Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Pa 184/17

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 18 kwietnia 2017 r Sąd Rejonowy dla Łodzi Śródmieścia w Łodzi, X Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych przywrócił V. N. do pracy na poprzednich warunkach ( punkt 1 wyroku ), zasądził od Narodowego Banku Polskiego na rzecz V. N. kwotę 360 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (punkt 2 wyroku ) oraz nie obciążył pozwanej kosztami sądowymi ( punkt 3 wyroku ).

Sąd Rejonowy wydał powyższe orzeczenie w oparciu o następujący stan faktyczny.

V. N. była pracownikiem Narodowego Banku Polskiego od 1 lutego 1988 r. do 29 lipca 2016 roku, na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony. Od 1995 roku powódka pracowała na stanowisku kasjera. Do zadań powódki należała obsługa kasowa posiadaczy rachunków i pozostałych klientów oraz wykonywanie czynności sprzedaży wartości kolekcjonerskich w tym obsługa płatności za zakupione wartości z wykorzystaniem terminala (...), codzienne uzgadnianie pozostałości kasowych. Powódka również zajmowała się skupem złota. Była poddawana ocenom okresowym w okresach: od 1 maja 2010 r. do 30 kwietnia 2011 r., od 1 maja 2011 do 30 kwietnia 2012 r. od 1 maja 2012 r. do 30 kwietnia 2013 r. uzyskując oceny dobre. W okresie 1 maja 2013 roku do 30 kwietnia 2014 roku uzyskała ocenę dostateczną. Powódka ukończyła kursy pt. nowe funkcjonalności S. – integracja kasy złotowo – walutowej z kasą kolekcjonerską, nowe funkcjonalności S. – integracja z (...), system Kolekcjoner, obsługa kart płatniczych podczas sprzedaży wartości kolekcjonerskich, nowy system sprzedaży wartości kolekcjonerskich, profesjonalna obsługa klienta i techniki sprzedaży. Otrzymała dodatek motywacyjny w 2009 r. oraz dwie nagrody w 2011 r. i 2012 r. Nagrodę Prezesa NBP za wysokie zaangażowanie w realizację powierzonych zadań.

W dniu 31 sierpnia 2015 roku przed godziną 9.00 dyrektor Oddziału J. K. (1), jako osoba prywatna, złożył do dysponentów zapotrzebowanie na kupno waluty - franków szwajcarskich w postaci dokumentu ,,zlecenie sprzedaży walut obcych”. Około godz. 9.30 dokument został złożony przez dysponenta do kasy Oddziału gdzie pracowała powódka. Początkowo gdy powódka wzięła dokument od dysponenta stwierdziła, że jest na nim błędnie napisane nazwisko dyrektora. Poprosiła o poprawienie, ponieważ zapotrzebowanie wypisane było na nazwisko J. K. (1) zamiast K.. Na jego podstawie powódka sporządziła dokument „ zapotrzebowanie znaków pieniężnych”. W zapotrzebowaniu wskazana była kwota waluty i symbol waluty tzw. "zasiłek do kasy". Było to 270 franków szwajcarskich, 5 sztuk po 50 franków i jedna sztuka o nominale 20 franków. Dokument powódka przekazała do realizacji do S. Oddziału do skarbników J. W. i I. Z.. Następnie przystąpiła do obsługi kolejnego klienta budżetowego, który wpłacał złotówki euro i dolary. Przy wpłacie powódka stwierdziła nadwyżkę euro, którą oddała klientowi. W tym czasie do kasy podszedł dysponent z nowym dokumentem i jednocześnie przyszli skarbnicy z walutą. Skarbnicy przynieśli ze skarbca funty brytyjskie zamiast franków szwajcarskich. Skarbnicy weszli do kasy, powódka przeliczyła walutę. Powódka nie zwróciła uwagi jaka to jest waluta, kwota się zgadzała. Powódka zadzwoniła do sekretariatu powiadomić sekretarkę, że jest przygotowana wypłata dla dyrektora. Dyrektor K. jako klient banku nie przychodził osobiście do kasy po odbiór wypłaty. Powyższe uchybienie podnoszone było przez kasjerów i skarbników w rozmowach z naczelnik wydziału K. M. S., pracownicy sygnalizowali, że w ten sposób są narażani na pomyłkę. Sygnalizowano to również przedstawicielom związku zawodowego (...). Naczelnik odpowiedziała, że dyrektorzy do kasy nie chodzą, bo mają taki przywilej. Następnie po odbiór gotówki stawiła się sekretarka E. W., powódka raz jeszcze w jej obecności przeliczyła gotówkę, zapakowała w kopertę i dała dokument potwierdzający wypłatę, którą każdy klient przy odbiorze gotówki winien asygnować na dowód, że dostał pieniądze. Sekretarka nie wiedziała po jaką gotówkę w jakiej kwocie przychodzi, jej zadaniem było jedynie odebranie pieniędzy. Po zakończeniu operacji powódka przystąpiła do dalszej obsługi klientów. Dokument wypłaty bez wymaganej asygnaty i pieniądze do godziny 17:00 były u dyrektora K.. Do tego czasu w kasie była nieprawidłowość, gdyż powódka nie dysponowała podpisaną asygnatą o odbiorze pieniędzy, w skarbcu zaś była nieprawidłowa, omyłkowo zamieniona waluta.

