Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 951/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 31 października 2014 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

Przewodniczący: SSO Sławomir Krajewski

po rozpoznaniu w dniu 31 października 2014 roku w Szczecinie na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa (...) Bank (...) Spółka Akcyjna we W.

przeciwko K. S.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda od wyroku Sądu Rejonowego w Goleniowie z dnia 12 czerwca 2014 roku, sygn. akt I C 1267/13

uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi Rejonowemu w Goleniowie do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach instancji odwoławczej.

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 12 czerwca 2014 roku Sąd Rejonowy w Goleniowie oddalił powództwo (...) Bank (...) Spółka Akcyjna we W. przeciwko K. S. o zapłatę.

W uzasadnieniu wskazał, iż strona powoda nie przedłożyła do akt sprawy dokumentu w postaci łączącej ją z pozwaną umowy nr (...) z dnia 18 stycznia 2007 roku, która stanowiła podstawię roszczenia. Sąd zatem uznał, iż łącząca strony umowa, a określona w dokumentach znajdujących się w aktach sprawy jako umowa kredytu, umowa o wydanie i korzystanie z karty kredytowej VISA C. (...)+. umowa o przyznanie limitu kredytowego VISA (...) stanowiła umowę o kartę płatniczą, do której to umowy zastosowanie znajduje ówcześnie obowiązująca ustaw z dnia 12 września 2002 roku o elektronicznych instrumentach płatniczych. Zgodnie zaś z art. 6 ustawy termin przedawnienia roszczenia wynosi 2 lata. W świetle powyższego Sąd Rejonowy uznał zarzut przedawnienia za zasadny, wskazując jednoczenie, iż pomimo dokonywanych spłat zadłużenia po wypowiedzeniu umowy, nie można mówić o uznaniu roszczenia. Zdaniem Sądu nie miało miejsca wyraźne sprecyzowanie przez pozwaną, że zmierza dokonać wpłaty określonej kwoty na rachunek bankowy celem spłaty zadłużenia wynikającego z umowy nr (...). Sąd I instancji podkreślił również fakt, iż zgodnie z zeznaniami pozwanej wpłat dokonywał jej małżonek, zaś mnogość więzi obligacyjnych pomiędzy stronami postępowania stanowiła przeszkodę do przyjęcia, ze pozwana dokonała dorozumianego uznania roszczenia.

Apelację od powyższego wyroku wywiodła powód i zaskarżając wyrok w całości, wniósł o uchylenie wyroku z dnia 12 czerwca 2014 roku i wydanie wyroku zasądzającego zgodnie z pozwem, rozpoznanie sprawy także pod nieobecność powoda/pozwanego i zasądzenie kosztów postępowania według norm przypisanych.

W uzasadnieniu wskazał, iż w niniejszej sprawie termin przedawnienia wynosi 3 lata z uwagi na to, że roszczenie związane jest z prowadzeniem działalności gospodarczej. Wskazał, iż przyznany limit był kredytem odnawialnym i zgodnie z jego warunkami kredytobiorca miał możliwość korzystania z limitu także bez użycia Karty.

Dodatkowo apelujący podkreślił, iż zarzut podniesiony przez stronę pozwaną nie znajduje uzasadnienia w stanie faktycznym, gdyż przedawnienie nie nastąpiło, choćby wobec przerwania biegu przedawnienia przez pozwanego, w związku z dokonywanymi przez stronę pozwaną w toku obsługi zobowiązania wpłatami.

Ponadto wyjaśnił należy, iż wbrew stanowisku pozwanej w niniejszej sprawie nie miały zastosowania przepisy ustawy z dnia 12 września 2002 r. o elektronicznych instrumentach płatniczych, w tym art. 6 cytowanej ustawy. Powództwo o zapłatę będące przedmiotem niniejszego postępowania wynika bowiem zawartej przez pozwaną z bankiem umowy o przyznanie limitu kredytowego. Na mocy umowy bank oddał do dyspozycji pozwanej określoną kwotę pieniężną i do tego rodzaju umowy mają zastosowanie przepisy ustawy Prawo Bankowe, zaś termin przedawnienia tych roszczeń wynosi jak wcześniej wskazano 3 lata. Wprawdzie wraz z zawarciem umów przyznanie limitu kredytowego, pozwana K. S. zawarła również umowę o wydanie i korzystanie z kart kredytowej, jednakże celem tej ostatniej umowy było jedynie wydanie pozwanej kart, umożliwiającej korzystanie z przyznanego limitu kredytowego.

Dalej apelujący wskazał, że skoro pozwany dokonywał wpłat to dług w sprawie uznał za istniejący. Pozwany systematycznie dokonywał wpłat na poczet ciążącego na niej zobowiązania uznając dług, czym, w myśl art. 123 § 2 kodeksu cywilnego przerwał bieg przedawnienia roszczeń. Po przywołaniu orzecznictwa Sądu Najwyższego apelujący podkreślił, że Sąd ten zaznaczył, że o przerwaniu przedawnienia można mówić wówczas, gdy dłużnik spłaca konkretny dług, jak ma miejsce w niniejszym przypadku - pozwany dokonuje spłat zobowiązania na przypisany do skonkretyzowanego zobowiązania rachunek bankowy o numerze niezmiennym od momentu zawarcia przez strony umowy czyli (...).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się zasadna w tym znaczeniu, że wobec nierozpoznania istoty sprawy przez Sąd pierwszej instancji, w rozumieniu art. 386 § 4 kpc, zaistniała podstawa do uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy ww. Sądowi do ponownego rozpoznania.

