczności z zeznaniami wymienionych wyżej pacjentów tego oddziału oraz pracującego tam personelu medycznego. Ustalenia tej treści znajdują nadto potwierdzenie w zapisach raportów pielęgniarskich, których analiza prowadzi do wniosku, iż brak było skarg na P. P. w analizowanym okresie, zarówno ze strony pokrzywdzonego jak też innych pacjentów. Podkreślić należy w tym miejscu, iż to nie schorzenia natury psychicznej stały się główną podstawą do zakwestionowania zeznań M. K., jak twierdzi w apelacji skarżący, ale przede wszystkim ich sprzeczność z pozostałym materiałem dowodowym wskazanym przez sąd meriti. Wnioski zawarte w opinii biegłej psycholog były tylko jednym z elementów oceny zeznań dokonanej przez sąd.

Niezasadnym okazał się również zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, tj. iż oskarżony A. O. swoim zachowaniem nie wypełnił swoim zachowaniem ustawowych znamion zarzucanych mu przestępstw subsydiarnym aktem oskarżenia.

W realiach sprawy niniejszej nie sposób przypisać oskarżonemu, brak sprawowania należytego nadzoru nad bezpieczeństwem pokrzywdzonego przebywającego na oddziale psychiatrycznym SP ZOZ w Ł.. Postępowanie dowodowe nie potwierdziło twierdzeń oskarżyciela subsydiarnego co do faktu kierowania skarg na zachowanie P. P..

Oskarżony jako ordynator tego oddziału prawidłowo wypełniał obowiązki w tym zakresie, co potwierdza treść opinii biegłego W., jak też wyniki przeprowadzonych kontroli oddziału. Nie ma racji skarżący twierdząc, iż pacjent P. P. stanowił zagrożenie dla innych osób przebywających wraz z nim na oddziale(...). Twierdzenie tej treści jest nieuprawnione wobec wniosków płynących z przeprowadzonego w sprawie postępowania dowodowego. Relacje nie tylko pielęgniarek i lekarzy (A. K., T. M.) ale także pacjentów (J. W., Z. K.) przekonują, iż wymieniony nie był osobą agresywną i nie stwarzał zagrożenia dla osób trzecich. Także córka pokrzywdzonego A. G., która często odwiedzała ojca w szpitalu, składając zeznania podała, iż nie mówił jej on nic na temat konfliktu z P. P. ani nie skarżył się aby pacjent ten stanowił dla niego zagrożenie, aby kierował wobec niego groźby czy też zachowywał się niewłaściwie. Niewątpliwie zgłosiłaby takie zachowanie personelowi szpitala. Także w sporządzanych na bieżąco każdego dnia raportach pielęgniarek brak jest zapisów dotyczących niesubordynacji P. P.. Znajdują się natomiast wpisy dotyczące pokrzywdzonego, który sprawiał trudności personelowi medycznemu poprzez nierespektowanie regulaminu placówki, niestosowanie się do diety cukrzycowej, odmowę przyjmowania lekarstw. Adnotacje pielęgniarskie dotyczące pokrzywdzonego pozostają w korelacji z opinią biegłej psycholog dotyczącą L. G.. Wynika z niej, iż jego cechy osobowości zniekształcają procesy postrzegania oraz zapamiętywania i odtwarzania. Jego postawę życiową cechuje sarkazm, cynizm, brak zaufania oraz paranoidalna orientacja, nadwrażliwość i nadmierna czułość na opinie innych.

Analiza materiału dowodowego dokonana prawidłowo przez Sąd Rejonowy nie potwierdziła także tezy oskarżenia o sprawowaniu nienależytej opieki nad pokrzywdzonym po zdarzeniu jakie miało miejsce w dniu 7 stycznia 2012 roku. Pokrzywdzonemu została udzielona bez zbędnej zwłoki pomoc medyczna, na początku na oddziale a następnie na (...), gdzie został skierowany przez pełniącego dyżur na oddziale psychiatrycznym lekarza T. M. (2) celem konsultacji chirurgicznej. Po przeprowadzeniu koniecznych badań, w tym RTG, pacjent powrócił na oddział. Po zakończeniu dyżuru przez T. M. przekazał on pacjenta zmieniającemu go oskarżonemu. Z uwagi na zgłaszane dolegliwości był konsultowany z lekarzem okulistą. Konsekwencją tychże konsultacji była dodatkowa diagnostyka – badanie CT głowy zlecone przez okulistę, który to jako zlecający decydował o trybie (zwykłym czy pilnym) w jakim należy je przeprowadzić.

Proces diagnostyki oraz leczenia następstw urazu jakiego doznał pokrzywdzony był ordynowany przez lekarzy specjalistów – chirurga i okulistę, oskarżony jako ordynator oddziału (...) nie decydował o tym procesie. Odpowiadał on za diagnostykę i leczenie psychiatryczne pokrzywdzonego. Nadzorował natomiast wykonywanie i realizację zaleceń lekarskich (chirurgicznych i okulistycznych) i z tych obowiązków należycie się wywiązał. Reagował bez zbędnej zwłoki na zgłaszane przez pacjenta dolegliwości, czego przykładem była konsultacja okulistyczna. Wydane przez lekarza okulistę zalecenia i badania – CT głowy – zostały zrealizowane. Termin wykonania badania nie został oznaczony jako pilny dlatego też zostało ono wykonane zgodnie z kolejnością.

