Pełny tekst orzeczenia

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 września 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie, II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący:

SSA Janusz Jaromin

Sędziowie:

SA Piotr Brodniak

SA Stanisław Kucharczyk (spr.)

Protokolant:

Kamila Serwatka

przy udziale prokuratora Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim Wojciecha Szcześniaka

po rozpoznaniu w dniach 22 grudnia 2016 r., 2 lutego, 18 maja, 22 czerwca i 28 września 2017 r. sprawy

M. W. (1)

oskarżonego z art. 148 § 1 kk w zw. z art. 64 § 2 kk oraz art. 148 § 2 pkt 2 kk w zb.
z art. 280 § 1 kk w zw. z art. 64 § 2 kk

na skutek apelacji wniesionych przez prokuratora i obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp.

z dnia 15 września 2016 r., sygn. akt II K 86/15

1.  uchyla punkt II zaskarżonego wyroku i w tym zakresie przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Gorzowie Wlkp.;

2.  w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

3.  zasądza od skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Adwokackiej J. D. kwotę 1992,60 (tysiąc dziewięćset dziewięćdziesiąt dwa 60/100) złotych tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu oskarżonemu M. W. (1) w postępowaniu odwoławczym;

4.  zwalnia oskarżonego od wydatków za postępowanie odwoławcze i od opłaty.

Stanisław Kucharczyk Janusz Jaromin Piotr Brodniak

Sygn. akt II AKa 192/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 października 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie, II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący:

SSA Janusz Jaromin

Sędziowie:

SA Piotr Brodniak

SA Stanisław Kucharczyk (spr.)

Protokolant:

Kamila Serwatka

przy udziale prokuratora Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim Wojciecha Szcześniaka

po rozpoznaniu w dniach 22 grudnia 2016 r., 2 lutego, 18 maja, 22 czerwca i 28 września 2017 r. sprawy

M. W. (1)

oskarżonego z art. 148 § 1 kk w zw. z art. 64 § 2 kk oraz art. 148 § 2 pkt 2 kk w zb.
z art. 280 § 1 kk w zw. z art. 64 § 2 kk

na skutek apelacji wniesionych przez prokuratora i obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp.

z dnia 15 września 2016 r., sygn. akt II K 86/15

1.  uchyla punkt II zaskarżonego wyroku i w tym zakresie przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Gorzowie Wlkp.;

2.  w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

3.  zasądza od skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Adwokackiej J. D. kwotę 1992,60 (tysiąc dziewięćset dziewięćdziesiąt dwa 60/100) złotych tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu oskarżonemu M. W. (1) w postępowaniu odwoławczym;

4.  zwalnia oskarżonego od wydatków za postępowanie odwoławcze i od opłaty.

Stanisław Kucharczyk Janusz Jaromin Piotr Brodniak

Sygn. akt II AKa 192/16

UZASADNIENIE

M. W. (1) został oskarżony o to, że:

I. w okresie od 24 do 25 listopada 2012r., na terenie Niemiec, w R. - W., w mieszkaniu przy ul. (...), działając z bezpośrednim zamiarem pozbawienia życia I. P. (1)’a, będąc uprzednio skazanym w warunkach powrotu do przestępstwa określonych w art. 64 § 2 k.k., dokonał jego zabójstwa w ten sposób, że zadał przy użycia noża, jedenaście ran kłutych; dwie w klatkę piersiową oraz dziewięć w plecy i okolice lędźwi, powodując u wymienionego m.in. przecięcie osierdzia, serca, lewego, dolnego płata płuc, śledziony, przepony po lewej stronie oraz liczne rany żeber, będące bezpośrednią przyczyną jego zgonu, tj. o czyn z art. 148 § 1 kk w zw. z art. 64 § 2 kk;

II. w dniu 3 kwietnia 2013r., w godzinach popołudniowych, w G. przy ul. (...), w pomieszczeniach zakładu rzemieślniczego, działając z bezpośrednim zamiarem pozbawienia życia J. G. (1), będąc uprzednio skazanym w warunkach powrotu do przestępstwa określonych w art. 64 § 2 k.k., dokonał jego zabójstwa w ten sposób, że udał się pod wyżej wskazany adres, gdzie po wejściu do wnętrza uderzył J. G. (1) narzędziem tępokrawędzistym kilkakrotnie w głowę i różne części ciała, dusił założonym na szyje kablem, uciskał kolanami na klatkę piersiową, powodując u wymienionego, liczne obrażenia głowy w postaci ran szarpanych i tłuczonych, obrażenia okolic szyi, wielomiejscowe obrażenia klatki piersiowej, z licznymi złamaniami żeber, pęknięciem ściany aorty oraz tamponady serca, będące bezpośrednią przyczyną jego zgonu, następnie przeciągnął wymienionego do pomieszczenia gospodarczego, gdzie dokonał ukrycia jego ciała pod warstwą odzieży, po czym splądrował pomieszczenie, zabrał klucze do mieszkania przy ul. (...) w G., należącego J. G. (1), udał się tam, skąd zabrał w celu przywłaszczenia wieżę audio, zegarek marki „A.”, telefon komórkowy marki M. (...), a także wyroby ze złota w postaci sygnetu z czarnym okiem, obrączki oraz łańcuszka, o łącznej wartości nie mniejszej niż 4000 zł, tj. o czyn z art. 148 §2 pkt. 2 kk w zb. z art. 280 §1 kk w zw. z art. 11 §2 kk w zw. z art. 64 §2 kk.

Sąd Okręgowy w Gorzowie Wlkp. wyrokiem z dnia 15 września 2016r.:

I. oskarżonego M. W. (1) uznał za winnego tego, że w okresie od 24 do 25 listopada 2012 r. na terenie Niemiec w R.-W. w mieszkaniu przy ul. (...) działając z bezpośrednim zamiarem pozbawienia życia I. P. (1)’a, będąc uprzednio skazanym w warunkach powrotu do przestępstwa określonych w art. 64 § 2 kk za przestępstwo przeciwko życiu i zdrowiu wyrokiem Sądu Rejonowego w Gdyni z dnia 09.02.2005 r. sygn. akt IX K 899/03 za czyn z art. 280 § 1 kk w zw. z art. 64 § 2 kk na karę 4 lat i 10 miesięcy pozbawienia wolności, którą odbył w okresie od 28.03.2006 do 31.08.2010, w ciągu 5 lat od odbycia tej kary popełnił ponownie umyślne przestępstwo przeciwko życiu - w nieustalonych bliżej okolicznościach dokonał jego zabójstwa w ten sposób, że zadał przy użyciu nieustalonego narzędzia jedenaście ran kłutych: dwie w klatkę piersiową oraz dziewięć w plecy i okolice lędźwi, powodując u wymienionego m. in. przecięcie osierdzia, serca, lewego dolnego płata płuc, śledziony, przepony po lewej stronie oraz liczne rany żeber, przy czym dwie rany w klatkę piersiową były bezpośrednią przyczyną zgonu, tj. czynu z art. 148 § 1 kk w zw. z art. 64 § 2 kk i za to na podstawie art. 148§1 kk w zw. z art. 64 § 2 kk wymierzył mu karę 25 (dwudziestu pięciu) lat pozbawienia wolności;

II. oskarżonego M. W. (1) uniewinnił od popełnienia czynu zarzuconego mu w pkt II części wstępnej wyroku;

III. na podstawie art. 63 §1 kk zaliczył oskarżonemu na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 13.10.2014 do dnia 04.02.2016 r. i od 12.03.2016 do dnia 08.09.2016 r., przyjmując, że jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności jest równoważny jednemu dniowi kary pozbawienia wolności;

IV. zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adwokat J. D. kwotę 6.346,80 zł tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej obrony udzielonej z urzędu;

V. na podstawie art. 624 § 1 kpk zwolnił oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych i obciążył nimi Skarb Państwa.

