Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV K a1047 /17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 listopada 2017 r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu w IV Wydziale Karny m w składzie:

Przewodniczący: S SO Agata Regulska

Protokolant: Jowita Sierańska

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 22 listopada 2017r.

sprawy M. W., s. P. i M. z domu K.

urodzonego (...) w W.

oskarżonego o przestępstwo z art. 107 § 1 k.k.s. w zw. z art. 9 § 3 k.k.s.

na skutek apelacji wniesionej przez (...) Urząd C.-Skarbowy we W.

od wyroku Sądu Rejonowego w Oleśnicy

z dnia11 lipca 2017 roku, sygn. akt II K 402/17

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

II.  kosztami postępowania za postępowanie odwoławcze obciąża Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

M. W. został oskarżony o to, że:

pełniąc funkcję prezesa zarządu Spółki z o.o. (...) z siedzibą w W. przy ul. (...). J. P. (...) i jednocześnie będąc na podstawie prawa uprawnionym i zobowiązanym do prowadzenia spraw gospodarczych tej spółki, urządzał co najmniej w dniu 12 sierpnia 2015r. w Barze (...) na parkingu B.-B., (...)-(...) D., gry na urządzeniu A. G. nr (...) z naruszeniem art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 19 listopada 2009r. o grach hazardowych (Dz.U. z 2015, poz. 612 z późn. zm.),

tj. z art. 107 § 1 k.k.s. w zw. z art. 9 § 3 k.k.s.

Sąd Rejonowy w Oleśnicy z dnia 11 lipca 2017 roku, sygn. akt II K 402/17 orzekł:

I.  uniewinnił oskarżonego M. W. od zarzutu popełnienia czynu opisanego w części wstępnej wyroku;

II.  kosztami postępowania obciążył Skarb Państwa.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł Naczelnik (...)Skarbowego we W. zaskarżył wyrok w całości na niekorzyść oskarżonego M. W.. Wyrokowi temu zarzucił:

„obrazę przepisów prawa materialnego - art. 1 §1 k.k.s. w zw. z art. 10 § 1 i 4 k.k.s. w zw. z art. 107 §1 k.k.s. i art. 6 ust. 1 i art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 19 listopada 2009r. o grach hazardowych poprzez przyjęcie, że oskarżony nie może ponosić odpowiedzialności karnej przewidzianej w art. 107 § 1 k.k.s. z uwagi na to, że oskarżony działał w błędzie co do okoliczności stanowiącej znamię czynu zabronionego oraz w usprawiedliwionej nieświadomości co do karalności takiego zachowania oraz, że oskarżony w istocie nie działał wbrew przepisom ustawy o grach hazardowych, gdyż te z uwagi na ich techniczny charakter i brak notyfikacji Komisji Europejskiej i kwestionowanie trybu ich uchwalenia, należy uznać jako bezskuteczne i nie mogą stanowić podstawy rozstrzygnięć sądów, podczas gdy przepisy ustawy o grach hazardowych nadal funkcjonują w systemie prawa i nie zostały wyeliminowane z porządku prawnego”.

W związku z powyższym wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w Oleśnicy do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy podzielił pogląd Sądu Rejonowego, że oskarżony nie dopuścił się zarzucanego mu czynu bowiem pozostawał w usprawiedliwionej nieświadomości jego karalności. Należy przy tym podkreślić, że kwestia świadomości sprawcy była przedmiotem wyjątkowo wnikliwej analizy ze strony Sądu I instancji. Tak więc wbrew twierdzeniom oskarżyciela publicznego w sprawie oskarżonego miał zastosowanie art. 10 § 4 k.k.s. Wobec powyższego niezasadny jest zarzut naruszenia prawa materialnego w postaci przepisów - art. 1 §1 k.k.s. w zw. z art. 10 § 1 i 4 k.k.s. w zw. z art. 107 §1 k.k.s. i art. 6 ust. 1 i art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 19 listopada 2009r. o grach hazardowych.

Jak zauważył słusznie Sąd I instancji zachowanie oskarżonego nie mogło być analizowane w oderwaniu od zmieniających się przepisów ustawy o grach hazardowych oraz poglądów prezentowanych w orzeczeniach sądowych i piśmiennictwie. W sposób oczywisty wpływały one bowiem na prawnokarną ocenę zachowania oskarżonego, dokonywaną również przez samego zainteresowanego.

Nie budzi wątpliwości, że oskarżony urządzał gry na automacie w rozumieniu przepisu art. 107 §1 k.k.s. Przypisany oskarżonemu czyn miał miejsce w dniu 12 sierpnia 2015r., kiedy to ujawniono, że w Barze (...) na parkingu B.-B. znajduje się włączone do zasilania i gotowe do gry urządzenie A. G. nr (...). Z kolei do dnia 2 września 2015 roku obowiązywały przepisy ustawy z dnia 19 listopada 2009 roku o grach hazardowych a dopiero w dniu 3 września 2015 roku weszła w życie ustawa z dnia 12 czerwca 2015 roku o zmianie ustawy o grach hazardowych.