Skoro oskarżony swoim zachowaniem nie stworzył zagrożenia dla bezpieczeństwa pokrzywdzonego, to tym samym nie można czynić go odpowiedzialnym za fakt doznania uszczerbku na zdrowiu przez pokrzywdzonego. Uraz jakiego doznał L. G. spowodowany został przez innego pacjenta oddziału psychiatrycznego i jak wykazano wyżej, jego czyn stanowił incydentalne zachowanie, którego nie sposób było w analizowanym przypadku przewidzieć. Tym samym stwierdzić należy, iż nie istniały żadne podstawy faktyczne aby odpowiedzialnością za to zdarzenie obciążyć oskarżonego. Nie przekroczył on swoich uprawnień. Niezasadnym jest także stawiany mu zarzut z art. 160 §1 kk. Odpowiedzialność za ten czyn można przypisać sprawcy – lekarzowi-gwarantowi, który poprzez swoje działanie bądź zaniechanie spowodował, bądź zdynamizował swą bezczynnością przebieg procesów chorobowych u pacjenta w ten sposób, że zaczęły one zagrażać bezpośrednio jego zdrowiu lub życiu. W przedmiotowej sprawie rozważać można jedynie zdynamizowanie procesów chorobowych, które zostały zainicjowane na skutek zadanego uderzenia przez P. P.. Trafnie przyjął Sąd Rejonowy, iż dowody zgromadzone w sprawie nie pozwalają na aprobatę tego toku rozumowania i jego wniosków końcowych, gdzie skarżący upatruje nienależytej opieki po urazie w tym w przeprowadzonym zbyt późno jago zdaniem, badaniu CT głowy pokrzywdzonego, o czym mowa była wyżej. Stanowisko sądu meriti, iż oskarżony nie popełnił zarzucanego mu czynu z art.160 §1 kk jest trafne i zasługuje na aprobatę.

Chybionym był także podniesiony zarzut obrazy art. 5 §2 kpk. Dla oceny naruszenia powyższej reguły dowodowej kluczowe jest to, czy organ orzekający rzeczywiście powziął wątpliwości co do treści ustaleń faktycznych i wobec braku możliwości ich usunięcia rozstrzygnął je na korzyść oskarżonego, względnie to, czy w świetle realiów konkretnej sprawy wątpliwości takie powinien był powziąć. Sąd a quo zaś nie powziął tego rodzaju wątpliwości, a zatem nie mógł dopuścić się naruszenia tego przepisu.

Przypomnieć w tym miejscu należy, że w przypadku gdy pewne ustalenie faktyczne zależne jest od dania wiary tej lub innej grupy dowodów, to nie można mówić o naruszeniu reguły in dubio pro reo, o czym zdaje się zapominać autor apelacji. Podobnie jak i o tym, że regulacje art. 7 k.p.k. i art. 5 § 2 k.p.k. mają charakter rozłączny (a naruszenie obu przepisów jest przez apelującego zarzucane). Należy bowiem zważyć, że problem wiarygodności danego dowodu musi być stanowczo rozstrzygnięty na płaszczyźnie art. 7 k.p.k., zaś zastosowanie reguły in dubio pro reo powinno się odnieść tylko do niedających się usunąć wątpliwości w sferze faktów. Oznacza to, że tego rodzaju wątpliwości nie mogą się wiązać z kwestią oceny wiarygodności określonego dowodu (wyrok SA w Gdańsku z 7 grudnia 2010 r., II AKa 90/10). Tym samym wewnętrznie niespójne jest postawienie przez skarżącego jednoczesnego naruszenia przepisów art. 5 § 2 k.p.k. i art. 7 k.p.k., bo przepisy te wzajemnie się wykluczają. Jeżeli bowiem apelujący kwestionuje ocenę dowodów co do ich wiarygodności, to takiej sytuacji nie dotyczy art. 5 § 2 k.p.k., tylko art. 7 k.p.k.

Z przytoczonych powyżej względów, nie znajdując podstaw do uwzględnienia apelacji oraz wobec braku okoliczności, o których mowa w art. 439 §1 kpk i art. 440 kpk, zaskarżony wyrok należało na podstawie art. 437 § 1 kpk utrzymać w mocy.

Rozstrzygnięcie o kosztach procesu za postępowanie odwoławcze uzasadniają przepisy art. 640 § 1 k.p.k. w zw. z art. 632 pkt 1 k.p.k. oraz w zakresie opłaty za drugą instancję oraz wydatków w zakresie wykonanego zastępstwa procesowego przed Sądem Odwoławczym art. 17 ust 1 w zw. z art. ustawy o opłatach w sprawach karnych z dnia 23 czerwca 1973r. (Dz.U. 1983, Nr 49, poz. 223 z późn. zmianami) w zw. z art. 624 kpk.

Rozstrzygnięcie w przedmiocie przyznania wynagrodzenia za obronę z urzędu na rzecz adw. S. B. – Kancelaria Adwokacka w Ł. tytułem wynagrodzenia za reprezentowanie oskarżyciela subsydiarnego w postępowaniu odwoławczym zostało wydane w oparciu o stawki wynikające z rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz. U. z dnia 18 października 2016 r.)

Rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze zapadło w oparciu o art. 640 §1 kpk.

Ewa Bogusz – Patyra Katarzyna Żmigrodzka Krzysztof Wojtaszek