Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 72/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 lipca 2017r.

Sąd Okręgowy w Słupsku w II Wydziale Karnym w składzie :

Przewodniczący SSO Aldona Chruściel-Struska

Ławnicy: Bogumiła Wełpa, Gabriela Gaweł

Protokolant sekr. sąd. Paula Romanowska - Pilawka

przy udziale prokuratora Prokuratury Rejonowej w Chojnicach Joanny Kapłońskiej - Gajewskiej

po rozpoznaniu w dniach: 5 maja, 6 czerwca, 28 czerwca, 25 lipca 2017 roku sprawy:

1.  P. T., syna A. i D. z domu G., urodzonego (...) w C.,

oskarżonego o to, że:

I.  w okresie od nieustalonego dnia w 2015 roku do 15 czerwca 2016 roku, w C., w domu przy ul. (...) I 33, działając, w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści osobistej i majątkowej, wbrew przepisom ustawy wytworzył znaczną ilość środka odurzającego w postaci nie mniej niż 218,69 gram marihuany - konopii indyjskich innych niż włókniste,

tj. o czyn z art. 53 ust. 2 w zw. z art. 53 ust. 1 ustawy z 29 lipca 2005 roku O przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 12 kk,

II.  w okresie od nieustalonego dnia w 2015 roku do 15 czerwca 2016 roku w C., działając, w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, wbrew przepisom ustawy, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, udzielił K. Z. (1) 5 gram środków odurzających w postaci marihuany, sprzedając je za kwotę 40 złotych za gram, P. S. 25 gram środków odurzających w postaci marihuany, sprzedając je za kwotę 40 złotych za gram, oraz nie mniej niż 15 gram substancji psychotropowych w postaci amfetaminy, sprzedając je za nieustaloną kwotę - od 30 złotych za jeden gram, nieustalonym osobom,

tj. o czyn z art. 59 ust. 1 ustawy z 29 lipca 2005 roku O przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 12 kk,,

III.  w okresie od nieustalonego dnia w 2015 roku do 15 czerwca 2016 roku, w C., działając, w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, wbrew przepisom ustawy, udzielił K. P. nieustaloną ilość środków odurzających w postaci marihuany i substancji psychotropowych w postaci amfetaminy,

tj. o czyn z art. 58 ust. 1 ustawy z 29 lipca 2005 roku O przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 12 kk,

IV.  15 czerwca 2016 roku, w C., wbrew przepisom ustawy, posiadał znaczną ilość substancji psychotropowych w postaci 58,32 gram amfetaminy,

tj. o czyn z art. 62 ust. 2 w zw. z art. 62 ust. 1 ustawy z 29 lipca 2005 roku O przeciwdziałaniu narkomanii,

2.  K. P., syna S. i R. z domu B., urodzonego (...) w C.,

oskarżonego o to, że:

V. w okresie od nieustalonego dnia w 2015 roku do 15 czerwca 2016 roku, w C., w domu przy ul. (...) I 33, działając, w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, wbrew przepisom ustawy udzielił ustalonej osobie pomocy do wytworzenia znacznej ilości środków odurzających w postaci nie mniej niż 218,69 gram marihuany - konopii indyjskich innych niż włókniste, w ten sposób, że w trakcie uprawy dokonywał czynności pielęgnacyjnych roślin, a także, po dokonanym ścięciu roślin - odcinał z łodyg liście i pąki roślin,

tj. o czyn z art. 18§3kk w zw. z 53 ust. 2 w zw. z art. 53 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku O przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 12 kk,

VI. w okresie od nieustalonego dnia w 2015 roku do 15 czerwca 2016 roku, w C., działając, w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, wbrew przepisom ustawy, udzielił pomocy ustalonej osobie, działającej w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, w ten sposób, że pośredniczył w sprzedaży K. Z. (1) 1 grama środków odurzających w postaci marihuany, sprzedając je za kwotę 40 złotych za gram oraz nie mniej niż 50 gram środków odurzających w postaci marihuany i nie mniej niż 15 gram substancji psychotropowych w postaci amfetaminy, sprzedając je za nieustaloną kwotę - od 30 złotych z a jeden gram, nieustalonym osobom,

tj. o czyn z art. 18§3 kk w zw. z art. 59 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku O przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 12 k.k.,

1.  uznaje oskarżonego P. T. za winnego popełnienia czynu opisanego w pkt I, z tym ustaleniem, że miał on miejsce w okresie od 31 grudnia 2015 roku do 15 czerwca 2016 roku, stanowiącego przestępstwo z art. 53 ust. 2 w zw. z art. 53 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku „O przeciwdziałaniu narkomanii” w zw. z art. 12 k.k. i za to na mocy art. 53 ust. 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku „O przeciwdziałaniu narkomanii” i art. 33 § 1 i 3 k.k. skazuje go na karę 3 (trzech) lat pozbawienia wolności i 100 (sto) stawek dziennych grzywny, przyjmując wysokość stawki dziennej na kwotę 30 (trzydziestu) złotych,

2.  uznaje oskarżonego P. T. za winnego popełnienia czynu opisanego w pkt II i III, z tym ustaleniem, że miał on miejsce od 31 grudnia 2015 roku do 15 czerwca 2016 roku, stanowiącego przestępstwo z art. 59 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku „O przeciwdziałaniu narkomanii” i art. 58 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku „O przeciwdziałaniu narkomanii” w zw. z art. 12 k.k. i za to na mocy art. 59 ust. 1 ustawy z 29 lipca 2005 roku „O przeciwdziałaniu narkomanii” skazuje go na karę roku pozbawienia wolności,

3.  na mocy art. 45 § 1 k.k. orzeka wobec P. T. przepadek równowartości korzyści majątkowej osiągniętej z popełnienia przestępstwa w wysokości 3190 złotych,

4.  uznaje oskarżonego P. T. za winnego popełnienia czynu opisanego w pkt IV, stanowiącego przestępstwo z art. 62 ust. 2 w zw. z art. 62 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku „O przeciwdziałaniu narkomanii” i za to na mocy art. 62 ust. 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku „O przeciwdziałaniu narkomanii skazuje go na karę roku pozbawienia wolności,

5.  na podstawie art. 85 § 1 i 2 k.k., art. 85 a k.k. i art. 86 § 1 k.k. wymierza P. T. karę łączną 3 (trzech) lat i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności,

6.  na podstawie art. 70 ust 4 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku „O przeciwdziałaniu narkomanii” orzeka wobec P. T. nawiązkę w kwocie 1000 (tysiąca) złotych na rzecz Towarzystwa (...) w S.,

7.  na mocy art. 70 ust 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku „O przeciwdziałaniu narkomanii” orzeka przepadek dowodów rzeczowych opisanych w akcie oskarżenia pod poz. 1- 2 i zarządza ich zniszczenie,

8.  na podstawie art. 44 § 2 k.k. orzeka przepadek dowodów rzeczowych opisanych w akcie oskarżenia pod poz. 3 – 26, 29,

9.  na zasadzie art. 230 § 2 k.p.k. nakazuje zwrócić P. T. dowody rzeczowe opisane w akcie oskarżenia pod poz. 27 – 28 i 30 -33,

10.  uznaje oskarżonego K. P. za winnego popełnienia czynu opisanego w pkt V, z tym ustaleniem, że miał on miejsce w okresie od 31 grudnia 2015 roku do 15 czerwca 2016 roku oraz eliminuje z opisu czynu sformułowanie „ w trakcie uprawy dokonywał czynności pielęgnacyjnych roślin, a także”, stanowiącego przestępstwo z art. 18 § 3 k.k. w zw. z art. 53 ust. 2 w zw. z art. 53 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku „O przeciwdziałaniu narkomanii” w zw. z art. 12 k.k. i za to na mocy art. 19 § 2 k.k. w zw. z art. 53 ust. 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku „O przeciwdziałaniu narkomanii” przy zast. art. 60 § 1 i 6 pkt 2 k.k. skazuje go na karę roku pozbawienia wolności,

11.  uznaje oskarżonego K. P. za winnego popełnienia czynu opisanego w pkt VI, z tym ustaleniem, że miał on miejsce w okresie od 31 grudnia 2015 roku do 15 czerwca 2016 roku, stanowiącego przestępstwo z art. 18 § 3 k.k. w zw. z art. 59 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku „O przeciwdziałaniu narkomanii” w zw. z art. 12 k.k. i za to na mocy art. 19 § 2 k.k. w zw. z art. 59 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku „O przeciwdziałaniu narkomanii” przy zast. art. 60 § 1 i 6 pkt 3 k.k. skazuje go na karę 4 (czterech) miesięcy pozbawienia wolności,

12.  na podstawie art. 85 § 1 i 2 k.k., art. 85 a k.k., art. 86 § 1 k.k. wymierza K. P. karę łączną roku pozbawienia wolności,

13.  na mocy art. 69 § 1 i 2 k.k. i art. 70 § 1 k.k. wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesza wobec K. P. na okres próby 3 (trzech) lat,

14.  na podstawie art. 73 § 1 k.k. na okres próby oddaje K. P. pod dozór kuratora sądowego,

15.  na mocy art. 72 § 1 pkt 5 k.k. zobowiązuje oskarżonego K. P. do powstrzymania się od nadużywania alkoholu oraz od używania środków odurzających i substancji psychotropowych,

16.  na podstawie na podstawie art. 70 ust 4 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku „O przeciwdziałaniu narkomanii” orzeka wobec K. P. nawiązkę w kwocie 1000 (tysiąca) złotych na rzecz Towarzystwa (...) w S.,

17.  na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej wobec oskarżonego P. T. kary łącznej pozbawienia wolności zalicza okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 20 lipca 2016 roku, godz. 7, 10 do dnia 3 marca 2017 roku, od dnia 6 marca 2017 roku do dnia 3 kwietnia 2017 roku, od dnia 9 kwietnia 2017 roku do dnia 25 lipca 2017 roku, przyjmując, iż jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności równa się jednemu dniowi kary pozbawienia wolności,

18.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz kancelarii adwokackiej adw. K. K. kwotę 1180, 80 (tysiąc sto osiemdziesiąt, osiemdziesiąt) złotych brutto tytułem pomocy prawnej udzielonej z urzędu oskarżonemu K. P.,

19.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz kancelarii adwokackiej adw. A. L. kwotę 1180, 80 (tysiąc sto osiemdziesiąt, osiemdziesiąt) złotych brutto tytułem pomocy prawnej udzielonej z urzędu oskarżonemu P. T.,

20.  na zasadzie art. 624 § 1 k.p.k. zwalnia każdego z oskarżonych od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych.

UZASADNIENIE

Z uwagi na treść wniosku Prokuratora w części dotyczącej oskarżonego P. T., zakres uzasadnienia co do P. T. ograniczono, w myśl art. 423 § 1 a k.p.k., do czynów z pkt II i III oskarżenia oraz co do kary wymierzonej temu oskarżonemu zaś z uwagi na wniosek obrońcy K. P. - uzasadnienie co do K. P. dotyczy całości wyroku (k. 962, 964).

K. P. i P. T. znali się od kilku lat.

W 2015 roku rodzice K. P. z uwagi na nadużywanie przez niego alkoholu nakazali mu opuszczenie domu rodzinnego. Wówczas K. P. przeprowadził się do budynku zamieszkiwanego przez P. T. w C. przy ul. (...) I 33. W zamian za mieszkanie K. P. wykonywał prace remontowe w domu, płacił też ojcu P. T. kwoty po 100 - 200 złotych.

(d owód: wyjaśnienia K. P. - k. 90 – 91, 149, 822v – 823, wyjaśnienia P. T. – k. 133 - 136)

W grudniu 2015 roku P. T. po raz pierwszy w swoim domu, w jednym z pokoi, zasiał konopie inne niż włókniste. K. P. na prośbę P. T. niekiedy włączał lampy do naświetlania roślin oraz podlewał rośliny. Nie ustalono ilości zasianej konopi przez P. T.. Po wzroście krzaków marihuany P. T. dokonał jej zbioru, ścinając krzewy oraz rozwieszając je na stojakach, celem ich wysuszenia. Następnie K. P. pomógł P. T. w odcinaniu z łodyg liści i kwiatostanów. W ten sposób P. T. wytworzył 218, 69 gram środka odurzającego w postaci marihuany. Marihuanę tę P. T. spakował w foliowy worek i schował do lodówki stojącej na korytarzu domu, pełniącej funkcję szafki.

W zamian za wykonywane czynności K. P. od czasu do czasu mógł korzystać z marihuany i amfetaminy należących do P. T.. W ten sposób P. T. w okresie od 31 grudnia 2015 roku do 15 czerwca 2016 roku udzielił K. P. nieustaloną ilość marihuany i amfetaminy.

