Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ka 538/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 grudnia 2013 r.

Sąd Okręgowy w Siedlcach II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący:

SSO Grażyna Jaszczuk

Sędziowie:

SO Mariola Krajewska - Sińczuk

SO Hanna Prządka (spr.)

Protokolant:

sekr. sąd. Anna Sieczkiewicz

przy udziale prokuratora Anny Świderskiej

po rozpoznaniu w dniu 6 grudnia 2013 r.

sprawy M. K.

oskarżonego o przestępstwo z art. 177 §2 kk

na skutek apelacji, wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Węgrowie VII Zamiejscowego Wydziału Karnego z siedzibą w Sokołowie Podlaskim

z dnia 27 sierpnia 2013 r. sygn. akt VII K 11/13

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok uznając apelację obrońcy oskarżonego M. K. za oczywiście bezzasadną;

II.  zasądza od oskarżonego M. K. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 570 złotych tytułem kosztów sądowych za II instancję.

II Ka 538/13

UZASADNIENIE

M. K. oskarżony był o to, że w dniu 23 maja 2009 roku w S., woj. (...) kierując samochodem osobowym V. (...) nr rej. (...) umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że zbliżając się ulicą (...) do skrzyżowania z podporządkowaną jej ulicą (...) nie dostosował prędkości kierowanego przez siebie pojazdu do prędkości bezpiecznej i dopuszczalnej administracyjnie, tę ostatnią przekraczając o 43,9 km/h, nadto nie obserwował z należytą uwagą drogi przed pojazdem, wskutek czego nadwoziem swego pojazdu potrącił wyjeżdżającego z jego prawej strony z ulicy (...) małoletniego rowerzystę D. F., który w wyniku tego uderzenia doznał złamania czaszki, stłuczenia mózgu, obrzęku mózgu, krwawienia podpajeczynówkowego, stłuczenia płuca lewego, złamania szyjki chirurgicznej kości ramiennej lewej, złamania otwartego podudzia lewego i rany szarpanej okolicy kostki przyśrodkowej lewej, co stanowiło chorobę realnie zagrażającą życiu, tj. o czyn z art. 177 § 2 kk.

Wyrokiem Sądu Rejonowego w Węgrowie VII Zamiejscowy Wydział Karny z siedzibą w Sokołowie Podlaskim z dnia 27 sierpnia 2013 r. oskarżonego M. K. w ramach zarzucanego mu czynu uznano za winnego tego, że w dniu 23 maja 2009 r. w S., woj. (...), kierując samochodem osobowym marki V. (...) nr rej. (...), umyślnie naruszył zasady skrzyżowania z podporządkowaną jej ulicą (...) nie zachował szczególnej ostrożności, przekraczając dopuszczalną administracyjnie prędkość jazdy w terenie zabudowanym o wartość nie mniejszą, jak 30 km/h oraz nie dostosował prędkości jazdy do prędkości bezpiecznej w kontekście warunków panujących na drodze, a także nie obserwował z należytą uwagą drogi przed pojazdem, wskutek czego nadwoziem swego pojazdu potrącił wyjeżdżającego z ulicy (...) małoletniego rowerzystę D. F., który w wyniku tego uderzenia doznał złamania czaszki, stłuczenia mózgu, obrzęku mózgu, krwawienia podpajeczynówkowego, stłuczenia płuca lewego, złamania szyjki chirurgicznej kości ramiennej lewej, złamania otwartego podudzia lewego i rany szarpanej okolicy kostki przyśrodkowej lewej, co stanowiło chorobę realnie zagrażającą jego życiu; tj. czynu wyczerpującego dyspozycję art. 177 § 2 kk i za ten czyn na podstawie art. 177 § 2 kk wymierzono mu karę roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności, której wykonanie na mocy art. 69 § 1 i 2 kk, art. 70 § 1 pkt 1 kk warunkowo zawieszono na okres 3 lat próby, zaś na podstawie art. 71 § 1 kk orzeczono wobec oskarżonego grzywnę w wysokości 100 stawek dziennych przy ustaleniu, że jedna stawka wynosi 25 zł. Na podstawie art. 42 § 1 kk orzeczono wobec oskarżonego środek karny w postaci zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres roku, zaś na podstawie art. 43 § 3 kk nałożono na oskarżonego obowiązek zwrotu właściwemu organowi administracji dokumentu uprawniającego do prowadzenia pojazdów. Nadto zasądzono od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 3.883,98 zł tytułem części kosztów sądowych, zwalniając go od pozostałej części tych kosztów.

