Pełny tekst orzeczenia

POSTANOWIENIE Z DNIA 19 MAJA 2009 R.
II KK 169/08
1. W procesie delegowania sędziego sądu wojskowego do pełnienia
obowiązków sędziowskich lub wykonywania czynności administracyjnych w
innym sądzie (albo w Departamencie Sądów Wojskowych Ministerstwa Spra-
wiedliwości), pozycja Ministra Sprawiedliwości i Ministra Obrony Narodowej
nie jest równorzędna.
2. Wady procesu delegacji sędziego sądu wojskowego mają różny sku-
tek, w zależności od tego, na jakim etapie decyzyjnym występują. Te z nich,
które dotyczą decyzji podejmowanej przez Ministra Sprawiedliwości, na ogół,
skutkują nienależytą obsadą sądu, gdyż w wyniku ich zaistnienia, sędzia fak-
tycznie nie uzyskuje upoważnienia do orzekania w innym sądzie niż ten, który
wskazany został w jego akcie nominacyjnym (i tym samym jest jedynym, do
orzekania w którym ten sędzia jest upoważniony). Taki sam skutek będzie
miał brak zgody sędziego sądu wojskowego na delegację trwającą ponad 3
miesiące. Natomiast wady zaistniałe w procesie podejmowania decyzji przez
Ministra Obrony Narodowej powodują, że sędzia nie uzyskuje zgody na zmia-
nę miejsca pełnienia służby wojskowej. W tym ostatnim zatem wypadku, nie
mogą one spowodować skutku określonego w art. 439 § 1 pkt 2 k.p.k.
Przewodniczący: sędzia SN W. Płóciennik.
Sędziowie SN: J. Grubba (sprawozdawca), P. Kalinowski.
Prokurator Prokuratury Krajowej: Z. Goszczyński.
2
Sąd Najwyższy w sprawie Rafała K., oskarżonego z art. 280 § 2 k.k. w
zw. z art. 64 § 1 k.k., po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie w dniu 19
maja 2009 r., kasacji, wniesionej przez Prokuratora Prokuratury Apelacyjnej w
W. na niekorzyść skazanego od wyroku Sądu Apelacyjnego w W. z dnia 20
lutego 2008 r., zmieniającego wyrok Sądu Okręgowego w W. z dnia 22 listo-
pada 2007 r.,
o d d a l i ł kasację (...).
Z u z a s a d n i e n i a :
Rafał K. stanął pod zarzutem tego, że:
- w dniu 21 stycznia 2007 r. w W., posługując się nożem dokonał rozboju na
osobie Pawła K., w ten sposób, że przystawił do szyi pokrzywdzonego nóż, a
następnie zabrał w celu przywłaszczenia portfel z zawartością dowodu osobi-
stego, kart bankomatowych, legitymacji ubezpieczeniowej, wydruków banko-
wych, zaświadczenia ZUS, karty gwarancyjnej oraz pieniędzy w kwocie 110 zł
na szkodę Pawła K., przy czym czynu tego dopuścił się przed upływem 5 lat
od odbycia kary co najmniej 6 miesięcy pozbawienia wolności za podobne
przestępstwo umyślne.
Czyn ten zakwalifikowano z art. 280 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.
Sąd Okręgowy w W. wyrokiem z dnia 22 listopada 2007 r. uznał oskar-
żonego za winnego popełnienia zarzuconego mu przestępstwa i skazał go na
karę 6 lat pozbawienia wolności.
Wyrok ten zaskarżony został apelacją obrońcy oskarżonego, który pod-
niósł zarzut naruszenia przepisów procedury karnej: art. 9 k.p.k., 5 § 2 k.p.k.,
3
7 k.p.k., 4 k.p.k., polegającego na zaniechaniu ustalenia wszystkich istotnych
dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności i bezpodstawnym daniu wiary zezna-
niom pokrzywdzonego oraz zarzut błędu w ustaleniach faktycznych polegają-
cego na ustaleniu, że oskarżony dopuścił się przypisanego mu czynu. Wska-
zując na powyższe obrona wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku i prze-
kazanie sprawy do ponownego rozpoznania lub zmianę zaskarżonego wyroku
poprzez uniewinnienie oskarżonego od stawianego mu zarzutu.
