Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ua 2/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 maja 2017 roku

Sąd Okręgowy w Częstochowie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Marzena Górczyńska-Bebłot (sprawozdawca)

Sędziowie:

SSO Robert Grygiel

SSO Rafał Łatanik

Protokolant: starszy sekretarz sądowy Joanna Jastrzębska-Ciura

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 11 maja 2017 roku w Częstochowie

sprawy z odwołania M. M. (1)

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w C.

o zasiłek chorobowy

na skutek apelacji pozwanego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału
w C.

od wyroku Sądu Rejonowego w Częstochowie VII Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 15 listopada 2016 roku, sygnatura akt VII U 268/16

1.  zmienia zaskarżony wyrok Sądu Rejonowego w Częstochowie VII Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 15 listopada 2016 roku, sygnatura akt VII U 268/16 w części dotyczącej prawa ubezpieczonego M. M. (1) do zasiłku chorobowego z ubezpieczenia chorobowego za okres od 29 marca 2015 roku do 17 czerwca 2015 roku, od 16 listopada 2015 roku do 18 listopada 2015 roku, od 7 grudnia 2015 roku do 8 grudnia 2015 roku i obowiązku zwrotu zasiłku chorobowego za ten okres w kwocie 9 981,70 zł (dziewięć tysięcy dziewięćset osiemdziesiąt jeden złotych siedemdziesiąt groszy) i oddala odwołanie w tej części;

2.  oddala apelację w pozostałym zakresie.

Sygn. akt IV Ua 2/17

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 16 maja 2016 roku, nr (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w C. odmówił przyznania M. M. (1) prawa do zasiłku chorobowego za okres od 27 marca 2015 roku do 17 czerwca 2015 roku, od 16 listopada 2015 roku do 18 listopada 2015 roku, od 7 grudnia 2015 roku do 8 grudnia 2015 roku i zobowiązał w/w do zwrotu nienależnie pobranego zasiłku chorobowego wraz z odsetkami w łącznej kwocie 10.746,70 zł, na którą złożyła się należność główna w kwocie 9.981,70 zł i odsetki w kwocie 765,00 zł.

W uzasadnieniu decyzji organ rentowy powołał się na przepisy ustawy z dnia 30 października 2002 roku o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy
i chorób zawodowych
oraz ustawy z dnia 25 czerwca 1999 roku o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa
i wskazał, że w wyniku przeprowadzonego postępowania wyjaśniającego ustalono, że w spornym okresie ubezpieczony podlegał ubezpieczeniom społecznym z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę w Zespole Szkół (...) w K. oraz że w trakcie orzeczonej niezdolności do pracy spowodowanej chorobą, świadczył usługi w ramach umowy zlecenia zawartej
z innym płatnikiem. Wobec powyższego, na mocy art. 17 ustawy z dnia 26 czerwca 1999 roku o świadczeniach pieniężnych z tytułu choroby i macierzyństwa, ubezpieczony utracił prawo do zasiłku chorobowego za sporne okresy niezdolności do pracy, albowiem wykonywał w ich czasie pracę zarobkową.

Odwołanie od powyższej decyzji wniósł M. M. (1) podnosząc, że
w okresach orzeczonej niezdolności do pracy, faktycznie nie wykonywał żadnych czynności w ramach zawartej umowy zlecenia, ponieważ w styczniu i lutym 2015 roku nadpracował z podopiecznym 35 godzin, które następnie rozpisał w kolejnych miesiącach. Nadto M. M. (1) podniósł, że z uwagi na kontuzję stopy, nie mógłby wykonywać czynności w spornych okresach, ponieważ trudno byłoby mu się przemieszczać.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie, powołując się na argumentację zawartą w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji.

Rozpoznając sprawę Sąd Rejonowy ustalił, że M. M. (1) od dnia
1 września 2006 roku podlega ubezpieczeniom społecznym, w tym ubezpieczeniu chorobowemu z tytułu zatrudnienia w Zespole Szkół (...)
w K..

W dniu 27 stycznia 2015 roku M. M. (1) zawarł z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej w S. umowę zlecenia nr (...), której przedmiotem było świadczenie usług opiekuńczych dla osób z zaburzeniami psychicznymi w wymiarze 5 godzin tygodniowo; rehabilitacji w formie terapii behawioralnej i treningu umiejętności społecznych z dzieckiem w wieku 9 lat, tj. dla D. S., zamieszkałego w S.. Powyższa umowa została zawarta na czas określony od 1 lutego 2015 roku do 31 grudnia 2015 roku. Ilość wykonywanych godzin dziennie rehabilitacji ruchowej miała być ustalona z matką chłopca E. S.. Na podstawie aneksu z dnia 23 listopada 2015 roku, czas faktycznie przepracowany należało ustalić na podstawie harmonogramu pracy, który każdorazowo należało dołączyć do rachunku przedkładanego w MOPS.

