Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt II Ca 2422/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 sierpnia 2017 r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu II Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Czesław Chorzępa

: SSO Piotr Jarmundowicz (spr.)

SSR del. Katarzyna Tybur

Protokolant: Wojciech Langer

po rozpoznaniu w dniu 23 sierpnia 2017 r. we Wrocławiu

na rozprawie

sprawy z powództwa E. D.

przeciwko (...) S. A. we W.

o zapłatę

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Krzyków we Wrocławiu

z dnia 28 września 2016 r.

sygn. akt VI C 262/16

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powódki 450 zł kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO Piotr Jarmundowicz SSO Czesław Chorzępa SSR del. Katarzyna Tybur

Sygn. akt II Ca 2422/16

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy dla Wrocławia Krzyków we Wrocławiu zasądził w pkt I od strony pozwanej (...) S.A. we W. na rzecz powódka E. D. 3 902,72 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 8 czerwca 2015 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. i odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty a w pkt II zasądził od strony pozwanej na rzecz powódki 808 zł kosztów procesu.

Sąd Rejonowy oparł swoje rozstrzygnięcie o następująco poczynione ustalenia faktyczne:

Pozwane (...) S.A. we W. prowadzi działalność gospodarczą m.in. w zakresie usług ubezpieczeniowych, w tym sprzedaży ubezpieczeń na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym. W ramach tej działalności pozwany zawarł z (...) S.A. w W. umowę grupowego ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, do której mogli przystępować klienci indywidualni (...) S.A.

Powódka E. D. przystąpiła do grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z (...), prowadzonego przez pozwanego, (...) S.A. we W.. Jako ubezpieczający został wskazany (...) S.A. w W., zaś jako ubezpieczony - powódka. Datę rozpoczęcia okresu odpowiedzialności określono na 8.06.2011 r., a jego zakończenia na 08.06.2026 r. Alokacja środków pieniężnych miała następować do Ubezpieczeniowego Funduszu Kapitałowego (...)”. Wysokość składki pierwszej ustalono na kwotę 4 500 zł, a składki bieżącej na kwotę 136 zł miesięcznie. Powódka deklarując przystąpienie do ubezpieczenia potwierdziła zapoznanie się z warunkami ubezpieczenia (...) (kod: (...)) oraz potwierdziła odbiór tych warunków, Regulaminu Ubezpieczeniowego Funduszu Kapitałowego (...)” oraz tabeli opłat i limitów składek. Przekazany powódce certyfikat ubezpieczenia zawierał informację o pobieraniu opłaty likwidacyjnej i tabelę określającą wysokość tej opłaty w poszczególnych latach trwania ubezpieczenia:

Rok Odpowiedzialności

Wysokość Opłaty Likwidacyjnej (pobierana od Wartości Rachunku)

1

80 %

2

80 %

3

80 %

4

70 %

5

60 %

6

50 %

7

40 %

8

30 %

9

25 %

10

20 %

11

15 %

12

10 %

13

5 %

14

5 %

15

5 %

Zgodnie z warunkami ubezpieczenia (...) (w wersji mającej zastosowanie do ubezpieczenia powódki) regulującymi zasady, na jakich ubezpieczyciel obejmuje ochroną ubezpieczeniową klientów ubezpieczającego w ramach grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym klientów ubezpieczającego, przedmiotem ubezpieczenia jest życie ubezpieczonego. Ochrona ubezpieczeniowa jest udzielana przez ubezpieczyciela ubezpieczonemu na wypadek zgonu ubezpieczonego w okresie odpowiedzialności ubezpieczyciela albo dożycia ubezpieczonego do końca okresu odpowiedzialności. W razie zajścia zdarzenia ubezpieczeniowego, ubezpieczyciel spełni świadczenie ubezpieczeniowe w wysokości określonej w rozdziale 10, na zasadach określonych w rozdziale 12, z zastrzeżeniem rozdziału 9. Ponadto, stosownie do treści Rozdziału 2 ust. 2, celem ubezpieczenia jest gromadzenie i inwestowanie środków finansowych ubezpieczonego przy wykorzystaniu Ubezpieczeniowego Funduszu Kapitałowego. Warunkiem objęcia ochroną ubezpieczeniową było złożenie za pośrednictwem ubezpieczającego – (...) S.A., podpisanej deklaracji przystąpienia, tj. dokumentu zawierającego oświadczenie woli ubezpieczonego, mocą którego wyraża on zgodę na objęcie ochroną ubezpieczeniową na podstawie umowy grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym Klientów (...) zawartej między pozwanym a (...) S.A. (rozdział 4 ust. 1 w zw. z rozdziałem 1 ust. 7 i 28 WU), a także zapłacenie składki pierwszej i składki bieżącej w wysokości zadeklarowanej w deklaracji przystąpienia. Zgodnie z treścią rozdziału 5 ubezpieczony miał płacić zadeklarowane w deklaracji przystąpienia składki bieżące oraz składkę pierwszą. W rozdziale 8 ust. 1, 2 i 4 postanowiono, że ubezpieczyciel pobiera m.in. opłatę likwidacyjną, której wysokość określa „Tabela opłat i limitów składek”; jest ona pobierana w przypadku całkowitego wykupu dokonanego w związku z rezygnacją przez ubezpieczonego z ubezpieczenia oraz w związku z rozwiązaniem stosunku ubezpieczenia w przypadkach, o których mowa w rozdziale 5 pkt 7 - 8. Pobranie opłaty likwidacyjnej, zgodnie z rozdziałem 8 ust. 4, ma na celu pokrycie poniesionych i nierozliczonych przez ubezpieczyciela kosztów powstałych w związku z zawarciem stosunku ubezpieczenia z danym ubezpieczonym oraz kosztów poniesionych przez ubezpieczyciela związanych z czynnościami podejmowanymi w związku z umorzeniem jednostek uczestnictwa funduszu na rachunku i realizacją całkowitego wykupu. Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Finansów z dnia 28 grudnia 2009 r. w sprawie szczególnych zasadach rachunkowości zakładów ubezpieczeń i reasekuracji w momencie rozwiązania umowy ubezpieczenia ubezpieczyciel jest zobowiązany rozliczyć koszty akwizycji tej umowy ubezpieczenia, a koszty te powinien pokryć z wpłaconych przez ubezpieczonego składek. Koszty zawarcia stosunku ubezpieczenia z danym ubezpieczonym stanowiące koszty dystrybucji oraz koszty wdrożenia przypadające na dany stosunek ubezpieczenia. Opłata likwidacyjna ma na celu pokrycie tej części kosztów poniesionych przez ubezpieczyciela w związku z zawarciem stosunku ubezpieczenia z danym ubezpieczonym, których w związku z wcześniejszym zakończeniem stosunku ubezpieczenia ubezpieczyciel nie będzie mógł pokryć w przyszłości. Opłata likwidacyjna jest pobierana w niższej z dwóch wartości: jako procent składki zainwestowanej wskazany w (...) albo procent wartości rachunku wskazany w (...). Pobierana jest przez pomniejszenie kwoty otrzymanej w wyniku umorzenia jednostek uczestnictwa funduszu z rachunku o obliczoną zgodnie z (...) niższą wartość opłaty likwidacyjnej. „Całkowity wykup” oznaczał w warunkach ubezpieczenia (rozdział 1 ust. 3) zamianę przez ubezpieczyciela jednostek uczestnictwa funduszu zapisanych na rachunku na środki pieniężne na zasadach określonych w rozdziale 14. W rozdziale 14 ust. 6 postanowiono, że w razie całkowitego wykupu, ubezpieczyciel wypłaca ubezpieczonemu kwotę równą wartości rachunku pomniejszoną o opłatę likwidacyjną oraz stosowny podatek dochodowy od osób fizycznych (w przypadku osiągnięcia dochodu z tytułu inwestowania składki pierwszej oraz składek bieżących). Przez wartość rachunku rozumiano iloczyn bieżącej liczby jednostek uczestnictwa funduszu znajdujących się na rachunku i aktualnej na dany dzień wartości jednostki uczestnictwa funduszu (rozdział 1 ust. 32).