Sąd Apelacyjny w W. wyrokiem z dnia 20 lutego 2008 r. zmienił zaskar-
żony wyrok w ten sposób, że przyjął, iż oskarżony w trakcie rozboju posługi-
wał się nieustalonym przedmiotem, czym wyczerpał dyspozycję art. 280 § 1
k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. i skazał go na karę 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia
wolności. W pozostałej części utrzymano wyrok w mocy.
To orzeczenie zaskarżone zostało kasacją Prokuratora Apelacyjnego w
W., który podniósł zarzut rażącego naruszenia prawa procesowego – art. 439
§ 1 pkt 2 k.p.k. oraz art. 437 § 1 i 2 k.p.k., które miało istotny wpływ na treść
wyroku, a polegającego na procedowaniu przez Sąd nienależycie obsadzony,
przez to, że na rozprawach orzekał nieprawidłowo delegowany do Sądu
Okręgowego Sędzia Wojskowego Sądu Garnizonowego, gdyż współuczestni-
czący w delegowaniu sędziego z upoważnienia Ministra Obrony Narodowej –
Dyrektor Departamentu Kadr i Szkolnictwa Wojskowego – nie mógł skutecz-
nie realizować uprawnień Ministra Obrony Narodowej, określonych w przepi-
sach art. 26 § 1 i 2 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. – Prawo o ustroju sądów
wojskowych (Dz. U. Nr 117, poz. 753 ze zm.). Podnosząc powyższe prokura-
tor wniósł o uchylenie wyroków: Sądu Apelacyjnego i Sądu Okręgowego i
przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.
Na gruncie niniejszej sprawy rozpoznający kasację Sąd Najwyższy w
składzie trzech sędziów postanowieniem z dnia 13 sierpnia 2008 r. zdecydo-
4
wał się na wystąpienie w trybie art. 59 ustawy o Sądzie Najwyższym do po-
większonego składu tego Sądu o rozstrzygniecie zagadnienia prawnego bu-
dzącego poważne wątpliwości co do wykładni prawa:
- „Czy Dyrektor Departamentu Kadr i Szkolnictwa Wojskowego Minister-
stwa Obrony Narodowej może skutecznie realizować uprawnienia Ministra
Obrony Narodowej wynikające z treści art. 26 § 1 i 2 ustawy z dnia 21 sierpnia
1997 r. – Prawo o ustroju sądów wojskowych (Dz. U. z 2007 r. Nr 226, poz.
1676 ze zm.), dysponując upoważnieniem Ministra?”
Sąd Najwyższy w składzie siedmiu sędziów postanowieniem z dnia 27
stycznia 2009 r., I KZP 24/08, odmówił podjęcia uchwały. Jednocześnie w
uzasadnieniu orzeczenia sformułowano tezę następującej treści: „Jeżeli czyn-
ności, prowadzone w ramach porozumienia Ministra Sprawiedliwości z Mini-
strem Obrony Narodowej przewidzianego w art. 26 § 1 ustawy z dnia 21
sierpnia 1997 r. – Prawo o ustroju sądów wojskowych (Dz. U. z 2007 r. Nr
226, poz. 1676 ze zm.), były ze strony Ministra Obrony Narodowej podejmo-
wane i dokumentowane od dnia 1 stycznia 2007 r. przez Dyrektora Departa-
mentu Kadr Ministerstwa Obrony Narodowej w oparciu o upoważnienie z dnia
27 czerwca 2006 r., udzielone przez Ministra Dyrektorowi Departamentu Kadr
i Szkolnictwa Wojskowego tego Ministerstwa (Dz. Urz. MON Nr 12, poz. 163),
który to departament zniesiono z dniem 31 grudnia 2006 r., to były to działa-
nia podmiotu nieuprawnionego do ich podejmowania, co oznacza, że nie do-
szło wówczas w sposób prawidłowy do porozumienia, od którego ustawa uza-
leżnia delegowanie przez Ministra Sprawiedliwości sędziego sądu wojskowe-
go do innego sądu” (OSNKW 2009 r., z. 3, poz. 20).
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Zarzut podniesiony w kasacji nie może zostać uznany za zasadny.
