Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt.

VIII Ga 146/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 października 2017r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

Sędzia

Sędzia

SSO Artur Fornal (spr.)

SO Elżbieta Kala

SO Marek Tauer

Protokolant

Katarzyna Burewicz

po rozpoznaniu w dniu 27 października 2017r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa: S. K.

przeciwko: (...) Spółce Akcyjnej

w W.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez powoda od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 26 kwietnia 2017r. sygn. akt VIII GC 1467/16

1.  zmienia zaskarżony wyrok w punktach II (drugim ) i III (trzecim) w ten sposób, że:

a)  w punkcie II (drugim): zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 6.661,68 zł (sześć tysięcy sześćset sześćdziesiąt jeden złotych 68/100) z ustawowymi odsetkami za czas opóźnienia od dnia 3 marca 2015 roku do dnia zapłaty;

b)  w punkcie III (trzecim): zasądza od pozwanego na rzecz powoda koszty procesu pozostawiając ich szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu przy uwzględnieniu, iż powód wygrał sprawę w całości;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.234 zł (tysiąc dwieście trzydzieści cztery złote) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

Elżbieta Kala Artur Fornal Marek Tauer

Sygn. akt VIII Ga 146/17

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 26 kwietnia 2017 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy uwzględnił w części powództwo S. K. skierowane przeciwko (...) zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.842 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 3 marca 2015 r. do dnia zapłaty, oddalił powództwo w pozostałej części, tj. w zakresie kwoty 6.661,68 zł wraz z odsetkami od powyższej daty oraz orzekł o kosztach procesu zgodnie z zasadą odpowiedzialności za jego wynik, pozostawiając ich szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu.

Sąd pierwszej instancji ustalił, że w dniu 4 stycznia 2015 r. uszkodzeniu uległ samochód marki P. (...) o numerze rejestracyjnym (...) stanowiący własność A. S.. Sprawca szkody był ubezpieczony u pozwanego w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem pojazdów (OC). Poszkodowany zgłosił szkodę pozwanemu w celu jej likwidacji, a w dniu 5 stycznia 2015 r. upoważnił powoda do reprezentowania go w sprawach związanych ze szkodą w powyższym pojeździe oraz do wypłaty na jego rzecz odszkodowania. Tego samego dnia poszkodowany zawarł z powodem umowę cesji wierzytelności z polisy OC sprawcy. Także w dniu 5 stycznia 2015 r. poszkodowany zawarł z powodem umowę najmu samochodu zastępczego marki V. (...) o numerze rejestracyjnym (...), ze stawką czynszu najmu w wysokości 105,69 zł netto (130 zł brutto) za każdy dzień liczony od dnia wydania pojazdu. Poszkodowany zwrócił powodowi najęty pojazd w dniu 24 lutego 2015 r.

Ustalone zostało ponadto, że powód wystawił poszkodowanemu w dniu 24 lutego 2015 r. fakturę VAT numer (...) z tytułu najmu pojazdu za okres 51 dni, na łączną kwotę 6.629,93 zł brutto. Następnie, w dniu 26 marca 2015 r., powód skorygował powyższą fakturę o kwotę 2.209,97 zł i obciążył poszkodowanego kosztem najmu pojazdu za okres 34 dni, na łączną kwotę 4.419,96 zł.

Pozwany przeprowadził postępowanie likwidacyjne w toku którego ustalił odszkodowanie na kwotę 30.284,38 zł, w tym kwota 26.797,33 zł z tytułu naprawy pojazdu oraz kwota 3.487,05 zł z tytułu najęcia pojazdu zastępczego. Powód wykonał natomiast kalkulację naprawy na podstawie której ustalił, iż koszt naprawy pojazdu powinien wynosić 27.202,45 zł oraz wykonał naprawę pojazdu. Z tytułu wykonanej naprawy powód wystawił poszkodowanemu fakturę VAT nr (...) na kwotę 27.202,45 zł netto (33.459,01 zł brutto). Powód złożył odwołanie od decyzji pozwanego w sprawie przyznanego odszkodowania, ten jednak odmówił dopłaty odszkodowania.