Powódka wpłaciła składkę pierwszą i opłacała regularnie składki bieżące.

Pismem z dnia 12 maja 2015 r. pozwany poinformował pełnomocnika powódki, że w związku ze złożonym przez powódkę oświadczeniem o rezygnacji z ubezpieczenia stosunek ubezpieczeniowy został rozwiązany z dniem 8 kwietnia 2015 r. W związku z powyższym w dniu 5 maja 2016 r. dokonano umorzenia wszystkich jednostek uczestnictwa funduszu zgromadzonych na rachunku. Wartość rachunku E. D. wynosiła na dzień 5 maja 2015 r. 5 432,45 zł. Wysokość opłaty likwidacyjnej stanowiąca 70 % wartości rachunku wynosiła 3 802,72 zł, a kwota do wypłaty po potrąceniu opłaty likwidacyjnej – 1 629,73 zł. Do pisma załączono Tabelę Opłat i Limitów Składek, według której wysokość opłaty likwidacyjnej kształtowała się następująco:

Rok Odpowiedzialności

Wysokość Opłaty Likwidacyjnej

(wartość maksymalna)

Wysokość Opłaty Likwidacyjnej

(pobierana od Wartości Rachunku)

1

60 % Składki Zainwestowanej

75 %

2

46,77 % Składki Zainwestowanej

75 %

3

38,76 % Składki Zainwestowanej

75 %

4

34,84 % Składki Zainwestowanej

70 %

5

30,27 % Składki Zainwestowanej

60 %

6

25,24 % Składki Zainwestowanej

50 %

7

20,60 % Składki Zainwestowanej

40 %

8

16,11 % Składki Zainwestowanej

30 %

9

11,66 % Składki Zainwestowanej

25 %

10

8,01 % Składki Zainwestowanej

20 %

11

4,90 % Składki Zainwestowanej

15 %

12

2,19 % Składki Zainwestowanej

10 %

13

0,72 % Składki Zainwestowanej

5 %

14

0,30 % Składki Zainwestowanej

5 %

15

0,09 % Składki Zainwestowanej

5 %

Powódce wypłacono kwotę 1 629,73 zł tytułem całkowitego wykupu ubezpieczenia.

Zgodnie z oświadczeniem O. P., dyrektora Departamentu (...) S.A. we W., z dnia 4 grudnia 2015 r., poniesione przez ubezpieczyciela koszty związane z rozwiązaniem stosunku ubezpieczenia z powódką E. D. wynosiły 2 378,09 zł.

Pismem z dnia 28 maja 2015 r., doręczonym 1 czerwca 2015 r., powódka wezwała pozwanego do zapłaty kwoty 3 802,72 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia następującego po dniu pobrania opłaty likwidacyjnej, w terminie trzech dni od doręczenia pisma.

Przy tak poczynionych ustaleniach faktycznych Sąd Rejonowy wskazał , że powództwo zasługiwało na uwzględnienie.

Sąd I instancji zważył, że okoliczności faktyczne sprawy w zakresie przystąpienia powódki do umowy ubezpieczenia, jej warunków, wysokości wpłaconych składek, jak też wartości rachunku ubezpieczonego, trybu rozwiązania i wysokości pobranych opłat – nie były między stronami sporne. Spór koncentrował się wyłącznie wokół kwestii prawnych, a dotyczących charakteru pobranej opłaty likwidacyjnej wobec przedterminowego rozwiązania umowy.

Sąd Rejonowy wskazał, że powódka żądając zasądzenia kwoty wskazanej w pozwie wywodziła swoje roszczenie z faktu potrącenia opłaty likwidacyjnej w oparciu o niedozwolone postanowienie umowne. Zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. W myśl art. 385 1 § 3 k.c. nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu, w szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Przy tym ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje (§ 4).

Zdaniem Sądu Rejonowego do sytuacji powódki ma zastosowanie art. 808 k.c. regulujący umowę ubezpieczenia zawartą na cudzy rachunek, w którego § 5 ustawodawca przewidział, że jeżeli umowa ubezpieczenia nie wiąże się bezpośrednio z działalnością gospodarczą lub zawodową ubezpieczonej osoby fizycznej, art. 385 1 -385 3 stosuje się odpowiednio w zakresie, w jakim umowa dotyczy praw i obowiązków ubezpieczonego. W ocenie Sądu fakt, że zgodnie z Warunkami ubezpieczenia obowiązek zapłaty składki obciążał powoda jako ubezpieczonego, nie stoi na przeszkodzie kwalifikacji umowy grupowego ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym jako zawartej na cudzy rachunek, w tym wypadku na rachunek powódki. Po drugie, gdyby nawet przyjąć, że przedmiotowa umowa nie spełniała definicji umowy ubezpieczenia na cudzy rachunek z art. 808 k.c., to należy podkreślić, że powódka jako beneficjent tej umowy odgrywała pierwszoplanową rolę w powstałym stosunku zobowiązaniowym i to na niej spoczywał cały ciężar ekonomiczny związany z udzieleniem ochrony ubezpieczeniowej, podczas gdy dla ubezpieczającego zostały zastrzeżone tylko pewne czynności o charakterze organizacyjnym, służące należytej dbałości o interesy ubezpieczonego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 14 maja 2010 r., VI ACa 1175/09, niepubl.). Odmowa udzielenia powódce ochrony przewidzianej w art. 385 1 k.c. z uwagi na to, że formalnie rzecz biorąc nie była stroną umowy ubezpieczenia, a także – ewentualnie – nie była osobą, na której rachunek zawarto umowę ubezpieczenia w świetle art. 808 k.c., tworzyłoby nieuzasadnioną lukę w przepisach chroniących konsumentów przed narzucaniem przez ich kontrahentów niekorzystnych dla konsumentów postanowień umów lub wzorców umów.

