Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII U 1378/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 grudnia 2014 r.

Sąd Okręgowy Warszawa - Praga w Warszawie VII Wydział Pracy
i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSO Małgorzata Jarząbek

Protokolant: protokolant sądowy Marcin Kamionowski

po rozpoznaniu w dniu 24 listopada 2014 r. w Warszawie

sprawy A. W.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W.

z udziałem Fundacji (...)z siedzibą w W.

o podleganie ubezpieczeniom społecznym

na skutek odwołania A. W.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W.

z dnia 21 marca 2014 roku, znak: (...)

- oddala odwołanie.

Sygn. akt VII U 1378/14

UZASADNIENIE

A. W. pismem z dnia 23 kwietnia 2014 r. wniosła za pośrednictwem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. odwołanie od decyzji wymienionego organu nr (...) z dnia 21 marca 2014r. Ubezpieczona zgłosiła zarzuty odnośnie decyzji dotyczące m.in.

nieprzedstawienia przez organ dowodów na poparcie stawianych przez siebie tez, w szczególności w zakresie nie wykonania przez odwołującą się przedmiotu umowy w sytuacji, gdy materiał dowodowy wskazuje na faktyczną realizację obowiązków wynikających z umowy o pracę;

dowolnego uznania przez organ, że brak informacji w Kompleksowym Systemie Informatycznym ZUS o braku wpłaty składek stanowi dowód na ogólny brak zatrudnienia w sytuacji, gdy odwołująca się odprowadzała regularnie składki na ubezpieczenie zdrowotne przez dziesięć lat wcześniejszego zatrudnienia;

dowolnego uznania przez organ, że wykonywanie umowy o pracę przez kobietę w ciąży jest równoznaczne z przypisaniem jej zamiaru pozornego wykonywania tejże pracy.

Odwołująca wniosła o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodów wskazanych w odwołaniu W uzasadnieniu A. W. odniosła się do poszczególnych zarzutów organu rentowego (odwołanie k. 1-7 a.s.).

Zakład Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. wniósł o oddalenie odwołania. W uzasadnieniu odpowiedzi na odwołanie organ rentowy podniósł, że zawarcie umowy o pracę w celu osiągnięcia świadczeń z ubezpieczenia społecznego nie jest sprzeczne z ustawą, ale nie może oznaczać akceptacji nagannych i nieobojętnych społecznie zachowań. W ocenie organu rentowego zawarcie umowy na krótki okres przed zajściem zdarzenia rodzącego uprawnienie do świadczenia i ustalenie wysokiego wynagrodzenia w celu uzyskania wysokich świadczeń przemawia za uznaniem umowy takiej za nieważną ze względu na jej sprzeczność z zasadami współżycia społecznego (odpowiedź na odwołanie k. 8-9 a.s.).

Postanowieniem z dnia 6 czerwca 2014 r. Sąd Okręgowy w Warszawie XIII Wydział Ubezpieczeń Społecznych uznał się niewłaściwym miejscowo i sprawę przekazał Sądowi Okręgowemu Warszawa- Praga w Warszawie VII Wydziałowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych celem rozpoznania (postanowienie k. 11-12 a.s.).

Sąd Okręgowy Warszawa – Pragaw Warszawie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych postanowieniem z dnia 22 sierpnia 2014 r. wezwał do udziału w sprawie w charakterze zainteresowanego Fundację (...) z siedzibą przy ul. (...) w W. (postanowienie k. 27 a.s.).

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 3 czerwca 2013 r. strony: A. W. oraz Fundacja (...) z siedzibą w W. reprezentowana przez D. D. - Prezesa Zarządu Fundacji, zawarły umowę o pracę na czas określony od dnia 3 czerwca 2013 r. do 31 grudnia 2014 r. Odwołująca się została zatrudniona na stanowisku specjalisty ds. pozyskiwania dotacji, z wynagrodzeniem 4.300 zł brutto miesięcznie (umowa o pracę akta osobowe część B).

A. W. od dnia 15 lipca 2013 r. do 7 sierpnia 2013 r. była niezdolna do pracy, po czym od dnia 8 sierpnia 2013 r. przebywała na urlopie macierzyńskim w związku z urodzeniem dziecka R. W. (ZUS Z-3, odpis skrócony aktu urodzenia w aktach rentowych- brak numeracji kart a tych aktach).

