Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 86/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 marca 2017 r.

Sąd Okręgowy w Płocku Wydział II Karny w składzie:

przewodniczący SSO Jacek Giętka (spr.)

ławnicy Małgorzata Chybińska Artur Gajda

protokolant st. sekr. sąd. Małgorzata Zeltyng

przy udziale prokuratora Grzegorza Jędrzejewskiego

po rozpoznaniu w dniu 16.01., 9.02. i 3.03.2017 r. sprawy

D. P. (1)

syna A. i K. z d. K.

urodz. (...) w S.

oskarżonego o to, że w okresie od września 2015 r. do października 2015 r. w S. działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej udzielił co najmniej pięciokrotnie środka odurzającego w postaci marihuany A. K. (1) sprzedając mu każdorazowo jeden gram marihuany za kwotę 30 złotych

tj. o przestępstwo z art. 59 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii

D. R. (1)

syna A. i M. z d. S.

urodz. (...) w S.

oskarżonego o to, że w okresie od marca 2014 r. do 30 października 2015 r. w S. działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej udzielił co najmniej dziesięciokrotnie A. K. (1) środków odurzających i substancji psychotropowych sprzedając każdorazowo jeden gram środka odurzającego lub substancji psychotropowych za kwotę 50 zł a w dniu 30 października 2015 r. sprzedał A. K. (1) jeden gram substancji psychotropowej o nazwie a. (...) za kwotę 50 zł,

tj. o przestępstwo z art. 59 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii

I.  oskarżonego D. P. (1) uznaje za winnego tego, że w okresie od miesiąca września 2015 r. do dnia 22 października 2015 r. w S. w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru w celu osiągniecia korzyści majątkowej pięciokrotnie udzielił A. K. (1) środka odurzającego w postaci marihuany o łącznej masie 5 g. za łączną kwotę 150 złotych, co stanowi przestępstwo z art. 59 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz. U. Nr 179 poz. 1485 ze zm.) w zw. z art. 12 k.k. i za to z mocy tych przepisów skazuje na karę 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności;

II.  na podstawie art. 45 § 1 k.k. orzeka wobec oskarżonego D. P. (1) przepadek na rzecz Skarbu Państwa z datą uprawomocnienia się wyroku korzyści majątkowej w wysokości 150 (sto pięćdziesiąt) złotych ;

III.  oskarżonego D. R. (1) uznaje za winnego tego, że w okresie od miesiąca marca 2014 r. do dnia 30 października 2015 r. w S. w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru w celu osiągniecia korzyści majątkowej dziesięciokrotnie udzielił małoletniemu A. K. (1) substancji psychotropowej w postaci amfetaminy i mefedronu o łącznej masie 5,5 g. za łączną kwotę 275 złotych, a w dniu 30 października 2015 r. substancję psychotropową o nazwie a. (...) o masie 1 g. za kwotę 50 złotych, co stanowi przestępstwo z art. 59 ust. 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz. U. Nr 179 poz. 1485 ze zm.) w zw. z art. 12 k.k. i za to z mocy tych przepisów, przy zastosowaniu, na podstawie art. 60 § 1 i 6 pkt 2 k.k., instytucji nadzwyczajnego złagodzenia kary, skazuje na karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności;

IV.  na podstawie art. 45 § 1 k.k. orzeka wobec oskarżonego D. R. (1) przepadek na rzecz Skarbu Państwa z data uprawomocnienia się wyroku korzyści majątkowej w wysokości 325 (trzysta dwadzieścia pięć) złotych ;

V.  na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k., art. 70 § 2 k.k. i art. 71 § 1 pkt 5 k.k. wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego D. R. (1) kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesza na okres próby wynoszący 4 (cztery) lata zobowiązując przy tym do powstrzymania się od nadużywania alkoholu lub używania środków odurzających i substancji psychotropowych,

VI.  na podstawie art. 72 § 2 k.k. orzeka wobec oskarżonego D. R. (1) dozór kuratora sądowego

VII.  na podstawie art. 70 ust. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz. U. Nr 179 poz. 1485 ze zm.) orzeka wobec oskarżonych D. P. (1) i D. R. (1) środek karny w postaci nawiązki w wysokości po 500 (pięćset) złotych na rzecz (...) Towarzystwa (...) - Readaptacyjnego dla (...) w W. P.,;

VIII.  na podstawie art. 618 § 1 pkt 11 k.p.k. zasądza od Skarbu Państwa (kasa Sądu Okręgowego w Płocku) na rzecz adw. Ł. G. kwotę 840 (osiemset czterdzieści) złotych oraz 23 % od tej kwoty podatku VAT tytułem nieopłaconej przez oskarżonego D. P. (1) pomocy prawnej udzielonej z urzędu;

IX.  na podstawie art. 618 § 1 pkt 11 k.p.k. zasądza od Skarbu Państwa (kasa Sądu Okręgowego w Płocku) na rzecz adw. K. K. (2) kwotę 840 (osiemset czterdzieści) złotych oraz 23 % od tej kwoty podatku VAT tytułem nieopłaconej przez oskarżonego D. R. (1) pomocy prawnej udzielonej z urzędu ;

X.  na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwalnia D. P. (1) i D. R. (1) od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych, w tym opłaty w sprawach karnych.

Sygn. akt II K 86/16

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny.