Oceniając abuzywność postanowień umowy Sąd Rejonowy wskazał, że odnośnie pierwszej przesłanki uznania postanowień warunków ubezpieczenia dotyczących opłaty likwidacyjnej, tj. posiadanie przez powódkę statusu konsumenta i dokonanie przez nią czynności prawnej z przedsiębiorcą, należy wbrew twierdzeniom sprzeciwu od nakazu zapłaty oceniać tę kwestię w układzie ubezpieczona – ubezpieczyciel. W tym kontekście, jak również w świetle wcześniejszych uwag dotyczących art. 808 k.c., nie ulega wątpliwości, że powódka podlega ochronie przepisów pozwalających na uznanie postanowień umownych za niedozwolone. W myśl art. 22 1 k.c. za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Zdaniem Sądu I in stancji pozwany nie wykazał związku przystąpienia przez powódkę do ubezpieczenia z prowadzeniem przez nią działalności gospodarczej i nie twierdził, że taki związek zachodził. Nie ma przy tym znaczenia, że umowa grupowego ubezpieczenia, do której powódka przystąpiła, została zawarta w obrocie profesjonalnym – przez pozwanego będącego przedsiębiorcą z ubezpieczającym (...) S.A., który również jest przedsiębiorcą, w ramach prowadzonej przez te podmioty działalności gospodarczej.

W ocenie Sądu Rejonowego bezsporna między stronami pozostawała druga przesłanka statuowana przez art. 385 ( 1) k.c.: brak indywidualnego uzgodnienia z powódką kwestionowanych postanowień warunków ubezpieczenia. Nieuzgodnione indywidualnie są, jak wynika z art. 385 ( 1) § 3 k.c., te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Zdaniem Sądu kwestionowane przez powódkę postanowienia Warunków Ubezpieczenia o pobieraniu przez ubezpieczyciela opłaty likwidacyjnej nie określały głównych świadczeń stron stosunku ubezpieczenia. Świadczenia główne stron umowy ubezpieczenia należy oceniać w oparciu o art. 805 § 1 i § 2 pkt 2 k.c. w związku z art. 829 § 1 pkt 1 k.c. Głównymi świadczeniami wynikającymi z zawarcia umowy ubezpieczenia są więc: po stronie zakładu ubezpieczeń – udzielenie ochrony ubezpieczeniowej w razie zajścia określonego w umowie wypadku, w tym świadczenie polegające na wypłacie określonych sum pieniężnych w razie zajścia wypadku ubezpieczeniowego, a po stronie ubezpieczającego (w analizowanym przypadku – ubezpieczonego) – obowiązek zapłaty składki. Pozostałe obowiązki stron, w tym obowiązek ubezpieczonego uiszczenia na rzecz ubezpieczyciela opłaty wymienionej w Rozdziale 14 pkt 6 Warunków Ubezpieczenia, nie stanowią świadczeń głównych w rozumieniu powołanych powyżej przepisów, a co za tym idzie - mogą być przez sąd oceniane w kontekście art. 385 ( 1) §1 k.c. Ponadto, co istotne, konieczność uiszczenia opłaty likwidacyjnej to nie obowiązek strony pozwanej wobec ubezpieczonego, lecz przeciwnie - ewentualny obowiązek ubezpieczonego względem strony pozwanej. Jak wynika bowiem z postanowień Rozdziału 14 pkt 6 Warunków Ubezpieczenia opłata likwidacyjna jest świadczeniem ubezpieczonego względem ubezpieczyciela (tj. strony pozwanej), nie zaś odwrotnie, i już z tego powodu nie może stanowić jednego z głównych świadczeń pozwanego w rozumieniu powołanego powyżej przepisu. Nie należy do głównych świadczeń stron także świadczenie z tytułu całkowitego wykupu, którego wysokość kształtowana jest między innymi przez wysokość pobranej opłaty likwidacyjnej. Dla oceny tego świadczenia jako nienależącego do głównych świadczeń stron istotne znaczenie ma również fakt, że jest ono przewidziane na wypadek sytuacji wyjątkowej – ustania stosunku ubezpieczenia przed czasem, na jaki został zawarty.

Zdaniem Sądu Rejonowego nie można uznać świadczenia całkowitego wykupu za świadczenie główne ubezpieczyciela, równorzędne świadczeniom z tytułu śmierci ubezpieczonego lub dożycia przez niego zakończenia okresu odpowiedzialności. W ocenie Sądu postanowienie umowne, które nakłada na ubezpieczonego obowiązek uiszczenia na rzecz zakładu ubezpieczeń, obok opłaty za ryzyko ubezpieczeniowe i opłaty administracyjnej, opłaty likwidacyjnej, stanowi niedozwolone postanowienie umowne. Postanowienie wzorca umowy przewidujące pobieranie przez ubezpieczyciela opłaty likwidacyjnej pochłaniającej znaczną część środków zgromadzonych na rachunku ubezpieczyciela kształtuje prawa i obowiązki ubezpieczonego konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami. Sprzeczność z dobrymi obyczajami polega tu, w ocenie Sądu, na nierównym ukształtowaniu pozycji stron stosunku zobowiązaniowego: w konsekwencji ustalenia opłaty likwidacyjnej na poziomie 70 % wartości rachunku (w 4. roku odpowiedzialności), to wyłącznie konsument ponosi ciężar ekonomiczny rezygnacji z ubezpieczenia na życie i dożycie. Przyznanie kontrahentowi konsumenta uprawnienia do potrącenia 70 % wartości rachunku z racji rezygnacji z umowy ubezpieczenia w czwartym roku jej obowiązywania rażąco narusza interesy konsumenta, w znacznym stopniu ograniczając jego swobodę decydowania o dalszym trwaniu umowy.

W ocenie Sądu kwestia ukształtowania przez ubezpieczyciela jego stosunków prawnych z podmiotami dystrybuującymi produkty ubezpieczeniowe należy do ryzyka działalności gospodarczej ubezpieczyciela. W tym kontekście zastrzeżona przez ubezpieczyciela prowizja powinna zostać skalkulowana tak, aby jej wysokość nie była nadmierna i jej uiszczenie nie zagrażało płynności finansowej spółki. Obciążenie kosztami akwizycji klientów poprzez potrącanie opłat likwidacyjnych w celu uniknięcia ryzyka niewypłacalności jest niedopuszczalne z punktu widzenia zasad równości stron stosunku ubezpieczenia i równowagi ich interesów. Przyjęcie stanowiska pozwanego prowadziłoby do przerzucenia ryzyka prowadzonej działalności gospodarczej na powódkę. Sąd Rejonowy zauważył ponadto, że podawane przez pozwanego koszty nie pozostają w bezpośrednim związku z faktem rozwiązania umowy z powódką i w znacznej mierze dotyczą działalności strony pozwanej jako ubezpieczyciela, a nie jedynie umowy zawartej z powódką. Opieranie wysokości zatrzymanej przez pozwanego kwoty na ponoszonych przez niego kosztach jest sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta, którym w niniejszej sprawie jest powódka.