W ramach zawartej z MOPS-em umowy zlecenia, ubezpieczony prowadził tygodniowo 5 godzin rehabilitacji z D. S., dzieckiem chorym na autyzm. Prowadzenie zajęć z w/w zależało w głównej mierze od jego zdrowia
i samopoczucia, w związku z czym ubezpieczony był w stałym kontakcie z matką chłopca i na bieżąco umawiał się na kolejne dni rehabilitacji.

Umowa z MOPS-em rozliczana była co miesiąc w cyklach tygodniowych, w których ubezpieczony miał wypracować z D. S. po 5 godzin rehabilitacji. Rozliczając umowę ubezpieczony, co miesiąc składał do MOPS-u rozliczenie,
w którym wskazana była informacja o ilości godzin zrealizowanych, dniach ich realizacji oraz sumie wynagrodzenia.

W styczniu i w lutym 2015 roku stan zdrowia chłopca był na tyle dobry, że możliwe było odbycie z nim większej liczby godzin rehabilitacji, niż przewidziana w umowie zlecenia. W miesiącach tych, na prośbę i za zgodą matki chłopca, ubezpieczony wypracował z chłopcem łącznie 35 godzin rehabilitacji, które następnie rozpisał
w kolejnych miesiącach, tj. w marcu 15 godzin i w kwietniu 18 godzin.

W okresach od 13 lutego 2015 roku do 6 marca 2015 roku oraz od 31 lipca do 21 sierpnia 2015 roku D. S. przebywał w Ośrodku (...).

W dniu 24 lutego 2015 roku M. M. (1) doznał urazu nogi, tj. mięśnia i ścięgna na wysokości podudzia. Z tego powodu odwołujący był niezdolny do pracy i w okresach od 24 lutego 2015 roku do 11 marca 2015 roku, od 12 marca 2015 roku do 15 kwietnia 2015 roku, od 16 kwietnia 2015 roku do 17 czerwca 2015 roku, od 18 czerwca 2015 roku do 8 lipca 2015 roku przebywał na zwolnieniach lekarskich.

W ramach zawartej umowy zlecenia odwołujący nie wykonywał pracy w marcu
i w kwietniu 2015 roku oraz w datach 18 listopada 2015 roku i 7 grudnia 2015 roku. W dniach 18 listopada 2015 roku i 7 grudnia 2015 roku ubezpieczony przebywał na rehabilitacji w związku z doznanym urazem nogi i nie wykonywał w tych dniach pracy.

Mając na uwadze powyższe Sąd Rejonowy wskazał, że zgodnie z art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 roku o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa, zwaną ustawą zasiłkową.
Z powyższego przepisu wynikają dwie niezależne przesłanki utraty prawa do zasiłku, tj.: 1) wykonywanie pracy zarobkowej w okresie niezdolności do pracy oraz 2) wykorzystanie zwolnienia w sposób niezgodny z jego celem.

Pracą w rozumieniu cytowanego przepisu jest praca w potocznym znaczeniu tego słowa, w tym także wykonywanie różnych czynności na podstawie różnych stosunków prawnych, w tym stosunku pracy i stosunków o charakterze cywilnoprawnym.

W ocenie Sądu I instancji na organie rentowym, zgodnie z art. 232 k.p.c., ciążył obowiązek wykazania wystąpienia tych przesłanek. Jednocześnie z samego faktu funkcjonowania w obrocie prawnym umowy cywilnoprawnej odpłatnej, polegającej na przepracowaniu 5 godzin tygodniowo rehabilitacji, nie można wywodzić spełnienia dyspozycji art. 17 ust. 1 ustawy zasiłkowej.

Zdaniem Sądu Rejonowego ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, że ubezpieczony w spornym okresie nie realizował faktycznie żadnych czynności ze sfery zawodowej na zlecenie MOPS-u. Z zeznań ubezpieczonego oraz z oświadczenia matki dziecka wynika, że w styczniu i w lutym 2015 roku stan zdrowia dziecka był na tyle dobry, że można było odbyć więcej godzin rehabilitacji niż przewidziane w umowie zlecenia. W miesiącach tych na prośbę i za zgodą matki chłopca, ubezpieczony wypracował z chłopcem łącznie 35 godzin rehabilitacji, które następnie rozpisał w kolejnych miesiącach, tj. w marcu 15 godzin i w kwietniu 18 godzin. Dodatkowo w okresach od 13 lutego do 6 marca 2015 roku i od 31 lipca do 21 sierpnia 2015 roku chłopiec przebywał w ośrodku rehabilitacyjnym i zajęcia
z M. M. (1) nie odbywały się.