5
Na wstępie rozważań zauważyć należy, że kasacja kwestionuje wyłącz-
nie prawidłowość delegowania sędziego sądu wojskowego orzekającego w
niniejszej sprawie, ze względu na to, że w ocenie skarżącego – współuczest-
niczący w procesie delegowania sędziego (z upoważnienia Ministra Obrony
Narodowej) Dyrektor Departamentu Kadr i Szkolnictwa Wojskowego – nie
miał uprawnień określonych w przepisach art. 26 § 1 i 2 u.s.w. Zagadnienie to
zostało rozstrzygnięte uchwałą składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z
dnia 27 stycznia 2009 r., w której sformułowano pogląd, że: „Minister Obrony
Narodowej, w ramach wymaganego przez art. 26 § 1 i 2 ustawy z dnia 21
sierpnia 1997 r. – Prawo o ustroju sądów wojskowych (Dz. U. z 2007 r. Nr
226, poz. 1676 ze zm.) porozumienia się z nim Ministra Sprawiedliwości, jako
warunkującego delegowanie sędziego sądu wojskowego, za jego zgodą, do
innego sądu lub organu, może realizować swoje uprawnienia osobiście lub w
zastępstwie bądź z upoważnienia przez sekretarza lub podsekretarza stanu w
Ministerstwie Obrony Narodowej. Może on jednak także powierzyć załatwia-
nie w jego imieniu spraw w tym zakresie, a więc przeprowadzanie czynności
niezbędnych do powstania takiego porozumienia i potwierdzenia jego zaist-
nienia, innemu, upoważnionemu przez siebie w trybie określonym w art. 268a
Kodeksu postępowania administracyjnego, pracownikowi tego Ministerstwa, a
więc również dyrektorowi odpowiedniego departamentu” (I KZP 23/08,
OSNKW z 2009, z. 3, poz. 19).
Na gruncie zatem poglądu zaprezentowanego w zacytowanej uchwale
nie ma podstaw do uwzględnienia zarzutu sformułowanego w kasacji.
Ponieważ jednak rozpoznawana kwestia wprost dotyczy należytej ob-
sady sądu, który rozpoznał niniejszą sprawę w pierwszej instancji, a więc za-
gadnienia objętego zakresem tzw. bezwzględnej przesłanki odwoławczej
sformułowanej w art. 439 § 1 pkt 2 k.p.k., Sąd Najwyższy zobligowany był
6
dyspozycją art. 536 k.p.k., do rozpoznania kasacji w zakresie szerszym niż
objęty granicami podniesionego zarzutu.
Bezsprzecznie zagadnieniem kluczowym dla rozstrzygnięcia, czy Sąd
rozpoznający niniejszą sprawę był należycie obsadzony było ustalenie prawi-
dłowości procesu delegowania sędziego sądu wojskowego do orzekania w
sądzie powszechnym. Zgodnie z dyspozycją art. 26 § 1 i 2 ustawy z dnia 21
sierpnia 1997 r. – Prawo o ustroju sądów wojskowych (Dz. U. 2007 r. Nr 226,
poz. 1676) Minister Sprawiedliwości w porozumieniu z Ministrem Obrony Na-
rodowej może delegować sędziego na okres nieprzekraczający 3 miesięcy w
roku kalendarzowym, do pełnienia obowiązków sędziowskich lub wykonywa-
nia czynności administracyjnych w sądzie powszechnym, zaś za zgodą sę-
dziego, omawiany okres delegowania może trwać dłużej niż 3 miesiące.
Wchodzący w skład sądu orzekającego w niniejszej sprawie mjr Arkadiusz M.
został delegowany w dniu 31 października 2006 r. do pełnienia obowiązków
sędziowskich w Sądzie Okręgowym w W., w terminie od dnia 1 stycznia 2007
r. do dnia 30 czerwca 2007 r. Delegację tę z upoważnienia Ministra Sprawie-
dliwości podpisał Podsekretarz Stanu, zaś z upoważnienia Ministra Obrony
Narodowej – Dyrektor Departamentu Kadr i Szkolnictwa Wojskowego. Kolejna
delegacja została udzielona temu sędziemu w dniu 18 kwietnia 2007 r. i zo-
stała podpisana przez Podsekretarza Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości
oraz Dyrektora Departamentu Kadr w Ministerstwie Obrony Narodowej –
obejmowała okres od dnia 1 lipca 2007 r. do dnia 31 grudnia 2007 r.