(dowód: wyjaśnienia P. T. – k. 94 - 95, 133 - 136, 482 - 484, w odpisie k. 485 – 487, wyjaśnienia K. P. – k. 90 – 91, 149 – 151, 821 - 822, opinia biegłego z zakresu badań fizykochemicznych – k. 333 – 354, 870v - 873)

Ponadto K. P. w okresie od 31 grudnia 2015 roku do 15 czerwca 2016 roku pomagał też P. T. w sprzedaży narkotyków. Na polecenie kolegi udawał się w umówione przez P. T. miejsca, gdzie przekazywał towar, wskazanym mu przez P. T. osobom. P. T. miał kilku stałych odbiorców, w tym braci M. Z. i K. Z. (1), mieszkających w L.. Od początku 2016 roku zaczęli od niego kupować narkotyki w postaci marihuany. Narkotyki dla obu braci kupował K. Z. (1). Kontaktował się on z P. T. przez F. oraz poprzez wiadomości sms-owe, ustalając szczegóły odbioru narkotyków. P. T. niekiedy dostarczał mu narkotyki sam, pobierając odpłatność po 40 złotych za gram narkotyku, w tym jako odpłatność za usługę naprawy samochodu, a nadto korzystał z pomocy K. P..

K. Z. (1) łącznie od P. T. nabył w okresie lutego do marca 2016 roku 5 gram marihuany, pakowanej po 1 gram w woreczki foliowe strunowe. Raz marihuanę w ilości 1 grama na prośbę P. T. przywiózł mu K. P.. K. P. pobrał od K. Z. (1) za to kwotę 40 złotych za gram, którą przekazał P. T..

(dowód: częściowe wyjaśnienia P. T. – k. 94 – 95, 133 - 136, 162 - 164, 482 – 484, w odpisie k. 485 – 487, wyjaśnienia K. P. – k. 90 - 91,149 -151, 821 – 823v, zeznania K. Z. (1) – k. 67 – 68, 105 – 107, 825v, zeznania M. Z. – k. 66, 111 - 113, 825 – 825v)

Ponadto w tym samym okresie czasu K. P. pośredniczył w sprzedaży nieustalonym osobom 50 gram marihuany i nie mniej niż 15 gram amfetaminy, sprzedając je za nieustalone kwoty nie niższe niż 30 złotych. Spotkania z obiorcami narkotyków umawiał P. T., on też ustalał rodzaj i cenę przekazywanego przez K. P. narkotyku. Narkotyki te były pakowne w małe woreczki foliowe strunowe.

( dowód: wyjaśnienia K. P. – k. 90 - 91,149 -151, 821 – 823v)

P. T. sprzedał też sam w okresie od lutego 2016 roku do kwietnia 2016 roku P. S. 25 gram marihuany, po 40 złotych za gram. Transakcje te miały miejsce w domu P. T. w C. przy ul. (...) I 33. P. T. odważał P. S. po 1- 2 gramy marihuany z dużych worków foliowych i pakował ją dla niego w małe woreczki foliowe.

(dowód: wyjaśnienia i zeznania P. S. – k. 324 – 325, 326 – 327, 329 – 331, 842 - 843, 845v)

W wyniku przeszukania domu P. T. w C. przy ul. (...) I 33 w dniu 15 czerwca 2016 roku ujawniono w kuchni woreczki strunowe foliowe, w korytarzu na półpiętrze - susz roślinny koloru zielono - brązowego o wadze 179,46 gramów w plastikowej misce, w korytarzu na piętrze na stoliku - ceramiczną fajkę, młynek do mielenia suszu, w lodówce w korytarzu na górze – worki foliowe strunowe, w tym sześć ze śladowymi ilościami suszu, puszkę metalową z zawartością suszu roślinnego koloru zielonego w postaci liści wraz z workami foliowymi strunowymi, w tym dwa z zawartością nasion w kolorze jasno-brązowym, worek foliowy strunowy z zawartością suszu koloru zielonego, lufki szklanej, woreczka foliowego z zawartością nasion oraz wagą elektroniczną, worek foliowy z zawartością wysuszonych łodyg koloru zielonego, worek z zawartością suszu roślinnego koloru zielono – brunatnego, worek foliowy strunowy z zawartością tego samego suszu, worek foliowy z zawartością suszu koloru zielono – brunatnego, worek foliowy z zawartością łodyg suszonych w kolorze zielono – brunatnym, worek foliowy strunowy z zawartością kartek papierowych z odręcznymi zapiskami i czystych. Wewnątrz worka ujawniono nadto 7 woreczków foliowych strunowych ze śladowymi ilościami proszku w kolorze białym, worek foliowy strunowy z workiem z zwartością proszku białego, łyżeczką metalową ze śladową ilością proszku białego. W pokoju na górze ujawniono płytę styropianową a na niej 4 plastikowe kuwety z ziemią i roślinami w różnej fazie wzrostu od 1 do 12, 5 cm wysokości, opakowania plastikowe z etykietami (...), (...), pojemnik plastikowy z zawartością ziaren koloru jasno – brązowego, woreczek foliowy strunowy z zawartością ziaren koloru jasno brązowego, plastikową doniczkę z rośliną o wysokości 6 cm, 2 doniczki po 7 roślin w różnej fazie wzrostu o wysokości 8 - 14 cm i 3 - 7 cm, w większości zwiędnięte, skrzynkę plastikową z zawartością 11 roślin w różnej fazie wzrostu od 4 – 19 cm wysokości, wyłączoną lampę z odbłyśnikiem i żarówką 400 W, płytę styropianową oklejoną folią aluminiową, w łazience na piętrze – miskę z siatkowym dnem z zawartością kuwety plastikowej z zawartością suszu i ziaren koloru brunatno – zielonego, worek foliowy strunowy z zawartością suszu i ziaren koloru brunatno – zielonego, 3 worki foliowe strunowe z zawartością suszu, worek z zawartością granulatu koloru brązowo - zielonego, worki z zawartością proszku koloru żółtego, brunatnego, worek z zawartością substancji zbrylonej koloru jasno – brązowego. W piwnicy ujawniono 4 lampy samorobne z odbłyśnikami, dwie kompletne, bez żarówek, dwie stanowiące jedynie odbłyśniki.

Niczego istotnego nie zabezpieczono z samochodu marki D. (...) o nr rej (...).

(dowód: protokoły przeszukania – k. 4 -12, 18 – 21, protokół oględzin miejsca ujawnienia suszu - k. 13 -17, protokół oględzin rzeczy – k. 70 – 73, protokoły użycia testera narkotykowego – k. 74 – 88, materiał fotograficzny – k. 114 – 122, 253 - 264)

Spośród zabezpieczonych u P. T. w dniu 15 czerwca 2016 roku przedmiotów znajdowało się 218,69 gram suszu konopi innych niż włókniste, natomiast zabezpieczone łodygi nie stanowiły narkotyku. Z ujawnionej ilości suszu konopi innych niż włókniste można było sporządzić 219 porcji marihuany. Nasiona ujawnione u P. T. stanowiły nasiona roślin konopii. Ujawniona substancja o wadze 58,32 gram zawierała siarczan amfetaminy (nie mniej niż 27,11 %). Można z niej przygotować 158 porcji narkotyku. W szeregu pustych woreczków foliowych strunowych ujawniono śladowe ilości substancji psychotropowych w postaci amfetaminy i środków odurzających w postaci marihuany.

(dowód: opinia biegłego z zakresu badań fizykochemicznych – k. 333 – 354, 619 – 640, 870v - 873)

W ujawnionych u P. T. roślinach, z uwagi na początkową fazę wzrostu, nie wytworzyło się (...). Nie było zatem możliwe ustalenie, czy ujawnione rośliny są konopiami innymi niż włókniste.

(dowód: wyjaśnienia P. T. - k. 94 - 95, 133 - 136, 482 - 484, w odpisie k. 485 – 487, protokół przeszukania - k. 4 - 12, protokół oględzin – k. 13 – 17, opinia biegłego z zakresu badań fizykochemicznych – k. 333 – 354, 619 – 640, 870v - 873)

Ponadto zatrzymano od K. P. i P. T. odpowiednio telefony komórkowe marki S.: (...) 3750 czarny i (...) czarny. Z treści sms-ów zapisanych na tych telefonach wynikało, że w części dotyczyły one uprawy marihuany i sprzedaży marihuany i amfetaminy.

(dowód: wyjaśnienia K. P. – k. 823 – 823v, protokoły zatrzymania rzeczy – k. 56 – 57, 61- 62, protokoły przeszukania telefonów – k. 387- 392, 442 - 447, 393 – 421, 422 – 441)

W wyniku przeszukania w dniu 15 czerwca 2016 roku pomieszczeń w miejscu zamieszkania M. Z. zabezpieczono wagę, lufkę szklaną osmoloną, woreczek strunowy ze śladową ilością suszu roślinnego i woreczek strunowy ze śladową ilością proszku koloru białego. W wyniku przeszukania w dniu 15 czerwca 2016 roku samochodu K. Z. (1) marki B. (...), nr rej. (...) zabezpieczono 6 osmolonych lufek szklanych, młynek z zawartością suszu roślinnego, 4 woreczki strunowe z zawartością śladowej ilości proszku koloru białego, 4 woreczki strunowe z zawartością śladowej ilości suszu roślinnego, łom metalowy.

Susz roślinny zabezpieczony w pomieszczeniach M. Z. wykazał zawartość (...), zaś proszek koloru białego wykazał zwartość amfetaminy, proszek biały zabezpieczony w pojeździe K. Z. (1) wykazał zawartość amfetaminy, susz roślinny znajdujący się w młynku zabezpieczonym od K. Z. (1) wykazał zawartość (...), pozostały susz zabezpieczony w pojeździe K. Z. (1) wykazał zawartość (...).

Nadto od M. Z. zabezpieczono telefon komórkowy H., a od K. Z. (1) telefon komórkowy marki S..

(dowód: protokoły przeszukania – k. 29 – 31, 32 - 34, notatka służbowa z użycia psa służbowego – k. 26, protokoły użycia testera narkotykowego – k. 40 – 44, protokół oględzin rzeczy – k. 70 – 73, protokoły zatrzymania rzeczy – k. 53 – 55, 58 – 60, opinia biegłego z zakresu badań fizyko - chemicznych – k. 333 – 354, 619 – 640, 870v - 873)

K. P. został przebadany przez biegłych lekarzy psychiatrów, którzy stwierdzili, że w czasie popełnienia zarzucanych czynów miał on zachowaną zdolność rozpoznania znaczenia swoich czynów i pokierowania swoim postępowaniem, a jeżeli w czasie dokonywania czynów karalnych był pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających, to swoje działania pod ich wpływem znał lub potrafił przewidywać.

(dowód: opinia biegłych lekarzy psychiatrów – k. 863 - 865).

Przeciwko M. Z., K. Z. (1) i P. S. skierowano akty oskarżenia do Sądu Rejonowego w Chojnicach o posiadanie narkotyków.

(dowód: informacja z Prokuratury Rejonowej w Chojnicach – k. 799)

K. P. w postępowaniu przygotowawczym przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów.

Wyjaśnił w dniu 15 czerwca 2016 roku, że od lipca lub sierpnia 2015 roku, kiedy matka kazała mu wyprowadzić się z domu, mieszka u P. T.. W zamian za mieszkanie wykonywał mu prace remontowe oraz płacił mu pieniądze. W grudniu 2015 roku P. T. zaczął uprawiać w pokoju marihuanę. Jeden raz zebrali gotowe rośliny, mogło to być około 20 krzaków. Gdy T. nie było w domu, on sam miał podlewać te krzaczki, zapalać światło. On sam wiedział co to są za rośliny. Nie miał z tego żadnych pieniędzy, a T. uprawiał to na sprzedaż. Od grudnia 2015 roku, gdy on sam gdzieś szedł lub jechał rowerem P. T. prosił go, aby komuś podrzucił gram narkotyku. Kilka razy obok O. przekazywał marihuanę po jednej działce chłopakowi w jego wieku, który przyjeżdżał tam P. o nr rej (...), a za narkotyk płacił mu po 30 złotych za działkę. On sam pieniądze te przekazywał T., który czasami dał mu z tego 5 złotych lub postawił piwo. Czasami o marihuanę prosił go kolega R. J. z ul. (...) w C., z którym chodził do klasy. I jemu też sprzedawał po działce, ale było to rzadko. Sprzedawał narkotyki też innym osobom, których nie znał, bo T. kazał mu jechać rowerem w konkretne miejsce, gdzie czekały osoby, którym miał sprzedać marihuanę. Tych osób łącznie było 3 - 4. Spotykał się z nimi na osiedlu, koło błotka, orlika, na przystanku autobusowym. T. brał za działkę 30 złotych. Amfetaminę on sam sprzedawał rzadko, tym samym osobom co marihuanę. Zdarzało się, że osoba, która kupowała marihuanę kupowała też działkę amfetaminy. T. skądś przywoził amfetaminę. Odkąd zna T., zawsze słyszał, że ma on coś wspólnego z narkotykami. Oskarżony wyraził żal z powodu swojego czynu (k. 90 – 91).

