Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III W 1475/16

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy - Mokotowa w Warszawie III Wydział Karny

z dnia 21 marca 2017 r.

Na podstawie całokształtu okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 07 grudnia 2015 r., około godziny 12:15, R. Ł. poruszał się samochodem marki (...) o numerze rejestracyjnym (...) ulicą (...), od strony ulicy (...) w kierunku ulicy (...). K. M., kierujący pojazdem marki (...) o numerze rejestracyjnym (...), poruszał się natomiast ulicą (...) w kierunku Al. (...). Na skrzyżowaniu ulicy (...) z ulicą (...) doszło do zderzenia pojazdu marki (...) oraz pojazdu marki (...). Samochód marki (...) prawą częścią przodu uderzył w przednią część lewego boku pojazdu marki (...). W chwili kolizji samochód marki (...) poruszał się z prędkością około 40 km/h, zaś samochód marki (...) poruszał się z prędkością około 20 km/h. Na skrzyżowaniu ulicy (...) z ulicą (...) ruch kierowany jest sygnalizacją świetlną.

( dowód: wyjaśnienia obwinionego – protokół skrócony k. 66-67 oraz protokół elektroniczny - od 00:06:41 do 00:22:22, zeznania świadka K. M. – k. 83-84, notatka urzędowa wraz ze szkicem miejsca kolizji – k. 1-3, opinia biegłego sądowego – k. 111-137)

Do kolizji doszło w obszarze zabudowanym, w którym obowiązuje prędkość administracyjnie dozwolona do 50 km/h, o nawierzchni asfaltowej suchej. Szerokość jezdni ulicy (...) wynosi 9,30 metra. Pasy ruchu były rozdzielone symetrycznie znakami poziomymi (linia pojedyncza przerywana przechodząca w podwójną ciągłą). Wzdłuż jezdni po jej dwóch stronach usytuowane są chodniki. Szerokość ulicy (...) wynosi 9,10 metra. Pasy ruchu były rozdzielone niesymetrycznie znakami poziomymi. Prawy pas, po którym poruszał się pojazd marki (...) ma szerokość 3,10 metra, pas do lewoskrętu o szerokości 3 metrów oraz pas dla kierunku przeciwnego (skrajny lewy) o szerokości 3 metrów. Wzdłuż jezdni po jej dwóch stronach usytuowane są chodniki. Miejsce to nie jest objęte monitoringiem miejskim.

( dowód: notatka urzędowa wraz ze szkicem miejsca kolizji – k. 1-3, notatka – k. 10, informacja dotycząca sygnalizacji świetlnej – k. 12, opinia biegłego sądowego – k. 111-137)

W samochodzie osobowym marki (...) o numerze rejestracyjnym (...) na skutek zdarzenia doszło do uszkodzenia: zderzaka przedniego, pokrywy komory silnika, reflektora prawego, błotnika prawego, prawej przedniej felgi oraz prawych tylnych drzwi.

W samochodzie osobowym marki (...) o numerze rejestracyjnym (...) na skutek zdarzenia doszło do uszkodzenia: błotnika lewego przedniego, pokrywy komory silnika, lampy przedniej lewej, szyby przedniej, osi przedniej prawej oraz poduszki powietrznej kierowcy.

( dowód: wyjaśnienia obwinionego – protokół skrócony k. 66-67 oraz protokół elektroniczny - od 00:06:41 do 00:22:22, zeznania świadka K. M. – k. 83-84, protokół oględzin – k. 4 i 5, dokumentacja odszkodowawcza – k. 72-77, dokumentacja fotograficzna – k. 78-81)

Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozwolił ustalić, który z uczestników kolizji wjechał na skrzyżowanie mimo wyświetlanego dla jego kierunku jazdy sygnału koloru czerwonego.

( dowód: opinia biegłego sądowego – k. 111-137)

W chwili kolizji zarówno R. Ł., jak i K. M. byli trzeźwi.