Apelację od tego wyroku złożył obrońca oskarżonego, który na podstawie art. 444 kpk, art. 425 § 1 kpk zaskarżył wyrok w całości i na podstawie art. 438 pkt 3 kpk zarzucił wyrokowi błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za jego podstawę poprzez:

1)  Przyjęcie, że pomiędzy prędkością z jaką poruszał się oskarżony, a zaistnieniem wypadku istnieje związek przyczynowy w sytuacji gdy z opinii biegłego wynika, że prędkość z jaką poruszał się oskarżony nie była przyczyną wypadku i pozostaje bez związku z zaistnieniem zdarzenia. Ponadto biegły stwierdził, że nawet gdyby oskarżony poruszał się z prędkością administracyjnie dozwoloną to i tak do wypadku by doszło.

2)  Uznanie, iż oskarżony przyczynił się do zaistnienia wypadku, w sytuacji gdy bezpośrednią przyczyną zaistnienia wypadku będącego przedmiotem postępowania było nagłe wtargnięcie pokrzywdzonego rowerzysty z drogi podporządkowanej na drogę główną, a oskarżony, nawet w przypadku poruszania się z prędkością administracyjnie dozwoloną, nie miał możliwości uniknięcia zderzenia z rowerzystą.

3)  Ustalenie, iż oskarżony poruszał się z prędkością nie mniejszą, niż 80 km/h na podstawie zeznań świadków A. W. i R. L., którzy prędkość pojazdu ustalili na podstawie obrotów silnika, co zgodnie z wywołanymi w sprawie opiniami biegłych nie może być podstawą ustalenia prędkości pojazdu. Ponadto Sąd uznał za wiarygodne zeznania świadka R. L. w zakresie w jakim ten zeznał, iż widział jak oskarżony porusza się z prędkością znacznie przekraczającą prędkość administracyjnie dozwoloną w sytuacji, gdy spostrzeżenia świadka w tym zakresie nie mogą stanowić obiektywnego dowodu na okoliczność prędkości, z jaką poruszał się oskarżony – świadek nie miał urządzenia pomiarowego, nie poruszał się za pojazdem – tym bardziej, iż świadek zeznał, jakoby oskarżony poruszał się z prędkością ok. 100 km/h, co z kolei jednoznacznie wykluczyli biegli w swych opiniach. Ponadto z opinii biegłego A. J., wynika iż oskarżony rozpoczął manewr hamowania przed zderzeniem z rowerzystą, co pozostaje w sprzeczności, zarówno z wyjaśnieniami oskarżonego jak również zeznaniami świadka R. L., który był naocznym świadkiem zdarzenia, a te ustalenia były z kolei podstawą dla ustalenia prędkości z jaką miał poruszać się oskarżony.

4)  Ustalenie, iż oskarżony nie poruszał się z prędkością bezpieczną tylko na tej podstawie, że nastąpiło potrącenie rowerzysty. Sąd Rejonowy stwierdza w zaskarżonym wyroku, iż oskarżony winien poruszać się znacznie poniżej prędkości administracyjnie dozwolonej, ponieważ wówczas mógł uniknąć zderzenia. Tymczasem warunki atmosferyczne były dobre, nie wystąpiły dodatkowe utrudnienia w postaci np. mgły czy intensywnych opadów deszczu, które ograniczałyby widoczność, nie było więc podstaw dla zmniejszenia prędkości poniżej prędkości administracyjnie dozwolonej.

Nadto na podstawie art. 438 pkt 2 kpk obrońca zarzucił zaskarżonemu wyrokowi obrazę przepisów postępowania, mającą wpływ na treść orzeczenia art. 4, 7, 410 kpk poprzez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów i dokonanie dowolnej, sprzecznej z zasadami prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego oceny dowodów z opinii biegłych, z których jednoznacznie wynika, iż bezpośrednią przyczyną zaistnienia wypadku będącego przedmiotem postępowania było nagłe wtargnięcie pokrzywdzonego rowerzysty z drogi podporządkowanej na drogę główną, a oskarżony nawet w przypadku poruszania się z prędkością administracyjnie dozwoloną, nie miał możliwości uniknięcia zderzenia z rowerzystą.

Podnosząc takie zarzuty obrońca oskarżonego wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego oraz zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych, względnie o uchylenie tego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu.