Pismem z dnia 7 stycznia 2016 r. powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 6.661,68 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 2 lutego 2015 r. do dnia zapłaty tytułem pozostałej części należnego odszkodowania za szkodę powstałą w przedmiotowym pojeździe, a ponadto kwoty 932,91 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 28 lutego 2015 r. do dnia zapłaty tytułem pozostałej części kosztów wynajmu poszkodowanemu pojazdu zastępczego. W odpowiedzi na powyższe pozwany wskazał, iż podtrzymuje dotychczasowe stanowisko.

Sąd Rejonowy ustalił ponadto, że niezbędny i uzasadniony czas do likwidacji szkody oraz wykonania naprawy ww. uszkodzonego pojazdu - zgodnie z technologią producenta, z uwzględnieniem technologicznego czasu naprawy oraz zakresu uszkodzeń zaistniałych w następstwie przedmiotowej kolizji wynosił 41 dni.

Powyższy stan faktyczny Sąd pierwszej instancji ustalił na podstawie uznanych za wiarygodne dokumentów prywatnych przedłożonych przez strony, podkreślając, że prawdziwość dokumentacji zebranej w toku postępowania nie budziła jego wątpliwości, a żadna ze stron nie zakwestionowała w toku procesu ich autentyczności, a ponadto w oparciu o opinię biegłego sądowego, którą cenił jako spójną i rzetelną.

Sąd wyjaśnił również, że wobec braku uiszczenia przez powoda zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłego sądowego pominięty został wniosek powoda o przeprowadzenie dowodu z dowodu z opinii biegłego na okoliczność ustalenia, czy wysokość kosztów poniesionych w celu naprawy pojazdu poszkodowanego odpowiada stawkom rynkowym, a także celem ustalenia okoliczności, iż prace objętą kosztorysem sporządzonym przez powoda były niezbędne dla poprawnej technologicznie naprawy auta (art. 130 4 § 1 i 5 k.p.c.).

Sąd Rejonowy zważył, iż powód nabył skutecznie od poszkodowanego jego roszczenie wobec pozwanego na podstawie umowy przelewu tej wierzytelności, co prowadziło do wstąpienia powoda w prawa i obowiązki wierzyciela (art. 509 k.c.). Natomiast w myśl art. 822 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Świadczenie ubezpieczyciela obejmuje zapłatę sumy pieniężnej odpowiadającej wysokości poniesionej przez poszkodowanego szkody (art. 805 § 1 i 2 k.c.). Sąd ten podkreślił, że odpowiedzialność ubezpieczyciela sięga tak daleko jak odpowiedzialność cywilna ubezpieczonego (z ograniczeniami dotyczącymi zapłaty jako rodzaju świadczenia i sumy gwarancyjnej), wobec czego ustalenie zakresu jego zobowiązania wymaga ustalenia najpierw zakresu świadczeń, do których zobowiązany jest ubezpieczający lub inna osoba wyrządzająca szkodę objętą ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej.

Przesłankami odpowiedzialności odszkodowawczej są: wystąpienie zdarzenia, z którym przepis prawny łączy odpowiedzialność odszkodowawczą, powstanie szkody oraz adekwatny związek przyczynowy pomiędzy zdarzeniem a szkodą. Sąd Rejonowy miał na względzie, iż naprawienie szkody przez podmiot do tego zobowiązany powinno polegać na przywróceniu w majątku poszkodowanego stanu rzeczy naruszonego zdarzeniem wyrządzającym szkodę, nie może przewyższać jednak wysokości faktycznie poniesionej szkody.

Powód w toku postępowania żądał zarówno dopłaty odszkodowania z tytułu naprawy pojazdu, jak i z tytułu kosztów poniesionych w związku z najmem pojazdu zastępczego. Sąd Rejonowy zauważył w związku z tym, że ciężar gromadzenia materiału procesowego spoczywa na stronach (art. 232 k.p.c., art. 3 k.p.c., art. 6 k.c.), zaś jego istota sprowadza się do ryzyka poniesienia ujemnych konsekwencji braku wywiązania się z powinności przedstawienia dowodów. Powód wniósł w toku procesu o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego na okoliczność wysokości kosztów poniesionych przez powoda w celu naprawy pojazdu poszkodowanego odpowiada stawkom rynkowym, a także czy prace objęte kosztorysem sporządzonym przez powoda były niezbędne dla poprawnej technologicznie naprawy auta i czy okres najmu pojazdu odpowiada okresowi jaki był niezbędny technologicznie do usunięcia szkody w pojeździe przez powoda, a ponadto wskazania czy przyjęta przez powoda dobowa stawka czynszu najmu pojazdu odpowiada średnim cenom wynajmu auta zastępczych w regionie. Z kolei pozwany wniósł o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego na okoliczność ustalenia uzasadnionego okresu naprawy pojazdu. W związku z faktem, iż w wyznaczonym terminie zaliczkę na poczet przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego wpłacił jedynie pozwany, to Sąd Rejonowy dopuścił dowód z opinii biegłego wyłącznie na okoliczność wnioskowaną przez pozwanego.

