Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 54/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 maja 2017 r.

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:SSA Irena Różańska-Dorosz

Sędziowie: SSO del. Izabela Głowacka-Damaszko

SSA Robert Kuczyński (spr.)

Protokolant:Marcin Guzik

po rozpoznaniu w dniu 30 maja 2017 r. we Wrocławiu

na rozprawie

sprawy z wniosku L. H. prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą (...) H. L.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K.

przy udziale M. P. (1)

o podleganie ubezpieczeniom społecznym

na skutek apelacji L. H.

od wyroku Sądu Okręgowego we Wrocławiu Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 13 czerwca 2016 r. sygn. akt VIII U 2133/14

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od wnioskodawcy na rzecz strony pozwanej kwotę 900 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 18 czerwca 2014 r., znak: KPS/172014020008/188/2014, organ rentowy Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K. stwierdził, że M. P. (1) podlega obowiązkowi ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego, a podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne i ubezpieczenie zdrowotne u płatnika składek (...) z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy, którą płatnik określił jako umowa o dzieło, a organ uznał jako umowę o świadczenie usług, za miesiące styczeń 2011 r., czerwiec 2011 r. i wrzesień 2011 r. wynoszą jak wskazano w decyzji.

Od przedmiotowej decyzji pełnomocnik wnioskodawcy wniósł odwołanie do Sądu Okręgowego - Sądu Ubezpieczeń Społecznych we Wrocławiu, który wyrokiem z dnia 13 czerwca 2016 r. oddalił odwołanie i zasądził od wnioskodawcy na rzecz strony pozwanej kwotę 60 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd pierwszej instancji ustalił następujący stan faktyczny:

L. H. jest dyrektorem (...) Centrum (...)- Sanatorium (...) w J.. W okresach od dnia 4 marca do dnia 7 marca 2014 r. i od 10 marca do 14 marca 2014 r. oraz od 17 marca do 19 marca 2014 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K. przeprowadził kontrolę u płatnika składek. Kontrolą objęto okres od stycznia 2011 r. do grudnia 2013 r. Zakresem przedmiotowej kontroli było m.in. sprawdzenie prawidłowości i rzetelności obliczania składek na ubezpieczenie społeczne oraz innych składek, do których pobierania zobowiązany jest Zakład oraz zgłaszania do ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego. W toku kontroli ustalono, że w miesiącach styczniu 2011 r., czerwcu 2011 r., sierpniu 2011 r. i wrześniu 2012 r. strony zawierały umowy, które określały jako umowy o dzieło, a organ rentowy uznał jako umowy o świadczenie usług. Płatnik, nazywając umowę zawartą pomiędzy stronami umową o dzieło, przychodów osiągniętych przez ubezpieczoną nie ujął w podstawie wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne, rentowe, wypadkowe oraz ubezpieczenia zdrowotne i nie uwzględnił w rozliczeniach z ZUS w miesiącach jej świadczenia. Przedmiotem zawartych z nią umów były konsultacje medyczne oraz konsultacje i badania medyczne. M. P. (1) jest lekarzem pediatrą i na podstawie przeprowadzanych konsultacji i badań tworzyła opinie medyczne, które przesyłała następnie płatnikowi, a których treścią było orzeczenie, w jakim zakresie pacjent (dziecko) ma być rehabilitowany. Nikt nie sprawdzał jakości wykonania opinii. Opinie sporządzane były na podstawie dokumentacji dostarczonej przez płatnika, a jeżeli była ona niepełna, dodatkowo wykonywała ona badania medyczne przed sporządzeniem opinii, korzystając z własnego sprzętu, materiałów, wiedzy i doświadczenia. Przy ich wykonywaniu wymagana była od niej należyta staranność. Wykonywała czynności w ramach zawartych umów częściowo w domu, częściowo na terenie NZOZ, którego dyrektorem był płatnik.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny sprawy, Sąd pierwszej instancji powołując się na treść art. 627 k.c., 734 § 1 k.c., 750 k.c. w związku z art. 353 1 kc i art. 6 ust. 1 pkt 4 i art. 12 ust. 1 stawy systemowej, stwierdził, że M. P. (1) zobowiązywała się do wykonania pracy według zapotrzebowania zlecającego. Czynności zlecone do wykonania w ramach zawieranych umów nie miały charakteru czynności przynoszących konkretny, indywidualny rezultat. Wykonywane przez nią czynności były powtarzalne w zakreślonych umową granicach czasowych. Charakter wynagrodzenia również wskazuje na regularność i powtarzalność wykonywanych czynności, które nie zmierzały do wytworzenia żadnego konkretnego dzieła, podlegającego ocenie bądź odpowiedzialności za wady. Podstawowym założeniem kwestionowanych umów było staranne ich wykonanie. Umowy zawarte pomiędzy płatnikiem składek a ubezpieczoną są więc w ocenie Sądu Okręgowego typowymi umowami o świadczenie usług w rozumieniu przepisu art. 750 k.c., nie prowadzą do realizacji konkretnego dzieła, są typowymi umowami starannego działania. Zawierane przez wykonawcę umowy charakteryzowały się ciągłością wykonywanych czynności. Ten element jest obcy umowie o dzieło i charakterystyczny dla umowy zlecenia, gdzie w zasadzie określona zlecona czynność faktyczna często wymaga jej powtarzalności w czasie dla starannego jej wykonania. Wbrew twierdzeniom zawartym w odwołaniu od decyzji, konsultacje medyczne i badania medyczne nie mogą być traktowane jako rezultat materialny czy też niematerialny działania wykonawcy. Sąd Okręgowy uznał zatem, że brak jest w zawartych pomiędzy stronami umowach powstania typowego dla umowy o dzieło rezultatu.

