Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 18/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 sierpnia 2017 r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu II Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia SO Beata Stachowiak

Protokolant: Wojciech Langer

po rozpoznaniu w dniu 30 sierpnia 2017 r. we Wrocławiu

na rozprawie

sprawy z powództwa J. P.

przeciwko (...) S.A. w W.

o ustalenie nieważności czynności prawnej

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieścia we Wrocławiu

z dnia 6 października 2016 r.

sygn. akt VIII C 700/16

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda 135 zł kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO Beata Stachowiak

Sygn. akt II Ca 18/17

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy – stosownie do art. 505 13 § 2 k.p.c., uzasadnienie wyroku ograniczył do wyjaśnienia podstawy prawnej orzeczenia z przytoczeniem przepisów prawa.

Apelacja strony pozwanej nie zasługiwała na uwzględnienie.

Na wstępie podkreślić należy, że postępowanie apelacyjne, jakkolwiek jest postępowaniem odwoławczym i kontrolnym, to jednakże zachowuje charakter postępowania rozpoznawczego. Stosownie do treści art. 382 k.p.c., sąd drugiej instancji ma nie tylko uprawnienie, ale wręcz obowiązek rozważenia na nowo całego zebranego w sprawie materiału oraz dokonania własnej, samodzielnej i swobodnej jego oceny, w tym oceny zgromadzonych dowodów. Sąd Odwoławczy nie ogranicza się jedynie do kontroli sądu pierwszej instancji, lecz bada ponownie całą sprawę, a rozważając wyniki postępowania dowodowego przeprowadzonego przed sądem pierwszej instancji, władny jest ocenić je samoistnie. Swoboda jurysdykcyjna Sądu Odwoławczego ograniczona jest jedynie granicami zaskarżenia.

Sąd Okręgowy ocenił ustalony przez Sąd pierwszej instancji stan faktyczny, jako prawidłowy i zgodny z zebranym materiałem dowodowym, a w konsekwencji przyjął jego ustalenia za własne. Sąd Odwoławczy podzielił także ocenę prawną stanu faktycznego i ocenę zgromadzonych dowodów oraz wyciągnięte na ich podstawie wnioski, co zwalnia z potrzeby ponownego przytaczania powołanych już trafnych argumentów. Przytoczone w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku motywy tej oceny nie wykazują nieprawidłowości w rozumowaniu, błędów logicznych bądź też niezgodności z doświadczeniem życiowym. Wskazać również należy, że dla postępowania apelacyjnego znaczenie wiążące mają tylko takie uchybienia prawu procesowemu, które zostały przedstawione w apelacji. Strona pozwana poczynionych przez Sąd pierwszej instancji ustaleń faktycznych nie kwestionowała. Nie sformułowała bowiem żadnych zarzutów w kierunku uchybień naruszenia prawa procesowego i błędnej oceny dowodów.

Skarżąca podnosiła, iż Sąd Rejonowy dopuścił się naruszenia przepisów prawa materialnego, a to art. 84 § 1 k.c. poprzez jego zastosowanie, a nadto błędną wykładnię poprzez przyjęcie, iż powód działał pod wpływem błędu, co do tożsamości podmiotu, z którym zawiera umowę, podczas gdy pobieżna analiza wyłącznie pierwszej strony umowy nie daje cienia wątpliwości w zakresie podmiotu, który jest stroną spornego stosunku prawnego. W ocenie Sądu Okręgowego, zarzut ten uznać należy za chybiony. Przede wszystkim podkreślić należy, że wskazany przepis nie stanowił podstawy rozstrzygnięcia Sądu pierwszej instancji. Stąd podnoszone przez apelującą naruszenie, które miało przejawiać się w zastosowaniu powołanego przepisu w sprawie jak i błędnej jego wykładni, jest nieuzasadnione. Niezależnie od powyższego wskazania wymaga, że Sąd II instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego. Ewentualne naruszenia prawa materialnego podlegają badaniu w granicach zaskarżenia.

Przytoczyć w tym miejscu należy, że powód w rozpatrywanej sprawie domagał się stwierdzenia nieważności zawartej w dniu 27 listopada 2015 r., ze stroną pozwaną umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych, uzasadniając, iż na skutek podstępnego działania strony pozwanej, został wprowadzony w błąd, co do tożsamości podmiotu, z którym zawarł umowę. Powód złożył stronie pozwanej oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych zawartej z nią umowy, zaś wyrok ustalający jej nieważność, usunie wątpliwości, co do treści łączących go ze stroną pozwaną stosunków prawnych.

Sąd Rejonowy po przeprowadzeniu postępowania dowodowego i rozważeniu okoliczności faktycznych sprawy doszedł do przekonania, że istotnie powód został wprowadzony w błąd, a podpisując umowę w dniu 27 listopada 2015 r., działał w przekonaniu, że zawiera ją z dotychczasowym operatorem – firmą (...) S.A. Zdaniem Sądu pierwszej instancji błąd powoda uznać należało za błąd istotny, bowiem dotyczył on osoby kontrahenta umowy - firmy telekomunikacyjnej, z którą powód zawierał umowę, ponadto błąd ten został wywołany przez stronę pozwaną w sposób podstępny. Zatem nawet gdyby był nieistotny, to zgodnie z art. 86 § 1 k.c., pozwalał powodowi na uchylenie się od skutków prawnych oświadczenia woli, co też powód uczynił składając stronie pozwanej datowane na 26 grudnia 2015 r. pisemne oświadczenie.