Nadto Sąd I instancji zauważył, że w marcu i w kwietniu 2015 roku ubezpieczony przebywał na zwolnieniu lekarskim w związku z przerwaniem ścięgna Achillesa i miał trudności z poruszaniem się i przemieszczaniem. Okoliczność ta jest istotna jeśli wziąć pod uwagę fakt, że ubezpieczony dojeżdżał do D. S. ok. 60 km w jedną stronę i najczęściej jeździł własnym samochodem, ponieważ autobusy dojeżdżały do tej miejscowości bardzo rzadko. Z uwagi więc na stan zdrowia ubezpieczony nie mógł fizycznie wykonywać pracy w spornych okresach.

Sąd Rejonowy w pełni podzielił pogląd Sądu Apelacyjnego w Białymstoku, zaprezentowany w wyroku z dnia 25 marca 2015 roku, III AUa 1477/14, że utracenie prawa do zasiłku chorobowego z powodu wykonywania pracy zarobkowej (na podstawie art. 18 ust. 1 ustawy z 1974 roku o świadczeniach pieniężnych
z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa, jak również w obliczu art. 17 ustawy z 1999 roku o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa) nie następuje w sytuacji, gdy ubezpieczony wprawdzie pobrał wynagrodzenie, ale nie realizował żadnych czynności ze sfery zawodowej. Utracenie prawa do zasiłku chorobowego następuje jedynie wówczas, gdy ubezpieczony przejawia aktywność zawodową. Dopiero wówczas materializuje się funkcja art. 18 ust. 1 ustawy z 1974 roku. Nie ma wątpliwości, że jest nią potrzeba uchylenia ochrony ubezpieczeniowej wobec osób, które w istocie jej nie potrzebują. Okoliczność wypłacenia ubezpieczonemu wynagrodzenia w tej relacji ma charakter wtórny, a nie pierwszoplanowy i wiodący.

Mając na uwadze zaprezentowane powyżej orzecznictwo oraz ustalony w sprawie stan faktyczny Sąd Rejonowy przyjął, że wobec nie wykazania przez organ rentowy, że w spornym okresie M. M. (1) wykonywał czynności w ramach zawartej umowy zlecenia, brak jest podstaw do zastosowania dyspozycji z art. 17 ust. 1 ustawy zasiłkowej.

W dalszej kolejność Sąd I instancji wskazał, że zgodnie z art. 84 ust. 1 i 2 ustawy
z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych
, osoba, która pobrała nienależne świadczenie z ubezpieczeń społecznych, jest obowiązana do jego zwrotu, wraz z odsetkami, w wysokości i na zasadach określonych przepisami prawa cywilnego, z uwzględnieniem ust. 11.

Za kwoty nienależnie pobranych świadczeń uważa się:

1)  świadczenia wypłacone mimo zaistnienia okoliczności powodujących ustanie prawa do świadczeń albo wstrzymanie ich wypłaty w całości lub w części, jeżeli osoba pobierająca świadczenie była pouczona o braku prawa do ich pobierania;

2)  świadczenia przyznane lub wypłacone na podstawie nieprawdziwych zeznań lub fałszywych dokumentów albo w innych przypadkach świadomego wprowadzania w błąd organu wypłacającego świadczenia przez osobę pobierającą świadczenia.

Zdaniem Sądu Rejonowego brak jest wobec powyższego podstaw prawnych do żądania przez organ rentowy zwrotu od odwołującego zasiłków chorobowych, a tym bardziej do odsetek ustawowych, które ZUS naliczył za okres sprzed doręczenia ubezpieczonemu zaskarżonej decyzji.

Wobec powyższego wyrokiem z dnia 15 listopada 2016 roku Sąd Rejonowy
w Częstochowie zmienił zaskarżoną decyzję organu rentowego w ten sposób, że przyznał M. M. (1) prawo do zasiłku chorobowego z ubezpieczenia chorobowego za okres od 29 marca 2015 roku do 17 czerwca 2015 roku, od
16 listopada 2015 roku do 18 listopada 2015 roku oraz od 7 grudnia 2015 roku do
8 grudnia 2015 roku i zwolnił ubezpieczonego z obowiązku zwrotu zasiłku chorobowego za te okresy wraz z odsetkami w łącznej kwocie 10.746,70 zł.

Powyższy wyrok zaskarżył apelacją organ rentowy.

Skarżący zarzucił naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 17 ust. 1 ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby
i macierzyństwa w związku z art. 84 ustawy z dnia 13 października 1998 roku
o systemie ubezpieczeń społecznych
, poprzez przyznanie ubezpieczonemu prawa do zasiłku chorobowego za okresy od 29 marca 2015 roku do 17 czerwca 2015 roku, od 16 listopada 2015 roku do 18 listopada 2015 roku oraz od 7 grudnia 2015 roku do 8 grudnia 2015 roku oraz zwolnienie od obowiązku zwrotu nienależnie pobranego świadczenia za powyższy okres wraz z odsetkami w łącznej kwocie 10.746,70 zł, pomimo wykonywania przez ubezpieczonego pracy zarobkowej oraz otrzymywania
z tytułu tej pracy wynagrodzenia w okresie orzeczonej niezdolności do pracy.

