Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II C 409/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 czerwca 2017 roku

Sąd Okręgowy w Gliwicach Ośrodek (...) w R. Wydział II Cywilny w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Sądu Okręgowego Elżbieta Kaziród

Protokolant: Iwona Mucha

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 22 czerwca 2017 r. w R.

sprawy z powództwa J. T.

przeciwko (...) SA w W.

o zapłatę

1)  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 73 000 zł (siedemdziesiąt trzy tysiące złotych) z ustawowymi odsetkami od dnia 7.12.2015 r. do dnia 31.12.2015 r. oraz ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1.01.2016 r. do dnia zapłaty;

2)  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 229,22 zł (dwieście dwadzieścia dziewięć 22/100 złotych) z ustawowymi odsetkami od dnia 7.12.2015 r. do dnia 31.12.2015 r. oraz ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1.01.2016 r. do dnia zapłaty

3)  oddala powództwo w pozostałej części;

4)  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 6 525,40 zł (sześć tysięcy pięćset dwadzieścia pięć 40/100 złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu;

5)  nakazuje pobrać od powoda na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Gliwicach Ośrodka (...) w R. kwotę 1 238,11 zł (jeden tysiąc dwieście trzydzieści osiem 11/100 złotych) tytułem kosztów sądowych;

6)  nakazuje pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Gliwicach Ośrodka (...) w R. kwotę 4 952,45 zł (cztery tysiące dziewięćset pięćdziesiąt dwa 45/100 złotych) tytułem kosztów sądowych.

SSO Elżbieta Kaziród

Sygn. akt II C 409/15

UZASADNIENIE

Powód J. T. ostatecznie sprecyzowanym powództwem wniósł o zasądzenie od strony pozwanej (...) S.A. w W. na jego rzecz:

a) kwoty 93 000 zł, tytułem dalszego zadośćuczynienia za doznaną krzywdę na skutek wypadku z dnia 11 marca 2015 r. wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od 20 czerwca 2015 r., tj. dnia następującego po 37 dniu od zgłoszenia roszczenia pozwanemu, uwzględniając termin ustawowy na likwidację szkody oraz 7 dni na doręczenie stronie pozwanej korespondencji, do dnia zapłaty;

b) kwoty 229,22 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od 20 czerwca 2015 r. do dnia zapłaty;

b) kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Powód wskazał, iż był uczestnikiem wypadku komunikacyjnego, mającego miejsce w dniu 11.03.2015 r. w J., którego wyłącznym sprawcą był kierujący samochodem osobowym ubezpieczonym od odpowiedzialności cywilnej u pozwanego. W wyniku zdarzenia powód stracił przytomność i doznał ciężkich obrażeń ciała. Następnie został przewieziony do Szpitala Wojewódzkiego w J. Nr 2, w którym przebywał do dnia 2.04.2015 r. i gdzie był leczony operacyjnie. Później otrzymał szereg wskazań oraz zaleceń dotyczących kontynuacji leczenia powypadkowego. Wdrożono intensywne leczenie farmakologiczne. Powód zmuszony był prowadzić leżący tryb życia, gdyż nie był w stanie wykonywać podstawowych kwestii codziennej egzystencji oraz poruszał się na wózku inwalidzkim.

Powód zgłosił roszczenia odszkodowawcze pozwanemu za pośrednictwem pełnomocnika (...) sp. z o.o. sp. k. w L.. W procesie likwidacji szkody pozwany przyznał na rzecz powoda zadośćuczynienie w kwocie 27 000,00 zł. Z uwagi na to, iż decyzja pozwanego według powoda jest zaniżona i nieadekwatna do poniesionej krzywdy, zdecydował się na dochodzenie swoich roszczeń na drodze postępowania sądowego.

Doznane obrażenia ciała skutkowały u powoda dolegliwościami natury fizycznej, bólem, jak również cierpieniem psychicznym. Wypadek spowodował szereg różnego rodzaju negatywnych konsekwencji w życiu powoda, zaburzając jego funkcjonowanie. W wyniku doznanych w wypadku urazów i powstałych dolegliwości powód zmuszony był prowadzić leżący tryb życia, ponieważ nie był w stanie wykonywać podstawowych czynności z codziennej egzystencji więc potrzebował pomocy i opieki ze strony osób trzecich. Przed wypadkiem powód był zupełnie zdrowym i sprawnym fizycznie mężczyzną. Przyjemność sprawiały mu wędrówki po górach z których powód pochodzi, teraz poruszając się o kulach, wcześniej na wózku inwalidzkim nie jest w stanie wyobrazić sobie takich wypraw. Powód do dnia dzisiejszego ma problemy ze swobodnym poruszaniem się oraz nie potrafi sam funkcjonować.

Jeśli chodzi o koszty leczenia to zdaniem powoda winny być uwzględniane wszelkie koszty, które biorąc pod uwagę aktualny stan wiedzy medycznej, dają realne szanse na poprawę stanu zdrowia poszkodowanego, a nie tylko koszty uwzględniane np. w ramach powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego (wyrok SN z 12.12.2002 r., II CKN 1018/00, niepubl.).