Zakład Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. Wydział Ubezpieczeń i Składek wszczął postępowanie wyjaśniające na okoliczność zasadności zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych z tytułu świadczenia przez A. W. pracy na podstawie umowy o pracę na rzecz płatnika składek Fundacja (...) (zawiadomienie z dnia 22 stycznia 2014 r. akta rentowe -brak numeracji kart).

Decyzją z dnia 21 marca 2014r. nr (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w oparciu o przepis art. 83 ust. 1 pkt 1, art. 38 ust.1, art. 68 ust. 1 pkt 1 lit. a ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U z 2009 r. Nr 205, poz. 1585, z późn. zm.) stwierdził, że A. W. jako pracownik Fundacji (...) nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu, wypadkowemu od dnia 3 czerwca 2013r. (decyzja z dnia 21 marca 2014 r. akta rentowe brak numeracji kart).

Od powyższej decyzji odwołanie wniosła A. W., inicjując niniejsze postępowanie.

W toku postępowania ustalono, że przedmiotem działalności Fundacji (...) jest pozyskiwanie środków z Programu (...) oraz realizacja i pozyskiwanie związanych z tym projektów zleceń w trybie konkursowym na realizację zadań publicznych przez organy administracji. Ponadto poza w/w działalnością, Fundacja zajmuje się również, w ograniczonym zakresie, działalnością konkurencyjną w zakresie doradztwa w pozyskiwaniu dotacji, wspieraniu prowadzenia dzielności gospodarczej, wynajmem sprzętu eventowego oraz szkoleń.

Fundacja prowadzi przedszkole i zatrudnia cztery przedszkolanki. Na bazie umowy z Urzędem Pracy zatrudniała również specjalistę ds. szkoleń. Wynagrodzenie specjalisty było początkowo na poziomie stawki minimalnej i co miesiąc zwiększało się o 100 lub 150 zł brutto. W czerwcu 2013 r. wynagrodzenie specjalisty ds. szkoleń wynosiło nie więcej niż 2000 zł brutto. Przedszkolanki zarabiały między 1900- 2100 zł brutto. Obroty fundacji za 2012 r. wyniosły około 900.000 zł, a w 2013 r. około 200.000zł.

A. W. została polecona do pracy w Fundacji przez G. H., który jest wspólnym znajomym ubezpieczonej oraz prezesa zainteresowanej Fundacji. Fundacja poszukiwała wówczas pracownika na stanowisko specjalisty ds. pozyskiwania środków unijnych; umieszczano ogłoszenia o prace na portalach (...), (...). Kandydaci, którzy zgłosili się przed odwołującą oczekiwali gwarantowanego wynagrodzenia za samo napisanie wniosku oraz premii od sukcesu w kwocie ok. 10.000 zł

Odwołująca w dniu 8 lutego 2011 r. ukończyła studia magisterskie na kierunku Finanse i Bankowość w Szkole (...) w W.. Ponadto posiada wykształcenie uzupełniające: studia podyplomowe w zakresie polskiego i europejskiego prawa spółek w Szkole (...) w W.. W okresie od 1 grudnia 2000 r. do 30 września 2001 r. ubezpieczona zatrudniona była w (...) w W. na stanowisku konsultanta. Następnie,
w okresie od 1 października 2009r. do 13 lutego 2011 r. A. W. pracowała w Szkole (...) w W. na stanowisku wykładowcy – nauczyciela akademickiego.

Ubezpieczona zatrudniona została w zainteresowanej Fundacji ze względu na referencje oraz doświadczenie zawodowe pozyskane w firmie consultingowej, w której zajmowała się analizami rynkowymi.

Zakres obowiązków A. W. na stanowisku specjalisty ds. pozyskiwania dotacji obejmował poszukiwanie źródeł finansowania działalności pracodawcy, specyficznych dla organizacji pozarządowych prowadzących działalność gospodarczą, projektowanie i realizację, samodzielnie i we współpracy z innymi pracownikami, wniosków dotacyjnych w zakresie tematycznym związanym z obszarem działalności pracodawcy; ocena konkursów dotacyjnych w zakresie wymagań stawianych wobec wnioskodawców pod kątem spełniania kryteriów dostępu oraz szacowania szans na sukces składanego wniosku dotacyjnego oraz zbieranie i analizę informacji niezbędnych do budowy kontekstów i diagnoz sytuacji niezbędnych do budowy wniosków dotacyjnych, własnych oraz wskazanych przez przełożonego wniosków współpracowników.

W momencie zawierania umowy o prace prezes Fundacji miał świadomość, że ubezpieczona jest w ciąży, gdyż była to już widoczna ciąża. Odwołująca przeszła jednak pozytywnie badania lekarskie oraz uzyskała zaświadczenie o możliwości wykonywania pracy.