O godzinie 12:00 do stanowiska pracy powódki przyszli dyrektor Oddziału (...) w Ł. J. K. (1), Naczelnik Wydziału K. M. S. i J. K. (2) – główny specjalista w wydziale S. - Dewizowym. Na polecenie dyrektora sporządzono kontrolę stanów znaków pieniężnych w walutach obcych i walucie polskiej w kasie nr 5 oraz skarbcu 1-51 w walutach (...) i (...). Po kontroli stwierdzono zgodność stanów znaków pieniężnych w kasie natomiast różnicę w skarbcu, gdzie wystąpiła nadwyżka franków szwajcarskich i niedobór funtów brytyjskich. Sporządzono notatkę służbową. Po kontroli ujawniono brak asygnaty w kasie. Od 12:30 po kontroli powódka ze skarbnikami podjęli bezskuteczną próbę rozmowy z dyrektorem celem złożenia wyjaśnień. O 16:00 naczelnik S. poprosiła powódkę i skarbników o napisanie oświadczeń i oznajmiła, że wówczas może dyrektor rozważy możliwość wysłuchania pracowników uczestniczących w incydencie. Treść oświadczenia, którą podpisała powódka i skarbnicy podyktowana była przez naczelnik S., pisał ją na komputerze J. W.. Pracownicy podpisali oświadczenie, iż w dniu 31 sierpnia 2015 r. dyrektor J. K. (1) złożył dokument „sprzedaż walut obcych na zlecenie osoby fizycznej” na walutę (...) w kwocie 270,00 CHF w tym 5 szt. banknotów o nominale 50 franków i jeden o nominale 20 franków. Ze skarbca omyłkowo wydano 270,00 (...). Błędnie wydana waluta została również błędnie przyjęta na stan kasy jak również dokonano w tej walucie wypłaty w kasie dla dyrektora. W celu uzgodnienia stanów walut obcych w funtach angielskich i frankach szwajcarskich należało dokonać fizycznego wydania dyrektorowi J. K. (1) ze stanu skarbca 270 franków szwajcarskich i jednocześnie dokonać przyjęcia 270 funtów angielskich. Wówczas dyrektor K. przyjął pracowników na rozmowę, poprosił o podpis, pozwolił na wymianę waluty i powiedział, że następnego dnia wszyscy powrócą do rozmowy. Następnego dnia - 1 września 2015 r. powódka została rano poinformowana przez kierownika sekcji kasowej, że nie może uruchomić swojej kasy, że przyjdzie osoba, która ich zastąpi. Następnie naczelnik S. poinformowała, że powódka J. W. i I. Z. zostaną odsunięci na inne stanowiska na okres 3 miesięcy i najprawdopodobniej pozbawieni premii. Powiedziała również, że sama sporządziła notatkę i żeby nie podważać jej treści tylko ją podpisać, to jedyny sposób na to, by dyrektor „się wyciszył” i że kara będzie łagodna. Powódka przekazała stanowisko pracy. Około godziny 11:30 wraz ze skarbnikami została wezwana do dyrektora, gdzie w obecności pracownika kadr i naczelnik S. poproszono pracowników o przeczytanie notatki i złożenie podpisu.

Powódka nie zgadzała się z jej treścią, gdyż uważała, że nieprawdą jest, iż dyrektor był osobiście przy kasie, nie było żadnych błędów w dokumentacji i że jedyną winę ponosi ona i skarbnicy. Po podpisaniu notatki dyrektor powiedział, że do powódki i J. W. utracił zaufanie, nie widzi możliwości dalszej współpracy, pracownicy mogą zwolnić się sami z zachowaniem prawa do premii i trzynastki albo dyrektor zwolni ich dyscyplinarnie.

Powódka zaczęła płakać prosiła dyrektora, żeby jej nie zwalniał bo jest jedynym żywicielem rodziny.

W dniu 21 września 2015 r. Zarząd Związku Zawodowego (...) wystosował pismo do Dyrektora Departamentu Kadr NBP z prośbą o zbadanie stopnia udziału Dyrektora Oddziału w zdarzeniu.

Pismem z dnia 26 stycznia 2016 r. pracodawca zawiadomił Zarząd Związku Zawodowego (...) o zamiarze wypowiedzenia powódce umowy o pracę

I. Z., która w dniu zdarzenia zastępowała skarbnika, otrzymała karę nagany. Powyższe zdarzenie zostało zarejestrowane w rejestrze incydentów w systemie w październiku. O incydencie może zawiadomić pracownik, który wykrył ryzyko lub przełożony. Na poziomie oddziału incydent jest rejestrowany, analiza i jego monitoring jest dokonywana przez Departament Ryzyka Operacyjnego i Zgodności w Centrali. Incydent jest aktualizowany każdorazowo po wystąpieniu okoliczności. Incydenty o określonych skutkach są przedstawiane zarządowi. Incydent jest kwalifikowany, wartościowany prawdopodobieństwem wystąpienia i skutkami jego wystąpienia. Zdarzenie z 31 sierpnia poddano analizie i oceniono prawdopodobieństwo wystąpienia i skutki na poziomie niskim. Skutek dotyczył pracownika Banku, nie był odczuwalny reputacyjnie, na zewnątrz Banku nie wydostała się ta informacja o zdarzeniu, gdyby dotyczył klienta zewnętrznego to skutek byłby wyższy. Kiedy powódka po rozwiązaniu umowy o pracę przyszła się rozliczyć z posiadanego mienia, zgłosiła zastrzeżenia co do sposobu działania komisji inwentaryzacyjnej działającej pod jej nieobecność, mówiła podniesionym tonem.