Natomiast roszczenie w przedmiocie odsetek wynika z brzmienia art. 481 § 1 kc i art. 14 ust. 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

Ustosunkowując się do pozwu (...) SA w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości i obciążenie powoda kosztami procesu.

Pozwany nie kwestionuje faktu, że w chwili wypadku z dnia 11 marca 2015 r. posiadacz pojazdu powodującego kolizję był objęty ochroną ubezpieczeniową odpowiedzialności cywilnej u pozwanego, a także fakt, iż na rzecz powoda została już wypłacona:

- kwota 27 000 zł tytułem zadośćuczynienia,

- kwota 4 752,00 zł tytułem kosztów opieki oraz

- kwota 539,66 zł tytułem kosztów leczenia (k. 39).

Mając na uwadze powyższe wypłaty, pozwany podnosi, iż w przypadku powoda zarówno szkody majątkowe, jak i niemajątkowe, zostały w pełni zrekompensowane, co oznacza, iż powództwo jest niezasadne i winno zostać oddalone.

Pozwany wskazuje, iż zgodnie z treścią art. 445 kc Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Odpowiednia suma nie może jednak stanowić kwoty dowolnej, lecz powinna być ustalona według kryteriów wypracowanych przez orzecznictwo Sądu Najwyższego do których można zaliczyć m.in.: wiek poszkodowanego, rodzaj i rozmiar doznanych obrażeń, stopień i rodzaj cierpień fizycznych i psychicznych, intensywność i czas trwania tych cierpień, stopień kalectwa, nieodwracalność następstw uszkodzenia ciała, skutki uszczerbku na zdrowiu na przyszłość.

Wypłacona kwota stanowi, zdaniem pozwanego, pełną rekompensatę doznanej krzywdy oraz poniesione szkody. Ustalając zadośćuczynienie pozwany ubezpieczyciel wziął pod uwagę rodzaj i rozmiar trwałego uszczerbku na zdrowiu, nasilenie bólu i cierpień psychicznych, wiek poszkodowanej oraz trwałość obrażeń ciała.

Pozwany stoi na stanowisku, iż żądanie przez powoda dalszej kwoty 93 000,00 zł tytułem dalszego zadośćuczynienia jest rażąco wygórowane i nie znajduje uzasadnienia w odniesionym uszczerbku na zdrowiu. Żądanie to jest nieadekwatne do rodzaju obrażeń ciała powoda w postaci stłuczenia głowy, złamania szyjki i głowy kości ramiennej prawej, złamanie kłykcia n bocznego kości piszczelowej, złamanie żeber, krwotok żołądkowo-jelitowych uraz kolana lewego.

W ocenie pozwanego oczywistym jest, że tego rodzaju uszczerbek powoduje zmiany w życiu poszkodowanego w okresie leczenia, co nie oznacza, że żądana przez powoda kwota mająca stanowić zadośćuczynienie, tj. złagodzenie dolegliwości spowodowanych wypadkiem komunikacyjnym, jest adekwatna do doznanych obrażeń.

Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego (m.in. wyrok SN z dnia 28.09.2001 III CKN 427/00), zadośćuczynienie powinno odpowiadać aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa jak również powinno być dostosowane do rodzaju i rozmiaru szkody. Zadośćuczynienie nie powinno być źródłem wzbogacenia i powinno być przyznane w rozsądnych granicach (wyrok SN z 12.07.2002 V CKN 1114/00). Według pozwanego stosownym zadośćuczynieniem, które stanowi odczuwalną wartość ekonomiczną jest kwota już wypłacona powodowi.

Końcowo pozwany wskazuje, iż ze względu na waloryzacyjny charakter odsetek, w przypadku zadośćuczynienia winny one być zasądzone dopiero od dnia wydania wyroku. Podnosi, że w przypadku szkody osobowej nie istnieje możliwość precyzyjnego wyliczenia zadośćuczynienia, przez rzeczoznawcę posługującego się regułami matematycznymi. Zadośćuczynienie, zasądzane jest w znacznym stopniu na zasadzie swobodnej oceny Sądu, jest ono znacznie mniej przewidywalne i rozmiar krzywdy de facto ustala Sąd dopiero w wyroku. Dopiero od lej chwili na wypadek zwłoki, pozwany powinien ponosić koszty związane z odsetkami (tak wyrok SN z 30.10.2003 IV CK 130/02).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powód J. T. ma 73 lata (ur. (...)) i mieszka w J.. Przez wiele lat pracował jako górnik, a obecnie nie jest już aktywny zawodowo i przebywa na emeryturze. Od 10 lat jest wdowcem, a od 4 lat mieszka sam, ponieważ jego córka wyjechała za granicę.

Powód w dniu 11 marca 2015 r. w J. uległ wypadkowi komunikacyjnemu, jako pieszy na pasach został potrącony przez samochód osobowy marki O. (...) o numerze rejestracyjnym (...), który nie zachował należytej ostrożności.

W wyniku tego zdarzenia powód stracił przytomność i doznał licznych obrażeń ciała w postaci:

a) złamanie kłykcia bocznego kości piszczelowej prawej,

b) złamanie szyjki i głowy kości ramiennej prawej,

c) złamanie żeber IV-VII i IX po stronie lewej,

d) płyn w obu jamach opłucnowych,

e) stłuczenie głowy,

f) stłuczenie kolana lewego,

g) krwawienie z górnego odcinka przewodu pokarmowego,

h) złamanie górnych blaszek granicznych Th 1, (...), (...).