A. K. (1) urodził się w dniu (...) ( zaświadczenie ze zbioru D k.20-21) D. R. (1) urodził się w dniu (...) ( odpis skrócony aktu urodzenia k.31 akt III Npw 66/11, wywiad środowiskowy k.164-167) D. P. (1) urodził się w dniu (...) ( wywiad środowiskowy k.168-170) A.J. K. za pośrednictwem nieustalonego z imienia i nazwiska rówieśnika o pseudonimie (...) poznał D. R. (1). W okresie od miesiąca marca 2014 r. do dnia 29 października 2015 r. na terenie miasta S. A.J. K. nabył od D. R. (1) 10-krotnie substancję psychotropową w postaci amfetaminy i mefedronu płacąc każdorazowo po 25 złotych za pół grama oraz 50 złotych za gram narkotyku. Po zażyciu tych substancji A.J. K. osiągał stan ,,lekkiej” euforii. Od dnia 1 września 2015 r. mający 17 lat A.J. K. rozpoczął naukę w klasie II (...) Szkoły Zawodowej w Zespole Szkół nr (...) w S. przy ul. (...) na kierunku mechanik. W okresie od miesiąca września 2015 r. do dnia 22 października 2015 r. A.J. K. 5-krotnie udawał się na ul. (...) w S., gdzie zamieszkiwał D. P. (1) i za każdym razem nabywał po 1 gramie środka odurzającego w postaci marihuany płacąc każdorazowo 30 złotych. Środek odurzający A.J. K. palił sam w domu bądź w szkole lub z kolegami na dworze. W dniu 30 października 2015 r. przed godz. 10.00 A.J. K. wysłał ze swojego telefonu marki S. wiadomość do D. R., że chce nabyć narkotyk. Telefonicznie obaj umówili się na spotkanie w pobliżu szkoły przy wejściu do warsztatów. Około godz. 10.00 A.J. K. spotkał się z D. R., od którego nabył za 50 złotych jedną torebeczkę z zapięciem strunowym zawierającą substancją psychotropową alfa (...) o masie 1 g. D. R. ostrzegł A.J. K., żeby uważał przy zażywaniu tej substancji, gdyż jest ,,mocna”. Następnie A.J. K. udał się na zajęcia w szkole, gdzie odbywał praktyki, a po zakończeniu zajęć pojechał do oddalonego o 18 km od szkoły domu, gdzie w swoim pokoju schował narkotyk. W dniu 1 listopada 2015 r. około godz. 16.00 A.J. K. wyciągnął torebeczkę z proszkiem i przez rurkę zrobioną z kartki w odstępach półgodzinnych trzykrotnie wciągnął nosem tzw. ,,kreski”. Torebkę z resztką substancji włożył do kieszeni spodni. W następstwie zażycia narkotyku A.J. K. poczuł się bardzo źle oraz doznawszy omamów wzrokowych i słuchowych twierdził, że chcą go udusić, a przy tym płakał oraz biegał po domu. Jednocześnie w pokoju A.J. K. wyrzucił na dywan torebeczkę z resztką narkotyku, którą wziął ojciec R. K. (1). Zaniepokojony zachowaniem syna R. K. wezwał ambulans pogotowia ratunkowego w celu udzielenia mu pomocy medycznej. A.J. K. został przewieziony do szpitala w S., a torebeczka foliowa z białym proszkiem o masie 0,038 grama zawierającym w swym składzie 0,021 g. substancji psychotropowej alfa - (...) i kofeinę została przekazana ordynator oddziału, jako lekarzowi dyżurującemu szpitala. O godz. 20.57 A.J. K. został przyjęty na Oddział Pediatryczny (...) Publicznego Zespołu Zakładów Opieki Zdrowotnej w S., gdzie był hospitalizowany przez okres 4 dni. Lekarz dyżurny przekazał torebeczkę pielęgniarce B. M. (1), która w dniu 3 listopada 2015 r. zawiadomiła o przypadku zażycia ,,dopalacza” Policję. Substancja o nazwie a. (...) ma działanie psychoaktywne i zaliczana jest do substancji psychotropowych grupa IV-P oraz umieszczona w wykazie substancji ujętych w załączniku do ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. ( protokół zatrzymania rzeczy k.2-4, opinia k.45-50, zeznania świadka B. M. k.220-221,228-229, zeznania świadka R. K. k.251-253, wyjaśnienia A.J. K. k.56-57, zeznania A.J. K. k.246)

D. P. (1) był karany ( dane o karalności k.67,108,193):

- wyrokiem Sądu Rejonowego w Płocku z dnia 9 sierpnia 2013 r. sygn. akt X K 521/13 za przestępstwo z art. 158 § 1 k.k. na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania na okres próby wynoszący 3 lata połączonym z obowiązkiem powstrzymania się od kontaktowania się z pokrzywdzonym, przy czym postanowieniem z dnia 11 października 2016 r. Sąd Rejonowy w Sierpcu nie zarządził wykonania kary 6 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej wobec skazanego D. P., ( odpis wyroku k.173-174, odpis postanowienia k.211-212)

- wyrokiem Sądu Rejonowego w Płocku z dnia 4 paxdziernika 2013 r. sygn. akt X K 664/13 za przestępstwo z art. 278 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania na okres próby wynoszący 3 lata oraz obowiązkiem naprawienia pokrzywdzonemu szkody poprzez zapłatę kwoty 7605,00 złotych, ( odpis wyroku k.175-176)