( dowód: protokół z przebiegu badania stanu trzeźwości urządzeniem elektronicznym – k. 6-7)

Obwiniony R. Ł. na etapie czynności wyjaśniających nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień ( wyjaśnienia z dnia 18 kwietnia 2016 r. – k. 29-30). Podczas przesłuchania przed Sądem obwiniony również nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i wyjaśnił, że w dniu zdarzenia jechał wolno, około 40 km/h, ul. (...) w kierunku ul. (...). Podczas wyświetlania dla jego kierunku sygnału koloru zielonego wjechał na skrzyżowanie ul. (...) z ul. (...). Znajdując się już na skrzyżowaniu – około dwóch sekund przed zderzeniem – zauważył pojazd, który następnie
uderzył w jego samochód. Do kolizji doszło w momencie, gdy obwiniony opuszczał już skrzyżowanie. W chwili zdarzenia, około godziny 12:00-12:30 natężenie ruchu było niewielkie. Oprócz osoby, która czekała przed przejściem dla pieszych nie było innych świadków. Osoba ta jednak oddaliła się. Po kolizji obwiniony zjechał na chodnik i czekał na przyjazd Policji. Obwiniony wyjaśniał, że jest pewien, że dla jego kierunku jazdy wyświetlał się na sygnalizatorze sygnał koloru zielonego, gdyż spojrzał na sygnalizator przed wjazdem na skrzyżowanie. Obwiniony wyjaśnił, że w wyniku kolizji uszkodzeniu uległa lampa przednia, zderzak, maska oraz bok samochodu. Obwiniony przyznał, że nie podejmował żadnych manewrów obronnych, gdyż nie starczyło mu na to czasu. Być może hamował, ale jak sam wyjaśniał, „ciężko stwierdzić” to obecnie ( wyjaśnienia obwinionego – protokół skrócony k. 66-67 oraz protokół elektroniczny - od 00:06:41 do 00:22:22). W ocenie Sądu wyjaśnienia obwinionego – z uwagi na brak wiarygodnych dowodów przeciwnych – zasługują w przeważającej mierze na miano wiarygodnych. Twierdzenia obwinionego co do prędkości, z jaką się poruszał w chwili kolizji są tożsame z wnioskami zawartymi w opinii biegłego sądowego. Brak było podstaw, aby podważyć wyjaśnienia obwinionego w zakresie rodzaju sygnału, który był wyświetlany dla jego kierunku jazdy na sygnalizatorze w chwili wjazdu na skrzyżowanie. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozwala na jednoznaczne ustalenia w tym zakresie. Sąd uznał za niewiarygodne wyjaśnienia obwinionego w części dotyczącej możliwości podjęcia przez niego działań obronnych. Jak bowiem wynika z opinii biegłego sądowego z zakresu ruchu drogowego obwiniony – przy uwzględnieniu prędkości z jaką się poruszał – miał możliwość uniknięcia zderzenia, gdyż posiadał wystarczającą ilość czasu na wykonanie manewru awaryjnego hamowania.

Świadek K. M. zeznał, że jechał służbowym samochodem od ul. (...) od strony ul. (...) w kierunku Al. (...). Po upewnieniu się, że dla jego kierunku wyświetlany jest sygnał zielony wjechał na skrzyżowanie z ul. (...). Wówczas został uderzony z lewej strony w przednie koło przez samochód kierowany przez obwinionego. Świadek zeznał, że jadąc cały czas widział sygnalizator oraz kolor wyświetlanego sygnału, tj. zielony. Zdaniem świadka obwiniony wahał się, ponieważ nie był pewien, czy wjechał na skrzyżowanie na zielonym świetle. Świadek zeznał, że w dniu zdarzenia jechał sam i nie posiadał w samochodzie wideorejestratora ( zeznania świadka K. M. – k. 83-84).
W ocenie Sądu świadka K. M. – z uwagi na brak wiarygodnych dowodów przeciwnych – zasługują na miano wiarygodnych. Kwestią nierozstrzygniętą pozostaje to, jaki sygnału był wyświetlany dla jego kierunku jazdy na sygnalizatorze w chwili wjazdu na skrzyżowanie. W tym zakresie zeznania świadka pozostają w sprzeczności z wyjaśnieniami obwinionego.

W toku postępowania sądowego przesłuchano charakterze świadka funkcjonariusza Policji M. C. , który wykonywał czynności służbowe na miejscu zdarzenia. Świadek ten nie przypominał sobie osoby obwinionego oraz kolizji na skrzyżowaniu ul. (...). Świadek zeznał, że gdyby któryś z kierujących pojazdami wjechał na skrzyżowanie podczas wyświetlania sygnału czerwonego dla jego kierunku jazdy lub byłyby jakiekolwiek wątpliwości w tym zakresie, to znalazłoby to odzwierciedlenie w aktach sprawach ( zeznania świadka M. C. – k. 99). W ocenie Sądu zeznania świadka zasługują na miano wiarygodnych, jednakże nie miały one istotnego znaczenia dla niniejszej sprawy z uwagi na fakt, że świadek nie przypominał sobie zdarzenia. Z uwagi na charakter pracy świadka oraz liczbę tego rodzaju zdarzeń, a nadto z uwagi na upływ czasu w ocenie Sądu zrozumiałym jest, że świadek może nie pamiętać zdarzenia będącego przedmiotem niniejszego postępowania.

