Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Ka 139/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 maja 2017 r.

Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze w VI Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie:

Przewodniczący – Sędzia SO Tomasz Skowron

Sędziowie SO Waldemar Masłowski

SR del. do SO Grzegorz Stupnicki (spr.)

Protokolant Małgorzata Pindral

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze D. K.

po rozpoznaniu w dniu 29 maja 2017 roku

sprawy Z. W. ur. (...) w S., s. F., J. z domu K.

oskarżonego z art. 90 ustawy z dnia 7 lipca 1994r. prawo budowlane

z powodu apelacji wniesionej przez oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Zgorzelcu

z dnia 30 stycznia 2017 r. sygn. akt II K 355/16

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok wobec oskarżonego Z. W.;

II.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe za postępowanie odwoławcze w kwocie 120 złotych.

Sygn. akt VI Ka 139/17

UZASADNIENIE

Z. W. został oskarżony o to, że :

od dnia 29 września 2015r. do dnia 14 kwietnia 2016r. w miejscowości Z. rejonu (...) dopuścił się samowoli budowlanej polegającej na wylaniu betonowej płyty fundamentowej trwale połączonej z gruntem na działkach o nr ewidencyjnych (...)(O.. (...) bez uprzedniego uzyskania decyzji administracyjnej w postaci pozwolenia na budowę, w ramach inwestycji związanej z budową bezdotykowej myjni samochodowej oraz stacji kontroli pojazdów do 3,5 t. wraz z elementami infrastruktury

tj. o czyn z art. 90 ustawy z 7 lipca 1994r. Prawo budowlane.

Sąd Rejonowy w Zgorzelcu Wydział II Karny wyrokiem z 30 stycznia 2017r. w sprawie o sygn. akt II K 355/16:

1.  ustalił, że oskarżony Z. W. dopuścił się zarzucanego mu czynu opisanego w części wstępnej wyroku stanowiącego występek z art. 90 ustawy z 7 lipca 1994r. Prawo budowlane i na podstawie art. 66 § 1 i 2 k.k. i art.67 § 1 k.k. warunkowo umorzył wobec niego postępowanie karne na okres roku próby,

2.  na podstawie art. 627 k.p.k. zasądził od oskarżonego Z. W. na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe i na podstawie art. 7 ust. 1 ustawy z dnia 23.06.1973 r. o opłatach w sprawach karnych wymierzył mu opłaty 100 złotych opłaty.

Powyższy wyrok zaskarżył oskarżony Z. W..

Oskarżony w osobiście sporządzonej apelacji zaskarżył wyrok w całości.

Wyrokowi temu zarzucił:

I.  obrazę przepisów prawa materialnego, a to art. 9 § 1 i § 2 k.k. w zw. z art. 66 k.k. a także w zw. z art. 90 prawa budowlanego "zwanego dalej jako: p.b." oraz w zw. z art. 29 ust. 2 pkt 5 p.b. przez:

a)  niewłaściwe zastosowanie i zaniechanie zbadania aspektu związanego z nieumyślnością działania oskarżonego,

b)  niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że ustalone okoliczności faktyczne sprawy uzasadniają uznanie, że wina i sprawstwo oskarżonego nie budzą wątpliwości, z jednoczesnym pominięciem oceny elementu już powstałego i oparcie swojego rozstrzygnięcia na obiekcie, który w domniemaniu Sądu miał powstać, a w konsekwencji przez warunkowe umorzenie przedmiotowego postępowania, mimo iż faktycznie działanie oskarżonego nie stanowi samowoli budowlanej

c)  przez dokonanie oceny samowoli budowlanej przez pryzmat projektu budowlanego, a w konsekwencji przez uznanie winy i sprawstwa oskarżonego w zakresie obiektu, który w domniemaniu sądu dopiero miał powstać, z pominięciem okoliczności, że to rzeczywiście powstały obiekt determinuje samowolę budowlaną, a tym samym przez uznanie winy i sprawstwa oskarżonego za wykonane utwardzenie terenu, które nie wymaga pozwolenia na budowę ani nawet zgłoszenia i w konsekwencji nie może stanowić samowoli budowlanej.