Na rozprawie odwoławczej w dniu 6 grudnia 2013 roku obrońca oskarżonego popierając apelację i wnioski w niej zawarte, na podstawie art. 439 § 1 pkt 2 kpk podniósł zarzut dodatkowy polegający na nienależytej obsadzie sądu w związku z tym, że o przeniesieniu sędziego zadecydował Podsekretarz Stanu, a nie Minister Sprawiedliwości, co winno skutkować uchyleniem zaskarżonego wyroku i przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu. Prokurator natomiast na tej rozprawie wnosił o utrzymanie zaskarżonego wyroku w mocy.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego jest oczywiście nieuzasadniona, a zarzuty i wnioski w niej zawarte nie zasługują na uwzględnienie. Wbrew twierdzeniom zawartym w apelacji Sąd Rejonowy nie dopuścił się błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku, co wynika wprost z uzasadnienia tego wyroku. Nadto Sąd Rejonowy w żadnym wypadku nie dopuścił się obrazy prawa procesowego tj. 4, 7, 410 kpk, przeciwnie, ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego została dokonana swobodnie z uwzględnieniem zasad logicznego rozumowania, wiedzy i doświadczenia życiowego, a zatem pozostaje ona pod ochroną art. 7 kpk. Zauważyć należy, że wszelkie ustalenia faktyczne przez Sąd Rejonowy zostały dokonane w oparciu o dowody zebrane i ujawnione w toku rozprawy głównej (art. 410 kpk) i nie wykraczają poza ramy swobodnej oceny dowodów, tym bardziej, że poczynione zostały również na podstawie wszechstronnej analizy przeprowadzonych dowodów, których ocena nie wykazuje żadnych błędów natury faktycznej czy logicznej.

Sąd Okręgowy w całości podziela ustalenia faktyczne i ich ocenę dokonaną przez Sąd Rejonowy jako prawidłową oraz należycie i wszechstronnie uzasadnioną. Wyjaśnienia oskarżonego M. K. zostały przez Sąd Rejonowy tylko w części uznane za wiarygodne (k. 524), sąd nie dał wiary tej części wyjaśnień, w której oskarżony nie przyznał się do dokonania zarzucanego mu czynu wskazując, że przed wypadkiem poruszał się z prędkością około 40 km/godz. oraz, że rozpoczął hamowanie już po tym, jak doszło do potrącenia rowerzysty, a stanowisko swoje w tym zakresie należycie uzasadnił. Nie można zgodzić się z zarzutem apelacji, że prędkość 80 km/godz., z jaką poruszał się oskarżony została ustalona na podstawie tylko zeznań świadków A. W. i R. L.. Uważna lektura uzasadnienia zaskarżonego wyroku wskazuje, że zeznania tych świadków, jak to przyjmuje Sąd Rejonowy, pozwala na przyjęcie, że oskarżony poruszał się ze znaczną prędkością, większą niż dozwolona administracyjnie (sąd nie uznał za wiarygodną prędkość 100 km/godz. podaną przez świadka L. – k. 525); Sąd Rejonowy po bardzo dokładnej analizie zebranego w sprawie materiału dowodowego przyjął, że oskarżony dojeżdżał do skrzyżowania z prędkością wynoszącą 80 km/godz. Takie ustalenia przyjął Sąd Rejonowy przede wszystkim na podstawie opinii biegłego A. J., który stwierdził, że nie można przyjąć, iż oskarżony dojeżdżając do skrzyżowania poruszał się z prędkością ok. 40 km/godz., ani też, że rozpoczął on manewr hamowania dopiero po tym, jak doszło do zderzenia z rowerzystą (k. 458). Z opinii tej wynika ponadto, że prędkość, z jaką bezpośrednio przed wypadkiem poruszał się oskarżony wynosiła pomiędzy 80 a 85 km/godz. (k. 215). Sąd Rejonowy bardzo dokładnie przeanalizował zarówno opinię biegłego A. J., jak i opinię biegłego T. S. (k. 526-527) i uznał, że przede wszystkim opinie składane przez biegłego J. są rzetelne, wszechstronne, oparte o znajomość materiału dowodowego i wiedzę fachową, a zatem wiarygodne i stanowiące podstawę ustaleń faktycznych, a wniosek ten jako prawidłowy i należycie uzasadniony podziela Sąd Okręgowy.