W toku postępowania sądowego dopuszczono dowód z opinii biegłego z zakresu ruchu drogowego i rekonstrukcji wypadków na okoliczność czy na podstawie zebranego materiału dowodowego, jest możliwy do odtworzenia przebieg kolizji z dnia 07 grudnia 2015 r. z udziałem kierujących R. Ł. oraz K. M., w tym ustalenie, który z kierujących wjechał na skrzyżowanie podczas wyświetlania dla jego kierunku sygnału koloru czerwonego.

Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego biegły sądowy ustalił dwie możliwe wersje zdarzenia. Ze względu na brak zeznań osób trzecich, które widziały to zdarzenie biegły nie był w stanie jednoznacznie ustalić, który z kierujących wjechał na skrzyżowanie podczas wyświetlania dla jego kierunku sygnału koloru czerwonego. Z przeprowadzonej analizy zdarzenia pomimo braku możliwości ustalenia, który z uczestników nie zastosował się do sygnalizacji świetlnej (fizycznie nie jest możliwe, aby dla obu kierunków ruchu był nadawany sygnał zielony) wynika, że zasadniczym błędem po stronie kierujących w przedmiotowym zdarzeniu było to, że obaj jego uczestnicy mieli możliwość uniknięcia kolizji przy prawidłowej reakcji na zagrożenie. Obaj kierujący, tj. R. Ł. oraz K. M., nie podjęli żądnego manewru obronnego polegającego na hamowaniu awaryjnym ( opinia biegłego sądowego –
k. 111-137
).

W ocenie Sądu opinia biegłego sądowego K. Ł. została w wiarygodny
i przejrzysty sposób przedstawiona oraz uzasadniona. Brak jest jakichkolwiek podstaw do podważania ustaleń i wniosków wynikających z tej opinii, jak również kompetencji biegłego lub jego bezstronności.

Sąd uznał również za wiarygodne dokumenty stanowiące podstawę ustaleń faktycznych
w niniejszej sprawie. Ich treść nie budzi wątpliwości. Rzetelności, prawdziwości i fachowości powyższych dokumentów strony nie kwestionowały, zaś Sąd nie znalazł podstaw, aby tych cech owym dokumentom odmówić.

Analizując tak ustalony stan faktyczny, zgodnie z poczynioną oceną materiału dowodowego, Sąd zważył co następuje:

R. Ł. został obwiniony o to, że w dniu 07 grudnia 2015 r. około godz. 12:15
w W. na drodze publicznej w ruchu lądowym na skrzyżowaniu ulic (...)/ K. naruszył zasady przewidziane w art. 3 ust. 1 p.o.r.d. w ten sposób, że kierując samochodem marki (...) nr rej. (...) nie zachował należytej ostrożności podczas opuszczania skrzyżowania w wyniku czego doprowadził do zderzenia z samochodem marki (...) nr rej. (...) powodując uszkodzenie obydwu pojazdów, czym spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, tj. o czyn z art. 86 § 1 k.w. w zw. z art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (tekst jedn. Dz.U. z 2017 r., poz. 128 ze zm.; dalej: p.o.r.d.).

Zgodnie z treścią art. 86 § 1 k.w. odpowiedzialność za to wykroczenie ponosi ten kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Przedmiotem ochrony tego przepisu jest bezpieczeństwo ruchu drogowego. Może ono być zagrożone poprzez zachowania związane
z naruszeniem zasad ostrożności w tej sferze ruchu. Wśród tego typu zasad są zarówno te ujęte
w przepisach prawa, jak i te niemające normatywnej podstawy (zob. P. Daniluk, (red.) Kodeks wykroczeń. Komentarz, Warszawa 2016, Legalis).

