Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: III AUa 485/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 grudnia 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSA Jacek Zajączkowski

Sędziowie: SSA Maria Padarewska - Hajn (spr.)

SSO del. Dorota Rzeźniowiecka.

Protokolant: st. sekr. sądowy Joanna Sztuka

po rozpoznaniu w dniu 4 grudnia 2013 r. w Łodzi

sprawy S. D.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych I Oddziałowi w Ł.

o emeryturę,

na skutek apelacji organu rentowego

od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi

z dnia 5 lutego 2013 r., sygn. Akt: VIII U 2789/12;

uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Łodzi.

Sygn. akt III AUa 485/13

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 11 czerwca 2012 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w Ł. odmówił S. D. prawa do emerytury, w związku z pracą w szczególnych warunkach.

S. D. wniósł o zmianę zaskarżonej decyzji i przyznanie prawa do wcześniejszej emerytury.

Organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania.

Zaskarżonym wyrokiem z 5 lutego 2013 r. Sąd Okręgowy w Łodzi zmienił decyzję ZUS i przyznał S. D. prawo do emerytury poczynając od 30 maja 2012 r.

Powyższe rozstrzygnięcie zapadło na tle stanu faktycznego następująco ustalonego przez Sąd Okręgowy:

Wnioskodawca S. D., urodzony (...), udokumentował ponad 25 lat ogólnego stażu pracy (26 lat, 2 miesiące i 14 dni). Był zatrudniony od 1 sierpnia 1973 r. do 31 stycznia 1976 r. w Zakładach (...) w P. na stanowisku ustawiacza brygadzisty, ostatnio na stanowisku ślusarza regeneracji form. Pracował na odlewni. Była to ciężka praca, w szkodliwych warunkach, w zapyleniu, przy udziale chemikaliów dodawanych do odlewów. Na odlewni robiono odlewy do samochodów K. i F. - silników, układów hamulcowych. Wnioskodawca zajmował się wykonywaniem odlewów. Były przywożone bloki i wykonywano odlewy, praca przypominała pracę w hucie. Wnioskodawca otrzymywał posiłki regeneracyjne. Odwołujący był zatrudniony od 3 marca 1976 r. do 18 lipca 1979 r. w Zakładach (...) w Z. na stanowisku ślusarza. Był to zakład chemiczny, wytwarzał barwniki, wnioskodawca pracował przy maszynach, dokonywał napraw. Pracowano w złych warunkach, przy obecności chemikaliów, w bardzo nieprzyjemnym zapachu. S. D. był zatrudniony od 28 września 1979 r. do 29 maja 1990 r. w Zakładach (...) S.A. w Ł. na stanowisku nastawiacza maszyn. Wnioskodawca pracował na tkalni, była to praca w dużym kurzu, zapyleniu i hałasie, pracownicy nosili specjalne wkładki do uszu. Na tkalni przerabiano bawełnę. Wnioskodawca jako nastawiacz maszyn uruchamiał krosna, dbał o prawidłową pracę maszyn, czyścił je, smarował, zakładał osnowy, zmieniał i odwoził bele materiałowe, przez osiem godzin był stale obecny na hali przy maszynach. Na hali było 128 maszyn, na zmianie pracowało dwóch nastawiaczy. Wnioskodawca pracował na dwie zmiany.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd pierwszej instancji uznał odwołanie za zasadne. Przywołał art. 184 i art. 32 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, a także przepisy rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 roku w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. Podkreślił, że jedną z przesłanek uzyskania przedmiotowego świadczenia jest posiadanie okresu co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach na stanowiskach wymienionych w wykazie stanowiącym załącznik do w/w rozporządzenia. W ocenie Sądu Okręgowego, w toku postępowania dowodowego, ubezpieczony tą okoliczność wykazał. Sąd wskazał, że w załączniku wymienia się prace przy produkcji i wykańczaniu wyrobów włókienniczych (dział VII poz. 4), obsługę żeliwiaków, rozlewni i ich urządzeń pomocniczych (dział III poz. 22), szlifowanie lub ostrzenie wyrobów i narzędzi metalowych oraz polerowanie mechaniczne (dział III poz. 78), wybijanie, oczyszczanie i wykańczanie odlewów (dział III poz. 23) oraz oczyszczanie albo naprawianie aparatów lub pojemników (dział IV poz. 39). Zgromadzony zaś w sprawie materiał dowodowy w postaci świadectw wykonywania prac w szczególnych warunkach, zeznań świadka i wnioskodawcy, pozwalają na stwierdzenie, że wnioskodawca w spornych okresach czasu wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu pracy prace na stanowiskach: ślusarza, ślusarza odlewni oraz nastawiacza maszyn.