Kolejny raz słuchny K. P. podtrzymał swoje poprzednie wyjaśnienia oraz podał, że u P. T. zajął jeden pokój na piętrze, pierwszy po prawej stronie. Zimą, przed sylwestrem, w pokoju na przeciwko jego, pierwszy raz zobaczył u P. T. uprawę marihuany w 20 wiadrach o pojemności 10 litrów każda z 1 rośliną o wysokości około 15 cm z liśćmi. Były tam też stojaki z mocno świecącymi lampami. Powiedział P. T., że mu się to nie podoba i nie chce, aby to było na niego. T. powiedział, że chce to wywieźć, a rośliny są tyko na chwilę. Rośliny doglądał P. T., a jego prosił czasami o pomoc w podlaniu, zgaszeniu świateł, rozstawianiu drabinek. On sam nie pytał po co jest ta marihuana, wiedział, że na sprzedaż. W maju T. ściął te rośliny, rozwiesił je na stojakach w pokoju do góry nogami. Przez jakiś czas wisiały, a potem zostały obcięte, w czym on pomagał T.. T. całość spakował i trzymał w lodówce, w korytarzu. Dwa razy widział u niego inną marihuanę w ilości dwóch dużych garści suszu, P. T. nie mówił skąd to ma. Nie wie kiedy T. zasadził nowe rośliny, może około 2 tygodnie wcześniej. Przy nich on sam niczego nie robił, poza włączaniem i wyłączaniem na prośbę T. lamp. On z T. palił marihuanę, nie wie, aby P. T. z marihuany robił herbatę, napary. Pozwolił mu częstować się marihuaną z jego zbioru. Widział też u niego amfetaminę w lodówce, on sam wiedział co to jest. Nie częstował się amfetaminą. T. przy nim niczego nie zażywał. Kiedyś P. T. mówił mu, że ta marihuana jest medyczna, że mu pomaga na krwawiące wargi. Gdy szedł na rower, T. prosił go, aby komuś podrzucił marihuanę, mówił gdzie ma jechać i jakim samochodem przyjedzie. Czasami on sam nie pobierał za to pieniędzy, a czasami T. mówił, że on ma wziąć pieniądze, to było 30 – 60 złotych. Oskarżony wskazał, że łącznie rozwiózł około 50 gramów marihuany i 15 gram amfetaminy. Woził to w zamykanych woreczkach, do tych samych 4 – 5 osób, najczęściej do człowieka w Passacie, R. J., przy czym jemu tylko dwa razy po gramie marihuany po 30 złotych - przed świętami i na majówkę. Raz zawiózł marihuanę chłopakowi z B. (k. 149 – 151).

Na rozprawie, oskarżony odmówił składania wyjaśnień. W toku odpowiedzi na pytania podał, że jesienią, zimą 2015 – 2016 roku u P. T., u góry w pokoju obok zamieszkiwał D. C.. On sam zamieszkał tam w czerwcu lub lipcu 2015 roku. Dopiero później pojawiły się tam w pokoju na piętrze w ziemi w doniczkach krzaki marihuany, było ich kilka. Było to przed tym, jak przyjechała policja na patrol w maju lub w czerwcu 2016 roku. Nie wie skąd one się tam wzięły, on sam nic przy nich nie robił, poza podlewaniem. Nie brał udziału w ścinaniu, suszeniu tych roślin. Nie oddzielał niczego z tych roślin. Odcinał z P. z łodyg pąki i liście roślin. Łodygi z liśćmi i pąkami były z drzewka. Po odcięciu z łodyg liści i pąków, łodygi były do wyrzucenia. Nie wie, co dalej się działo z liśćmi i pąkami, bo się tym nie zajmował. K. Z. (1) raz na osiedlu (...) w C., nie pamięta kiedy, sprzedał 1 gram marihuany od P., za co wziął od K. Z. (1) 40 złotych, tak jak to ustalił T., a pieniądze te były dla P.. Umówili się z K. Z. (1) przez telefon. Innym osobom nie przekazywał narkotyków. On sam nie sprzedawał narkotyków, tylko je przekazywał, nie znał tych ludzi. Miał czasami komuś podrzucić marihuanę i amfetaminę. Nie wie, ilu osobom podrzucił marihuanę i amfetaminę. Brał je od T.. To było widać, że to jest marihuana i amfetamina. Gdy brał od jakiejś osoby pieniądze, to ona miała już to ustalone z T.. On sam nie miał z tego korzyści. Czasami płacił za mieszkanie i wykonywał prace remontowe. On sam zażywał marihuanę i amfetaminę, które znajdowały się w domu. P. T. mówił o tej amfetaminie, że jest medyczna i ma ją dla siebie. On ją sprzedawał innym osobom. Oskarżony nie potrafił powiedzieć ile w domu było marihuany. Nie wiedział, czy P. T. kupował od kogoś marihuanę, krzaki marihuany, ale kupował nasiona. On sam widział przez 2 miesiące krzaki już rosnące. Nie słyszał o fałszywej amfetaminie. Wskazał, że osoba, której jechał przekazać narkotyki czekała w określonym miejscu, a on sam nie miał do niej numerów kontaktowych. Odnośnie dostarczenia narkotyków Z., K. P. podał, że osoba ta zadzwoniła do niego, bo gdy P. T. nie odbierał telefonu, to Z. do niego telefonował i umówili się, że on ma mu dostarczyć określony narkotyk. Z. przychodził do P. T., nie wie, czy wtedy kupował od niego narkotyki, ale Z. mówił mu, że nabywa marihuanę od T.. On sam wożąc marihuanę, nie znał odbiorców, znał miejsce odbioru, samochód tej osoby. Narkotyki podrzucał na prośbę P. T.. W pokoju, w którym stały te rośliny, było dodatkowe oświetlenie w postaci dużej lampy. On sam jej nie włączał. Gdy w domu były te rośliny, to w domu tym nie mieszkał C.. Mieszkając u P. T. nie brał regularnie narkotyków, zażywał marihuanę i amfetaminę, które brał od T.. Zaczął podlewać te rośliny sam z siebie, wiedział co to za rośliny, bo widział zdjęcia w internecie. oskarżony nie pamiętał, kiedy P. T. po raz pierwszy poprosił go o przekazanie komuś narkotyków. Wskazał, że z powodu alkoholu, ma trochę problemów z pamięcią. Wskazał, że nie miał konfliktów z P. T. (k. 821 – 822).

K. P. podtrzymał wyjaśnienia ze śledztwa. Stwierdził, że P. T. zaczął uprawiać marihuanę wiosną 2016 roku, a nie w 2015 roku. Robił to z ziarenka, jednak on sam widział już jak to było zasiane w doniczkach i rosło. Tych krzaczków było około 20. P. T. prosił go, aby włączył tam światło, on tego nie robił często. Przekazywał narkotyki stałym 3 - 4 osobom. Nie wie, w jaki sposób osoby te kontaktowały się z T.. Podtrzymał, że sprzedawał marihuanę od T. swojemu koledze ze szkoły J.. Nie pamiętał, czy pierwszy raz zobaczył uprawę zimą, przed S.. Nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego P. T. trzymał obcięte rośliny i amfetaminę w lodówce. Wskazał, że była ona wyłączona z prądu, działała jak szafa. Nie potrafił wytłumaczyć dlaczego w postępowaniu przygotowawczym twierdził, że amfetaminą się nie częstował. Podał, że B. z uszkodzonym bokiem należało do K. Z. (1). K. P. nie potrafił wskazać innych osób, którym dostarczał narkotyki od P. T. (k. 822v – 823).

Po okazaniu K. P. wydruku smsów z jego telefonu (k. 389 i 390), oskarżony podał, że (...) z sms-a to marihuana, a „moc” to amfetamina. Nie pamiętał do kogo należał numer (...). Nie wiedział, kto miał czekać na O., co oznacza „1,85”. Informacja „już czeka 50 złotych” oznacza, że miał jechać odebrać 50 złotych, ale nie wie od kogo i za co. Utrzymywał, że nie może skojarzyć, co oznaczało „będziesz miał gotowe daj znać. Nie wiedział jaki był sens zapisu: "jedna na drugą, żeby nie uszkodzić”. Wskazał, że ostatnia wiadomość jest z numeru P. T., a chodziło o włączenie lampy na 10 godzin i o rośliny, które znajdowały się w pokoju. Nadto oskarżony wyjaśnił, że łodygi, o których mowa w sms-ie były cięte od jakichś kwiatów, które nie były marihuaną (k. 823 – 823v).

P. T. w postępowaniu przygotowawczym wyjaśniał, że przyznaje się do uprawiania marihuany, której mogło być 6 sztuk, zaznaczył jednak, że z tej uprawy nie uzyskał żadnego narkotyku. Podał, że ścięte drzewka kupił od osoby, której nie ujawnił, nasiona posiał sam, miała to być marihuana medyczna, ponieważ choruje na nowotwór niezłośliwy. Zażywanie tej marihuany mu pomaga, obniża też mu ciśnienie. Oskarżony zaznaczył, że zasadził marihuanę, a jej nie hodował. K. Z. (1) podarował, a nie sprzedał narkotyki, nie wie ile, a nie miał z tego pieniędzy. Z. za to wykonywał drobne naprawy samochodów dla niego i była to forma rozliczenia między nimi. Oskarżony zaprzeczył, aby posiadał, sprzedawał amfetaminę, wskazał, że była to fałszywa amfetamina tzw. „fakeamf”, którą kupił na własny użytek ze sklepu internetowego, którego nazwy nie pamiętał. Według P. T., K. P. brał narkotyki kiedy i ile chciał. O sam czasami prosił go o podlanie krzaczków marihuany. Stwierdził, że nie wie skąd wzięła się ilość 347,27 gram marihuany i amfetaminy 72,72 gram. Posiadał marihuanę, w ilości około 40 gram, fałszywej amfetaminy zakupił 80 gram, innej nie posiadał. Oskarżony stwierdził też, że chce się poddać dobrowolnie karze (k. 94 – 95).

Następnie P. T. przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów, zaznaczając jednak, że w zarzutach są nieścisłości. Opisał, że od kilku lat choruje na niezłośliwego raka płuca, leczył się w Centrum Onkologicznym w B.. Nie zażywa leków, a od 2 lat spożywa marihuanę medyczną, którą kupuje i robi z niej herbaty, napary. Według niego, to powstrzymuje rozwój nowotworu. Nie informował o tym leczeniu się marihuaną onkologa, bo 2 lata temu był w Centrum (...) w G. w celu leczenia naczyniaka jamistego i lekarz zaproponował mu leczenie tabletkami na nadciśnienie tętnicze. On sam miał wtedy krwawienia z wargi. Zapytał lekarza o inną metodę leczenia i lekarz stwierdził, że jest, ale to nie jest Holandia. To utwierdziło go w tym, że spożywanie medycznej marihuany spowoduje, że nie będzie mu się rozwijał rak i nie będzie miał krwawień. Od kiedy zażywa marihuanę nie ma krwawień. 10 maja 2016 roku okazało się, że jego ojciec ma raka II stopnia. Dlatego on sam posadził marihuanę. Z ogłoszenia (...) w maju kupił sprzęt do posadzenia. To, co znaleziono w jego domu pochodziło z tego nasadzenia. Znaleziony susz był z ziarnami, co wskazuje na to, że było to kupione dla rozrodu, a zostały zakupione 3 drzewka. Małe wykiełkowane rośliny są z tych ziaren. Zasiał je 1 czerwca 2016 roku. Nie wiadomo czy będą one męskie, czy żeńskie. Zdecydował się na to dla wspomożenia leczenia ojca. Natomiast amfetaminę kupił jako „fakeamf” ze strony internetowej, na własny użytek, jest od tego uzależniony, jest to doping dla sportu, pomaga przy jeździe na rowerze.

K. Z. (1) udzielił 4 gramy marihuany jako rozliczenie za naprawę samochodu.

K. P. mieszka z nim samym od maja 2015 roku. On sam poprosił go o pomoc w razie jego nieobecności w podlaniu drzewek. K. P. płacił jego ojcu 200 złotych za wynajem pokoju. Wykonywał też prace gospodarskie na terenie posesji. On sam ma od listopada 2015 roku numer (...). Powiedział K. P., że jak będzie chciał, może brać marihuanę i korzystać z „fakeamf”. Niekiedy razem palili, on sam raz na miesiąc. Środki znalezione w lodówce, należały do niego samego. Łodygi chciał zamrozić, aby później z nich zrobić napar. Białą substancję kupił około miesiąca wcześniej w ilości 80 gram za kwotę 540 złotych i trzymał ją w lodówce, aby nie wyparowała. Znalezione gałązki pochodziły z drzewek, które były ziarnami. Obciął przy pomocy K. P. z krzewów liście, w których były ziarna. Te krzewy kupił od byłego policjanta. Kupił 11 ziaren medycznych, za które zapłacił przy odbiorze przesyłki.