Nadto apelujący zarzucił naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, co doprowadziło do sprzecznych istotnych ustaleń Sądu Rejowego z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, polegające na przyjęciu, że w spornym okresie odwołujący nie wykonywał pracy zarobkowej.

Wskazując na powyższe zarzuty apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroki w całości i oddalenie odwołania ubezpieczonego, względnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi
I instancji.

W uzasadnieniu apelacji skarżący podniósł, że w jego ocenie nie można dać wiary wyjaśnieniom zaineresowanego, że w spornym okresie nie wykonywał pracy zarobkowej. Podobnie niewiarygodne jest w tym zakresie oświadczenie matki dziecka E. S., że ubezpieczony wykonywał pracę już w styczniu 2015 roku, ponieważ pozostaje ono w sprzeczności z datą początkową okresu, na jaki została zawarta umowa zlecenia, przypadającą na dzień 1 lutego 2015 roku. Nadto wątpliwości budzi fakt, że ubezpieczony miał wykonywać pracę w większym rozmiarze w styczniu i lutym 2015 roku, jakoby kierując się dalekowzrocznością, że
w kolejnych miesiącach rehabilitacja nie będzie mogła być wykonywana. Odwołujący nie mógł przecież ocenić, czy sam będzie niezdolny do pracy i czy stan dziecka będzie na tyle niedostateczny, że w następnych miesiącach pacjent będzie w gorszej kondycji i terapia nie będzie mogła być przeprowadzona w wymiarze wskazanym
w umowie. Nadto zdaniem skarżącego dokonana przez Sąd I instancji ocena, że stan zdrowia dziecka był na tyle dobry, że możliwe było odbycie większej ilości godzin rehabilitacji niż przewidziana w umowie zlecenia nie znajduje potwierdzenia
w kwotach wynagrodzenia wypłaconych odwołującemu przez płatnika. Z umowy zlecenia wynika, że ubezpieczony miał pracować 5 godzin tygodniowo, co daje przeciętnie 20 godzin miesięcznie. Tymczasem Sąd i instancji uznał, że odwołujący rozpisał 35 godzin rehabilitacji, tj. 15 godzin w marcu i 18 godzin w kwietniu (łącznie 33 godziny a nie 35 godzin), co jednak nie znajduje pokrycia w wypłaconym mu wynagrodzeniu. Faktycznie Ośrodek w styczniu i lutym 2015 roku nie wypłacił odwołującemu żadnego wynagrodzenia, w marcu wypłacił 570,00 zł, co odpowiada 10 godzinom pracy, w kwietniu wypłacił 684,00 zł co odpowiada 12 godzinom pracy, w maju wypłacił 912,00 zł co odpowiada 16 godzinom pracy (łącznie od marca do maja 38 godzin), w lipcu wypłacił 228,00 zł co odpowiada 4 godzinom pracy,
w październiku 2015 roku wypłacił 1.026,00 zł co odpowiada 18 godzinom pracy,
w listopadzie 1.140,00 zł co odpowiada 20 godzinom pracy, zaś w grudniu 2015 roku 2.280,00 zł co odpowiada 40 godzinom pracy (łącznie od lutego do grudnia 120 godzin). Zdaniem organu rentowego gdyby twierdzenia ubezpieczonego były zgodne z prawdą, to dziecko autystyczne pozostawałoby pozbawione usługi rehabilitacyjnej w formie terapii behawioralnej i treningu umiejętności społecznych przez okres prawie 5 miesięcy, tj. od 4 marca do 30 lipca 2015 roku (w okresach od 13 lutego do 6 marca 2015 roku oraz od 31 lipca do 21 sierpnia 2015 roku podopieczny przebywał w ośrodkach rehabilitacyjnych). Zgodnie z § 3 pkt 5 i 6 umowy zlecenia, zleceniobiorca wykona w tygodniu 5 godzin zegarowych usług opiekuńczych oraz rehabilitacji ruchowej dziecka, a ilość wykonywanych dziennie rehabilitacji ruchowej zostanie ustalona z matką dziecka. Natomiast na podstawie § 3 pkt 7 i 8 umowy, zmniejszenie liczby godzin rehabilitacji ruchowej może nastąpić tylko z określonych przyczyn i każdą okoliczność związaną z brakiem możliwości świadczenia rehabilitacji ruchowej zleceniobiorca ustali z matką dziecka oraz poinformuje o tym fakcie Ośrodek. Na mocy § 7 umowy, w przypadku nie wykonania czynności określonych umową w wymiarze podanym w § 3 pkt 1 należność za w/w czynności będzie wpłacona proporcjonalnie do okresu faktycznie przepracowanego. Czas faktycznie przepracowany zostanie ustalony na podstawie harmonogramu pracy, który każdorazowo należy dołączyć do rachunku przedkładanego w Ośrodku. Ubezpieczony nie przedstawił pisemnego dokumentu potwierdzonego przez Ośrodek, że zgodnie z § 3 pkt 7 i 8 umowy zlecenia poinformował zleceniodawcę
o braku możliwości świadczenia rehabilitacji dziecka, kiedy o tym poinformował i czy Ośrodek wyznaczył wobec tego dla niego zastępcę. Nadto skoro zgodnie z § 4 umowy zleceniobiorca nie mógł powierzyć wykonywania czynności innej osobie, to nie był również uprawniony do samodzielnego decydowania kiedy będzie przeprowadzał terapię w większym zakresie, a kiedy niejako zawiesi jej prowadzenie na okres aż 5 miesięcy bez konsultacji ze specjalistą psychologiem i/lub pedagogiem. Zdaniem organu rentowego należy przyjąć za domniemanie graniczące z pewnością, że tak długa przerwa w terapii mogłaby spowodować zagubienie wcześniej wypracowanych postępów pacjenta, a nawet spowodować pogorszenie jego stanu. Oczywiste bowiem jest, że w każdej terapii, aby była skuteczna, decydujące znaczenie ma systematyczność, która szczególnie istotna jest w terapii behawioralnej dziecka autystycznego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja organu rentowego częściowo zasługuje na uwzględnienie.