Orzeczenie powyższe zostało zaskarżone apelacją przez płatnika składek w całości, który skarżonemu rozstrzygnięciu zarzucił:

1)  naruszenie prawa materialnego poprzez stwierdzenie, iż w niniejszej sprawie nie znajdują zastosowania przepisy Kodeksu cywilnego regulujące umowę o dzieło, tj. niezastosowanie przepisu art. 627 k.c. skutkujące oddaleniem odwołania, podczas gdy z okoliczności sprawy wynika, iż zawarte pomiędzy Odwołującym - L. H. a M. P. (2) umowy stanowią umowy o dzieło,

2)  naruszenie prawa materialnego poprzez stwierdzenie, iż w niniejszej sprawie zastosowanie znajdują przepisy Kodeksu cywilnego regulujące umowę zlecenia, tj. zastosowanie przepisu art. 750 k.c. w zw. z 734 k.c. skutkujące oddaleniem odwołania, podczas gdy z okoliczności sprawy wynika, iż zawarte pomiędzy Odwołującym a M. P. (2) umowy stanowią umowy o dzieło, nie zaś umowy zlecenia,

3)  naruszenie prawa materialnego poprzez stwierdzenie, iż w niniejszej sprawie zastosowanie znajdują przepisy ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U.2015.121 z dnia 2015.01.22 ze zm.), tj. art. 6 ust. 1 pkt 4, art. 12 ust. 1 oraz ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (Dz.U.2015.581 z dnia 2015.04.29 ze zm.), tj. art. 66 ust. 1 pkt le skutkujące oddaleniem odwołania, podczas gdy z okoliczności sprawy wynika, iż zawarte pomiędzy Odwołującym a M. P. (2) umowy stanowią umowy o dzieło, nie zaś umowy zlecenia, zatem wskazane przepisy nie znajdują zastosowania,

4)  naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na jego przebieg i wynik - art. 233 k.p.c., stanowiące przekroczenie granic swobody sędziowskiej poprzez dokonanie oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego sprzecznej z zasadami doświadczenia życiowego, zasadami logiki, powierzchowne zbadanie sprawy oraz zebranych dowodów, skutkujące oddaleniem odwołania, podczas gdy z okoliczności sprawy wynika, iż zawarte pomiędzy Odwołującym a M. P. (2) umowy stanowiły umowy o dzieło, nie zaś umowy zlecenia,

5)  naruszenie przepisów postępowania - art. 328 § 3 k.p.c. przez braki w treści uzasadnienia, w tym niewskazanie przez sąd dowodów, na których się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej.

Mając na uwadze powyższe zarzuty apelujący wniósł o zmianę wyroku w całości poprzez uchylenie zaskarżonej decyzji oraz umorzenie postępowania w sprawie, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, zasądzenie od ZUS na rzecz wnoszącego apelację L. H. kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W odpowiedzi na apelację, organ rentowy wniósł o jej oddalenie w całości oraz o zasądzenie na swoją rzecz kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Apelacyjny aprobuje ustalenia i rozważania poczynione przez Sąd Okręgowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku oraz przyjmuje je za własne, co oznacza, że nie zachodzi konieczność ich szczegółowego powtarzania (por. wyroki Sądu Najwyższego z 27 marca 2012 r., sygn. akt III UK 75/11, opubl. LEX nr 1213419; z 14 maja 2010 r., sygn. akt II CSK 545/09, opubl. LEX nr 602684; z 27 kwietnia 2010 r., sygn. akt II PK 312/09, opubl. LEX nr 602700; z 20 stycznia 2010 r., sygn. akt II PK 178/09, opubl. LEX nr 577829).