II.  obrazę przepisów postępowania, która mogła mieć istotny wpływ na treść orzeczenia, a to naruszenie art. 7 k.p.k. i art. 410 k.p.k. przez dowolną i subiektywną ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a w szczególności:

a)  przez oparcie rozstrzygnięcia na dokumentach m.in. w postaci dokumentacji projektowej, mimo iż dokumenty te są zupełnie obojętne z punktu widzenia prowadzonego postępowania, albowiem projekt budowlany nie determinuje oceny ewentualnej samowoli budowlanej, nie można oceniać podejrzenia samowoli budowlanej przez pryzmat projektu budowlanego, a powinno się to czynić w oparciu o to co rzeczywiście powstało,

b)  przez uznanie za wiarygodne zeznań świadków - P. K., A. K., R. R., M. W. oraz E. S., mimo iż osoby te były zainteresowane w składaniu zeznań obciążających oskarżonego, a w szczególności P. K. i A. K., którzy prowadzą postępowanie administracyjne w przedmiocie samowoli budowlanej,

c)  przez odmowę przyznania wiarygodności i mocy dowodowej zeznaniom świadków A. C. oraz Z. G., a także wyjaśnieniom oskarżonego, przez aprioryczne założenie o ich niewiarygodności bez wyczerpującego uzasadnienia zajętego stanowiska w zakresie odmowy przyznania tym zeznaniom mocy dowodowej, a w szczególności przez zaniechanie odniesienia treści tych zeznań do zaistniałego stanu faktycznego z jednoczesnym dokonywaniem oceny przez pryzmat projektu budowlanego, mimo iż to zaistniały stan faktyczny, a nie projekt budowlany determinują ocenę wykonanego elementu z punktu widzenia samowoli budowlanej,

d)  przez zaniechanie dokonania wyczerpującej oceny opinii A. C. oraz M. F. z ograniczeniem się do stwierdzenia, że zostały one sporządzone na potrzeby niniejszego postępowania, mimo iż treść tych dokumentów zawiera kluczowe informacje z punktu widzenia prowadzonego postępowania, a przedstawionych w tych opiniach stan faktyczny i prawny odpowiada prawdzie,

e)  przez dowolną i subiektywną ocenę opinii biegłego A. P., mimo iż opinia ta jest wewnętrznie sprzeczna, lakoniczna, nie uwzględnia całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a nade wszystko nie została oparta o szczegółowe zapoznanie się z ocenianym przedmiotem przez biegłego, który w dodatku oparł swoją opinię na projekcie budowlanym nie mającym znaczenia z punktu widzenia oceny samowoli budowlanej,

f)  przez zaniechanie zbadania wzajemnych relacji pomiędzy zgromadzonymi w sprawie dowodami.

III.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego orzeczenia, który miał istotny wpływ na jego treść przez:

a)  przyjęcie, że oskarżony dopuścił się samowoli budowlanej, mimo iż faktycznie powstały element stanowi utwardzenie terenu, które nie wymaga pozwolenia na budowę ani zgłoszenia,

b)  ustalenie, że utwardzenie terenu może wymagać uzyskania pozwolenia na budowę, mimo iż faktycznie ocenie z punktu widzenia samowoli budowlanej podlega obiekt już powstały, a nie ten który w domniemaniu miał powstać,

c)  przyjęcie, że oskarżony miał świadomość samowoli budowlanej z uwagi na fakt, że wystąpił o udzielenie pozwolenia na budowę, mimo iż faktycznie myjnia, która była w projekcie, dotychczas nie powstała, a więc nie może być ona podstawą uznania winy i sprawstwa oskarżonego, albowiem ocenie z punktu widzenia art. 90 p.b. podlega wyłącznie obiekt faktycznie powstały,

d)  ustalenie, że przedmiotowej płyty nie można swobodnie przemieszczać, mimo iż faktycznie jest to element, który za pomocą ciężkiego sprzętu może być przeniesiony w inne miejsce, a więc nie można przyjąć, że jest on trwale związany z gruntem,

e)  ustalenie, że sporządzone opinie miały stworzyć pozory legalności, mimo iż faktycznie oskarżony poprzez zwrócenie się do profesjonalnych podmiotów nie mógł mieć świadomości, że mogą być one w jakimkolwiek zakresie nieprawidłowe, tym bardziej, że są sporządzone przez profesjonalne podmioty i odnoszą się do elementów, które na obecnym etapie faktycznie powstały, a nie do tych które w domniemaniu Sądu miały w przyszłości powstać.