Pismem z dnia 26 lipca 2016 r. doręczonym w dniu 28 lipca 2016 r. pracodawca złożył powódce oświadczenie, iż rozwiązuje z nią umowę o pracę zawartą w dniu 1 lutego 1989 r. z zachowaniem 3-miesięcznego okresu wypowiedzenia, który upłynie w dniu 31 października 2016 r. Jako przyczynę wypowiedzenia, zgodnie z wnioskiem Dyrektora Oddziału Okręgowego NBP w Ł., wskazał stwierdzoną w dniu 31 sierpnia 2015 r. nieprawidłowość podczas realizacji „sprzedaży waluty obcej na zlecenie osoby fizycznej”, polegającą na braku należytej staranności przy wykonywaniu obowiązków służbowych na stanowisku kasjera i naruszeniu przepisów obowiązujących przy wykonywaniu operacji kasowo-skarbcowych, w szczególności § 9 ust. 1, § 17 ust. 2 pkt 2 i 3 Uchwały nr 18/2014 Zarządu NBP z dnia 8 maja 2014 r. W sprawie operacji kasowo-skarbcowych w Narodowym Banku Polskim (z późn. zm.) poprzez niedokonanie porównania sporządzonego przez siebie „zapotrzebowania znaków pieniężnych" na walutę obcą z walutą obcą doręczoną przez skarbników i w rezultacie błędne przyjęcie funtów angielskich jako franki szwajcarskie, a następnie dokonanie wypłaty funtów angielskich na podstawie dokumentu „sprzedaż waluty obcej na zlecenie osoby fizycznej” wystawionego na franki szwajcarskie. Pracodawca wskazał nadto, iż postępowanie powódki było kolejnym uchybieniem i naruszeniem przepisów z obszaru kasowo-skarbcowego i wskazał na nieprzestrzeganie przepisów § 9 ust. 2 pkt 1 i 2 Regulaminu pracy w Narodowym Banku Polskim, co skutkuje utratą zaufania pracodawcy do pracownika i jego umiejętności zawodowych, powodując niemożność dalszej współpracy. Wypowiedzenie zawierało pouczenie o prawie odwołania się do sądu pracy.

Powódka prowadzi gospodarstwo domowe z małżonkiem T. N., który jest osoba bezrobotną, ma na utrzymaniu małoletniego syna.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy uznał, iż powództwo zasługuje na uwzględnienie.

Stwierdził, iż stosownie do treści art. 45 § 1 Kodeksu pracy w razie ustalenia, że wypowiedzenie umowy o pracę zawartej na czas nie określony jest nieuzasadnione albo narusza przepisy o wypowiadaniu umów o pracę, Sąd pracy – stosownie do żądania pracownika – orzeka o bezskuteczności wypowiedzenia, a jeżeli umowa uległa już rozwiązaniu – o przywróceniu pracownika do pracy na poprzednich warunkach albo o odszkodowaniu.

Wypowiedzenie umowy o pracę powinno być uzasadnione. Przyczyna wypowiedzenia umowy o pracę powinna być prawdziwa i konkretna, zaś okoliczności uzasadniające wypowiedzenie umowy o pracę powinny istnieć najpóźniej w dacie złożenia pracownikowi oświadczenia woli o wypowiedzeniu umowy o pracę. Wymóg istnienia uzasadnionych powodów wypowiedzenia stanowi materialnoprawną przesłankę dopuszczalności wypowiedzenia umowy o pracę, ograniczającą pod względem prawnym swobodę rozwiązywania umów o pracę z inicjatywy pracodawcy.

Przyczyna uzasadniająca wypowiedzenie umowy o pracę stosownie do treści art. 30 § 4 Kodeksu pracy powinna być wskazana w oświadczeniu pracodawcy o wypowiedzeniu umowy o pracę zawartej na czas nie określony. Sąd I instancji podkreślił, iż celem tego przepisu nie jest tylko zaspokojenie „ciekawości” pracownika co do przyczyny zwolnienia go z pracy, lecz głównie stworzenie mu gwarancji, że w ewentualnym sporze ocena zasadności wypowiedzenia mu umowy o pracę będzie rozważana tylko w granicach przyczyn ujętych w piśmie do niego skierowanym. Przepis art. 30 § 4 Kodeksu pracy wymaga podania przyczyny, która w rzeczywistości sprawiła, iż pracodawca wypowiedział umowę o pracę. Obowiązek ujawnienia przyczyny wypowiedzenia umowy ma umożliwić pracownikowi obronę przed zarzutami, a sądowi pracy – sprawdzenie zgodności czynności wypowiedzenia z prawem. Realizacja powyższego celu wymaga więc podania przyczyny w sposób konkretny. Przyczyna wypowiedzenia powinna więc być wskazana w taki sposób, by możliwe było sprawdzenie jej istnienia i zasadności. Za spełnienie tego warunku należy uznać wskazanie faktów i rzeczowych okoliczności dotyczących osoby pracownika, jego zachowania lub postępowania w procesie pracy, zdarzeń – także niezależnych od niego – mających wpływ na decyzję pracodawcy.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się formalny, informacyjny charakter tego obowiązku. Naruszeniem tego obowiązku jest więc brak wskazania przyczyny, ujęcie jej w sposób zbyt ogólnikowy, niewystarczająco jasny i konkretny, a także podanie innej przyczyny niż ta, która pracodawcę motywowała, a więc wskazanie przyczyny "nierzeczywistej" (por. wyrok SN z dnia 7 kwietnia 1999 r., I PKN 645/98, OSNP 2000/11/420).

Ocena podanej w wypowiedzeniu przyczyny pod względem jej konkretyzacji dokonywana jest natomiast z perspektywy pracownika. To pracownik bowiem ma wiedzieć i rozumieć, z jakiego powodu pracodawca wypowiedział mu umowę o pracę (por. wyrok sądu Najwyższego z dnia 15.11.2006r. w sprawie I PK 112/06, opubl. w Pr. Pracy 2007/5/27 oraz w Lex 247785).

Sąd Rejonowy wskazał także, że zgodnie z treścią art. 6 k.c. na pozwanym ciąży obowiązek udowodnienia przyczyny wypowiedzenia pracownikowi umowy o pracę. Wskazanie w pisemnym oświadczeniu pracodawcy przyczyny uzasadniającej wypowiedzenie umowy o pracę przesądza o tym, że spór przed sądem pracy toczy się tylko w granicach przyczyny podanej w pisemnym oświadczeniu pracodawcy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 września 1980r., I PRN 86/80, Sł. Prac. 1981, nr 8, str. 12 ).

Sąd I instancji uznał, iż w przedmiotowej sprawie pracodawca wskazał dwie przyczyny wypowiedzenia naruszenie procedury realizacji zapotrzebowania znaków pieniężnych z 31 sierpnia 2015 roku oraz fakt, iż było to kolejne uchybienie i naruszenie przepisów z obszaru kasowo – skarbcowego i ochrony wartości co miało skutkować utratą zaufania do powódki.