Sąd pierwszej instancji podkreślił, że zgodnie z art. 130 4 § 1 k.p.c. strona, która wnosi o podjęcie czynności połączonej z wydatkami, obowiązana jest uiścić zaliczkę na ich pokrycie w wysokości i terminie oznaczonym przez Sąd. Jeżeli więcej niż jedna strona wnosi o podjęcie czynności, sąd zobowiązuje każdą stronę, która z czynności wywodzi skutki prawne, do uiszczenia zaliczki w równych częściach lub w innym stosunku według swego uznania. Czynność połączona z wydatkami podejmowana jest dopiero po uiszczeniu w terminie zaliczki w oznaczonej wysokości. W razie nieuiszczenia zaliczki lub uiszczenia jej po terminie Sąd pominie czynność połączoną z wydatkami.

Sąd Rejonowy za bezzasadne uznał zarzuty strony powodowej, co do braku wezwania do uiszczenia zaliczki oraz błędów w zakresie samego wezwania. W związku ze złożeniem przez powoda wniosku o przeprowadzenie dowodu z jednej opinii biegłego, w ocenie tego Sądu, nie było konieczności precyzowania w wezwaniu na jaką okoliczność ma być przeprowadzony dowód, gdyż pełnomocnik powoda jako profesjonalista nie powinien mieć wątpliwości odnośnie przeznaczenia planowanej zaliczki. Skutkami nieudowodnienia faktu, który miał być wykazywany pominiętą czynnością dowodową (opinią biegłego), każdorazowo obciążona będzie strona, która z faktu tego wywodziła skutki prawne (art. 6 k.c.).

W związku z powyższym Sąd pierwszej instancji uznał, że powód nie wykazał, iż wypłacone przez pozwanego odszkodowanie było nieadekwatne do poniesionej przez poszkodowanego szkody oraz że koszty naprawy dokonanej przez powoda stanowiły normalne następstwa szkody. Po dokonanej przez pozwanego wpłacie zaliczki Sąd dopuścił bowiem dowód jedynie z opinii biegłego na okoliczność kosztów najmu pojazdu zastępczego, uznając żądanie w tym zakresie – rozszerzone w piśmie procesowym z dnia 9 lutego 2017 r. o kwotę 910,04 zł ( zob. k. 164-165 akt) – za udowodnione. Możliwe było bowiem domaganie się zwrotu wydatków poniesionych przez poszkodowanego na najem pojazdu zastępczego przez czas potrzebny do naprawy albo nabycia pojazdu, jeżeli z okoliczności wynika, iż w tym czasie rzeczywiście korzystałby z uszkodzonego (zniszczonego) pojazdu, a zarazem nie miał dogodnej i bardziej ekonomicznej możliwości posłużenia się innym pojazdem. Pozwany nie kwestionował przy tym zastosowanej przez powoda stawki najmu pojazdu zastępczego, a w świetle opinii biegłego powodowi należna była wypłata odszkodowania z kosztów poniesionych z tego tytułu za 41 dni najmu po cenie 105,69 zł, co daje łączną kwotę odszkodowania w wysokości 4.333,29 zł, przy uwzględnieniu, iż z powyższego tytułu wypłacono już kwotę 3.487,05 zł.

Jako podstawę uwzględnienia powództwa w tej części Sąd Rejonowy powołał przepisy art. 822 § 1 i art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 817 k.c. Biorąc zaś pod uwagę brak wykazania przez powoda zasadności żądania w zakresie kwoty 6.661,68 zł Sąd ten orzekł o oddaleniu powództwa w pozostałej części na podstawie art. 822 k.c. w zw. z
art. 6 k.c. a contrario. O kosztach procesu orzeczono natomiast na podstawie art. 108 k.p.c.