Ocenę tę Sąd Odwoławczy w pełni aprobuje i podziela.

Zgodnie z art. 84 § 1 k.c. w razie błędu, co do treści czynności prawnej można uchylić się od skutków prawnych swego oświadczenia woli. Jeżeli jednak oświadczenie woli było złożone innej osobie, uchylenie się od jego skutków prawnych dopuszczalne jest tylko wtedy, gdy błąd został wywołany przez tę osobę, chociażby bez jej winy albo, gdy wiedziała ona o błędzie lub mogła z łatwością błąd zauważyć; ograniczenie to nie dotyczy czynności prawnej nieodpłatnej. § 2 stanowi, iż można powoływać się tylko na błąd uzasadniający przypuszczenie, że gdyby składający oświadczenie woli nie działał pod wpływem błędu i oceniał sprawę rozsądnie, nie złożyłby oświadczenia tej treści (błąd istotny).

W myśl natomiast art. 86 k.c. § 1 k.c. jeżeli błąd wywołała druga strona podstępnie, uchylenie się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu może nastąpić także wtedy, gdy błąd nie był istotny, jak również wtedy, gdy nie dotyczył treści czynności prawnej. Podstęp osoby trzeciej jest jednoznaczny z podstępem strony, jeżeli ta o podstępie wiedziała i nie zawiadomiła o nim drugiej strony albo, jeżeli czynność prawna była nieodpłatna (§ 2).

Unormowany w art. 86 k.c. podstęp stanowi kwalifikowaną postać błędu. Podstęp zakłada celowe, umyślne działanie sprawcy skierowane na wywołanie takiego niezgodnego z prawdą obrazu rzeczywistości u osoby na wolę, której oddziałuje, by zdolny on był do nakłonienia jej do złożenia oświadczenia woli określonej treści. Działanie podstępne jest zawsze działaniem zawinionym i umyślnym. Przejawia się albo w zamiarze bezpośrednim (dolus directus) albo w zamiarze ewentualnym (dolus eventualis), a zatem chęci lub przynajmniej godzenia się na wywołanie fałszywego obrazu rzeczywistości w umyśle kontrahenta. Zamiar musi zostać zmaterializowany przez podjęcie określonego zachowania się. Z brzmienia powołanego przepisu wynika, że ustawodawca nie stawia żadnych wymagań w stosunku do wywołanego podstępnie błędu, ani co do jego rodzaju, jego charakteru, ani też, co do jego ciężaru gatunkowego. Spełnienie przesłanek prawnie doniosłego błędu skutkuje wzruszalnością dokonanej pod jego wpływem czynności prawnej, co następuje poprzez złożenie oświadczenia o uchyleniu się od skutków prawnych złożonego oświadczenia woli (art. 88 k.c.) i doprowadzenie w ten sposób do unieważnienia ex tunc czynności prawnej (por. Wyrok

Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 30 marca 2016 r., sygn. I ACa 956/15; LEX nr 2081579).

Mając na uwadze charakter zawartej w dniu 27 listopada 2015 r. umowy podnieść należy, że zgodnie z art. 56 ust.3 ustawy Prawo telekomunikacyjne z dnia 16 lipca 2004 r., umowa o świadczenie publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych, wymagająca formy pisemnej lub elektronicznej, powinna w jasnej, zrozumiałej i łatwo dostępnej formie określać m. in. strony umowy, w tym nazwę (firmę), adres i siedzibę dostawcy usług. W rozpatrywanej sprawie analiza umowy podpisanej w dniu 27 listopada 2015 r. (data wydruku z dnia 26 listopada 2015 r.) wykazała, że powyższy wymóg określenia strony pozwanej, jako strony umowy (operatora usług telekomunikacyjnych) w sposób jasny, zrozumiały i w łatwo dostępnej formie nie został spełniony. Nie ulega wątpliwości, iż w dokumencie umowy odpowiednio wyeksponowana została nazwa dotychczasowego operatora telekomunikacyjnego tj. (...) S.A. Oznaczając dane dotychczasowego operatora użyto zdecydowanie większej czcionki, niż w przypadku pozostałych danych umowy. Z kolei nazwa strony pozwanej – wpisana jest drobnym drukiem, zaś pomiędzy wyrazami i poszczególnymi wersami zastosowano niewielkie odstępy. Nie sposób również odnaleźć sformułowania, by strona pozwana zawierała umowę czy też działała, jako nowy operator. Dodatkowo mając na uwadze okoliczności, w jakich doszło do zawarcia umowy, w szczególności czynności działającego w imieniu strony pozwanej konsultanta telefonicznego a następnie pracownika, który przyjechał do powoda z pisemnym i wypełnionym już egzemplarzem umowy, stwierdzić należy, że działania te były umyślne i ukierunkowane na wywołanie mylnego czy też niezgodnego rzeczywistym stanem rzeczy obrazu rzeczywistości u kontrahenta, w szczególności, co do tożsamości drugiej strony umowy.