Zgodnie z art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 roku o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (tekst jednolity Dz. U. z 2016 roku, poz. 372 ze zm.), ubezpieczony wykonujący w okresie orzeczonej niezdolności do pracy pracę zarobkową lub wykorzystujący zwolnienie od pracy w sposób niezgodny z celem tego zwolnienia traci prawo do zasiłku chorobowego za cały okres tego zwolnienia.

W niniejszej sprawie organ rentowy powoływał się na pierwszą z zawartych
w cytowanym powyżej przepisie przesłanek utraty prawa do zasiłku chorobowego, tj. wykonywanie pracy zarobkowej w okresie orzeczonej niezdolności do pracy. Zgodnie z utrwalonym w doktrynie i orzecznictwie poglądem, pracą w rozumieniu powyższego przepisu jest praca w potocznym znaczeniu tego słowa, w tym również wykonywanie określonych czynności na podstawie różnych stosunków prawnych (stosunku pracy, umów cywilnoprawnych, stosunku korporacyjnego ze spółką prawa handlowego), czy też prowadzenie na własny rachunek działalności gospodarczej. Jednocześnie
o zakwalifikowaniu wykonywania określonych czynności jako wykonywania pracy
w rozumieniu w/w przepisu nie decyduje charakter stosunku prawnego, na podstawie którego są wykonywane, ale rodzaj tych czynności. W konsekwencji pracą na gruncie przepisu art. 17 ust. 1 ustawy zasiłkowej jest wszelka aktywność ludzka zmierzająca do uzyskania zarobku, nawet gdyby miała ona polegać na czynnościach nieobciążających organizmu ubezpieczonego w istotny sposób.

Opierając się na materiale dowodowym zgromadzonym w sprawie przez Sąd I instancji, uzupełnionym w postępowaniu apelacyjnym o kopie zwolnień lekarskich,
z których korzystał odwołujący w spornych okresach, Sąd Okręgowy dokonał częściowo odmiennych ustaleń faktycznych w sprawie.

Za prawidłowe należy uznać ustalenie Sądu Rejonowego, że w okresach od 24 lutego do 11 marca 2015 roku, od 12 marca od 15 kwietnia 2015 roku, od 16 kwietnia do 16 czerwca 2015 roku, od 18 czerwca do 5 lipca 2015 roku, od 16 do 18 listopada 2015 roku oraz od 7 do 8 grudnia 2015 roku M. M. (1) korzystał z kolejnych zwolnień lekarskich w związku z niezdolnością do pracy, w tym za okresy od 29 marca do 5 lipca 2015 roku, od 16 do 18 listopada 2015 roku oraz od 7 do 8 grudnia 2015 roku organ rentowy wypłacił mu zasiłki chorobowe w łącznej kwocie 9.981,70 zł (wcześniej pobierał wynagrodzenie chorobowe).

Błędnie natomiast Sąd I instancji przyjął, że w przypadających w powyższych okresach dniach 11, 13, 18, 20, 25 i 27 marca 2015 roku, 3, 8, 10, 15, 17, 20 i 23 kwietnia 2015 roku, 18 listopada 2015 roku oraz 7 grudnia 2015 roku odwołujący nie wykonywał pracy zarobkowej, tj. nie przeprowadzał odpłatnie rehabilitacji w formie terapii behawioralnej i treningu umiejętności społecznych z D. S..