Apelację od powyższego wyroku wniósł powód zaskarżając wyrok w części oddalającej powództwo, a także w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach procesu. Skarżący domagał zmiany zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 6.661,68 zł wraz z odsetkami za opóźnienie od dnia 3 marca 2015 r. do dnia zapłaty, a także kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, za obie instancje, ewentualnie uchylenia go i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.

Wyrokowi powód zarzucił naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. :

-

art. 217 § 1 k.p.c. poprzez pominięcie ponownego wniosku powoda o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu techniki samochodowej, wyceny wartości pojazdów samochodowych, kosztów oraz jakości napraw pojazdów samochodowych na okoliczność, że wysokości kosztów poniesionych przez powoda w celu naprawy pojazdu poszkodowanego odpowiada stawkom rynkowym oraz okoliczności, iż prace objęte kosztorysem sporządzonym przez powoda były niezbędne dla poprawnej technologicznie naprawy auta, a w konsekwencji nie rozpoznanie sprawy co do istoty i oddalenie roszczenia;

-

nie zastosowanie art. 322 k.p.c. i oddalenie roszczenia jako bezzasadnego, mimo, iż pozwany nie kwestionował tego roszczenia, co do zasady a jedynie do wysokości;

-

art. 278 § 1 k.p.c. poprzez dopuszczenie dowodu z opinii biegłego przed wyznaczeniem posiedzenia Sądu i przesłuchaniem stron, a strony nie składały oświadczenia o możliwości dopuszczenia dowodu z opinii biegłego poza rozprawą;

-

przeprowadzenie postępowania dowodowego w szczególności dowodu z opinii biegłego z naruszeniem równowagi stron postępowania, bowiem Sąd uwzględnił zawarty w sprzeciwie wniosek pozwanego o to, aby nie wyznaczać konkretnych biegłych, natomiast wbrew art. 278 k.p.c. nie skierował stosowanego zapytania do powoda, uniemożliwiając mu zajęcie w tej kwestii stanowiska;

-

z ostrożności procesowej także to, że wystosowane przez Sąd wezwanie do uiszczenia zaliczki, nie zawierało informacji dotyczącej dziedziny w której miał być ustanowiony biegły, a tym samym, przy jednakowej treści wezwania do uiszczenia zaliczki, doręczonego jeszcze przed sprzeciwem pozwanego, powód nie posiadał wiedzy, który z zawnioskowanych dowodów został przez Sąd dopuszczony.

W uzasadnieniu apelacji podniesiono, iż Sąd pierwszej instancji przeprowadził postępowanie dowodowe jedynie w odniesieniu do ustalenia wysokości kosztów najmu pojazdu zastępczego, nie ustalono natomiast faktycznych kosztów naprawy pojazdu poszkodowanego przez powoda, pomięte zostały dowody na okoliczność kosztów naprawy pojazdu przedłożone przez powoda, w tym w szczególności kosztorysy likwidacji szkody wskazujące na wartość zastosowanych części i ilość roboczogodzin. Skoro zaś bezpodstawnie pominięty został ponowny wniosek powoda o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu techniki samochodowej, wyceny wartości pojazdów samochodowych, kosztów oraz jakości napraw pojazdów samochodowych na okoliczność, że wysokości kosztów poniesionych przez powoda w celu naprawy pojazdu poszkodowanego odpowiada stawkom rynkowym oraz okoliczności, iż prace objęte kosztorysem sporządzonym przez powoda były niezbędne dla poprawnej technologicznie naprawy auta, to – w ocenie skarżącego – Sąd nie rozpoznał sprawy, co do istoty. Jeśli zaś nie można było ustalić, iż roszczenie odszkodowawcze powoda jest zasadne co do wysokości to rozstrzygnięcie sprawy powinno nastąpić przy zastosowaniu art. 322 k.p.c., szczególnie, iż pozwany nie kwestionował swojej odpowiedzialności, co do zasady, zaś w sprzeciwie od nakazu zapłaty nie zgłosił konstruktywnych zarzutów co do poszczególnych składników
roszczenia o zwrot kosztów naprawy pojazdu. Istniały tym samym przesłanki do uznania przez Sąd pierwszej instancji, że roszczenie powoda w wysokości 6.661,68 zł jest uzasadnione lub też dopuszczalne było przeprowadzenie dowodu w tym zakresie z urzędu, co więcej pozwany w sprzeciwie do nakazu zapłaty nie przedstawił zarzutów podważających przedstawione przez powoda dowody.