Ubezpieczona wykonywała pracę w siedzibie Fundacji w biurze przy
ul. (...) w W., gdzie Fundacja zajmuje kilka pomieszczeń. Odwołująca nie miała kontaktu z innymi osobami zatrudnionymi przez Fundację. Widywała najczęściej zainteresowanego, panie z recepcji i inne osoby wynajmujące pomieszczenia biurowe. Pracowała w godzinach od 9 do 17; jej czas pracy ewidencjonowany był poprzez listę obecności.

W czasie zatrudnienia odwołująca sporządziła dwa wnioski oraz rozpoczęła projekty dwóch kolejnych. Każdy z przygotowanych wniosków opiewał na kwotę około 50.000 zł.

Podczas nieobecności A. W. w pracy w związku z przebywaniem przez nią na zwolnieniu lekarskim, nie zatrudniono żadnego innego pracownika. Obowiązki ubezpieczonej przejęte zostały przez prezesa Fundacji. Posiłkował się on pomocą firm oraz zleceniobiorców przy pisaniu wniosków o dofinansowanie (przesłuchanie D. D. w charakterze strony k. 47-48, 50-51 a.s., przesłuchanie ubezpieczonej k. 49 – 50 a.s., kwestionariusz osobowy, świadectwo pracy z dnia 14.02.2011r., świadectwo pracy z dnia 30 września 2001r., dyplom ukończenia studiów, zaświadczenie lekarskie z dnia 29.05.13r., umowa o prace z dnia 3.06.2013r., zakres obowiązków, wniosek z dnia 2.07.14r. – akta osobowe; decyzja z dnia 21.03.14r., zawiadomienie z dnia 22.01.14r., cv, lista obecności za lipiec 2013 r., czerwiec 2013r. – akta rentowe brak numeracji kart).

Jesienią 2014r. ubezpieczona rozwiązała sporną umowę o pracę i wróciła do zatrudnienia w (...), gdzie jest zatrudniona na cały etat, a jej wynagrodzenie wynosi 3.000 zł netto miesięcznie (przesłuchanie D. D. w charakterze strony k. 47-48, 50-51 a.s., przesłuchanie ubezpieczonej k. 49 – 50 a.s.).

Powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił na podstawie dowodów z dokumentów zawartych w aktach sprawy, aktach rentowych oraz częściowo w oparciu o dowód w postaci przesłuchania odwołującej się i D. D.. Sąd jedynie częściowo dał wiarę dowodom ze źródeł osobowych, wyłącznie w zakresie, w jakim depozycje te korespondowały z materiałem dowodowym w postaci dokumentów uznanych przez Sąd. W ocenie Sądu, przesłuchaniu D. D. nie można przyznać w pełni waloru wiarygodności, gdyż osoba ta zatrudniła ubezpieczoną w wyniku polecenia przez wspólnego znajomego, po czym przejęła w pełni jej obowiązki. Również świadczenia złożone prze odwołującą się jako stronę niniejszego postępowania nie były, w ocenie Sądu, w pełni wiarygodne. Zdaniem Sądu, istotną okolicznością w niniejszej sprawie był fakt, że strony umowy nie dysponowały pełną dokumentacją mogącą potwierdzić fakt świadczenia pracy przez A. W. oraz nie przedstawiły żadnych bezstronnych świadków. Podkreślenia wymagało również, że w toku postępowania nie wykazano, by ubezpieczona rzeczywiście wykonywała pracę i by projekty złożone przez Fundację zostały przygotowane właśnie przez nią.

Sąd Okręgowy uznał, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy stanowi wystarczającą podstawę do wydania orzeczenia kończącego postępowanie.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Odwołanie nie zasługuje na uwzględnienie i podlega oddaleniu.

W pierwszej kolejności należy podkreślić, organy ubezpieczeń społecznych są uprawnione do kontroli i weryfikacji umów o pracę w stosunku do osób zgłoszonych do ubezpieczenia społecznego nie tylko w zakresie warunków formalnych tych umów, ale także tego, czy osoby zgłoszone do ubezpieczenia społecznego faktycznie wykonywały obowiązki pracownicze w okresie wskazanym w umowie (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 2 grudnia 2004r. III AUa 1160/04). Jest przy tym oczywiste, iż organ rentowy przyjmując zgłoszenie do ubezpieczenia społecznego zazwyczaj nie ma jeszcze wiedzy na temat tego, czy zawarta przez strony umowa o pracę, jest rzeczywiście stosunkiem pracy, czy też jedynie umową cywilnoprawną. Stwierdzenie tego faktu, poza oczywistymi przypadkami, może dopiero nastąpić w toku kontroli, które jest wszczynana na podstawie art. 68 ust. 1 pkt 6 i art. 86 ustawy z dnia 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2009r. Nr 205, poz. 1585, z późn. zm.).