Strona pozwana zdaje się zupełnie nie dostrzegać, że przepisy prawa nakładają na nią, jako przedsiębiorcę zawierającego umowy z konsumentami także poza lokalem swego przedsiębiorstwa i na odległość, obowiązki informacyjne w zakresie swoich danych identyfikujących - w szczególności o firmie. Ustawa o prawach konsumenta z dnia 30 maja 2014 r. (Dz.U. z 2014 r. poz. 827 ze zm.) wymaga, aby konsument wiedział, z kim zawiera umowę na odległość lub poza lokalem przedsiębiorstwa. Dane, które obowiązany jest podać przedsiębiorca, mają pozwolić konsumentowi na precyzyjną identyfikację podmiotu proponującego zawarcie umowy w okolicznościach nietypowych. Zauważyć przy tym należy, że obowiązek informacyjny musi być spełniony najpóźniej w chwili wyrażenia przez konsumenta woli związania się umową. Wyrażenie przez konsumenta woli związania się umową (np. po zapoznaniu się z ofertą handlową przedsiębiorcy) jest momentem granicznym, oznaczeniem najpóźniejszego terminu, kiedy ma nastąpić udzielenie informacji wyprzedzającej. Nie jest natomiast dopuszczalne przesunięcie realizacji obowiązku udzielenia konsumentowi informacji na inny etap kontraktowania. (Komentarz do art. 12 Ustawy o prawach konsumenta, red Kaczmarek-Templin; 2014, wyd. 1; Legalis). Z ustalonego stanu faktycznego sprawy wynika, że zarówno konsultant jak i osoba, która udała się do powoda z przygotowanym egzemplarzem umowy, nie poinformowali, że działają w imieniu strony pozwanej tj. spółki (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą W.. Przeciwnie pracownik strony pozwanej, który dostarczył egzemplarz umowy poinformował, że działa, jako pełnomocnik dotychczasowego operatora tj. spółki (...) S.A. To utwierdziło powoda w przekonaniu, że zawiera na korzystniejszych warunkach umowę z operatorem, z którego usług korzystał od wielu lat. Powyższe ustalenia i ocena dowodów nie została przez stronę pozwaną zakwestionowana. Także w toku postępowania pozwana spółka okoliczności przeciwnych nie wykazała. Słusznie przy tym zwrócił uwagę Sąd Rejonowy na wiek i stan zdrowia powoda. Nie ulega bowiem wątpliwości, iż przedsiębiorca wypełniając obowiązek informacyjny powinien uwzględniać potrzeby szczególnie wrażliwych konsumentów, m.in. z uwagi na ich wiek. Oświadczenie strony pozwanej składane było osobie w starszym wieku, co wynika z numeru PESEL wskazanego w umowie. Powyższe szczególnie obligowało stronę pozwaną do prawidłowego wypełnienia ciążącego na niej obowiązku informacyjnego. Okoliczność, że powód w sposób niedostatecznie wnikliwy zapoznał się z treścią przedłożonej mu umowy, nie zmienia oceny, że działania strony pozwanej niezależnie od tego czy wynikały z chęci, czy też polegały na godzeniu się na wywołanie fałszywego wyobrażenia, miały charakter podstępu. Zaś wobec okoliczności towarzyszących zawarciu umowy, poziom staranności powoda przy podpisywaniu umowy należało oceniać przez pryzmat jego przeświadczenia, że umowę tę zawiera z dotychczasowym operatorem telekomunikacyjnym.

Zaskarżony wyrok uznać należało za prawidłowy, także w świetle dopuszczonej przez Sąd Okręgowy, jako dowód, decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z dnia 20 grudnia 2016 r., zapadłej po przeprowadzeniu postępowania w sprawie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów, wszczętego z urzędu przeciwko stronie pozwanej. Działania strony pozwanej polegające na wprowadzającym w błąd informowaniu o tożsamości przedsiębiorcy na rzecz, którego osoby reprezentujące go przedstawiają konsumentom ofertę świadczenia usług telekomunikacyjnych oraz o przedmiocie oferowanej usługi, co też miało miejsce w analizowanej sprawie, uznano za praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów i nakazano stronie pozwanej zaniechania jej stosowania.

Reasumując stwierdzić należy, iż strona pozwana nie podważyła skutecznie zaskarżonego orzeczenia, w związku czym jej apelacja podlegała oddaleniu na podstawie art. 505 12 § 3 k.p.c. w zw. z art. 385 k.p.c., jak w punkcie I sentencji.

O kosztach postępowania apelacyjnego (pkt. II) orzeczono stosownie do wyniku postępowania, tj. zgodnie z art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 2 w zw § 10 ust. 1 pkt. 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U.2015.1800), w brzmieniu obowiązującym w dacie wniesienia apelacji.

Sędzia SO

Beata Stachowiak