Odnośnie udziału K. P. w dostarczaniu innym osobom narkotyków, P. T. wyjaśnił, że poprosił K. P. o to, żeby zawiózł komuś marihuanę, którą miał rozliczyć za wykonanie usług, za to nie było pieniędzy. P. T. odmówił odpowiedzi na pytanie komu udzielał marihuany. Wskazał, że pseudoamfetaminę dał raz jednej osobie lub dwóm osobom. Sam brał amfetaminę w ilości 3 - 4 gramów na tydzień. Kupił 3 krzaki marihuany męskie, z nich ściągnął pąki, łodygi pociął i zamroził. Z suszu wydobywał ziarna, a resztę suszu spożywał. Posadził to na użytek własny i ojca. Susz żeński ma wartości 100 % lecznicze. Męskie rośliny takich właściwości nie mają. Zakupione krzaki nabył męskie, a częściowo żeńskie. Wskazał, że miał też marihuanę kupioną wcześniej z innego źródła, od emerytowanego policjanta, z którym skontaktował go sąsiad policjant. Płacił po 50 złotych za gram. Łącznie kupił od niego 30 gram i krzaki. Znalezione w domu woreczki związane są z naprawą motocykli, którą on się zajmował. Młynek i waga należą do niego, natomiast lufka nie jest jego własnością. Oskarżony zaprzeczył, aby zasadził i zbierał jakiś susz. Na dobę zużywał 1 gram marihuany (k. 133 – 136).

Podczas posiedzenia w przedmiocie zastosowania tymczasowego aresztowania P. T. przyznał się do posadzenia roślin, podając, że na doniczce zapisał, że było to 1 czerwca 2016 r. Wskazał, że z K. Z. (1) była to forma rozliczenia się za drobne naprawy samochodu. Marihuanę posadził w maju, ponieważ u jego ojca w maju wykryto złośliwego raka III stopnia. Matka zmarła mu na rękach na raka. On sam spożywał marihuanę, która u niego zahamowała rozwój niezłośliwego raka. Nasiona kupił jako marihuanę medyczną. Amfetaminę w ilości około 80 gram kupił ze strony internetowej jako „fakeamf” do dopingu podczas sportu. Poczęstował nią między innymi K. Z. (1). Wskazał, że marihuanę udzielał K. Z. (1) oraz 2 - 3 kolegom, którzy nieraz do niego przychodzą, jako poczęstunek. Pozostałe osoby, to takie, których nie zna, a uprawia z nimi sport. Jeden z nich to (...) spod W. i jemu udzielił raz, dwa razy oraz raz w 2016 roku byłemu sąsiadowi D. dał zapalić marihuanę. Oskarżony stwierdził, że nie wie, czy któryś z jego znajomych jeździ P. na (...) numerach rejestracyjnych. K. P. miał dostęp do narkotyków i dawał je też K. Z. (1), a jeżeli on sam mówił wcześniej o większej ilości osób, to się przejęzyczył. Oskarżony stwierdził, że nie wie dlaczego K. P. twierdzi, że dla niego roznosił narkotyki. On sam raz go poprosił, aby dał znajomemu, który do niego zadzwonił. P. T. stwierdził, że nie zna danych osoby, którą określał jako emerytowany policjant. Kontakt z nim uzyskał przez znajomego policjanta – M. T., któremu w czasie świąt grudniowych będąc przy płocie powiedział, że potrzebuje marihuany medycznej, a w C. jest z nią problem i on powiedział, że może będzie mógł mu pomóc, a po jakimś czasie on sam uzyskał numer telefonu. Z emerytowanym policjantem on spotkał się 5 - 6 razy, kupował od niego marihuanę, po15 – 20 gram, która wyglądała jak medyczna. Ostatnio kupił od niego 3 męskie krzaki do rozsady. Z tego krzaku w jego domu było około 30 – 40 gram suszu. Poza tym nabywał narkotyki od innych osób na mieście. Amfetaminę kupił ze strony internetowej, prawdopodobnie „fakeshop”, płacąc za 80 gram 540 złotych. O marihuanie leczniczej wyczytał w intrenecie i od kolegi, który też ją bierze. Wcześniej nie produkował żadnych narkotyków. Nie jest prawdą, że uprawiał narkotyki od grudnia 2015 roku. Tylko narkotyk żeński może służyć leczeniu, zaś męski służy do ziaren i nie zawiera (...) (k. 162 – 164).

Po raz ostatni w śledztwie P. T. stwierdził, że przyznaje się do zarzucanych czynów. Podał, że drzewka kupił dla nasion. Zaprzeczył, aby znaleziona marihuana została przez niego samego wyhodowana, wskazał, że została kupiona. Sam nigdy nie wytworzył marihuany. Nigdy wcześniej nie posiadał marihuany. Nasiona roślinki były niego pierwszy raz, nie wie dlaczego K. P. powiedział nieprawdę, nie ma z nim konfliktu. K. P. na policji sugerowano odpowiedzi. Z. narkotyki przekazał za naprawienie samochodu. S. zna jako prywatnego taksówkarza, który to jemu kilka razy proponował sprzedaż narkotyków. Raz on był u niego samego w domu i wtedy zginęło mu 100 złotych. On mu nic nie sprzedawał. Nie ma z nim konfliktu. Innym osobom nie sprzedawał narkotyków, nie handlował amfetaminą. Marihuanę na zażywanie on sam kupował. Pozwolił K. P. brać marihuanę, kiedy ma ochotę (k. 482 – 484, w odpisie na k. 485 - 487).

Na rozprawie P. T. przyznał się do udzielenia marihuany tylko K. Z. (1) oraz do posiadania marihuany. Zaprzeczył pozostałym czynom. Wyjaśnił, że K. P. opisał miejsce i ilości odnośnie uprawy konopi indyjskich, po czym stwierdził, że w tym czasie, kiedy miała być uprawa, pokój był zamieszkiwany przez inną osobę. P. T. wskazał, że posiadał marihuanę medyczną z uwagi na swoje schorzenie. Zaznaczył, że w postępowaniu przygotowawczym pod wpływem stresu błędnie wypowiedział się odnośnie sąsiada policjanta M. T.. Od bardzo dawna znali się po koleżeńsku i nawiązała się między nimi luźna rozmowa na temat marihuany. Po jakimś czasie z nim samym skontaktowała się osoba, która chciała mu sprzedać marihuanę medyczną. On sam domniemał, że z tą osobą skontaktował go M. T.. W pozostałym zakresie P. T. podtrzymał wyjaśnienia ze śledztwa.

Oskarżony wskazał, że jeżeli chodzi o zasadzenie marihuany, to rośliny z 1 czerwca nie wykazały pochodzenia (...) i czy to jest konopia. Jego przyznanie się do uprawiania marihuany dotyczyło tej marihuany. Posiadał jako zamiennik fałszywą amfetaminę w ilości pięćdziesięciu kilku gram ze sklepu internetowego. P. T. przyznał się do posiadania jedynie 40 gramów marihuany, wskazując, że więcej jej nie było. Stwierdził, że K. Z. (1) tylko raz dostał od niego narkotyki za naprawę samochodu, choć pojazd naprawiał kilka razy. On sam dał je mu na odczepnego, bo bardzo nalegał, a on sam był rozbity, ponieważ dowiedział się o chorobie ojca. Oskarżony zaznaczył, że rak jest traumą w jego rodzinie, chodziło mu, o to, aby poddać się leczeniu. Chemioterapia nie pomogła mamie, wobec czego zdecydował się leczyć przy pomocy marihuany. Tłumaczył, że podczas pierwszych i drugich wyjaśnień nie mówił, że uprawa marihuany była podyktowana chorobą ojca, ponieważ krył to w sobie. Jest przekonany, że amfetamina była kupiona z fakeshop, a to, że wówczas powiedział, że „prawdopodobnie” to jest kwestia jednego słowa (k. 823v – 824v).

Nadto w toku przesłuchania K. P., P. T. stwierdził, że K. Z. (1) jest sąsiadem dziewczyny K. P. w L., a nadto, że on sam nie zna R. J. (k. 822v, 823).

Sąd zważył, co następuje:

Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wskazuje na to, że każdy z oskarżonych dopuścił się zarzucanych mu czynów.

W zakresie dotyczącym K. P. stwierdzić należy, że oskarżony od początku, konsekwentnie przyznawał się do popełnienia obu czynów.

W zakresie udzielania pomocy do wytworzenia marihuany (V) w postępowaniu przygotowawczym opisał , że w grudniu 2015 roku P. T. zaczął uprawiać w domu, w którym mieszkali marihuanę, było tego około 20 krzaków, w 20 wiadrach - 10 – litrowych. W pokoju, w którym miało to miejsce stały mocno świecące lampy. On sam czasami na prośbę P. T. rośliny te podlał, zgasił lampy. W maju 2016 roku P. T. ściął te rośliny, rozwiesił na stojakach, następnie on sam pomógł mu je poobcinać. P. T. całość spakował i przechowywał na korytarzu w lodówce (k. 90 - 91, 149 – 151). Na rozprawie oskarżony początkowo przekonywał, że roślin tych było kilka, nic nie robił przy nich, nie brał udziału w ich ścinaniu, suszeniu, oddzielaniu, następnie jednak przyznał, że wraz ze współoskarżonym odcinał pąki i liście z łodyg, ponieważ łodygi były do wyrzucenia. Nie wie co dalej działo się z tymi pąkami i liśćmi. Dalej jednak oskarżony podtrzymał swoje wypowiedzi ze śledztwa. Wskazał, że P. T. zaczął uprawiać marihuanę z ziarenek wiosną 2016 roku, było tego około 20 krzaków, a następnie, że nie pamięta czy pierwszy raz zobaczył uprawę marihuany zimą, przed S. 2015 roku (k. 821 – 823v).

Sąd uznał, że co do istoty wyjaśnienia K. P. odnośnie tego, że udzielał pomocy P. T. w wytwarzaniu marihuany, szczególnie złożone w śledztwie, polegały na prawdzie. Wprawdzie w toku rozprawy oskarżony początkowo przyjął postawę zaprzeczania niekorzystnym dla siebie okolicznościom, to jednak następnie, jeszcze przed odczytaniem jego twierdzeń z postępowania przygotowawczeego, przyznał, iż pomagał P. T. w tym procederze.

Jego relacje co do sposobu jego działań wspomagających P. T. w wytworzeniu marihuany były zaś konsekwentne i logiczne. Stwierdzenia zatem wymaga, że w świetle jego twierdzeń pomoc dla P. T. w wytwarzaniu marihuany polegała w szczególności na tym, że po dokonanym przez P. T. ścięciu roślin, wysuszeniu ich, odcinał wraz ze współoskarżonym od łodyg liście i pąki roślin.

Nie uszło uwadze Sądu, że K. P. twierdził, że roślin tych miało być, według niego, około 20, lub w innej wersji - kilka. Tym niemniej nie może budzić wątpliwości, że na ilość wytworzonej marihuany wskazuje masa zabezpieczonego suszu. Wskazać bowiem należy, że wedle treści protokołu przeszukania domu P. T., oględzin zabezpieczonych tam przedmiotów i ich przeważenia, w domu tym zabezpieczono m. in. susz roślinny, z oddzielonymi znajdującymi się w odrębnym worku łodygami marihuany, a także krzaki konopi w początkowej fazie wzrostu.

Jak wynikało zaś z jasnej i rzeczowej opinii biegłego z zakresu badań fizykochemicznych J. N. dowodowy susz roślinny o łącznej wadze 218,69 grama zabezpieczony od P. T. stanowił susz konopi innych niż włókniste i można z niego przygotować 219 pojedynczych porcji środka odurzającego, przy przyjęciu najbardziej korzystnej ilości porcji na 1 gram. Łodygi roślinne o łącznej wadze 132,16 grama stanowiły łodygi roślin konopi, jednak ze względu na brak w ich składzie (...) lub jej zawartość w ilości poniżej 0, 2 % nie stanowiły one środka odurzającego w rozumieniu ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Z kolei zabezpieczone rośliny stanowiły krzewy konopi włóknistych lub innych konopii, w których ze względu na początkowy okres wegetacji (...) nie zostało wytworzone ( k. 333 – 354, 870v – 873).

Z powyższego zatem wynika, że ilością wytworzonej marihuany było 218, 69 gram, bowiem nie stanowiły jej ani suche łodygi, ani rośliny w fazie wzrostu nie zawierające jeszcze (...).

Sąd zauważył, że współoskarżony P. T., któremu K. P. miał pomagać wytwarzać środki narkotyczne, kwestionował, aby uprawiał marihuanę. Wskazywał, że ścięte krzaki nabył od znajomego policjanta, a znaleziony w jego mieszkaniu susz był z ziarnami, co świadczy o tym, że kupił to dla ziaren. Oskarżony przyznał, że z krzewów przy pomocy K. P. obciął liście. Dalej P. T. zaprzeczył, aby zbierał susz konopi. Podał, że sam zasiał nasiona roślin, które zostały zabezpieczone jako rośliny w fazie wzrostu. O ich podlanie prosił K. P.. W kolejnych wypowiedziach przedstawiał też wersję, że sam również nabywał marihuanę i amfetaminę od innych osób, nigdy nie wytworzył marihuany, a znaleziona u niego marihuana nie była wynikiem jego uprawy. Zaznaczył, że gdy przyznał się do uprawiania marihuany, miał na myśli te rośliny, które nie zawierały (...). Według niego, z nienznaych mu powodów, bo nie było miedzy nimi konfliktów, K. P. mówił nieprawdę odnośnie uprawy w jego domu konopi indyjskich.