Apelację od wyroku złożył organ rentowy. Postawił zarzut naruszenia prawa procesowego tj. art. 233 k.p.c. polegającego na wydaniu wyroku bez wyjaśnienia wszystkich okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy oraz naruszenia prawa materialnego, a w szczególności art. 184 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS poprzez niewłaściwe jego zastosowanie i ustalenie prawa do emerytury pomimo nie udokumentowania wymaganego stażu pracy wykonywanej w szczególnych warunkach. Wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania od decyzji z dnia 26 czerwca 2012 r. i decyzji z dnia 11 czerwca 2012 r., ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.

Ubezpieczony wniósł o oddalenie apelacji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja jest zasadna i skutkuje uchyleniem zaskarżonego wyroku i przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.

Przedmiotem sporu było prawo do emerytury związanej z pracą w szczególnych warunkach. Zgodnie z art. 184 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. 2009, Nr 153, poz. 1227 z zm.) ubezpieczeni urodzeni po dniu 31 grudnia 1948 r. uzyskują prawo do emerytury po osiągnięciu wieku przewidzianego w art. 32 ustawy jeżeli w dniu wejścia w życie ustawy osiągnęli okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymagany w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury w wieku niższym oraz mają niezbędny okres składkowy i nieskładkowy o którym mowa w art. 27 ustawy (tj. 25 lat dla mężczyzn). Warunkiem jest także nieprzystąpienie do otwartego funduszu emerytalnego albo złożenie wniosku o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym, za pośrednictwem Zakładu, na dochody budżetu państwa oraz, do 1 stycznia 2013 r., rozwiązanie stosunku pracy. Warunek odpowiednio długiego okresu pracy w warunkach szczególnych został określony w § 4 rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz.U. z 1983 r., Nr 8, poz. 43). Okres ów winien wynosić co najmniej 15 lat, a sama praca musi być wymieniona w wykazie A stanowiącym załącznik do przedmiotowego rozporządzenia. Z analizy w/w przepisów wynika, że praca w szczególnych warunkach to wyłącznie praca wykonywana w warunkach pozwalających na uznanie jej za jeden z rodzajów pracy wymienionych w wykazie stanowiącym załącznik do w/w rozporządzenia. Decydujące znaczenie, w analizie charakteru pracy ubezpieczonego z punktu widzenia uprawnień emerytalnych, ma możliwość jej zakwalifikowania pod którąś z pozycji wspomnianego załącznika. W świetle art. 32 ust. 4 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych pracami w szczególnych warunkach nie są bowiem wszelkie prace wykonywane w narażeniu na kontakt z niekorzystnymi dla zdrowia pracownika czynnikami, lecz jedynie takie, które zostały rodzajowo wymienione w tymże rozporządzeniu. Zatem nawet wykonywanie pewnych czynności w trudnych dla organizmu warunkach, jeżeli nie można ich zakwalifikować pod jedną z pozycji z wykazu, uniemożliwia traktowania takiego zatrudnienia jako mającego znaczenie z punktu widzenia prawa do emerytury, o jakiem mowa w art. 32 ustawy emerytalnej (por. wyrok Sądu Najwyższego z 1 czerwca 2010 r., sygn. akt II UK 21/10, Lex nr 619638). Przedmiotowe rozporządzenie zawiera również § 2 ust. 1, zgodnie z którym okresami pracy uzasadniającymi prawo do świadczeń na zasadach określonych w rozporządzeniu są okresy, w których praca w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze jest wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy. Stałe wykonywanie takich prac oznacza, że krótsze dobowo (nie w pełnym wymiarze obowiązującego czasu pracy na danym stanowisku) lub periodyczne, a nie stałe świadczenie pracy, wyklucza dopuszczalność uznania pracy za świadczoną w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wskutek niespełnienia warunku stałej znacznej szkodliwości dla zdrowia lub stałego znacznego stopnia uciążliwości wykonywanego zatrudnienia. Nie jest zatem dopuszczalne uwzględnianie przy ustalaniu okresów pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze pracy wykonywanej stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, wymaganych do nabycia prawa do emerytury w niższym wieku emerytalnym, innych równocześnie wykonywanych prac w ramach dobowej miary czasu pracy, przez co tak zatrudniony nie spełniał koniecznego warunku dla uzyskania wcześniejszych uprawnień emerytalnych, jakim było stałe wykonywanie pracy szkodliwej w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na zajmowanym stanowisku pracy (por. wyrok Sądu Najwyższego z 4 czerwca 2008 r., II UK 306/07, Lex 494129), choć oczywiście przyjęcia, iż zatrudniony pracował stale i w pełnym wymiarze czasu pracy nie niweczą krótkotrwałe nieobecności na stanowisku pracy związane np. ze szkoleniami, pracami biurowymi, sprawozdawczością.