- wyrokiem Sądu Rejonowego w Sierpcu z dnia 30 czerwca 2016 r. sygn. akt II K 729/15 za przestępstwo z art. 62 ust 2 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 4 § 1 k.k. na karę 2 lat pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania na okres próby wynoszący 5 lat i oddaniem w okresie próby pod dozór kuratora sądowego oraz karę 100 stawek dziennych grzywny po 20 złotych każda, a także przepadek w postaci środka odurzającego i substancji psychotropowych. ( odpis wyroku k.177-178)

D. P. (1) w miejscu zamieszkania posiada opinię negatywną. ( wywiad środowiskowy k.138-140,168-170)

D. R. (1) nie był dotychczas karany, ale z uwagi na popełnienie, jako nieletni, czynu karalnego z art. 119 § 1 k.w. postanowieniem Sądu Rejonowego w Sierpcu z dnia 21 lutego 2012 r. w sprawie o sygn. akt III Now 7/12 miał orzeczony nadzór kuratora sadowego. ( dane o karalności k.61,110,196, k.59 akt III Now 7/12)

D. R. (1) uczęszczał do Specjalnego Ośrodka Szkolno- (...) w S., gdzie ukończył I klasę, ale z dniem 2 września 2016 r. zrezygnował z dalszej nauki, a w miejscu zamieszkania posiada opinię negatywną. ( informacja k.136, wywiad środowiskowy k.143-145,164-167, orzeczenia o potrzebie kształcenia specjalnego k.157-158,159-160,161-162)

D. R. (1) nie przejawia objawów choroby psychicznej, ale jest lekko upośledzony umysłowo, co skutkowało nieznacznym ograniczeniem zdolności do rozpoznania znaczenia zarzucanego czynu i pokierowania swoim postępowaniem. ( opinia sądowa psychiatryczna k.202-209)

Oskarżony D. P. (1) nie przyznał się do co najmniej pięciokrotnego udzielenia w okresie od września do października 2015 r. A. K. (1) środka odurzającego w postaci marihuany i sprzedaży każdorazowo po jednym gramie za 30 złotych, a odpowiadając na pytania obrońcy wyjaśnił, że przed listopadem 2015 r. nie znał A. K. i obecnie go nie zna, a jedynie widział go na F.-u. Nie wie, skąd A.J. K. mógł wiedzieć, jak się nazywa i gdzie mieszka. Dodał, że mieszka w czteropiętrowym bloku w S. przy ul. (...) II 14., w którym są trzy klatki bez domofonów. (k.223-224).

Oskarżony D. R. (1) nie przyznał się do kilkukrotnego w okresie od marca 2014 r. do dnia 30 października 2016 r. udzielenia w celu osiągnięcia korzyści majątkowej A. K. (1) środka odurzającego w postaci amfetaminy i mefedronu oraz wyjaśnił, że nikomu narkotyków nie dawał i ich nie sprzedaje, przez okres miesiąca był u brata P. R. w Ż. i dopiero ,,wczoraj (w dniu 3 listopada 2016 r. – dopisek s.spr.) zjechał do P. do domu”, a osoby o danych A. K. (1) nie zna i te dane nic mu nie mówią. Zapewnił dodatkowo, że nie tylko nie sprzedawał narkotyków, ale też ich nie posiadał (k.32). Również na rozprawie nie przyznał się do tego, że w okresie od marca 2014 r. do 30 października 2015 r. w celu osiągnięcia korzyści majątkowej co najmniej dziesięciokrotnie udzielił A. K. (1) środka odurzającego lub substancji psychotropowej sprzedając każdorazowo po 1 gramie za 50 złotych, jak również do tego, że w dniu 30 października 2015 r. sprzedał A. K. (1) 1 gram substancji psychotropowej o nazwie a. (...) za kwotę 50 złotych, po czym potwierdziwszy treść wcześniejszych wyjaśnień na pytania obrońcy wyjaśnił, że przed postawieniem zarzutu w ogóle nie znał osoby A.K. i nigdy z taką osobą nie kontaktował się telefonicznie. Dodał, że brat mieszka w B. i był u niego trzy miesiące (po chwili poprawił, że przez dwa-trzy tygodnie) oraz w tym czasie nie przyjeżdżał do S.. (k.224-225)