Sąd I instancji podkreślił, że naliczenie i pobranie ze środków na rachunku powódki opłaty likwidacyjnej nie było związane z faktycznymi kosztami ponoszonymi przez pozwanego w związku z rezygnacją przez powódkę z ubezpieczenia przed upływem okresu odpowiedzialności. Opłata likwidacyjna została bowiem określona w sposób ryczałtowy i nie podlegała modyfikacjom stosownie do okoliczności danego przypadku. W tym kontekście nawet określenie w warunkach ubezpieczenia celu pobierania opłaty likwidacyjnej i powiązanie jej pobierania z określonymi kosztami ponoszonymi przez pozwanego nie pozbawia postanowień dotyczących pobierania tej opłaty abuzywnego charakteru, skoro jej wysokość pozostaje nadal niezależna od powyższych kosztów – jest określona z góry jako odpowiedni procent wartości rachunku ubezpieczonego. Za powyższą argumentacją przemawia dodatkowo fakt, że jak wynika z oświadczeń O. P. będącej dyrektorem Departamentu Wycen Aktuarialnych pozwanego, wyliczane przez pozwanego koszty związane z rozwiązaniem stosunku ubezpieczenia z powódką były znacząco niższe niż wartość opłaty likwidacyjnej. Sama strona pozwana przyznała tym samym, przedkładając powyższy dokument prywatny, że opłata likwidacyjna nie odpowiada wysokości kosztów, dla pokrycia których została przewidziana. Sąd Rejonowy wskazał, że Sąd Najwyższy (I CSK 149/13) w analogicznym jak w niniejszej sprawie stanie faktycznym uznał tego rodzaju postanowienia za niedozwolone postanowienie umowne w świetle art. 385 1 zdanie pierwsze k.c.

Zdaniem Sądu Rejonowego dla ustalenia stanu faktycznego istotnego dla rozstrzygnięcia sprawy zbędne było przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego aktuariusza. Okoliczności, na które dowód ten został zawnioskowany, nie były istotne z punktu widzenia istoty sporu; spór sprowadzał się bowiem do samej zasadności pobrania przez pozwanego opłaty likwidacyjnej przy rozwiązaniu umowy ubezpieczenia, nie zaś prawidłowości jej wyliczenia oraz metody jej kalkulacji. Z podobnych przyczyn Sąd oddalił także wniosek o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka M. S.. Nadto w ocenie Sądu pozwany nie przedstawił materiału dowodowego, na którym mógłby oprzeć się biegły wykonując opinię, co również uzasadniało oddalenie powyższego wniosku dowodowego. Sąd oddalił także wniosek o dopuszczenie dowodu z prywatnej opinii aktuarialnej, która jako dokument prywatny nie może dowodzić zasadności pobierania przez pozwanego opłaty likwidacyjnej, nadto zaś dotyczy innego ubezpieczenia niż to, którego dotyczy sprawa.

Zdaniem Sądu Rejonowego stwierdzenie, że zapis rozdziału 14 pkt 6 Warunków ubezpieczenia (...) stosowanych przez pozwanego ubezpieczyciela – w zakresie, w jakim dotyczy Opłaty Likwidacyjnej wynoszącej 70 % Wartości Rachunku pobieranej w czwartym roku trwania stosunku ubezpieczenia – spełnia definicję niedozwolonego postanowienia umownego, prowadzi do wniosku, że postanowienie powyższe nie wiąże ubezpieczonej powódki. Wniosek ten determinował z kolei konieczność eliminacji wskazanego postanowienia umowy ubezpieczenia ze stosunku prawnego, co z kolei prowadziło do wniosku, iż pozwany nie był uprawniony do pobrania od ubezpieczonej opłaty likwidacyjnej. W konsekwencji stwierdzenie, że pozwany niezasadnie (bez podstawy prawnej w postaci stosownego postanowienia umownego) pobrał od ubezpieczonej powódki przedmiotową opłatę (w pozostałym zakresie umowa ubezpieczenia była, w myśl art. 385 1 § 2 k.c., wiążąca) prowadziło do konstatacji, iż w zakresie tej kwoty pozwany został bezpodstawnie wzbogacony. Uzasadniało to, zdaniem Sądu Rejonowego, zasądzenie kwoty pobranej opłaty likwidacyjnej na rzecz powódki.

Sąd I instancji wskazał, że uwzględnił żądanie zasądzenia odsetek od kwoty dochodzonej pozwem. Zgodnie z zasadą wyrażoną w art. 481 § 1 k.c. jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia. Zobowiązanie do zwrotu nienależnego świadczenia ma charakter bezterminowy – jego wymagalność powstaje dopiero na skutek wezwania dłużnika do spełnienia świadczenia (por. art. 476 k.c.); w wezwaniu doręczonym pozwanemu w dniu 1 czerwca 2015 r. zakreślono termin 3 dni na spełnienie świadczenia. W związku z powyższym Sąd uwzględnił żądanie zasądzenia odsetek ustawowych od dnia 8 czerwca 2015 r., z uwzględnieniem zmiany brzmienia § 2 art. 481 k.c. od 1 stycznia 2016 r., kiedy to termin „odsetki ustawowe” został zastąpiony terminem „odsetki ustawowe za opóźnienie” (ustawa z dnia 9 października 2015 r. o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw, Dz. U. poz. 1830).

Orzeczenie o kosztach Sąd Rejonowy oparł o art. 98 § 1 k.p.c. Sąd wskazał, że Na koszty procesu poniesione przez powódkę w niniejszej sprawie złożyły się: kwota 191 zł tytułem opłaty od pozwu, 17 zł opłaty skarbowej od udzielonego pełnomocnictwa oraz koszty zastępstwa procesowego w kwocie 600 zł, ustalone w oparciu o § 6 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (t. jedn. Dz. U. z 2013 r., poz. 490).

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia wywiodła strona pozwana zaskarżając je w całości.

Zaskarżonemu orzeczeniu strona pozwana zarzuciła:

1. naruszenie art. 6 k.c. w związku z art. 232 k.p.c. poprzez jego błędne zastosowanie i przyjęcie, iż powód przedstawił dowody świadczące o tym, że postanowienie wzorca umownego stosowanego przez pozwanego stanowi postanowienie niedozwolone pomimo braku przedstawienia takiego dowodu przez powoda;

2. naruszenie prawa procesowego które miało istotny wpływ na treść zapadłego w sprawie orzeczenia, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów polegające na nierozpoznaniu istoty warunków ubezpieczenia mających zastosowanie w sprawie i uznaniu, iż kwota Całkowitego Wykupu nie jest głównym świadczeniem z umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym;