Nie ma wątpliwości, że dokonywane nowelizacje ustawy o grach hazardowych wzbudzały wątpliwości sądów różnego szczebla, wywoływały spory wśród przedstawicieli doktryny prawa karnego i skutkowały rozstrzygnięciami trybunału międzynarodowego. Szczegółowo do tych kwestii odniósł się Sąd Rejonowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku i w związku z tym nie ma potrzeby ponownego ich szczegółowego omawiania. Należy tylko dodać, że na te rozbieżności wskazywał również sam oskarżony w toku postępowania.

Odnośnie pierwszego z w/wym. okresów rozbieżności dotyczyły przede wszystkim blankietowego charakteru art. 107 § 1 k.k.s., kwestii technicznego charakteru norm doprecyzowujących, a wynikających z ustawy o grach hazardowych oraz konsekwencji braku notyfikacji tej regulacji. W tym zakresie wątpliwości skutkowały szeregiem rozbieżnych merytorycznie rozstrzygnięć dotyczących bezpośrednio sytuacji takich w jakich był wówczas oskarżony, wystąpieniami z pytaniami prawnymi do Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego, a nawet zainicjowaniem postępowania przez Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Jednocześnie odwoływano się do dorobku orzecznictwa międzynarodowego, w tym jednoznacznych wskazań, że nienotyfikowanie przepisów o charakterze technicznym, związanych z reglamentacją korzystania z gier elektrycznych, elektromechanicznych i elektronicznych uniemożliwiają penalizację tego rodzaju działalności w krajach członkowskich Unii Europejskiej. W polskim porządku prawnym niewątpliwie stan niepewności, co do konsekwencji wadliwego procesu notyfikacyjnego, dotyczył okresu zarzuconego oskarżonemu w akcie oskarżenia. Sąd Najwyższy przyjmował, iż przepisy ustawy o grach hazardowych, w szczególności art. 14 ust. 1 oraz art. 6 tej ustawy to przepisy techniczne w rozumieniu dyrektywy 98/34/WE. W konsekwencji przepisy te powinny być poddane procesowi notyfikacji, a jego brak skutkuje niemożnością stosowania wobec jednostki (zob. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 26 października 2006 r. w sprawie C-65/05; wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 8 listopada 2007 r. w sprawie C-20/05 ). Takie stanowisko wyrażono m.in. w orzeczeniu z dnia 27 listopada 2014 roku w sprawie II KK 55/14 czyli wydanym w okresie zarzuconego oskarżonemu zachowania. Kwestia ta była przedmiotem analizy i Trybunału Konstytucyjnego, który w orzeczeniu z dnia 11 marca 2015 roku w sprawie P4/14 wskazał, iż naruszenie obowiązku notyfikacji stanowi samodzielną podstawę do stwierdzenia uchybienia przez państwo zobowiązaniom traktatowym. Wyrok Trybunału Konstytucyjnego nie przesądził jednak o charakterze przepisu art. 14 ust. 1 i art. 6 ust. 1 ustawy o grach hazardowych.