W świetle uchwały pełnego składu Sądu Najwyższego z dnia 14 listopa-
da 2007 r. (BSA I 4110-5/07, OSNKW 2008 r., z. 3, poz. 23) „ustawowe
uprawnienie Ministra Sprawiedliwości do delegowania sędziego do pełnienia
obowiązków sędziego w innym sądzie (art. 77 § 1 ustawy z dnia 27 lipca 2001
r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych, Dz. U. Nr 98, poz. 1070 ze zm.)
7
może być w jego zastępstwie (art. 37 ust. 5 ustawy z dnia 8 sierpnia 1996 r. o
Radzie Ministrów, tekst jedn.: Dz. U. z 2003 r. Nr 24, poz. 199 ze zm.) albo z
jego upoważnienia (art. 37 ust. 1 ustawy z dnia 8 sierpnia 1996 r. o Radzie
Ministrów) wykonywane przez sekretarza stanu lub podsekretarza stanu”.
Przyjąć zatem należy, że omówione dokumenty nie nasuwają zastrzeżeń w
części, w jakiej dotyczą decyzji podjętych z upoważnienia Ministra Sprawie-
dliwości.
Odmiennie natomiast ocenić należy sytuację po stronie Ministra Obrony
Narodowej współuczestniczącego w porozumieniu, którego skutkiem jest de-
legowanie przez Ministra Sprawiedliwości sędziego sądu wojskowego do są-
du powszechnego. Właśnie na tym tle Sąd Najwyższy wyraził dwa przytoczo-
ne już wyżej poglądy. W uchwale z dnia 27 stycznia 2009 r. dopuścił możli-
wość realizowania uprawnień Ministra Obrony Narodowej w zakresie delego-
wania sędziego sądu wojskowego przez upoważnionego przez niego pracow-
nika tego Ministerstwa, w tym również dyrektora odpowiedniego departamen-
tu. To stwierdzenie jednak, jak również wskazano już wyżej, może zostać
uznane za przesądzające jedynie o bezzasadności zarzutu podniesionego w
skardze kasacyjnej, nie rozstrzyga natomiast wszystkich wątpliwości związa-
nych z delegowaniem sędziego orzekającego w składzie sądu rozpoznające-
go sprawę w pierwszej instancji. Wątpliwości te dotyczą drugiej delegacji
udzielonej mjr Arkadiuszowi M. w dniu 18 kwietnia 2007 r. (obejmującej okres
od dnia 1 lipca 2007 r. do dnia 31 grudnia 2007 r.) i podpisanej z upoważnie-
nia Ministra Obrony Narodowej przez Dyrektora Departamentu Kadr w tym
Ministerstwie. Podstawą do przekazania takich kompetencji było upoważnie-
nie Ministra Obrony Narodowej z dnia 27 czerwca 2006 r. (Dz. Urz. MON Nr
12, poz. 163), w którym wskazywano, że na podstawie z art. 268a k.p.a. w
zw. z § 2 pkt 14 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 9 lipca 1996 r. w
8
sprawie szczegółowego zakresu działania Ministra Obrony Narodowej (Dz. U.