Nie ulega żadnej wątpliwości, że bezpośrednią przyczyną zaistnienia przedmiotowego wypadku było nagłe wjechanie rowerzysty z drogi podporządkowanej na drogę główną oraz, że kierujący samochodem oskarżony nawet w przypadku poruszania się z prędkością administracyjnie dozwoloną nie miałby możliwości uniknięcia zderzenia z rowerzystą, należy jednak w zupełności podzielić pogląd Sądu Rejonowego co do tego, że nie zawsze prędkość administracyjnie dozwolona jest prędkością bezpieczną. Prędkość jest niebezpieczna wtedy, gdy nie została dostosowana do aktualnych warunków, w jakich doszło do wypadku drogowego. Jak słusznie zauważył Sąd Najwyższy, pojęcie prędkości bezpiecznej, jest więc pojęciem relatywnym, a ogólnym jej kryterium jest to, aby kierujący w danych warunkach panował nad pojazdem i był w stanie zatrzymać się przed przeszkodą, której napotkanie na drodze można i należy przewidzieć (wyrok SN z dnia 28.06.1963 r. – III K 37/62, OSNKW 1964, nr 6, poz. 94). Sam oskarżony wyjaśnił, że jadąc ulicą (...) rozglądał się na boki w poszukiwaniu dziewczyny, na tej ulicy były zaparkowane samochody, a zbliżając się do ul. (...) nie miał możliwości obserwowania jej wylotu ze względu na drzewo, które uniemożliwiało obserwację wjazdu, około 50 m od skrzyżowania po prawej stronie drogi, a nawet częściowo na drodze bawiły się dzieci, jezdnia była mokra po wcześniej padającym deszczu. Te wszystkie okoliczności zobowiązywały oskarżonego M. K. do poruszania się z prędkością bezpieczną, którą w tym wypadku nie była prędkość dozwolona administracyjnie tj. 50 km/godz. Bardzo istotne jest w tym miejscu stwierdzenie biegłego A. J., że oskarżony rozpoczął manewr hamowania przed momentem zderzenia z rowerzystą (k. 469), co oznacza, że widział rowerzystę wcześniej, a nie, dopiero w momencie zderzenia, jak również fakt, że przy założeniu prędkości rowerzysty na 20-30 km/godz., przy zachowaniu przez oskarżonego prędkości bezpiecznej, mógłby on podjąć skuteczny manewr pozwalający na uniknięcie zderzenia z rowerzystą.

Sąd Rejonowy przyjął, że oskarżony M. K. zachowaniem swoim wyczerpał dyspozycję art. 177 § 2 kk, bowiem pomiędzy zachowaniem oskarżonego na jezdni, a zaistniałym wypadkiem drogowym zachodzi ścisły związek przyczynowy, co wykazał Sąd Rejonowy w bardzo obszernym i prawidłowo sporządzonym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Na szczególną uwagę zasługują rozważania Sądu Rejonowego na str. 12 uzasadnienia, co do tego, że odpowiedzialności za czyn z art. 177 kk podlega nie tylko bezpośredni sprawca wypadku drogowego, ale również osoba, która również przyczyniła się do jego zaistnienia, a właściwie w takiej sytuacji znalazł się oskarżony M. K.. Sąd Okręgowy w zupełności podziela uzasadnienie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu, jako że zostało sporządzone w sposób prawidłowy i bardzo wszechstronny.

Wymierzając oskarżonemu karę roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 3 lat próby oraz grzywnę w wysokości 100 stawek dziennych po 25 zł każda stawka, a nadto orzekając środek karny w postaci zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres 1 roku, Sąd Rejonowy uwzględnił wszystkie dyrektywy wymiaru kary określone w art. 53 § 1 kk, wszystkie okoliczności łagodzące i obciążające, a w szczególności właściwości i warunki osobiste oskarżonego, sposób zachowania przed i po popełnieniu przestępstwa, rodzaj i rozmiar ujemnych skutków przypisanego mu czynu. Sąd I instancji uwzględnił także znaczny stopień szkodliwości społecznej czynu przypisanego oskarżonemu, we właściwym stopniu uwzględniono cele zapobiegawcze i wychowawcze w stosunku do oskarżonego, a wysokość orzeczonej grzywny uwzględnia sytuację materialną i możliwości zarobkowe oskarżonego. Orzekając w stosunku do oskarżonego środek karny w postaci zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres jednego roku, Sąd Rejonowy miał na uwadze przede wszystkim rażące wręcz naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym, co zostało należycie uzasadnione przez ten sąd, a uzasadnienie to w zupełności podziela Sąd Okręgowy.