Skarżący wyjaśnił, że wartość dochodzonego przez powoda odszkodowania z tytułu naprawy pojazdu stanowi różnicę pomiędzy wysokością poniesionych kosztów naprawy pojazdu wynikającą z faktury VAT nr (...), tj. kwotą 33.459,01 zł, a wysokością wypłaconego przez pozwanego odszkodowania w wysokości 26.797,33 zł. Złożony przez pozwanego w tym zakresie sprzeciw nie odnosił się do przedstawionego roszczenia, a zawierał jedynie stwierdzenie, iż przedstawiona przez powoda faktura została zweryfikowana do wysokości średnich, przeciętnych kosztów naprawy obowiązujących na lokalnym rynku motoryzacyjnym. Nie przedstawiono przy tym żadnych szczegółowych zarzutów co do elementów przedłożonego przez powoda kosztorysu. Pozwany nie przedstawił również dowodu na okoliczność wysokość średnich i przeciętnych kosztów naprawy. W ocenie powoda gdyby nawet przyjąć, że wartość wskazanych przez niego roboczogodzin jest zawyżona to przedłożone faktury zakupu części wskazują na wartość rynkową zużytych do naprawy części. Zgodnie z art. 363 § 1 w zw. z art. 361 § 2 k.c., poszkodowanemu należy się w razie uszkodzenia pojazdu, gdy zachodzi konieczność wymiany uszkodzonych części, odszkodowanie ustalone na podstawie cen nowych części, bez potrąceń amortyzacyjnych.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie i zasądzenie kosztów za instancję odwoławczą wskazując, że rozstrzygnięcie Sądu pierwszej instancji jest prawidłowe, a zarzuty apelacji bezzasadne. Pozwany podkreślił, że w sprzeciwie od nakazu zapłaty zakwestionował powództwo zarówno co do zasady, jak i co do wysokości.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda zasługiwała na uwzględnienie.

Należy podkreślić, że wynikający z art. 378 § 1 zd. 1 k.p.c. obowiązek rozpoznania sprawy w granicach apelacji oznacza, że sąd drugiej instancji może – a jeżeli je dostrzeże – powinien naprawić wszystkie stwierdzone w toku postępowania apelacyjnego naruszenia prawa materialnego przez sąd pierwszej instancji, niezależnie od tego czy zostały wytknięte w apelacji (por.m.in. uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego – zasada prawna – z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07, OSNC 2008, nr 6, poz. 55).

W ocenie Sądu odwoławczego ustalenia faktyczne stanowiące podstawę rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego uznać należy za prawidłowe, w szczególności należy zwrócić uwagę, że Sąd ten ustalił prawidłowo, że na podstawie przygotowanej przez powoda kalkulacji wykonana została naprawa przedmiotowego pojazdu, a z tego tytułu powód wystawił poszkodowanemu fakturę VAT nr (...) na kwotę 27.202,45 zł netto (tj. 33.459,01 zł; zob. k. 23 akt). Z faktu tego Sąd pierwszej instancji wyprowadził jednak nieprawidłowe wnioski pomijając to, że pozwany ustosunkowując się w sprzeciwie do twierdzeń powoda w tym zakresie jedynie w sposób ogólnikowy podał, iż zaprzecza jakoby w pojeździe ujawniono inne uszkodzenia niż te figurujące w protokole oględzin (zob. uzasadnienie sprzeciwu - k. 51 akt). Pozwany nie wskazał przy tym w żaden sposób – w sposób wyłącznie ogólny powołując się na „dokumentację zgromadzoną w aktach szkody” – na czym konkretnie miałyby te różnice polegać. Z kolei z treści adnotacji likwidatora na ww. fakturze, nie wynika w żaden sposób, aby przyczyną braku akceptacji w całości wymienionej tam kwoty był zbyt szeroki zakres naprawy obejmujący także uszkodzenia inne niż powstałe w następstwie ww. kolizji ( k. 23 i 66 akt). Nie wynika to także z treści odpowiedzi ubezpieczyciela na odwołanie z dnia 13 marca 2015 r., gdzie mowa jedynie o cenach zakupu części zamiennych ( k. 19 i 64 v. akt).