Uwzględniając wskazane, utrwalone stanowisko judykatury, stwierdzić należy, iż druga z przyczyn wskazana została w sposób na tyle niejasny i ogólnikowy, że niemożliwym jej konkretyzowanie w toku postępowania sądowego. Pracodawca w żaden sposób nie zidentyfikował w wypowiedzeniu kiedy i ile razy dochodziło do poprzednich naruszeń, nie opisał tych zdarzeń, nie wskazał precyzyjnie na czym owe uchybienia miałyby polegać. Z powyższych względów sąd pominął zeznania świadków J. K. i M. S. złożonych w toku postępowania o rzekomych uchybieniach jakich miała się dopuścić powódka w 2014 roku i notatki J. K. z 7 marca 2014 r. Strona pozwana w toku procesu usiłowała wskazać, co złożyło się na utratę zaufania do powódki, jednakże nie wskazując konkretnych okoliczności w treści wypowiedzenia, pozbawiła się możliwości zasadnego powoływania się na nie w toku procesu. Sąd Rejonowy nie podzielił zatem twierdzeń strony pozwanej, iż zachowanie powódki z 31 sierpnia 2015 r. wielokrotnie wcześniej się powtarzało, przeciwnie uznał, iż miało ono charakter incydentalny. Sąd I instancji podkreslł także, że całokształt oceny pracy powódki nie ma istotnego znaczenia dla niniejszej sprawy i dlatego pominął w tym zakresie zeznania świadków D. F. i M. S. i J. K..

Sąd Rejonowy nie podzielił także stanowiska strony pozwanej jakoby pierwsza ze wskazanych przyczyn uzasadniała dokonane powódce wypowiedzenie.

Wskazał, że utrata zaufania do pracownika może stanowić przyczynę uzasadniającą wypowiedzenie umowy o pracę, jeżeli znajduje oparcie w przesłankach natury obiektywnej i racjonalnej i nie jest wynikiem arbitralnych decyzji lub subiektywnych uprzedzeń (wyroki SN z dnia 25 listopada 1997 r., w sprawie o sygnaturze akt I PKN 385/97, opubl. w OSNAP 1998, nr 18, poz. 538 i wyroku SN z dnia 7 września 1999 r., w sprawie o sygnaturze akt I PKN 257/99, opubl. w OSNP 2001, nr 1, poz. 14). Podkreślił, że w każdej z powołanych okoliczności obowiązek wykazania faktu zaistnienia po stronie pracownika obiektywnie nieprawidłowych zachowań, czy właściwości, uzasadniających utratę doń zaufania, spoczywa na pracodawcy.

W niniejszej sprawie doniosłe znaczenie ma pozycja ustrojowa, zadania i funkcje Narodowego Banku Polskiego.

Narodowy Bank Polski ma osobowość prawną, nie podlega wpisowi do rejestru przedsiębiorstw państwowych (art. 2 ust. 1 i 2 ustawy o Narodowym Banku Polskim). Zadania Narodowego Banku Polskiego określono w art. 3 ustawy o Narodowym Banku Polskim. Zgodnie z tą regulacją Bank pełni rolę banku państwa, banku emisyjnego oraz banku dla innych banków. Jego zadania m.in. to współudział: w kształtowaniu polityki gospodarczej państwa i sporządzaniu prognoz, analiz i ocen jej urzeczywistnienia wraz z sygnalizowaniem ewentualnych zagrożeń w tym zakresie, kształtowanie polityki pieniężnokredytowej, współdziałanie w kształtowaniu i prowadzeniu polityki dewizowej, współtworzenie bilansu płatniczego, kształtowanie polityki kursowej i jej bieżącej realizacji, organizowanie i prowadzenie rozliczeń międzybankowych, obsługa kasowo-rozliczeniowa budżetu państwa. W celu realizacji funkcji centralnej bankowej instytucji dewizowej jest on m.in. zobowiązany do podejmowania czynności bankowych mających na celu zapewnienie bezpieczeństwa obrotu dewizowego i płynności płatniczej kraju (art. 52 ust. 1 ustawy o Narodowym Banku Polskim). Narodowy Bank Polski prowadzi gospodarkę finansową na podstawie własnego planu, zatwierdzonego przez jego organ - Radę Polityki Pieniężnej (art. 64 ustawy o Narodowym Banku Polskim).

Sąd I instancji podzielił stanowisko strony pozwanej, iż jest to bez wątpienia instytucja zaufania publicznego, zaś od jej pracowników należy wymagać najwyższej staranności celem wykonywania działań zgodnie ze ściśle określonymi procedurami.

Sąd unał, że bezsprzecznie w dniu 31 sierpnia 2015 r. doszło do naruszenia zasad realizacji zapotrzebowania znaków pieniężnych na walutę obcą. Składającemu zamówienie dyrektorowi J. K., który występował jako klient banku – osoba prywatna, wydano nieprawidłową walutę 270 funtów brytyjskich zamiast franków szwajcarskich. Walutę tę odebrała jednak sekretarka dyrektora - osoba do tego nieuprawniona. Nie miała ona informacji jaka jest wartość sprzedaży, w jakiej walucie ma być ona realizowana, miała jedynie za zadanie dostarczyć J. K. pieniądze z kasy.

Zgodnie z § 11 ust. 5 uchwały nr 18/2014 Zarządu NBP z dnia 8 maja 2014 roku w sprawie operacji kasowo-skarbcowych w NBP przyjmowanie przez kasjera banknotów i monet od posiadaczy rachunków lub klientów oraz ich wypłacanie na rzecz posiadaczy rachunków lub klientów za pośrednictwem pracowników Oddziału Okręgowego NBP jest niedopuszczalne. Gdyby zatem J. K., jako osoba prywatna, a nie dyrektor banku osobiście, zgodnie z procedurą, zweryfikował poprawność dokonywanej na jego rzecz jako klienta banku transakcji – do pomyłki by nie doszło.