Nie przyznanie się oskarżonych D. P. i D. R. do popełnienia zarzucanych czynów sąd uznał za przyjętą linię obrony zmierzającą do uwolnienia obu od odpowiedzialności karnej. Podkreślenia wymaga, że oskarżony D. P. nie był w stanie odeprzeć zarzutów opartych na depozycjach A.J. K. inaczej, jak poprzez zaprzeczenie, aby znał tego ostatniego. Nie umiał powiedzieć też, skąd A.J. K. wie, jak się nazywa oraz zna jego miejsce zamieszkania. Podkreślić należy, że blisko 4 letnia różnica wieku oraz fakt zamieszkiwania A.J. K. w miejscowości oddalonej o 18 km od S., gdzie z kolei zamieszkiwał oskarżony nie sprzyjała nawiązaniu znajomości przez obu w innych okolicznościach niż związanych ze sprzedażą przez D. P. narkotyków. Tym należy wytłumaczyć wiedzę A.J. K. odnośnie bloku, w którym, co potwierdza wywiad środowiskowy (k.138-140,168-170), zamieszkiwał i nadal zamieszkuje D. P.. Wprawdzie A.J. K. wyjaśnił, że sprzedaż narkotyku poprzedzało ,,dzwonienie” domofonem (k.57), co nie mogło mieć miejsca, skoro na klatce schodowej bloku, w którym mieszka oskarżony, jak wynika ze zdjęć fotograficznych (k.260), nie ma domofonu, ale też zaraz dodał, że alternatywnie pukał do drzwi mieszkania na trzecim piętrze. Podkreślenia wymaga, że w przy pierwszym chronologicznie przesłuchaniu w charakterze świadka A.K. K. nic o domofonie nie wspomniał, a zeznał, że kupował marihuanę w pierwszej klatce od strony parku (k.246). Dla sądu było oczywistym, że wraz z upływem czasu świadek był co raz mniej skłony do współpracy z organami ścigania i w konsekwencji przy kolejnych przesłuchaniach dążył do przekazania informacji odbiegających od rzeczywistości. Tym należy wytłumaczyć uwagę o domofonie w trakcie składania wyjaśnień. W trakcie drugiego przesłuchaniu w dniu 4 listopada 2015 r. dodał, że marihuanę od chłopaka o pseudonimie (...) kupował na przełomie miesiąca sierpnia i września 2015 r., choć jeszcze przy pierwszym przesłuchaniu zeznał, że chodząc do (...) przez swoich kolegów poznał kilka osób handlujących narkotykami, przy czym najwięcej nabył od młodego chłopaka o pseudonimie (...), którego zaraz potem nazwał (...). Sąd nie miał wątpliwości, że wspomniany przy obu przesłuchaniach przez A.J. K. młody chłopak o pseudonimie (...) i (...) to oskarżony D. P.. Nie może tego zmienić błędne wskazanie w trakcie okazania tablicy poglądowej D. R. (3), jako D. P. (1) (k.246) zwłaszcza, że już przy pierwszym przesłuchaniu zastrzegł, iż wie, jak wygląda (...) i jest w stanie go rozpoznać, a na rozprawie zeznał, że nie wie, kim jest osoba na zdjęciu nr 2 wskazana przez niego w trakcie czynności okazania tablicy poglądowej przeprowadzonej przez policjanta (k.255). Dlaczego w trakcie tej czynności okazania A.J. K. nie zdecydował się wskazać zdjęcia fotograficznego z wizerunkiem D. P. pozostaje tajemnicą nie wyjaśnioną, ale w ocenie sądu nie była to omyłka, lecz przejaw braku woli współpracy A.J. K. z organami ścigania, który najbardziej widoczny był w trakcie przesłuchania w charakterze świadka. Reasumując należało w światle tej argumentacji przyjąć, że A.J. K. nabywał odpłatnie od września 2015 r. do dnia 22 października 2015 r., o czym wspomniał już w trakcie ostatniego przesłuchania w charakterze podejrzanego (k.57), środek odurzający w postaci marihuany od D. P. zwłaszcza, że konsekwentnie przy kolejnych przesłuchaniach na etapie postepowania przygotowawczego podawał, iż takich transakcji było co najmniej pięć, każdorazowo nabywał jedną działkę marihuany o masie 1 g. za kwotę 30 złotych. Nie bez znaczenia jest również fakt, że D. P. w dniu 2 marca 2015 r. posiadał na ul. (...) II 14 w S., a więc w miejscu swego zamieszkania, znaczną ilość substancji psychotropowej w postaci mefedronu, za co został skazany (k.177-178). Nie sposób zatem przyjąć, że A.J. K. bez ważnego powodu zdecydował się pomówić D. P. o sprzedaż narkotyków, skoro ten oskarżony miał już z nimi wcześniej kontakt. Bezspornie ustalono, że nabywając marihuanę od D. P. A.J. K. był jeszcze osobą małoletnią, gdyż miał ukończone 17 lat, a pełnoletniość miał dopiero uzyskać w dniu 5 stycznia 2016 r. Jednakże prokurator w toku rozprawy nie zdołał udowodnić, że D. P. sprzedając każdorazowo A.J. K. porcję marihuany miał świadomość tego, że narkotyk sprzedaje osobie małoletniej. Wszak A.J. K. nie wspomniał, aby oskarżony D. P. miał wiedzę odnośnie jego wieku, a krótkotrwała i sprowadzająca się do spotkań w miejscu zamieszkania oskarżonego związanych