Swoje ustalenia w powyższym zakresie Sąd Rejonowy oparł wyłącznie na wyjaśnieniach odwołującego oraz niepotwierdzonej bezpośrednio w toku procesu treści oświadczenia E. S. z dnia 9 czerwca 2016 roku, w którym stwierdziła ona, że M. M. (1) w styczniu i lutym 2015 roku nadpracował 35 godzin
w stosunku do umowy z MOPS-em, które rozpisał następnie w marcu i kwietniu 2015 roku, mimo że od końca lutego do czerwca 2015 roku nie przeprowadzał zajęć z jej synem.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do treści oświadczenia E. S. należy wskazać, że jej pismo datowane na dzień 9 czerwca 2016 roku, jako dokument prywatny, w sensie procesowym nie stanowi dowodu na to, że M. M. (1) faktycznie w okresie od końca lutego do czerwca 2015 roku nie prowadził rehabilitacji D. S., a jedynie dowód na to, że w/w złożyła oświadczenie tej treści.
W tej sytuacji Sąd I instancji winien był przesłuchać E. S. w charakterze świadka i dopiero wówczas treść jej zeznań mogłaby być traktowana jako dowód
w sprawie. Szczególnie istotne było przeprowadzenie tego dowodu w sytuacji, gdy poza własnymi wyjaśnieniami odwołującego byłby to w istocie jedyny dowód na poparcie jego stanowiska. Mimo to Sąd I instancji z przeprowadzenia tego dowodu zrezygnował, choć przyczyny, dla których świadek nie chciała stawić się w sądzie
(v. pismo procesowe E. S. z dnia 15 września 2016 roku k. 19-20) nie były zdaniem Sądu Okręgowego tego rodzaju, aby rzeczywiście uniemożliwiły świadkowi stawienie się na rozprawie.

Odnośnie przyjętych przez Sąd Rejonowy za wiarygodne i miarodajne dla rozstrzygnięcia sprawy wyjaśnień odwołującego należy wskazać, że w przypadku sporu sądowego własne twierdzenia strony zawsze należy traktować z dużą dozą ostrożności, albowiem w sposób oczywisty jest ona zainteresowana uzyskaniem określonego orzeczenia. Dowód ten winien w związku z tym znajdować potwierdzenie w innych przeprowadzonych w sprawie dowodach i stanowić niejako jedynie ich uzupełnienie. Tymczasem w sprawie niniejszej wyjaśnienia odwołującego stanowią w praktyce jedyny dowód na potwierdzenie jego twierdzeń, a co więcej są one nielogiczne, sprzeczne z doświadczeniem życiowym oraz pozostałym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym. W związku z powyższym Sąd Okręgowy wyjaśnienia M. M. (1) uznał za niewiarygodne, a w konsekwencji poczynił odmienne niż Sąd I instancji ustalenia w sprawie.

Odnosząc się do wyjaśnień odwołującego w pierwszej kolejności należy wskazać, że choć rzeczywiście w stanie zdrowia dziecka chorego na autyzm niewątpliwie zdarzają się okresy lepsze i gorsze, to jednak równocześnie nie sposób jest przewidzieć kiedy i jaką długość będą miały te okresy. Wobec powyższego odwołujący w styczniu i lutym 2015 roku nie był uprawniony zakładać, że w kolejnych miesiącach stan zdrowia podopiecznego uniemożliwi jego rehabilitację i niejako na zapas odbyć kilkadziesiąt godzin rehabilitacji. Jednocześnie podkreślić należy, że przy wszelkich formach rehabilitacji, a szczególnie terapii behawioralnej i treningu umiejętności społecznych, najistotniejsza jest jej systematyczność i powtarzalność
w możliwie regularnych odstępach czasu, dzięki czemu uzyskuje się najlepsze jej efekty i co pozwala efekty te utrwalić. Ubezpieczony, jako osoba od dłuższego czasu zajmująca się tego typu rehabilitacją, z pewnością musiał zdawać sobie z tego sprawę. W konsekwencji za całkowicie niewiarygodne z punktu widzenia doświadczenia życiowego oraz logicznego myślenia należy uznać twierdzenia M. M. (1), że jako doświadczony rehabilitant w ostatnich kilku dniach stycznia
i lutym 2015 roku zdecydował się nadpracować z podopiecznym zajęcia rehabilitacyjne z aż kilku kolejnych miesięcy. Takim działaniem świadomie pozbawiałby on bowiem następnie D. S. rehabilitacji w tak długim okresie czasu, że uzyskane wcześniej pozytywne efekty rehabilitacji mogłyby zostać zaprzepaszczone. Co więcej, umowa zlecenia nr (...), na podstawie której odwołujący rehabilitował D. S., została zawarta w dniu 27 stycznia 2015 roku na okres od 1 lutego 2015 roku do 31 grudnia 2015 roku, a zatem na jej podstawie odwołujący nie był zobowiązany i uprawniony do wykonywania jakiejkolwiek rehabilitacji w styczniu 2015 roku, a więc nie mógł wówczas nadpracować jakichkolwiek godzin rehabilitacji. Podkreślić również należy, że wyjaśnienia ubezpieczonego stoją w oczywistej sprzeczności z treścią rachunków
i harmonogramów pracy składanych przez niego w MOPS-ie, z których wynika, że poczynając od lutego 2015 roku rehabilitację prowadził regularnie i systematycznie
w wymiarze 10 godzin w lutym, 12 godzin w marcu, 16 godzin w kwietniu, 4 godzin
w lipcu, 18 godzin we wrześniu, 20 godzin w październiku, 20 godzin w listopadzie oraz 20 godzin w grudniu (w okresach od 13 lutego do 6 marca i od 31 lipca do 21 sierpnia 2015 roku D. S. wyjeżdżał na turnusy rehabilitacyjne, co siłą rzeczy uniemożliwiało wykonywanie w tym czasie rehabilitacji przez odwołującego).