Przechodząc następnie do rozważań merytorycznych należy wskazać, iż zgodnie z treścią art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym podlegają pracownicy. Ubezpieczenie to powstaje z mocy prawa z chwilą nawiązania stosunku pracy, a wygasa z dniem jego ustania. Zgłoszenie do ubezpieczenia odnosi jednak swój cel tylko wtedy, gdy osoba zgłoszona jest pracownikiem, a więc gdy skutecznie nawiązany został stosunek pracy.

Art. 22 k.p. określa podstawowe cechy charakterystyczne stosunku pracy. Zasadniczym elementem konstrukcyjnym tego stosunku jest zobowiązanie pracownika do wykonywania pracy pod kierownictwem pracodawcy w czasie i miejscu przez niego wyznaczonym za wynagrodzeniem. Swoistość stosunku pracy wyraża się w jego cechach, które odróżniają go od stosunków cywilnoprawnych, a także administracyjno-prawnych, w ramach których świadczona jest praca.

O tym, czy strony istotnie nawiązały umowę o pracę, nie decyduje formalne zawarcie (podpisanie) umowy nazwanej umową o pracę, lecz faktyczne i rzeczywiste realizowanie na jej podstawie elementów charakterystycznych dla stosunku pracy – czyli świadczenia pracy podporządkowanej (także w znaczeniu podporządkowania poleceniom pracodawcy), w charakterze pracownika, w czasie i miejscu oznaczonym przez pracodawcę. Nie można mówić o umowie o pracę, jeżeli w łączącym strony stosunku prawnym brak jest podstawowych elementów charakterystycznych dla stosunku pracy, takich jak osobiste wykonywanie czynności oraz podporządkowanie organizacyjne i służbowe (por. wyroki Sądu Najwyższego: z 4 grudnia 1997 roku., I PKN 394/97, OSNAPiUS 1998 nr 20, poz. 595; z 28 października 1998 roku., I PKN 416/98, OSNAPiUS 1999 nr 24, poz. 775, z 26 listopada 1998 roku., I PKN 458/98, OSNAPiUS 2000 nr 3, poz. 94). Elementy osobistego świadczenia pracy i organizacyjnego podporządkowania muszą przy tym istnieć łącznie.

Do objęcia pracowniczym ubezpieczeniem społecznym nie może dojść wówczas, gdy zgłoszenie do tego ubezpieczenia dotyczy osoby, która nie jest pracownikiem, przez co rozumieć należy sytuacje, w których praca w ogóle nie jest świadczona, albo jest wykonywana, lecz w ramach innego stosunku prawnego niż stosunek pracy, albo gdy są jedynie pozorowane czynności pracownika. W tych przypadkach zgłoszenie do pracowniczego ubezpieczenia społecznego następuje bowiem jedynie pod pozorem zatrudnienia. Zgłoszenie do ubezpieczenia pracowniczego nie jest więc skuteczne, jeśli dotyczy osoby, która nie może być uznana za podmiot takiego ubezpieczenia, ponieważ nie świadczy pracy w ramach stosunku pracy i przez to nie można jej przypisać cech pracownika (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 maja 2006 r., III UK 32/2006 i wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 lipca 2012r., II UK 14/2012).

W rozpoznawanej sprawie brak było podstaw do przyjęcia, że zawarta przez strony umowa o pracę wywołała skutek w postaci objęcia odwołującej pracowniczym ubezpieczeniem społecznym i chorobowym.

Przeprowadzone w sprawie postępowanie dowodowe wykazało, że w stosunku prawnym łączącym A. W. oraz Fundację (...) z siedzibą w W. reprezentowaną przez D. D. - Prezesa Zarządu Fundacji nie wystąpiły wszystkie charakterystyczne dla stosunku pracy elementy, o których była mowa wyżej.