Nie może budzić wątpliwości, że jeśli pozwany nie zgadzał z okolicznościami podniesionymi dla uzasadnienia żądania pozwu powinien je wskazać i ustosunkować się do twierdzeń strony powodowej (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 lipca 2009 r., III CSK 341/08, LEX nr 584753). Zgodnie bowiem z art. 210 § 2 k.p.c. każda ze stron obowiązana jest do złożenia oświadczenia co do twierdzeń strony przeciwnej, dotyczących okoliczności faktycznych. Gdy zaś nie wypowie się co do twierdzeń strony przeciwnej o faktach, sąd, mając na uwadze wyniki całej rozprawy, może fakty te uznać za przyznane (art. 230 k.p.c.). W ocenie Sądu odwoławczego taka właśnie sytuacja zachodzi w niniejszej sprawie, pozwany nie zakwestionował bowiem skutecznie twierdzeń powoda odnośnie zakresu i wysokości uzasadnionych kosztów naprawy przedmiotowego pojazdu. Pozwany nie kwestionował także faktu dokonania naprawy w zakresie wynikającym z kosztorysu sporządzonego przez warsztat naprawczy. Na tej podstawie można zatem – w tym konkretnym przypadku – przyjmować domniemanie, że w takim też zakresie poniesienie tych kosztów było celowe i ekonomicznie uzasadnione (art. 231 k.p.c.), którego w niniejszej sprawie nie udało się pozwanemu obalić.

Wykładnia art. 361 § 2 k.c. i art. 363 § 2 k.c. prowadzi do wniosku, że ubezpieczyciel, w ramach umowy o odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu, powinien ustalić odszkodowanie w kwocie, która zapewnia przywrócenie pojazdu do stanu sprzed zdarzenia wyrządzającego szkodę. Jeżeli uszkodzenie rzeczy jest tego rodzaju, iż pozwala na przywrócenie jej do stanu poprzedniego, odpowiedzialny za szkodę ma obowiązek zwrócić poszkodowanemu wszystkie celowe, ekonomicznie uzasadnione wydatki, poniesione w celu doprowadzeniu jej do stanu używalności w takim zakresie, jaki istniał przed wyrządzeniem szkody (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 20 października 1972 r., II CR 425/72, OSNCP 1973, nr 6, poz. 111, a także w uchwale 7 sędziów z dnia 12 kwietnia 2012 r., III CZP 80/11, OSNC 2012, nr 10, poz. 112). W tym zakresie rację należy przyznać powodowi, iż należne mu odszkodowanie obejmować powinno tak określone koszty naprawy pojazdu, ustalone według cen występujących na lokalnym rynku (zob. uzasadnienie postanowienia 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 24 lutego 2006 r., III CZP 91/05, LEX nr 180669).

