Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V W 3764/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 listopada 2017 roku

Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie V Wydział Karny w składzie:

Przewodnicząca – SSR Anna Ziembińska

Protokolant - P. K.

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 7 listopada 2017 roku sprawy

R. B. s. J. i E. ur. (...) w W.

obwinionego o to, że:

w dniu 20 stycznia 2016 roku około godziny 17:50 w W. na drodze publicznej na Alei (...) naruszył zasady określone w art. 22 ust 1 i 4 PoRD przez to, że kierując pojazdem mechanicznym marki M. (...) o numerze rej. (...) w trakcie zmiany pasa ruchu nie zachował szczególnej ostrożności i uderzył w pojazd marki P. o nr rej. (...) powodując jego uszkodzenie, tym czynem spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym,

tj. za wykroczenie z art. 86 § 1 Kodeksu wykroczeń, w związku z art. 22 ust. 1 i 4 Ustawy z dnia 20.06.1997 r. Prawo o ruchu drogowym, (Dz. U. z 2012 roku poz. 1137 ze zm.)

1.  obwinionego R. B. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i za to na podstawie art. 86 § 1 kw wymierza mu karę 800 (ośmiuset) złotych grzywny;

2.  zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 80 (osiemdziesięciu) złotych tytułem opłaty oraz kwotę 100 (stu) złotych tytułem kosztów postępowania.

Sygn. akt V W 3764/17

UZASADNIENIE

Na podstawie całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 20 stycznia 2016 r. około godz. 17:50 na Alei (...) w W. doszło do kolizji drogowej pomiędzy pojazdem marki M. (...) o nr rej. (...), którego kierowcą był R. B. oraz pojazdem marki P. o nr rej. (...), kierowanym przez R. M..

R. M. poruszał się swoim samochodem marki P. Aleją (...) w kierunku centrum W.. Na skrzyżowaniu Alei (...) z Aleją (...) M. skręcił w lewo, wjeżdżając na zewnętrzny, prawy pas jezdni. Po przejechaniu skrzyżowaniu, R. M. zjechał na pusty, lewy, zewnętrzny pas i rozpoczął wyprzedzanie pojazdów poruszających się prawym pasem. Wyprzedził 6 pojazdów gdy na jezdni pojawił się znak nakazujący mu zmienić pas na prawy z uwagi na zanikanie pasa lewego. R. M. wjechał na prawy pas przed samochód marki M. (...) o nr rej. (...), prowadzony przez R. B.. Po kilku sekundach od zajęcia przez R. M. miejsca na prawym pasie, kierujący pojazdem M. (...) rozpoczął manewr wyprzedzania P.. Manewr ten odbył się w miejscu zakończenia pasa lewego, tuż przed powierzchnią jezdni wyłączoną z ruchu. Wracając na prawy pas, obwiniony zahaczył tylną, prawą częścią swojego pojazdu o samochód pokrzywdzonego uszkadzając w nim lewe lusterko, kierunkowskaz oraz błotnik. Kierujący pojazdem marki M. (...) oddalił się z miejsca zdarzenia. W samochodzie R. M. znajdował się wideorejestrator, który zarejestrował przedmiotowe zdarzenie.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie: zeznań świadka R. M. (k. 4, 77-78, 200), wyjaśnień obwinionego R. B. (k. 30-31, 98-99, 199-201), protokołów oględzin ( k. 10, 26, 36-37), oględzin zapisu wideorejstratora (k.35, 201), częściowo pisemnej opinii biegłego (k. 116-136), częściowo ustnej opinii biegłego ( k. 146-148).

Obwiniony R. B. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu wykroczenia. Podczas składania wyjaśnień w czasie czynności wyjaśniających wskazał, że samochód marki M. (...) o numerze rejestracyjnym (...) jest samochodem firmowym, zarejestrowanym na prowadzoną przez niego działalność gospodarczą, w związku z czym korzysta z niego nie tylko ona sam, ale także pracownicy firmy. Przyznał, że 20 stycznia 2016 r. to on prowadził ww. samochód, jednakże nie pamięta by tego dnia brał udział w jakiejkolwiek kolizji.

Podczas składania wyjaśnień przed Sądem, przy pierwszym rozpoznaniu sprawy, obwiniony wskazał, że nie może przyznać się do winy, bowiem jego zdaniem do kolizji nie doszło. Podkreślił, że z samochodu korzystają jego pracownicy, jednak nie chce wskazywać, kto mógł prowadzić pojazd w dniu objętym zarzutem, bowiem „to są jego pracownicy i bierze to na siebie”.

W toku ponownego przewodu sądowego obwiniony podtrzymał swoje wcześniejsze wyjaśnienia. Podniósł przy tym, że samochód M. miał długą drogę hamowania w związku z czym, żeby nie wjechać w bagażnik P. rozpoczął manewr wyprzedzania.