Stawiając powyższe zarzuty oskarżony wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości poprzez uniewinnienie go od popełnienia zarzucanego mu czynu ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I Instancji.

Sąd Okręgowy zaważył co następuje:

W ocenie Sądu Okręgowego, wbrew zarzutom apelacji (pkt II a, b, c, d, e, f apelacji), nie znajduje uzasadnienia w realiach niniejszej sprawy zarzut dotyczący obrazy przepisów postępowania (art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k.). Sąd Rejonowy prawidłowo zebrał materiał dowodowy i w toku przewodu sądowego przeprowadził dowody przemawiające zarówno na korzyść oskarżonego, jak i przeciwko niemu. Dowody te zaś zostały prawidłowo ocenione bez naruszenia granic swobodnej oceny dowodów wynikającej z art. 7 k.p.k.

Przypomnieć należy, iż przekonanie sądu orzekającego o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje bowiem pod ochroną przepisu art. 7 k.p.k. wtedy, gdy: a) jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy (art. 410 k.p.k.) b) stanowi wynik rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego (art. 4 k.p.k.), c) jest wyczerpujące i logicznie - z uwzględnieniem wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego - umotywowane w uzasadnieniu wyroku (por. wyrok SN z dnia 22 lutego 1996 r., sygn. akt II KRN 199/95, OSN PiPr 1996/10/10; wyrok SN z dnia 16 grudnia 1974 r., sygn. akt Rw 618/74, OSNKW 1975/3-4/47; wyrok SN z dnia 9 listopada 1990 r., sygn. akt WRN 149/90, OSNKW 1991/7-9/41). Naruszenie granic swobodnej oceny dowodów skutkuje więc dowolnością w ustaleniach faktycznych.