3. naruszenie przepisów prawa procesowego, które miało istotny wpływ na treść zapadłego w sprawie orzeczenia tj. art. 217 § 1 k.p.c. w zw. żart. 227 § 1 k.p.c. przez oddalenie wniosków dowodowych pozwanego w przedmiocie dopuszczenia dowodu z zeznania świadka w osobie M. S. oraz oświadczenia ubezpieczającego o wysokości wynagrodzenia otrzymanego od pozwanego w związku z objęciem powoda ochroną ubezpieczeniową a także zaniechania podejmowania przez Sąd I instancji działań zmierzających do wyjaśnienia istotnych okoliczności sprawy, które były sporne, co w konsekwencji doprowadziło do nierozpoznania istoty sprawy;

4. naruszenie prawa materialnego, tj. art. 385 1 k.c. oraz art. 805 k.c. w związku z art. 829 § 1 k.c. i z art. 2 ust. 1 pkt. 13 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o działalności ubezpieczeniowej (tekst jednolity Dz. U. z 2010 roku nr 11 poz. 66 z póz zm.) („ustawa o działalności ubezpieczeniowej”) poprzez jego błędną interpretację i uznanie, iż:

- postanowienie Warunków Grupowego Ubezpieczenia na Życie i dożycie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym (...) stanowi postanowienie niedozwolone, w tym w szczególności poprzez fakt, iż pozwany pobiera opłatę przy rozwiązaniu umowy ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym,

- postanowienie umowne stoi w sprzeczności z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interes powoda,

5. naruszenie prawa materialnego, tj. art. 385 1 k.c., poprzez jego błędną interpretację i uznanie, iż postanowienia zawarte w Warunkach grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...) nie zostały uzgodnione indywidualnie, podczas gdy w niniejszej sprawie umowa ubezpieczenia zawarta została w drodze negocjacji pomiędzy pozwanym a (...) S.A.;

6. naruszenie prawa materialnego, tj. art. 385 2 k.c. w związku z art. 65 § 2 k.c. poprzez jego błędną interpretację i dokonanie indywidualnej kontroli wzorca umownego całkowicie z pominięciem reguły interpretacyjnej wyznaczonej przez przepisy prawa, w tym w szczególności bez dokonania oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia, okres na jaki zostały zawarte wzajemne zobowiązania stron oraz faktu, że jej zerwanie było jednostronną czynnością powoda niezwiązaną z żadnymi przyczynami leżącymi po stronie pozwanego;

7. naruszenie prawa materialnego, tj. art. 18 ust. 2 ustawy o działalności ubezpieczeniowej poprzez jego błędną interpretację i uznanie, iż pozwany nie ma prawa pokrycia kosztów wykonywania umowy ubezpieczenia ze składki wpłaconej przez powoda i alokowanej w ubezpieczeniowe fundusze kapitałowe,

8. naruszenie prawa materialnego w postaci art. 153 ustawy o działalności ubezpieczeniowej poprzez jego błędną wykładnię i uznanie, iż postanowienia Warunków Grupowego Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym (...) stanowią postanowienia niedozwolone i tym samym uznanie. iż pozwany jako zakład ubezpieczeń nie ma prawa pokrycia kosztów prowadzonej działalności ze środków wpłaconych przez powoda jako składka z tytułu zawartej umowy ubezpieczenia oraz tym samym nie ma obowiązku prowadzenia działalności rentownej;

9. naruszenie prawa materialnego, tj. § 2 ust. 1 pkt. 19 - 21 oraz § 16 Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 28 grudnia 2009 r. w sprawie szczególnych zasad rachunkowości zakładów ubezpieczeń i zakładów reasekuracji (Dz. U. nr 226 poz. 1825) („Rozporządzenie”) poprzez pominięcie, iż pozwany ma prawo pokrycia kosztów związanych z prowadzoną przez siebie działalnością, podczas gdy wyżej wspomniane Rozporządzenie zarówno określa szczegółowo koszty ponoszone przez pozwanego i koszty które pozwany ma rozliczyć z wpłaconych składek jak określa czas ich amortyzacji jak i termin jakich należy je rozliczyć.

Przy tak sformułowanych zarzutach strona pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości wobec pozwanego oraz poprzez zasądzenie na jej rzecz od powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych a także o zasądzenie na jej rzecz od powoda kosztów procesu, w tym postępowania za dwie instancje według norm przepisanych, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie do ponownego rozpoznania Sądu I Instancji i o zasądzenie na jej rzecz od powoda kosztów procesu, w tym postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o jej oddalenie oraz o zasądzenie od strony skarżącej na jej rzecz kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja strony pozwanej nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy zważył, że postępowanie apelacyjne oparte jest na apelacji pełnej cum beneficio novorum, której istota polega na tym, że sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę ponownie, to znaczy jeszcze raz bada sprawę rozstrzygniętą przez sąd pierwszej instancji (zobacz: uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego, mająca moc zasady prawnej z 31 stycznia 2008 r. III CZP 49/2007 OSNC 2008/6 poz. 55). Sąd drugiej instancji, zachowując pełną swobodę jurysdykcyjną, ograniczoną jedynie granicami zaskarżenia, ma obowiązek merytorycznie rozpoznać sprawę, nie ograniczając się tylko do skontrolowania legalności orzeczenia wydanego przez sąd pierwszej instancji. Rozpoznając sprawę kontynuuje postępowanie rozpoczęte w sądzie pierwszej instancji. Jest również sądem, który przeprowadza - jeśli zachodzi konieczność - własne postępowanie dowodowe, w którym istnieje możliwość powtórzenia i uzupełnienia dowodów przeprowadzonych w sądzie pierwszej instancji oraz uwzględnienia nowych faktów i dowodów. Skoro istotą postępowania apelacyjnego jest merytoryczne sądzenie sprawy, to sąd drugiej instancji ma nie tylko uprawnienie, ale wręcz obowiązek rozważenia na nowo całego zebranego w sprawie materiału oraz dokonania jego własnej, samodzielnej i swobodnej oceny, w tym oceny dowodów zgromadzonych w postępowaniu przed sądami obu instancji.

Realizując powyższe obowiązki, Sąd Okręgowy po rozważeniu na nowo całego zebranego w sprawie materiału dokonał jego własnej, samodzielnej i swobodnej oceny, w konsekwencji czego uznał, że rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego jest trafne. Ustalenia Sądu I instancji i wyprowadzone na ich podstawie wnioski Sąd Odwoławczy w pełni podziela i przyjmuje za własne. Sprawia to, że nie zachodzi potrzeba powtarzania szczegółowych ustaleń faktycznych oraz dokonanej w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku interpretacji przepisów prawa mających zastosowanie w sprawie niniejszej (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 8 października 1998 r., II CKN 923/97 - OSNC 1999, z. 3, poz. 60; z dnia 12 stycznia 1999 r., I PKN 21/98 - OSNAP 2000, Nr 4, poz. 143; z dnia 20 stycznia 2000 r., I CKN 356/98 - LEX nr 50863; z dnia 7 kwietnia 2004 r., IV CK 227/03 - LEX nr 585855; z dnia 20 maja 2004 r., II CK 353/03 - LEX nr 585756; z dnia 17 lipca 2009 r., IV CSK 110/09 - LEX nr 518138; z dnia 27 kwietnia 2010 r., II PK 312/09 - LEX nr 602700).