Niezależnie od oceny, czy w sprawie zastosowanie ma dwu czy trzyletni termin przedawnienia, do czego koniecznym jest pogłębiona ocena charakteru umowy, czy umów zawartych przez strony, w tym w kontekście poglądów prawnych wyrażonych przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 17 grudnia 2008 roku (I CSK 243/08), podkreślenia wymaga, że uznanie za zasadnie podniesiony przez pozwaną zarzutu przedawnienia ocenić należy za co najmniej przedwczesne, co jest istotne dla sprawy, gdyż Sąd Rejonowy dokonując takiego ustalenia, nie zbadał i zweryfikował samej zasadności żądania pozwu, co do istnienia i wymagalności dochodzonych roszczeń.

Skarżący powołuje się w zakresie przedawnienia roszczenia na tak zwane niewłaściwe uznanie długu przez pozwaną, w drodze dokonywanych spłat spornego zadłużenia w trakcie biegu terminu przedawnienia.

Zgodnie z art. 123 § 1 pkt 2 kc bieg przedawnienia przerywa się przez uznanie roszczenia przez osobę, przeciwko której roszczenie przysługuje.

Wbrew stanowisku Sądu pierwszej instancji takie częściowe spłaty zadłużenia czynione już po wymagalności roszczenia można co do zasady zakwalifikować jako owe niewłaściwe uznanie długu. Uznanie niewłaściwe nie wymaga żadnej specjalnej formy, wystarczy by zachowanie dłużnika wyrażało przeświadczenie o istnieniu roszczenia, musi być jednoznaczne na tyle, żeby wierzyciel wiedział, iż dłużnik uznaje jego roszczenie za istniejące i przyznane (por. wyrok SN z dnia 25 marca 2010 r., I CSK 457/2009, Lex Polonica nr 2274412, z dnia 7 marca 2003 r. I CKN 11/2001 Lex Polonica nr 375437, z dnia 9 marca 2004 r. I CK 443/2003 Lex Polonica nr 2395659). Podkreśla się przy tym w orzecznictwie, że zachowanie zobowiązanego ma być też przekonujące, tak by mogło uzasadniać oczekiwanie uprawnionego, iż świadczenie na jego rzecz zostanie spełnione (por. wyrok SN z dnia 25 marca 2010 r., I CSK 457/2009, Lex Polonica nr 2274412). Z kolei w wyroku z dnia z dnia 8 stycznia 2013 r. Sygn. akt V ACa 913/12 Sąd Apelacyjny w Gdańsku wskazał, iż przejawem uznania niewłaściwego może być w szczególności zapłata części długu.

Jak wynika z zestawienia transakcji, którego nie kwestionowała pozwana już po wypowiedzeniu umowy ze skutkiem na dzień 25 sierpnia 2010 roku strona pozwana na rachunek prowadzony dla umowy z dnia 18 stycznia 2007 roku dokonywała kilku wpłat: od 24 sierpnia 2010 roku - aż do 4 marca 2013 roku.

W ocenie Sądu Okręgowego takie zachowanie może właśnie świadczyć o uznaniu długu - poprzez częściową spłatę konkretnego zadłużenia.

Na tym etapie postępowania wystarczającymi i przesądzającymi nie mogą być wywody Sądu pierwszej instancji, iż skoro strony miało łączyć kilka umów, to strona pozwana dokonując spłaty nie miała świadomości który dług realizuje.

Zważyć bowiem należy, że jak wywodzi powód częściowych spłat pozwana dokonywała na konkretny rachunek obsługujący przyznają kartę kredytową. Warto w tym miejscu podkreślić, iż powszechnie przyjmuje się, że uznanie nie musi precyzować wysokości długu ani jego podstawy prawnej. Wystarczy by dłużnik uznał dług, co do zasady (por. M. Pyziak - Szafnicka, Uznanie długu, Wydawnictwa Prawnicze PWN Warszawa 1996, s. 129).

Za przedwczesne, przed przesłuchaniem w charakterze świadka męża pozwanej o co ta wnosiła, uznać należy stanowisko, że skoro spłat dokonywał małżonek pozwanej to dłużnik-pozwana nie uznała długu. Zdaniem Sądu Okręgowego powyższe wynika wyłącznie z twierdzeń pozwanej, nadto skoro dochodziło do spłaty ze wspólnego konta małżonków – to nie można bezkrytycznie przyjąć, iż spłaty nie były dokonywanie przez pozwaną, czy też bez jej wiedzy i woli.

W dalszym toku postępowania koniecznym jest przeto przesłuchanie męża pozwanej.

Sąd pierwszej instancji winien także dokonać oceny zgłoszonego roszczenia co do istnienia, zakresu i wymagalności dochodzone roszczenia, w świetle stanowisk i dowodów zaoferowanych przez strony.

Mając na uwadze wszystko powyższe należało, na podstawie art. 386 § 4 kpc, orzec jak w sentencji wyroku.

Orzeczenie o kosztach postępowania apelacyjnego zapadło na podstawie art. 108 § 2 kpc.