Bezpośrednio z miejsca zdarzenia został przewieziony do Szpitala Wojewódzkiego w J. Nr 2 i przyjęty do Oddziału Urazowo- Ortopedycznego, gdzie był leczony operacyjnie. Wykonano repozycję krwawą złamanego kłykcia bocznego kości piszczelowej prawej z zespoleniem płytą (...) + 6 śrub oraz zespolenia gwoździem śródszpikowym T. (...) + 5 śrub złamanej szyjki chirurgicznej prawej kości ramiennej. Wypisany bez powikłań dnia 2.04.2015 r. do leczenia w Przyszpitalnej Poradni Urazowo-Ortopedycznej, gdzie jest prowadzony do dnia dzisiejszego.

Po wyjściu ze szpitala powód nie umiał wokół siebie nic zrobić. Taki stan rzeczy trwał przez około 2 miesiące. Wymagał opieki we wszystkich aspektach życia codziennego. Opiekę nad nim sprawował syn oraz jego znajomy. Później poruszał się wózkiem i balkonikiem po mieszkaniu, a obecnie chodzi o kulach łokciowych. Powód poniósł koszty leczenia w łącznej kwocie 768,88 zł, które obejmowały zakup lekarstw oraz zakup i wypożyczenie sprzętu rehabilitacyjnego.

Powód przez pewien czas odczuwał duży dyskomfort psychiczny, nie mógł się pogodzić z tym co go spotkało. Do dnia dzisiejszego boi się przechodzić przez przejście dla pieszych. Jest też sfrustrowany brakiem samodzielności.

Obecnie uskarża się na ból barku prawego i kończyny dolnej prawej. Czasem odczuwa zawroty głowy, głównie, gdy kładzie się spać. Powód nie wymaga już opieki osób trzech w zakresie samoobsługi, wykonywania drobnych czynności, a jedynie okresowo przy większych zakupach, sprzątaniu itp. Co kilka dni odwiedza go syn i spędza u powoda około 2 godzin. Przy codziennych sprawunkach i w zakresie porządków pomaga mu również wnuczka.

Przed wypadkiem powód był sprawny i aktywny fizycznie. Sam chodził po zakupy, gotował sobie, prał i sprzątał. Często też wyjeżdżał do rodziny w góry, czy nad jezioro. Jeździł tam co dwa miesiące autobusem, ponieważ nie prowadzi samochodu. Przyjemność sprawiały mu wędrówki po górach oraz zbieranie grzybów. Teraz nie mam takich fizycznych możliwości.

Od około 5 lat powód choruje na przerost prostaty, a od 6 lat na nadciśnienie tętnicze. Nie leczył się i nie leczy neurologicznie ani po wypadku ani przed wypadkiem. Oczekuje na leczenie rehabilitacyjne w (...) Centrum (...) w R..

Powód ma ograniczony zakres ruchów stawu kolanowego prawego: zgięcie do kąta 100 st. przy pełnym wyproście. Stwierdza się ubytek masy mięśniowej mięśnia czworogłowego uda i łydki prawej. Obwody zmniejszone 3 cm w udzie prawym i 2 cm w podudziu prawym. Chód naprzemienny, przedsiębieżny, dość sprawny, z wyraźnym utykaniem na kończynę dolną prawą. Powód posiada widoczną typową bliznę pooperacyjna długości 20 cm na przedniej stronie podudzia przechodząca przez staw kolanowy po stronie przyśrodkowej stawu, wygojona przez rychłozrost. Staw barkowy prawy o ograniczonym odwiedzeniu do kąta 40 st., wyprost i zgięcie do kąta 60 st. Posiada też widoczne, niewielkie 1-2 cm blizny pooperacyjne w górnym końcu ramienia, w miejscach typowych nad stawem barkowym, również wygojone przez rychłozrost.

Powód J. T. zwrócił się do (...) SA pismem z dnia 13.05.2015 r., wnosząc o przeprowadzenie procedury likwidacyjnej i przyznanie na jego rzecz odpowiedniego zadośćuczynienia za doznany w wyniku zdarzenia ból i cierpienie, refundacji kosztów opieki i zwrotu wydatków poniesionych na leczenie.

Ostatecznie decyzją z 20.08.2015 r. pozwana spółka tytułem zadośćuczynienia wypłaciła na rzecz powoda łącznie kwotę 32 291,66 zł, na którą składały się:

- kwota 27 000 zł tytułem zadośćuczynienia,

- kwota 4 752,00 zł tytułem kosztów opieki oraz

- kwota 539,66 zł tytułem kosztów leczenia.

W dniu 22.06.2015 r. wypłacono powodowi kwotę 31 937,76 zł, a w dniu 20.08.2015 r. kwotę 353,90 zł.

Pomimo odwołania powoda – pismo z 14.08.2015 r. (k. 40), strona pozwana nie znalazła podstaw do zmiany swojego stanowiska w przedmiocie wysokości wypłaty zadośćuczynienia oraz tytułem pozostałych kosztów leczenia.

