Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ca 395/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 sierpnia 2017 roku

Sąd Okręgowy w Płocku IV Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodnicząca - SSO Małgorzata Michalska (spr.)

Sędziowie - SO Renata Wanecka

SO Małgorzata Szeromska

Protokolant: st. sekr. sądowy Katarzyna Gątarek

po rozpoznaniu na rozprawie 16 sierpnia 2017r. w P.

sprawy z powództwa J. F.

przeciwko C. B.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Płońsku z 22 marca 2017 r.

sygn. akt I C 4/14

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od J. F. na rzecz C. B. kwotę 900 (dziewięćset) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego za II instancję.

Sygn. akt IV Ca 395/17

UZASADNIENIE

Powód J. F. wystąpił z powództwem przeciwko C. B. o zasądzenie na swoją rzecz kwoty 5.600 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 25.05.2013 r. do dnia zapłaty oraz kosztami procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że kupił od pozwanego C. B. samochód osobowy, co do którego pozwany zapewniał, że jest w dobrym stanie technicznym. Po zakupie pojazdu stwierdzone zostały jednak wady fizyczne, które obniżają jego wartość i użyteczność. Wobec braku dokonania napraw przez pozwanego, powód złożył oświadczenie o odstąpieniu od umowy i niniejszym pozwem domaga się zwrotu ceny sprzedaży 5.600 złotych.

Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie w dniu 22 października 2013 roku wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, nakazując pozwanemu, aby zapłacił powodowi należność zgodnie z żądaniem pozwu.

Pozwany złożył sprzeciw od nakazu zapłaty, zaskarżając go w całości.

Postanowieniem z dnia 19 listopada 2013 roku Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie VI Wydział Cywilny stwierdził skuteczne wniesienie sprzeciwu i utratę mocy nakazu zapłaty w całości oraz przekazał rozpoznanie sprawy do Sądu Rejonowego w Płońsku

Pełnomocnik powoda uzupełnił pozew w trybie art. 505 37 k.p.c. i wniósł o zasądzenie należności zgodnie w pierwotnym żądaniem.

Pozwany C. B. w sprzeciwie złożonym w trybie art. 505 37 § 3 k.p.c. zaskarżył nakaz zapłaty w całości. Wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu.

W toku procesu strony podtrzymały swoje stanowiska.

Sąd Rejonowy w Płońsku wyrokiem z dnia 22 marca 2017 r. oddalił powództwo (pkt. I ), zasadził od powoda na J. F. na rzecz pozwanego C. B. kwotę 1217 zł. tytułem zwrotu kosztów procesu ( pkt. II ), nakazał pobrać od powoda na rzecz Skarbu Państwa Sadu Rejonowego w Płońsku kwotę 896 zł. tytułem wydatków wyłożonych tymczasowo ze Skarbu Państwa (pkt. III ).

Wydane rozstrzygnięcie Sąd Rejonowy oparł na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach:

W dniu 18 grudnia 2012 roku powód J. F. zawarł z pozwanym C. B. umowę sprzedaży samochodu marki J. (...), nr rej. (...). Samochód został wyprodukowany w 1993 roku, w dacie sprzedaży posiadał przebieg

302 500 kilometrów. Strony ustaliły wartość przedmiotu umowy na kwotę 5.600 złotych. Zgodnie z § 5 umowy sprzedający oświadczył, że pojazd nie ma wad technicznych, które są mu znane i o których nie powiadomił kupującego.

Przed zakupem powód oglądał pojazd. Do oględzin samochodu doszło w dniu 18 grudnia 2012 roku, w godzinach wieczornych, około 19.30 w miejscu zamieszkania pozwanego. Powodowi towarzyszył mężczyzna, który był osobą faktycznie weryfikującą stan techniczny pojazdu. W celu weryfikacji stanu technicznego strony udały się na jazdę próbną. Podczas jazdy testowej kierował zarówno pozwany jak i powód. Strony udały się także na dobrze oświetlony parking przy sklepie (...). Na parkingu samochód był oglądany i sprawdzany przez mężczyznę, który przyjechał z powodem. Były oglądane progi, spód samochodu, sprawdzane przeguby i hamulce.