Z kolei dla stwierdzenia, że w treści stosunku pracy występuje podporządkowanie pracownicze decydujące znaczenie mają takie elementy, jak określony czas pracy i określone miejsce wykonywania czynności, podpisywanie list obecności, podporządkowanie pracownika regulaminowi pracy oraz poleceniom kierownictwa co do miejsca, czasu i sposobu wykonywania pracy oraz obowiązek przestrzegania norm pracy i wykonywania poleceń pracodawcy (vide np. wyrok Sądu Najwyższego z 22.12.1998r., IPKN 517/98, OSNAPiUS 2000 nr 4, poz. 138).

W toku postępowania dowodowego ustalono, iż A. W. zatrudniona została w zainteresowanej Fundacji na stanowisku specjalisty ds. pozyskiwania dotacji pomimo braku doświadczenia zawodowego w tym zakresie. W firmie consultingowej do zakresu jej obowiązków należały bowiem analizy rynkowe, które nie mają związku z pozyskiwaniem dotacji. Ponadto bezpośrednio przed zatrudnieniem ubezpieczona nie była zatrudniona u żadnego innego płatnika.

Wątpliwym zatem było zatrudnienie ubezpieczonej przez fundację za wysokim wynagrodzeniem bez sprawdzenia jej umiejętności praktycznych – choćby w drodze umowy na okres próbny, czy na czas określony. Co znamienne, pozostałe osoby współpracowały z fundacją za znacznie niższe wynagrodzenie: specjalista ds. szkoleń uzyskał początkowo wynagrodzenie na poziomie płacy minimalnej w związku z czym mało wiarygodne jest zatrudnienie odwołującej ze stawką 4300 zł brutto.

Ponadto, ubezpieczona zlecone jej zadania miała wykonywać, co prawda w siedzibie Fundacji oraz podpisywać listę obecności, jednakże w związku z brakiem świadków mogących potwierdzić to zdarzenie jest okoliczność niewiarygodna. W związku z tym wątpliwy jest fakt prawidłowości ewidencjonowania czasu jej pracy oraz rozmiar i efekty jej rzeczywistej pracy. Wskazania wymaga również w tym względzie, iż w toku postępowania nie wykazano, by praca została przez ubezpieczoną, będącą wówczas w zaawansowanej ciąży, rzeczywiście wykonana – brak dowodów potwierdzających, że projekty złożone przez Fundację zostały przez nią osobiście sporządzone.

Podkreślenia wymaga również fakt, iż w momencie zawarcia spornej umowy o pracę ubezpieczona była w zaawansowanej ciąży. Umowa zawarta została, bowiem 3 czerwca 2013r. a A. W. już 15 lipca 2013r. stała się niezdolna do pracy. W ocenie Sądu, z punktu widzenia doświadczenia życiowego i logiki, mało prawdopodobnym jest, aby zatrudnienie nowego pracownika w 7 miesiącu ciąży mogło przynieść Fundacji wymierne korzyści.

Postępowanie dowodowe wykazało także, iż zawarta przez A. W. umowa o pracę na stanowisku specjalisty była zbędna z punktu widzenia potrzeb pracodawcy. Ubezpieczona zawierając umowę o pracę była w ciąży i w bardzo krótkim czasie po nawiązaniu stosunku pracy udała się na urlop macierzyński, po czym na jej miejsce nie zatrudniono innego pracownika. Wszystkie obowiązki, które były przez nią rzekomo wykonywane przejęte zostały przez prezesa Fundacji, który wykonuje je do dnia dzisiejszego. Ponadto prezes posiłkując się pomocą firm i zleceniobiorców sam z powodzeniem sporządza wnioski o dofinansowanie. Ponadto, ubezpieczona jesienią 2014r. rozwiązała sporną umowę, by powrócić do pracy w uczelni, co potwierdza, że nie miała ona zamiaru nawiązania z zainteresowaną dłuższej współpracy.

Celem zawiązania stosunku pracy jest jej świadczenie, a wysokość wynagrodzenia jest elementem stosunku pracy, wynikającym ściśle z charakteru tej pracy. Nie może natomiast wysokość wynagrodzenia być podyktowana innymi względami, w szczególności zamiarem uzyskania wyższych świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Jest to wtedy sprzeczne z istotą stosunku pracy i powoduje pozorność w tej części umowy o pracę i obejście przepisów prawa, a przez to nieważność postanowień umowy (uchwała Sądu Najwyższego z 27.04.2005r., sygn. II UZP 2/05, OSNP 2005/21).

Stosownie do treści art. 58 § 1 i § 2 k.c. czynność prawna sprzeczna
z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy. Nieważna jest również czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.