W konsekwencji powyższego Sąd Okręgowy przyjął, że M. M. (1)
w istotnych dla sprawy dniach 3, 8, 10, 15, 17, 20 i 23 kwietnia 2015 roku, 18 listopada 2015 roku oraz 7 grudnia 2015 roku wykonywał pracę zarobkową.

Zgodnie z art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 roku o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (tekst jednolity Dz. U. z 2016 roku, poz. 372 ze zm.), ubezpieczony wykonujący w okresie orzeczonej niezdolności do pracy pracę zarobkową lub wykorzystujący zwolnienie od pracy w sposób niezgodny z celem tego zwolnienia traci prawo do zasiłku chorobowego za cały okres tego zwolnienia.

Skoro zatem odwołujący w okresach zwolnienia lekarskiego od 24 lutego do 11 marca 2015 roku, od 12 marca do 15 kwietnia 2015 roku, od 16 kwietnia do 17 czerwca 2015 roku, od 16 do 18 listopada 2015 roku oraz od 7 do 8 grudnia 2015 roku wykonywał pracę, to utracił prawo do zasiłku chorobowego za te okresy.

Zgodnie z art. 66 ust. 2 ustawy zasiłkowej, jeżeli świadczenie zostało pobrane nienależnie z winy ubezpieczonego lub wskutek okoliczności, o których mowa w art. 15-17 i art. 59 ust. 6 i 7, wypłacone kwoty podlegają potrąceniu z należnych ubezpieczonemu zasiłków bieżących oraz z innych świadczeń z ubezpieczeń społecznych lub ściągnięciu w trybie przepisów o postępowaniu egzekucyjnym
w administracji.

Nadto w myśl art. 84 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jednolity Dz. U. 2016, poz. 963 ze zm.), osoba, która pobrała nienależne świadczenie z ubezpieczeń społecznych, jest obowiązana do jego zwrotu wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie, w wysokości i na zasadach określonych przepisami prawa cywilnego, z uwzględnieniem ust. 11.

Za kwoty nienależnie pobranych świadczeń uważa się:

1.  świadczenia wypłacone mimo zaistnienia okoliczności powodujących ustanie prawa do świadczeń albo wstrzymanie ich wypłaty w całości lub w części, jeżeli osoba pobierająca świadczenie była pouczona o braku prawa do ich pobierania;

2.  świadczenia przyznane lub wypłacone na podstawie nieprawdziwych zeznań lub fałszywych dokumentów albo w innych przypadkach świadomego wprowadzania w błąd organu wypłacającego świadczenia przez osobę pobierającą świadczenia (ust. 2).

M. M. (1) na skutek wykonywania pracy w okresie orzeczonej niezdolności do pracy utracił prawo do zasiłku chorobowego za okresy od 29 marca do 17 czerwca 2015 roku, od 16 do 18 listopada 2015 roku oraz od 7 do 8 grudnia 2015 roku, w konsekwencji czego wypłacony mu za te okresy zasiłek podlega zwrotowi jako świadczenie nienależne.

Wobec powyższego Sąd Okręgowy, na mocy art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok Sądu I instancji w pkt 1 ten sposób, że oddalił odwołanie ubezpieczonego w części dotyczącej jego prawa do zasiłku chorobowego za okresy od 29 marca do 17 czerwca 2015 roku, od 16 do 18 listopada 2015 roku oraz od 7 do 8 grudnia 2015 roku w kwocie 9.981,70 zł i obowiązku zwrotu tych zasiłków.