Z wyrokiem nie zgodzili się prokurator i obrońca oskarżonego.

Prokurator zaskarżył wyrok w zakresie rozstrzygnięcia o winie, odnoszącego się do czynu opisanego w pkt II w części wstępnej wyroku na niekorzyść oskarżonego zarzucając orzeczeniu:

- błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia i mający wpływ na jego treść, wynikający z przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów, a polegający na nieprawidłowej, z naruszeniem wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, ocenie treści zeznań świadków, w szczególności, A. S. (1), M. M. S., H. N., J. F. (1), treści opinii dotyczącej badań DNA, a także błąd w ustaleniach faktycznych polegający na niepełności postępowania dowodowego, które wobec oddalenia przez Sąd wniosków dowodowych stron o zabezpieczenie telefonu i komputera osobistego, należących do M. M. S., zostało pozbawione możliwości weryfikacji między innymi treści zdjęć, których dostarczenia nieskutecznie domagał się Sąd od wymienionego świadka - co w konsekwencji doprowadziło do uznania, iż zgromadzony w niniejszej sprawie materiał dowodowy nie jest wystarczający do przyjęcia poglądu, iż oskarżony dopuścił się zbrodni zabójstwa J. G. (1) - podczas gdy opisane dowody i okoliczności ocenione we właściwy sposób i we wzajemnym ze sobą powiązaniu, a także wyniki dalszych czynności procesowych prowadzą i mogą doprowadzić do wniosku przeciwnego.

Podnosząc powyższy zarzut, zgodnie z treścią art. 437 § 1 kpk wniósł o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy w tym zakresie do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Gorzowie Wlkp..

Obrońca oskarżonego M. W. (1) zaskarżyła wyrok częściowo w zakresie uznania sprawstwa i winy oskarżonego co do czynu opisanego w pkt. I części wstępnej wyroku. Zarzuciła mu:

- błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wydanego wyroku w zakresie czynu I przypisanego M. W. (1), który został zakwalifikowany z art. 148 § l kk. pomimo, że niedostateczne rozważono wszystkie okoliczności faktyczne w tym rzeczywistego postępowania oskarżonego M. W. (1) w okresie gdy czyn został popełniony, przy przyjęciu, że nawet ewentualny przypadkowy, krótkotrwały kontakt oskarżonego w samochodzie, w mieszkaniu i z osobą wg wyjaśnień oskarżonego mu nieznaną, oraz logowania telefonów nie stanowią jeszcze jednoznacznego dowodu, że to oskarżony M. W. (1) popełnił czyn z art. 148 § 1 kk w szczególności gdy wątpliwości dotyczą prawdopodobnej daty popełnienia czynu, nieustalonych okoliczności popełnienia czynu, użycia nieustalonego narzędzia i braku tego narzędzia którym czyn popełniono, oraz okoliczności, że wizerunek M. W. (1) nie został rozpoznany przez żadnego ze świadków przesłuchiwanych w sprawie i to w sytuacji gdy świadkowie potwierdzają utrzymywanie przez pokrzywdzonego kontaktów z wieloma różnymi mężczyznami, których ewentualnego udziału w sprawie nie można wykluczyć, ma wpływ na ocenę strony podmiotowej przestępstwa i na wykazanie braku związku przyczynowego pomiędzy zachowaniem się oskarżonego, brakiem zamiaru, brakiem motywu oraz skutkiem śmiertelnym - art. 9 kk;

- obrazę przepisów prawa procesowego określonych art. 7 kpk i art. 5§2 kpk przez ukształtowanie przez Sąd I instancji w następstwie poczynionych błędnie ustaleń faktycznych przekonania co do winy oskarżonego M. W. (1) i co do przypisanego mu czynu na podstawie dowodów budzących jednak istotne wątpliwości dowodowe, z wyjaśnień oskarżonego odnośnie czynu I wynika, że nie znał on osoby o danych osobowych I. P. (1), że w okresie od 24 do 25.11.2012r. z osobą posługującą się danymi osobowymi I. P. (1) nie zawarł znajomości, oskarżony konsekwentnie utrzymuje, że nie popełnił czynu opisanego pkt. I części wstępnej wyroku, nie miał zamiaru ani motywu popełnienia czynu wobec nieznanej mu osoby I. P. (1)" a, oraz utrzymuje, że w dniach 24 do 25.11.2012r. nie był na terenie Niemiec, a z okoliczności sprawy nie można jednoznacznie wykluczyć wersji, że pokrzywdzony w dniach 23 do 25. 11. 2012r. mógł utrzymywać też kontakty z innymi osobami w tym z mężczyznami, których ewentualnego udziału w sprawie nie można wykluczyć - Sąd I instancji winien dokonać rozstrzygnięcia z poszanowaniem zasady in dubio pro reo.

Podnosząc powyższy zarzut na podstawie wniosła:

1. o zmianę wyroku w zaskarżonej części i o uniewinnienie oskarżonego M. W. (1) od popełnienia przypisanego mu czynu z art. 148 § 1 kk;

2. o zasądzenie na rzecz obrońcy kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu w postępowaniu apelacyjnym plus podatek VAT w obowiązującej wysokości, gdyż koszty pomocy prawnej z urzędu nie zostały zapłacone ani w części ani w całości.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelację prokuratora należało uznać za częściowo zasadną, natomiast środek zaskarżenia złożony przez obrońcę okazał się bezpodstawny.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutów i wniosków obrońcy podkreślić należy, iż wyniki przewodu przeprowadzonego przed Sądem odwoławczym nie podważyły stanowiska Sądu pierwszej instancji w zakresie ustaleń faktycznych, oceny dowodów, winy i kary dotyczących I czynu. Dowody przeprowadzone przez Sąd Apelacyjny z inspiracji oskarżonego nie wniosły nowych okoliczności podważających stanowisko Sądu Okręgowego co do odpowiedzialności karnej M. W. (1) za czyn z art. 148§1 kk popełniony w R. oparte o materiał dowodowy zebrany w pierwszej instancji. Podkreślić należy, iż uzupełniające dowody osobowe, a mianowicie zeznania świadków z kafejki internetowej oraz z (...)nie potwierdzają linii obrony – alibi oskarżonego, iż w dniach 23 (cały dzień) do 25.11.2012r. był w G., co miało wykluczać jego obecność w R. w mieszkaniu I. P. (1) i pozbawienie go życia. Zeznania świadków z lombardu czy kafejki internetowej A. K., P. Z. czy J. H. nie potwierdzają tezy M. W. (1) o tym, iż w dniach objętych pierwszym zarzutem, a mianowicie 24 czy 25.11. 2012r. korzystał z ich pomocy przy naprawie telefonu czy przenoszeniu zdjęć, bądź w godzinach wieczornych sprzedawał złom. Oskarżonemu nie udało się również udowodnić, iż w tych dniach wtedy, kiedy korzystał w pomocy osób prowadzących kafejkę internetową inkasent zakładu energetycznego przekazywał dokumenty tym osobom, ponieważ z informacji (...) (k. 6073) to nie wynika. Z wnioskowanych przez oskarżonego świadków (...) udało się przesłuchać księgową A. S. (2). Nie przesłuchano świadka T., gdyż nie udało się ustalić jego miejsca pobytu. Sąd odstąpił od przesłuchania świadków P. L. oraz A. S. (3), albowiem skoro oni nie zajmowali się obsługą klientów, to nie mogli stwierdzić czy oskarżony w dniach 23-24.11.2012 r. coś sprzedawał czy kupował w (...), a więc ich przesłuchiwanie byłoby bezprzedmiotowe. Jeżeli chodzi o przesłuchanie świadka A. S. (2) to zauważyć należy, iż nie dostarczyła ona informacji korzystnych dla oskarżonego, bowiem stwierdziła m.in., iż: „Analiza chronologii odnotowanych transakcji w tym dniu (dop. SA 23.11.2012r.) pozwoliła mi na ustalenie, iż transakcja mogła być przeprowadzona w godzinach przedpołudniowych.” A. skoro z opinii biegłego T. P., analiz kryminalnych i innych dokumentów telekomunikacyjnych wynika, iż telefon, którym posługiwał się oskarżony w dniach 23-25.11.2012r. zaczął się logować w dniu 23.11.2012r. na stacjach przekaźnikowych poza G. po godzinie 15.30, tak więc dokument w postaci umowy kupna sprzedaży z dnia 23.11.2013r. nr (...) (k. 6195) nie stanowi alibi dla oskarżonego wykluczającego przyjęcie, iż tego dnia wyjechał po południu do S., gdzie spotkał się z I. P. (1), a następnie z nim do R., gdyż do południa sprzedał złom, a później, po południu realizował inne swoje plany. Nie ma żadnych powodów ku temu, aby kwestionować zeznania omawianych świadków i treść dokumentów.