W pierwszej kolejności Sąd II instancji rozważył podniesione w apelacji zarzuty o charakterze procesowym, w tym dotyczące ustaleń faktycznych dokonanych przez Sąd Rejonowy. Jedynie bowiem przy prawidłowo poczynionych ustaleniach faktycznych możliwe jest zbadanie, czy Sąd I instancji prawidłowo zastosował prawo materialne przy rozstrzyganiu sprawy.

Zdaniem Sądu II instancji nie zasługuje na uwzględnienie zarzut dotyczący naruszenia przez Sąd Rejonowy normy art. 233 § 1 k.p.c. polegający na przekroczeniu granic swobodnej oceny dowodów, skutkiem czego było nierozpoznanie istoty warunków ubezpieczenia i uznaniu, że kwota Całkowitego Wykupu nie jest głównym świadczeniem z umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym.

Należy zauważyć, że skuteczne podniesienie takiego zarzutu nie może polegać na przedstawieniu własnej oceny dowodów i subiektywnej wykładni treści dokumentów, z których przeprowadzono dowody. Aby można mówić o naruszeniu art. 233 § 1 k.p.c. należy wykazać, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjęta przez sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i o ich odmiennej ocenie niż ocena dokonana przez sąd. Zasada swobodnej oceny dowodów określona tym przepisem wyraża się w jej ocenie według własnego przekonania sądu, opartego na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego. Jej istotną cechą jest bezstronność, brak arbitralności i dowolności, przestrzeganie zasad logicznego rozumowania i zasad doświadczenia życiowego w wyciąganiu wniosków. Wszechstronne rozważenie zebranego materiału oznacza natomiast uwzględnienie wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu oraz wszystkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych środków dowodowych, a mających znaczenie dla ich mocy dowodowej i wiarygodności. Wszystkim wskazanym wyżej kryteriom odpowiada - zdaniem Sądu Okręgowego - ocena dowodów dokonana przez Sąd I instancji. Ocena zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego została dokonana w sposób obiektywny, rzetelny i wszechstronny. Wszystkie przeprowadzone dowody zostały przez Sąd Rejonowy przywołane i omówione. Nie można też zarzucić, by Sąd I instancji na tle przeprowadzonych dowodów budował wnioski, które z nich nie wynikają. Z tych przyczyn w ocenie Sądu Odwoławczego podniesiony przez stronę pozwaną zarzut naruszenia przez Sąd I instancji art. 233 § 1 k.p.c. nie zasługiwał na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy nie podzielił zarzutu naruszenia przez Sąd Rejonowy norm art. 217 § 1 k.p.c. w związku z art. 227 k.p.c. polegającego na oddaleniu wniosku dowodowego z zeznań świadka M. S. oraz oświadczenia ubezpieczającego o wysokości wynagrodzenia otrzymanego od pozwanego w związku z objęciem powoda ochroną ubezpieczeniową a także zaniechania podejmowania przez Sąd I instancji działań zmierzających do wyjaśnienia istotnych okoliczności sprawy, które były sporne, co w konsekwencji doprowadziło do nierozpoznania istoty sprawy.

Dokonując oceny podniesionego wyżej zarzutu Sąd II instancji miał na uwadze, że jeśli określone postanowienie umowne uznane zostało za niedozwolone, to jego modyfikacja przez sąd jest niedopuszczalna. Nie znajduje bowiem żadnej podstawy prawnej zastąpienie bezskutecznej klauzuli innym postanowieniem umownym, albo ukształtowanie wysokości świadczenia objętego klauzulą abuzywną do takiej wysokości, przy której można by ją uznać za dozwoloną, a przez to wiążącą strony. Jeśli postanowienie uznane zostało za niedozwolone, to sąd nie może go zmienić i ukształtować w taki sposób, aby przestało być krzywdzące konsumenta. Albo zapis jest dopuszczalny i zgodny z prawem, albo nie. Jeśli nie, jego zmiana jest wyłączona. Ponadto przy niezaprzeczalnym prawie ubezpieczyciela do uzyskania chociażby składek za okres objęty ubezpieczeniem czy zwrotu kosztów akwizycji, nie ma podstaw do wprowadzenia do umowy postanowień dotyczących rozliczeń finansowych w miejsce klauzul niedozwolonych. Zastąpienie tych ostatnich takimi, które znajdowałyby podstawę w przepisach ustawy, jest możliwe w sytuacji gdy wyeliminowanie klauzuli abuzywnej mogłoby prowadzić do sytuacji w której umowa w pozostałym zakresie nie mogłaby nadal obowiązywać. Pamiętać bowiem trzeba, że przepisy dotyczące klauzul niedozwolonych służyć mają ochronie konsumenta, czyli słabszej stronie w umowie z przedsiębiorcą. Tylko wtedy można poszukiwać rozwiązań chroniących konsumenta, poprzez wprowadzenie obowiązujących regulacji prawnych w miejsce niedozwolonego postanowienia, jeśli jego wyeliminowanie skutkowałoby upadkiem całej umowy. Tymczasem niewiązanie stron zapisem o opłacie likwidacyjnej, nie wywołuje tego rodzaju skutku skoro jej pobranie jest następstwem ustania stosunku ubezpieczenia. Jeśli strona silniejsza, jaką jest towarzystwo ubezpieczeniowe, nie zadbała o jasne i precyzyjne zapisy co do skutków finansowych po ustaniu umowy, nie może oczekiwać, że sąd będzie modyfikował umowę na jej korzyść i w miejsce niedozwolonych klauzul wprowadzał nowe, w celu ochrony interesów finansowych towarzystwa (tak też Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w wyroku z dnia 16 lutego 2017 r. w sprawie I ACa 1585/16).

W konsekwencji należało uznać, że prawidłowe było stanowisko Sądu Rejonowego o oddaleniu wniosku o zeznań świadka i oświadczenia ubezpieczającego o wysokości wynagrodzenia otrzymanego przez pozwanego w związku z objęciem powoda ochroną ubezpieczeniową, a tym samym brak było podstaw do stwierdzenia, iż Sąd Rejonowy uchybił postanowieniom art. 217 § 1 k.p.c. i art. 227 k.p.c.