Warunkiem odpowiedzialności za wykroczenie z art. 86 § 1 k.w. jest niezachowanie przez sprawcę należytej ostrożności. Wyrażenie „należyta ostrożność” należy rozumieć jako odpowiednia, właściwa, stosowna, a zatem taka, jaka jest wymagana w danych okolicznościach. Chodzi przy tym zarówno o "zwykłą ostrożność", jak i "ostrożność szczególną". Jak słusznie wskazuje się w orzecznictwie dla odpowiedzialności z art. 86 k.w. konieczne jest ustalenie, że sprawca nie zachował „należytej ostrożności", a więc takiej, jaka była wymagana w danej sytuacji. Każdy uczestnik ruchu drogowego jest obowiązany do zachowania ostrożności, czyli do postępowania uważnego, przezornego, stosowania się do sytuacji istniejącej na drodze.
W niektórych sytuacjach ustawa wymaga jednak od uczestnika ruchu drogowego ostrożności szczególnej, a więc większej, niż zwykle wymagana. Taka szczególna ostrożność, to ostrożność polegająca na zwiększeniu uwagi i dostosowaniu zachowania uczestników ruchu do warunków
i sytuacji zmieniających się na drodze w stopniu umożliwiającym odpowiednio szybkie reagowanie (wyrok Sądu Najwyższego z 29 kwietnia 2003 r., III KK 61/03, OSNwSK 2003, Nr 1, poz. 886). Przykładowo, poruszanie się drogą z pierwszeństwem przejazdu nie zwalnia kierującego pojazdem, zbliżającym się do skrzyżowania, od zachowania szczególnej ostrożności (wyrok Sądu Najwyższego z 30 maja 1995 r., III KRN 20/95, OSNKW 1995, Nr 11–12, poz. 84). Należyta ostrożność to uwzględnianie istniejących w danym momencie okoliczności ruchu drogowego, a więc m.in. pory dnia, warunków atmosferycznych, rodzaju nawierzchni, natężenia ruchu, właściwości pojazdu, a także innych okoliczności. W tym sensie do elementów zachowania należytej ostrożności zalicza się przewidywanie, uzasadnione zwykłym w danej sytuacji doświadczeniem życiowym, że inny użytkownik ruchu drogowego zachowa się nieostrożnie (zasada ograniczonego lub umiarkowanego zaufania), np. w wyniku naruszenia zasad ruchu drogowego. Należyta ostrożność może oznaczać niekiedy obowiązek zareagowania uwzględniającego całkowity brak zaufania do innego uczestnika ruchu drogowego, ze względu na jego lub zaobserwowaną sytuację (zob. J. Bafia (w:) J. Bafia, D. Egierska, I. Śmietanka, Kodeks wykroczeń, 1974, s. 254–255).

Obowiązek zachowania ostrożności ustawodawca nakłada na uczestnika ruchu i inne osoby znajdujące się na drodze, wskazując w art. 3 ust. 1 i 2 p.o.r.d., że są oni obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie. Zasadę tę stosuje się odpowiednio do osoby znajdującej się w pobliżu drogi, jeżeli jej zachowanie mogłoby pociągnąć za sobą skutki, o których mowa w tym przepisie. Przez tego typu zasady ostrożności rozumie się zasady bezpieczeństwa ruchu drogowego, ujęte w innych przepisach, w tym regulacjach ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz przepisach wydanych na jej podstawie (zob. A. Marek, Prawo wykroczeń, 2012, s. 130). Można wśród nich wymienić m.in. zasadę ograniczonego zaufania (art. 4 p.o.r.d.) oraz zasadę prędkości bezpiecznej (art. 19 p.o.r.d.). Podkreślić należy, że może chodzić także o naruszenie pewnych zasad ruchu podyktowanych zdrowym rozsądkiem, a wynikających z istoty obowiązku zachowania ostrożności przy takim ruchu (wyrok Sądu Najwyższego z 31 stycznia 1949 r., K 1068/48, OSN 1949, Nr 1, poz. 10).