Na koniec stwierdzić należy, że chybiony jest również zarzut obrazy art. 439 § 1 pkt 2 kpk podniesiony przez obrońcę na rozprawie odwoławczej w dniu 6 grudnia 2013 r., polegający na nieprawidłowej obsadzie sądu. Akt oskarżenia w sprawie niniejszej wpłynął do Sądu Rejonowego w Sokołowie Podlaskim w dniu 29 października 2009 r., zaś z dniem 1 stycznia 2013 r. na podstawie rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 5 października 2012 r. w sprawie zniesienia niektórych sądów rejonowych i z dnia 25 października 2012 r. w sprawie ustalenia siedzib i obszarów właściwości sądów apelacyjnych sądów okręgowych i sądów rejonowych zniesiono między innymi Sąd Rejonowy w Sokołowie Podlaskim, którego obszar właściwości miejscowej został objęty obszarem właściwości miejscowej Sądu Rejonowego w Węgrowie. Następnie w tym sądzie utworzono VII Zamiejscowy Wydział Karny z siedzibą w Sokołowie Podlaskim i w tym wydziale zapadł zaskarżony wyrok, a orzekał sędzia Sądu Rejonowego w Sokołowie Podlaskim, który decyzją Ministra Sprawiedliwości na podstawie art. 75 § 2 pkt 1 i § 3 Ustawy, z dnia 27 lipca 2001 r. Prawo o ustroju sądów powszechnych w związku z § 1 pkt 14 lit. a oraz § 3 pkt 19 lit. a cytowanych wyżej rozporządzeń z dniem 1 stycznia 2013 r. przeniesiony został na stanowisko sędziego Sądu Rejonowego w Węgrowie, a decyzję tą podpisał z upoważnienia Ministra Sprawiedliwości podsekretarz stanu. Sądowi Okręgowemu znana jest uchwała siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 17 lipca 2013 r. sygn. akt III CZP 46/13, z której wynika, że decyzja o przeniesieniu sędziego na inne miejsce służbowe podpisana przez podsekretarza stanu jest bezprawna, a zatem taki sędzia nie może wykonywać władzy jurysdykcyjnej w sądzie, do którego został przeniesiony, jednakże poglądu tego Sąd Okręgowy nie podziela.

Sąd Okręgowy podziela natomiast stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z dnia 16 października 2013 r. sygn. akt III KK 280/13, z którego wynika, że kompetencje Ministra Sprawiedliwości do przeniesienia sędziego na inne miejsce służbowe w wypadku zniesienia sądu wynikają wprost z art. 75 § 3 w związku z art. 75 § 2 pkt 1, prawa o ustroju sądów powszechnych, zaś w kwestii zastąpienia Ministra Sprawiedliwości w wykonywaniu jego kompetencji, w tym decyzji o przeniesieniu sędziego na inne miejsce służbowe wielokrotnie wypowiadał się w przeszłości Sąd Najwyższy (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 14 listopada 2007 r., BSA I-4110-5/07; uchwała Sądu Najwyższego z dnia 27 stycznia 2009 r., sygn. akt I KZP 23/08 OSNKW 2008 r. z. 3, poz. 19; uchwała Sądu Najwyższego z dnia 28 października 2009 r., sygn. akt I KZP 19/09 OSNKW 2009, z. 11, poz. 92; postanowienie SN z dnia 19 maja 2009 r., sygn. akt II KK 169/08 OSNKW 2009, z. 7, poz. 59), a z orzeczeń tych wynika, że podpisanie decyzji Ministra Sprawiedliwości o przeniesieniu sędziego na inne miejsce służbowe przez podsekretarza stanu (z upoważnienia tego Ministra) w żadnym wypadku nie powoduje jej bezprawności.

W świetle powyższego, w realiach niniejszej sprawy brak jest podstaw do przyjęcia, by zaistniała bezwzględna przesłanka odwoławcza określona w art. 439 § 1 pkt 2 kpk.

Reasumując, Sąd Okręgowy uznał apelację obrońcy oskarżonego M. K. za oczywiście bezzasadną i na podstawie art. 437 § 1, art. 456 kpk zaskarżony wyrok utrzymał w mocy, o kosztach sądowych orzeczono na podstawie art. 636 § 1 kpk oraz art. 8 Ustawy o opłatach w sprawach karnych z dnia 23 czerwca 1973 roku.