Sąd na wniosek oskarżonego przeprowadził dowód z opinii biegłego T. P. specjalisty analityka kryminalnego. Wprawdzie prokurator dołączył do akt analizy kryminalne sporządzone przez pracowników prokuratury, ale, zważywszy na zasadę obiektywizmu i charakter tego typu analiz sporządzanych w postępowaniu przygotowawczym - operacyjno-rozpoznawczy, a nie dowodowy - Sąd odwoławczy powołał specjalistę analityka kryminalnego dla sporządzenia opinii na podstawie art. 193 kpk i inne. Biegły T. P. w bardzo obszernej i szczegółowej opinii nie dostarczył informacji korzystnych dla oskarżonego, gdyż jego wywody i wnioski potwierdzają twierdzenia oskarżenia dotyczące podróży z G. do R. w dniu 23.11.2013r., powrotu z R. do G. w dniu 25.11.2012r., pobytu oskarżonego w tych dniach na terenie R. oraz licznych połączeń telefonicznych oskarżonego z E. S. i innymi osobami, w tym i posługującymi się telefonami Niemieckich operatorów. Trafność stwierdzeń biegłego dotyczących logowań, podróży zwłaszcza 25.11.2012r. potwierdzają wydruki z rozkładów jazdy i informacje od przewoźników Polskiego i Niemieckiego (k. 6493-65140). Nie są w stanie podważyć opinii biegłego uwagi oskarżonego dotyczące braku nagrań rozmów oskarżonego na terenie Niemiec, gdyż oczywistym jest, iż biegły nie dysponował rejestrami z rozmów, a tylko ich wykazami i danymi dotyczącymi logowań telefonów do stacji przekaźnikowych na terenie Polski i Niemiec. Tak więc, biorąc również pod uwagę treść analiz kryminalnych specjalistów z prokuratury, a także brak powodów, dla których biegły T. P. miałby być nieobiektywny i nierzetelny przy sporządzaniu opinii, potwierdzenie wywodów biegłego licznymi dowodami, należało w pełni jego wnioski i wywody zaakcentować.

Bezpodstawność pozostałych wniosków dowodowych oskarżonego oddalonych przez Sąd Apelacyjny sprawia, iż M. W. (1) nie był w stanie podważyć ustaleń i rozważań Sądu pierwszej instancji dotyczących winy, sprawstwa czynu przypisanego mu w punkcie I zaskarżonego wyroku. Tak więc zarzuty i twierdzenia obrońcy M. W. (1) należało uznać za bezzasadne.

Bezpodstawne są zastrzeżenia obrońcy dotyczące niedostatecznego rozważenia wszystkich okoliczności faktycznych. Nie można zgodzić się z obrońcą, iż materiał dowodowy zgromadzony w sprawie jest niewystarczający do przypisania oskarżonemu zabójstwa I. P. (1). Jak to ujmuje skarżąca: „rzeczywiste postępowanie oskarżonego w okresie, gdy czyn został popełniony” zostało przecież skrupulatnie sprawdzone przez Sąd pierwszej i drugiej instancji. Uzupełniające postępowanie dowodowe przed Sądem Apelacyjnym, prowadzone na skutek wniosków dowodowych M. W. (1) nie dostarczyło okoliczności odciążających, gdyż nie da się takowych konstatacji poczynić na podstawie dowodów przeprowadzonych w trybie art. 452 kpk, a dostarczyło raczej dowodów obciążających, gdyż zeznania A. S. (2) czy opinia biegłego T. P. potwierdzają, jak to zauważono wyżej, tezy oskarżenia. Naprowadzanie przez oskarżonego na inne dowody, np. monitoring, zeznania nauczycieli i rodziców ze szkoły, z wypadku z dnia 25.11.2012r. należało ocenić jako nieskuteczne próby szukania dowodów na potwierdzenie pobytu w dniach czynu w G., które nie wniosły by nic istotnego do sprawy, co Sąd odwoławczy wykazał w postanowieniu dowodowym z 22.06.2017r. Tak więc pozostaje do rozważenia czy dowody i okoliczności uwzględnione przez Sąd Okręgowy i poszerzone przez Sąd Apelacyjny są wystarczające do pociągnięcia M. W. (1) do odpowiedzialności karnej za zabójstwo I. P. (1), czy też obrońca ma rację twierdząc, iż ewentualny, przypadkowy, krótkotrwały kontakt oskarżonego w samochodzie, w mieszkaniu z pokrzywdzonym, osobą mu nieznaną, ewentualne logowania telefonów nie stanowią wystarczających dowodów winy. Sąd Apelacyjny w tym miejscu podkreśla, iż zebrane dowody wskazujące na obecność oskarżonego w R., mieszkaniu, samochodzie i na ciele pokrzywdzonego są wystarczające do skazania za zabójstwo I. P. (1). I do takich prawidłowych wniosków doszedł również Sąd Okręgowy, którego tok rozumowania zasługuje w pełni na akceptację, a jego ustalenia i rozważania w tym zakresie zasługują w pełni na podzielenie. Z uwagi na taką sytuację procesową za wystarczające Sąd odwoławczy uznaje odwołanie się do tych uwag i nie widzi potrzeby ich powtarzania, gdyż: „jeżeli sąd odwoławczy podziela w pełni dokonaną przez Sąd I instancji ocenę dowodów, może zaniechać szczegółowego odnoszenia się w uzasadnieniu swojego wyroku do zarzutów apelacji, gdyż byłoby to zbędnym powtórzeniem argumentacji tego sądu (zob. tak m.in. SN w postanowieniu z dnia 27-02-2017 V KK 30/17 – Legalis).

Skarżący powołuje się na wątpliwości dotyczące prawdopodobnej daty czynu, nieustalonych okoliczności jego popełnienia, użycia nieustalonego narzędzia i braku narzędzia, którym je popełniono oraz na nierozpoznanie wizerunku M. W. (1) przez świadków. Ponadto odwołuje się do kontaktów I. P. (1) z wieloma różnymi mężczyznami, których udziału w sprawie nie można wykluczyć, do braku zamiaru, motywu i wskazuje na brak związku przyczynowego pomiędzy zachowaniem oskarżonego, a skutkiem śmiertelnym.