Stan samochodu był sprawdzany także w ten sposób, że podłączana była do niego przyczepa. Stało się to prośbę powoda, dla którego jednym z kryteriów zakupu pojazdu był hak. Powodowi zależało by samochód był sprawny pod tym względem, gdyż miał wykonać zlecenie polegające na dowiezieniu poduszkowa. Zlecenie to miało zostać wykonane następnego dnia.

Po zakupie, w drodze powrotnej powód dzwonił do pozwanego informując, że jest coś nie tak z instalacją (...), ponieważ samochód nie chce jechać na gazie. Powód wówczas stwierdził, że prawdopodobnie zbrakło paliwa w postaci gazu, gdyż podczas oględzin zatankował za 10-15 złotych.

W dacie sprzedaży pojazd nie posiadał przełącznika od dodatkowego ogrzewania webasto, pozwany zadeklarował, że go prześle, nie zrobił tego z uwagi na odstąpienie przez powoda od umowy.

Dzień po zakupie samochodu powód stwierdził, że nie otwiera się szyba boczna. Parę dni później stwierdził, że hamulce przestały działać. Odstawił samochód do mechanika, gdzie stwierdzono zły stan techniczny pojazdu. Mechanik poinformował powoda, że są przerdzewiałe i nieszczelne przewody hamulcowe, że zaciski hamulcowe i bębny nadają się do wymiany; elementy nośne zawieszenia są przerdzewiałe, progi zardzewiałe i łatane chałupniczo; nie działa czujnik od gazu, uszkodzony jest czujnik (...), samochód nosi ślady po wypadku i jest źle naprawiony.

W piśmie z dnia 28 grudnia 2012 roku, skierowanym do pozwanego, powód wskazał wady nabytego pojazdu, w postaci:

1.  układ hamulcowy – hamulce nie działają; elementy do wymiany: szczęki hamulcowe, zestaw rozpieraka, cylinderki hamulcowe, linki hamulcowe, bębny

2.  zawieszenie jest w skandalicznym stanie; elementy do wymiany sworznie wahaczy, gumy stabilizatora, przeguby, brak nakrętek kół szt.3

3.  instalacja (...) nie działa

4.  nawiew w środku- nie działa

5.  (...) nie działa

6.  elektryka - za każdym włączeniem stacyjki resetuje się komputer i zegar

7.  wzmocnienia i elementy konstrukcyjne podwozia pojazdu są w znacznym stopniu skorodowane, co zagraża bezpieczeństwu użytkowania, konieczna poważna naprawa blacharsko-lakiernicza

8.  po oględzinach w stacji serwisowej, okazało się, iż samochód jest po poważnych naprawach blacharsko-lakierniczych nadwozia, które zostały niewłaściwie wykonanie, nadwozie wymaga ponownej wymiany.

Powód wezwał pozwanego do naprawy w/w wad w ciągu 14 dni, informując, że w przypadku braku napraw odstąpi od umowy. Powód ponowił wezwanie pismem z dnia 24.01.2013 r. Pozwany ustosunkował się negatywnie do żądania naprawy pojazdu.

Powód pismem z dnia 11 maja 2013 roku złożył oświadczenie o odstąpieniu od umowy wobec niewykonania przez pozwanego naprawy pojazdu.

Powód po złożeniu oświadczenia o odstąpieniu od umowy nie zwrócił pozwanemu pojazdu, nie uczynił tego do chwili wyrokowania. Sporny samochód był przez powoda eksploatowany. Powód użytkował pojazd, dojeżdżał nim codziennie do pracy przejeżdżając około 50 km dziennie. Ponadto pojechał do K., P.. Powód zakupionym samochodem kilka razy ciągnął poduszkowce, jest zawodnikiem w rajdach poduszkowców. Powód nie wykonywał żadnych napraw w pojeździe J..

W niedługim czasie od zakupu, w grudniu 2012 roku, powód pojechał samochodem J. wraz przyczepą do Z., gdzie był widziany przez kuzyna pozwanego.

Samochodem J. (...), w okresie od dnia zakupu do dnia oględzin samochodu przez biegłego (05.12.2015r.) przejechano 11.380 km.

Wady w pojeździe J. wymienione w zgłoszeniu wad mogły zostać z łatwością wykryte w dniu zakupu pojazdu przez powoda przy dokonaniu dokładnych, oględzin pojazdu i wykonaniu jazdy próbnej. Stan techniczny J. był adekwatny do wieku pojazdu i przejechanych kilometrów.