W pozostałym zakresie apelacja organu rentowego nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy nie podziela poglądu organu rentowego, że ubezpieczony spóźnia się ze zwrotem nienależnego świadczenia już w dacie jego pobrania. Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 3 lutego 2010 roku, I UK 2010/09 (LEX nr 585713), świadczenia z ubezpieczeń społecznych są przyznawane w drodze decyzji administracyjnych i na podstawie decyzji administracyjnych są wypłacane. Tym samym nie można przyjmować, aby świadczenie wypłacone na podstawie pozostającej w obrocie prawnym decyzji administracyjnej, podlegało zwrotowi jako nienależne w dacie wypłaty, choćby przesłanki przyznania świadczenia w rzeczywistości nie istniały lub odpadły. W myśl przepisów art. 84 ustawy
o systemie ubezpieczeń społecznych
oraz art. 138 ustawy emerytalnej uważane są za nienależne i podlegają zwrotowi dopiero wtedy, gdy organ rentowy wyda stosowną decyzję administracyjną. Powyższe znajduje pełne potwierdzenie w treści przepisu art. 84 ust. 4 i 7 ustawy systemowej, w których zostały użyte sformułowania „kwoty nienależnie pobranych świadczeń ustalone prawomocną decyzją” oraz „uprawomocnienie się decyzji ustalającej te należności”. Świadomość uzyskania prawa do świadczeń na podstawie fałszywych zeznań lub dokumentów albo innego rodzaju wprowadzenia w błąd organu rentowego jest jedynie jedną z przesłanek wydania decyzji. Organ rentowy jest przy tym – z mocy art. 138 ustawy emerytalnej (tak samo z mocy art. 84 ustawy systemowej) – ograniczony co okresu, za który może żądać zwrotu kwot nienależnie pobranych świadczeń. W tej decyzji organ określa kwotę świadczeń nienależnych. Od kwoty wymienionej w decyzji należą się odsetki „w wysokości i na zasadach prawa cywilnego”.

W dalszej kolejności Sąd Najwyższy wskazał, że błędna jest dokonywana przez organ rentowy wykładnia art. 84 ust. 1 ustawy systemowej dotycząca rozumienia odesłania w zakresie odsetek do prawa cywilnego, która miałaby umożliwiać poszukiwanie w prawie cywilnym terminu wymagalności świadczeń podlegających zwrotowi a w konsekwencji terminu, od którego można żądać odsetek. Nie ma podstaw do tak szerokiego rozumienia odesłania. Przede wszystkim sprzeciwia się temu wykładnia językowa. „Zasady prawa cywilnego”, których dotyczy odesłanie, odnoszą się jedynie do odsetek. Zasadą określoną w prawie cywilnym, odnoszącą się do odsetek jest możliwość ich żądania w razie opóźnienia się dłużnika ze spełnieniem świadczenia (art. 481 § 1 k.c.). Określenie terminu, od kiedy dłużnik –pobierający nienależne świadczenie z ubezpieczenia społecznego – opóźnia się
z jego zwrotem nie jest objęte odesłaniem. Nie jest to materia „zasad prawa cywilnego” lecz prawa ubezpieczeń społecznych. „Zasady prawa cywilnego” regulujące opóźnienie dłużnika w spełnieniu świadczenia cywilnoprawnego są różnorodne, uzależnione od rodzaju świadczenia. Odesłanie do prawa cywilnego nie dotyczy terminów wymagalności świadczeń cywilnoprawnych ani – co się z tym wiąże – określenia, od kiedy dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia. Są to zasady dotyczące odsetek tylko pośrednio. Odesłanie byłoby niejednoznaczne, gdyby rozumieć je tak szeroko, gdyż w prawie cywilnym opóźnienie dłużnika uregulowane jest w różnorodny sposób w zależności od tego, jakiego świadczenia dotyczy. Określenia od kiedy należą się odsetki od świadczeń z ubezpieczenia społecznego, także od świadczeń podlegających zwrotowi, należy poszukiwać
w prawie ubezpieczeń społecznych a nie w prawie cywilnym.

Analogiczny do powyższego pogląd wyraził również Sąd Apelacyjny w Poznaniu
w wyroku z dnia 17 marca 2016 roku, III AUa 1359/15 (LEX nr 2062018).

Sąd Okręgowy w pełni podziela powyższy pogląd, przyjmując go za własny i uznaje, że na dzień wydania zaskarżonej decyzji z dnia 16 maja 2016 roku M. M. (1) nie pozostawał w zwłoce ze zwrotem nienależnie pobranych świadczeń, a co za tym idzie nie jest zobowiązany do zapłaty na rzecz organu rentowego odsetek określonych tą decyzją.

Wobec powyższego, Sąd Okręgowy na mocy art. 385 k.p.c. oddalił apelację organu rentowego w pozostałym zakresie.