Mając na względzie przesłankę stażu pracy w szczególnych warunkach, którą spełnia jedynie ta osoba, która rzeczywiście wykonywała pracę w warunkach pozwalających na uznanie jej za jeden z rodzajów pracy wymienionych w wykazie stanowiącym załącznik do w/w rozporządzenia i to w pełnym wymiarze czasu pracy, niezwykle istotne staje się ustalenie jak faktycznie praca osoby zainteresowanej wyglądała w danym okresie. Sprowadza się to do dokładnego ustalenia charakteru świadczonej przez nią pracy, a więc wykonywanych przez nią czynności pracowniczych i ich rozmiaru czasowego, jedynie bowiem to pozwala dokonać kwalifikacji z punktu widzenia wykazu pracy w warunkach szczególnych. W postępowaniu z odwołania od decyzji organu rentowego nie obowiązują ograniczenia dowodowe dotyczące organu rentowego, zatem dowodem może być wszystko to, co kodeks postępowania cywilnego dopuszcza – dokumenty (w tym i świadectwa pracy), zeznania świadków, ubezpieczonego. Zgodnie z art. 233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Ramy swobodnej oceny dowodów są zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (zob. uzasadnienie wyroku SN z dnia 20 marca 1980 r., II URN 175/79, OSNC 1980, nr 10, poz. 200; uzasadnienie wyroku SN z dnia 10 czerwca 1999 r., II UKN 685/98, OSNAPiUS 2000, nr 17, poz. 655; uzasadnienie postanowienia SN z dnia 15 lutego 2000 r., III CKN 1049/99, LEX nr 51627; uzasadnienie wyroku SN z dnia 16 maja 2000 r., IV CKN 1097/00, LEX nr 52624; uzasadnienie wyroku SN z dnia 29 września 2000 r., V CKN 94/00, LEX nr 52589; uzasadnienie wyroku SN z dnia 15 listopada 2000 r., IV CKN 1383/00, LEX nr 52544; wyrok SN z dnia 19 czerwca 2001 r., II UKN 423/00, OSNP 2003, nr 5, poz. 137; uzasadnienie wyroku SN z dnia 14 marca 2002 r., IV CKN 859/00, LEX nr 53923; uzasadnienie postanowienia SN z dnia 16 maja 2002 r., IV CKN 1050/00, LEX nr 55499; uzasadnienie wyroku SN z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00, LEX nr 56906; uzasadnienie wyroku SN z dnia 27 września 2002 r., IV CKN 1316/00, LEX nr 80273).