Zgodnie z art. 83 § 1 k.c. w sytuacji, gdy umowa zawarta pomiędzy stronami jest w rzeczywistości czynnością zawartą dla pozoru, jest ona z tych względów nieważna.

Oświadczenie woli złożone dla pozoru ma miejsce wówczas, gdy z góry powziętym zamiarem stron jest brak woli wywołania skutków prawnych, przy jednoczesnej chęci wprowadzenia innych osób (tutaj ZUS) w błąd co do rzekomego dokonania określonej czynności prawnej.

Okolicznością wykluczającą objęcie osoby zawierającej umowę o pracę ubezpieczeniem emerytalnym, rentowym, chorobowym i wypadkowym, jest pozorność takiej umowy, co oznacza zawarcie jej dla pozoru (art. 83 § 1 k.c. w zw. z art. 300 k.p.), a więc taka sytuacja w której strony umowy mają świadomość, że żadna praca na jej podstawie nie będzie świadczona.

Jak wynika ze stanowiska judykatury, umowa o pracę jest zawarta dla pozoru, a przez to nie stanowi tytułu do objęcia ubezpieczeniami społecznymi, jeżeli przy składaniu oświadczeń woli obie strony mają świadomość, że osoba określona w umowie jako pracownik nie będzie świadczyć pracy, a podmiot wskazany jako pracodawca nie będzie korzystać z jej pracy, czyli strony z góry zakładają, iż nie będą realizowały swoich praw i obowiązków wypełniających treść stosunku racy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 1996 roku, sygn. I UKN 32/96). Jedynym motywem zawarcia umowy jest w takiej sytuacji chęć uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego przez rzekomego pracownika (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 marca 2006 r., sygn. II UK 119/05).

W wyroku z dnia 25 listopada 2004 r. (I PK 42/4,OSNP z 2005 r., Nr 14, poz. 209) Sąd Najwyższy stwierdził, że „czynności mające na celu obejście ustawy zawierają jedynie pozór zgodności z ustawą” oraz, że „ czynność prawna mająca na celu obejście ustawy polega na takim ukształtowaniu jej treści, która z punktu formalnego nie sprzeciwia się ustawie, ale w rzeczywistości zmierza do zrealizowania celu, którego osiągnięcie jest przez nią zakazane”.

W ocenie Sądu Okręgowego, stanowisko organu rentowego, stwierdzające że A. W. zawarła umowę o pracę w celu uzyskania wysokich świadczeń z ubezpieczenia społecznego, jest zasadne.

W okolicznościach sprawy wyżej przedstawionych z pewnością można uznać, że umowa o pracę zawarta przez A. W. oraz Fundację (...) z siedzibą w W. reprezentowaną przez D. D. - Prezesa Zarządu Fundacji była sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, gdyż rzeczywistym celem umowy było uzyskanie przez pracownika wysokich świadczeń z ubezpieczenia społecznego, wyższych niż byłoby to uzasadnione w świetle dowodów przeprowadzonych w sprawie. Otrzymywanie przez pracownika nieposiadającego przymiotów uzasadniających pobieranie nadmiernie wysokiego wynagrodzenia za pracę (przy uwzględnieniu m.in. faktu wysokości wynagrodzenia innych pracowników, braku dowodów potwierdzających wykonywanie i rozmiar wykonywanych zadań) przekraczało granice godziwości, co należało uznać za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Umowa ta jest więc z tego względu nieważna i nie wywołuje skutków prawnych.

Zdaniem Sądu Okręgowego ustalony stan faktyczny sprawy pozwala także na stwierdzenie, iż umowa o pracę zawarta między A. W. oraz płatnikiem składek była zawarta dla pozoru i z tego względu także jest nieważna (mimo, że organ rentowy w uzasadnieniu decyzji nie powoływał się na pozorność umowy).

W okolicznościach niniejszej sprawy uznać należało, że strony zawarły umowę o pracę bez woli jej rzeczywistej realizacji, a jedynie dla stworzenia pozorów jej realizacji, w wyłącznym celu uzyskania przez zainteresowaną wysokich świadczeń z ubezpieczenia. Wszystkie udowodnione okoliczności sprawy dają Sądowi podstawę do ustalenia, że przedmiotowa umowa o pracę jest nieważną na mocy art. 58 § 1 i 2 kc i w konsekwencji nie zaistniały przesłanki do ubezpieczenia społecznego pracownika.

Mając na uwadze powyższe, Sąd orzekł jak w sentencji wyroku na mocy art. 477 14 § 1 k.p.c.

z. (...)