z kupnem-sprzedażą narkotyku znajomość obu tych osób w czasie, gdy A.J. K. dobiegał pełnoletniości nie musiała doprowadzić do powzięcia tej istotnej, z punktu widzenia oceny zachowania D. P., informacji. Zważywszy na to, że ostatniego zakupu narkotyku A.J. K. dokonał od D. P. w dniu 22 października 2015 r. wiarygodnym dla sądu były twierdzenia A.J. K. również co do tego, że w dniu 30 października 2015 r. zdecydował się nabyć narkotyk od D. R. zwłaszcza, że A.J. K. podał nie tylko przybliżony czas dokonania tej transakcji, ale i miejsce jej przeprowadzenia. O tym zaś, że bezspornie był w posiadaniu substancji psychotropowej, którą użył w dniu 1 listopada 2015 r., przekonują nie tylko konsekwentne w tym zakresie depozycje A.J. K., ale potwierdzające je konsekwentne i zgodne ze sobą zeznania R. K. oraz pielęgniarki B. M.. Wprawdzie R. K. jest ojcem A.J. K., ale z tego powodu nie sposób wyprowadzić wniosek, że zeznania tego ostatniego nie są oparte na prawdzie zwłaszcza, że znajdują potwierdzenie w relacji obiektywnej, bo nie związanej z żadną ze stron postępowania, świadka B. M.. Zeznaniom obu tych świadków sąd dał wiarę również dlatego, że dodatkowo znalazły potwierdzenie w obiektywnym protokole zatrzymania rzeczy (k.2-4). O tym zaś, że w zabezpieczonej torebeczce znajdowała się oprócz kofeiny substancja psychotropowa przekonuje treść opinii sporządzonej, po przeprowadzonym badaniu, przez biegłego rzeczoznawcę G. M., której rzetelności nie sposób podważyć (k.45-50). Z opinii tej wynika, że w przekazanej do badań torebeczce znajdowała się jeszcze pozostałość po użytej przez A.J. K. substancji o masie 0,038 g., z czego 0,021 g. była substancją psychotropową o nazwie a. (...). To pozwala wyprowadzić wniosek, że twierdzenia tego ostatniego o wciągnięciu 3 ,,kresek” narkotyku po tym, jak wcześniej kupił od D. R. substancję o masie 1 g opierają się na prawdzie. Skoro sąd nie miał podstaw, aby odrzucić zapewnienia A.J. K., że ostatni raz narkotyk nabył w dniu 30 października 2015 r. od D. R. to nie miał też powodu, aby odmówić wiarygodności twierdzeniom A.J. K., że już wcześniej nabywał narkotyki od tegoż oskarżonego. Przy pierwszym przesłuchaniu zeznał, że nie wiedział, gdzie mieszka D. R., ale to dlatego, że oskarżony przychodził do niego pod szkołę, gdy przez okres około półtora roku 10 razy lub więcej kupował od niego narkotyki (k.246). Brak wiedzy A.J. K. na temat miejsca zamieszkania D.R. należy wytłumaczyć tym, że oskarżony zamieszkiwał poza S., jak wynika z informacji (k.136), czy wywiadu środowiskowego (k.164-167). Dla sądu twierdzenia A.J. K. były przekonujące nie tylko z tego powodu, że wspomniał o częstotliwości nabywania narkotyków od A. R., a więc dwa razy w miesiącu, choć nieraz co trzy dni, ale również dodał, że narkotyki w postaci marihuany, amfetaminy i mefedronu zażywał od około półtora roku, gdyż wcześniej brał ,,dopalacze”. Z resztą A.J. K. wspomniał, że oskarżonego znał pod pseudonimem (...) i opisał jego wygląd zapewniając, że jest w stanie rozpoznać tego chłopaka. Dla sądu zeznania te były wiarygodne również dlatego, że zostały złożone spontanicznie bez przemyśleń A.J. K. na temat ewentualnych konsekwencji i poza tym znalazły potwierdzenie w zeznaniach złożonych w dniu 4 listopada 2015 r. albowiem A.J. K. dodał, że to za pośrednictwem znanego mu z widzenia chłopaka w wieku 14-15 lat o pseudonimie (...) poznał (...), od którego narkotyki w postaci amfetaminy i mefedronu kupował w okresie od marca 2014 r. do listopada 2015 r. co najmniej 10 razy nie licząc sytuacji, gdy nabył od (...) substancję, której nazwy nie znał, a objawy po użyciu były inne od wspominanych wcześniej narkotyków. Oskarżony D. R. został przy tym rozpoznany przez A.J. K. na zdjęciu fotograficznym nr 3 z tablicy poglądowej. Zważywszy na to, że oskarżony D. R. każdorazowo sprzedawał A.J. K. narkotyki pod szkołą to rodzi się oczywisty wniosek, że musiał mieć świadomość, że nabywający jest osobą małoletnią. Skoro bowiem A.J. K. i oskarżony D. R. poznali się co najmniej w miesiącu marcu 2014 r., to rodzi się oczywisty wniosek, że ten pierwszy był jeszcze uczniem gimnazjum, a więc nie mógł być osobą pełnoletnią. Wprawdzie przy pierwszym przesłuchaniu A.J. K. zeznał, że oskarżony w dniu 30 października 2015 r. sprzedał mu za 50 złotych nieznaną substancję o masie 0,5 g., to w trakcie składania wyjaśnień stwierdził, że zakupił porcję z 1 g. substancji (k.56v.). Zważywszy, że również