Sąd zważył, co następuje.

Sąd nie uznał za wiarygodne wyjaśnień obwinionego w zakresie w jakim twierdzi, że nie potrafi stwierdzić, czy w dniu 20 stycznia 2016 r. uczestniczył w kolizji z samochodem marki P. na Alei (...) w W., gdyż nie odczuł aby doszło do jakiegokolwiek zetknięcia samochodów. Przeczy temu zachowanie pojazdów, które jak widać na nagraniu „zakołysały się” po zetknięciu. Zdaniem Sądu jest to celowe twierdzenie, które ma usprawiedliwić fakt nie zatrzymania się obwinionego po kolizji. Obwiniony zapewne nie przypuszczał, że w samochodzie pokrzywdzonego jest wideorejestrator i, że sprawa będzie miał swój ciąg dalszy. Zatem po „ukaraniu” kierowcy P. odjechał zakładając, że nikt nie zdąży zapamiętać numerów rejestracyjnych kierowanego przez niego pojazdu. Sąd nie dał wiary obwinionemu odnośnie tego, iż to nie on prowadził samochód M. (...) nr rej. (...) w dniu objętym zarzutem. Co do zasady logiczne wydają się twierdzenia obwinionego, iż z firmowego samochodu korzysta nie tylko on sam, ale też jego pracownicy. Natomiast jako sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego należy ocenić jego twierdzenia jakoby nie chcąc obciążać swoich pracowników, postanowił wziąć winę za spowodowanie kolizji na siebie. Takie postępowanie jest nielogiczne i zdaniem Sądu nierealne, bowiem nie ujawniły się żadne szczególne okoliczności, które mogłyby uzasadniać takie postępowanie obwinionego. Naturalną postawą obwinionych czy też oskarżonych, którzy nie popełnili zarzucanego im czynu i mają wiedzę kto jest sprawcą, jest wskazywanie takiej osoby celem oczyszczenia się z zarzutów, a nie ukrywanie tożsamości takiej osoby i poniesienie za nią odpowiedzialności karnej. Należy także podnieść, że jeśli miałby być tak jak twierdzi obwiniony, że nie wie kto miał prowadzić pojazd, to skąd nagle dywagacje podczas rozprawy na temat drogi hamowania M. i konieczności ucieczki przed uderzeniem w tył P..

Z tego powodu Sąd uznał, że to obwiniony prowadził samochód M. (...) w dniu 20 stycznia 2016 r. na Alei (...), a złożone wyjaśnienia są jedynie przyjętą linią obrony.

Za w pełni wiarygodne Sąd uznał zeznania świadka - pokrzywdzonego R. M.. Są one spójne, logiczne i konsekwentne. Relacja świadka odnośnie zdarzenia drogowego, w którym uczestniczył, znajduje potwierdzenie w nagraniu z wideorejestratora, który był zainstalowany w jego samochodzie w dniu zdarzenia.

Podstawą ustaleń faktycznych były także protokoły oględzin sporządzone w niniejszym postępowaniu. Zostały one sporządzone przez uprawnione do tego osoby, w przewidzianej prawem formie. Nie były one kwestionowane przez strony, a i Sąd nie znalazł podstaw do odmówienia im wiarygodności. Na podstawie protokołu oględzin samochodu P. sporządzonego, kilka godzin po zdarzeniu wskazanym w zarzucie, Sąd ustalił do jakich zniszczeń doszło w tym pojeździe. Jeżeli zaś chodzi o protokół oględzin samochodu marki M. (...) to na jego podstawie można jedynie ustalić, iż 3 miesiące po zdarzeniu samochód ten nie posiadał żadnych uszkodzeń. Oględziny te nie mogą przesądzać o braku uszkodzeń w dniu zdarzenia.

Opinia biegłego zarówno pisemna jak i ustna jedynie w części stanowiła podstawę ustaleń faktycznych. Sąd skorzystał z opinii w zakresie informacji dotyczących miejsca zdarzenia i ukształtowania jezdni w miejscu wypadku. Opinia w pozostałej części nie mogła zostać uznana za wiarygodny dowód. Biegły analizując okoliczności zdarzenia dokonał dowolnych i subiektywnych ustaleń odnośnie zachowania pokrzywdzonego, opierając się na okolicznościach nie mających znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, a jednocześnie czyniąc szereg założeń, zamiast odnieść się do jednoznacznego zapisu z wideorejestratora. W ocenie Sądu okoliczności takie jak to, że pokrzywdzony mieszka w W. i zna topografię Alei (...) nie są istotne dla oceny winy obwinionego. Na podstawie tych okoliczności nie można także stwierdzić, by pokrzywdzony sprowokował obwinionego swoim zachowaniem. Nawet gdyby tak było, nie usprawiedliwia to nieostrożnej jazdy obwinionego i wykonania przez niego niebezpiecznego manewru. Nieuzasadnione są także stwierdzenia biegłego jakoby wyprzedzając pojazdy lewym pasem, a następnie przy końcu tego pasa zjeżdżając na prawy pas, pokrzywdzony sprowokował zderzenie z M.. Sposób poruszania się pojazdu P. nie odbiega od normalnego zachowania kierowców na dwupasmowej jezdni, gdzie jeden pas zanika. Kierowca P. zastosował się do taktyki jazdy na tzw. suwak, która polega na tym, iż kontynuuje się ruch na obu pasach do momentu zwężenia, a następnie każdy pojazd przepuszcza jeden pojazd z pasa, który się kończy. Jest to metoda zapewniająca płynność ruchu na takich jezdniach, powszechnie akceptowana i dopuszczalna. Na podstawie nagrania, zdaniem Sądu, nie sposób uznać, by pokrzywdzony poruszał się w sposób niebezpieczny czy nieostrożny.