W związku z brakiem objawów urazowego uszkodzenia układu nerwowego powód nie był leczony neurologicznie ani kierowany do takiego leczenia. Obecnie w badaniu neurologicznym nie stwierdzono u niego objawów uszkodzenia układu nerwowego o charakterze pourazowym.

W zakresie ortopedii i traumatologii stwierdzono u powoda 20 % trwały uszczerbek na zdrowiu (punkt 104 tabeli (...)). Obrażenia te dotyczą głównie prawego stawu barkowego i kolanowego. O ile można się spodziewać pewnej poprawy zakresu ruchów ze strony barku, to staw kolanowy jest narażony na rozwój zmian zwyrodnieniowych, jak w każdym śródstawowym złamaniu z uszkodzeniem chrząstki stawowej. Będzie to skutkowało nasilaniem się bólu i zmniejszaniu się zakresu ruchu w stawie kolanowym.

Skutki mogą być odczuwalne w zasadzie do końca życia i mogą negatywnie rzutować na aktywność poszkodowanego. Dotyczy to mobilności powoda jak i wielu czynności dnia codziennego wymagających posługiwania się kończyną górną prawą, a więc wiodącą. Powód wymaga pomocy osób trzecich od 0,5 do 1 godziny dziennie.

Tak rozległy uraz wielomiejscowy powodował u powoda znaczny i długotrwały zespół bólowy, szczególnie w okresie pourazowym i pooperacyjnym. Ból ten utrzymuje się do chwili obecnej i może występować do końca życia. Doznane obrażenia mogą skutkować wystąpieniem dodatkowych negatywnych konsekwencji w przyszłości, a szczególnie powodować trwały dyskomfort z powodu zespołów bólowych i ograniczeń lokomocyjnych. Powód wymaga długotrwałego postępowania rehabilitacyjnego. Z czasem intensywność rehabilitacji barku zmniejszy się, w przeciwieństwie do stawu kolanowego.

W zakresie chirurgii ogólnej powód doznał 15 % trwałego uszczerbku na zdrowiu (punkt 58b tabeli (...)). Biorąc pod uwagę podeszły wiek powoda można podejrzewać, iż zmiany mogą mieć charakter trwały, związane z urazem klatki piersiowej, złamaniem 4 żeber po stronie lewej, zniekształceniem klatki piersiowej, zmniejszeniem pojemności płuc, szybszym męczeniem się, podatnością na infekcje. Natomiast mając na względzie wiek powoda, kondycję fizyczną, na którą niewątpliwy wpływ ma również wieloletnia praca w charakterze górnika pod ziemią, to istnieje brak możliwości na odzyskanie pełnej sprawności w zakresie układu oddechowego.

Obrażenia dotyczące klatki piersiowej, związane ze złamaniem 4 żeber po jednej stronie powodowały w początkowym okresie oprócz silnych dolegliwości bólowych również zaburzenia oddychania związane z brakiem możliwości pełnego oddechu, bólem opłucnowym. W zakresie chirurgii ogólnej powód obecnie pomocy nie wymaga.

Ze względów pulmonologicznych - zaburzenia wentylacyjne (objętość płuc), obturacyjne lub restrykcyjne, powód doznał 20 % trwałego uszczerbku na zdrowiu (punkt 58b tabeli (...)): stan po złamaniu żeber IV-VII i IX po stronie prawej, średniego stopnia zmniejszenie wydolności oddechowej - VC 50 - 70% (u powoda 64%), (...) -70 % (u powoda 66%), (...)%VC 50 - 70 % (u powoda 74%) w odniesieniu do wartości należnych.

Uraz klatki piersiowej ze złamaniem wielu żeber był bardzo bolesny, a ból klatki piersiowej w trackie oddychania - tzw. neuralgia - może być odczuwana przez wiele lat, może nawet wymagać terapii przeciwbólowej w ramach poradni leczenia bólu. U powoda nie możliwy jest powrót do sprawności jak sprzed wypadku - zmiany pourazowe się nie cofną, a powód z pewnością będzie odczuwał ich skutki. Może pogarszać się jego wydolność oddechowa. W przyszłości możliwe, że rozwinie się u powoda niewydolność oddechowa wymagająca tlenoterapii. Obecnie powód wymaga okresowo pomocy po około 45 minut dziennie, a także stałego nadzoru pulmonologicznego oraz rehabilitacji pulmonologicznej - 2x turnus w roku po 21 dni. Jednak pomimo rehabilitacji powrót do pełni zdrowia jest niemożliwy. Powód nie wymaga opieki osób trzech w zakresie samoobsługi, wykonywania drobnych czynności, jedynie okresowo - przy większych zakupach, sprzątaniu itd. Wynika to bezpośrednio z doznanego urazu - do chwili wypadku chory był całkowicie sprawny ruchowo.