W przedmiotowej sprawie bezspornym było, że między płatnikiem i ubezpieczoną zostały zawarte umowy nazwane umowami „o dzieło”, na podstawie których ubezpieczona zobowiązała się do sporządzania opinii co do stanu zdrowia i zakresu (rodzaju) rehabilitacji pacjentów sanatorium (...) w J., ewentualnie do wykonywania badań, jeżeli dostarczona jej dokumentacja była niepełna. Spornym natomiast pozostawał faktyczny charakter prawny tych umów.

We wskazanym powyżej zakresie Sąd Okręgowy przeprowadził szczegółowe i wyczerpujące postępowanie dowodowe, a w swych ustaleniach i wnioskach nie wykroczył poza ramy swobodnej oceny wiarygodności i mocy dowodów wynikające z przepisu art. 233 k.p.c., nie popełnił też uchybień w zakresie zarówno ustalonych faktów, jak też ich kwalifikacji prawnej, które mogłyby uzasadnić ingerencję w treść zaskarżonego orzeczenia. Stosownie do treści art. 233 § 1 k.p.c., sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Taka ocena dokonywana jest na podstawie przekonań sądu, jego wiedzy i posiadanego doświadczenia życiowego, a ponadto powinna uwzględniać wymagania prawa procesowego oraz reguły logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i - ważąc ich moc oraz wiarygodność - odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (por. wyrok SN z 10 czerwca 1999 r., sygn. akt II UKN 685/98, opubl. LEX nr 41437). Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że Sąd uchybił przy ocenie dowodów zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. W takim wypadku podważona skutecznie może być przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów, a także będące jej konsekwencją ustalenie stanu faktycznego i jego subsumowanie pod określony przepis prawa.

To natomiast, że określone dowody ocenione zostały niezgodnie z intencją strony skarżącej, nie oznacza jeszcze, iż Sąd dopuścił się naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.

Dla należytego umotywowania swojego stanowiska strona apelująca powinna wykazać, jakich to konkretnych uchybień w ocenie dowodów dopuścił się Sąd pierwszej instancji, to jest - czy i w jakim zakresie ocena ta jest niezgodna z zasadami prawidłowego rozumowania, wiedzą lub doświadczeniem życiowym, względnie - czy jest ona niepełna.

W ocenie Sądu Apelacyjnego nie można mieć wątpliwości, iż apelacja nie wskazuje na dysharmonię pomiędzy ustalonym przez Sąd Okręgowy stanem faktycznym a zgromadzonym materiałem dowodowym, mogącą prowadzić do wzruszenia stanowiących podstawę subsumpcji ustaleń faktycznych. Skarżący nie wykazał, by Sąd Okręgowy wadliwie ocenił materiał dowodowy, a jego twierdzenia sprowadzają się do przedstawienia własnego, korzystnego dla siebie, stanu faktycznego. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy zaoferowane przez strony dowody uwzględnił i w oparciu o nie wyprowadził prawidłowe wnioski, które stały się podstawą do wydania zaskarżonego orzeczenia; przeciwnie, to właśnie zaproponowana przez skarżącego ocena dowodów pomija zawarte w kodeksie postępowania cywilnego wytyczne i nie uwzględnia szeregu innych istotnych okoliczności, na jakie zwrócił uwagę Sąd Okręgowy, a które miały wpływ na rozstrzygnięcie sprawy. Sąd Apelacyjny nie ma także żadnych wątpliwości, iż ustalenia Sądu pierwszej instancji nie zawierają jakichkolwiek sprzecznych ustaleń faktycznych.

Punktem wyjścia do rozważań w przedmiocie charakteru spornych umów jest stwierdzenie, że umowa o dzieło to umowa o pewien określony rezultat pracy i umiejętności ludzkich (art. 627 k.с.). W wypadku umowy o dzieło niezbędne jest zatem, aby starania przyjmującego zamówienie doprowadziły w przyszłości do konkretnego, indywidualnie oznaczonego rezultatu. Przyjmuje się przy tym, że rezultat, o który umawiają się strony, musi być z góry określony, mieć samoistny byt oraz być obiektywnie osiągalny i pewny. Wykonanie dzieła najczęściej przybiera postać wytworzenia rzeczy, czy też dokonania zmian w rzeczy już istniejącej (naprawienie, przerobienie, uzupełnienie). Tego rodzaju postacie dzieła są rezultatami materialnymi umowy zawartej między stronami.