Bezzasadne są dla Sądu twierdzenia biegłego, iż manewr obwinionego polegający na wyprzedzaniu P. był manewrem obronnym. Jak wskazano powyżej w ocenie Sądu pokrzywdzony prawidłowo zjechał na prawy pas, nie powodując przy tym zagrożenia dla innych uczestników ruchu. Biegły założył, że w tej chwili kierujący M. mógł być w fazie wyprzedzania, więc dla bezpieczeństwa musiał kontynuować ten manewr. Należy zaznaczyć, że założenie takie nie jest zasadne. Należy zaznaczyć, że pojazdy dojeżdżały do miejsca w którym kończył się lewy pas, dalej jezdnia była oznaczona jak wyłączona z ruchu. Samochód poprzedzający M. znajdował się w sporej odległości – takiej która umożliwiła P. wjazd na prawy pas. Zatem nie jest możliwe, aby M. w takiej sytuacji przygotowywał się do wyprzedzania, zwłaszcza mając na uwadze zatłoczenie jezdni. A jeżeli w istocie takie były powody zachowania obwinionego, to tak czy inaczej jego zachowanie należy ocenić jako nieostrożne.

W ocenie Sądu nie są także logiczne wywody biegłego jakoby zderzenie M. i P. był wynikiem braku reakcji pokrzywdzonego na krótkotrwałe hamowanie V., poprzedzającego oba samochody uczestniczące w kolizji. Na podstawie oględzin nagrania należałoby raczej stwierdzić, że to chwilowa nieuwaga obwinionego i hamowanie V. spowodowały, iż obwiniony miał mniej miejsca na prawym pasie niż pierwotnie zakładał i przez to musiał agresywnie skręcić na prawy pas, „wciskając się” przed P., zahaczając go i uszkadzając.

Z powyższych powodów Sąd nie wykorzystał wydanej w sprawie opinii do czynienia ustaleń faktycznych. Jednocześnie Sąd uznał, że nie było konieczności przeprowadzenia kolejnego dowodu z opinii biegłego ds. ruchu drogowego, techniki samochodowej i rekonstrukcji wypadków. Zapis z wideorejestratora jest czytelny i jednoznaczny, a jego analiza nie wymagała wiadomości specjalnych.

Obwinionemu R. B. zarzucono, iż w dniu 20 stycznia 2016 roku około godziny 17:50 w W. na drodze publicznej na Alei (...) naruszył zasady określone w art. 22 ust. 1i 4 PoRD przez to, że kierując pojazdem mechanicznym marki M. (...) o numerze rejestracyjnym (...) w trakcie zmiany pasa ruchu nie zachował szczególnej ostrożności i uderzył w pojazd marki P. o numerze rejestracyjnym (...) powodując jego uszkodzenie, tym czynem spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu, tj. wykroczenia z art. 86 § 1 k.w. w związku z art. 22 ust. 1 i 4 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (PoRD).

Warunkiem odpowiedzialności za wykroczenie z art. 86 § 1 kw jest, aby uczestnik ruchu nie zachował należytej ostrożności i tym spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Z punktu widzenia znamion tego wykroczenia znaczenie ma tylko takie zachowanie, które może zagrozić bezpieczeństwu ruchu. Zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego polega na stworzeniu takiej sytuacji, która grozi nastąpieniem ujemnych skutków dla ruchu drogowego.

Reguły ostrożności, które powinny być stosowane w ruchu drogowym w szczególności znajdują się w ustawie z dnia 20 czerwca 1997 roku Prawo o ruchu drogowym. Zgodnie z art. 22 ust. 1 i 4 PoRD kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.