Analiza wszystkich wyjaśnień P. T. prowadzi do wniosku, że były one pokrętne, zmienne, a oskarżony modyfikował je poszukując korzystnej dla siebie linii obrony. Tym niemniej, niezależnie od tego, że twierdził, iż nie uprawiał on konopi innych niż włókniste, jak i następnie nie wytwarzał z nich marihuany, to nie sposób uznać, aby depozycje w tym zakresie K. P. nie polegały na prawdzie.

Wskazać przy tym należy, że wersji P. T. o tym, że nie uprawiał konopi innych niż włókniste, a ścięte krzaki konopi kupił od znajomego policjanta nie znalazły potwierdzenia w zeznaniach osoby, którą P. T. wskazał jako tą, która miała być pośrednikiem w tej transakcji.

Wskazany przez P. T. M. T. wykluczył bowiem stanowczo, aby kiedykolwiek rozmawiał z tym oskarżonym na temat narkotyków, by P. T. prosił go o kontakty w sprawie narkotyków i aby go z kimś skontaktował w sprawie marihuany. Przyznał, że z P. T. byli sąsiadami, raz pożyczył od niego ławkę na przyjęcie i wtedy spotkali się towarzysko. Wskazał, że od młodych osób, których nie potrafił określić, dowiedział się, że P. T. i K. P. zajmowali się handlem narkotykami (k. 193 - 195, 825v – 826v).

Zeznania te Sąd uznał za wiarygodne, bo choć świadek nie miał powodu potwierdzać tego rodzaju okoliczności, które mogłyby spowodować jego odpowiedzialność karną, to jednak nie można było też pominąć, że sam P. T. wycofał się ze wskazywania świadka jako pośrednika w nabyciu przez niego krzaków marihuany.

Okoliczność, iż M. T. miałby mieć związki z narkotykami nie znalazła też potwierdzenia w wynikach przeszukania pomieszczeń, jak i telefonu tego świadka (k. 219 – 221, 222, 223 – 224, 227 – 239, 240).

Uznać zatem należy – w opozycji do twierdzeń P. T. - że K. P. nie miał powodu opisywać konkretnych czynności związanych ze swoim udziałem w wytwarzaniu przez współoskarżonego marihuany, z krzaków będących efektem uprawy prowadzonej przez P. T., gdyby nie odpowiadało to rzeczywistości. Za niewiarygodne uznać w szczególności należy, że K. P. miałby wymyśleć istnienie uprawy roślin, które następnie miały posłużyć powstaniu suszu, ustalonego przez biegłego J. N. jako susz marihuany. Podobnie K. P. nie mógł mylić uprawy roślin o niewielkiej wysokości, w początkowej jej fazie, nie wywarzającej jeszcze (...), z uprawą krzewów, która pozwoliła na wytworzenie z niej suszu zawierającego (...). Podkreślenia wymaga, że wypowiedzi K. P. przedstawiały w niekorzystnym świetle także jego samego, a wobec tego nie do przyjęcia jest, by oskarżony obciążał się niezaistniałymi zdarzeniami. Jak zresztą wskazał sam P. T., K. P. nie miał też osobistych powodów, aby obciąża bezpodstawnie współoskarżonego.

Przechodząc zatem do subsumcji prawnej zachowania oskarżonego K. P., stwierdzenia wymaga, że uprawa konopi jest to cykl zabiegów od zasiewu lub zasadzenia rośliny do momentu zbioru i sprowadza się do planowej opieki nad wzrostem i rozwojem roślin.

Ustawodawca w art. 63 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii penalizuje uprawę konopi innych niż włókniste, czyli roślin z grupy C. L.., które same w sobie jeszcze nie są środkiem odurzającym, a inne przepisy ustawy penalizują wytwarzanie marihuany z zebranych z konopi takich jej części, które są już uznawane za środek odurzający (np. ziela i żywicy konopi).

Natomiast wytworzeniem środka odurzającego są dopiero takie dalsze czynności, nie stanowiące planowej opieki nad wzrostem i rozwojem roślin, podejmowane po zbiorze, za pomocą których otrzymuje się gotowy środek odurzający zdatny do użycia, a więc określony preparat danej rośliny (np. susz konopi). Środkiem odurzającym jest bowiem ziele konopi, żywica konopi oraz nalewki i wyciągi z konopi ( por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 8 marca 2005 roku w sprawie IV KK 14/05, OSNKW 2005, Nr 4, poz. 37).

Zaznaczenia w tym kontekście też wymaga, że pojęcia wytworzenia nie można ograniczać jedynie do obróbki typu chemicznego, czyli do wytwarzania środków syntetycznych lub półsyntetycznych. Do zachowań należących do zakresu wytwarzania środka odurzającego należą m. in. suszenie ziela, rozdrabnianie, segregowanie oddzielonego od roślin ziela konopi (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 12 października 2005 roku w sprawie IIAKa 200/05, KZS 2005, z. 11, poz. 37, wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 12 czerwca 2017 roku w sprawie IIAKa 117/17 ).

Mając powyższe na uwadze, stwierdzić trzeba, że działanie K. P. polegające na odcinaniu z wysuszonych już łodyg konopi innych niż włókniste części w postaci liści i pąków roślin stanowiło wytwarzanie środka odurzającego, natomiast sporadyczne czynności pielęgnacyjne roślin dokonywane w czasie uprawy, takich nie stanowiły.

Podkreślić trzeba, że K. P. nie prowadził uprawy konopi innych niż włókniste, a zajmował się tym P. T.. K. P. biorąc udział wspólnie z P. T. w odcinaniu z łodyg konopi innych niż włókniste liści i pąków roślin, udzielał P. T. pomocy do wytwarzania marihuany. Za pomocnictwo w myśl art. 18 § 3 k.k. odpowiada bowiem ten, kto w zamiarze, aby inna osoba dokonała czynu zabronionego, swoim zachowaniem ułatwia jego popełnienie. Niewątpliwie, oddzielając wspólnie z P. T. z już wysuszonych przez P. T. krzewów, kwiaty i liście, K. P. pomagał współoskarżonemu w wytwarzaniu środków narkotycznych. Z wyjaśnień K. P. wynikało jednocześnie, iż miał świadomość celu dla jakiego te czynności wykonuje - tj. uzyskania marihuany, która następnie miała być przez P. T. sprzedawana.

Jak wynikało z zabezpieczonych w sprawie dowodów rzeczowych w postaci suszu, ostatecznie P. T. wytworzył 218, 69 gram marihuany i w wytworzeniu takiej ilości narkotyków K. P. mu pomagał.

Sąd nie przypisał jako ilości wytworzonego środka odurzającego, tej wynikającej z wagi zabezpieczonych łodyg, bo choć łodygi konopi innych niż włókniste, w myśl ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii, co do zasady stanowią środek odurzający, to jedynie tyko wówczas, gdy łodygi konopi zawierają powyżej 0,2% substancji czynnej (por. wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 12 czerwca 2017 roku w sprawie IIAKa 117/17), a w niniejszej sprawie łodygi te nie spełniały wskazanego warunku.

Konsekwencją powyższego stanowiska było uznanie zachowań K. P., polegających na oddzielaniu pąków i liści z wysuszonych łodyg konopi innych niż włókniste, podejmowanych w krótkich odstępach czasu, w przedziale od 31 grudnia 2015 roku do 15 czerwca 2016 roku, z góry powziętym zamiarem wytworzenia marihuany, a w konsekwencji uzyskania za nią przez P. T. korzyści majątkowych, za czyn ciągły kwalifikowany z art. 18 § 3 k.k. w zw. z art. 53 ust 2 w zw. z art. 53 ust 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii.

Z kolei co się tyczy przyjętej przez Sąd jako wytworzonej znacznej ilości ziela konopi innych niż włókniste, to ocena taka znajduje potwierdzenie również w orzecznictwie sądowym, z którego wynika, że kryterium decydującym o tym, czy ilość środków odurzających jest "znaczna", "nieznaczna" czy "zwykła" są: ich masa wagowa tj. gramy, kilogramy, tony, ilość porcji, rodzaj środka odurzającego tj. tzw. „twarde” (z uwagi na wywoływanie uzależnienia fizycznego – jak amfetamina) i „miękkie” (z uwagi na brak powodowania uzależnienia fizycznego - jak marihuana i ekstazy) oraz cel przeznaczenia tj. w celach handlowych czy na potrzeby własne czy wartość narkotyku (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 18 kwietnia 2000 roku w sprawie II AKa 22/00, OSA 2001/2/8, wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 19 października 2000 roku w sprawie IIAKa 124/00, KZS 2000, Nr 11, poz. 48).

Nadto w orzecznictwie przyjmuje się, że miarą „znaczności” narkotyku może być taka ilość, która wystarczy do jednorazowego odurzenia się najmniej kilkudziesięciu osób (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 24 lipca 1997 roku w sprawie II AKa 94/97, KZS 1997, Nr. 8, poz. 47).

Mając powyższe wskazania na uwadze, za znaczną ilość środka odurzającego uznać należy marihuanę w ilości co najmniej 218, 69 gram. Przy tym, ocenie takiej nie stoi na przeszkodzie stwierdzenie, iż marihuana uznawana jest za środek odurzający nie uzależniający fizycznie.

Z kolei co do korzyści majątkowej, to uwzględniając, iż w myśl art. 115 § 4 k.k. jest to korzyść zarówno dla siebie, jak i dla kogo innego, uznać należało, że K. P. swoim działaniem pomagał P. T. do jej osiągnięcia po sprzedaży wytworzonej marihuany.

W zakresie pomocy do sprzedaży narkotyków (VI) K. P. w postępowaniu przygotowawczym opisał, że na prośbę P. T. dostarczał różnym osobom narkotyki, w ustalone przez P. T. miejsca, niekiedy zgodnie ze zleceniem współoskarżonego pobierał za to pieniądze, w kwotach od 30 – 60 złotych, które następnie przekazywał P. T.. Sam dostawał za to czasami 5 złotych lub piwo. Sprzedawał narkotyki osobom, których nie znał, w tym raz chłopakowi poruszającemu się B.. Chłopakowi poruszającemu się V. (...) o nr rej. (...) podrzucał po jednej działce kilka razy marihuanę, a ten płacił mu za działkę po 30 złotych. Nadto dwa razy sprzedawał koledze J. po gramie marihuany po 30 złotych za gram. Sprzedawał też marihuanę 3 - 4 osobom, których nie znał. Spotykał się z nimi na O., na przystanku autobusowym, na osiedlu. Tym samym osobom sprzedawał też amfetaminę. Narkotyki były w zamykanych woreczkach. On sam przyjeżdżał w te miejsca rowerem. Łącznie rozwiózł w ten sposób nieznanym osobom 50 gramów marihuany i 15 gram amfetaminy (k. 149 – 151).

Na rozprawie oskarżony wskazał, że sprzedał K. Z. (1) raz na osiedlu 1 gram marihuany od P. T., za co zgodnie z poleceniem współoskarżonego wziął 40 złotych. Wtedy umówili się z Z. przez telefon, bo P. T. od niego nie odbierał. Nadto Z. przychodził do P. T. do domu, ale on sam nie wie, czy wtedy kupował od niego narkotyki. Innym osobom, mu nieznanym, on sam nie sprzedawał narkotyków, a je przekazywał od P. T., były to marihuana i amfetamina. Nie miał z tego korzyści. On sam zażywał wówczas marihuanę i amfetaminę, które brał od P. T.. Oskarżony zaznaczył, że z powodu alkoholu ma trochę problemów z pamięcią. Nie potrafił wytłumaczyć dlaczego w postępowaniu przygotowawczym mówił, że nie częstował się amfetaminą od P. T. (k. 821 – 823v).

Analiza wypowiedzi K. P. prowadzi do wniosku, że co do istoty były one niezmienne. Przypomnieć warto, że dowód z wyjaśnień oskarżonego nie jest dowodem "gorszym" od innych dowodów. Ten dowód, tak jak każdy inny, może stanowić źródło ustaleń faktycznych. W niniejszej sprawie nie ujawniono zaś żadnych tego rodzaju okoliczności, które mogłyby wskazywać na ewentualność fałszywego samooskarżenia się oskarżonego bądź też bezprawnego wymuszenia od niego wyjaśnień obciążających albo ich podstępnego uzyskania. Forma i treść wyjaśnień oskarżonego, w tym okoliczność, iż nie były one identyczne podczas każdej czynności jego przesłuchania, przekonuje, że K. P. wyjaśniał w oparciu o własne przeżycia. Nadto nie miał on żadnego powodu obciążać się nieprawdziwymi okolicznościami. Na uwagę zasługuje też, że wyjaśnienia te nie były odosobnione, skoro w części dotyczącej sprzedaży narkotyków K. Z. (1), depozycje K. P. korespondowały z zeznaniami tej osoby. Mianowicie K. Z. (1) potwierdził swoje wypowiedzi z postępowania przygotowawczego, w których podał, iż kupował narkotyki od wskazanej przez niego osoby, ale też od P. T., którego znał z baru (...) W lutym i marcu 2016 roku nabył od niego około 5 gram marihuany, umawiając się z nim poprzez sms-a. Zakupu dokonał obok sklepu, jednak P. T. nigdy sam nie dostarczał mu narkotyków, a przysyłał człowieka, który przekazywał mu woreczki strunowe z zawartością marihuany, a on mu wręczał po 40 złotych za gram narkotyku. Narkotyki te kupował dla siebie i brata. Świadek podał też, że z P. T. skontaktował się przez F. i zapytał go czy może załatwić narkotyki, a ten to potwierdził. Z tych 5 gram, które od niego otrzymał, dwa razy zapłacił, a trzy razy wykonał dla P. T. usługi naprawy samochodu, raz narkotyki te przyniósł mu chłopak, który przyszedł pieszo, a raz chłopak, który przyjechał rowerem. Pozostałe 3 gramy P. T. dał mu bezpośrednio (k. 67 – 68, 105 – 107, 825v).