Odnośnie natomiast oceny zachowania powódki, Sąd Rejonowy wskazał, iż jej działanie nie miało charakteru umyślnego, rozpatrywać je należy, co najwyżej, w kategoriach zwykłej ludzkiej pomyłki. Tego dnia, jak zeznała powódka, poprzednio ujawniła ona nieprawidłowość w nazwisku klienta prywatnego – dyrektora J. K. (1) w złożonym pierwotnie przez dysponenta dokumencie zapotrzebowania na walutę, skorygowała również pomyłkę poprzedniego klienta budżetowego wpłacającego kwotę wraz z nadwyżką. Był to zatem swoistego rodzaju ciąg pomyłek, z których jednej, będącej konsekwencją pomyłki skarbników, powódka nie wychwyciła.

W ocenie Sądu I instancji mimo, iż niewątpliwie w takiej instytucji jak Narodowy Bank Polski w/w incydenty nie powinny mieć miejsca, brak jest podstaw aby ocenić taką postawę powódki, zatrudnionej u pozwanego od 1988 roku, jako obiektywnie uzasadniającą wypowiedzenie umowy o pracę.

Wobec wskazanego specyficznego charakteru pozwanego jako instytucji zaufania publicznego nie sposób okoliczności zdarzenia nie oceniać przez pryzmat naruszeń § 11 ust. 5 i § 26 uchwały nr 18/2014 Zarządu NBP z dnia 8 maja 2014 roku w sprawie operacji kasowo-skarbcowych w NBP dokonanych przez dyrektora oddziału, w związku z odbieraniem zakupionych przez siebie, jako osoby prywatnej, walut obcych za pośrednictwem sekretarki, co w myśł w/w przepisów jest niedopuszczalne. Działanie dyrektora oddziału – reprezentującego pracodawcę w w/w okolicznościach uznać należy za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.

Podsumowując Sąd Rejonowy stwierdził, że strona pozwana obiektywnie nie miała powodów do utraty zaufania do skarżącej jako pracownika i tym samym do wypowiedzenia jej umowy o pracę. Nadto Sąd oceniając drugą przyczynę wypowiedzenia umowy o pracę doszedł do przekonania, iż podana w oświadczeniu o rozwiązaniu umowy okoliczność była niewystarczająco konkretna i niezrozumiała dla powódki i nie poddawała się weryfikacji sądu.

W związku z tym, Sąd I instancji, na podstawie art. 45 § 1 k.p., orzekł o przywróceniu do pracy zgodnie z wnioskiem powódki. Jednocześnie podkreślił, iż w myśł art. 45 § 2. Sąd pracy może nie uwzględnić żądania pracownika uznania wypowiedzenia za bezskuteczne lub przywrócenia do pracy, jeżeli ustali, że uwzględnienie takiego żądania jest niemożliwe lub niecelowe; w takim przypadku sąd pracy orzeka o odszkodowaniu. W niniejszej sprawie zebrany materiał dowodowy nie potwierdził twierdzeń pozwanego iż przywrócenie powódki do pracy wypełnia dyspozycję tego przepisu.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. zasądzając obowiązek ich zwrotu od pozwanego, jako strony przegrywającej na rzecz powoda. Na koszty poniesione przez powódkę złożyły się wydatki związane z ustanowieniem pełnomocnika w kwocie 360 złotych (§ 9 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r.w sprawie opłat za czynności adwokackie Dz.U.2015.1800).

Sąd zwolnił stronę pozwaną od kosztów sądowych na podstawie art. 103 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2010 r., nr 90, poz. 594 z późn. zm.).

Powyższe orzeczenie w zakresie pkt 1 i 2 zostało zaskarżone przez pełnomocnika strony pozwanej.

Apelujący zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił:

1.  naruszenie prawa materialnego

- tj., art. 45 § 1 k.p. – polegające na niewłaściwym jego zastosowaniu i przyjęciu, że

wskazana przez pozwanego pracodawcę przyczyna wypowiedzenia umowy o pracę nie uzasadniała dokonanego powódce wypowiedzenia

- tj, art. o) art. 45 § 2 k.p. – polegające na niewłaściwym jego zastosowaniu poprzez uwzględnienie żądania pracownika przywrócenia do pracy, mimo że z okoliczności sprawy wynikało, że uwzględnienie tego żądania jest niecelowe;

- tj., art. c) art. 30 § 4 k.p - polegające na niewłaściwym jego zastosowaniu i przyjęciu, że w oświadczeniu pracodawcy o wypowiedzeniu umowy o pracę wskazano przyczynę niewystarczająco konkretną, niezrozumiałą i nie poddającą się weryfikacji sądu

2. przepisów prawa procesowego

- tj., art. 233 § 1 k.p.c. polegające na przeprowadzeniu przez Sąd I instancji dowolnej w miejsce swobodnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, w oderwaniu od zasad logiki i życiowego doświadczenia, a także brak wszechstronnego rozważenia i oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, w tym pominięcie istotnych okoliczności a w szczególności przez:

a) błędne przyjęcie, że pracodawca w oświadczeniu o wypowiedzeniu umowy o pracę wskazał dwie przyczyny wypowiedzenia umowy o pracę, z czego jedna jest uzasadniona a druga niewystarczająco konkretna – podczas gdy przyczyna prowadząca bezpośrednio do wypowiedzenia umowy o pracę była jednak uzasadniona i została w sposób konkretny wskazana w tym oświadczeniu,

b) błędne przyjęcie, że wskazana w wypowiedzenie umowy o pracę przyczyna wypowiedzenia (druga przyczyna wg Sądu) jest niezrozumiała dla powódki podczas gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego ani nie wynika, aby powódka podnosiła zarzut „niezrozumienia przyczyny wypowiedzenia” ani, że przyczyna ta była dla niej niezrozumiała

c) nieuzasadnione pominięcie zeznań świadków J. K. i M. S., złożonych w toku postępowania i notatki z 7 marca 2014 r. 4 r. w zakresie dotyczącym rzekomych w ocenie Sądu I instancji uchybień, jakich miała się dopuścić powódka w 2014 r. a przez to błędne przyjęcie, że uchybienie powódki w pracy miało charakter incydentalny - podczas czas gdy fakt zgłaszania zastrzeżeń do pracy powódki w 2014 roku nie był w sprawie sporny i okoliczności te nie były bezpośrednią przyczyną wypowiedzenia umowy o pracę, a tylko potwierdzały powtarzalność uchybień powódki.