Odnosząc powyższe uwagi do okoliczności niniejszej sprawy wskazać przede wszystkim należy, że ze względu na brak zeznań osób trzecich, które byłyby świadkami przedmiotowego zdarzenia, nie było możliwości jednoznacznego ustalenia, który z kierujących wjechał na skrzyżowanie podczas wyświetlania dla jego kierunku sygnału koloru czerwonego. Nie budzi wątpliwości, że w tej sprawie nie było fizycznie możliwe, aby dla obu kierunków ruchu był nadawany sygnał zielony. Tym samym nie można obwinionemu postawić zasadnie zarzutu, iż wjechał on na skrzyżowanie, gdy dla jego kierunku ruchu nadawany był sygnał czerwony. Nie oznacza to jednak, że obwiniony swym zachowaniem nie naruszyły przepisów ustawy Prawo
o ruchu drogowym
. W ocenie Sądu obwiniony R. Ł. nie zachował należytej ostrożności podczas opuszczania skrzyżowania w wyniku czego doprowadził do zderzenia
z samochodem marki (...), czym spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Z przeprowadzonej przez biegłego sądowego analizy zdarzenia wynika, że zasadniczym błędem po stronie kierujących w przedmiotowym zdarzeniu było to, że obaj jego uczestnicy mieli możliwość uniknięcia kolizji przy prawidłowej reakcji na zagrożenie. Obaj kierujący, tj. R. Ł. oraz K. M., nie podjęli żądnego manewru obronnego polegającego na hamowaniu awaryjnym. Obwiniony R. Ł. poruszał się ze stosunkowo niewielką prędkością około 40 km/h. Drugi uczestnik kolizji poruszał się z mniejszą prędkością, tj. około 20 km/h. Tym samym R. Ł. nie zachował należytej ostrożności opuszczając skrzyżowanie ul. (...) z ul. (...). Obowiązek zachowania ostrożności także
w tej sytuacji nakłada na kierującego przepis art. 3 ust. 1 p.o.r.d., który wprost stanowi, że uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie. Obwiniony, uważnie obserwując skrzyżowanie oraz innych uczestników ruchu, miał możliwość wykonania manewru obronnego, który pozwoliłby na uniknięcie zderzenia z pojazdem marki (...) kierowanym przez K. M.. Biegły sądowy opracowując wariant I (w oparciu o treść wyjaśnień obwinionego) co do możliwości uniknięcia kolizji wskazał, że kierujący pojazdem (...) (obwiniony) w chwili powstania zagrożenia był w odległości około 28,5 m od miejsca kolizji. W wyniku przeprowadzonych obliczeń, szczegółowo przedstawionych w opinii, ustalono, że całkowita droga zatrzymania samochodu (...) z uwzględnieniem czasu reakcji wynoszącym tr=1s, czasu narastania opóźnienia hamowania a=7 m/s ( 2) i deklarowanej prędkości 40 km/h (11,1 m/s) wynosiłaby 21 m. Taki dystans od toru wjeżdżającego pojazdu za sygnalizator na czerwonym świetle powinien dysponować obwiniony, aby hamując awaryjnie uniknąć zderzenia. Tymczasem odległość samochodu (...) od toru ruchu pojazdu wynosiła 28,5 m. Obwiniony miał zatem możliwość uniknięcia kolizji, zatrzymują się jeszcze przed torem ruchu pojazdu marki (...). To, że do kolizji doszło, jest wynikiem m.in. spóźnionej reakcji obwinionego na zmieniającą się sytuację drogową.

Podkreślić należy, że prawnej oceny zachowania obwinionego nie zmienia fakt, że K. M., kierujący drugim pojazdem uczestniczącym w kolizji, został prawomocnie ukarany wyrokiem nakazowym z dnia 01 sierpnia 2016 r. za czyn będący wykroczeniem, a polegający na tym, że w dniu 07 grudnia 2015 r. około godz. 12.15 w W. na drodze publicznej w ruchu lądowym na skrzyżowaniu ulic (...) / K. naruszył zasady przewidziane w art. 3 ust. 1 Pord w ten sposób, że kierując samochodem marki (...) nr rej. (...) nie zachował szczególnej ostrożności podczas wjazdu na skrzyżowanie w wyniku czego doprowadził do zderzenia z samochodem marki (...) nr rej. (...) powodując uszkodzenie obydwu pojazdów, czym spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym (sygn. akt III W 1477/16). Niejednokrotnie bowiem za zaistniałą kolizję drogową odpowiadają kierujący pojazdów w niej uczestniczących, albowiem każdy z nich naruszył określone przepisy ruchu drogowego.

Wymierzając karę Sąd rozważył przesłanki z art. 33 § 1 i 2 k.w., a mianowicie ustawowe granice kary za wykroczenie, stopień społecznej szkodliwości czynu, cele kary w zakresie społecznego oddziaływania oraz cele zapobiegawcze i wychowawcze jakie kara ma osiągnąć wobec obwinionego. W szczególności przy wymiarze kary Sąd bierze pod uwagę rodzaj i rozmiar szkody wyrządzonej wykroczeniem, stopień winy, pobudki i sposób działania obwinionego, stosunek do pokrzywdzonego (o ile takowy występuje), warunki osobiste i majątkowe obwinionego, jego stosunki rodzinne, sposób życia przed popełnieniem wykroczenia
i zachowanie po jego popełnieniu. Zgodnie z art. 47 § 6 k.w. przy ocenie społecznej szkodliwości wykroczenia bierze się pod uwagę rodzaj i charakter naruszonego dobra, rozmiary wyrządzonej lub grożącej szkody, sposób i okoliczności popełnienia czynu, wagę naruszonych przez sprawcę obowiązków jak również postać zamiaru, motywację sprawcy, rodzaj naruszonych reguł ostrożności i stopień ich naruszenia.