Relacje te korespondowały z tym, co przedstawił M. Z. . W postępowaniu przygotowawczym, a co podtrzymał w toku rozprawy. Słuchany jako podejrzany wskazał, że narkotyki załatwiał poprzez swojego brata K. Z. (1) płacąc po 30 – 40 złotych za porcję. Brat załatwiał je od T. K. oraz P., którego on sam spotkał tylko raz w życiu. Spotkał go wtedy ze swoim bratem i rozmawiali o naprawie samochodu. Nie wiedział, czy P. T. posiada plantację narkotyków i nimi handluje, nie znał też K. P.. Wskazał, że miał numer telefonu P. w swoim telefonie, ponieważ brat kontaktował się z nim także z tego telefonu (k. 66, 111 – 113, 825 - 825v).

Z kolei P. T. w postępowaniu przygotowawczym podał, że K. Z. (1) podarował marihuanę za drobne naprawy samochodu, przeczył, aby sprzedawał amfetaminę. Podczas kolejnych wyjaśnień oskarżony wskazał, że poprosił K. P., aby komuś zawiózł marihuanę jako rozliczenie usług, dalej odmówił wskazania komu udzielał marihuany. Jednej lub dwóm osobom dał pseudoamfetaminę. Poczęstował nią między innymi K. Z. (1). Podczas następnej wypowiedzi P. T. wskazał, że udzielał marihuanę tej osobie oraz 2-3 kolegom, jako poczęstunek, dał też zapalić byłemu sąsiadowi D. i dwa razy udzielił marihuany (...) spod W.. Twierdził, że nie wie, dlaczego K. P. twierdzi, że dla niego roznosił narkotyki, bo zrobił to tylko raz (k. 94 – 95, 133 – 136, 162 – 164, 482 – 484, w odpisie na k. 485 - 487). Na rozprawie P. T. wskazał, że K. Z. (1) dostał od niego marihuanę tylko raz za naprawę samochodu (k. 823v – 824v).

Dokonując oceny tych depozycji wskazać należało, że były one zmienne, a ostatecznie P. T. starał się zminimalizować swoje działania polegające na udzielaniu innym osobom narkotyków. Wskazywał przy tym, między innymi, że nikomu nie udzielał amfetaminy, a następnie twierdził, że była to „fałszywa amfetamina”. Jednakże wyjaśnienia te nie mogły mieć charakteru ekskuplującego oskarżonego, a to z uwagi na treść opinii biegłego z zakresu badań fizykochemicznych J. N. , który wskazał, że zabezpieczona u P. T. substancja koloru białego o łącznej wadze netto 58,32 grama z woreczków oznaczonych numerami 19 i 20 zawiera nie mniej niż 27,11 % siarczanu amfetaminy w postaci czystej. Z tej ilości siarczanu amfetaminy można wyprodukować 158 pojedynczych porcji środka psychotropowego. Biegły przy tym zaznaczył, że dla określenia ilości pojedynczych porcji wykonał analizę ilościową i odniósł się do czystego siarczanu amfetaminy. O tym, że przebadana przez niego substancja w ilości 58,32 gram stanowiła amfetaminę świadczył spektrograf masowy tej substancji, bo choć w składzie badanej substancji znajdowała się także kofeina, o której mówił P. T., to, przeprowadzona analiza ilościowa zawartości (...) prowadzi do wniosków, iż badany susz konopi innych niż włókniste zawierał od 3,31 % sumy (...) i kwasu tetrahydrakanabinolowego do 7,46 %, co znacznie przekracza graniczną wartość podaną w ustawie - 0,2 %, zatem jest objęta ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii. Z tej ilości siarczanu amfetaminy można zaś wyprodukować 158 pojedynczych porcji środka psychotropowego.

Nadto wyjaśnieniom P. T., iż nie miałby zajmować się sprzedażą środków narkotycznych przeczyły wyniki przeszukania domu P. T. w C. przy l. Mieszka I (protokoły przeszukania – k. 4 -12, 18 – 21, protokół oględzin miejsca ujawnienia suszu - k. 13 -17, protokół oględzin rzeczy – k. 70 – 73, materiał fotograficzny – k. 114 – 122, 253 – 264), bowiem poza zabezpieczeniem tam marihuany i amfetaminy, zabezpieczono tam też m. in woreczki foliowe strunowe, w tym część z nich zawierała śladowe ilości narkotyków, a co wykazała opinia biegłego z zakresu badań fizykochemicznych J. N..

Koresponduje to zaś z wyjaśnieniami K. P. jak i zeznaniami K. Z. (1) o zbywaniu przez P. T. narkotyków w tego rodzaju woreczkach. Ustalenie zaś, że w części takich woreczków znajdowały się śladowe ilości narkotyków, przeczy wersji P. T., iż woreczki te posiadał w związku z prowadzoną naprawą motocykli.

Natomiast istotnych okoliczności do sprawy nie wniosły zeznania kolegów K. R. J. i M. J., którzy zaprzeczyli, aby nabywali narkotyki od K. P.. Jedynie R. J. podał, iż wiedział od oskarżonego, że ten zażywa marihuanę i amfetaminę, nie znał jednak ich źródła.

W tej sytuacji, uznać należało, że K. P. dostarczał innym osobom marihuanę i amfetaminę, przy czym sam nie dokonywał wyboru nabywców narkotyków, a czynił to ze wskazania P. T., który przekazywał mu określony narkotyk, w woreczku foliowym strunowym, w ustalonej przez niego z nabywcą ilości, po czym K. P. udzielał go w miejscu mu opisanym przez P. T., osobie określonej przez współoskarżonego i w zależności od jego polecenia pobierał dla niego zań pieniądze lub poprzestawał na przekazaniu narkotyku. Zatem K. P. w tym zakresie również pełnił wyłącznie pomocniczą dla P. T. rolę, pośrednicząc w sprzedaży dla niego narkotyków.

Zgodnie zaś z treścią art. 59 ust 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii, odpowiedzialności przewidzianej w tym przepisie podlega m. in. ten, kto w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej udziela innej osobie środka odurzającego lub substancji psychotropowej. Przy czym, jako korzyść majątkową traktuje się, w myśl art. 115 § 4 k.k., korzyść zarówno dla siebie, jak i dla kogo innego.

Zatem, mimo tego, iż K. P. sam nie osiągał ze sprzedaży na rzecz P. T. narkotyków korzyści majątkowych, to niewątpliwie takowe uzyskiwał ten współoskarżony i to na skutek udzielania mu w tym względzie pomocy przez K. P..

Jednocześnie mając na względzie, że K. P. udzielając pomocy P. T. w zbywaniu narkotyków, działał w przedziale czasu od 31 grudnia 2015 roku do 15 czerwca 2016 roku, podejmując szereg zachowań polegających na pośredniczeniu w sprzedaży narkotyków, różnym osobom, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru sprzedaży narkotyków na rzecz P. T. w celu uzyskania przez niego korzyści majątkowych, Sąd uznał, że K. P. działał w warunkach czynu ciągłego ( art. 12 k.k.).

Przechodząc natomiast do oceny zachowania P. T. w zakresie zarzucanych mu w pkt II i III oskarżenia czynów, stwierdzenia wymaga, że oskarżony w tym zakresie składał zmienne wyjaśnienia.

Odnośnie czynu z pkt II oskarżenia (udzielanie odpłatne narkotyków), jak wskazano przy omawianiu czynu zarzucanego K. P. w pkt VI, P. T. wyjaśniał niekonsekwentnie umniejszając swoją winę, wskazując, że K. Z. (1) udzielał narkotyków bezpłatnie, bądź jako forma odpłatności za naprawy samochodu, wycofując się z twierdzeń, że oprócz niego udzielał marihuany jeszcze innym osobom. Nadto P. T. kwestionował, że udzielał marihuany P. S. sugerując, że osoba ta pomawia go z powodu dokonanej na szkodę P. T. kradzieży. Wykluczał też zbywanie amfetaminy.

O tym, że wyjaśnienia te nie polegały na prawdzie świadczy nie tylko brak konsekwencji twierdzeń oskarżonego, ale także okoliczność, iż fakt udzielania przez P. T. odpłatnie narkotyków znalazł potwierdzenie nie tylko w wyjaśnieniach K. P., ale też zeznaniach K. Z. (1) oraz P. S..

K. P. odnosząc się do postawionego jemu zarzutu ( w pkt VI) wskazał, że na prośbę P. T. przekazał nieznanym sobie osobom nie mniej niż 50 gram marihuany i 15 gram amfetaminy, a za narkotyki te płacono od 30 złotych za gram. Nadto z jego wyjaśnień, jak i zeznań K. Z. (1) wynikało, że K. P. raz też pośredniczył w sprzedaży na rzecz P. T. marihuany K. Z. (1). Z kolei K. Z. (1) dodatkowo wskazał, że marihuanę kupował też od P. T. - w lutym i marcu 2016 roku nabył od niego około 5 gram marihuany, umawiając się z nim poprzez smsa. Zakupu dokonał obok sklepu, jednak P. T. nigdy sam nie dostarczał mu narkotyków, a przysyłał człowieka, który przekazywał mu woreczki strunowe z zawartością marihuany, a on mu wręczał po 40 złotych za gram narkotyku. Świadek podał też, że z P. T. skontaktował się przez F. i zapytał go czy może on załatwić narkotyki, a ten potwierdził. Z tych 5 gram, które od niego otrzymał, dwa razy zapłacił, a trzy razy wykonał dla P. T. usługi naprawy samochodu, raz narkotyki te przyniósł mu chłopak, który przyszedł pieszo, a raz chłopak, który przyjechał rowerem. Pozostałe 3 gramy P. T. dał mu bezpośrednio (k. 67 – 68, 105 – 107, 825v).

Relacje te korespondowały zaś z tym, co przedstawił M. Z. . Wskazał on, że narkotyki dla niego załatwiał m. in. od P. jego brat K. Z. (1) płacąc po 30 – 40 złotych za porcję. On sam tego P. spotkał tylko raz, rozmawiali wówczas o naprawie samochodu (k. 66, 111 – 113, 825 - 825v).

Z kolei P. S. zeznał i wyjaśnił na rozprawie, że od stycznia do marca 2016 roku raz w tygodniu brał od P. T. marihuanę, jednak nie potrafił wskazać jej ilości ani ceny. Wskazał, że po telefonicznym umówieniu się pobierał je bezpośrednio od niego, w jego miejsca zamieszkania na ul. (...) I. P. T. wyjmował ją z dużej torby o wymiarach 30 centymetrów na 15 - 20 centymetrów, ważył ją na wadze i przekazywał mu w woreczku strunowym. On sam nie widział u niego przedmiotów służących do przygotowania suszu ani krzaków marihuany. Bywał u niego w domu w salonie, kuchni i toalecie. Według niego, P. T. był znany w C. z tego, że sprzedawał różne narkotyki, ale świadek nie potrafi wskazać konkretnej osoby, która mogłaby to potwierdzić.

W postępowaniu przygotowawczym świadek ujawnił jako dostawcę marihuany nie tylko P. T., ale też inne osoby. Wskazywał przy tym, że od P. T., ps. (...) od lutego 2016 roku do kwietnia 2016 roku nabywał ją po 40 złotych za gram, łącznie 25 gram. W tożsamy sposób, jak na rozprawie, opisał miejsce i przebieg transakcji. Zaznaczył, że wówczas składał zeznania w krótkim czasie od objętych nimi zdarzeń i lepiej wówczas to pamiętał (k. 324 – 325, 326 – 327, 329 – 331, 842 – 843, 845v).

Sąd zauważył, że świadek częściowo odmiennie określił czas działania P. T. przesuwając jego początek i koniec o jeden miesiąc, jednak nie powodowało to wydłużenia tego okresu ani jego skrócenia. Biorąc zaś pod uwagę, że świadek wskazywał, że objęte jego zeznaniami zajścia pamiętał lepiej w postępowaniu przygotowawczym, a to z racji bliższej odległości czasowej od nich, Sąd uznał, że rzeczywistości w tym zakresie odpowiadały jego relacje ze śledztwa.