Zebrany w sprawie materiał dowodowy nie pozwala na precyzyjne określenie dnia i godziny czynu. Ale brak takich możliwości nie prowadzi do wniosku, iż nie można pociągnąć go do odpowiedzialności karnej i przypisać oskarżonemu sprawstwa zarzuconego czynu. W literaturze i orzecznictwie podkreśla się potrzebę ustalenia możliwie dokładnej daty popełnienia przestępstwa (np. wyr. SN z 22.4.1986 r., IV KR 129/86, OSNPG 1986, Nr 12, poz. 167 i Komentarz do art. 6 kk (red. Stefański 2017, wyd. 3/Kunicka-Michalska Legalis). Zauważa się (zob. np. Komentarz do art. 6 kk red. Stefański 2017, wyd. 3/Kunicka-Michalska Legalis), iż ustalenie czasu popełnienia przestępstwa ma istotne znaczenie dla pociągnięcia sprawcy do odpowiedzialności karnej. Jest ono ważnym składnikiem formułowania zarzutu popełnienia przestępstwa przez organy wymiaru sprawiedliwości i towarzyszy w praktyce wielu istotnym czynnościom tych organów, w tym w formułowaniu aktu oskarżenia (zob. art. 332 § 1 pkt 2 KPK w brzmieniu ustawy z 2013 i 2016 r.), w postępowaniu dowodowym i formułowaniu wyroku. Ma ono fundamentalne znaczenie, gdy jest związane ze stosowaniem norm gwarancyjnych prawa karnego. Chodzi bowiem o to, czy sprawca w ogóle może podlegać odpowiedzialności karnej za dany czyn (art. 1 § 1 kk), tzn. czy w czasie popełnienia konkretnego czynu obowiązywała ustawa karna uznająca ten czyn za przestępstwo (zasada lex retro non agit), czy w czasie czynu można było przypisać mu winę (art. 1 § 3 KK), czy w czasie czynu czyn ten nie był społecznie szkodliwy jedynie w stopniu znikomym (art. 1 § 2 kk), a jeśli chodzi o przestępstwo skutkowe z zaniechania, to także czy w czasie owego polegającego na zaniechaniu czynu na sprawcy ciążył prawny, szczególny obowiązek zapobiegnięcia skutkowi (art. 2 kk). Chodzi też o stosowanie reguł ujętych w art. 4 kk (zmiana ustaw karnych), art. 10 kk (wiek sprawcy w chwili czynu), stosowanie art. 12 kk, przepisów dotyczących młodocianych, art. 31 kk (zdolność rozpoznania znaczenia czynu lub kierowania swym postępowaniem w czasie czynu) i innych przepisów Części ogólnej kk, w których wprawdzie (jak też w niektórych z wyżej wymienionych przepisów) nie mówi się wyraźnie o czasie popełnienia czynu zabronionego, jednak bez ustalenia tego czasu zastosowanie ich nie jest możliwe. Czas popełnienia czynu jest bowiem istotny w procesie ustalania czy mamy do czynienia z przestępstwem umyślnym, czy też z nieumyślnym, czy mają wobec sprawcy zastosowanie okoliczności wyłączające odpowiedzialność karną i w jakiej formie przestępstwo zostało popełnione. Dalej ustalenie czasu popełnienia czynu ma istotne znaczenie dla stwierdzenia czy w tym momencie sprawca posiadał cechy wymagane przez ustawę w przypadku przestępstwa indywidualnego. Na tle niektórych przestępstw istotne będzie ustalenie, czy w czasie popełnienia czynu przez sprawcę pokrzywdzony posiadał cechy wymagane przez ustawę. Czas, w którym czyn został popełniony, ma znaczenie przy ocenie społecznej szkodliwości czynu, przy recydywie, przedawnieniu, zatarciu skazania, stosowaniu art. 65 kk, dla oceny przebiegu okresu próby przy instytucji warunkowego zawieszenia wykonania kary, warunkowego zwolnienia i warunkowego umorzenia postępowania i w innych sytuacjach (np. amnestia), które oskarżonego nie dotyczą. Weryfikując czas popełnienia przestępstwa z punktu widzenia powyższych przesłanek dotyczących odpowiedzialności karnej zauważyć należy, iż takie jego określenie - w okresie dwóch dni, jak w punkcie I części dyspozytywnej wyroku, a nie konkretnego dnia i o wskazanej godzinie, nie istotnego dla przypisania oskarżonemu sprawstwa, winy i kary. Ponadto, z punktu widzenia tożsamości czynu, nie ma wątpliwości co do tego, za jakie przestępstwo był M. W. (1) oskarżony i za jakie został skazany.

Odnośnie dokładności ustaleń dotyczących nie tylko daty, ale i innych okoliczności wskazywanych przez obrońcę – sposób działania, narzędzie przestępstwa, to stwierdzić należy, iż zgodnie z art. 366 § 1 k.p.k. i art. 413 § 2 pkt 1 kp.k, obowiązkiem sądu jest wyjaśnienie wszystkich istotnych okoliczności sprawy w tym czasu popełnienia przestępstwa, a następnie dokładne określenie przypisanego oskarżonemu czynu w wyroku. Kodeks postępowania karnego nie określa na czym ma polegać "dokładne określenie przypisanego oskarżonemu czynu". Wskazówkę w tym zakresie zawiera art. 332 § 1 pkt 2 k.p.k., który mówi, że akt oskarżenia powinien zawierać dokładne określenie zarzucanego oskarżonemu czynu ze wskazaniem czasu, miejsca, sposobu i okoliczności jego popełnienia oraz skutków, a zwłaszcza wysokości powstałej szkody (zob. tak m.in. SN w wyroku z dnia 30 sierpnia 2006 r. III KK 262/06 LEX nr 192998). Dokładne określenie zarzuconego, a następnie przypisanego oskarżonemu przestępstwa, powinno zawierać, poza wskazaniem czasu i miejsca jego popełnienia, opis czynu niezbędny z punktu widzenia ustawowych znamion danego przestępstwa. Opis czynu przypisanego to dokładny opis wszystkich elementów czynu mających znaczenie dla prawidłowej jego kwalifikacji, niepomijający żadnego aspektu zachowania należącego do ustawowych znamion danego typu przestępstwa (zob. tak SN w wyroku z dnia 24 marca 1983 r. II KR 49/83 OSP 1984/6/126). Dalej zauważyć należy, iż opis czynu ma przedstawić jego istotę, którą charakteryzują w/w elementy, przy czym słowo dokładnie należy rozumieć jako konieczność objęcia opisem tych właśnie elementów istotnych, które mają znaczenie dla indywidualizacji czynu, nie zaś konieczność szczegółowego opisywania każdej z czynności sprawczych czy każdego z zachowań, jakie sprawca podjął. O indywidualizacji czynu decydują: podmiot czynu, przedmiot czynności wykonawczej, sposób zachowania, okoliczności czynu (czas, miejsce, sytuacja) oraz skutki czynu. Generalnie stopień konkretności i szczegółowości opisu zależy od sposobu ujęcia typu przestępstwa w przepisach prawa materialnego, od sposobu działania sprawcy, w pewnej mierze także od nagromadzonego w sprawie materiału dowodowego.

Jeśli chodzi o ustalenie i opis sposobu działania, to należy on do zasadniczych elementów strony przedmiotowej każdego przestępstwa. Ustawowa formalizacja sposobu działania odbywa się za pomocą znamion czynu przestępnego. Podstawowe znaczenie ma znamię czasownikowe ujmujące w sposób wysoce zgeneralizowany działanie lub zaniechanie skierowane na przedmiot czynności wykonawczej. Właśnie przymiot generalizacji cechujący każdą typizacje sprawia, że w postępowaniu karnym potrzebna jest konkretyzacja czynności czasownikowej (zob. tak W. Kubala, w: Z problematyki ustalania i opisu czynu w postępowaniu karnym, NP. 1976 nr 9 str. 1248 i nast.). Znamiona czasownikowe określają gamę różnorodnych działań faktycznych, które wymagają konkretyzacji. Gdy zaś chodzi o ich opis a także przedstawienie okoliczności czynu (czas, miejsce, sytuację), to mają one oddawać istotę działania sprawcy, gdyż nadmierne uszczegółowienie opisu czynu prowadziłoby do zaciemnienia istoty zachowania sprawy, a przecież, biorąc pod uwagę istotę „sentencji” wyroku i znaczenie tego pojęcia, rozumianego jako uogólnienie, ale i „syntezę”, zawierającą generalne i całościowe rozstrzygnięcie o odpowiedzialności karnej, stanowisko obrońcy oczekującego bardzo dokładnych ustaleń nie wydaje się właściwe. Ponadto zauważyć należy, iż podstawą ustalenia i procesowego określenia czynu jest czyn w znaczeniu naturalnym, z którego „wybiera się” te elementy, które mają znaczenie dla prawidłowej kwalifikacji prawnej. Suma tych elementów składa się na obraz czynu w znaczeniu prawnym, przy czym jego opis powinien sprowadzać się właśnie do składników, które mają znaczenie dla kwalifikacji prawnej. I te elementy znalazły się w ustaleniach faktycznych i opisie czynu przypisanego oskarżonemu.

Gdy zaś jeszcze chodzi o znaczenie dokładności przy ustalaniu opisu czynu to, oprócz spełniania warunków określonych w art. 413§2 pkt 1 k.p.k., mogłaby ona mieć znaczenie z punktu widzenia prawa do obrony, tożsamości czynu, powagi rzeczy osądzonej, przy wydawaniu wyroku łącznego, gdyż w tych obszarach postąpienie Sądu I instancji mogłoby wywołać dla oskarżonego niekorzystne następstwa, ale zarzutu obrazy tego przepisu obrońca nie stawia.

Analizując opis czynu przypisanego oskarżonemu w powyższym świetle, należy dojść do wniosku, iż wskazuje on na wszystkie cechy, które decydują o kwalifikacji prawnej i zawiera wszystkie znamiona przestępstwa elementy (znamiona) przestępstwa z art. 148§1 kk oraz recydywy z art. 64§2 kk (zob. pod. SN w post. z 1995-10-26 II KRN 131/95 Prok.i Pr.-wkł. 1996/5/8), zatem nie sposób przyjąć, iż doszło do błędu w ustaleniach faktycznych i naruszenia prawa procesowego.

Podkreślić należy, iż znamię czasownikowe z art. 148§1 kk "zabija" realizuje każda, dowolna czynność sprawcy, o ile może doprowadzić do osiągnięcia skutku śmiertelnego objętego umyślnością. Jest więc to pojęcie zbiorcze, w którego zakresie znaczeniowym mogą mieścić się wszelkie, realizujące zamiar spowodowania śmierci człowieka i kauzalnie z nią powiązane zachowania, bez względu na to, czy polegają na osobistym działaniu sprawcy. Dla odpowiedzialności za zabójstwo w ujęciu art. 148§1 kk nie ma więc znaczenia ani technika realizacji czynności czasownikowej, ani rodzaj użytego przez sprawcę narzędzia czy środka, gdyż ustawa okoliczności tych nie traktuje jako znamion typu podstawowego. Mają one znaczenie przy typie kwalifikowanym (np. zabójstwo przy użyciu materiałów wybuchowych). Tak więc nieustalenie narzędzia, dokładnego sposobu działania sprawcy, motywów nie stoi na przeszkodzie w przypisaniu zabójstwa.

Analizując kwestię staranności Sądu pierwszej instancji w dociekaniu prawdy, odnośnie tego czynu, to obrońca nie stawia przecież takiego zarzutu. A i nie byłby w stanie go wykazać, z uwagi na wszelkie poczynione starania dowodowe Sądu pierwszej i drugiej instancji zmierzające do jak najdokładniejszego wyjaśnienia okoliczności zdarzenia.

Nie można zgodzić się z tezą obrońcy o tym, iż ewentualny kontakt oskarżonego z pokrzywdzonym był krótkotrwały. Liczba połączeń telefonicznych pomiędzy nimi w dniu 23.11.2012r., wielość śladów pozostawionych w kilku miejscach (samochód, mieszkanie) wskazuje na to, iż nie był to kontakt przypadkowy. Poza tym ślady oskarżonego zabezpieczone na udach i pośladkach wskazują jednoznacznie na to, iż miał miejsce kontakt z oskarżonego z rozebranym I. P. (1) i mogły być pozostawione jedynie w sytuacji podjęcia takich działań wobec pokrzywdzonego przez oskarżonego, jakie przypisuje mu Sąd Okręgowy, a mianowicie pozbawienia go życia i podjętych później prób zatarcia śladów zbrodni.

Obrońca podnosi brak zamiaru, motywu u M. W. (1) do pozbawienia życia I. P. (1). W tym miejscu kwestionując tezę postawioną przez skarżąca wystarczy odwołać się do rozważań Sądu pierwszej instancji zawartych na str. 39-41 uzasadnienia, w których tenże sąd przekonująco argumentuje, dlaczego przypisał M. W. (1) działanie umyślne z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia I. P. (1). Dlatego też za bezpodstawne należy uznać stwierdzenia obrońcy o tym, iż brak jest związku przyczynowego pomiędzy zachowaniem oskarżonego a skutkiem śmiertelnym. Przy ustalonym sposobie działania oskarżonego skutek śmiertelny stanowił normalne i konieczne następstwo takiego agresywnego zachowania, którego oskarżony musiał mieć świadomość.

Odnośnie jeszcze motywacji, to zauważyć należy, iż dla odpowiedzialności sprawcy za zabójstwo w typie podstawowym wystarczające jest to, by zamiarem – bezpośrednim lub ewentualnym – obejmował skutek śmiertelny. W syntetycznej formule art. 148 § 1 kk nie zostały stypizowane inne, specyficzne treści odnoszące się do strony podmiotowej (motywacja, określone stany emocjonalne). Szczególne zabarwienie treści intencjonalnych może być natomiast okolicznością wpływającą na wymiar kary, o ile nie stanowi znamienia modyfikującego typ podstawowy zabójstwa w kierunku typu kwalifikowanego lub uprzywilejowanego. Dlatego też nieustalenie motywacji nie stanowi przeszkody do pociągnięcia do odpowiedzialności karnej za czyn z art. 148§1 kk.

Obrońca próbuje oddalić oskarżenie od oskarżonego kierując je na inne osoby. Jednakże nie przedstawia przekonujących dowodów i okoliczności za tym przemawiających. Same kontaktyI. P. (1) z innymi mężczyznami nie mogą podważyć poszlak trafnie ustalonych przez Sąd Okręgowy wskazujących na spotkanie oskarżonego z I. P. (1) w dniach 23-25.11.2012r. i bezpośredni kontakt oskarżonego z ciałem ofiary dowodzący jego sprawstwa. Teza obrońcy o podawanie się przez I. P. (1) za inną osobę w kontaktach towarzyskich nie znajduje żadnego odzwierciedlenia, dlatego należy ją odrzucić. Obrońca powołuje się także na nierozpoznanie oskarzonego przez żadnego ze świadków przesłuchanych w sprawie. Nie jest tak, jak twierdzi obrońca, bo świadek G. R. (1) wskazał na 2 zdjęcia i jedno z nich przedstawiało M. W. (1). Ale przecież nie sposób pominąć śladów DNA zabezpieczonych w mieszkaniu I. P. (1) dowodzących w sposób niezbity, bez względu na ocenę zeznań G. R. (1) czy innych świadków, pobyt oskarżonego w mieszkaniu I. P. (1).

Nie można zgodzić się z tezą obrońcy, iż dowody poszlakowe jedynie pozornie wskazują na sprawstwo oskarżonego i wyjaśnienia M. W. (1) stanowią dla nich skuteczną przeciwwagę. Podkreślić należy, iż większość dowodów poszlakowych, na których Sąd pierwszej instancji się oparł, to dowody obiektywne. Są to bowiem opinie biegłych: genetyków i biologów badających ślady DNA, medyków sądowych analizujących obrażenia na ciele denata, analityków kryminalnych weryfikujących połączenia telefoniczne i logowania oparte na informacjach (śladach) pozostawionych przez sprawcę na miejscu bądź zarejestrowanych przez odpowiednie urządzenia przed i po czynie, które niewątpliwie są „bezstronne”. Do takich należy zaliczyć także przekazy pieniężne, zdjęcia, protokół oględzin. Ich całokształt, łącznie z innym trafnie przedstawionymi przez Sąd Okręgowy, prowadzi do niepodważalnego wniosku o sprawstwie oskarżonego.

Podnoszone przez obrońcę wątpliwości w ramach obrazy prawa procesowego, a mianowicie art. 7 kpk i 5§2 kpk, co do sprawstwa oskarżonego, należy uznać za nieuzasadnione. Opieranie się przy ich formułowaniu na wyjaśnieniach oskarżonego o tym, iż nie zawarł znajomości z I. P. (1), nie był na terenie Niemiec i w R. w dniach 23-25.11.2012r. i nie spotkał się z pokrzywdzonym w świetle obiektywnych dowodów, a mianowicie opinii DNA i analizy kryminalnej należy uznać za chybione. Zauważyć należy, iż obie wymienione opinie wzajemnie się uzupełniają. Próby podważenia analizy kryminalnej dotyczącej połączeń i logowań poprzez wykazywanie, iż inna osoba mogła posługiwać się telefonem o nr (...), który został przyporządkowany M. W. (1), należy uznać za bezskuteczne, gdyż przecież na miejscu zdarzenia, na ciele ofiary, w samochodzie I. P. (1) zabezpieczono również ślady biologiczne oskarżonego, które nie mogły się tam inaczej znaleźć, jak tylko podczas jego pobytu, te zaś zabezpieczone na ciele pokrzywdzonego i w wyniku zachowania przestępnego wobec I. P. (1), jak też ewentualnego zacierania śladów. Dodać trzeba, iż wskazywane specjalistyczne dowody znajdują potwierdzenie w zeznaniach świadków E. S., J. B. czy J. S. mówiących o wyjeździe oskarżonego do Niemiec w listopadzie 2012r. Dalej, jak słusznie zauważył to Sąd pierwszej instancji cechy osobowości oskarżonego: agresja, impulsywność, skłonność do natychmiastowego zaspokajania potrzeb, problemy w zakresie kontroli popędów, i jeszcze zdemoralizowanie, wielokrotna karalność, w tym i za przestępstwa z użyciem przemocy włączają się w łańcuch poszlak wskazujących na to, iż jedyną możliwą do zaakceptowania, w świetle zasad wiedzy i doświadczenia życiowego, jest wersja ustalona w kontrolowanym wyroku.

Formułowanie wątpliwości przez obrońcę z odwołaniem się do: nieustalenia narzędzia, niewskazania dokładnej daty (dnia, godziny) czynu i do weryfikowania jej przez następcze fakty oraz do wyjaśnień M. W. (1) nie wskazuje na dowolność ustaleń i nie prowadzi do zakwestionowania wyroku. Fakty zaistniałe po zdarzeniu: nieprzyjemny zapach, znalezienie zwłok, nieprzybycie na wizytę do dentysty potwierdzają zaistnienie czynu przestępnego i wskazują na to, iż do zabójstwa, co zresztą potwierdza opinia sądowo-medyczna, doszło w dniach ustalonych przez Sąd. W świetle powyższych spostrzeżeń zaprzeczeń oskarżonego nie można ocenić inaczej jak tylko realizację linii obrony zmierzającą do uniknięcia odpowiedzialności karnej. Wyczerpująca ocena wyjaśnień oskarżonego przez Sąd Okręgowy, którą Sąd Apelacyjny w pełni podziela, pozwala na odwołanie się do niej, bez potrzeby ponownego ich omawiania. Tym samym opieranie przez skarżącą swoich wątpliwości na niewiarygodnych wyjaśnieniach oskarżonego należy uznać za bezskuteczne.

Jak to omówiono już wyżej nieustalenie narzędzia czy nawet idąc dalej nieodnalezienie zwłok nie stanowi przeszkody, w świetle znamion art. 148§1 kk, do przypisania sprawy odpowiedzialności za zabójstwo w typie podstawowym, gdyż stawianie takiego wymogu oznaczałoby sprzeczny z zasadą swobodnej oceny dowodów przejaw formalizmu dowodowego (wyr. SA w Warszawie z 24.4.2007 r., II AKa 265/07, OSA 2009, Nr 1, poz. 2; wyr. SA w Poznaniu z 10.4.2014 r., II AKa 48/14, Legalis).

W związku z powyższym zarzuty apelacji obrońcy oskarżonego i wniosek o uniewinnienie M. W. (1) od popełnienia czynu przypisanego mu w punkcie I wyroku należało uznać za bezzasadny.

Sąd Apelacyjny nie znalazł również powodów do łagodzenia wymierzonej oskarżonemu kary 25 lat pozbawienia wolności. Stopień winy i społecznej szkodliwości czynu jest tak wysoki, że uzasadnia po sięgniecie po surową karę. Oskarżony odpowiada w warunkach recydywy specjalnej. Był wielokrotnie karany z najcięższe przestępstwa. Odbywał wieloletnie kary pozbawienia wolności. Nie ma istotnych okoliczności łagodzących przemawiających za wymierzeniem łagodniejszej kary, gdyż ani postawa procesowa, ani zachowanie na wolności przed popełnieniem przestępstwa za tyk nie przemawiają. Oskarżonego, pomimo wielokrotnych deklaracji więzi z dziećmi i rodziną nie można ocenić inaczej jak tylko człowieka zdemoralizowanego, który nie potrafi kilku lat spędzić na wolności. Skoro związki uczuciowe z dziećmi i konkubiną nie powstrzymały go od popełnienia najcięższej zbrodni wobec człowieka, to i nie można liczyć na jego resocjalizację i powrót po kilku latach izolacji do „normalnego życia”. Zatem, biorąc jeszcze pod uwagę cechy osobowości oskarżonego, za uzasadnione należy uznać wymierzenie mu kary 25 lat pozbawienia wolności. Dodać trzeba, iż względy na prewencję ogólną w pełni potwierdzają potrzebę orzekania kar długoletnich wobec takich sprawców jak oskarżony również w celu ochrony społeczeństwa przed niebezpiecznymi przestępcami.

Poza zarzutami obrońcy znalazły się ponawiane przez oskarżonego zastrzeżenia dotyczące przejęcia ścigania przez Prokuraturę Okręgową w Gorzowie Wlkp. od strony Niemieckiej i wyrażany sprzeciw co do postawienia go w stan oskarżenia przed sądem polskim i orzekania o jego odpowiedzialności karnej przez polski wymiar spraw.

Analiza uregulowań prawnych dotyczących przejęcia ścigania prowadzi do konstatacji, iż postąpienie Prokuratora Okręgowego w Gorzowie Wlkp. z dnia 21.01.2013r. przejmującego ściganie na wniosek Prokuratora w R.z dnia 19.12.2013r. było prawidłowe. Pozwalały na to uregulowania art. 615§2 kpk, art. 21 i art. 15 ust. 6 Europejskiej konwencji o pomocy prawnej w sprawach karnych z dnia 20.04.1959r. (Dz.U.99.76.854) oraz art. 13 w zw. z art. 10 Umowy z dnia 17 lipca 2003r. między Rzecząpospolitą Polską a Republiką Federalną Niemiec o uzupełnieniu i ułatwieniu stosowania Europejskiej konwencji o pomocy prawnej w sprawach karnych (Dz.U. 2003.1978). Według wskazanych przepisów, a przede wszystkim na podstawie art. 91 ust. 1 konstytucji, dającej pierwszeństwo ratyfikowanej umowy przed ustawami, ratyfikowana umowa międzynarodowa, po jej ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej, stanowi część krajowego porządku prawnego i jest bezpośrednio stosowana, chyba że jej stosowanie jest uzależnione od wydania ustawy. Ustęp 2 art. 91 konstytucji stanowi, iż umowa międzynarodowa, ratyfikowana za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie, ma pierwszeństwo przed ustawą, jeżeli ustawy tej nie da się pogodzić z umową. Zatem nalezało dojść do wniosku, iż westę przejęcia ścigania pomiędzy Polską a Niemcami regulują art. 13 i 10 wyżej wymienionej umowy, modyfikując postanowienia Konwencji strasburskiej, a mianowicie art. 15 i 21 i wyłączając stosowanie art. 590 kpk. Z art. 10 ust. 1 umowy wynika, iż organy sądowe (prokuratury, sądy) obu stron porozumiewają się bezpośrednio. Zgodnie natomiast z art. 13 umowy przesyłanie wniosków i wymiana pism w kwestiach uregulowanych w art. 21 Konwencji, a więc o wszczęcie ścigania, następuje w trybie przewidzianym w art. 10 ust. 1 umowy, a więc bezpośrednio pomiędzy organami sądowymi i prokuratorskimi. Nie ma więc tutaj zastosowania art. 590 kpk i nie jest potrzebny w tym przedsięwzięciu udział Ministra Sprawiedliwości. Tak więc należy dojść do wniosku, iż przekazanie ścigania pomiędzy prokuraturami Niemiecką i Polską było prawidłowe i nie ma podstaw do podzielenia wniosku oskarżonego o bezpodstawności rozpoznawania jego sprawy o czyn popełniony w Niemczech przez sądy Polskie.

Apelację prokuratora należało uznać z częściowo zasadną, w zakresie podniesionych uchybień dotyczących oceny zeznań świadka A. S. (1) i w konsekwencji zgłoszonego żądania. Jednakże nie sposób zgodzić się z wszystkimi krytycznymi uwagami oskarżyciela skierowanymi wobec Sądu pierwszej instancji i to z wielu powodów. Ponadto należy dostrzec wiele niedociągnięć w gromadzeniu materiału dowodowego przez prokuratora.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego zastrzeżenia budzi sposób zbierania, weryfikacji materiału dowodowego, formułowania i sprawdzania wersji śledczych przez organy ścigania powodujący niekompletność dowodów, a przez to niewyjaśnienie wielu okoliczności istotnych dla odpowiedzialności karnej M. W. (1) za czyn z punktu II aktu oskarżenia.

Wyniki postępowania dowodowego przeprowadzonego w śledztwie i na rozprawie wskazują na to, iż nie do końca zbadano i wyjaśniono kwestię linii papilarnych zabezpieczonych na puszkach piwa w zakładzie J. G. (1), śladów biologicznych zabezpieczonych w tym zakładzie. Dalej nie do końca wnikliwie Sąd i prokurator badał i rozważał kwestię rozpoznania przez A. S. (1) mężczyzny na schodach w dniu 3.04.2013r., jak również i pomówień M. S. przez M. W. (1). Wątpliwości Sądu odwoławczego budzą też uwagi Sądu Okręgowego dotyczące braku podstaw do ewentualnego pociągnięcia oskarżonego do odpowiedzialności karnej za paserstwo, bądź za włamanie, w sytuacji, gdyby nie było przesłanek do przypisania mu czynu dalej idącego, zarzuconego w akcie oskarżenia.

Podkreślić należy, iż w procesie poszlakowym, a takim niewątpliwie jest to postępowanie w części dotyczącej II czynu, prokurator, a później sąd, powinni wykorzystać wszelkie możliwości dowodowe i procesowe, dla wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia. A w tej sprawie tak się nie stało i to głownie z powodu zaniechań organów ścigania.

Nie tylko wyjaśnienia oskarżonego M. W. (1), ale i przedmioty zabezpieczone w lombardzie, wyniki ekspertyzy genetycznej (DNA J. G. (1) na pudełku od maszynki zabezpieczonym w jednej z toreb pozostawionych przez M. S.), zeznania świadków, a zwłaszcza E. S. np. co do zabrudzeń krwią, zadrapań, sposób wyjazdu z Polski naprowadzają na osobę M. S., jako „zamieszanego” – mającego co najmniej pośredni związek z pozbawieniem życia J. G. (1). Wyniki badań genetycznych i daktyloskopijnych puszek piwa zabezpieczonych na miejscu zdarzenia w połączeniu z wymową dowodów i okoliczności wskazanych w zdaniu wyżej postulują zabezpieczenie od M. S., czy też wykorzystanie już wcześniej zabezpieczonego od niego przez organy ścigania Polski czy Ukrainy, materiału porównawczego (genetycznego – ślina, inny lub linii papilarnych) w celu potwierdzenia bądź wykluczenia udziału tegoż w zabójstwie J. G. (1), a i przez to i właściwej roli M. W. (1).

Prokurator w tym zakresie nie podjął odpowiednich działań, a ograniczył się jedynie do przesłuchania M. S., co powtórzył Sąd I instancji. Tymczasem, skoro z informacji od strony ukraińskiej wynika, iż M. S. był karany należało podjąć próby uzyskania materiału porównawczego (odciski palców, ewentualnie innego odpowiedniego do dokończenia badań genetycznych) – zob. art. 192a§1 kpk. Prokurator nie podjął też żadnych kroków w kierunku zabezpieczenia dowodów rzeczowych, chociażby tych, jakich domaga się od Sądu Okręgowego czy np. butów M. S. do badań traseologicznych. Takie działania powinien podjąć już na początku postępowania przygotowawczego, kiedy ujawniały się informacje łączące M. S. z czynem z 3.04.2013r. Sąd Apelacyjny, mając na względzie powyższe okoliczności, które należy zaliczyć do braków postępowania przygotowawczego, a także i bezsporne wielokrotne kontakty telefoniczne w dniu zdarzenia pomiędzy oskarżonym a M. S., powiązanie obojga z przedmiotami J. G. (1), a także i w ogóle nie analizowaną przez prokuratora i Sąd pierwszej instancji kwestię metod sprawczego działania, w kontekście przede wszystkim obrażeń i sposobu obrony przed napastnikami: czy był jeden czy było dwóch sprawców - widzi potrzebę zweryfikowania tych okoliczności w pierwszej kolejności przez prokuratora w postępowaniu przygotowawczym, gdyż w większości są to działania „śledcze” związane z poszukiwaniem dowodów (np. uzyskanie materiału porównawczego, zabezpieczenie dowodów rzeczowych: nośników pamięci, laptopa i to za granicą, do czego jeszcze potrzebna jest współpraca międzynarodowa) i których wykonanie przez sąd powodowałoby znaczne trudności (art. 344a kpk). Z uwagi na to, iż Sąd odwoławczy nie jest uprawniony do skorzystania z instytucji z art. 344a kpk, poddaje pod rozwagę Sądowi pierwszej instancji powzięcie czynności procesowej, o jakiej mowa w tym przepisie.