W ocenie Sądu zgromadzony w niniejszej sprawie materiał dowodowy pozwala na bezsporne stwierdzenie, że obwiniony R. B. swoim zachowaniem wypełnił znamiona czynu z art. 86 § 1 k.w. w zw. z art. 22 ust. 1 i 4 PoRD. Poruszając się Aleją (...) nie zachował szczególnej ostrożności podczas wykonywania manewru zmiany pasa ruchu w związku z wyprzedzaniem samochodu marki P. kierowanego przez R. M., przez co doprowadził do zderzenia z nim, powodując uszkodzenia pojazdu marki P.. Tym samym spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Sąd doszedł do przekonania, że tylko i wyłącznie zachowanie obwinionego spowodowało zagrożenie bezpieczeństwa. Rozpoczął on manewr wyprzedzania w sytuacji, kiedy na jezdni znajdowały się znaki nakazujące zjazd na prawy pas, dodatkowo niewłaściwie obserwował jezdnię przed sobą i błędnie uznał, że pomiędzy samochodem marki P. i V. znajduje się odpowiednia ilość miejsca, która pozwoli mu bezpiecznie powrócić na prawy pas. Żadne okoliczności nie wskazywały na to by obwiniony był zmuszony podjąć manewr wyprzedzania, a później gwałtownie wracać na prawy pas. W żadnym stopniu nie przyczynił się do tego, ani też sytuacji takiej nie sprowokował pokrzywdzony, który poruszał się z prawidłową taktyką i techniką jazdy.

Obwiniony wypełnił w niniejszej sprawie także ustawowe znamię winy, rozumiane jako możliwość przypisania mu popełnienia wykroczenia. Brak jest bowiem jakichkolwiek negatywnych przesłanek, których zaistnienie wykluczałoby możliwość przypisania R. B. winy, takich jak na przykład niemożliwość rozpoznania znaczenia swojego czynu lub pokierowania swoim postępowaniem wskutek choroby psychicznej, upośledzenia umysłowego lub innego zakłócenia czynności psychicznych. Obwiniony jest osobą dorosła, która uzyskała uprawnienia do kierowania pojazdami, zatem powinien znać i przestrzegać przepisy ruchu drogowego, a jednocześnie móc ocenić konsekwencje swoich manewrów na drodze.

Biorąc pod uwagę przesłanki wskazane w art. 47 § 6 k.w. należało stwierdzić, iż czyn obwinionego był społecznie szkodliwy w stopniu dużym, ponieważ spowodował realne zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym i naraził innych uczestników ruchu na konkretne niebezpieczeństwo. Zachowanie obwinionego godziło w dobro jakim jest bezpieczeństwo i porządek w ruchu drogowym. R. B. naruszył zasady przewidziane w ustawie Prawo o ruchu drogowym nakazujące kierującemu zachowanie szczególnej ostrożności podczas zmiany pasa ruchu. Naruszenie to było na tyle znaczne, że doprowadziło do zderzenia z innym pojazdem, w konsekwencji czego w samochodzie pokrzywdzonego powstała wymierna szkoda w postaci uszkodzeń lusterka, kierunkowskazu i błotnika.

Mając na uwadze powyższe należało stwierdzić, iż w niniejszej sprawie zaistniały wszystkie przesłanki potrzebne do stwierdzenia, iż obwiniony powinien ponieść odpowiedzialność za wykroczenie.

Sąd wymierzając obwinionemu karę za popełnione wykroczenia, na podstawie art. 86 § 1 k.w. kierował się ustawowymi dyrektywami jej wymiaru zawartymi w art. 33 k.w.

Zdaniem Sądu, kara grzywny w wysokości 800 złotych jest adekwatna do stopnia społecznej szkodliwości czynu i nie przekracza stopnia winy. Obwiniony wykonując niebezpieczny manewr na zatłoczonej jezdni naruszył istotną zasadę ruchu drogowego, która wymaga zachowania szczególnej ostrożności przy dokonywaniu manewru zmiany pasa ruchu. Jego zachowanie wyrządziło realną szkodę w samochodzie pokrzywdzonego. Jako okoliczność łagodzącą Sąd uwzględnił brak uprzedniej karalności obwinionego.

Mając na uwadze powyższe, Sąd uznał, iż orzeczona wobec obwinionego kara grzywny zrealizuje cele zapobiegawcze i wychowawcze oraz będzie ona sprawiedliwa w odbiorze społecznym.

O kosztach Sąd orzekł na podstawie przepisów art. 118 § 1 k.p.w., art. 627 k.p.k. w zw. z art. 119 k.p.w. i zasądził od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa opłatę od kary w wysokości 80 złotych (art. 3 ust. 1 w zw. z art. 21 pkt 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych) oraz zryczałtowane wydatki postępowania w kwocie 100 złotych (§ 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 10 października 2001 roku w sprawie wysokości zryczałtowanych wydatków postępowania oraz wysokości opłaty za wniesienie wniosku o wznowienie postępowania w sprawach o wykroczenia).