Analiza uzasadnienia zaskarżonego wyroku prowadzi do wniosku, iż sąd meriti w sposób bardzo dokładny wskazał, jakim dowodom dał wiarę, a jakim odmówił waloru wiarygodności i dlaczego, kierując się przy tym zasadami omówionymi powyżej. Skutkować to zatem musi przyjęciem, iż taki tok rozumowania Sądu I instancji zasługiwać musi na pełną ochronę przewidzianą przez treść art. 7 k.p.k. Oceniając dowody z wyjaśnień oskarżonego oraz zeznań świadków P. K., A. K., R. R., M. W., E. S., A. C. oraz Z. G. Sąd Rejonowy należycie uzasadnił z jakiego powodu dał wiarę zeznaniom jednych świadków (w szczególności P. K., A. K., R. R., M. W., E. S.) a odmówił wiarygodności w wyjaśnień oskarżonego oraz świadków A. C. oraz Z. G. - w zakresie w jakim były one odmienne od tych zeznań. Dokonując tej oceny nie pominął przy tym (wbrew zarzutom apelacji) informacji zawartych opiniach prywatnych sporządzonych przez A. C. oraz M. F.. Wbrew twierdzeniom apelacji (pkt II a i II e apelacji) prawidłowo Sąd meriti dokonał oceny tych dowodów poprzez pryzmat dowodu z dokumentu w postaci projektu budowlanego. Z dokumentu tego wprost wynika, że dla budowanej bezdotykowej myjni samochodowej (co do której 2 września 2015r. przedsiębiorstwo reprezentowane przez Z. W. złożyło do Starostwa Powiatowego w Z. pozwolenie na budowę) „zaprojektowano płytę fundamentową o podstawowej grubości 20-25 cm (płyta ze spadkiem odwodnienia). W środkowej części znajdują się otwory na zbiorniki odpływowe z dnem, będącym miejscowym przegłębieniem płyty fundamentowej. Beton C 25/30, zbrojenie główne stalą klasy A III RB 500/Sto, strzemiona stal klasy St3 SX” – pkt 4.3.1 projektu budowlanego. Sąd Rejonowy w oparciu o powyższe dowody, a także opinię biegłego z zakresu budownictwa A. P., ustalił, że realizując budowę tej bezdotykowej myjni samochodowej wybudowano – zgodnie z projektem – jej część tj. fundament. Okoliczność, iż przedsiębiorstwo reprezentowane przez Z. W. nie dokończyło budowy tej myjni nie daje żadnych podstaw do uznania, jak podnosi oskarżony w zarzutach apelacji (pkt Ic, II a, II c, III a III b, III c i III e apelacji) jakoby wykonane fundamenty stanowiły jedynie utwardzenie terenu. Sąd Okręgowy w całości w tym zakresie podziela stanowisko Sądu I Instancji wyrażone w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku (k.213 v - k. 214 akt sprawy). Biegły zakres budownictwa A. P. nie tylko precyzyjnie wskazał w oparciu o jakie przesłanki ocenił, że wykonany obiekt stanowi część projektowanej bezdotykowej myjni samochodowej nie zaś utwardzenie terenu (mi.in.k.180 akt sprawy, k 204v – k.206 akt sprawy) ale także odniósł się do tez podnoszonych przez A. C. oraz M. F.. To zaś w powiązaniu z dowodami z dokumentów (w tym dokumentacją projektową) spowodowało, iż Sąd Rejonowy jako niewiarygodne uznał nie tylko zeznania A. C. i Z. G. ale także wnioski wynikające z prywatnych opinii sporządzonych przez A. C. oraz M. F.. Tym samym chybiony był także zarzut, iż Sąd Rejonowy zaniechał wyczerpującej oceny tych opinii (pkt II d apelacji). Niezasadny był zarzut oskarżonego jakoby P. K., A. K., R. R., M. W. oraz E. S. mieli jakiekolwiek powody by składać zeznania „obciążające oskarżonego” (pkt II b apelacji). Twierdzenia jakoby osoby te narażały się na odpowiedzialność karną za składanie fałszywych zeznań (obciążających oskarżonego) tyko z tegoż powodu, iż dwoje z nich tj. P. K. i A. K. prowadzili postępowanie administracyjne w przedmiocie samowoli budowalnej, było nielogiczne. P. K. i A. K. mieli bowiem związek z niniejsza sprawą jedynie z tegoż względu, iż wykonywali czynności zawodowe w ramach swojego zatrudnienia w instytucji samorządowej. Osoby te nie są zaś w żaden sposób zainteresowane określonym rozstrzygnięciem w sprawie.

Chybione były także zarzuty dokonania przez Sąd Rejonowy błędnych ustaleń faktycznych w sprawie (pkt III a, III b, III c, III d i III e apelacji).

Przypomnieć należy, iż zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku jest tylko wówczas słuszny, gdy zasadność ocen i wniosków, wyprowadzonych przez sąd orzekający z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego, nie odpowiada prawidłowości logicznego rozumowania. Zarzut ten nie może jednakże sprowadzać się do samej polemiki z ustaleniami sądu, wyrażonymi w uzasadnieniu wyroku, lecz musi prowadzić do wykazania jakich konkretnie uchybień w zakresie zasad logicznego rozumowania dopuścił się Sąd I instancji w ocenie zebranego materiału dowodowego. Możliwość przeciwstawienia ustaleniom Sądu I instancji odmiennego poglądu nie może zaś prowadzić do wniosku o popełnieniu przez ten sąd błędu w ustaleniach faktycznych. (por. wyrok SN z dnia 20 lutego 1975r. w sprawie II KR 355/4, OSNPG 1975/9/84). Jak już wyżej wskazano, w oparciu o prawidłowo ocenione dowody (w tym opinię biegłego z zakresu budownictwa) słusznie Sąd Rejonowy ustalił, iż wykonana na zlecenie przedsiębiorstwa reprezentowanego przez Z. W. budowla stanowiła część projektowanej bezdotykowej myjni samochodowej (jej fundamenty) nie zaś utwardzenie terenu. Fundamenty te (ze swojej istoty) są trwale związane z gruntem w tym znaczeniu, iż nie można ich swobodnie (bez ich uszkodzenia) przenosić. Tym samym zarzut oskarżonego (pkt III d apelacji) jakoby przy użyciu „ciężkiego sprzętu” fundament ten mógł być przeniesiony w inne miejsce był gołosłowny i sprzeczny z wiarygodną opinią biegłego z zakresu budownictwa (k.204 - 205 akt sprawy). Skoro w sposób przekonujący Sąd I Instancji wskazał z jakiego powodu ustalił, iż wykonany (nie planowany) obiekt jest częścią projektowanej bezdotykowej myjni samochodowej nie zaś utwardzeniem terenu zarzuty oskarżonego (pkt III a, III b, III c, III d i III e apelacji) sprowadzały się wyłącznie do nieuzasadnionej plemniki z prawidłowymi ustaleniami faktycznymi sądu meriti. Tym samym wbrew zarzutom apelacji Sąd Okręgowy uznał, iż Sąd Rejonowy nie dokonał błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia.