w wyroku skazującym A.J. K. za posiadanie narkotyku wymieniono 1 g. substancji psychotropowej w postaci alfa (...) to i w niniejszej sprawie należało przyjąć taką masę narkotyku, który oskarżony D. R. sprzedał A.J. K. ostatnim razem. Jednak ogólnikowość relacji A.J. K., nie popartej innymi dowodami, nakazywała sądowi przyjąć, że wcześniej na przestrzeni roku i sześciu miesięcy oskarżony D. R. sprzedał A.J. K. substancje psychotropowe w postaci amfetaminy i mefedronu 10-cio krotnie. Kierując się przy tym stwierdzeniem A.J. K., że kupował od tego oskarżonego pół grama narkotyku lub cały płacąc 50 złotych za gram i połowę tej kwoty za pół grama sąd przyjął, że jeden raz miał miejsce zakup nieokreślonej substancji psychotropowej o masie 1 g. za 50 złotych, a pozostałe 9 razy zakup nieokreślonej substancji psychotropowej o masie 0,5 g. za 25 złotych, co łącznie daje 5,5 g. narkotyku sprzedanego przez oskarżonego D. R. za łączną kwotę 275,00 złotych. W świetle zgromadzonych dowodów i ich wzajemnej analizy sąd odrzucił, jako nieprzekonujące, zaprzeczenia oskarżonego D. R., aby dawał, sprzedawał lub choćby posiadał narkotyki, jak również, aby znał A.J. K.. Wprawdzie oskarżony powołał się przy pierwszym przesłuchaniu, iż przez miesiąc tj. do dnia 3 listopada 2016 r. przebywał w Ż., gdzie mieszka brat P. R. (k.32), ale sąd nie przyznał waloru wiarygodności tym zapewnieniom i to nie tylko dlatego, że na rozprawie oskarżony wyjaśnił, jakoby w tym czasie nie przyjeżdżał do S., bo był u brata przez trzy miesiące, aby po chwili poprawić się, że przez dwa-trzy tygodnie, co świadczy, że jest to wymyślone przez oskarżonego alibi. Jeżeli oskarżony przebywał przez tak długi okres w Ż. to rodzi się pytanie, w jaki inny sposób A.J. K. wszedł w posiadanie torebki foliowej z substancją psychotropową alfa (...). Dlatego sąd nie przyznał waloru wiarygodności zeznaniom świadka P. R. (k.227), który przez wzgląd na pokrewieństwo dążył do wsparcia wersji zaprezentowanej przez brata. Dla sądu było oczywistym, że to więzy pokrewieństwa nakazywały świadkowi potwierdzić pobyt D. R. w miejscu swojego zamieszkania. Sąd nie dał również wiary zeznaniom A.J. K. złożonym na rozprawie, a w tym, że zakupił substancję psychotropową użytą w dniu 1 listopada 2015 r. przez internet (k.253). Lakoniczność zeznań złożonych przez A.J. K. na rozprawie odnośnie sposobu nabycia narkotyku przez internet nakazywała sądowi odrzucenie tej wersji. Dla sądu było oczywistym, że świadek skłamał nie tylko, gdy twierdził, że nie zna oskarżonego D. R. (1), ale przede wszystkim, gdy nie potwierdził treści odczytanych mu na rozprawie zeznań i wyjaśnień złożonych w sposób swobodny i niczym nieskrępowany na etapie postępowania przygotowawczego (k.253-255). A.J. K. zaprzeczając, aby w tak długim okresie widział oskarżonego D. R. dążył w ten sposób do podważenia swoich wcześniejszych depozycji. Na uwagę zasługuje jednak to, że jednocześnie potwierdził półtora roczny okres przyjmowania narkotyków mówiąc, że może być bliski prawdy (k.255) choć jednocześnie zeznał, że przed podjęciem edukacji w szkole zawodowej pobierał nauki w odległym od S. o około 10 km gimnazjum w M.. Oczywistym zaś jest, że jako uczeń ostatniej klasy gimnazjum A.J. K. miał pełne możliwości spotykania się z D. R. w S.. Na walor wiarygodności zasłużyły zeznania świadka M. N., który, jako policjant, przesłuchiwał A.J. K. w charakterze świadka (k.257-258). Wprawdzie zasób słów A.J. K. jest dużo uboższy i nie obejmuje terminologii użytej w ujawnionych protokołach, ale dla sądu było oczywistym, że podstawowe informacje, w tym dane osób i ich pseudonimy pochodziły od świadka, który odpowiadał na kierowane do niego pytania i dopiero przed rozprawą w sądzie zmienił swoje nastawienie do sprawy oraz osób z nią związanych. Sąd nie miał wątpliwości, co do rzetelności opinii sądowo-psychiatrycznej sporządzonej przez biegłych dr n. med. R. W. i dr W. G., a tym samym co do wniosków w niej zawartych odnośnie stanu zdrowia psychicznego oskarżonego D. R. albowiem została wydana po przeprowadzonym badaniu i zapoznaniu się przez specjalistów z dodatkową dokumentacją dotyczącą oskarżonego, na którą złożyły się informacja o uczniu (k.136), wywiad środowiskowy (k.142-145,164-167), ale w szczególności orzeczenia o potrzebie kształcenia specjalnego (k.157-162). Wiarygodność pozostałych dokumentów składających się na materiał dowodowy w tej sprawie nie wzbudziła wątpliwości sądu.