Odnosząc się do argumentacji prokuratora zawartej w apelacji stwierdzić trzeba, iż niektóre uwagi prokuratora dotyczące oceny dowodów należy, przynajmniej w części podzielić, ale i rozszerzyć. A mianowicie prokurator podnosi wadliwą ocenę zeznań A. S. (1) i wyciągnięcie niewłaściwych wniosków z jej wypowiedzi. Analizując wypowiedzi tego świadka oparte na spostrzeżeniach przez nią poczynionych w dniu 3.04.2013r. nie sposób, przy wartościowaniu tego dowodu, pomijać istotnej okoliczności, o którą świadek nie była szczegółowo rozpytana, a i która nie była przedmiotem szczegółowych rozważań sądu, mianowicie podobieństwa oskarżonego do portretu pamięciowego sprawcy sporządzonego właśnie przez świadka. Wprawdzie świadek zaznacza w swoich zeznaniach, iż ten rysunek odzwierciedla tylko to, co jej utkwiło w pamięci przez krótki okres czasu, niemniej jednak wyjaśnienia wymaga skąd to podobieństwo i dlaczego wypowiedzi świadka dotyczące rozpoznania oskarżonego są rozbieżne z tym, co zostało naszkicowane na portrecie pamięciowym. W tym miejscu jako „zastanawiające”, wręcz niestosowne należy uznać krytyczne uwagi prokuratora skierowane do Sądu pierwszej instancji dotyczące okazania oskarżonego świadkowi na rozprawie w sytuacji, kiedy prokurator w postępowaniu przygotowawczym zaniechał wykonania tej czynności, a mianowicie okazania świadkowi oskarżonego „na żywo” zgodnie z regułami określonymi w art. 173 kpk.

Prokurator ma częściowo rację twierdząc, iż nie sposób uznać ocenę wyników badań DNA w odniesieniu do śladu J. G. (1) zabezpieczonego na kartonowym pudełku z końcówkami do maszynki do włosów za prawidłową. Jednakże tak oskarżyciel jak i Sąd pierwszej instancji na rozprawie nie skorzystali z możliwości uzupełnienia opinii poprzez dopytanie biegłych o prawdopodobieństwo pochodzenia tego śladu DNA o niepełnym profilu od J. G. (1), w porównaniu do jego pochodzenia od innych osób. Bez takich dodatkowych uwag biegłych nie sposób właściwie ocenić mocy dowodowej tegoż dowodu. Nie można przy tym zaaprobować uwag prokuratora o tym, iż torba M. S. była ogólnie dostępna i w związku z tym można zbudować przynajmniej kilka wersji jak ten przedmiot znalazł się w tym, a nie innym miejscu. Rzecz w tym, że, biorąc pod uwagę wymowę materiału dowodowego ujawnionego na rozprawie, a zwłaszcza obciążające M. S. wyjaśnienia oskarżonego, zeznania jego konkubiny, sposób wyjazdu M. S. z Polski należy poważnie rozważać przede wszystkim hipotezę wejścia przez M. S. w posiadanie owej rzeczy w sposób przestępczy, tak jak i tych zaoferowanych do nabycia M. W. (1).

Jak już zaznaczono to wyżej, w odniesieniu do M. S., działania organów ścigania powinny iść w kierunku nie tylko wnikliwszej analizy jego wypowiedzi, ale i uzyskania dodatkowego materiału dowodowego, w tym dowodów rzeczowych, o uzyskanie których oskarżyciel wnosił na ostatnich terminach rozprawy.

Prokurator formułuje zastrzeżenia do oceny zeznań świadków H. N. i J. F. (1). Biorąc pod uwagę treść ich wypowiedzi należy dojść do wniosku, iż dotyczą one okoliczności nie związanych bezpośrednio z zarzuconym działaniem przestępczym, aczkolwiek istotnych w postępowaniu poszlakowym, a dotyczących obaw innych osób przed oskarżonym, jako osobą konfliktową, agresywną, ale i prezentującą w stosunku do innych oszukańcze zachowania, w celu uzyskania korzyści majątkowej (J. B.) lub okradzenia (J. F. (1)). Dlatego też ma rację prokurator, kiedy oczekuje od sądu wnikliwej i rzeczowej analizy wypowiedzi świadków i ich rzetelnej oceny. W taki też sposób sam oskarżyciel, a i ewentualnie Sąd powinien weryfikować depozycje tych świadków mając na względzie wszystkie istotne okoliczności, również i te przedstawione w apelacji.

Powyższe spostrzeżenia, zwłaszcza te dotyczące niewykorzystanych możliwości dowodowych prowadzą do wniosku, iż utrzymanie w mocy rozstrzygnięcia uniewinniającego byłoby przedwczesne. Z uwagi na to, iż Sąd Apelacyjny ma ograniczone możliwości orzekania następczego w postępowaniu odwoławczym, gdyż art. 437§2 kpk stwarza jedynie możliwość, po uchyleniu wyroku, umorzenia postępowania, albo przekazania sprawy do ponownego rozpoznania, dlatego też nie może sięgnąć do art. 344a kpk, ale może to uczynić Sąd pierwszej instancji.

Jeżeli natomiast Sąd Okręgowy, po wnikliwej analizie okoliczności sprawy, jeszcze przed wyznaczeniem rozprawy, dojdzie do wniosku, iż jest w stanie sam uzupełnić zauważone wyżej braki, to wówczas, ze względu na charakter sprawy (poszlakowa), stanie też przed koniecznością przeprowadzenia pełnego postępowania dowodowego, a nie tylko uzupełniającego. Powinien także, gdy tylko taka możliwość i potrzeba się pojawi, przeprowadzić jeszcze inne dowody, gdy tylko stwierdzi, iż mogą mieć znaczenie dla poczynienia prawidłowych ustaleń faktycznych, albo także wykrycia lub oceny innych dowodów istotnych dla rozstrzygnięcia o odpowiedzialności karnej oskarżonego za czyn zarzucony mu w punkcie II aktu oskarżenia.

Powyższe spostrzeżenia Sądu Apelacyjnego, przy niestwierdzeniu z urzędu bezwzględnych powodów odwoławczych z art. 439 czy 440 kpk, dały podstawę do wydania rozstrzygnięcia, jak w punkcie I i II na podstawie art. 437§1 i 2 kpk.

Uwzględniając treść art. 29 Ustawy prawo o adwokaturze oraz § 4 ust. 1 i 2, a także §17 ust. 1 pkt 5 oraz §20 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz.U. z 2016 r. poz. 1714) Sąd Apelacyjny ustalił dla obrońcy oskarżonego M. W. (1) opłatę w wysokości wyższej niż określona w ust. 1, a nieprzekraczającej 150% opłat określonych w rozdziale 3, mając na względzie: nakład pracy adwokata, w szczególności czas poświęcony na przygotowanie się do prowadzenia sprawy w postepowaniu apelacyjnym, liczbę stawiennictw w sądzie, wielość czynności podjętych w sprawie, wkład adwokata w przyczynienie się do wyjaśnienia okoliczności faktycznych, jak również niezwykle skomplikowany i zawiły charakter sprawy, obszerność zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, wymagające, przy nastawieniu oskarżonego, ponadprzeciętnego czasu do prowadzenia sprawy. Dlatego też Sąd Apelacyjny zasądził na rzecz obrońcy wynagrodzenie w wysokości 150% stawki podstawowej z VAT, z uwzględnieniem wszystkich terminów rozpraw w których brała udział obrońca.

Sytuacja materialna oskarżonego (bez majątku i dochodów) oraz konieczności odbycia kary 25 lat pozbawienia wolności stały się podstawą do zwolnienia oskarżonego od wydatków za postępowanie odwoławcze i od opłaty na podstawie art. 624§1 kpk.

Piotr Brodniak Janusz Jaromin Stanisław Kucharczyk