Sąd zeznania pozwanego C. B., uznał za wiarygodne, bowiem są logiczne, spójne przekonywujące, a ponadto znajdują potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym, w szczególności w zeznaniach W. B., A. B., L. B., K. R., J. W., a także powoda J. F.. Zeznania pozwanego, Sąd uznał natomiast za niewiarygodne w tej części w których zeznaje, że jakoby nie zapewniał powoda, że samochód jest w bardzo dobrym stanie, bowiem zapewnienie o tej okoliczności wynika już z treści ogłoszenia na portalu internetowym otomotto, gdzie powód zapewnił o bardzo dobrym stanie J..

Sąd ocenił zeznania powoda J. F. co do zasady jako nie pozostające w sprzeczności z materiałem dowodowym. Sąd nie dał wiary powodowi, co do okoliczności niesprawności układu hamulcowego w dacie zakupu pojazdu. W ocenie Sądu twierdzenia te pozostają w sprzeczności z faktem, że powód po zakupie pojazdu przejechał nim jeszcze ponad 11000 kilometrów bez dokonywania w nim napraw, co świadczy o tym, że pojazd ten nadawał się do dalszej jazdy. Sąd nie dał wiary powodowi także co do okoliczności, że nie jeździł samochodem, po tym jak wstawił go do warsztatu, gdyż byłoby to niebezpieczne. Po pierwsze powód, w dalszej części zeznań potwierdził, że jeździł do K., P. i codziennie do pracy, oraz był widziany w Zakopanym. Ponadto różnica w stanie przejechanych kilometrów ponad 11.000 km wskazuje, że pojazd ten był eksploatowany i nim jeżdżono. Prócz tego Sąd ocenił relację powoda, jako tendencyjną, wyolbrzymiającą wady pojazdu.

Z kolei świadek D. M. (1) złożył obszerne i szczegółowe zeznania co do stanu technicznego pojazdu. Sąd uznał jego relację za wiarygodną, jako pokrywającą się z zeznaniami powoda, co do okoliczności, że pojazd J. posiadał wady w chwili oddania go do warsztatu samochodowego do naprawy. Jednakże zauważyć należy, że świadek ten bardziej wymieniał jakie wady stwierdził w dacie przyjęcia J. do naprawy, niż przekazywał ocenę co do tego czy wady te mogły zostać zauważone przez powoda w dacie zakupu pojazdu, oraz czy wady te są związane z upływem czasu normalnego użytkowania samochodu. Sąd odrzucił relację tego świadka jako niewiarygodną w zakresie niesprawności układu hamulcowego i złego stanu zawieszenia skutkującego niebezpieczeństwem dla jazdy już w chwili zakupu, z tych samych względów dla których nie dał wiary powodowi w tym zakresie.

Sąd zeznania świadków W. B., A. B., L. B., K. R., J. W. uznał za wiarygodne, bowiem są logiczne, rzeczowe, przekonywujące i spójne między sobą, a nadto znajdują potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym zgromadzonym w sprawie.

Sąd uznał w całości opinię biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej i poczynił w oparciu o nią ustalenia faktyczne. Opinia sporządzona na okoliczność stanu technicznego pojazdu, jego wad fizycznych na dzień zakupu, została sporządzona w sposób rzetelny, jasny. Biegły posiada odpowiednie kompetencje i wiedzę do jej sporządzenia. Wnioski końcowe opinii pisemnej są sformułowane w sposób jednoznaczny i zostały dostatecznie umotywowane. Biegły podtrzymał swoją opinię podczas ustnego przesłuchania, obie opinie stanowią jedną logiczną całość i wzajemnie się uzupełniają.

Sąd oddalił wniosek powoda o dopuszczenie dowodu z opinii kolejnego biegłego. Potrzeba powołania nowego biegłego wynikać powinna z okoliczności sprawy, w szczególności, gdy opinia jest niejasna, wątpliwa.

W niniejszej sprawie opinia biegłego jest kategoryczna i przekonująca, wystarczająco wyjaśnia ustalone w sprawie zagadnienia wymagające wiadomości specjalnych. Sąd uwzględnił wszystkie zastrzeżenia i wątpliwości stron. Biegły wydał opinię ustną uzupełniającą, gdzie wyjaśnił wszystkie kwestie, w sposób logiczny i rzeczowy. Strony miały możliwość skorzystania z dodatkowych wyjaśnień biegłego, który podczas rozprawy został szczegółowo rozpytany. Opinie biegłego nie wykazywały żadnych sprzeczności, nielogiczności, czy nierzetelności w ocenie, by istniała konieczność powołania kolejnego biegłego.

Zdaniem Sądu Rejonowego powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

Zgodnie z art. 566 § 1 kc w brzmieniu obowiązującym do dnia 24 grudnia 2014 roku sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego jeżeli rzecz sprzedana ma wadę zmniejszającą jej wartość lub użyteczność ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub z przeznaczenia rzeczy, jeżeli rzecz nie ma właściwości o których istnieniu zapewnił kupującego albo jeżeli rzecz została kupującemu wydana w stanie niezupełnym.

Ustawowa odpowiedzialność sprzedawcy z tytułu rękojmi ma charakter absolutny, obciąża go niezależnie od tego, czy to on spowodował wadliwość rzeczy, czy ponosi w tym zakresie winę, a nawet, czy w ogóle wiedział lub mógł wiedzieć o tym, że sprzedawana rzecz jest wadliwa. W świetle powyższego zapewnienia sprzedającego pozwanego C. B. o tym, że samochód jest w bardzo dobrym stanie, nie mają znaczenia. Odpowiedzialność absolutna sprzedającego powoduje bowiem, że nawet brak wiedzy o części wad nie niweluje odpowiedzialności sprzedającego.

Zgodnie z art. 557 § 1 kc sprzedawca jest zwolniony od odpowiedzialności z tytułu rękojmi, jeżeli kupujący wiedział o wadzie w chwili zawarcia umowy. Znajomość wady przez kupującego musi być skorelowana z jego decyzją zakupu konkretnej rzeczy mimo jego wadliwości. Kupujący musi mieć świadomość istnienia konkretnej wady.

W ocenie Sądu, w okolicznościach niniejszej sprawy zachodzi wypadek uwolnienia się sprzedawcy C. B. od odpowiedzialności z tytułu rękojmi.

Powód J. F. mógł i powinien wady samochodu J. zauważyć przy zwykłych oględzinach pojazdu. Z opinii biegłego z zakresu techniki samochodowej, której Sąd wnioski przyjął, wynika jasno, że przy dochowaniu należytej staranności, wykonaniu oględzin pojazdu oraz wykonaniu jazdy próbnej, możliwe było w dacie zakupu przedmiotowego samochodu ustalenie jego stanu technicznego.

W opinii biegły sądowy stwierdził, że podczas jazdy próbnej, którą powód odbył słyszalne byłyby ewentualne odgłosy podczas pracy zawieszenia, niesprawność hamulców objawiałby się odczuwalnym spadkiem skuteczności hamowania. Niesprawność układu (...) sygnalizowana byłaby świeceniem się kontrolki, lub przy intensywnym hamowaniu pojazdem na podłożu o niższym współczynniku przyczepności dochodziłoby do zablokowania kół pojazdu, przy braku odczuwalnego działania systemu (...). Niesprawność instalacji gazowej i braku nawiewu mogłaby zostać wykryta na etapie jazdy próbnej. Powód w dacie zakupu powinien także zauważyć podczas oględzin skorodowanie progów. Nawet w sytuacji niezauważenia w obrębie progów stanu ich skorodowania, to samo istnienie nałożonej warstwy bitumicznej musiało prowadzić do stwierdzenia, że następował proces korodowania poszyć progów. Brak nakrętek kół także powinien być zauważony przez powoda.

W konsekwencji przyjąć należy, że wady posiadane przez pojazd nie stanowiły wad ukrytych, były widoczne z zewnątrz, podczas zwykłych oględzin auta, pozostałe zaś były do wykrycia podczas zwykłej jazdy próbnej. Mocno podkreślić trzeba, że zakup pojazdu został dokonany przez powoda po oględzinach pojazdu i wykonaniu jazdy próbnej. Samochód był oglądany przez powoda i mężczyznę, który z nim przybył ,a który był de facto sprawdzającym stan techniczny samochodu. Powód na oględziny przybył w porze zimowej, w godzinach wieczornych, wiedział zatem, że z uwagi na porę dnia niemożliwe będzie oddanie pojazdu do wyspecjalizowanego warsztatu, oraz, że pora wieczorna ogranicza oględziny. W ocenie Sądu skoro powód nie widział konieczności dodatkowego szczegółowego badania pojazdu, to wskazuje to, że znany mu stan rzeczy w pełni mu odpowiadał i uznał go za ekwiwalent świadczenia, które zgodził się w tej sytuacji ponieść, mierzony umówioną ceną. W ocenie Sądu pozwany w sposób właściwy przedstawił powodowi stan techniczny pojazdu, poddając go możliwości sprawdzenia podczas oględzin i jazdy próbnej. Zaś pozwany powziąwszy wątpliwości, co do sprawności pojazdu, przed zawarciem umowy, winien stan ten staranniej zweryfikować.

Z uwagi na to, że przedmiotem sprzedaży był pojazd używany, ma to znaczny wpływ na ocenę czy podnoszone przez kupującego wady mogą być kwalifikowane jako wady fizyczne w rozumieniu art. 556 § 1 kc. Sprzedawca ponosi odpowiedzialność z tytułu rękojmi za wady fizyczne także przy sprzedaży rzeczy używanej (wyrok SN z 19.11.1973r. syg.akt II CR 512/73).

Biegły podniósł, że przy zwykłych oględzinach pojazdu nie byłoby możliwe sprawdzenie stanu postępującego procesu korozyjnego blach poszyć nadwozia w obrębie obrzeży kół jak i poszyć progów. Nie byłoby to możliwe nawet przy wykonaniu pomiarów grubości nałożonych warstw materiałów lakierniczych na naprawiane i lakierowane elementy. Umożliwiłoby to jedynie zmierzenie grubości nałożonych warstw szpachli i materiałów lakierniczych, co skutkowałoby tylko stwierdzeniem, że w miejscach pomiarów dokonywano napraw blacharsko lakierniczych. Jednakże w ocenie biegłego korozja ta była normalna jak na pojazd dwudziestoletni. Biegły sądowy stwierdził, że stan techniczny podzespołów pojazdu w postaci układu hamulcowego, zawieszenia pojazdu był adekwatny do okresu eksploatacji i przebiegu pojazdu, skoro powód nie wykrył ich podczas jazdy próbnej. Przy niestwierdzeniu przy zakupie pojazdu niesprawności układu (...) ewentualna późniejsza usterka wymagająca wymiany czujnika w pojeździe o tak znacznym okresie użytkowania mogła wystąpić. Biegły wskazał na okoliczność, że poszczególne elementy układu hamulcowego, zawieszenia wymagałyby ewentualnie dokonania wymiany co wiązało się z faktem zakupu pojazdu o znacznym okresie eksploatacji.

W ocenie Sądu, z pewnością wady te, w przypadku samochodu w takim wieku, są następstwem normalnego zużycia. Analiza roku produkcji pojazdu, jego przebiegu wskazywała, że należało liczyć się z tym, że J. nie jest pojazdem nowym, a jego stan techniczny odpowiadać będzie jego wiekowi.

Kupno używanej rzeczy zawsze pociąga za sobą niebezpieczeństwo, że rzecz nie odpowiada oczekiwaniom. Upływ czasu i używanie rzeczy, nawet zgodnie z jej przeznaczeniem, mogą mieć wpływ na powstanie wad rzeczy, przy czym ich stopień może być różny. W konsekwencji nie ma podstaw do przyjmowania odpowiedzialności z tytułu rękojmi za wady związane z upływem czasu używania. Dotyczy to zwłaszcza rzeczy o wysokim stopniu złożoności, na przykład samochodu. Czas jego używania pozwala przyjąć pewien przeciętny stopień zużycia, ale stopień ten może wykazywać odstępstwa, i to w obu kierunkach. Może się bowiem okazać, iż samochód jest bardzo zużyty, w czym tkwi ryzyko kupującego, lub też zużycie samochodu jest mniejsze od przewidywanego, w czym można się dopatrzyć szkody sprzedawcy. W przypadku pierwszej z wymienionych ewentualności sprzedawca jest zawsze zwolniony od odpowiedzialności, jeżeli kupujący wiedział o wadzie w chwili zawarcia umowy (wyrok SN z 13 marca 1981 r., III CRN 31/81, OSNCP 1981/11/219).

Wobec powyższych okoliczności, odstąpienie od umowy sprzedaży samochodu J. należało, uznać za bezpodstawne. Wobec czego powód J. F. nie ma podstaw by żądać zwrotu ceny uiszczonej sprzedawcy C. B.. Z tych względów Sąd oddalił powództwo.

O kosztach postępowania Sąd orzekł w oparciu o art. 98 kpc. Powództwo zostało oddalone w całości, w związku z czym to powód jest stroną przegrywającą proces, z tego względu zobowiązany jest ponieść koszty procesu. Sąd zobowiązał J. F. do zwrotu przeciwnikowi procesowemu, kosztów które poniósł z związku z procesem, a na które złożyły się opłata skarbowa od pełnomocnictwa 17 zł. oraz wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 1.200 zł. obliczone zgodnie z § 6 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.

W toku procesu został dopuszczony dowód z opinii biegłego, który wiązał się z wydatkiem wyłożonym tymczasowo ze Skarbu Państwa, zaś zaliczka wpłacona przez powoda pokryła ten wydatek tyko w części. Wobec czego Sąd nakazał pobrać od powoda na rzecz Skarbu Państwa kwotę 896 złotych, o czym orzeczono w oparciu o art.113 ustawy z dnia 28.07.2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Apelację od wyroku złożył powód J. F., zaskarżył wyrok w całości i zarzucił:

1. Naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:

a) art. 566 § 1 w zw. z art. 557 § 1 k.c. w brzmieniu z daty zawarcia umowy poprzez błędne zastosowanie i uznanie, że sama możliwość wykrycia wady fizycznej wyklucza powołanie się na odpowiedzialność sprzedającego za sprzedana rzecz na zasadzie rękojmi za wady fizyczne rzeczy, podczas, gdy przepis art.566 § 1 k.c. nie zawiera takiego ograniczenia, zaś art. 557 § 1 k.c. wyraźnie stanowi, iż odpowiedzialność z tytułu rękojmi jest wyłączona, gdy sprzedający wiedział o wadzie, a nie mógł sie dowiedzieć,

2. Naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik postępowania, tj.:

a) art. 227 k.p.c. w zw. z art.278 § 1 i art.228 k.p.c. poprzez niepowołanie innego biegłego w sprawie w sytuacji, gdy opinia powołanego w sprawie biegłego jest niejasna i wewnętrznie sprzeczna,

b) art. 233 k.p.c. poprzez dowolna, a nie swobodną ocenę dowodów poprzez :

- pominięcie faktu, iż stosownie do § 2 umowy zawartej pomiędzy stronami, pozwany zapewnił, że pojazd nie ma żadnych wad fizycznych, który to zapis powstał podczas końcowego uzgodnienia treści umowy, a zapewnienie to jak i dobry stan techniczny pojazdu był warunkiem zawarcia sprzedaży samochodu,

- uznanie , że powód miał możliwość wykrycia wad fizycznych pojazdu w trakcie jego zakupu, podczas, gdy powód nie jest profesjonalistą w tej dziadzinie, a wykryte w późniejszym czasie istotne wady pojazdu były wadami ukrytymi.

Wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i zasadzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 5.600 zł. wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 25 maja 2013 r. do dnia zapłaty oraz kosztów procesu według norm przepisanych ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji nadto o zasadzenie kosztów postępowania apelacyjnego w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Pozwany C. B. wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego w tym kosztów zastępstwa prawnego za II instancję.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie. Dokonując oceny zarzutów apelacji w pierwszej kolejności wymagał rozważenia zarzut naruszenia prawa procesowego jako rzutujący na możliwość oceny prawidłowości zastosowanego prawa materialnego. Prawidłowo ustalona podstawa faktyczna rozstrzygnięcia, należąca do materii procesowej, jest bowiem niezbędną przesłanką dokonania oceny prawnej rozstrzygnięcia przyjętego w zaskarżonym wyroku.