Poza jednakże rezultatami materialnymi istnieją także rezultaty niematerialne, które mogą, ale nie muszą, być ucieleśnione w jakimkolwiek przedmiocie materialnym (rzeczy). Pomijając wątpliwości odnośnie do uznawania za dzieło rezultatów niematerialnych nieucieleśnionych w rzeczy (por. np. K. Zagrobelny (w:) E. Gniewek: Komentarz, 2006, s. 1039; A. Brzozowski (w:) System prawa prywatnego, t. 7, 2004, s. 329-332; J. Szczerski (w:) Komentarz, t. II, 1972, s. 1371), wskazać należy, że takim rezultatem nieucieleśnionym w rzeczy nie może być czynność, a jedynie wynik tej czynności. Dzieło musi bowiem istnieć w postaci postrzegalnej, pozwalającej nie tylko odróżnić je od innych przedmiotów, ale i uchwycić istotę osiągniętego rezultatu (por. A. Brzozowski (w:) K. Pietrzykowski: Komentarz, t. II, 2005, s. 351-352).

Wykonanie określonej czynności (szeregu powtarzających się czynności), bez względu na to, jaki rezultat czynność ta przyniesie, jest natomiast cechą charakterystyczną tak dla umów zlecenia (gdy chodzi o czynności prawne - art. 734 § 1 k.c.), jak i dla umów o świadczenie usług nieuregulowanych innymi przepisami (gdy chodzi o czynności faktyczne - art. 750 k.c.). W odróżnieniu od umowy o dzieło, przyjmujący zamówienie w umowie zlecenia (umowie o świadczenie usług) nie bierze więc na siebie ryzyka pomyślnego wyniku spełnianej czynności. Jego odpowiedzialność za właściwe wykonanie umowy oparta jest na zasadzie starannego działania (art. 355 § 1 k.c.), podczas gdy odpowiedzialność strony przyjmującej zamówienie w umowie o dzieło niewątpliwie jest odpowiedzialnością za rezultat.

Umowa o dzieło zakłada swobodę i samodzielność w wykonywaniu dzieła, a jednocześnie nietrwałość stosunku prawnego, gdyż wykonanie dzieła ma charakter jednorazowy i jest zamknięte terminem wykonania.

Czynności związane ze sporządzaniem opinii co do rodzaju i zakresu rehabilitacji pacjentów placówki opieki zdrowotnej, nie są takim rezultatem umowy o dzieło; nie mają one charakteru czynności przynoszących konkretny, indywidualny rezultat niematerialny, lecz są realizowane w ramach starannego działania, właściwego wykonaniu usług, choćby bez nadzoru ze strony zamawiającego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 1970 r., sygn. akt II PR 298/69 oraz z dnia 28 marca 2000 r., sygn. akt II UKN 386/99, opubl. OSNAPiUS 2001 Nr 16, poz. 522; z dnia 5 grudnia 2000 r., sygn. akt I PKN 127/00, opubl. OSNAPiUS 2002 Nr 15, poz. 356).

Zamiar zawarcia umowy o dzieło, a także świadome podpisanie takiej umowy, nie może zmienić charakteru zatrudnienia zainicjowanego taką umową, jeśli zatrudnienie wykazuje w przeważającym stopniu cechy innego stosunku prawnego. Nie nazwa zawartej umowy, ale rzeczywisty przedmiot umowy, a także rodzaj i okoliczności jej wykonania świadczą o typie umowy – jak zasadnie wskazał Sąd pierwszej instancji.

Z zasady swobody umów wyrażonej w art. 353 1 k.c. wynika, że strony mogą kształtować stosunek prawny według własnej woli, jednak musi to być zgodne z przepisami bezwzględnie obowiązującymi, właściwością stosunku prawnego i zasadami współżycia społecznego. Ograniczenie zasady swobody umów nie zawsze musi być wprost wyrażone w konkretnym przepisie ustawy, ale również normę zakazującą można wyinterpretować z przepisów prawnych lub rozumowań inferencyjnych. Granice swobody umów odnoszą się nie tylko do treści umowy, ale również do celu stosunku prawnego kształtowanego przez strony.

Samo nazwanie umów - umowami o dzieło i posługiwanie się przez ich strony terminologią stosowaną przy zawieraniu umów rezultatu (o dzieło) nie decydują autonomicznie ani samodzielnie o rodzaju zawieranych zobowiązań, ale wymagają uwzględnienia i oceny prawnej rzeczywistego przedmiotu umów, w tym sposobu, okoliczności i celu ich wykonywania oraz wynagradzania za wykonane prace, bez względu na konkretny efekt końcowy (rezultat) - por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 7 stycznia 2014 r., sygn. akt II UK 414/13 (opubl. LEX nr 1644523).