Do chwili obecnej powód nie wymagał leczenia gastroentorologicznego. W chwili badania nie stwierdzono u niego objawów uszkodzenia przewodu pokarmowego. Powód nie ma żadnych trwałych ani długotrwałych następstw urazu jamy brzusznej. Tym niemniej zmiany pourazowe się nie cofną (dotyczy to innych urazów niż uraz jamy brzusznej) i z pewnością mogą powodować dyskomfort z powodu przewlekłych zespołów bólowych co może wymagać stałego stosowania leków przeciwbólowych, które mogą wpływać niekorzystnie na błonę śluzową przewodu pokarmowego. Może to się wiązać z ryzykiem wystąpienia stanu zapalnego przełyku, żołądka czy jelita cienkiego, bądź choroby wrzodowej żołądka lub dwunastnicy. Ze względu na zwiększone ryzyko tych powikłań powód wymaga stałego nadzoru w poradni gastroenterologicznej. Konieczna też jest okresowa kontrola funkcji wątroby ze względu na potencjalne działanie leków przeciwbólowych hep atoksycznie.

Dowód: dokumentacja leczenia powoda k. 28-38; faktury VAT k. 12-27; z korespondencji między powodem, a pozwanym k. 39-44; z notatki informacyjnej o zdarzeniu drogowym wraz z załącznikami k. 45-47; z opinii kompleksowej z badaniem powoda wykonanej dla (...) SA k. 48-62; odpis KRS pozwanego k. 73-82; z dokumentacji postępowania szkodowego przed (...) SA - nr szkody PL (...) na okoliczność przebiegu tego postępowania i uznania przez pozwaną zasady swojej odpowiedzialności k. 83-121; z zeznań świadków: G. T. 00:12:18 protokół z dnia 21.01.2016 r. k.132v, M. K. 00:36:03 protokół z dnia 21.01.2016 r. k.133; z zeznań powoda 00:48:37 protokół z dnia 21.01.2016 r. k.133v; o pinia sądowa biegłego lekarza z zakresu neurologii k. 148-154; opinia sądowa biegłego lekarza z zakresu ortopedii i traumatologii wraz z opiniami uzupełniającymi k. 155-161, 241-242, 251-253; opinia sądowa biegłego lekarza z zakresu chirurgii ogólnej wraz z opiniami uzupełniającymi k. 162-172, 239- 240, 254-257; opinia sądowa biegłych lekarzy z zakresu gastrologii i pulmonologii k. 218-222, 288-289

Powyższy stan faktyczny ustalił Sąd na podstawie dokumentacji medycznej zgromadzonej w aktach sprawy, opinii biegłych i zeznań przesłuchanych w sprawie świadków oraz powoda. Wszystkie te dowody przedstawiały obraz stanu zdrowia powoda przed i po wypadku, jego funkcjonowania w życiu codziennym oraz potrzeby, które związane były i nadal są z jego leczeniem, a także przebieg samego wypadku. W zasadniczym zakresie zeznaniom wszystkich słuchanych w sprawie świadków oraz powoda Sąd przypisał walor wiarygodności, to jest w zakresie w jakim są one zgodne z ustalonym w sprawie stanem faktycznym. Osoby te złożyły zeznania, które są logiczne, spójne i konsekwentne, a brak jest podstaw do kwestionowania ich prawdziwości. Również przedstawionym dokumentom oraz informacjom w nich zawartym Sąd dał wiarę w całości, jako że sporządzone zostały one przez uprawnione podmioty w ramach obowiązków wynikających z charakteru ich działalności, a zgodność ich treści z rzeczywistym stanem faktycznym nie została przez strony zakwestionowana w toku procesu.

Ponadto Sąd w całości podzielił wywody i wnioski opinii wydanych przez biegłych sądowych, gdyż zostały one sporządzone w sposób rzetelny i wszechstronny oraz były poparte ich wieloletnim doświadczeniem zawodowym. Równocześnie biegli rzeczowo odnieśli się do wszystkich zarzutów.

Sąd zważył co następuje:

W ocenie Sądu, żądanie pozwu w części jest uzasadnione.

Przedmiotem niniejszej sprawy było rozważenie zasadności dochodzonych przez powoda roszczeń o dalsze zadośćuczynienie, mających swoje źródło w zaistniałym w dniu 11.03.2015 r. wypadku komunikacyjnym. Podstawą prawną żądań powoda jest przepis art. 445 § 1 kc, zgodnie z którym w przypadku uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę pieniężną tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę, przy czym suma pieniężna stanowić ma ekwiwalent szkody niemajątkowej.

Istotne jest przy tym, że pozwany ubezpieczyciel nie kwestionował zasady swej odpowiedzialności za skutki omawianego zdarzenia, niemniej podnosił zarzuty odnoszące się do kwestii wysokości dochodzonych roszczeń. Nadto bezsporne między stronami pozostawały również okoliczności związane z przebiegiem toczącego się postępowania likwidacyjnego i ugodowego, w tym wysokością dotychczas wypłaconych powodowi świadczeń.

Odmiennie natomiast strony niniejszego sporu oceniały rozmiar następstw wypadku w zakresie dotyczącym ogólnego stanu zdrowia powoda, rozległości i trwałości doznanych przez niego konkretnych uszkodzeń ciała, nasilenia bólu i cierpień psychicznych, a także powstania uszczerbków na zdrowiu powoda. W konsekwencji pozwany podnosił, że rozmiar i charakter stwierdzonych uszkodzeń ciała powoda, nie uzasadniają uznania jego żądań ponad to, co zostało jej wypłacone w toku postępowania likwidacyjnego.