W niniejszej sprawie Sąd Okręgowy uznał, że zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił ustalić, iż S. D. w badanych okresach tj. od 1 sierpnia 1973 r. do 31 stycznia 1976 r. w Zakładach (...), od 3 marca 1976 r. do 18 lipca 1979 r. w Zakładach (...) i od 28 września 1979 r. do 29 maja 1990 r. w Zakładach (...) pracował stale i w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowiskach ślusarza, ślusarza odlewni i nastawiacza maszyn, przy czym była to praca w szczególnych warunkach wymieniona w wykazie w dziale VII pod poz. 4 (prace przy produkcji i wykańczaniu wyrobów włókienniczych), w dziale III pod poz. 22, 78, 23 (obsługa żeliwiaków, rozlewni i ich urządzeń pomocniczych, wybijanie, oczyszczanie i wykańczanie odlewów, szlifowanie lub ostrzenie wyrobów i narzędzi metalowych oraz polerowanie mechaniczne) i w dziale IV pod poz. 39 (oczyszczanie albo naprawianie aparatów lub pojemników np. cystern, zbiorników itp. po produktach toksycznych, żrących i parzących oraz prace wewnątrz cystern, kotłów, zbiorników, aparatów i kanałów technologicznych). Organ rentowy zarzucał Sądowi Okręgowemu, że ten ustalając stan faktyczny w sprawie, uchybił art. 233 § 1 k.p.c., gdyż dokonał nie swobodnej lecz dowolnej oceny dowodów, w szczególności gdy chodzi o okres pracy w (...) i w (...).

Z zarzutem tym należy się zgodzić. Istotnie bowiem, w przypadku okresu zatrudnienia w (...) można twierdzić, że materiał dowodowy pozwala ustalić, iż wnioskodawca pracując jako nastawiacz maszyn rzeczywiście wykonywał pracę w szczególnych warunkach, wymienioną pod poz. 4 działu VII. Świadczą o tym zeznania świadków, dokumentacja – angaże zawierają adnotacje „praca w szczególnych warunkach”. Jednakże w przypadku dwóch pozostałych badanych okresów dowody, oceniane w zgodzie z rygorem wynikającym z art. 233 § 1 k.p.c., nie dają podstaw do dokonania takiego ustalenia. Jest to o tyle istotne, że w (...) wnioskodawca pracował około 11 lat, a więc sam ten okres nie daje wymaganego 15-letniego stażu. I tak w przypadku zakładów (...) Sąd nie dysponował żadnym dokumentem dotyczącym zatrudnienia, poza świadectwem pracy, z którego wynika, że wnioskodawca pracował jako ślusarz regeneracji form. Brak jest świadectwa pracy w szczególnych warunkach. Przesłuchany na tą okoliczność świadek – A. M. zeznał jedynie, że odwołujący pracował wówczas w wydziale odlewniczym. Jednakże on sam był zatrudniony w innym oddziale, praktycznie nie widział ubezpieczonego przy pracy, dlatego też nie jest w stanie powiedzieć co dokładnie należało do zadań odwołującego. Ubezpieczony oświadczył, że w zakładach tych zajmował się wykonywaniem żeliwnych odlewów i że był brygadzistą. Zabrakło przy tym precyzyjnych ustaleń co dokładnie wchodziło w zakres zadań ubezpieczonego jako osoby pracującej na oddziale odlewni, a więc czy osobiście zajmował się takimi czynnościami, które dałyby się zakwalifikować pod pozycje wskazane przez Sąd Okręgowy, lub którekolwiek inne wymienione w dziale III – prace w hutnictwie i przemyśle metalowym. Nie jest wystarczające poprzestanie na oświadczeniu ubezpieczonego, że robił on żeliwne odlewy. Nie bez znaczenia jest i to, że odwołujący był brygadzistą – do jego obowiązków mogły należeć też czynności związane z kontrolą, nadzorem, swoistym zarządzaniem pracą brygady, sporządzaniem dokumentacji (odwołujący zeznał, że zajmował się sprawozdawczością, robił to w specjalnym kantorku). Tu staje się istotne zbadanie w jakich proporcjach obciążały go zadania brygadzisty a w jakim zwykłego pracownika i czy można jednak zakwalifikować cały okres jego dniówki jako pracy świadczonej w szczególnych warunkach. Sąd Apelacyjny wskazuje tu jeszcze na kwestię stanowiska pracy wymienionego w dziale XIV pod poz. 24. Dla rozstrzygnięcia wszystkich tych wątpliwości konieczne jest jednak precyzyjne określenie konkretnych czynności wykonywanych przez wnioskodawcę. Tego w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji zabrakło, nie są bowiem wystarczające ogólnikowe stwierdzenia o zatrudnieniu na stanowisku ślusarza regeneracji form (nie wiadomo co dokładnie to oznacza i z jakim zakresem obowiązków się wiąże), w odlewni i w trudnych warunkach pracy. Nie można przy tym zapomnieć, że Sąd oparł się tu w praktyce jedynie na zeznaniach wnioskodawcy, co może być niewystarczające. Podobnie jest w przypadku okresu zatrudnienia w (...). Tu również brak jest świadectwa pracy w szczególnych warunkach. Ze „zwykłego” świadectwa pracy wynika, że ubezpieczony był zatrudniony jako ślusarz. Sąd Okręgowy uzasadniając swoje ustalenie w tym zakresie podał, że wnioskodawca był wówczas zatrudniony w zakładzie chemicznym wytwarzającym barwniki, pracował przy naprawie maszyn, w złych warunkach. Wskazał tu na doprecyzowujący wykaz zawarty w zarządzeniu Ministra Przemysłu Chemicznego i Lekkiego, gdzie w pkt 39 wymieniającym prace przy oczyszczaniu lub naprawianiu aparatów lub pojemników np. cystern, zbiorników itp. po produktach toksycznych, żrących i parzących oraz prace wewnątrz cystern, kotłów, zbiorników, aparatów i kanałów technologicznych wymienia się ślusarza. Jednakże nawet uznając wartość w tym zakresie owego zarządzenia zauważyć trzeba, że chodzi tu o prace ślusarskie przy szczególnych urządzeniach. Sąd Okręgowy nie ustalił zaś, w jakich konkretnie miejscach (oddziałach) pracował wnioskodawca, przy jakich maszynach. Jest to o tyle ważne, że np. w angażach z roku 1977 pojawia się adnotacja „wydział socjalny – stadion”. Nie zostało zaś wyjaśnione co ona oznacza i czy określa miejsce pracy odwołującego. Sam ubezpieczony wskazał, że część napraw była wykonywana w narzędziowni, co rodzi pytanie o rozmiar czasowy owych prac w oddzielnym pomieszczeniu, a więc nie na halach produkcyjnych. Tu również Sąd de facto nie poczynił wystarczających ustaleń. Pogłębienie materiału dowodowego jest istotne również i z tego powodu, że jedynym dowodem w praktyce były zeznania wnioskodawcy, jako że świadek A. M. wprost oświadczył, że na temat charakteru pracy ubezpieczonego w tym zakładzie nie jest mu nic wiadome.