Zakład Ubezpieczeń Społecznych, który stwierdza podleganie ubezpieczeniu społecznemu, może - bez względu na nazwę umowy i jej postanowienia wskazujące na charakter stosunku prawnego, którym strony zamierzały się poddać - ustalić rzeczywisty jego charakter i istniejący tytuł ubezpieczenia. Ustalenie, że między stronami umowy o dzieło zachodzą stosunki polegające na wykonywaniu za wynagrodzeniem usług odpowiadających umowom nazwanym, zdefiniowanym w art. 734 i 758 k.c. lub właściwych umowom, do których - stosownie do art. 750 k.c. - stosuje się przepisy o zleceniu, nakazuje wydanie decyzji na podstawie art. 83 ust. 1 pkt 1 i 3 z zastosowaniem art. 6 ust. 1 pkt 4, art. 13 pkt 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (tak też Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 10 lipca 2014 r., sygn. akt II UK 454/13, opubl. LEX nr 1495840).

W niniejszej sprawie ubezpieczona na podstawie przedłożonej dokumentacji medycznej i ewentualnie własnych badań sporządzała opinie medyczne, zaś przedmiotem „dzieła” były czynności powtarzalne w zakreślonych umową granicach czasowych, przy czym wynagrodzenie określone było kwotowo. Wynagrodzenie stanowiło odpłatność za staranne wykonanie czynności określonych w „umowach o dzieło”. W tych okolicznościach nie sposób mówić o określeniu w treści spornych umów postrzegalnego i ściśle oznaczonego dzieła.

Sąd Apelacyjny nie podzielił ponadto zarzutu naruszenia art. 328 § 2 k.p.c., albowiem o skutecznym postawieniu zarzutu naruszenia tego przepisu, można mówić tylko wtedy, gdy uzasadnienie wyroku nie zawiera elementów pozwalających na weryfikację stanowiska sądu, a braki uzasadnienia w zakresie poczynionych ustaleń faktycznych i oceny prawnej muszą być tak znaczne, że sfera motywacyjna orzeczenia pozostaje nieujawniona, bądź ujawniona w sposób uniemożliwiający poddanie jej ocenie instancyjnej. Zarzut ten może więc odnieść skutek jedynie w tych wyjątkowych sytuacjach, w których treść uzasadnienia orzeczenia sądu I instancji uniemożliwia całkowicie dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania zaskarżonego orzeczenia. W przedmiotowej sprawie treść uzasadnienia zaskarżonego wyroku Sądu I instancji jasno wskazuje, że Sąd ten uznał, iż zgromadzony w sprawie materiał dowodowy prowadzi do wniosku, iż sporne umowy stanowiły w istocie umowy o świadczenie usług. Z uzasadnienia tego także jasno i logicznie wynika jakimi motywami kierował się Sąd I In stancji ferując swój zaskarżony wyrok. Postawiony zarzut uznać należało zatem za szablonowy, bowiem nie został on nawet uzasadniony w dalszej części apelacji, co powoduje dodatkowo że jako taki uchyla się spod kontroli instancyjnej skoro skarżący nie wykazał dlaczego wytknięty w zarzucie brak miałby dyskwalifikować to uzasadnienie. Omawiany zarzut jest także częściowo gołosłowny, bowiem w części uzasadniania zaskarżonego wyroku dotyczącej ustaleń faktycznych Sąd Okręgowy wskazał na jakich dowodach się oparł dokonując konkretnych ustaleń.

Reasumując, wbrew zarzutom apelacji, Sąd Okręgowy zasadnie doszedł do wniosku, że rzeczywistą wolą stron nie było zawarcie umowy o dzieło dla osiągnięcia konkretnego rezultatu, ale świadczenie usług starannego działania, polegających na sporządzaniu opinii medycznych.

Z powyższych względów Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. apelację oddalił.

Orzeczenie o kosztach postępowania apelacyjnego zawarte w pkt II sentencji ma za podstawę przepis art. 98 k.p.c. w zw. z przepisami § 2 pkt 3 (wartość przedmiotu zaskarżenia 3509 zł – stawka minimalna 1200 zł) i § 10 ust. 1 pkt 2 (75% z 1200 = 900 zł). Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych z dnia 22 października 2015 r. (Dz.U. z 2015 r. poz. 1804) w brzmieniu obowiązującym do dnia 27 października 2016 r.

SSO del. Izabela Głowacka-Damaszko SSA Irena Różańska-Dorosz SSA Robert Kuczyński

R.S.

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)