Ocena zgromadzonego materiału dowodowego pozwoliła sądowi w sposób nie budzący wątpliwości ustalić, iż oskarżony D. R. dopuścił się zarzuconej mu zbrodni, gdyż w celu osiągnięcia korzyści majątkowej udzielał substancji psychotropowych małoletniemu. Tym samym wyczerpał znamiona przestępstwa z art. 59 ust 2 ustawy o przeciwdziałaniu narkomani. Z kolei oskarżony D. P. dopuścił się występku z art. 59 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, gdyż w celu osiągnięcia korzyści majątkowej udzielał środka odurzającego. Nie może być wątpliwości, iż udzielanie przez oskarżonych narkotyków A.J. K. dokonywane było w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, skoro uzyskali za ich zbycie konkretną korzyść majątkową. Nie dowiedziono jednak, aby D. P. miał świadomość, iż narkotyki sprzedaje małoletniemu. Niedookreślenie zachowań inkryminowanych oskarżonym przez oskarżyciela publicznego w akcie oskarżenia poprzez użycie słów ,,co najmniej” wymagało poczynienia przez sąd stosownych ustaleń, które znalazły odzwierciedlenie w przypisanych obu oskarżonym przestępstwach. Stąd przytoczenie precyzyjne łącznej masy udzielonych przez oskarżonych A.J. K. narkotyków nie było jedynie korektą językową, lecz świadomym zabiegiem zmierzającym do precyzyjnego określenia, na ile było to możliwe, skali przestępczego zjawiska i jego zasięgu. Termin przytoczony wyżej, choć wygodny w użyciu, ze swojej istoty pozwala na swobodną i zbyt daleko idącą interpretację skutków przestępczej działalności obu oskarżonych, co przecież w przypadku wyroku skazującego, zdaniem sądu, nie powinno mieć miejsca. Przypisanie zaś dokładnie określonych przestępstw, jak wymaga tego przepis art. 413 § 2 pkt 1 k.p.k., pozwala sądowi na dokonanie ich rzeczywistej oceny znajdującej następnie odzwierciedlenie w wymiarze orzeczonych kar przewidzianych przez ustawodawcę. Przedmiotem ochrony w przypadku przestępstw z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii nie jest, zdaniem sądu, życie i zdrowie poszczególnych osób, lecz życie i zdrowie społeczeństwa (publiczne) i dlatego nie było przeszkód, aby zachowania oskarżonych potraktować w każdym przypadku, jako jeden czyn zabroniony, gdyż poszczególne zachowania oskarżonych polegające na sprzedaży narkotyków podjęte były, o czym przekonuje powtarzalność, ale nie okazjonalność przeprowadzanych transakcji, w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru. Skutkowało to przypisaniem obu oskarżonym przestępstw w związku z art. 12 k.k. Jednocześnie sąd stanął na stanowisku, iż czynów obu oskarżonych nie można uznać, jako wypadków mniejszej wagi, bo sprzedana ogółem przez każdego z oskarżonych A.J. K. masa narkotyków nie jest mała, a tym bardziej znikoma, a poza tym w obu przypadkach przestępczy proceder był rozciągnięty w czasie i trwał od blisko dwóch miesięcy w przypadku D. P. do roku i sześciu miesięcy w przypadku D. R..