Wszystkie ustalenia faktyczne sprawy Sąd poczynił w oparciu o dokumentację, której wiarygodności i prawdziwości żadna ze stron nie kwestionowała. Okoliczności wynikające z treści zgromadzonych dokumentów zostały także w znacznej części potwierdzone w zeznaniach samego powoda i powołanych na jego wniosek świadków, w związku z czym Sąd dał im wiarę jako logiczne i spójne. Dodatkowo Sąd dopuścił dowód z opinii biegłych, które jawią się jako rzetelne, jasne i profesjonalne, dlatego też mogły one stanowić podstawę do czynienia dalszych ustaleń w sprawie. Co ważne, ostatecznie strony nie złożyły zastrzeżeń o charakterze zasadniczym do sporządzonych opinii. Powyższe pozwala domniemywać, że wnioski płynące z treści opinii, w szczególności odnoszące się do zakresu obrażeń doznanych przez powoda oraz ich skutków na przyszłość pozostają poza sporem stron. Tym samym Sąd przyjął, że całokształt skutków, jak również cierpień i niedogodności związanych z leczeniem powoda nie był kwestionowany.

Żądanie pozwu to roszczenie o wypłatę zadośćuczynienia uzupełniającego w kwocie 93 000 zł, co oznacza, że łączna kwota dochodzonego przez powoda zadośćuczynienia, przy uwzględnieniu wypłaconej uprzednio kwoty 27 000 zł, została wyliczona na 100 000 zł. Co prawda pozwany nie kwestionował zasady samego zadośćuczynienia, jednakże – jak już wcześniej była o tym mowa – wnosząc o oddalenie dochodzonego roszczenia i kwestionując tym samym wysokość łącznego żądania powoda podnosił, że wypłacona mu dotychczas kwota zadośćuczynienia jest odpowiednia w rozumieniu art. 445 kc i stanowi ekonomicznie odczuwalną wartość, pozwalającą na załagodzenie poczucia krzywdy spowodowanej doznanymi przez powoda cierpieniami fizycznymi i psychicznymi.

W myśl przyjętego w doktrynie i ugruntowanego w orzecznictwie Sądu Najwyższego poglądu, zadośćuczynienie winno mieć przede wszystkim charakter kompensacyjny, przy czym jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać wartość ekonomicznie odczuwalną. Zadośćuczynienie powinno być środkiem pomocy dla poszkodowanego i pozostawać w odpowiednim stosunku do rozmiaru krzywdy i szkody niemajątkowej. Na krzywdę poszkodowanego składają się z kolei cierpienia fizyczne w postaci bólu i innych dolegliwości oraz cierpienia psychiczne polegające na ujemnych uczuciach przeżywanych bądź w związku z cierpieniami fizycznymi, bądź w związku z następstwami uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, zwłaszcza trwałymi i nieodwracalnymi. Jednocześnie kwota zadośćuczynienia nie może być nadmierna oraz winna być należycie wyważona i utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa (vide: wyrok SN z 22 kwietnia 1985 r., II CR 94/85, LEX nr 8713).

Tak więc z jednej strony zadośćuczynienie musi przedstawiać wartość ekonomicznie odczuwalną, z drugiej zaś powinno być utrzymane w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej. Zasada umiarkowanej wysokości zadośćuczynienia trafnie łączy wysokość zadośćuczynienia z wysokością stopy życiowej społeczeństwa, gdyż zarówno ocena, czy jest ono realne, jak i czy nie jest nadmierne, pozostawać musi w związku z poziomem życia (vide: wyrok SN z 12 września 2002 r., IV CKN 1266/00). Jednocześnie reguła umiarkowanej wysokości zadośćuczynienia nie może oznaczać przyzwolenia na lekceważenie takich bezcennych wartości jak zdrowie czy integralność cielesna, a okoliczności wpływające na określenie tej wysokości, jak i kryteria ich oceny muszą być zawsze rozważane indywidualnie w związku z konkretną osobą poszkodowanego i sytuacją życiową, w której się znalazł (por. wyrok SN z 13 grudnia 2007r., I CSK 384/07, LEX nr 351187).

Zgodnie natomiast z utrwalonym już stanowiskiem Sądu Najwyższego, przy ocenie wysokości zadośćuczynienia należy uwzględnić przede wszystkim nasilenie cierpień, długotrwałość choroby, rozmiar kalectwa, trwałość następstw zdarzenia oraz konsekwencje uszczerbku na zdrowiu w życiu osobistym i społecznym (tak SN m.in. w wyroku z 10 czerwca 1999 r., UKN 681/98, OSNAP 2000/16/626 oraz w wyroku z 24 października 1968r., I CR 383/68, LEX nr 6407).

