Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI W 339/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 marca 2017 roku

Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach Wydział VI Karny Zamiejscowy w P.

w składzie:

Przewodniczący SSR Katarzyna Grabałowska

Protokolant Monika Kot

w obecności oskarżyciela publicznego - - -

po rozpoznaniu dnia 16 marca 2017 roku

sprawy przeciwko A. P.

synowi J., K.

urodz. (...) w B.

obwinionego o to, że w R. na ul. (...) w dniu 27.12.2015r. ok. godz. 1.15 kierując samochodem marki T. (...) nr rej. (...) wykonując manewr omijania nie zachował wymaganej bezpiecznej odległości w wyniku czego najechał na znajdujące się na jezdni wysepki, powodując uszkodzenie samochodu którym kierował

tj. o wykroczenie z art. 97 kw

o r z e k a

1.  obwinionego A. P. uznaje za winnego popełnienia czynu opisanego wyżej, a wyczerpującego znamiona wykroczenia z art. 97 kw i za to na mocy art. 97 kw w zw. z art. 24 § 1 kw orzeka wobec niego karę grzywny w kwocie 500 (pięćset) złotych;

2.  na mocy art. 118 § 1 kpw w zw. z § 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 10 października 2001r. w sprawie zryczałtowanych wydatków postępowania oraz wysokości opłaty za wniesienie wniosku o wznowienie postępowania w sprawach o wykroczenia obciąża obwinionego wydatkami postępowania w kwocie 278 (dwieście siedemdziesiąt osiem) złotych oraz na mocy art. 119 kpw w zw. z art. 627 kpk, art. 21 pkt 2 w zw. z art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych (tekst jednolity Dz. U. z 1983r. Nr 49, poz. 223 z późn. zm.) zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 50 (pięćdziesiąt) złotych tytułem opłaty.

Sygn. akt VI W 339/16

UZASADNIENIE WYROKU

z dnia 16 marca 2017 r.

Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

A. P. w dniu 27 grudnia 2015 roku kierował samochodem osobowym marki T. (...) o nr rej. (...) jadąc w kierunku T.. W samochodzie nie było pasażerów, był tylko pies. Jadąc ul. (...) w R. około godziny 1.15 wykonując manewr omijania nie zachował wymaganej bezpiecznej odległości w wyniku czego najechał na znajdujące się na jezdni wysepki.

W tym czasie do miejsca swojego zamieszkania wracał A. O.. W pewnym momencie usłyszał głośny huk, który dochodził od strony ulicy (...). Gdy podniósł wzrok zobaczył samochód T. (...), który miał uszkodzone koło z lewej strony oraz lewe lusterko. Wtedy podszedł do samochodu i zobaczył, że kierownicą siedzi A. P., który powiedział do niego „chyba przywaliłem”. W samochodzie ani w jego pobliżu nie było innych osób. Obwiniony zamierzał zjechać na parking lecz z powodu uszkodzeń pojazdu nie było to możliwe. Następnie na miejsce zdarzenia przyjechał swoim samochodem W. N. (1). Świadkowie doszli do wniosku, że obwiniony jest pijany, ponieważ zataczał się i nie potrafił się wysłowić. W związku z powyższym na miejsce wezwali funkcjonariuszy Policji.

Na miejsce zdarzenia drogowego z polecenia dyżurnego KPP udali się funkcjonariusze Policji. Na miejscu zastano samochód kierującego A. P. oraz świadków A. O. i W. N. (1). Obwinionego poddano badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu na urządzeniu Alkometr z wynikami 1,08 mg/l o godzinie 01.53 oraz 1,07 mg/l o godzinie 01.55.

Ustalenia faktyczne poczyniono na podstawie: zeznań świadka A. O. (k. 6, 82 akt), zeznań świadka K. M. (1) (k. 88 akt), zeznań świadka W. N. (2) (k. ), protokołu oględzin (k. 3-4akt), protokołu badania (k. 5akt), szkicu (k. 30 akt)

Obwiniony A. P. lat 40, kawaler, wykształcenie średnie, prowadzi działalność gospodarczą z której osiąga dochód w kwocie około 6.000 netto, na utrzymaniu dziecko, nie był karany sądownie, leczony psychiatrycznie, nie leczył neurologicznie ani odwykowo (k. 10, 41).

Z opinii sądowo – psychiatrycznej wynika, że u obwinionego nie stwierdzono objawów czynnej psychozy i brak podstaw do uznania aby występowały one tempore criminis. Brak uzależnienia od alkoholu i innych zakłóceń czynności psychicznych. W chwili popełnienia zarzucanego mu czynu obwiniony miał zachowaną zdolność rozpoznania jego znaczenia i kierowania swoim postępowaniem. Może samodzielnie brać udział w czynnościach procesowych. Aktualny stan psychiczny nie budzi wątpliwości (k. 65-66 akt).