Nietrafne były zarzuty apelacji naruszenia prawa materialnego. Obraza prawa materialnego polega bowiem na wadliwym jego zastosowaniu (lub niezastosowaniu) w orzeczeniu opartym na prawidłowych ustaleniach faktycznych. Oskarżony stawiając te zarzuty (pkt I a, I b i I c apelacji) jedocześnie zarzucał Sądowi I Instancji dokonania błędnych ustaleń faktycznych (pkt III a, III b, III c, III d i III e apelacji). Skoro Sąd Okręgowy jako trafne uznał ustalenie faktyczne Sądu I Instancji, iż wykonana budowla jest częścią projektowanej bezdotykowej myjni samochodowej (jej fundamentem) nie zaś utwardzeniem terenu oczywiste było, iż Sąd Rejonowy prawidłowo zastosował przepis art. 90 ustawy z 7 lipca 1994r. Prawo budowlane dla tak ustalonego zachowania oskarżonego. Oskarżony rozpoczął bowiem tą budowę bez uprzedniego uzyskania decyzji administracyjnej w postaci pozwolenia na budowę. Tym samym zarzuty apelacji oskarżonego (wskazane w pkt I b i I c apelacji) były całkowicie chybione.

Chybiony był także zarzut opisany w pkt I a apelacji oskarżonego. Sąd Rejonowy wykazał z jakiego powodu ustalił umyślność w działaniu oskarżonego – oceniając jako niewiarygodne jego wyjaśnienia w których zapewnił, iż był przekonany o zgodności swoich działań z prawem. Sąd Okręgowy w całości podziela tą argumentację. Przypomnieć jednak należy, iż wpierw tj. 2 września 2015r. przedsiębiorstwo reprezentowane przez Z. W. złożyło do Starostwa Powiatowego w Z. wniosek o pozwolenie na budowę. To zaś wskazywało, iż oskarżony wiedział, że na zlecone przez niego prace budowlane wymagane jest uzyskanie uprzedniej decyzji administracyjnej w postaci pozwolenia na budowę. Zlecając zaś wykonanie tych prac budowlanych (przed uzyskaniem stosownej decyzji administracyjnej o wydanie której wystąpił) oskarżony umyślnie naruszył art. 90 ustawy z 7 lipca 1994r. Prawo budowlane. Tego ustalenia nie zmienia fakt, iż osoba mająca być zgodnie z umową kierownikiem budowy tj. Z. G. miał zapewnić oskarżonego o zgodności z prawem takich działań. Oskarżony wszak nie weryfikował tego zapewnienia (przed rozpoczęciem tych prac budowlanych) chociażby w Starostwie Powiatowym w Z. a zatem w miejscu gdzie wcześniej reprezentowana przez niego firma złożyła wniosek o wydanie pozwolenia na budowę bezdotykowej myjni samochodowej. Dodać należy, iż dokument na który powoływał się oskarżony tj. indywidualna interpretacja udzielona przez Dyrektora Izby Celnej w P. (k.33-35 akt sprawy) nie tylko, iż miała charakter podatkowy (toteż co słusznie wskazał w uzasadnieniu Sąd I Instancji – k.213v akt sprawy – nie miała żadnego związku z prawem budowlanym) ale także była znana oskarżonemu w kwietniu 2014r. a zatem kilkanaście miesięcy złożeniem przez prowadzoną przez niego firmę wniosku o pozwolenie na budowę. Tym samym znając tą interpretację oskarżony wiedział, iż budowany przez (...) Spółka z o.o. w Ł. obiekt w postaci bezdotykowej myjni samochodowej wymaga uprzedniego uzyskania stosownego pozwolenia na budowę, bowiem taki wniosek o pozwolenie na budowę został złożony 2 września 2015r. Nadto skoro prace budowlane (wylanie betonowej płyty fundamentowej tego obiektu) rozpoczęły się nie później niż 29 września 2015r. to oczywiste było, iż na stronę podmiotową działania oskarżonego nie miały wpływu informacje jakie uzyskał on po tej dacie – w opracowaniach wykonanych na jego zlecenie tzw. opiniach prywatnych (k. 44-45 i k. 139-142 akt sprawy).