W związku z powyższym dla określenia rozmiaru krzywdy doznanej przez powoda koniecznym stało się, w pierwszej kolejności, ustalenie rozmiaru doznanych przez niego obrażeń ciała i ich trwałych bądź nietrwałych następstw, także w kontekście przewidywań co do dalszego funkcjonowania powoda. W tym celu Sąd dopuścił dowód z opinii biegłych lekarzy z zakresu kilku specjalizacji. Dla oceny uszczerbku na zdrowiu powoda biegli posiłkowali się Rozporządzeniem Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 18.12.2002 r. w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu, trybu postępowania przy ustalaniu tego uszczerbku oraz postępowania o wypłatę jednorazowego odszkodowania (Dz.U.2002.234.1974). U powoda stwierdzono z zakresu ortopedii i traumatologii 20 % trwały uszczerbek na zdrowiu, z zakresu chirurgii ogólnej 15 % trwały uszczerbek na zdrowiu, a z zakresu pulmonologii 20 % trwały uszczerbek na zdrowiu.

U powoda można się spodziewać poprawy zakresu ruchów ze strony barku. Natomiast staw kolanowy jest narażony na rozwój zmian zwyrodnieniowych, co będzie skutkowało nasilaniem się bólu i zmniejszaniu się zakresu ruchu w stawie kolanowym. Skutki te będą odczuwalne w zasadzie do końca życia i mogą negatywnie rzutować na aktywność powoda, na jego mobilność jak i wiele czynności dnia codziennego. Doznane obrażenia mogą skutkować wystąpieniem dodatkowych negatywnych konsekwencji w przyszłości, a szczególnie powodować trwały dyskomfort z powodu zespołów bólowych. Powód wciąż wymaga pomocy osób trzecich od 0,5 do 1 godziny dziennie. Powód wymaga długotrwałego postępowania rehabilitacyjnego, którego intensywność w zakresie barku zmniejszy się, w przeciwieństwie do rehabilitacji stawu kolanowego.

W zakresie układu oddechowego u powoda istnieje brak możliwości na odzyskanie pełnej sprawności. Może nawet wymagać terapii przeciwbólowej w ramach poradni leczenia bólu. U powoda może pogarszać się jego wydolność oddechowa, a w przyszłości możliwe jest, iż rozwinie się u niego niewydolność oddechowa wymagająca tlenoterapii.

Ze względu na zwiększone ryzyko powikłań jakie mogą powstać przy stałym stosowania przez powoda leków przeciwbólowych, będzie on wymagał stałego nadzoru w poradni gastroenterologicznej.

Oceniając rozmiar krzywdy powoda nie można także pominąć okoliczności związanych z przebiegiem wypadku oraz z podjętym leczeniem poszkodowanego. W wyniku omawianego wypadku komunikacyjnego powód był hospitalizowany. W późniejszym okresie powód zmuszony był poddać się kolejnym zabiegom, co wywołało u niego dodatkowe poczucie krzywdy. Przez pewien okres czasu powód, który dotychczas był aktywną osobą, nie był w stanie wychodzić z domu. Ponadto do dnia dzisiejszego odczuwa jego negatywne skutki. Wskazać tu należy, iż powód obecnie jest podatny na stres i od wypadku pojawiają się u niego silne napięcia lękowe związane z uczestnictwem w ruchu lądowym.

Biorąc powyższe pod uwagę nie ulega wątpliwości, że skutki przebytych przez powoda obrażeń były dość znaczne, choć część dolegliwości uległa stępieniu. Rozległość doznanych przez powoda urazów skutkuje tym, że już nigdy nie odzyska 100 % sprawności i jest zmuszony do zwiększonej ostrożności w czasie aktywności fizycznej. W tej sytuacji Sąd uznał, że na skutek zaistniałego wypadku powód doznał niemajątkowej szkody w postaci krzywdy w znacznych rozmiarach, co znalazło odzwierciedlenie przede wszystkim w jego życiu osobistym. Zaistniały wypadek komunikacyjny, w jakim powód uczestniczył, skutkował bowiem doznaniem krzywdy, na które to pojęcie składają się nie tylko trwałe, lecz także co warto zaznaczyć przemijające zaburzenia w funkcjonowaniu organizmu, polegające na znoszeniu cierpień psychicznych (wyrok SN z dnia 20.03.2002 r., V CKN 909/00, LEX nr 56027).

Z zeznań samego powoda, jak i jego bliskich oraz opinii biegłych jednoznacznie wynika, że przedmiotowy wypadek komunikacyjny stał się przyczyną cierpienia poszkodowanego, co miało wpływ na wystąpienie u niego odczuwanych bólów i pewnych ograniczeń w codziennym funkcjonowaniu. Z całą pewnością powód musiał się również zmierzyć z nową sytuacją życiową, w której zaistniała konieczność zmiany dotychczasowego stylu życia, zwłaszcza w okresie bezpośrednio po wypadku ale i obecnie. Niewątpliwie w niniejszej sprawie spośród okoliczności mających wpływ na wysokość zadośćuczynienia wymienić należy stopień uszczerbku, powstanie trwałych skutków zdarzenia w pewnym zakresie oraz całokształt cierpień fizycznych i psychicznych, jakich doznał powód. Skala tego rozmiaru, choć oczywiście nieprzekładalna wprost na wysokość zadośćuczynienia, niewątpliwie pośrednio musi rzutować na ocenę wysokości wyjściowo ustalanej kwoty zadośćuczynienia.