Obwiniony słuchany w toku czynności wyjaśniających nie przyznał się do zarzucanego mu wykroczenia i wyjaśnił, że w dniu 26 grudnia 2016 roku przebywał u swojej matki w R.. Wypił sporo alkoholu dlatego matka poprosiła sąsiada K. M. (2), żeby go odwiózł do domu. Po drodze zorientował się, że nie zabrał telefonu, dlatego zawrócili. Gdy jechali ulicą (...) jego pies chciał przejść do przodu, K. M. (2) odwrócił się i uderzył w krawężnik. Samochód został unieruchomiony, pokłócił się z K. M. (2), po czym wysiedli z samochodu, a K. M. (2) rzucił w niego kluczykami i odszedł. On został na zewnątrz samochodu i po chwili przyjechali policjanci (k. 10 akt). Na rozprawie podtrzymał wcześniej złożone wyjaśnienia (k. 77 akt).

Sąd zważył co następuje:

Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom obwinionego uznając, że stanowią one tylko i wyłącznie przyjętą przez niego linię obrony, mającą na celu uniknięcie odpowiedzialności karnej za popełnione wykroczenie. Wyjaśnienia te są niewiarygodne i, w świetle przeprowadzonych pozostałych dowodów, nie może budzić wątpliwości, iż nie polegają na prawdzie. Zdaniem Sądu jest to jedynie przyjęta przez niego linia obrony, mając na celu uniknięcie odpowiedzialności karnej.

Obwiniony twierdził, że to nie on feralnego dnia kierował samochodem T. (...) i był sprawcą kolizji. Wersji tej przeczą zeznania świadków A. O. i W. N. (1), które potwierdzają w całości zasadność postawionego zarzutu. Mianowicie świadek A. O. zeznał, że to obwiniony siedział za kierownicą przedmiotowego pojazdu, a w jego pobliżu nie było żadnych innych osób. Nadto obwiniony zwrócił się do niego słowami „chyba przywaliłem”. Natomiast do świadka W. N. (1) obwiniony powiedział, że „pił ale myślał, że przejedzie ten kawałek. W świetlne tych zeznań wyjaśnienia obwinionego są nieszczere i przedstawiają jedynie ogólny zarys wymyślonego przez niego przebiegu zdarzenia, nadto cechuje je brak dbałości o szczegóły i chaotyczność. Wersja obwinionego w konfrontacji z wiarygodnymi zeznaniami w/w świadków jest niewiarygodna i nie mogła odnieść zamierzonego skutku w postaci wyroku uniewinniającego

Alibi obwinionemu miał zapewnić świadek K. M. (2), który feralnego dnia miał kierować należącym do obwinionego samochodem. Zdaniem Sądu zeznania świadka miały jedynie na celu jedynie wzmocnienie linii obrony zaprezentowanej przez A. P.. Były one wymyślone na potrzeby postępowania i przedstawiały nieprawdziwy przebieg zdarzenia. W zasadzie argumenty przemawiające za niewiarygodnością wyjaśnień obwinionego są takie same jak te które przedstawiono przy ocenie wyjaśnień obwinionego. Należy jedynie jeszcze raz podkreślić, że zeznania świadka były wyuczone, nieszczere, a świadek przedstawił przebieg zdarzenia, który w rzeczywistości nie miał miejsca. Nie budzi najmniejszej wątpliwości Sądu to, że to obwiniony kierował samochodem i uderzył w znajdujące się na jezdni wysepki.

Wersję obwinionego miała potwierdzić jego matka K. K. (1). Jednak jej zeznania zostały uznane za niewiarygodnego w całości z tych samych względów co wyjaśnienia obwinionego i zeznania świadka K. M. (2). Z uwagi na to, że świadek K. i M. mieli kontaktować się feralnego dnia telefonicznie celem ustalenia zasad odwiezienia obwinionego do domu Sąd rozważał konieczność zwrócenia się o bliningi celem weryfikacji ich zeznań. Jednak z uwagi na to, że osoby te posiadały telefony „na kartę” nie było możliwości potwierdzenia danych osobowych ich użytkowników. Stąd odstąpiono od przeprowadzenia tego dowodu.

Podstawę ustaleń faktycznych stanowiły konsekwentne, szczegółowe i szczere zeznania świadków A. O. i W. N. (1). Świadkowie na każdym etapie postępowania konsekwentnie i rzeczowo opisywali co wydarzyło się feralnego dnia. Świadek K.O. zeznał, że gdy usłyszał huk spojrzał na samochód, który uderzył w znajdujące się na jezdni wysepki. Wtedy zobaczył obwinionego, który siedział za kierownicą. Podkreślił, że nie widział w pobliżu innych osób. Nadto obwiniony zwrócił się do niego słowami „chyba przywaliłem” Podobnej treści zeznania złożył świadek N.. Nadto zeznał, że obwinione potwierdził, że to on kierował przedmiotowym pojazdem. Zeznania w/w świadków były logiczne, szczere, konsekwentne, cechowała je również dbałość o szczegóły oraz wewnętrzna spójność.