Nr 94, poz. 426) Minister upoważnił Dyrektora Departamentu Kadr i Szkolnic-
twa Wojskowego m. in. do podpisywania decyzji w przypadkach, o których
mowa w art. 26 § 1 i 2 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. – Prawo o ustroju
sądów wojskowych. Problem powstały na gruncie rozstrzygania niniejszej
sprawy wiąże się jednak z tym, że z dniem 1 stycznia 2007 r. doszło do zmian
organizacyjnych w strukturze Ministerstwa Obrony Narodowej. Nowym statu-
tem tego Ministerstwa zniesiono Departament Kadr i Szkolnictwa Wojskowe-
go, a w jego miejsce utworzono Departament Kadr oraz Departament Nauki i
Szkolnictwa Wojskowego (§ 2 pkt 5 i 7 Statutu MON – załącznik do zarządze-
nia Nr 160 Prezesa Rady Ministrów z dnia 24 października 2006 r. – M. P. Nr
76, poz. 768). Oznacza to, że z chwilą likwidacji tego departamentu i utwo-
rzenia w jego miejsce dwóch nowych jednostek organizacyjnych, wskazane
upoważnienie przestało prawnie funkcjonować, gdyż nie zostało udzielone
imiennie wskazanej osobie fizycznej, lecz Dyrektorowi Departamentu, który
jako taki przestał istnieć. Bezsprzecznie ma zatem rację Sąd Najwyższy w cy-
towanym już postanowieniu składu siedmiu sędziów z dnia 27 stycznia 2009
r., twierdząc, że w zaistniałej sytuacji „nie doszło w sposób prawidłowy do po-
rozumienia, od którego ustawa uzależnia delegowanie przez Ministra Spra-
wiedliwości sędziego sądu wojskowego do innego sądu”. Tak więc proces de-
legowania sędziego wojskowego do orzekania w sądzie powszechnym jest w
tych warunkach niewątpliwie dotknięty wadą.
Jednocześnie nie można jednak przyjąć, że stwierdzenie istnienia omó-
wionej wady procesu delegowania automatycznie oznacza zachodzenie bez-
względnej przesłanki odwoławczej wskazanej w art. 439 § 1 pkt 2 k.p.k.
Rzecz bowiem w tym, że w procesie delegowania sędziego sądu wojskowego
do pełnienia obowiązków sędziowskich lub wykonywania czynności admini-
9
stracyjnych w innym sądzie (albo w Departamencie Sądów Wojskowych Mini-
sterstwa Sprawiedliwości), pozycja Ministra Sprawiedliwości i Ministra Obrony
Narodowej nie jest równorzędna (odmienny pogląd zaprezentował Sąd Naj-
wyższy m. in. w wyroku z dnia 28 listopada 2007 r., WA 39/07, R-OSNKW
2007 r., poz. 2694).
W tym miejscu, na poparcie powyższego stwierdzenia konieczne jest
odwołanie się do treści ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. – Prawo o ustroju
sądów wojskowych (tekst jedn.: Dz. U. z 2007 r. Nr 226, poz. 1676). Zgodnie
z art. 5 tej ustawy, nadzór nad działalnością sądów wojskowych został oddany
w kompetencje trzech różnych organów:
- nadzór w zakresie orzekania sprawuje Sąd Najwyższy (§ 1);
- nadzór w zakresie organizacji i działalności administracyjnej sprawuje
Minister Sprawiedliwości (§ 2);
- nadzór w zakresie czynnej służby wojskowej żołnierzy pełniących
służbę w sądach wojskowych sprawuje Minister Obrony Narodowej (§
3).
Jak zatem widać z powyższego, kompetencje nadzorcze nad sądownic-
twem wojskowym Ministra Obrony Narodowej ograniczają się jedynie do kwe-
stii związanych z tym, że sędziowie orzekający w tych sądach są jednocze-
śnie żołnierzami w czynnej służbie wojskowej. Nie można zapominać bowiem,
że sądy wojskowe są jednocześnie jednostkami wojskowymi (art. 2 u.s.w.),
zaś sędzią sądu wojskowego – oficer pełniący zawodową służbę stałą (art. 22
§ 1 u.s.w.). Minister ten nie ma natomiast żadnych kompetencji nadzorczych
w zakresie orzecznictwa tych sądów, jak i organizacji i działalności admini-
stracyjnej. (...)
Przede wszystkim zaś należy dostrzegać i z punktu widzenia niniej-
szych rozważań stanowczo podkreślić to, że osobą ostatecznie delegującą
10
sędziego sądu wojskowego jest wyłącznie Minister Sprawiedliwości, nie zaś
obaj Ministrowie. Wynika to ze sformułowania: „Minister Sprawiedliwości w
porozumieniu z Ministrem Obrony Narodowej może delegować sędziego”,
którym posługuje się art. 26 § 1 u.s.w. (Minister Sprawiedliwości może dele-
gować, nie zaś Minister Sprawiedliwości w porozumieniu z Ministrem Obrony
Narodowej mogą delegować).