Reasumując poczynione rozważania wątpliwości i niejasności dotyczące pracy w (...) i w (...) są na tyle duże, że nie można twierdzić, iż stan faktyczny w tym zakresie został ustalony z dostateczną pewnością i w rozmiarze koniecznym do wydania rozstrzygnięcia w sprawie. Tym samym ustalenia Sądu Okręgowego na tym gruncie jawią się jako dowolne, co czyni zarzut organu rentowego zasadnym.

Sąd Apelacyjny w obliczu powyższej konstatacji uznał za koniecznym uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania celem przeprowadzenia postępowania dowodowego od początku, tak by dokonać ustaleń faktycznym w zakresie niezbędnym do rozstrzygnięcia sprawy, w szczególności na gruncie rzeczywiście wykonywanych przez wnioskodawcę zadań pracowniczych (jakie one dokładnie były, gdzie były wykonywane i w jakim rozmiarze czasowym). Sąd dostrzega przy tym, że postępowanie cywilne, w tym i postępowanie w sprawach z zakresu pracy i ubezpieczeń społecznych jest kontradyktoryjne, i to strony winny dostarczać dowodów na wykazanie swych twierdzeń o faktach, jednocześnie jednak ma na uwadze to, że odwołujący działał tu bez fachowego pełnomocnika i jednocześnie brak jest wzmianki o pouczeniu w trybie art. 210 § 2 1 k.p.c., co mogło spowodować, że wnioskodawca w toku rozprawy przed Sądem Okręgowym nie zadbał o zgromadzenie dowodów (np. przesłuchanie świadków) w pełnym możliwym zakresie.

Mając na względzie powyższe, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 4 k.p.c., orzekł jak w sentencji.