Wymierzając oskarżonym kary sąd kierował się dyrektywami określonymi w art. 53 k.k. Zgodnie z tym przepisem najważniejszą dyrektywą wymiaru kary jest to, aby jej dolegliwość nie przekraczała stopnia winy. Możliwość przypisania winy sprawcy czynu zabronionego zależy od wielu okoliczności, między innymi od osiągnięcia odpowiedniego poziomu rozwoju intelektualnego, emocjonalnego, umysłowego, pozwalającego rozpoznać znaczenie czynu i pokierować właściwie swoim postępowaniem. Stopień winy zależy od stopnia uświadomienia sobie przez sprawcę szkodliwości czynu, od motywów jego działania, czy szerzej od procesu motywacyjnego. Tym mniejszy jest stopień winy sprawcy, im bardziej stan jego psychiki jest zakłócony. O ile oskarżony D. P. był w pełni świadom konsekwencji, jakie mogą wyniknąć z faktu odpłatnego zbywania narkotyków, gdyż był i jest w pełni zdrową psychicznie oraz dojrzałą osobą, która w czasie czynu ukończyła 21 lat tracąc tym samym status młodocianego, to w przypadku oskarżonego D. R. sytuacja jest odmienna, albowiem zarówno w czasie czynu, jak i w czasie orzekania nie ukończył jeszcze 21 lat, a choć nie chorował psychicznie w przeszłości i nie jest również chory psychicznie obecnie to jednak pozostaje lekko upośledzony umysłowo, co skutkowało wydaniem przez zespól orzekający Poradni P.-Pedagogicznej w S. orzeczeń o potrzebie kształcenia specjalnego (k.157-162), a w czasie zarzucanego czynu powodowało nieznaczne ograniczenie zdolności do rozpoznania jego znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem. Dostosowanie kary do stopnia winy ustawodawca stawia wyżej niż wzgląd na stopień społecznej szkodliwości czynu. Wymierzając oskarżonym kary sąd miał na uwadze, iż obaj oskarżeni dopuścili się przestępstw z winy umyślnej w postaci zamiaru bezpośredniego, a mianowicie w zamiarze przemyślanym ( dolus praemeditatus), który ze swej istoty cechuje o wiele większy stopień naganności, niż zamiar nagły ( dolus repentinus), gdy decyzja określonego zachowania zapada w sposób szybki, bez możliwości rozważenia okoliczności, które to mogłyby doprowadzić do innej postawy. Wysoki był również stopień szkodliwości społecznej czynów przypisanych oskarżonemu, a wyrażający się w naruszeniu zdrowia, a nawet życia A.J. K., który z racji młodego wieku nie mógł podejmować w pełni racjonalnych i dojrzałych decyzji. Nie można nie zauważyć, iż oskarżonym towarzyszyła silna motywacja ukierunkowana na łatwe wzbogacenie się kosztem innych z racji sprzedaży narkotyków. Krzywdy wyrządzonej A.J. K., ale też osobom dla niego najbliższym, a spowodowanej uzależnieniem się młodego człowieka od narkotyków, do czego przyczynili się obaj oskarżeni swoją postawą, nie można przeliczyć na żadne pieniądze, a co również nie może umknąć wśród argumentów przemawiających za orzeczeniem kar pozbawienia wolności. W ocenie sądu wymierzenie D. R. jednak nawet najniższej kary pozbawienia wolności wynikającej z sankcji przewidzianej za przestępstwo z art. 59 ust. 2 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii tj. 3 lat pozbawienia wolności, wobec posiadanego statusu młodocianego, ale też dotychczasowej niekaralności czyniłoby tę karę rażąco niewspółmierną do stopnia winy oskarżonego. Mając na uwadze, stosownie do przepisu art. 54 k.k., że sąd winien mieć na uwadze, aby w przypadku oskarżonego młodocianego przede wszystkim go wychować zdecydowano się zastosować wobec oskarżonego D. R. instytucję nadzwyczajnego złagodzenia kary. W ocenie sądu wymierzona kara roku pozbawienia wolności jest adekwatną do stopnia winy. Wprawdzie oskarżony posiada negatywną opinię w miejscu zamieszkania, ale w ocenie sądu zasługuje na jeszcze jedną szansę, przy czym już kolejny kontakt z organami ścigania i sądem winien uzmysłowić oskarżonemu, iż popełnianie przestępstw nie popłaca, a powrót na drogę przestępstwa może wiązać się ze skuteczną reakcją karną. Sąd zdecydował się przy tym orzeczoną karę roku pozbawienia wolności warunkowo zawiesić na okres próby wynoszący 4 lata zobowiązując przy tym D. R. do powstrzymania się od nadużywania alkoholu i używania środków odurzających lub substancji psychotropowych. Realizację obowiązku w związku z orzeczonym dozorem, w okresie próby, kontrolować będzie kurator sądowy. W ten sposób, w ocenie sądu cele wychowawcze i zapobiegawcze kary zostaną spełnione. Wprawdzie wobec D. R., jako nieletniego stosowany był środek wychowawczy w postaci nadzoru kuratora sądowego, co nie powstrzymało oskarżonego od wkroczenia na drogę przestępstwa, ale należało przy tym uwzględnić, iż oskarżony wychował się w rodzinie rozbitej, w której rodzice od 1999 r. byli rozwiedzeni, a nadużywający alkoholu ojciec używał, jak wynika z wywiadu środowiskowego i teczki nadzoru (k.36), przemocy fizycznej i psychicznej wobec żony i dzieci. Uzupełnieniem sankcji karnej jest środek karny w postaci nawiązki w kwocie 500 złotych na cel związany ze zwalczaniem i zapobieganiem narkomanii, ale także orzeczony na podstawie art. 45 § 1 k.k. przepadek na rzecz Skarbu Państwa korzyści majątkowej w kwocie 325 złotych, jaką oskarżony D. R. odniósł z przestępczego procederu po zliczeniu kwot pieniężnych uzyskanych w związku ze sprzedażą narkotyków. Orzeczona nawiązka, ale też przepadek korzyści majątkowej winny skłonić oskarżonego do podjęcia starań o uzyskanie pracy, skoro z dniem 2 września 2016 r. zrezygnował z kontynuowania nauki w (...) Szkole Zawodowej (...) w S. (k.136v.). W przypadku oskarżonego D. P. sytuacja była zgoła odmienna, gdyż nie tylko w dacie czynu był już dwukrotnie karany za udział w pobiciu i kradzież, przy czym w każdym przypadku z dobrodziejstwem warunkowego zawieszenia wykonania orzeczonych kar pozbawienia wolności, ale dopuścił się też kolejnego przestępstwa po tym, jak w dniu 2 marca 2015 r. posiadał znaczną ilość mefedronu, co skutkowało wszczęciem kolejnego postępowania karnego. Powyższe przekonuje, że oskarżony nie wyciągnął z tej sytuacji żadnej nauki i szybko wszedł ponownie na drogę przestępczego procederu związanego z narkotykami, co skutkowało popełnieniem kolejnego przestępstwa z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Powyższe potraktowano przy wymierzaniu kary, jako okoliczność obciążającą, podobnie jak negatywną opinię w miejscu zamieszkania. W ocenie sądu wymierzona kara 2 lat pozbawienia wolności dla D. P. za przypisane przestępstwo jest nie tylko adekwatna do stopnia winy, ale jawi się jako współmierna i sprawiedliwa. Orzeczenie kary pozbawienia wolności w dolnej granicy ustawowego zagrożenia mogłoby zostać poczytane przez społeczeństwo, jako zbyt daleko idąca pobłażliwość w reakcji karnej i zachęta do popełniania kolejnych przestępstw w przyszłości. Orzeczona na cele zapobiegania i zwalczania narkomanii nawiązka w kwocie 500 złotych winna uzmysłowić oskarżonemu skutki wynikłe z dystrybucji narkotyków. Z uwagi na treść przepisu art. 45 § 1 k.k. sąd również w tym przypadku orzekł od D. P. przepadek na rzecz Skarbu Państwa korzyści majątkowej w kwocie 150 złotych, jaką odniósł ze sprzedaży marihuany zliczając środki pieniężne uzyskane w związku ze sprzedażą tego narkotyku. Sąd zdecydował się na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. oraz art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. Nr 49 z 1983 r. poz. 223 ze zm.) zwolnić D. R. od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych skoro nie ma pracy i nie posiada stałego dochodu, jak również majątku, ale także D. P., gdyż mimo posiadania pracy dorywczej i uzyskiwania dochodu zmuszony jest spłacić grzywnę, która została mu rozłożona na raty (k.178v.). O wysokości wynagrodzenia na rzecz adw. Ł. G. i adw. K. K. (2) sprawujących obronę oskarżonych z urzędu orzeczono na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy o adwokaturze i przepisów § 2 pkt 1, 2 i 3, § 3 pkt 1, § 14 ust 2 pkt 5 oraz § 16 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2013 r. poz. 461 ze zm.) uwzględniając liczbę terminów, na których doszło do rozpoznania sprawy, stopień jej zawiłości oraz wniesiony nakład pracy.