Zdaniem Sądu, zarówno wyjaśnienia K. P., jak i braci Z. i P. S. nie mogą budzić wątpliwości co do ich prawdziwości. Podkreślenia bowiem wymaga, że każdy z nich przedstawiając działalność P. T. w zakresie zbywania narkotyków, w istocie sam się obciążał.

Przypomnieć trzeba, że pomówienie stanowi pełnowartościowy dowód. Nie można mu odmówić wartości, gdy zostaje ono zmienione lub odwołane. Natomiast ocena mocy dowodowej tego rodzaju wyjaśnień, jak i pozostałych dowodów powinna być ściśle skorelowana z zasadami prawidłowego rozumowania, opartymi na wskazaniach wiedzy i doświadczenia życiowego.

W omawianej sprawie treść relacji K. P. i braci Z. świadczy o wiarygodności ich wypowiedzi w toku całego postępowania, i to niezależnie od tego, że K. Z. (1) i M. Z. w niniejszym postępowaniu odmówili zeznań, skoro podtrzymali wyjaśnienia składane w tej sprawie, a zatem swojego stanowiska co do opisywanych przez siebie zajść nie zmienili. Wyjaśnienia te były zaś logiczne, konsekwentne i co do istoty zdarzeń dokładne. Nadto brak jest wiarygodnych dowodów, że wyjaśnienia pomawiające zostały przez nich złożone w warunkach wyłączających swobodę wypowiedzi.

Podobnie zeznania P. S. jako całość - logiczne, jasne i konsekwentne, według Sądu, były wiarygodne. Nie uszło uwadze Sądu, że P. S. przyznał, iż pozostaje w konflikcie z P. T. z powodu finansowego długu dotyczącego pobranych przez oskarżonego pieniędzy na zakup dla świadka części samochodowych, których ostatecznie mu nie kupił, jak i z powodu dziewczyny oraz innego powodu, którego świadek nie chciał ujawnić. Jednakże jego zeznania odnośnie działań przestępczych oskarżonego ocenić należy jako odpowiadające prawdzie. Charakteryzowały się one bowiem obiektywizmem, skoro świadek nie obciążał P. T. innymi okolicznościami, jak choćby uprawa marihuany mimo, że o takie zachowania świadek był pytany. Nadto podkreślenia wymaga, że swoimi wypowiedziami P. S. obciążył nie tylko P. T., ale także inne osoby, od których nabywał narkotyki. Trudno zaś uznać za przekonujące, że wszystkie te osoby miałyby być przez niego pomawiane fałszywie.

Jak też już wskazano wyżej, o tym, że P. T. zajmował się udzielaniem narkotyków świadczą także zgromadzone w sprawie dowody rzeczowe w postaci woreczków foliowych strunowych ze śladowymi ilościami substancji koloru białego i suszu roślinnego, które to substancje biegły z zakresu badań fizykochemicznych J. N. ustalił w badaniach jako zawierające amfetaminę i kanabinole (k. 620 – 640), a zatem środki narkotyczne.

Tym samym, nie mogły też odnieść zamierzonego skutku twierdzenia P. T., iż posiadał środki narkotyczne tylko z uwagi na swoje choroby, jak i chorobę nowotworową ojca. Nie można wprawdzie wykluczyć, że oskarżony uważał, że środki narkotyczne pomagają jemu i ojcu w chorobach, tym niemniej, w świetle przytoczonych dowodów, nie ulega wątpliwości, że P. T. zajmował się także sprzedażą narkotyków innym osobom.

Niczego istotnego do sprawy nie wniosły zeznania K. Ż. , która była sąsiadką K. Z. (2), jednak nie posiadała żadnej wiedzy w jego sprawie (k. 37 – 38).

Reasumując, zdaniem Sądu, wskazane dowody jednoznacznie przekonują, że P. T. udzielał marihuany K. Z. (1) i P. S., a innym nieustalonym osobom udzielał marihuany i amfetaminy, pobierając od wszystkich tych osób odpłatność za udzielane narkotyki. Za odpłatność uznać bowiem należało także wykonywanie przez K. Z. (1) usług napraw samochodu, skoro w innej sytuacji P. T. musiałby za to zapłacić. Zatem działał on w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.

W konsekwencji, stwierdzić należy, że udzielanie przez P. T. bezpośrednio, jak i za pośrednictwem K. P. odpłatnie narkotyków K. Z. (1), P. S. i nieustalonym osobom w przedziale czasu od 31 grudnia 2015 roku do 15 czerwca 2016 roku, w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru uzyskania zapłaty za te narkotyki, odpowiadało dyspozycji art. 59 ust 1 ustawy z dnia 29 lipa 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 12 k.k.

Z kolei w zakresie III czynu ( udzielanie narkotyków bezpłatnie) zarzucanego P. T. , wskazać należy, że oskarżony przyznał, że pozwolił K. P. brać z domu marihuanę wtedy, kiedy ten miał na to ochotę oraz korzystać z „fałszywej amfetaminy”, a nawet wspólnie z nim raz w miesiącu palił marihuanę.

Okoliczność, iż P. T. udzielał K. P. nieodpłatnie narkotyki znajduje zaś potwierdzenie w wyjaśnieniach w tym względzie K. P.. Przy tym K. P. wskazał, że za zgodą P. T., nieodpłatnie, korzystał zarówno z jego marihuany, jak i amfetaminy, jednakże nie można było określić konkretnej ilości tych narkotyków, z uwagi na nieregularność korzystania z nich przez K. P..

Niemniej jednak brak było powodów, by podobnie, jak przy wyżej omówionym czynie, uznać wypowiedzi K. P. w tym względzie za kłamliwe.

Opisane zachowanie P. T. odpowiadało zatem treści art. 58 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii, stanowiącego, iż odpowiedzialności przewidzianej w tym przepisie podlega ten, kto wbrew przepisom ustawy, udziela innej osobie środka odurzającego lub substancji psychotropowej. Przy tym również te zachowania oskarżonego, podejmowane w krótkich odstępach czasu, w przedziale od 31 grudnia 2015 roku do 15 czerwca 2016 roku, z góry powziętym zamiarem umożliwienia korzystania przez K. P. ze środków odurzających w postaci marihuany i substancji psychotropowych w postaci amfetaminy, stanowiły czyn ciągły.

Dokonując oceny czynów z pkt II i III oskarżenia, mając na uwadze czas ich popełnienia, stwierdzić należy, że wszystkie te zachowania P. T. wzajemnie się ze sobą przeplatały. Zachowania te różniły się jedynie tym, że innym osobom, poza K. P., wykorzystywanym przecież przez P. T. także do odpłatnego zbywania innym osobom narkotyków, P. T. udzielał narkotyków za odpłatą, zaś współoskarżonemu udzielał ich bez pieniężnej zapłaty, przy czym w sposób oczywisty pozostawało to w związku z tym, że K. P. wykonywał dla P. T. czynności pomocnicze przy wytwarzaniu marihuany i udzielaniu narkotyków.

Zauważyć należy, że rodzajowym i bezpośrednim przedmiotem ochrony przepisów art. 58 i 59 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii jest zdrowie publiczne wobec czego, przy spełnieniu pozostałych kryteriów przestępstwa ciągłego w postaci działania w krótkich odstępach czasu i w realizacji z góry powziętego zamiaru odpłatne i nieodpłatne udzielanie różnym osobom środków narkotycznych może być uznane za jedno przestępstwo ciągłe przewidziane w art. 12 k.k. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 lipca 2007 roku w sprawie IV KK 153/07, OSNwSK 2007/1/1735, wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 12 czerwca 2014 roku w sprawie IIAKa 124/14, LEX nr 1496352).

Zaznaczenia wymaga też, że wchodzące w skład czynu ciągłego zachowania nie muszą wyczerpywać znamion tylko jednego przepisu ustawy. Skoro zaś przedmiotem ochrony wskazanych przepisów nie jest indywidualne zdrowie, zatem działania te nie muszą charakteryzować się dla uznania ich jako jednego czynu tożsamością co do podmiotu pokrzywdzonego.

Wobec tego w zakresie czynów z pkt II i III oskarżenia Sąd uznał, że stanowią one jedno przestępstwo kwalifikowane z art. 59 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku „O przeciwdziałaniu narkomanii” i art. 58 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku „O przeciwdziałaniu narkomanii” w zw. z art. 12 k.k.

Sąd dokonał w zakresie opisu tego czynu zmiany w zakresie początkowej jego daty, kierując się tym, że K. P. podawał, iż tego rodzaju działania P. T. miały miejsce od grudnia 2015 roku, przyjęto zatem, tak jak w pozostałych wszystkich przypisanych oskarżonym czynach odbywających się w określonym przedziale czasu, ostatni dzień tego miesiąca jako początek czynności sprawczych P. T..

Sąd uznał, że wobec oskarżonych nie zachodziły żadne kodeksowe okoliczności uchylające czy umniejszające ich zawinienie, skoro w czasie czynów byli osobami dorosłymi, w pełni poczytalnymi, mieli zatem zachowaną obiektywną możliwość zachowania się zgodnie z obowiązującym porządkiem prawnym i dania posłuchu normom prawnym.

K. P. został przebadany przez biegłych lekarzy psychiatrów, którzy jednoznacznie stwierdzili, że oskarżony nie jest upośledzony umysłowo, ani też nie rozpoznali u niego choroby psychicznej. Ustalili jedynie z wywiadu od oskarżonego nadużywanie alkoholu oraz środków psychoaktywnych. Stwierdzili, że w czasie popełnienia zarzucanych czynów miał on zachowaną zdolność rozpoznania znaczenia swoich czynów i pokierowania swoim postępowaniem. Wpływu na jego poczytalność w czasie zarzucanych czynów nie miało ewentualne znajdowanie się pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających. Jest w stanie samodzielnie i w sposób rozsądny prowadzić obronę w sprawie o charakterze prawnym (k. 863 - 865).

Reasumując, Sąd uznał, że oskarżony K. P. poprzez to, że w okresie od 31 grudnia 2015 roku do 15 czerwca 2016 roku , w C., w domu przy ul. (...) I 33, działając, w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, wbrew przepisom ustawy udzielił ustalonej osobie pomocy do wytworzenia znacznej ilości środków odurzających w postaci nie mniej niż 218,69 gram marihuany - konopii indyjskich innych niż włókniste, w ten sposób, że po dokonanym ścięciu roślin - odcinał z łodyg liście i pąki roślin, dopuścił się przestępstwa z art. 18 § 3 k.k. w zw. z art. 53 ust. 2 w zw. z art. 53 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku „O przeciwdziałaniu narkomanii” w zw. z art. 12 k.k.

Nadto, K. P. poprzez to, że w okresie od 31 grudnia 2015 roku do 15 czerwca 2016 roku, w C., działając, w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, wbrew przepisom ustawy, udzielił pomocy ustalonej osobie, działającej w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, w ten sposób, że pośredniczył w sprzedaży K. Z. (1) 1 grama środków odurzających w postaci marihuany, sprzedając je za kwotę 40 złotych za gram oraz nie mniej niż 50 gram środków odurzających w postaci marihuany i nie mniej niż 15 gram substancji psychotropowych w postaci amfetaminy, sprzedając je za nieustaloną kwotę - od 30 złotych z a jeden gram, nieustalonym osobom, dopuścił się przestępstwa z art. 18 § 3 k.k. w zw. z art. 59 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku „O przeciwdziałaniu narkomanii” w zw. z art. 12 k.k.

Z kolei, P. T. poprzez to, że w okresie od 31 grudnia 2015 roku do 15 czerwca 2016 roku, w C., w domu przy ul. (...) I 33, działając, w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści osobistej i majątkowej, wbrew przepisom ustawy wytworzył znaczną ilość środka odurzającego w postaci nie mniej niż 218,69 gram marihuany - konopi indyjskich innych niż włókniste, dopuścił się czynu z art. 53 ust. 2 w zw. z art. 53 ust. 1 ustawy z 29 lipca 2000 roku „O przeciwdziałaniu narkomanii” w zw. z art. 12 k.k..

Nadto, poprzez to, że w okresie od 31 grudnia 2015 roku do 15 czerwca 2016 roku w C., działając, w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, wbrew przepisom ustawy, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, udzielił K. Z. (1) 5 gram środków odurzających w postaci marihuany, sprzedając je za kwotę 40 złotych za gram, P. S. 25 gram środków odurzających w postaci marihuany, sprzedając je za kwotę 40 złotych za gram, oraz nie mniej niż 15 gram substancji psychotropowych w postaci amfetaminy, sprzedając je za nieustaloną kwotę - od 30 złotych za jeden gram, nieustalonym osobom oraz w okresie od 31 grudnia 2015 roku do 15 czerwca 2016 roku, w C., działając, w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, wbrew przepisom ustawy, udzielił K. P. nieustaloną ilość środków odurzających w postaci marihuany i substancji psychotropowych w postaci amfetaminy, P. T. dopuścił się przestępstwa z art. 59 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku „O przeciwdziałaniu narkomanii” i art. 58 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku „O przeciwdziałaniu narkomanii” w zw. z art. 12 k.k.