Delegacji dokonuje zatem Minister Sprawiedliwości po uzyskaniu zgody
Ministra Obrony Narodowej na czasowe opuszczenie przez sędziego (będą-
cego żołnierzem) jednostki wojskowej, w której dotychczas pełnił czynną
służbę. W tym właśnie znaczeniu, do delegacji może dojść jedynie w wyniku
porozumienia obu ministrów, gdyż wiąże się z nią nie tylko zmiana sądu, w
którym sędzia wojskowy orzekał, ale również przerwa w pełnieniu służby
czynnej w macierzystej jednostce.
Można zatem wskazać trzy elementy składające się na akt delegowania
sędziego wojskowego:
- decyzja Ministra Sprawiedliwości w zakresie dotyczącym orzekania w
innym niż dotychczasowy sąd,
- decyzja Ministra Obrony Narodowej w zakresie zgody na zmianę miej-
sca pełnienia służby i czasowego wykonywania jej w sądzie będącym
inną jednostką wojskową lub sądzie powszechnym,
- zgoda sędziego (w przypadku delegacji trwającej dłużej niż 3 miesią-
ce).
Jak widać z powyższego, bez zaistnienia któregokolwiek ze wskaza-
nych elementów proces delegowania sędziego dotknięty jest wadą. Jednak
wady procesu delegacji sędziego sądu wojskowego mają różny skutek w za-
leżności od tego, na jakim etapie decyzyjnym występują. Te z nich, które do-
tyczą decyzji podejmowanej przez Ministra Sprawiedliwości, na ogół skutkują
11
nienależytą obsadą sądu, gdyż w wyniku ich zaistnienia, sędzia faktycznie nie
uzyskuje upoważnienia do orzekania w innym sądzie niż ten, który wskazany
został w jego akcie nominacyjnym (i tym samym jest jedynym, do orzekania w
którym, ten sędzia jest upoważniony). Taki sam skutek będzie miał brak zgo-
dy sędziego sądu wojskowego na delegację trwającą ponad 3 miesiące. Na-
tomiast wady zaistniałe w procesie podejmowania decyzji przez Ministra
Obrony Narodowej powodują, że sędzia nie uzyskuje zgody na zmianę miej-
sca pełnienia służby wojskowej. W tym ostatnim zatem przypadku, nie mogą
one spowodować skutku określonego w art. 439 § 1 pkt 2 k.p.k.
Skutek w postaci wad decyzji zezwalającej na zmianę miejsca pełnienia
służby wojskowej w żaden sposób nie przekłada się na poprawność obsady
sądu. Zmiany tej obsady dokonywane za pomocą delegacji i w omawianym
zakresie, należą do wyłącznej kompetencji Ministra Sprawiedliwości. Nato-
miast błędy popełnione przy tej okazji przez Ministra Obrony Narodowej ogra-
niczają się do problemów związanych z administrowaniem tym resortem.
Oczywiste jest, że mając na uwadze specyfikę służby wojskowej, Minister
Sprawiedliwości nie może dowolnie „dysponować” sędziami wojskowymi,
zwłaszcza kierując ich do wykonywania obowiązków w sądach powszech-
nych. Stąd konieczność podejmowania decyzji w tym zakresie w porozumie-
niu z Ministrem Obrony Narodowej. Nie można jednak, zwłaszcza interpretu-
jąc wady takiego porozumienia, zapominać o elementarnej kwestii – a więc o
tym, że w zakresie organizacyjnym, zarówno sądy powszechne, jak i wojsko-
we, a także sędziowie w nich orzekający, podlegają wyłącznie nadzorowi Mi-
nistra Sprawiedliwości. Jednocześnie decyzja o delegowaniu sędziego jest
czynnością wykonywaną przez tego Ministra w związku z administrowaniem
podległym mu resortem (por. uchwała pełnego składu Sądu Najwyższego z
dnia 14 listopada 2007 r.). Minister Obrony Narodowej nadzoruje natomiast
12
funkcjonowanie jednostek wojskowych i pełnienie w nich służby przez żołnie-
rzy.