d) nieuzasadnione pominięcie zeznań świadków ]. K. i M. S. złożonych w toku postępowania w zakresie całokształtu oceny pracy powódki w związku z błędnym uznaniem przez Sąd 1 instancji, że nie ma to istotnego znaczenia dla niniejszej sprawy – podczas gdy okoliczności te nie mogą być pomijane, jeśli ocena zasadności wypowiedzenia i powództwa dokonywana jest z punktu widzenia zasad współżycia społecznego i nadużycia prawa przez pracodawcę.

e) alogiczne przyjęcie, że gdyby J. K. jako osoba prywatna, a nie dyrektor banku, osobiście zweryfikował poprawność dokonywanej na jego rzecz jako klienta banku transakcji – do pomyłki by nie doszło – podczas gdy pomyłka powódki a ściślej , zarzucane jej naruszenia dokonały się przed wydaniem dyrektorowi – klientowi wymienionej waluty, czyli zanim powstała w ogóle możliwość weryfikacji poprawności transakcji przez kogoś innego niż powódka, a okoliczność kim był klient dokonujący transakcji nie mogła mieć żadnego wpływu na popełnione już przez powódkę błędy, a co najwyżej na moment ich ujawnienia,

f) nieuzasadnione przyjęcie, że mimo bezsprzecznego naruszenia w dniu 31 sierpnia 2015 r. przez powódkę zasad realizacji zapotrzebowania znaków pieniężnych na walutę obcą, szczególnej pozycji ustrojowej Narodowego Banku Polskiego uzasadnionego stawiania swoim pracownikom wymagań najwyższej staranności i stwierdzenia, że w takiej instytucji jak Narodowy Bank Polski przedmiotowe incydenty nie powinny mieć miejsca, pracodawca obiektywnie nie miał powodów do utraty zaufania do pracownika i wypowiedzenia mu umowy o pracę,

g) niewłaściwe przyjęcie, że błąd powódki stanowił jedynie zwykłą ludzką pomyłkę – podczas gdy przy realizacji zleconej transakcji wymiany walut powódka, w dłuższym odstępie czasu, dopuściła się podobnego naruszenia co najmniej dwukrotnie – nie weryfikując

wartości zarówno odbieranych od skarbników, jak i (co gorsze) wartości wydawanych klientom,

h) błędne przyjęcie, że działanie dyrektora oddziału, polecające na odbieraniu zakupionych przez siebie jako osobę prywatną walut obcych za pośrednictwem sekretarki, a przez to naruszenie uchwały nr 18/2014 Zarządu NBP z 8 maja 2014 r. w sprawie operacji kasowo-skarbcowych w NBP, jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, bez wyjaśnienia na czym ta sprzeczność miałaby polegać – podczas gdy okoliczność ta jest nieistotna z punktu widzenia oceny zasadności wypowiedzenia powódce umowy o pracę, a co najwyżej może świadczyć o kolejnych uchybieniach przez nią popełnianych,

i) nieuzasadnione pominięcie nieetycznego i niegrzecznego zachowania powódki oraz wytoczonego przez nią powództwa o zadośćuczynienia z tytułu mobbingu, będących przejawem głębokiego konfliktu między powódką a przełożonymi, a także nieuwzględnienie rodzaju zarzucanych i potwierdzonych uchybień w pracy powódki, a przez to błędna ocena, że w sprawie nie występują okoliczności uzasadniające niecelowość przywrócenia powódki pracy.

j) błędną ocenę ustalonego stanu i faktycznego, przyjętego za podstawę orzeczenia, polegającą na uznaniu, że przyczyna wypowiedzenia powódce umowy o pracę była niewystarczająco konkretna, niezrozumiała dla powódki, nieuzasadniona, a przez to ocenę dokonaną z pominięciem zasługującego na ochronę prawną interesu pracodawcy.

Wskazując na powyższe skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenia powództwa w całości i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje według norm prawem przepisanych.

Na rozprawie apelacyjnej w dniu 3 października 2017 roku pełnomocnik pozwanego poparł apelację, natomiast pełnomocnik powoda wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania odwoławczego

Sąd Okręgowy w Łodzi zważył co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie, bowiem orzeczenie Sądu Rejonowego jest prawidłowe i znajduje oparcie zarówno w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym, jak i w obowiązujących przepisach prawa.

Sąd Okręgowy w pełni aprobuje ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji i przyjmuje je jako własne. Podziela również w znacznej części wywody prawne zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, nie znajdując żadnych podstaw do jego zmiany bądź uchylenia.

Brak jest uzasadnionych podstaw do uwzględnienia zarzutu naruszenia przez Sąd pierwszej instancji prawa procesowego poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i dokonanie sprzecznych ustaleń z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego.

Art. 233 § 1 k.p.c. stanowi, iż sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Sąd dokonuje oceny wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów, mających znaczenie dla ich mocy i wiarygodności (tak np. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu orzeczenia z 11 lipca 2002 roku, IV CKN 1218/00, LEX nr 80266). Ramy swobodnej oceny dowodów są zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnym poziomem świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (tak też Sąd Najwyższy w licznych orzeczeniach, np. z dnia 19 czerwca 2001 roku, II UKN 423/00, OSNP 2003/5/137). Poprawność rozumowania sądu powinna być możliwa do skontrolowania, z czym wiąże się obowiązek prawidłowego uzasadniania orzeczeń (art. 328 § 2 k.p.c.).

Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 § 1 k.p.c. wymaga zatem wykazania, iż sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Natomiast zarzut dowolnego i fragmentarycznego rozważenia materiału dowodowego wymaga dla swej skuteczności konkretyzacji i to nie tylko przez wskazanie przepisów procesowych, z naruszeniem których apelujący łączy taki skutek, lecz również przez określenie, jakich dowodów lub jakiej części materiału zarzut dotyczy, a ponadto podania przesłanek dyskwalifikacji postępowania sądu pierwszej instancji w zakresie oceny poszczególnych dowodów na tle znaczenia całokształtu materiału dowodowego oraz w zakresie przyjętej podstawy orzeczenia. Nie może to być natomiast zarzut wynikający z samego niezadowolenia strony z treści orzeczenia. W kontekście powyższych uwag należy stwierdzić, że wbrew twierdzeniom apelującego w okolicznościach rozpoznawanej sprawy Sąd Rejonowy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych w oparciu o wszechstronną ocenę całego zgromadzonego w toku postępowania materiału dowodowego.

Sąd pierwszej instancji odniósł się do wszystkich zgromadzonych w postępowaniu dowodów, zarówno z dokumentów, jak i zeznań świadków oraz stron. Dokonał analizy tych dowodów Również zastosowane kryteria oceny nie budzą zastrzeżeń co do ich prawidłowości.

W szczególności, wbrew zarzutom strony pozwanej, Sąd przekonująco uzasadnił dlaczego pominął zeznania świadków, M. S. i J. K. o uchybieniach jakich miała się dopuścić powódka w 2014 r. i notatki J. K. z 7 marca 2014 r.

W tym miejscu wskazać należy, iż Sąd Okręgowy nie podziela jedynie zapatrywania Sądu Rejonowego odnośnie uznania, iż wypowiedzenie zawierało dwie niezależne przyczyny. W ocenie Sądu rozpoznającego apelację, rację ma pozwany twierdząc, iż przyczyna była jedna, a argumenty dotyczące poprzednich uchybień miały na celu jedynie przedstawienie zachowania powódki w pewnym kontekście historycznym. W konsekwencji Sąd Okręgowy nie podzielił także wywodów Sądu Rejonowego w zakresie drugiej przyczyny. Aktualne pozostają jednak uwagi Sądu Rejonowego co do zbyt ogólnikowego wskazania poprzednich uchybień. Bowiem nawet w sytuacji jeśli argumenty te miały jedynie wzmocnić przyczynę wypowiedzenia, również powinny zostać uszczegółowione. Tymczasem w sprawie mamy do czynienia z jedną dodatkową sytuacją, w której doszło do wskazania pewnych, mało istotnych, uchybień proceduralnych powódki, ujawnionych przy okazji kontroli innych pracowników. Zdarzenie to, jak wynika z notatki, miało miejsce ponad rok przed spornym wydarzeniem. W związku z powyższym, mając na uwadze fakt, iż powódka jest długoletnim pracownikiem, prawdopodobieństwo, iż popełniła uprzednio drobne błędy jest duże. Na przestrzeni wielu lat każdy pracownik popełnia pomyłki. Istotne jest czy błędy są poważne, zawinione, choćby nieumyślnie, częste i powtarzalne. Żadnego z tych kryteriów nie spełnia błąd popełniony przez powódkę. Podobnie został oceniony w ramach procedury weryfikacji obowiązującej w Banku. Banku, który jak podkreśla pozwany, winien starać się o zachowanie szczególnego prestiżu. Nie budzi żadanej wątpliwości, iż wydarzenie to nie wpłynęło w jakikolwiek sposób na wizerunek pozwanego. Mając na uwadze całość zebranego w sprawie materiału dowodowego Sąd meriti doszedł do słusznych wniosków, że przyczyna nie spełniała kryteriów prawdziwości i zasadności.

Sąd Okręgowy podziela tutaj wskazany przez Sąd I instancji pogląd Sądu Najwyższego zgodnie, z którym utrata zaufania do pracownika może stanowić przyczynę uzasadniającą wypowiedzenie umowy o pracę, jeżeli znajduje oparcie w przesłankach natury obiektywnej i racjonalnej i nie jest wynikiem arbitralnych decyzji lub subiektywnych uprzedzeń (wyroki SN z dnia 25 listopada 1997 r., w sprawie o sygnaturze akt I PKN 385/97, opubl. w OSNAP 1998, nr 18, poz. 538 i wyroku SN z dnia 7 września 1999 r., w sprawie o sygnaturze akt I PKN 257/99, opubl. w OSNP 2001, nr 1, poz. 14).

Skarżący przedstawił w apelacji własny pogląd na sprawę. Nie wskazał przy tym jakie to kryteria oceny – reguły rozumowania czy doświadczenia życiowego naruszył Sąd Rejonowy ustalając stan faktyczny sprawy, na gruncie którego zgłoszone roszczenia zostały uznane za uzasadnione.

Zarzuty skarżącego sprowadzają się w zasadzie jedynie do polemiki ze stanowiskiem Sądu i interpretacją dowodów dokonaną prawidłowo przez ten Sąd; jako takie nie mogą się więc ostać. Apelujący przeciwstawia bowiem ocenie dokonanej przez Sąd pierwszej instancji swoją analizę zgromadzonego materiału dowodowego, nie podnosząc przy tym argumentów, które dyskwalifikowałyby ocenę przyjętą w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.

Nietrafiony jest również podnoszony przez skarżącego zarzut, że Sąd I instancji niewłaściwe przyjmuje, że przyczyna wypowiedzenia jest niezrozumiała dla powódki podczas gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie wynika, aby powódka podnosiła zarzut niezrozumienia przyczyny wypowiedzenia.