P. T. poprzez to, że w dniu 15 czerwca 2016 roku, w C., wbrew przepisom ustawy, posiadał znaczną ilość substancji psychotropowych w postaci 58,32 gram amfetaminy, dopuścił się też czynu z art. 62 ust. 2 w zw. z art. 62 ust. 1 ustawy z 29 lipca 2005 roku „O przeciwdziałaniu narkomanii”.

Przechodząc do wymiaru kary oskarżonym, Sąd uwzględnił dyrektywy kary opisane art. 53 k.k.

Stąd za czyn z art. 18 § 3 k.k. w zw. z art. 53 ust. 2 w zw. z art. 53 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku „O przeciwdziałaniu narkomanii” w zw. z art. 12 k.k., Sąd na mocy art. 19 § 2 k.k. w zw. z art. 53 ust. 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku „O przeciwdziałaniu narkomanii” przy zast. art. 60 § 1 i 6 pkt 2 k.k. skazał K. P. na karę roku pozbawienia wolności.

Za czyn z art. 18 § 3 k.k. w zw. z art. 59 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku „O przeciwdziałaniu narkomanii” w zw. z art. 12 k.k., na podstawie art. 19 § 2 k.k. w zw. z art. 59 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku „O przeciwdziałaniu narkomanii” przy zast. art. 60 § 1 i 6 pkt 3 k.k. Sąd skazał K. P. na karę 4 miesięcy pozbawienia wolności.

Przy wymiarze tych kar Sąd miał na uwadze na korzyść oskarżonego w zakresie obydwu czynów, że K. P. przyznał się do ich popełnienia już na etapie postępowania przygotowawczego, wyraził już wówczas żal z powodu ich popełnienia, a jego wyjaśnienia przyczyniły się też do dokonania ustaleń w zakresie działalności przestępczej P. T.. Poza tym istotną okolicznością łagodzącą była dotychczasowa niekaralność oskarżonego (k. 363). Jako okoliczność obciążającą Sąd potraktował nadużywanie przez oskarżonego alkoholu, działanie w dłuższym przedziale czasu (k. 809 – 812). Sąd miał też na uwadze podrzędną rolę K. P. w popełnianiu przypisanych mu czynów.

W zakresie obu czynów Sąd wobec K. P. skorzystał z instytucji nadzwyczajnego złagodzenia kary. Należało bowiem mieć na uwadze, że K. P. w zakresie przypisanych czynów działał jako pomocnik, zaś przepis art. 19 § 2 k.k. stanowi, że wymierzając karę za pomocnictwo sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary. Zatem zaszła okoliczność opisana przepisem art. 60 § 1 k.k. Stosownie bowiem do treści art. 60 § 1 k.k. Sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary w wypadkach przewidzianych w ustawie oraz w stosunku do młodocianego, jeżeli przemawiają za tym względy określone w art. 54 § 1 k.k.

Aby zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary należy zawsze stwierdzić, że stopień zawartości bezprawia, którego odzwierciedleniem ma być wymierzona kara, nie uzasadnia wymiaru kary nawet w wysokości równej dolnej granicy ustawowego zagrożenia. Wynik tego bilansu musi jednoznacznie wskazywać na przewagę okoliczności łagodzących, co w odniesieniu do dolnej granicy ustawowego zagrożenia przewidzianego za dane przestępstwo prowadzić musi do uznania jej za zbyt surową.

Przenosząc te rozważania na grunt omawianej sprawy, stwierdzenia wymaga, że analiza całokształtu okoliczności łagodzących traktowanych łącznie, ich charakteru i ilości, przemawiają za uznaniem, że zachodzą w odniesieniu do K. P. okoliczności przemawiające za zastosowaniem dobrodziejstwa nadzwyczajnego złagodzenia kary. Kara wymierzona nawet w najniższych granicach bez zastosowania tej instytucji, byłaby niewspółmiernie surowa i nie spełniałaby wobec oskarżonego celu wychowawczego. Zauważyć bowiem należy, że K. P. po raz pierwszy dopuścił się przestępstw, a w miejscu zamieszkania ma przeciętną opinię, nadto po ukończeniu szkoły zawodowej starał się zawsze być aktywny zawodowo i aktualnie także jest zatrudniony zarobkowo (k 810 - 812).

Z kolei P. T. za czyn z art. 53 ust. 2 w zw. z art. 53 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku „O przeciwdziałaniu narkomanii” w zw. z art. 12 k.k., przypisany w pkt 1. wyroku, Sąd skazał na mocy art. 53 ust. 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku „O przeciwdziałaniu narkomanii” i art. 33 § 1 i 3 k.k. na karę 3 lat pozbawienia wolności i 100 stawek dziennych grzywny, przyjmując wysokość stawki dziennej na kwotę 30 złotych.

Za czyn z art. 59 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku „O przeciwdziałaniu narkomanii” i art. 58 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku „O przeciwdziałaniu narkomanii” w zw. z art. 12 k.k., przypisany w pkt 2. wyroku Sąd na mocy art. 59 ust. 1 ustawy z 29 lipca 2005 roku „O przeciwdziałaniu narkomanii” skazał P. T. na karę roku pozbawienia wolności.

Za czyn z art. 62 ust. 2 w zw. z art. 62 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku „O przeciwdziałaniu narkomanii”, przypisany w pkt 3. wyroku, na mocy art. 62 ust. 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku „O przeciwdziałaniu narkomanii” Sąd skazał P. T. na karę roku pozbawienia wolności.

Przy wymiarze kar jednostkowych Sąd miał na względzie na korzyść oskarżonego, przyznanie do czynu z pkt 3 oraz częściowe przyznanie do czynów z pkt 1 i 2 wyroku .

Zauważenia też wymagała pozytywna opinia o oskarżonym ze środowiska rodzinnego. Jak wynikało z ustaleń kuratora sądowego, P. T. jest dużym wsparciem dla chorującego na nowotwór ojca (k. 614 - 616).

Na niekorzyść oskarżonego Sąd poczytał, że w zakresie wszystkich czynów oskarżony działał przez okres kilku miesięcy. W zakresie też przepisanego w pkt 2 wyroku czynu wskazać należało, że oskarżony działał udzielając odpłatnie i nieodpłatnie dwóch rodzajów narkotyków.

Nie uszło też uwadze Sądu, że P. T. był uprzednio w 2014 roku karany za czyny innego rodzaju - z art. 270 § 1 k.k. Wprawdzie orzeczona została wobec oskarżonego kara o charakterze wolnościowym (grzywna), to P. T. w tej formie jej nie wykonał (k. 358).

W ocenie Sądu, wymierzone K. P. i P. T. kary jednostkowe są adekwatne do stopnia zawinienia każdego nich oraz społecznej szkodliwości popełnionych przez nich czynów. Zdaniem Sądu, tak wyważone kary powinny spełnić cele wychowawcze i zapobiegawcze wobec nich przyczyniając się do przestrzegania przez nich w przyszłości porządku prawnego, przekonując o nieuchronności kary za przestępstwa oraz o braku pobłażliwości organów wymiaru sprawiedliwości dla takich czynów, a w konsekwencji o nieopłacalności popełniania przestępstw. Dodatkowo, kary wymierzone oskarżonym w powyższym zakresie winny spełnić pokładane w nich cele zarówno w zakresie prewencji indywidualnej, stanowiąc odpowiednią dolegliwość dla oskarżonych, jak i w zakresie prewencji generalnej, wpływając na kształtowanie społecznie pożądanych postaw.

Jako karę łączną, na podstawie art. 85 § 1 i 2 k.k., art. 85 a k.k. i art. 86 § 1 k.k. Sąd wymierzył P. T. 3 lata i 6 miesięcy pozbawienia wolności, zaś K. P. rok pozbawienia wolności.

Uwzględniając dyrektywy wymiaru kary łącznej, Sąd miał na uwadze przede wszystkim cele zapobiegawcze i wychowawcze w stosunku do skazanych, jak i potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Podkreślenia jednak wymagało, że podejmując rozważania w zakresie prewencji indywidualnej, Sąd kierował się między innymi związkami czasowymi oraz podmiotowo-przedmiotowymi pomiędzy poszczególnymi przestępstwami ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 21 lipca 2016 r. w sprawie II AKa 196/16, LEX nr 2193067, Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 3 listopada 2016 roku w sprawie IIAKa 148/16, LEX nr 2205972). Nadto przy ustalaniu wysokości kary łącznej sąd baczył na warunki i właściwości osobiste skazanych, rodzaj oraz ilość popełnionych przez nich przestępstw (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 2 marca 2017 roku w sprawie IIAKa 19/17, LEX nr 2292455).

I tak w zakresie wszystkich czynów oskarżonych wskazać należało, że czyny te pozostawały ze sobą w związku przedmiotowym, godząc w te same dobra chronione prawem, tj. zdrowie publiczne. Wszystkie te czyny zostały popełnione w C., w pokrywających się okresach czasu. Co do P. T. zważyć należało też, że dopuścił się on trzech przestępstw. Nie uszło też uwadze Sądu, że część przypisanych oskarżonym czynów stanowiła zbrodnie.

Natomiast kierując się celem prewencji generalnej kary łącznej, Sąd miał na uwadze, aby orzeczona kara przekonywała społeczeństwo o nieuchronności kary za naruszenie dóbr chronionych prawem i nieopłacalności zamachów na te dobra, ugruntowywała poszanowanie prawa i wyrabiała właściwe poczucie sprawiedliwości.

Mając na względnie charakter i znaczenie okoliczności łagodzących, Sąd na mocy art. 69 § 1 i 2 k.k. i art. 70 § 1 k.k. wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesił wobec K. P. na okres próby 3 lat.

Uwzględniając postawę K. P., jego warunki i właściwości osobiste, a także zachowanie się po popełnieniu przestępstw, Sąd uznał za zasadne dla wzmocnienia waloru wychowawczego kary, oddanie K. P. na okres próby pod dozór kuratora sądowego. Podkreślenia bowiem wymagało, że w czasie popełnienia omawianych czynów, K. P. nie był skazany za żaden czyn, a wymierzenie mu kary pozbawienia wolności wraz ze środkiem probacyjnym będzie wystarczające dla osiągnięcia wobec niego celów kary, a w szczególności zapobieżenia powrotowi przez niego do przestępstwa.

Jednocześnie na mocy art. 72 § 1 pkt 5 k.k. Sąd zobowiązał oskarżonego do powstrzymania się od nadużywania alkoholu oraz od używania środków odurzających i substancji psychotropowych.

Kierując się tym, że P. T. ze sprzedaży środków narkotycznych odnosił korzyści majątkowe, Sąd na mocy art. 45 § 1 k.k. orzekł wobec niego przepadek równowartości korzyści majątkowej osiągniętej z popełnienia przestępstwa w kwocie 3190 złotych (5 gram × 40 złotych +25 gram × 40 złotych + 65 gram ×30 złotych).

Ponadto Sąd wobec P. T. , jak i K. P. na podstawie art. 70 ust 4 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku „O przeciwdziałaniu narkomanii” orzekł nawiązki w kwotach po 1 000 złotych na rzecz Towarzystwa (...) w S..

O dowodach rzeczowych stanowiących środki narkotyczne opisanych w akcie oskarżenia pod poz. 1- 2 postanowiono, orzekając ich przepadek i zarządzając ich zniszczenie, o dowodach rzeczowych stanowiących narzędzia popełnienia czynów, opisanych w akcie oskarżenia pod poz. 3 – 26, 29, postanowiono o ich przepadku. Natomiast dowody stanowiące przedmioty nie związane z popełnieniem przestępstwa i których posiadanie nie jest zabronione, a opisane w akcie oskarżenia pod poz. 27 – 28 i 30 – 33 na zasadzie art. 230 § 2 k.p.k. nakazano zwrócić osobie uprawnionej, tj. P. T..

Na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej wobec oskarżonego P. T. kary łącznej pozbawienia wolności zalicza okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 20 lipca 2016 roku, godz. 7, 10 do dnia 3 marca 2017 roku, od dnia 6 marca 2017 roku do dnia 3 kwietnia 2017 roku, od dnia 9 kwietnia 2017 roku do dnia 25 lipca 2017 roku, przyjmując, iż jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności równa się jednemu dniowi kary pozbawienia wolności (k. 201, 717, 772).

O wynagrodzeniu obrońców z urzędu postanowiono w myśl § 17 ust 2 pkt 5 i § 20 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz. U z 2016 roku, poz. 1714), uwzględniając ilość terminów rozprawy, w której podejmowali swoje czynności.

Na zasadzie art. 624 § 1 k.p.k. zwolniono każdego z oskarżonych od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych, uwzględniając, iż P. T. przez dłuższy czas przebywał w areszcie śledczym, nie posiadał oszczędności (k. 96), natomiast K. P. nie posiada majątku (k. 92).