Sąd dał wiarę zeznaniom funkcjonariusza policji K. M. (3) w całości, ponieważ są one logiczne, przekonujące i wewnętrznie spójne. Świadek opisał cały przebieg zdarzenia od momentu przyjazdu na miejsce zdarzenia do zakończenia czynności służbowych w sprawie. Treść jego zeznań znalazła potwierdzenie w sporządzonej dokumentacji.

Sąd uznał za wiarygodne dokumenty dołączone do akt sprawy albowiem zostały one rzetelnie sporządzone przez uprawnione organy w ramach ich kompetencji i nie były kwestionowane przez żadną ze stron.

Jednoznaczne, korespondujące ze sobą i w pełni wiarygodne dowody sprawiły, iż Sąd ustalił, że obwiniony A. P. dopuścił się wykroczenia z art. 97 kw.

Odpowiedzialności za wykroczenie z art. 97 kw podlega uczestnik ruchu lub inna osoba znajdująca się na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, a także właściciel lub posiadacz pojazdu, który wykracza przeciwko innym przepisom ustawy Prawo o ruchu drogowym lub przepisom wydanym na jej podstawie. Nadto norma ogólna art. 3 ust.1 Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym zobowiązuje każdego uczestnika ruchu do zachowania ostrożność, a gdy ustawa tego wymaga - szczególnej ostrożności, oraz do unikania wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego. Warunkiem sprostania obowiązkowi szczególnej ostrożności, nałożonemu na uczestnika ruchu drogowego jest nieustająca obserwacja sytuacji na drodze, umożliwiająca percepcję wszystkich zmian i odpowiednie dostosowanie się do nich (tak postanowienie SN z dnia 12 sierpnia 2009r. V KK 34/09 OSNKW 2009/9/81). Każdy kierowca jest zobowiązany do prowadzenia pojazdu samochodowego z należytą ostrożnością, a więc do przedsiębrania takich czynności, które zgodnie ze sztuką i techniką prowadzenia pojazdów samochodowych są obiektywnie niezbędne do zapewnienia maksymalnego bezpieczeństwa w ruchu drogowym, a także do powstrzymania się od czynności, które mogłyby to bezpieczeństwo zmniejszyć. Wiąże się z tym m.in. obowiązek bacznego i ciągłego obserwowania całej jezdni (tak m. in. SN w wyroku z dnia 16 VII 1976r., VI KRN 135/76, OSNKW 1976/10-11/130).

W świetle poczynionych ustaleń fakt popełnienia przez obwinionego zarzucanego mu czynu nie budzi wątpliwości. Obwiniony w dniu 27 grudnia 2015 roku w R. na ul. (...) kierując samochodem marki T. (...) nr rej. (...) wykonując manewr omijania nie zachował wymaganej bezpiecznej odległości w wyniku czego najechał na znajdujące się na jezdni wysepki.

Uznając obwinionego A. P. za winnego popełnienia wykroczenia z art. 97 kw Sąd wymierzył mu na mocy tego przepisu i art. 24 § 1 kw karę grzywny w wysokości 500 złotych, uwzględniając okoliczności wskazane w dyrektywach zawartych w art. 33 § 1 i 2 kw i art. 24 § 3 kw. Sąd uwzględnił uprzednią niekaralność obwinionego oraz jego warunki osobiste i rodzinne. Obwiniony osiąga miesięczne dochody w wysokości około 6000 złotych netto miesięcznie, nie ma nikogo na utrzymaniu. Zdaniem Sądu kara grzywny w orzeczonej wysokości - blisko dolnej granicy przewidzianej za ten typ czynu zabronionego - jest adekwatna do stopnia zawinienia obwinionego, jak i stopnia społecznej szkodliwości czynu. Jest ona realna w stosunku do możliwości zarobkowych i rodzinnych obwinionego, winna także spełnić swe cele zapobiegawcze i wychowawcze.

O kosztach postępowania orzeczono po myśli art. 118 § 1, 3 i 4 kpw oraz §1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 10 października 2001r. w sprawie wysokości zryczałtowanych wydatków postępowania (Dz. U. z 2001r., nr 118, poz. 1269), obciążając obwinionego wydatkami postępowania w kwocie 278 zł oraz zasądzając od niego opłatę w kwocie 50 złotych (10% orzeczonej kary grzywny).

z. odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć obwinionemu