Czyn z art. 86 § 1 k.w. zagrożony jest karą grzywny od 20 do 5000 zł (art. 24 § 1 k.w.)

R. Ł. urodził się (...) w S.. Prowadzi własną działalność gospodarczą. Z tego tytułu osiąga dochód w wysokości około 5 000 złotych. Jest żonaty. Ma jedno dziecko w wieku 4 lat. Nie leczył się psychiatrycznie ani odwykowo. Obwiniony według stanu na dzień 4 kwietnia 2016 r. nie figurował w rejestrze osób ukaranych za wykroczenia drogowe.

W ocenie Sądu zarówno stopień winy, jak i stopień społecznej szkodliwości czynu, którego dopuścił się obwiniony, są średnie. Obwiniony R. Ł., wbrew ciążącemu na nim – jako na uczestniku ruchu drogowego – obowiązkowi zachowania ostrożności, nie zachował tej ostrożności, co w konsekwencji doprowadziło do kolizji drogowej. W ocenie Sądu obwiniony co najmniej mógł przewidzieć skutek swojego zachowania w postaci zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Tym samym, czyn będący przedmiotem niniejszego postępowania został przez niego popełniony nieumyślnie. Na ocenę stopnia społecznej szkodliwości czynu ma wpływ przede wszystkim rozmiar szkody powstałej w związku z kolizją drogową, a także to, że obwiniony naruszył swoim zachowaniem jedną z podstawowych zasad ruchu drogowego, wyrażoną w art. 3 ust. 1 p.o.r.d., czym doprowadził do kolizji z innym uczestnikiem ruchu drogowego.

Okolicznością łagodzącą jest uprzednia niekaralność obwinionego za wykroczenia drogowe.

Mając na uwadze powyższe okoliczności Sąd wymierzył obwinionemu karę grzywny
w wysokości 400 złotych. W ocenie Sądu kara grzywny wymierzona obwinionemu uwzględnia zarówno stopień społecznej szkodliwości czynu, jak również stopień winy oskarżonego. Jednocześnie wskazać należy, że wymierzona kara powinna spełniać cele prewencji szczególnej względem obwinionego oraz cele prewencji ogólnej wobec ogółu społeczeństwa, ukazując że naruszanie przepisów ruchu drogowego nie jest aprobowane przez organy wymiaru sprawiedliwości.

Należy zauważyć, że kara grzywny wymierzona obwinionemu oscyluje bliżej dolnej granicy zagrożenia ustawowego, nie jest również nadmiernie dotkliwa biorąc pod uwagę poziom dochodów obwinionego. Przy ustalaniu wysokości kary Sąd uwzględnił umiarkowany stopień winy, dotychczasowy sposób życia obwinionego, w szczególności jego dotychczasową niekaralności i pozytywną prognozę co do dalszego postępowania.

Na podstawie art. 118 § 1 i 3 k.p.w. sąd zasądził od obwinionego łącznie kwotę 1 091,07 złotych tytułem kosztów sądowych. Na kwotę tę składają się zryczałtowane koszty postępowania w wysokości 100,00 złotych oraz wydatki Skarbu Państwa związane ze sporządzeniem opinii przez biegłego sądowego w niniejszej sprawie. Dodatkowo Sąd obciążył obwinionego kwotą 40,00 złotych tytułem opłaty. Wysokość opłaty została ustalona na podstawie przepisu art. 20 pkt 2 w zw. z art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (tekst jedn. Dz.U. 1983 r., Nr 49, poz. 223 ze zm.). W ocenie Sądu w niniejszej sprawie brak jest podstaw do zwolnienia obwinionego z kosztów postępowania, albowiem R. Ł. jest osobą dorosłą, posiadającą zdolności zarobkowe, a ich opłacenie nie powinno stanowić dla niego nadmiernej uciążliwości.

Mając na uwadze powyższe orzeczono jak w wyroku.

ZARZĄDZENIE

Odpis wyroku wraz z uzasadnieniem proszę doręczyć obwinionemu.