Mając na względzie stwierdzony u powoda procentowy trwały uszczerbek na zdrowiu (łącznie 55 %) w połączeniu z osobistą sytuacją powoda oraz mając na uwadze kompensacyjny charakter zadośćuczynienia i zasadę jego umiarkowanej wysokości Sąd uznał, że kwotą zadośćuczynienia odpowiednią dla powoda w realiach niniejszej sprawy byłaby łączna kwota 100 000 zł ostatecznie wskazana jako ta, która powodowi należałaby się zważywszy na niematerialne skutki wypadku, jakich doznał i nie może ona być wyjściowo uznana za wygórowaną. Powyższe zaś, wobec wypłacenia powodowi z tytułu zadośćuczynienia już 27 000 zł, skutkuje zasądzeniem różnicy tj. kwoty kolejnych 73 000 zł.

Uwzględniając wszystkie wyżej wskazane okoliczności, Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 73 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami (punkt 1 wyroku), oddalając powództwo w pozostałej części (punkt 3 wyroku). Sąd orzekając w tym zakresie oparł się na art. 445 § 1 kc w zw. z art. 476 kc i 481 § 2 kc.

Sąd uznał, że właściwy termin przyznania odsetek należy określić na podstawie art. 476 kc, uznając, że pozwany powinien spełnić świadczenie niezwłocznie po wezwaniu przez wierzyciela, co nastąpiło w dniu doręczenia pozwu, tj. 7 grudnia 2015 roku (k. 125). Pozwany pozostawał zatem w opóźnieniu z tytułu zapłaty żądanej kwoty od dnia 8 grudnia 2015 roku, toteż od tej daty należały się powodowi odsetki.

Odszkodowanie przewidziane w art. 444 § 1 kc obejmuje wszelkie wydatki (koszty) pozostające w związku z uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia, jeżeli są konieczne (niezbędne) i celowe. Pojęcie „wszelkie koszty” oznacza koszty różnego rodzaju, których nie da się z góry określić, a których ocena, na podstawie okoliczności sprawy, należy do sądu (por. wyrok SN z 9.01.2008 r., II CSK 425/07, LEX nr 378025). Jednak, jak słusznie się zauważa, celowość ponoszenia wszelkich wydatków może być związana nie tylko z możliwością uzyskania poprawy stanu zdrowia, ale też z potrzebą utrzymania tego stanu, jego niepogarszania (por. wyrok SN z 26.01.2011 r., IV CSK 308/10, LEX nr 738127). Zawsze jednak obowiązek zwrotu dotyczy wydatków rzeczywiście poniesionych i nie wystarczy wykazanie, że były one obiektywnie potrzebne.

Zatem odnośnie kosztów leczenie poniesionych przez powoda, to Sąd uznał za zasadne zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 229,22 zł, bowiem taką kwotę powód również wydał i nie otrzymał zwrotu. Pozwany wprawdzie kwestionował ten wydatek w toku postępowania likwidacyjnego, który wynika z faktur i paragonów (k. 12-27), ale Sąd nie ma wątpliwości, iż zachodziła potrzeba zakupu stosownych leków, sprzętów medycznych i wypożyczania wózka inwalidzkiego na łączną kwotę 768,88 zł, co jednocześnie było zgodne ze wskazaniami oraz zaleceniami dotyczącymi kontynuacji leczenia powypadkowego w warunkach pozaszpitalnych.

O kosztach procesu Sąd orzekł na mocy art. 100 kpc stosując zasadę rozdzielenia kosztów odpowiednio do wyniku sprawy. Sąd uznał, iż powód utrzymał się ze swoim żądaniem w 80 %, albowiem Sąd uwzględnił jego powództwo w takim zakresie.

Powód poniósł koszty procesu w łącznej wysokości 9 311 zł (opłata od pozwu - 4 694 zł, koszty wynagrodzenia pełnomocnika w sprawie wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa - 3 617 zł, zaliczka na opinię biegłych – 1 000 zł), natomiast strona pozwana poniosła koszty procesu w wysokości 4 617 zł (koszty zastępstwa procesowego wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa - 3 617, zaliczka na opinię biegłych – 1 000 zł). Łączne koszty procesu poniesione przez strony wynosiły 13 928 zł.

Powód utrzymał się z żądaniem w 80 %, a zatem obciąża go 20 % łącznych kosztów procesu, tj. 2 785,60 zł. Skoro powód poniósł łącznie koszty w kwocie 9 311 zł, to różnica w kwocie 6 525,40 zł podlega zasądzeniu na jego rzecz od pozwanego, tytułem zwrotu kosztów procesu, na mocy art. 100 kpc w zw. rozporządzeniami Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (punkt 4 wyroku).

Natomiast wydatki Skarbu Państwa związane były z wynagrodzeniem biegłych za wydanie opinii sądowo-lekarskich, które zostały poniesione w łącznej wysokości 6 190,56 zł (4 441,07 zł - 2 000 zł z zaliczki, 2 507,71 zł, 981,78 zł, 260,00 zł). Zgodnie z art. 100 kpc, według wyniku sporu, wydatki te należało pobrać na podstawie art. 83 ust. 2 w zw. z art. 113 ust. 1 uksc od powoda w wysokości 1 238,11 zł, a od pozwanego 4 952,45 zł. Znalazło to wyraz w punkcie 5 i 6 wyroku.

SSO Elżbieta Kaziród