Sąd Rejonowy zasadnie uznał, iż stopień społecznej szkodliwości czynu oskarżonego nie był znaczny (ale większy niż znikomy).

Przepis art. 115 § 2 k.k., który zawiera zamknięty katalog kryteriów oceny stopnia szkodliwości społecznej czynu, nie pozostawia wątpliwości, że dominujące znacznie mają okoliczności z zakresu strony przedmiotowej, do której dołączono tylko dwie przesłanki strony podmiotowej (postać zamiaru i motywację sprawcy), a pominięto natomiast okoliczności związane z samym podmiotem czynu, tj. sprawcą, takie jak: wiek, opinia, właściwości i warunki osobiste, które wpływają na wymiar kary (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 czerwca 2008 r., V KK 1/08, OSNKW 2008 r., Nr 9, poz. 75). W orzecznictwie zasadnie podkreśla się, iż ocena stopnia społecznej szkodliwości konkretnego zachowania powinna być oceną całościową, uwzględniającą okoliczności wymienione w art. 115 § 2 k.k., nie zaś sumą, czy pochodną ocen cząstkowych takiej czy innej "ujemności" tkwiącej w poszczególnych okolicznościach i dlatego też, jeżeli w art. 1 § 2 k.k. mówi się o znikomej społecznej szkodliwości czynu, to wymóg znikomości dotyczy społecznej szkodliwości ocenianej kompleksowo, nie zaś jej poszczególnych faktorów (por. wyrok SN z dnia 10 lutego 2009 r., WA 1/09, OSNwSK 2009 r., poz. 343). Innymi słowy dla uznania, że stopień szkodliwości społecznej czynu jest znikomy nie jest konieczne, aby ta znikomość była obustronna, tzn. aby dotyczyła ona zarówno strony przedmiotowej, jak i podmiotowej. Chodzi bowiem o pewną wypadkową elementów składających się na społeczną szkodliwość konkretnego czynu zabronionego (tak uzasadnienie wyroku SA w Łodzi z dnia 18 marca 2014 r. w sprawie II AKa 28/14, za Lex).

W realiach niniejszej sprawy, patrząc przez pryzmat wyżej zarysowanych kryteriów, które zgodnie z art. 115 § 2 k.k. decydują o stopniu społecznej szkodliwości czynu przypisanego Z. W., stwierdzić należy, iż niewątpliwie cechuje go większa niż znikoma społeczna szkodliwość w rozumieniu przepisu art. 1 § 2 k.k. Za stanowiskiem takim przemawiają przede wszystkim rodzaj i charakter naruszonego dobra oraz okoliczności popełnienia tego czynu. Oskarżony wszak zlecił wykonanie określonych prac budowlanych nie czekając na stosowną decyzję administracyjną o wydanie której zawnioskował okazując przez to lekceważenie porządku prawnego. Tym samym także w zakresie winy i stopnia społecznej szkodliwości czynu Z. W. Sąd Okręgowy w całości podzielił stanowisko wyrażone przez Sąd Rejonowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Wobec powyższego, zaskarżony wyrok – jako trafny i prawidłowy – został utrzymany w mocy (art. 437 § 1 k.p.k.).

Sąd Okręgowy orzeczenie o kosztach postępowania oparł o art. 634 k.p.k. w zw. z art. 627 k.p.k. w zw. z art. 629 k.p.k. w zw. z art. 7 i art. 8 ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych.