Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1505/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 maja 2017 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Wiesława Buczek - Markowska

Sędziowie:

SO Tomasz Sobieraj (spr.)

SR del. Anna Lisiecka

Protokolant:

sekr. sądowy Anna Grądzik

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 11 maja 2017 roku w S.

sprawy z powództwa (...) Spółki Jawnej w S.

przeciwko Gminie M. S.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin - Centrum w Szczecinie z dnia 4 sierpnia 2016 roku, sygn. akt III C 58/16

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powódki (...) Spółki Jawnej w S. na rzecz pozwanej Gminy M. S. kwotę 1200 (jeden tysiąc dwieście) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO Tomasz Sobieraj SSO Wiesława Buczek-Markowska SSR del. Anna Lisiecka

Sygn. akt II Ca 1505/16

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 4 sierpnia 2016 roku Sąd Rejonowy Szczecin P. i Zachód w S. w pkt I oddalił powództwo; w pkt II zasądził na rzecz pozwanej od kwotę 1.200 złotych tytułem kosztów procesu.

Powyższe rozstrzygnięcie Sąd Rejonowy oparł o następujące ustalenia i rozważania prawne:

(...) Spółka jawna w S. jest następcą prawnym (...) s.c. K. i M. O., A. O.. Przysługuje jej spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego położonego w S., przy ul. (...). We wskazanym lokalu po nabyciu własności przez wspólników spółki cywilnej zamieszkiwały cztery osoby: M. Z., W. Z., A. Z. (1) i A. Z. (2). W dniu 29.01.2010 roku Sąd Rejonowy w Szczecinie nakazał wydanie lokalu na rzecz poprzedników prawnych, tj. M. O. i K. O., działających jako wspólnicy spółki cywilnej - w stanie wolnym od osób i rzeczy. Sąd wstrzymał wykonanie wyroku do czasu przedstawienia przez Gminę M. S. oferty zawarcia umowy najmu lokalu socjalnego trzem lokatorom, to jest na rzecz: M. Z., W. Z. i A. Z. (2). W dniu 11.03.2014 roku Sąd Rejonowy Szczecin - Centrum w Szczecinie w sprawie o sygn. akt I C 1395/12 zasądził od Gminy M. S. kwoty 7.850 złotych, 1.588 złotych i 13.644 złote. Wyrok uprawomocnił się na skutek oddalenia apelacji. Osoby zamieszkujące lokal przy ul. (...) nie uiszczały opłat związanych z nim należnych Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w S.. Spółdzielnia wystąpiła z powództwem o te opłaty do poprzedników prawnych powodowej spółki – (...) i K. O.. Sąd uwzględnił powództwo i wyrokiem z dnia 24 stycznia 2013 roku, wydanym w sprawie III C 28/12 uproku zasądził solidarnie od pozwanych na rzecz Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w S. kwotę 2.850,34 złotych. (...) O. S.j. w S. w dniu 29 kwietnia 2013 roku przelała na rachunek Spółdzielni (...) kwotę 1.083 złote i 3.718,36 złotych, wskazując jako tytuł przelewu należność główną, odsetki, koszty procesu, koszty zastępstwa w egzekucji i koszty klauzuli dotyczące sprawy III C 28/12 uproku

Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy powództwo oparte o treść art. 417 paroku 1 k.c. oraz art. 18 ust. 5 ustawy z dnia 21 czerwca 2001 roku o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego uznał za niezasadne.

Sąd Rejonowy wskazał, iż przedmiotem niniejszego procesu nie były świadczenia, które powodowa spółka traktowała jako lucrum cessans (utracone czynsze najmu na wolnym rynku), ale te, które związane były z należnościami i opłatami eksploatacyjnymi i administracyjnymi za lokal mieszkalny. Sąd Rejonowy podkreślił, iż niezasadność powództwa dotyczy w pierwszym rzędzie dwóch składników dochodzonego roszczenia. Powódka nie wyodrębniła ich w toku procesu, stąd należy uznać, że rzutuje to na niezasadność całość wysuniętej jako pretensja główna kwoty. Sąd I instancji wskazał, iż pierwszą kategorią z którą łączyć można oczywistą niezasadność powództwa są koszty procesu, koszty egzekucyjne i koszty postępowania klauzulowego. Nie ma żadnych racji, aby uznawać, że właściciel lokalu może zapłacić ciążące na lokalu opłaty dopiero po przegranym procesie cywilnym i to jeszcze po wszczęciu egzekucji. Opłaty te są ściśle związane z własnością prawa spółdzielczego, a zatem należy je regulować bez żadnych dodatkowych zabiegów prawnych ze strony Spółdzielni, w tym tak wpływających na te obciążenia, jak koszty sądowe, a w dalszym etapie koszty egzekucyjne. Pomiędzy dopuszczeniem do procesu i egzekucji, a ewentualną sferą za jaką odpowiadać może Gmina nie ma żadnego ogniwa w postaci związku przyczynowego i bezprawności działania. Dalej Sąd ten wskazał, iż drugie zagadnienie, które rzutuje na niezasadność powództwa ściśle łączy się z pierwszym. Skoro właściciel dopuścił do zadłużenia lokalu, to do sumy głównej należności stanowiącej roszczenie Spółdzielni Mieszkaniowej (...) są doliczone odsetki za opóźnienie w płatnościach poszczególnych kwot oraz odsetki za opóźnienie powiększające należność już zasądzoną w procesie. Na identycznej zasadzie jak wskazanej w punkcie I-szym nie ma związku przyczynowego, który rzutowałby na odpowiedzialność Gminy za zawinione nie opłacanie należności za lokal przez właściciela na rzecz Spółdzielni i konieczność pokrywania związanych z tym odsetek za opóźnienie. Powódka nie wyodrębniła tych składników swojego roszczenia w niniejszym procesie, stąd żadna część sumarycznie wskazanej kwoty, jako należności nie wykazanej co do wysokości nie mogła zostać zasądzona. Zdaniem Sądu Rejonowego w istocie tylko opłaty eksploatacyjne „netto” mogłyby być przedmiotem rozważań co do zasadności powództwa. Przy czym Sąd Rejonowy wskazał, że powództwo o przedmiocie i podstawie jak w niniejszym procesie nie jest żadnym regresem. Nie ma automatycznego przełożenia powinności właściciela lokalu na odpowiedzialność odszkodowawczą gmin. Gminy odpowiadają za szkodę przy wykonywaniu władzy publicznej, a nie regresowo za zaniechania i opóźnienia w płatnościach właścicieli lokali.

Sąd Rejonowy nadto wskazał, iż powodowie nie wykazali szkody jaką poniosła spółka. Podkreślił, iż uprzednio, spółka wywiodła powództwo przeciwko Gminie o tzw. lucrum cessans, czyli korzyści jakie utraciła na skutek braku możliwości wynajęcia lokalu przy ul. (...). Proces ten częściowo wygrała. Ta okoliczność – wbrew poglądowi powódki – nie stanowi prejudykatu dla tej sprawy, a przeciwnie – powiązanie tamtych, zasądzonych kwot z niniejszym roszczeniem jest oczywiste. Zdaniem Sądu Rejonowego powiązanie to musiało jednak w niniejszym procesie zostać odniesione do ponownej analizy szkody spółki i to analizy poczynionej w oparciu o wiadomości specjalne. Wymagało zatem opinii biegłego. Sąd Rejonowy wskazał, iż nie ma w sprawie żadnych dowodów na to, że najemca zainteresowany najmem lokalu przy ulicy (...) byłby w stanie uiszczać taki czynsz najmu jaki narzuciłby mu właściciel (ustalone w uprzednio zakończonej sprawie) i takie opłaty na rzecz Spółdzielni jakie na niego właściciel by przerzucił (dochodzone w niniejszym procesie). Podkreślił, iż cecha powództwa odszkodowawczego wymaga od powoda wykazania szkody i skonkretyzowania jej wysokości, nie zaś oczekiwania, że zobowiązany poniesie wszystkie konsekwencje jego zaniechań oraz, że nadto będzie odpowiadać całościowo za wszystkie związane z lokalem należności. Skoro powódka zaniechała dowodzenia zasadności wpływu już uzyskanych należności (lucrum cessans) z kolejnymi, których dotyczyło niniejsze powództwo - nie mogło zostać ono z powyższych względów uznane za zasadne. Powódka o takie zbadanie wskazanej kwestii poprzez opinię biegłego nie wnosiła, a pozwana w tym przedmiocie swój wniosek cofnęła.

Apelację od powyższego orzeczenia wywiodła strona powodowa zaskarżając wyrok w całości, zaskarżonemu orzeczeniu zarzucając :

-

naruszenie przepisu art. 417 paroku 1 k.c. w zw. z art. 18 ust. 1, 2, 3 i 5 ustawy z dnia 21 czerwca 2001 roku o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego w zw. z art. 361 paroku 1 i 2 k.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez uznanie, że powódka nie wykazała szkody jaką poniosła, pomimo że zgromadzony materiał dowodowy w sposób niebudzący najmniejszych wątpliwości wykazał, że powódka uiściła wszelkie zobowiązania pieniężne należne Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w S.,

-

naruszenie przepisu art. 417 paroku 1 k.c. w zw. z art. 18 ust. 1, 2, 3 i 5 ustawy z dnia 21 czerwca 2001 roku o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego w zw. z art. 361 paroku 1 i 2 k.c. poprzez uznanie, że pozwana nie ponosi odpowiedzialności za żadne opłaty należne Spółdzielni mieszkaniowej (...) w tym za należności „netto" jak również dodatkowe koszty w postaci odsetek oraz kosztów procesu ergo pozwana nie ma winy w powstaniu tych dodatkowych kosztów, podczas gdy pozwana wielokrotnie wzywana była do udziału w postępowaniu sądowym z powództwa SM (...) i do tego procesu nie przystąpiła w charakterze interwenienta ubocznego po stronie pozwanej, a nadto pozwana Gmina M. S. nie wywiązując się z ustawowego obowiązku wskazania lokalu socjalnego w zawiniony sposób przyczyniła się swoim postępowaniem do powstania szkody i jej wysokości i tym samym ponosi pełną odpowiedzialność za wysokość szkody,

- naruszenie przepisu art. 82 k.p.c. poprzez uznanie, że pozwana mając możliwość przystąpienia do sprawy zawisłej przed Sądem Rejonowym Szczecin Centrum w S. sygn. akt EH C 28/12 uproku nie dopuściła się rażącego niedbalstwa i tym samym nie przyczyniła się do powstania szkody, podczas gdy było wręcz przeciwnie, pozwana w sposób przez nią zawiniony nie przystąpiła do procesu, przyczyniła się do powstania szkody i tym samym ponosi pełną odpowiedzialność za szkodę powstałą w majątku powódki.

Wskazując na powyższe strona apelująca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości, o zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów postępowania za obie instancje według norm przepisanych.

W ocenie apelującej Sąd Rejonowy naruszył podstawową zasadę pełnej odpowiedzialności Gminy M. S. za niewskazanie lokalu socjalnego dla osób bezprawnie zajmujących lokal przy ul. (...) w S.. Podniosła że jej szkoda składa się z dwóch elementów, mianowicie utraconych korzyści i poniesionych kosztów. Wskazała, iż nad zasadnością powództwa z tytułu utraconych korzyści pochylił się Sąd Rejonowy Szczecin Centrum w wyroku sygn. akt I C 1395/12, w którym uznał pełną odpowiedzialność Gminy M. S. zasądzając żądane pozwem kwoty potwierdził zasadność roszczeń w zakresie lucrum cessans. W obecnym procesie powódka dochodziła jedynie poniesionych kosztów, które musiała zapłacić SM (...) z uwagi na fakt, że opłat należnych spółdzielni nie uiściły osoby zajmujące lokal przy ul. (...) wobec, których Sąd orzekł obowiązek wydania przedmiotowego lokalu powódce wstrzymując jego wykonalność od uprzedniego wskazania przez Gminę M. S. lokalu socjalnego dla tychże osób. Wbrew twierdzeniom Sądu pierwszej instancji, powódka wykazała istotę roszczenia odszkodowawczego, wykazując bezprawne działanie pozwanej, która przez lata nie przedstawiła osobom zajmującym przedmiotowy lokal oferty zawarcia umowy najmu lokalu socjalnego. Apelująca wskazała, iż dokonała zapłaty opłat należnych Spółdzielni Mieszkaniowej (...) i tych opłat żąda obecnie od pozwanej. Opłaty te to rzeczywista strata, którą powódka poniosła wskutek nie wykonywania zadań własnych pozwanej. Wskazała, iż nie znajduje żadnego uzasadnienia, dlaczego powinna prowadzić postępowanie, w którym miałaby dochodzić łącznie dwóch składników tego odszkodowania (damnum emergens i lucrum cessans). Nie ma także żadnego logicznego uzasadnienia dlaczego powódka miałaby wykazywać, że opłaty eksploatacyjne zostałyby faktycznie pokryte przez ewentualnego najemcę. Twierdzenie Sądu pierwszej instancji w tym względzie nie znajduje żadnego oparcia w przepisach prawa.

Dalej apelująca wskazała, iż w poczet materiału dowodowego zostały złożone dowody precyzyjnie wskazujące, jakich konkretnie składników opłat zapłaconych SM (...) powódka dochodziła. Dowody te wskazują jednoznacznie, że kwotą „główną" z tytułu opłat eksploatacyjnych była kwota 2 850,34 złotych (wyrok Sądu sygn. akt III C 28/12 uproku oraz potwierdzenie przelewu nr (...)), odsetki zgodnie z wyrokiem w kwocie 868,02 złotych, oraz koszty procesu 717 złotych, koszty zastępstwa w egzekucji 300 złotych i koszty klauzuli 66 złotych (potwierdzenie przelewu nr (...)). Wobec powyższych dowodów, twierdzenie Sądu pierwszej instancji, że powódka nie wyodrębniła składników dochodzone roszczenia jest całkowicie nietrafione. Apelująca zakwestionował, iż do uznania zasadności powództwa potrzebne były wiadomości specjalne, skoro powódka dochodziła konkretnych wartości pieniężnych.

W odpowiedzi na apelację pozwana wniosła o jej oddalenie w całości i zasądzenie od pozwanej kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja strony powodowej nie zasługiwała na uwzględnienie.

Na wstępie wskazać trzeba, że sąd pierwszej instancji w granicach wyznaczonych wnioskami stron przeprowadził pełne postępowanie dowodowe konieczne do rozstrzygnięcia sprawy, zgromadzone dowody poddał ocenie mieszczącej się w granicach dyspozycji art. 233 § 1 k.p.c. i z tak zgromadzonego i ocenionego materiału dowodowego wyprowadził trafne ustalenia faktyczne, które Sąd Okręgowy w zasadzie akceptuje i przyjmuje za własne.

Sąd pierwszej instancji dokonał także prawidłowej subsumpcji ustalonego stanu faktycznego do norm prawa materialnego, aczkolwiek wywody poczynione w tym zakresie przez Sąd Rejonowy wymagają uzupełnienia i rozwinięcia.

Na wstępie wskazać trzeba, że roszczenia odszkodowawcze przysługujące właścicielowi lokalu w stosunku do gminy, która nie dostarczyła wbrew ciążącemu na niej obowiązkowi lokalu socjalnego, reguluje co do zasady art. 18 ustawy z dnia 21 czerwca 2001 roku o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu Cywilnego [Dz.U. z 2005 roku, Nr 31, poz. 266 ze zm.]. Pierwotnie przepis ten przewidywał, że „Osoby zajmujące lokal bez tytułu prawnego są obowiązane do dnia opróżnienia lokalu co miesiąc uiszczać odszkodowanie [ust. 1] Z zastrzeżeniem ust. 3, odszkodowanie, o którym mowa w ust. 1, odpowiada wysokości czynszu, jaki właściciel mógłby otrzymać z tytułu najmu lokalu. Jeżeli odszkodowanie nie pokrywa poniesionych strat, właściciel może żądać od lokatora odszkodowania uzupełniającego [ust. 2]. Osoby uprawnione do lokalu zamiennego albo socjalnego, o ile sąd orzekł o wstrzymaniu wykonania opróżnienia lokalu do czasu dostarczenia im takiego lokalu, opłacają odszkodowanie w wysokości czynszu, jaki byłyby obowiązane opłacać, gdyby stosunek prawny nie wygasł [ust. 3]. Jeżeli gmina nie dostarczyła lokalu socjalnego osobie uprawnionej do niego z mocy wyroku sądowego, właścicielowi przysługuje roszczenie odszkodowawcze od gminy w wysokości odpowiadającej różnicy między odszkodowaniem określonym w ust. 2 a odszkodowaniem płaconym przez byłego lokatora, o ile osoba ta nadal zamieszkuje w lokalu właściciela [ust. 4]”. Z dniem 1 stycznia 2005 roku przepis art. 18 ust. 4 tejże ustawy uzyskał brzmienie, że „Jeżeli gmina nie dostarczyła lokalu socjalnego osobie uprawnionej do niego z mocy wyroku sądowego, właścicielowi przysługuje roszczenie odszkodowawcze od do gminy w wysokości odpowiadającej różnicy między odszkodowaniem określonym w ust. 2 a odszkodowaniem płaconym przez byłego lokatora, o ile, do płacenia którego jest obowiązany były lokator, jeżeli osoba ta nadal zamieszkuje w lokalu właściciela”. Powyższy przepis utracił moc z dniem 19 września 2006 roku na skutek wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 11 września 2006 roku [P 14/06, Dz.U. Nr 167, poz. 1193], który stwierdził jego niezgodność z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej. Z dniem 1 stycznia 2007 roku wprowadzono natomiast obecnie obowiązujący art. 18 ust. 5 ustawy z dnia 21 czerwca 2001 roku o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu Cywilnego, który stanowi, że „jeżeli gmina nie dostarczyła lokalu socjalnego osobie uprawnionej do niego z mocy wyroku, właścicielowi przysługuje roszczenie odszkodowawcze do gminy, na podstawie art. 417 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 roku - Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 16, poz. 93, z późn. zm.)”. W badanej sprawie ma zastosowanie wyżej wymieniony przepis w tym ostatnim brzmieniu, który odsyła do art. 417 k.c. Zgodnie z dyspozycją powyższego przepisu – „za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej ponosi odpowiedzialność Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego lub inna osoba prawna wykonująca tę władzę z mocy prawa”

Analiza tego przepisu w kontekście pozostałych przepisów regulujących odpowiedzialność deliktową wskazuje, że przesłankami odpowiedzialności deliktowej jednostki samorządu terytorialnego są:

1.  powstanie szkody;

2.  wyrządzenie szkody czynem niedozwolonym polegającym na bezprawnym działaniu lub zaniechaniu podmiotu wykonującego w imieniu tej jednostki władzę publiczną;

3.  normalny związek przyczynowy pomiędzy tak rozumianym czynem niedozwolonym a powstaniem szkody.

W rozpoznawanej sprawie z prawidłowych ustaleń Sądu Rejonowego wynika, że pozwana Gmina M. S. w okresie objętym żądaniem pozwu była obowiązana do dostarczenia lokalu socjalnego M. Z., W. Z. i A. Z. (2), w stosunku do których prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Szczecinie z dnia 29 stycznia 2010 roku w sprawie o sygn. akt. I C 3048/09 orzeczono eksmisję z lokalu mieszkalnego położonego w S. przy ulicy (...), stanowiącego przedmiot spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego przysługującego powódce. Bezsporne jest, że pozwana Gmina M. S. powyższego obowiązku nie wykonała, co rodzi jej odpowiedzialność odszkodowawczą za ewentualną szkodę wyrządzoną powódce na skutek tego bezprawnego zaniechania.

Sąd Okręgowy podziela jednak stanowisko sądu pierwszej instancji, że w badanej sprawie nie zostało wykazane spełnienie pozostałych przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej, jaką jest wyrządzenie szkody i adekwatny związek przyczynowy pomiędzy powstaniem szkody a czynem niedozwolonym.

Zgodnie z utrwalonym poglądem doktryny i judykatury przez szkodę w rozumieniu art. 417 k.c. należy rozumieć wszelki uszczerbek o charakterze majątkowym w dobrach prawnie chronionych, wyrządzony wbrew woli osoby uprawnionej [vide np. T. W. (w:) Komentarz do kodeksu cywilnego. Księga trzecia. Zobowiązania, T. I, Wydawnictwo (...), W. 2003, s. 69]. W myśl art. 361 § 2 k.c. szkoda polega albo na stracie, którą poniósł poszkodowany [tzw. damnum emergens] albo na pozbawieniu go korzyści, które mógłby uzyskać, gdyby szkody mu nie wyrządzono [tzw. lucrum cessans]. Przyjmuje się, iż strata obejmuje zmniejszenie aktywów lub zwiększenie pasywów poszkodowanego, a więc rzeczywisty uszczerbek w majątku należącym do niego w chwili zdarzenia, za które odpowiedzialność została przypisana oznaczonemu podmiotowi, natomiast utracone korzyści obejmują tę część majątku poszkodowanego, o którą się jego aktywa nie powiększyły lub pasywa nie zmniejszyły, a skutek ten nastąpiłby, gdyby nie owe zdarzenie sprawcze, za które odpowiedzialność została przypisana oznaczonemu podmiotowi. Ustalenia istnienia i wielkości szkody dokonuje się za pomocą tzw. metody dyferencyjnej (różnicowej), która nakazuje przyjąć za szkodę różnicę między rzeczywistym stanem dóbr poszkodowanego z chwili dokonywania ustaleń a stanem hipotetycznym, jaki istniałby, gdyby do zdarzenia sprawczego nie doszło. Jej cechą charakterystyczną jest uwzględnienie wszelkich następstw określonego zdarzenia dla majątku poszkodowanego, a więc nie tylko bezpośrednich skutków dla poszczególnych dóbr ale i dalszych konsekwencji dla wszelkich dóbr składających się na majątek poszkodowanego. Dla dokonania ustaleń nie jest konieczne analizowanie stanu całego majątku poszkodowanego, jeżeli wiedza o procesach zachodzących w otaczającej nas rzeczywistości pozwala ograniczyć ocenę do niektórych składników majątku. Przy ustalaniu stanu hipotetycznego w szczególności należy ustalić realną możliwość wystąpienia określonych konsekwencji. Przy braku dowodów przeciwnych, należy uwzględnić aktywność poszkodowanego, zważywszy na oparte na doświadczeniu życiowym założenie dbałości każdego o własne interesy. Ustalenie uszczerbku w postaci lucrum cessans wymaga wykazania w konkretnym przypadku wysokiego stopnia prawdopodobieństwa utraty korzyści, chociaż nie jest konieczny dowód pewności wystąpienia. Ustalenia lucrum cessans dokonuje się z uwzględnieniem okoliczności, które nastąpiły po zdarzeniu, które wywołało szkodę. Pozwala to na pominięcie dochodów, wydawałoby się bardzo prawdopodobnych, których osiągnięcie okazało się jednak niemożliwe w następstwie zmienionych warunków (np. na określonym rynku). Jeżeli natomiast prawdopodobieństwo uzyskania dochodu nie było bardzo wysokie, to występuje stan tzw. szkody ewentualnej. Nie jest ona objęta obowiązkiem odszkodowawczym na podstawie art. 361 § 2 k.c., gdyż ten przepis indemnizuje nieuzyskany dochód, a nie utratę szansy.

W rozpoznawanej sprawie powódka podnosiła, że jej szkoda odpowiada wydatkom poniesionym przez nią na pokrycie opłat należnych spółdzielni mieszkalnej za korzystanie z lokalu mieszkalnego położonego w S. przy ulicy (...) zasądzonych od niej na podstawie prawomocnego wyroku Sądu Rejonowego Szczecin – Centrum w Szczecinie z dnia 11 marca 2014 roku w sprawie o sygn. I C 1395/12 wraz z odsetkami za opóźnienie oraz kosztami procesu i kosztami egzekucji.

Na wstępie wskazać trzeba, że w judykaturze Sądu Najwyższego dominuje pogląd, że po pierwsze, odpowiedzialność gminy za szkodę wynikłą z zajmowanego lokalu bez tytułu prawnego przez osobę uprawnioną z mocy wyroku do lokalu socjalnego oraz tej osoby jest odpowiedzialnością in solidum [vide uchwała Sądu Najwyższego z dnia 7 grudnia 2007 roku, III CZP 121/07, OSNC 2008/12/137] i po drugie, że odpowiedzialność odszkodowawcza gminy wobec właściciela za niedostarczenie lokalu socjalnego nie jest odpowiedzialnością subsydiarną w stosunku do obowiązku tej osoby wynikającego z art. 18 ust. 1 i 3 ustawy o ochronie praw lokatorów [vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 czerwca 2008 roku, V CSK 31/08, niepubl.].

Przy ustaleniu zakresu szkody podlegającej naprawieniu przez gminę należy brać pod uwagę, że ponosi ona odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną na skutek zaniechania złożenia osobom uprawnionym oferty najmu lokalu socjalnego, a w konsekwencji uniemożliwienia wykonania wyroku eksmisyjnego. Innymi słowy, gmina obowiązana jest do naprawienia szkody, która powstaje w majątku właściciela lokalu w następstwie niemożności wykonywania wszystkich uprawnień przysługujących mu w ramach prawa własności lub innego prawa do danego lokalu.

W badanej sprawie strona powodowa podnosiła, że jej szkoda polegała na konieczności poniesienia opłat za korzystanie z lokalu na rzecz spółdzielni mieszkaniowej wraz z należnościami ubocznymi w postaci odsetek za opóźnienie oraz kosztami prowadzonego przeciwko niej procesu o te świadczenia.

Sąd pierwszej instancji prawidłowo przyjął, że wydatki poniesione przez powódkę na pokrycie odsetek za opóźnienie oraz koszty procesu nie pozostają w adekwatnym związku przyczynowym z zaniechaniem wykonania przez pozwaną obowiązku złożenia osobom uprawnionym oferty zawarcia umowy najmu lokalu socjalnego. Podkreślić trzeba, że powódka jako podmiot, któremu przysługiwało spółdzielcze własnościowe prawa do lokalu mieszkalnego położonego w S. przy ulicy (...), była obowiązana do ponoszenia opłat za korzystanie z tego lokalu na rzecz spółdzielni mieszkaniowej. W tym zakresie na powódce ciążyło własne zobowiązanie w stosunku do tego ostatniego podmiotu. Nie wykonując tego zobowiązania powódka doprowadziła do powstania własnego długu z tytułu należności głównej. Konsekwencją tego było także powstanie stanu opóźnienia w spełnieniu powyższego świadczenia, a tym samym zobowiązania powódki do zapłaty odsetek za opóźnienie. Dalszym następstwem zaniechania powódki w zapłacie opłat na rzecz spółdzielni mieszkaniowej było wszczęcie przeciwko niej postępowania sądowego i konieczność pokrycia związanych z tym kosztów procesu i kosztów egzekucyjnych. Niewątpliwie, konieczność pokrycia wyżej wymienionych należności doprowadziło do powstania uszczerbku w majątku powódki, jednak pozostawało to wyłącznie w związku z zaniechaniem samej powódki, która nie wykonywała obowiązków ciążących na niej w ramach stosunku prawnego łączącego ją ze spółdzielnią mieszkaniową. Brak podstaw do przyjęcia w tym zakresie adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy powyższą szkodą a czynem niedozwolonym pozwanej gminy. Jak wskazano wyżej – odpowiada ona wyłącznie za normalne następstwa zaniechania ciążącego na niej obowiązku zaoferowania osobom uprawnionym lokalu socjalnego, a tym samym doprowadzenia do sytuacji, w której nie jest możliwe wykonania prawomocnego wyroku eksmisyjnego. Tymczasem okoliczność, że dany lokal zajmują osoby, w stosunku do których nie można wykonać orzeczenia o eksmisji z uwagi na niezłożenia im przez właściwą gminę oferty zawarcia umowy najmu lokalu socjalnego, nie wpływa w żaden sposób na obowiązki właściciela lokalu do ponoszenia opłat związanych z przysługującym mu lokalem na rzecz podmiotów trzecich [w tym przypadku na rzecz spółdzielni mieszkaniowej], albowiem stanowią one jego własne zobowiązanie. Tym bardziej nie można obciążać gminę skutkami niewykonania tego zobowiązania przez właściciela lokalu w postaci powstania obowiązku zapłaty odsetek za opóźnienie i kosztów przegranego procesu. Sąd Rejonowy trafnie przyjął za całkowicie bezzasadną argumentację strony powodowej, że dla dochodzenia roszczeń w stosunku do gminy konieczne było uzyskanie prawomocnego wyroku sądowego stwierdzającego istnienie i wysokość zobowiązania w stosunku do spółdzielni mieszkaniowej, gdyż te okoliczność można byłoby wykazać w inny sposób. Z powyższych przyczyn sąd pierwszej instancji prawidłowo stosując przepisy prawa materialnego objęte zarzutami apelacji zasadnie oddalił powództwo w zakresie roszczenia o odszkodowanie obejmujące uiszczone przez powódkę odsetki za opóźnienie w zapłacie kwoty 2850,34 złotych zasądzone wyrokiem z dnia 24 stycznia 2013 roku, koszty procesu, koszty postępowania klauzulowego i koszty postępowanie egzekucyjnego.

W zakresie samej należności głównej stanowiącej równowartość opłat za korzystanie z lokalu mieszkalnego położonego w S. przy ulicy (...), wskazać trzeba, że co do zasady powódka spełniając powyższe świadczenia realizowała własne zobowiązanie. Jak wyjaśniono wyżej - okoliczność, że dany lokal zajmują osoby, w stosunku do których nie można wykonać orzeczenia o eksmisji z uwagi na niezłożenia im przez właściwą gminę oferty zawarcia umowy najmu lokalu socjalnego, nie wpływa w zasadzie na obowiązki właściciela lokalu do ponoszenia opłat związanych z przysługującym mu lokalem na rzecz podmiotów trzecich [w tym przypadku na rzecz spółdzielni mieszkaniowej]. Właściciel lokalu byłby obowiązany ponosić te opłaty także wówczas, gdyby doszło do opuszczenia danego mieszkania przez osoby, w stosunku do których orzeczono eksmisję. Wyjątek dotyczy opłat, których wysokość uzależniona jest od liczby osób zamieszkujących dany lokal lub od ilości zużytych mediów, gdyż w takim przypadku fakt niemożności wykonania orzeczenia o eksmisji wpływa na zakres zobowiązania właściciela lokalu w stosunku do zarządcy nieruchomości albo dostawców mediów. W badanej sprawie strona powodowa nie naprowadziła jednak żadnych dowodów pozwalających ustalić, że elementem świadczeń na rzecz spółdzielni mieszkaniowej zasądzonych wyrokiem z dnia 24 stycznia 2013 roku, były tego rodzaju opłaty. Z tego względu nie można przyjąć, że poprzez wydatkowanie opłat na rzecz spółdzielni mieszkaniowej za korzystanie z lokalu mieszkalnego położonego w S. przy ulicy (...) doszło do powstania po stronie powoda szkody w postaci straty pozostającej w adekwatnym związku przyczynowym z zaniechaniem wykonania przez pozwaną gminę ciążącego na niej obowiązku zaoferowania osobom uprawnionym lokalu socjalnego, skoro powódka musiałby ponosić te opłaty także w przypadku, gdyby doszło do opróżnienia spornego lokalu. Nie oznacza to jednak, że istnienie i wysokość opłat ciążących na powódce z tytułu przysługiwania jej spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego położonego w S. przy ulicy (...) jest irrelewantna prawnie z punktu widzenia zakresu szkody doznanej przez powódkę. W orzecznictwie Sądu Najwyższego [vide uchwała Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2012 roku, III CZP 12/12, LEX nr 1148242; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 stycznia 2010 roku, II CSK 323/09, LEX nr 602680] wskazuje się, że szkoda może polegać na niemożności otrzymania opłat za zajmowany lokal mieszkalny. Oznacza to, że jeżeli pozwana gmina nie zapewniła lokali socjalnych dłużnikom, w stosunku do których orzeczono uprawnienie do otrzymania tego rodzaju lokali, to w adekwatnym związku przyczynowym z tym czynem niedozwolonym pozwanej pozostaje szkoda w postaci utraconych korzyści odpowiadająca wysokości opłat, które powódka mogłaby uzyskać z tytułu użytkowania należących do niej lokali mieszkalnych, pomniejszonych o świadczenia faktycznie uiszczone na rzecz powódki przez osoby zajmujące powyższe lokale mieszkalne. W orzecznictwie trafnie wskazuje się, że wymaga to konkretnych ustaleń, czy na określonym rynku najmu lokali jego właściciel - przy uwzględnieniu określonej rynkowej stawki czynszu - może uzyskać dodatkowo od wyjmującego także należności pokrywające w całości lub w części wysokość opłat związanych z korzystaniem z lokalu. [vide uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2012 roku, III CZP 12/12, LEX nr 1148242]. W badanej sprawie sąd pierwszej instancji trafnie wskazał, że na tę okoliczność strona powodowa nie naprowadziła żadnych dowodów, w szczególności nie zawnioskowała dowodu z opinii biegłego, co ma o tyle istotne znaczenie, że we wcześniej zakończonym postępowaniu doszło do zasądzenia od pozwanej na rzecz powódki odszkodowania z tytułu utraconych korzyści związanych z niemożnością wynajmu lokalu mieszkalnego położonego w S. przy ulicy (...) [aczkolwiek w zasadzie za inny okres niż dochodzony w niniejszym postępowaniu]. Sąd Rejonowy prawidłowo stosując art. 6 k.c. zasadnie obciążył stronę powodową negatywnymi skutkami procesowymi niewykazania faktu, iż w przypadku zawarcia umowy najmu powódka mogła uzyskać od potencjalnego najemcy nie tylko „czysty” czynsz najmu, ale także także dodatkowo zwrot opłat za korzystanie z lokalu w stosunku do spółdzielni mieszkaniowej.

W związku z tym sąd pierwszej instancji prawidłowo uznał, że roszczenie powódki w tym zakresie nie zostało wykazane, co prowadziło do jego oddalenia.

Niezależnie od tego w niniejszej sprawie sąd odwoławczy wziął jednak pod uwagę, że strona pozwana podniosła zarzut przedawnienia roszczenia powódki, który zasługiwał na uwzględnienie w zakresie odszkodowania obejmującego równowartość opłat ponoszonych na rzecz spółdzielni mieszkaniowej.

Zgodnie z treścią art. 117 § 1 i 2 k.c. „z zastrzeżeniem wyjątków przewidzianych w ustawie, roszczenia majątkowe ulegają przedawnieniu. Po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia, chyba że zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia. Jednakże zrzeczenie się zarzuty przedawnienia przed upływem terminu jest nieważne”.

Roszczenie dochodzone w niniejszej sprawie ma charakter roszczenia majątkowego, a tym samym – z uwagi na brak przepisów szczególnych wyłączających możliwość przedawnienia się tego rodzaju roszczeń – podlega ono przedawnieniu.

Zgodnie z dyspozycją art. 118 k.c. „jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi lat dziesięć, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej – trzy lata”.

Takimi przepisami szczególnymi w rozumieniu art. 118 k.c. są przepisy regulujące przedawnienie roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym, zawarte obecnie w art. 442 1 § 1 – 3 k.c.

Zgodnie z powyższymi przepisami: „ Roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę. Jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dwudziestu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. W razie wyrządzenia szkody na osobie, przedawnienie nie może skończyć się wcześniej niż z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia”.

Zauważyć trzeba, że co do zasady przepisy te przewidują dwa terminy przedawnienia roszczeń z czynów niedozwolonych, mianowicie:

1/ termin trzyletni, który biegnie od powzięcia przez poszkodowanego wiadomości o szkodzie i osobie obowiązanej do jej naprawienia;

2/ termin dziesięcioletni, który rozpoczyna bieg od dnia zdarzenia wyrządzającego szkodę.

Oba te terminy są od siebie niezależne w tym znaczeniu, że do przedawnienia roszczenia wystarczający jest upływ jednego z nich.

W niniejszej sprawie zdarzeniem powodującym powstanie szkody jest czyn niedozwolony powódki polegający na zaniechaniu wykonania obowiązku zapewnienie lokali socjalnych osobom zajmującym lokale mieszkalne należące do zasobów mieszkaniowych powódki. Powyższy zaniechanie ma charakter ciągły i trwa od chwili uprawomocnienia się wyroków orzekających eksmisję do chwili obecnej. Biorąc pod uwagę, że wyrok orzekający eksmisję uprawomocnił się w lutym 2010 roku, jest oczywiste, że przed wytoczeniem powództwa w niniejszej sprawie nie upłynął jeszcze dziesięcioletni termin przedawnienia liczony od dnia zdarzenia wyrządzającego szkodę. Odmiennie ocenić należy upływ trzyletniego terminu przedawnienia, który biegnie od powzięcia przez poszkodowanego wiadomości o szkodzie i osobie obowiązanej do jej naprawienia. W niniejszej sprawie powódka musiała powziąć wiedzę o osobie obowiązanej do naprawienia szkody bezpośrednio po zaistnieniu zdarzenia wyrządzającego szkodę, albowiem wiedziała już w tym momencie o tym, że to Gmina M. S. ma zapewnić lokatorom lokale socjalne i tym samym musiała mieć świadomość, że ten podmiot ponosi odpowiedzialność za powstanie szkody. Ten moment nie był jednak tożsamy z datą powzięcia wiedzy o powstaniu szkody. Powódka mogła taka wiedzę uzyskać najwcześniej wówczas dopiero, gdy szkoda powstała. Biorąc pod uwagę, że szkoda ta polegała na tym, że powódka nie mogła otrzymać od potencjalnych najemców opłat mających charakter periodyczny i płatnych w okresach miesięcznych, uzasadniony jest wniosek, że powódka dowiadywała się odrębnie o powstaniu kolejnej szkody najpóźniej na koniec danego miesiąca, w którym te opłaty powinny wpłynąć. W tym momencie powódka musiała bowiem wiedzieć, że jej majątek ulega zmniejszeniu o pasywa związane ze długiem wobec spółdzielni, które nie są pokryte dochodami otrzymywanymi od lokatorów tego lokalu. Bez znaczenia pozostaje termin zapłaty świadczeń na rzecz spółdzielni mieszkaniowej, gdyż należy odróżnić powstanie długu, który ze swej istoty prowadzi do zmniejszenia majątku, od zaspokojenia tego długu. Tym samym w ocenie sądu odwoławczego trzyletni termin przedawnienia roszczenia rozpoczynał bieg odrębnie za każdy miesiąc, w którym doszło do powstania szkody polegającej na niewpłynięciu należnej opłaty za korzystanie z danego lokalu. Biorąc pod uwagę, że w badanej sprawie powódka dochodziła odszkodowania z tytułu opłat należnych za okres do listopada 2010 roku, roszczenia te przedawniły się odpowiednio najpóźniej 30 listopada 2013 roku.

Podkreślić jednocześnie trzeba, że pierwszym zdarzeniem, które mogło spowodować przerwanie biegu przedawnienia było złożenie pozwu w niniejszej sprawie, co nastąpiło w dniu 11 sierpnia 2015 roku. W tym stanie rzeczy strona pozwana mogła skutecznie uchylić się od obowiązku zaspokojenia roszczenia powoda o naprawienie szkody w postaci równowartości opłat za cały okres objęty żądaniem pozwu, czyli kwoty 2850,34 złotych, co również uzasadniało oddalenie powództwa w tej części;

Kierując się powyższymi przesłankami na podstawie art. 385 k.p.c. oddalono apelację w całości jako bezzasadną, co znalazło odzwierciedlenie w rozstrzygnięciu zawartym w punkcie pierwszym sentencji.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w związku z art. 99 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c. Stosownie do wyniku postępowania należało obciążyć stronę powodową obowiązkiem zwrotu pozwanej poniesionych kosztów procesu w postaci kosztów zastępstwa procesowego w wysokości 1200 złotych ustalonych na podstawie § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015 roku poz. 1804)], w brzmieniu obowiązującym w dacie wszczęcia postępowania apelacyjnego.

W tym stanie rzeczy orzeczono jak w punkcie drugim sentencji

SSO Tomasz Sobieraj SSO Wiesława Buczek – Markowska SSR del. Anna Lisiecka