Ze zgłoszonym w apelacji zarzutem naruszenia art.233 § 1 k.p.c. w realiach niniejszej sprawy nie sposób się zgodzić. Zgodnie bowiem z tym przepisem sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Granice swobodnej oceny dowodów wyznaczają: obowiązek wyprowadzenia przez sąd z zebranego materiału dowodowego wniosków logicznie prawidłowych, ramy proceduralne, poziom świadomości prawnej sędziego oraz dominujące poglądy na sądowe stosowanie prawa. Swobodna ocena dowodów dokonywana jest przez pryzmat własnych przekonań sądu, jego wiedzy i posiadanego zasobu doświadczeń życiowych. Uwzględnia wymagania prawa procesowego oraz reguły logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonując wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc i wiarygodność - odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. A zatem z dowolną oceną zebranego materiału dowodowego mamy do czynienie wówczas gdy Sąd przekroczy granice oceny swobodnej. W przedmiotowej sprawie taka sytuacja nie miała miejsca. Sąd Rejonowy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych na podstawie wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie w granicach swobodnej oceny dowodów ( art. 233 k.p.c.). Sąd ten wskazał dowody, na podstawie których ustalił stan faktyczny. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami, lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych, przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona i w konsekwencji Sąd II instancji może zmienić ustalony w ten sposób stan faktyczny. Tymczasem ocena dowodów istotnych do rozstrzygnięcia sprawy jest prawidłowa, wyciągnięte zaś wnioski poprawne i logiczne, apelujący zaś nie wskazał skutecznie żadnych nowych dowodów czy faktów uzasadniających odmienną od dokonanej przez Sąd I instancji ocenę podniesionych przez niego okoliczności. W tej sytuacji Sąd Rejonowy na podstawie zebranego materiału dowodowego, ocenionego bez przekroczenia granic określonych treścią art.233 § 1 k.p.c., dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych oraz trafnie określił ich prawne konsekwencje.

Sąd Okręgowy podziela te ustalenia i przyjmuje je za własne. Apelacja stanowi jedynie polemikę z prawidłowymi ustaleniami Sądu Rejonowego, który wydał trafne rozstrzygnięcie, znajdujące uzasadnienie w całokształcie okoliczności faktycznych sprawy oraz w treści obowiązujących przepisów prawnych. Apelacja nie może zatem odnieść skutku, albowiem wyrok Sądu Rejonowego odpowiada prawu. Argumenty zawarte w apelacji nie przekonały Sądu Okręgowego, że doszło do naruszenia prawa procesowego art.233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę dowodów oraz prawa materialnego art. 566 § 1 k.c. w zw. z art.557 § 1 k.c. poprzez błędne jego zastosowanie. Postępowanie apelacyjne choć jest postępowaniem odwoławczym, stanowi kontynuację postępowania przeprowadzonego przez Sąd pierwszej instancji. Sąd Odwoławczy ma nie tylko uprawnienie, ale wręcz obowiązek rozważenia na nowo całego zebranego w sprawie materiału oraz jego własnej oceny.

Sąd Rejonowy bardzo szczegółowo i wnikliwie przeprowadził postępowanie dowodowe jak również w sposób jasny i wytłumaczył swoje stanowisko w zakresie uznania, iż w niniejszej sprawie mamy do czynienia z wypadkiem uwolnienia sie pozwanego jako sprzedawcy od odpowiedzialności z tytułu rękojmi.

Przepisy art.566 § 1 k.c. w brzmieniu obowiązującym do dnia 24 grudnia 2014 r. i art.557 § 1 k.c. zostały dokładnie przeanalizowane przez Sąd Rejonowy. Jak słusznie wskazał Sąd I instancji ustawowa odpowiedzialność sprzedawcy z tytułu rękojmi ma charakter absolutny i obciąża go niezależnie od tego, czy to on spowodował wadliwość rzeczy, czy ponosi w tym zakresie winę, a nawet czy w ogóle wiedział lub mógł wiedzieć o tym, że sprzedawana rzecz jest wadliwa. Odpowiedzialność absolutna sprzedającego powoduje , że nawet brak wiedzy o części wad nie niweluje odpowiedzialności sprzedającego. To wynika z art.566 § 1 k.c.

W okolicznościach niniejszej sprawy Sąd wziął pod uwagę art.557 § 1 k.c., którego sens wiąże się ściśle z istotą odpowiedzialności z tytułu rękojmi ujętą w w/w przepisie. Skoro odpowiedzialność z tytułu rękojmi służy ochronie zaufania kupującego, co do tego, że kupiona rzecz stanowi odpowiednik jego świadczenia, to o potrzebie ochrony zaufania nie może być mowy, jeżeli kupujący wiedział o wadzie. Nabywca wie o wadzie wówczas, gdy mógł ją z łatwością stwierdzić w chwili wydania rzeczy. Powód wszystkie wady nabytego pojazdu określone w piśmie z dnia 28 grudnia 2012 r. mógł i powinien zauważyć przy oględzinach pojazdu. Jak wynika z opinii biegłego przy dokonaniu należytej staranności, wykonaniu oględzin pojazdu i jazdy próbnej , co miało miejsce w tej sprawie, możliwe było w dacie zakupu pojazdu ustalenie jego stanu technicznego. Technicznie można się było spodziewać, że pojazd 19- letni jest wyeksploatowany. Mimo, że były elementy skorodowane to zdaniem biegłego pod względem technicznym można było jeździć tym pojazdem. Wady wskazane przez powoda nie stanowiły wad ukrytych, były widoczne na zewnątrz, podczas zwykłych oględzin samochodu, pozostałe były do wykrycia podczas jazdy próbnej. Podkreślenia wymaga fakt, że z pozwanym w dniu oględzin samochodu był mężczyzna, który faktycznie zajmował sie weryfikacją stanu technicznego pojazdu. Zarzut apelującego , iż nie sam jest profesjonalistą w dziedzinie oceny stanu technicznego samochodu jest chybiony, bo jak wynika z ustaleń faktycznych przyjechał na oględziny pojazdu z osobą, która taką wiedzę posiadała.

Sąd Rejonowy zaznaczył również, że przepisy kodeksu cywilnego o rękojmi odnoszą się do rzeczy używanych. Jest też rzeczą oczywista, że upływ czasu i używanie rzeczy, nawet zgodnie z jej przeznaczeniem, mogą mieć wpływ na powstanie wad. W konsekwencji nie ma podstaw do przyjmowania odpowiedzialności z tytułu rękojmi za wady związane z upływem czasu.

Na uwagę zasługuje fakt, że pozwany użytkował samochód, jeździł nim codziennie do pracy przejeżdżając 50 km dziennie. Ponadto pojechał do K. i P., zakupionym samochodem kilka razy ciągnął poduszkowce, gdyż jest zawodnikiem w rajdach poduszkowców. Powód nie wykonał żadnej naprawy w tym pojeździe. Jak stwierdził biegły pojazd był bardzo intensywnie eksploatowany po zakupie, powód przejechał nim ponad 11.000 km bez dokonywania napraw, a więc nadawał się do dalszej jazdy. Świadek D. M. (2), mechanik samochodowy zeznał, że powód latem albo jesienią 2013 r. przyprowadził do jego warsztatu przedmiotowy pojazd i świadek wymieniał wady jakie stwierdził w dacie przyjęcia pojazdu do naprawy, a zaznaczyć należy że zakupu dokonano w grudniu 2012 r. i od czasu zakupu do przyprowadzenia pojazdu do mechanika pojazd był cały czas eksploatowany.

W zaistniałej sytuacji odstąpienie 11 maja 2013 r. od umowy sprzedaży samochodu przez powoda słusznie zostało przez Sąd Rejonowy uznane za bezpodstawne.

Chybiony jest też zarzut niepowołania innego biegłego w sprawie z zakresu techniki samochodowej. Zarzuty apelującego, że wydana opinia jest niejasna i wewnętrznie sprzeczna są niezasadne. Ocena opinii dokonana przez Sąd Rejonowy jest prawidłowa i wyczerpująca. Biegły wszystkie wątpliwości związane z danymi zawartymi w opinii wyjaśnił na rozprawie w dniu 2 marca 2016 r. odpowiadając na pytania pełnomocników stron. Apelujący nie wykazał, niejasności, wewnętrznych sprzeczności, nierzetelności czy nielogiczności wydanej opinii, które skutkowałyby koniecznością dopuszczenia dowodu z opinii innego biegłego.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy podzielił w całości stanowisko Sadu Rejonowego i apelację oddalił na mocy art.385 k.p.c. O kosztach rozstrzygnięto w oparciu o zasadę odpowiedzialności za wynik procesu na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z § 2 pkt. 4 w zw. z § 10 ust.1 pkt.1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności adwokackie ( Dz. U. 2015.1880, zm.27.10. 2016).

SSO Renata Wanecka SSO Małgorzata Michalska SSO Małgorzata Szeromska