Sąd I instancji norm art. 6 k.c. w związku z art. 232 k.p.c. Należy podkreślić, że Sąd Rejonowy mając na uwadze dowodowy zaoferowane przez strony i ich istotność dla rozstrzygnięcia sprawy, w sposób rzetelny i prawidłowy przeprowadził postępowanie dowodowe. Miał przy tym na uwadze obowiązki jakie ciążą na stronach w toku procesu co do wykazania swoich twierdzeń. Zdaniem Sądu II instancji powódka podołała ciążącemu na niej ciężarowi dowodów albowiem na podstawie zaoferowanych przez nią dowodów możliwe było poczynienie ustaleń faktycznych, których konsekwencją stanowiła konkluzja co do abuzywności postanowień umownych dotyczących opłaty likwidacyjnej. Świadczy o tym, wbrew odmiennemu stanowisku strony skarżącej, treść pisemnego uzasadnienia Sądu I instancji. Ponadto należy zauważyć, że w tej konkretnej sprawie, zasadniczy problem sprowadzał się do oceny przede wszystkim dowodów w postaci dokumentów. Wobec przyjętej przez Sąd Rejonowy ich oceny, którą Sąd Odwoławczy w pełni podziela, zbędne było prowadzenie dowodów z zeznań świadka, opinii biegłego sądowego czy też oświadczenia ubezpieczającego o wysokości wynagrodzenia otrzymanego przez pozwanego w związku z objęciem powoda ochroną ubezpieczeniową. Stąd nie można uznać za zasadny zarzut, iż Sąd Rejonowy naruszył swoim rozstrzygnięciem normy art. 6 k.c. w związku z art. 232 k.p.c.

Zdaniem Sądu II instancji nie zasługują na uwzględnienie podniesione w apelacji zarzuty dotyczące wskazanych w niej norm prawa materialnego.

Brak jest podstaw do uznania, że Sąd Rejonowy uchybił postanowieniom art. 385 1 k.c. oraz art. 385 2 k.c. oraz art. 65 § 2 k.c., art. 805 k.c. w związku z art. 829 § 1 k.c., art. 18 ust. 2 i art. 153 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej w związku z § 2 ust. 1 pkt 19 – 21 i § 16 Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 28 grudnia 2009 r. w sprawie szczególnych zasad rachunkowości zakładów ubezpieczeń i reasekuracji.

Należy zauważyć, że zasadniczym zagadnieniem w sprawie było dokonanie oceny czy postanowienie o opłatach likwidacyjnych stanowi niedozwoloną klauzulę umowną. Sąd Rejonowy w pełni zasadnie przyjął, że postanowienie wzorca umowy, którym nałożony został na konsumenta - w razie rozwiązania umowy- obowiązek poniesienia opłaty likwidacyjnej i to w wysokości 70 % zgromadzonych środków, stanowi niedozwoloną klauzulę umowną bowiem kształtuje obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco narusza jego interesy. Sąd I instancji szeroko uzasadnił z jakich przyczyn uznał kwestionowane postanowienie za niedozwolone i nie ma potrzeby powtarzania słusznych argumentów przytoczonych w uzasadnieniu wyroku, które Sąd II instancji w pełni akceptuje.

Strona pozwana zwalczając ocenę Sądu pierwszej instancji o abuzywności kwestionowanego postanowienia, zarzuciła błędne zastosowanie art. 385 1 k.c. w związku z art. 805 k.c. i art. 829 § 1 k.c. bowiem - w jej ocenie - opłata likwidacyjna stanowi główne świadczenie, które jest wyłączone spod regulacji powołanego przepisu. Wyrażony przez skarżącą podgląd jest błędny.

Bezspornie spod kontroli abuzywności umykają postanowienia dotyczące głównego przedmiotu umowy, jeśli są jasno i jednoznacznie sformułowane. Użyte w art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c. pojęcie „głównych świadczeń stron” nie jest zdefiniowane, przez co podlega wykładni, ale nie może ulegać wątpliwości, że chodzi o takie świadczenia, które charakteryzują, definiują i typizują umowę, a bez których nie doszłoby do jej zawarcia. Potwierdzeniem takiej interpretacji omawianego pojęcia, jest wymienienie przez ustawodawcę ceny i wynagrodzenia jako istotnych elementów stosunków zobowiązaniowych, które wyłączone są spod kontroli abuzywności, jeśli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. W tym kontekście nie sposób uznać, aby świadczenie w postaci opłaty likwidacyjnej, które obciąża ubezpieczonego na wypadek rezygnacji z ubezpieczenia, charakteryzowało lub typizowało umowę ubezpieczenia lub umowę inwestycyjną, której elementy znajdujemy w umowach na życie i dożycie.

Podobne rozwiązanie prawne, co do wyłączenia kontroli abuzywności, wprowadza art. 4 ust 2 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, zgodnie z którym ocena nieuczciwego charakteru warunków nie dotyczy ani określenia głównego przedmiotu umowy, ani relacji ceny i wynagrodzenia do dostarczonych w zamian towarów lub usług, o ile warunki te zostały wyrażone prostym i zrozumiałym językiem. Umowa z której powódka wywodzi swoje roszczenie ma charakter mieszany, łącząc w sobie elementy ubezpieczenia i umowy kapitałowej (lokaty kapitału). W umowach ubezpieczenia głównym świadczeniem ubezpieczyciela jest wypłata odszkodowania, a ubezpieczonego zapłata składki. Według definicji pojęcia „świadczenia ubezpieczeniowego”, zawartej w rozdziale 1 pkt. 23 warunków ubezpieczenia (...), jest to świadczenie pieniężne wypłacane ubezpieczonemu lub uprawnionemu w razie zajścia zdarzenia ubezpieczeniowego, którym jest zgon ubezpieczonego lub dożycie do końca okresu odpowiedzialności (rozdział 1 pkt 34).

Przy umowach kapitałowych głównym świadczeniem inwestora jest przekazanie zadeklarowanych środków finansowych, a podmiotu który je przyjął, zwrot zagwarantowanej kwoty po upływie uzgodnionego okresu. Koszty jakie ponosi ubezpieczony czy inwestor na skutek rezygnacji z umowy, obojętnie jak nazwane, nie stanowią podstawowego świadczenia i na pewno nie charakteryzują żadnej z tych umów. Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w W. w wyroku z dnia 30 września 2002 r. (XVII Amc 47/01) uznał, że wysokość prowizji i opłat nie wchodzi w zakres postanowień określających główne świadczenia stron umowy rachunku bankowego. Podobnie klauzule waloryzacyjne, wprowadzające umowny reżim podwyższania świadczenia głównego czy odsetki, nie „określają” świadczenia głównego, przez co podlegają kontroli abuzywności na zasadach ogólnych, jak każde inne postanowienie umowne (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 6 stycznia 2005 r., lll CZP 76/04, uchwałę Sądu Najwyższego z 29 czerwca 2007 r., III CZP 62/07). Podobne stanowisko zajmuje również Europejski Trybunał Sprawiedliwości, który w wyroku z dnia 26 lutego 2015 r. w sprawieB. M., l. M. v. (...) SA (C - 143/13), stwierdził, że za warunki umowne, które objęte są zakresem pojęcia „głównego przedmiotu umowy”, w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13, należy uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę. Natomiast warunki, które wykazują charakter posiłkowy względem warunków definiujących samą istotę stosunku umownego, nie mogą być objęte pojęciem „określenia głównego przedmiotu umowy”. Nie można zatem przyjąć, aby podstawowym (głównym) świadczeniem ubezpieczonego, należącym do istoty umowy ubezpieczenia, było poniesienie opłat likwidacyjnych, które aktualizują się dopiero w przypadku rezygnacji z ubezpieczenia. Trudno też uznać obowiązek zapłaty opłaty likwidacyjnej za główne świadczenie, skoro - jak twierdzi strona pozwana - ma ona rekompensować koszty jakie ponosi w związku z przedwczesnym zakończeniem stosunku zobowiązaniowego. Podobnie przy umowach inwestycyjnych (kapitałowych) nie sposób przyjąć, aby obowiązek zrekompensowania funduszowi inwestycyjnemu wycofania środków przed upływem określonego czasu, mógł być oceniony jako „główne świadczenie”.