W ocenie Sądu Okręgowego nie można kwestionować prawa poszkodowanego dokonania wyboru odpowiedniego warsztatu naprawczego, któremu powierzy on dokonanie naprawy uszkodzonego pojazdu. Warsztaty te mogą posługiwać się różnymi cenami w zakresie tych samych lub podobnych prac naprawczych, a ceny te mogą przecież odbiegać w odpowiedniej skali od cen stosownych przez warsztaty naprawcze działające na odpowiednim rynku lokalnym (np. na terenie określonego miasta lub gminy). Efekt w postaci naprawienia osiągnięty zostaje wtedy, gdy w wyniku prac naprawczych uszkodzony samochód doprowadzony zostaje do stanu technicznej używalności odpowiadającej stanowi przed uszkodzeniem. Skoro poszkodowany dokonał naprawy uszkodzonego samochodu w wybranym przez siebie warsztacie naprawczym i przedstawił ubezpieczycielowi fakturę określającą koszt naprawy powinien otrzymać odszkodowanie zgodnie z zasadą pełnej kompensaty poniesionej szkody (art. 361 § 2 k.c.). Należy w świetle powyższego zgodzić się z poglądem, że kosztami „ekonomicznie uzasadnionymi” będą koszty ustalone według cen, którymi posługuje się wybrany przez poszkodowanego warsztat naprawczy dokonujący naprawy samochodu. Nie ma przy tym znaczenia fakt, że ceny te odbiegają (są wyższe) od cen przeciętnych dla określonej kategorii usług naprawczych na rynku. Jeżeli bowiem nie kwestionuje się uprawnienia do wyboru przez poszkodowanego warsztatu samochodowego mającego dokonać naprawy, miarodajne w tym zakresie powinny być ceny stosowane właśnie przez ten warsztat naprawczy. Przyjęcie cen przeciętnych dla określenia wysokości przysługującego poszkodowanemu odszkodowania, niezależnie od samej metody ich wyliczania, która może być zróżnicowana, nie kompensowałoby w należyty sposób poniesionej przez poszkodowanego szkody, gdyby ceny przyjęte w warsztacie naprawczym były wyższe od przeciętnych. Jeżeli zatem poniesione przez poszkodowanego koszty naprawy samochodu odpowiadają cenom stosowanym przez usługodawców na lokalnym rynku i jednocześnie można te koszty zaliczyć do kategorii niezbędnych i ekonomicznie uzasadnionych, ubezpieczyciel nie ma podstaw do odmowy wypłaty odszkodowania odpowiadającego wspomnianym kosztom (zob. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 13 czerwca 2003 r., III CZP 32/03, OSNC 2004, nr 4, poz. 51).

Wbrew jednakże poglądowi Sądu pierwszej instancji to nie na powodzie, lecz na pozwanym spoczywałby zatem ciężar udowodnienia, że stawki wynikające z przedmiotowej faktury dotyczącej naprawy pojazdu nie są w rzeczywistości stosowane nie tylko przez wybrany przez poszkodowanego warsztat naprawczy, lecz również odbiegają od cen na lokalnym rynku (art. 6 k.c.). Zarzutu takiego w niniejszej sprawie jednak nie podniesiono, pozwany ograniczył się bowiem do wskazywania na konieczność uwzględnienia cen średnich, „przeciętnych”, co nie mogło mieć znaczenia dla rozstrzygnięcia. Należy zwrócić uwagę, że reguła dotycząca ciężaru dowodu nie może być rozumiana w ten sposób, że zawsze, bez względu na okoliczności sprawy, spoczywa on na stronie powodowej. Jeżeli powód udowodnił fakty uzasadniające powództwo – w tym przypadku poniesienie w określonej kwocie kosztów naprawy pojazdu – to na stronie pozwanej spoczywa ciężar udowodnienia ekscepcji i faktów uzasadniających, jej zdaniem, oddalenie powództwa (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 kwietnia 1982 r., I CR 79/82, LEX nr 8416).

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., przy uwzględnieniu ustalonej już prawomocnie przez Sąd pierwszej instancji daty wymagalności dochodzonej należności odszkodowawczej (art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 817 k.c.). Zbędne okazało się w związku z tym rozważanie pozostałych zarzutów apelacji.

Na nowo – przy zastosowaniu regulacji art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. i art. 108 § 1 k.p.c. – rozstrzygnięto także o kosztach procesu, zgodnie z zasadą odpowiedzialności za jego wynik, pozostawiając ich szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu. Trzeba ponadto wyjaśnić, że rozstrzygnięcie o kosztach przedmiotowego postępowania (w zakresie poniesionych wydatków) wymagać będzie także rozpoznania zażalenia powoda na postanowienie Sądu pierwszej instancji z dnia 26 stycznia 2017 r. w przedmiocie przyznania wynagrodzenia biegłemu, któremu to środkowi zaskarżenia nie nadano jeszcze biegu ( zob. k. 153, 161-162 i 172 akt).

O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c., a także w zw. z art. 391 § 1 zd. 1 k.p.c., przy zastosowaniu § 2 pkt 4 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 r., poz. 1804 ze zm.), zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.234 zł (w tym kwotę 334 zł tytułem zwrotu opłaty od apelacji i kwotę 900 zł tytułem wynagrodzenia radcy prawnego).

Elżbieta Kala Artur Fornal Marek Tauer