Odnośnie podnoszonego zarzutu błędnego przyjęcia, że działanie dyrektora oddziału, polegające na odbieraniu zakupionych przez siebie, jako osobę prywatną, walut obcych za pośrednictwem sekretarki, a przez to naruszenie uchwały nr 18/2014 Zarządu NBP z 8 maja 2014 r. w sprawie operacji kasowo-skarbcowych w NBP, jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, bez wyjaśnienia na czym ta sprzeczność miałaby polegać, wskazać należy, iż w tym zakresie Sąd Okręgowy również w pełni podzielił argumentację Sądu I instancji. D. swoim zachowaniem naruszył nie tylko procedury obowiązujące w Banku ale także wykorzystując swoją pozycję przełożonego doprowadził do naruszenia procedur przez pracownika, który właśnie w obawie przed negatywnymi konsekwencjami, z utratą pracy włącznie, nie przeciwstawił się takim zachowaniom przełożonego. Nie dość na tym, dyrektor bardzo surowo ocenił błąd powódki, chociaż nie stosował tych samych kryteriów oceny do swojego zachowania.

Oczywistym jest przy tym dla Sądu Okręgowego, iż powódka odpowiada za swoje postępowanie i swoje błędy. W. postępowanie dyrektora nie jest przedmiotem sporu, zaś przyczyną wypowiedzenia nie było wydanie waluty obcej osobie nieuprawnionej. Całokształt sytuacji nie może jednak ujść uwadze Sądu. Pracodawca sam naruszając w sposób umyślny, obowiązujące procedury nie może jednocześnie zwalniać pracownika za odosobnione, nieumyślne i nie powodujące żadnych negatywnych konsekwencji uchybienie a także podnosić tych argumentów przeciwko uwzględnieniu roszczenia powódki, z uwagi na istniejący konflikt i niecelowość przywrócenia do pracy. Pozostawałoby to bowiem w sprzeczności z tzw. zasadą „czystych rąk”.

W związku z tym niezasadny jest zarzut jakoby Sąd I instancji nie uwzględnił konfliktu pomiędzy powódką a przełożonymi oraz rodzaju zarzucanych uchybień a tym samym nie ustalił, że zachodzą okoliczności uzasadniające niecelowość przywrócenia powódki do pracy, Sąd Okręgowy wskazuje, że fakt złożenia pozwu w innej sprawie przeciwko pracodawcy a tym bardziej rzekomego niegrzecznego zachowania względem przełożonych ( po wypowiedzeniu umowy o pracę ) nie był przedmiotem postępowania w sprawie o przywrócenie powódki do pracy. Nie jest też tak, że każdy konflikt pomiędzy pracownikiem a pracodawcą skutkuje brakiem możliwości pracy w danym zakładzie pracy. W przeciwnym wypadku każde postępowanie sądowe w sprawie o ,,mobbing’’ musiałoby skutkować rozwiązaniem umowy o pracę co nie jest prawdziwe. Podobnie każdy spór pomiędzy pracownikiem a pracodawcą toczący się przed Sądem w istocie oznaczałby rozwiązanie umowy z pracownikiem co sprzeczne jest z samą ideą prawa pracy mającego na celu, między innymi, ochronę pracowników przed sprzecznymi z prawem działaniami pracodawców. W przedmiotowej sprawie pozwany nie wykazał by istniały okoliczności sprzeciwiające się przywróceniu powódki do pracy. Tym czasem z treści art. 6 k.c. wynika, że to na pozwanym ciążył ciężar dowodu w tym zakresie.

Nadto, w ocenie Sądu Okręgowego, nie sposób uznać, iż przywrócenie powódki do pracy nie było niemożliwe czy niecelowe. Jej stanowisko pracy nadal istnieje natomiast fakt, iż powódka jest długoletnim, (...) Banku a do tego jedynym żywicielem rodziny – jej mąż nie pracuje a na utrzymaniu ma jeszcze małoletniego syna, czyni odmowę uwzględnienia powództwa w zakresie określonym przez stronę sprzeczną z treścią art. 8 kp czyli z zasadami współżycia społecznego.

W ocenie Sądu Okręgowego na uwzględnienie nie zasługują podniesione w apelacji zarzuty dotyczące naruszenia prawa materialnego. Sąd Odwoławczy podziela dokonaną przez Sąd Rejonowy ocenę prawną dochodzonego pozwem roszczenia, zarówno co do przyjętej podstawy prawnej oceny jego zasadności, jak i wyników tej oceny, nie znajdując podstaw do zmiany bądź uchylenia zaskarżonego wyroku.

Uwzględniając fakt, że nie jest rolą sądu odwoławczego powielanie prawidłowych wywodów sądu I instancji, Sąd Okręgowy ograniczy się w tym miejscu do stwierdzenia, iż w całości podziela zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego rozstrzygnięcia stanowisko Sądu I instancji co do tego, iż przyczyna wypowiedzenia zawartej z powódką na czas nieokreślony umowy o pracę, była w ustalonym stanie faktycznym niekonkretna i przez to nieprawdziwa , przez co uzasadniała – na podstawie art. 45 k.p. w zw. z art. 30§ 4 k.p. - uwzględnienie roszczenia pozwu o przywrócenie do pracy.

Z powyższych względów Sąd Okręgowy w Łodzi na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację, jako bezzasadną.

Z uwagi na to, że stronę powodową, która w postępowaniu apelacyjnym wygrała sprawę w całości, reprezentował pełnomocnik z wyboru, Sąd Okręgowy zasądził od pozwanego Narodowego Banku Polskiego na rzecz powoda V. N. kwotę 135 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za drugą instancję, zgodnie z treścią z art. art. 98 § 1 k.p.c. oraz § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 9 ust 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz.U. z 2015 roku, poz. 1804).

Przewodniczący Sędziowie

projekt – D D-Z . (n.z.)