Nie ulega wątpliwości, że w odniesieniu do „głównych świadczeń stron", wyłączenie sankcji z art. 385 1 § 1 k.c. tylko wtedy ma miejsce, gdy postanowienie zostało sformułowane w sposób jednoznaczny. Powołany wyżej art. 4 ust 2 dyrektywy 93/13 także wprowadza wymóg aby warunki umowy dotyczące świadczenia głównego były wyrażone w sposób prosty i zrozumiały, co nie sprowadza się wyłącznie do ich zrozumienia pod względów formalnym i gramatyczny. Chodzi bowiem o transparentność zapisów także w rozumieniu skutków dla konsumenta. Trybunał Sprawiedliwości w wyroku z dnia 30 kwietnia 2014 r. (C - 26/13) wydanym w sprawie A. K., H. R. vs. (...), orzekł w tezie 75, że art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że wymóg, zgodnie z którym warunek umowny musi być wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, powinien być rozumiany jako nakazujący nie tylko, by był on zrozumiały dla konsumenta z gramatycznego punktu widzenia, ale także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu do którego odnosi się ów warunek. Dla przyjęcia spełnienia przesłanki sformułowania postanowień w jednoznaczny sposób, nie jest wystarczającym argument, że ubezpieczony zdawał sobie sprawę w jakiej wysokości zostanie pobrana opłata likwidacyjna w przypadku rozwiązania umowy i godził się na taki skutek. Ta przesłanka nie wyłącza uznania postanowienia za niedozwolone. O abuzywności postanowienia przesądza kształtowanie na jego postawie praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, czego skutkiem jest rażące naruszenie jego interesów i ustawodawca nie przewidział możliwości wyłączenia abuzywności w przypadku gdy ten znał, rozumiał i godził się na takie postanowienie.

Strona pozwana wskazała, że Sąd I instancji uwzględniając powództwo odmówił ubezpieczycielowi prawa do obciążania ubezpieczonych kosztami prowadzonej działalności, w tym opłat, które są rozliczeniem poniesionych kosztów w przypadku rezygnacji z ubezpieczenia. Nie ulega wątpliwości, że strona pozwana może obciążyć ubezpieczonego kosztami prowadzonej działalności, w tym opłatą związaną z poniesionymi kosztami związanymi z rezygnacją z ubezpieczenia, jednakże opłata ta musi być powiązana z konkretnymi i rzeczywistymi kosztami jakie ponosi ubezpieczyciel na skutek przedwczesnego zakończenia stosunku zobowiązaniowego. W istocie nie ma żadnych podstaw do uznania, że rezygnacja z ubezpieczenia nie pociąga żadnych sankcji ekonomicznych czy finansowych dla rezygnującego. Ubezpieczycielowi należne są chociażby koszty akwizycji, zdefiniowane w § 2 ust 1 pkt 19 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 28 grudnia 2009 r. w sprawie szczegółowych zasad rachunkowości zakładów ubezpieczeń i reasekuracji, obejmujące m.in. prowizje, wynagrodzenia pracowników, koszty wystawienia polis, koszty promocji czy reklamy. Niewątpliwie też ubezpieczony jest zobowiązany opłacać składki i nie może żądać ich zwrotu za okres kiedy był objęty ochroną. Rzecz jednak w tym, aby opłata była powiązana z kosztami jakie faktycznie ponosi zakład ubezpieczeń na skutek przedwczesnego rozwiązania umowy, a nie w całkowitym od nich oderwaniu. Niewątpliwie stronie pozwanej należny byłby zwrot kosztów, ale w wysokości rzeczywiście poniesionych, a nie z góry przyjętych 70 % zgromadzonych środków na rachunku. Podkreślić trzeba, że w stosunkach prawnych z konsumentami wszelkie obciążenia muszą być jasno i precyzyjnie podane, a przede wszystkim określone i wyliczone według przejrzystych kryteriów. Tymczasem strona pozwana dla każdej z umów, bez względu na wysokość składki pierwszej i kolejnych, wprowadziła ten sam mechanizm polegający na obowiązku poniesienia opłaty likwidacyjnej w określonym procencie wpłaconych środków, którego to postanowienia nie uzgadniała z konsumentem, a który rażąco narusza jego interesy, przy czym nie zdołała wyjaśnić w jaki sposób procent ten został ustalony.

Z powyższych przyczyn brak jest podstaw do uznania, iż zaskarżony wyrok narusza postanowienia art. 385 1 k.c. i art. 385 2 k.c. oraz art. 65 § 2 k.c., art. 18 ust. 2 i art. 153 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej w związku z § 2 i § 16 ust. 4 Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 28 grudnia 2009 r. w sprawie szczególnych zasad rachunkowości zakładów ubezpieczeń i reasekuracji.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Odwoławczy w całości podzielił stanowisko Sądu Rejonowego, iż postanowienia ogólnych warunków ubezpieczenia przewidujące pobranie opłaty likwidacyjnej mają charakter niedozwolonej klauzuli umownej i jako takie powódki nie wiązały. W konsekwencji ustalone na ich podstawie pomniejszenie wartości wykupu miało charakter świadczenia nienależnego i jako takie podlegało zwrotowi. Reasumując należało uznać, iż apelacja strony pozwanej nie zawiera zasadnych zarzutów, a tym samym polegała oddaleniu w całości na podstawie art. 385 k.p.c., o czym orzeczono w pkt I sentencji wyroku.

Orzeczenie o kosztach postępowania apelacyjnego oparto o art. 98 k.p.c. w związku z § 2 pkt 3 i § 10 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 r., poz. 1804 ze zm.).

W niniejszej sprawie apelacja strony pozwanej nie zasługiwała na uwzględnienie. Ponieważ powódka wniosła o przyznanie jej zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, mając na uwadze wynik sprawy, należało zasądzić od strony pozwanej na jej rzecz 450 zł. Na marginesie należy zauważyć, że zdaniem Sądu II instancji powódka nie była reprezentowana w postępowaniu apelacyjnym przez nowego pełnomocnika, gdyż udzieliła ona pełnomocnictwa do reprezentowania przed sądami powszechnymi m.in. radcy prawnemu O. J. (patrz pełnomocnictwo z dnia 31 marca 2015 r. k. 12 akt). Stąd, mając na uwadze postanowienia wyżej wskazanych przepisów, należało orzec jak w pkt II wyroku.

SSO Piotr Jarmundowicz SSO Czesław Chorzępa SSR del. Katarzyna Tybur