Dopiero, mając na uwadze powyższe, można przystąpić do interpretacji
kolejnego zagadnienia, które wyłoniło się przy okazji rozpoznawania niniejszej
sprawy. Jest nim status prawny potwierdzenia Ministra Obrony Narodowej z
dnia 20 kwietnia 2009 r. (Dz. Urz. MON Nr 7, poz. 95), w którym stwierdza
się, że: „Dyrektor Departamentu Kadr i Szkolnictwa Wojskowego, a następnie
od dnia 1 stycznia 2007 r. Dyrektor Departamentu Kadr MON – Pan J. Ol-
brycht podpisując z upoważnienia Ministra Obrony Narodowej porozumienie
w sprawie delegowania sędziów sądów wojskowych do pełnienia obowiązków
sędziowskich lub wykonywania czynności administracyjnych (...), działał w
imieniu Ministra Obrony Narodowej w ramach upoważnienia tego Ministra
wynikającego z art. 268a ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. – Kodeks postę-
powania administracyjnego (Dz. U. z 2000 r. Nr 98, poz. 1071, ze zm.)”. Jako
podstawę prawną powyższego potwierdzenia wskazano art. 103 § 1 i art. 104
k.c.
Na wstępie rozważań nad wskazaną kwestią podnieść należy, że przy-
wołana podstawa prawna nasuwa daleko idące wątpliwości, co do jej po-
prawności. Akt delegowania sędziego do czasowego pełnienia obowiązków w
innym sądzie, nie jest bowiem ani jednostronną czynnością cywilnoprawną
(art. 104 k.c.) ani tym bardziej umową (art. 103 k.c.), lecz, jak to już wyżej
podkreślano – „aktem o charakterze porządkowym” związanym z „admini-
strowaniem działem sprawiedliwość” (uchwała pełnego składu Sądu Najwyż-
szego z dnia 14 listopada 2007 r.).
Niezależnie zatem od przywołanej podstawy prawnej, treść cytowanego
potwierdzenia należy zinterpretować jako oświadczenie woli Ministra Obrony
Narodowej, wskazujące, że nie sprzeciwia się on pełnieniu przez sędziów są-
13
dów wojskowych służby poza macierzystymi jednostkami wojskowymi, w tych
przypadkach, w których, w jego imieniu, delegację podpisał J. Olbrycht będą-
cy początkowo Dyrektorem Departamentu Kadr i Szkolnictwa Wyższego, a
następnie, od dnia 1 stycznia 2007 r., Dyrektorem Departamentu Kadr w
MON. Zrozumiałym jest i to, że potwierdzenie to pojawiło się w sytuacji stwo-
rzonej wydaniem przez Sąd Najwyższy w składzie siedmiu sędziów postano-
wienia z dnia 27 stycznia 2009 r. (postanowienie Sądu Najwyższego I KZP
24/08) i stanowi ono próbę konwalidowania skutków udzielenia delegacji do-
tkniętej wadą. Z całą stanowczością stwierdzić jednak należy, że konwalidacja
wady w postaci nienależytej obsady sądu nie byłaby możliwa, choćby z tego
względu, że prawomocnie zakończone zostało już postępowanie karne, które
albo zostało przeprowadzone przez należycie obsadzony sąd, albo nieodwra-
calnie zaistniały skutki wskazane w art. 439 § 1 pkt 2 k.p.k. Jak jednak stwier-
dzono wyżej, wady w procesie delegowania sędziego zaistniałe po stronie
Ministra Obrony Narodowej nie wywołują takiego skutku.
Omawiane potwierdzenie ma zatem znaczenie jedynie jako wskazanie,
że Minister Obrony Narodowej ex post akceptuje opuszczenie macierzystych
jednostek wojskowych przez delegowanych sędziów, w tych przypadkach, w
których zezwolił na to Dyrektor Departamentu Kadr w tym Ministerstwie.
W sytuacji, gdy w kasacji podniesiono jedynie zarzut nieprawidłowego
delegowania sędziego do orzekania w składzie Sądu pierwszej instancji, po-
wyższe, wyczerpuje zakres zagadnień niezbędnych do rozstrzygnięcia w ni-
niejszej sprawie. Nie zachodzą też żadne inne okoliczności, niż już omówio-
ne, nakazujące rozpoznanie sprawy w granicach szerszych niż podniesione
zarzuty (art. 536 k.p.k.).
Kierując się przedstawionymi względami Sąd Najwyższy orzekł jak na
wstępie.