To, że w okresie późniejszym pojawiały się rozstrzygnięcia z odmienną argumentacją, w tym wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 13 października 2016 roku w sprawie C-303/15, nie ma znaczenia dla kwestii świadomości oskarżonego w okresie do dnia 2 września 2015 roku. Dopiero bowiem postanowieniem Sądu Najwyższego z dnia 14 października 2015 roku, wydanym w sprawie I KZP 10/15, opubl: Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Karna i Izba Wojskowa rok 2015, Nr 11, poz. 89, str. 1, zawieszono postępowanie w przedmiocie rozstrzygnięcia pytania prawnego "czy przepisy art. 6 ust. 1 i art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 19 listopada 2009 r. o grach hazardowych - dalej "ustawy o grach hazardowych" (Dz.U. z 2015 r. poz. 612) w zakresie gier na automatach, ograniczające możliwość ich prowadzenia jedynie na podstawie udzielonej koncesji na prowadzenie kasyna, są przepisami technicznymi w rozumieniu art. 1 pkt 11 dyrektywy 98/34/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 22 czerwca 1998 r. ustanawiającej procedurę udzielania informacji w dziedzinie norm i przepisów technicznych oraz zasad dotyczących usług społeczeństwa informacyjnego (Dz. Urz. WE L 204 z 21.07.1998 r., ze zm.), a jeżeli tak to, czy wobec faktu nienotyfikowania tych przepisów Komisji Europejskiej, sądy karne w sprawach o przestępstwo skarbowe określone w art. 107 § 1 k.k.s. uprawnione są, w oparciu o art. 91 ust. 3 Konstytucji, do odmowy ich stosowania, jako niezgodnych z prawem unijnym?" do czasu wydania przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzeczenia w sprawie C-303/15. Orzeczenie, odpowiadające na zadane pytanie, zapadło ale jak wyżej podkreślono dopiero w dniu 13 października 2016 roku czyli już po zakończeniu okresu działania zarzuconego oskarżonemu w niniejszym postępowaniu. Z wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 13 października 2016r., w sprawie C-303/15, wynika, że przepis krajowy, taki jak art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 19 listopada 2009 r. o grach hazardowych nie wchodzi w zakres pojęcia „przepisów technicznych” w rozumieniu dyrektywy 98/34/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 22 czerwca 1998r. ustanawiającej procedurę udzielania informacji w zakresie norm i przepisów technicznych oraz zasady dotyczące usług społeczeństwa informacyjnego, podlegających obowiązkowi zgłoszenia na podstawie artykułu 8 ust. 1 tej samej dyrektywy, którego naruszenie jest poddane sankcji w postaci braku możliwości stosowania takiego przepisu . Kolejnym istotnym rozstrzygnięcie była uchwała Sądu Najwyższy z dnia 19 stycznia 2017 roku, w sprawie o sygn. akt I KZP 17/16, gdzie odpowiedziano na pytanie, czy naruszenie przepisów art. 6 ust. 1 i art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 19 listopada 2009 r. o grach hazardowych - wypełnia znamię blankietowe przestępstwa z art. 107 § 1 k.k.s., określone sformułowaniem, kto wbrew przepisom ustawy urządza lub prowadzi grę na automacie. Wedle tejże uchwały Sądu Najwyższego, norma niestosowania krajowego przepisu technicznego, którego projektu nie notyfikowano Komisji Europejskiej, wynikająca z dyrektywy 98/34/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 22 czerwca 1998 r., wyłącza możliwość zastosowania w sprawie o przestępstwo z art. 107 § 1 k.k.s. przepisu art. 14 ust. 1 tej ustawy w pierwotnym brzmieniu. Natomiast art. 6 ust. 1 tejże ustawy mógł i może nadal stanowić uzupełnienie normy blankietowej zawartej w art. 107 § 1 k.k.s., o ile okoliczności faktyczne konkretnej sprawy pozwalają na ustalenie, że przepis ten ma zastosowanie i został naruszony.

Powyższe prowadzi do wniosku, że oskarżony pozostawał w przekonaniu o tym, iż prowadzona przez niego przed dniem 3 września 2015 roku działalność polegająca na urządzaniu gier hazardowych nie wyczerpywała znamion zarzuconego mu przestępstwa karnoskarbowego. Dlatego należało uznać, iż w realiach przedmiotowej sprawy oskarżony nie popełnił zarzucanego mu przestępstwa, gdyż pozostawał w usprawiedliwionej nieświadomości karalności swego zachowania, z uwagi na to, iż miał podstawy sądzić, że działalność przez niego prowadzona była mu dozwolona, bo przed zmianą ustawy o grach hazardowych nie była karalna, z uwagi na wadliwość procesu legislacyjnego, brak notyfikacji i techniczny charakter norm uzupełniających blankietowy charakter art. 107 k.k.s. Nie zasługuje więc na uwzględnienie twierdzenie oskarżyciela publicznego, że oskarżony przedstawiał w toku postępowania korzystne z jego punktu widzenia wyroki i opinie, a pominął te niekorzystne. W ocenie Sądu nie ma w tym nic nagannego, że oskarżony w ten sposób prezentował w toku procesu swoje racje. Podobnie przecież czynił sam oskarżyciel publiczny, który tak dobierał orzeczenia sądowe i tak interpretował przepisy aby udowodnić zasadność wniesionego aktu oskarżenia. Jednocześnie w odpowiedzi na sugestie oskarżyciela wyrażone w końcowej części apelacji, należy podkreślić, że fakt odmowy złożenia wyjaśnień przez oskarżonego nie może rodzić dla niego żadnych negatywnych konsekwencji.

Sąd Okręgowy nie zgodził się z sugestiami skarżącego, jakoby działanie oskarżonego polegające na korzystaniu z usług kancelarii prawnych i podpieranie się tylko korzystnymi dla siebie orzeczeniami i opiniami prawnymi oraz profesjonalny charakter działalności miały świadczyć o braku możliwości zastosowania wobec niego przepisu art. 10 § 4 k.k.s. i wskazywać, że co najmniej popełnił przestępstwo w zamiarze ewentualnym. Tymczasem zamiar ewentualny mógłby mieć miejsce, gdyby oskarżony miał wiedzę o niekorzystnych interpretacjach prawnych, sam oceniał przepisy inaczej i mimo to – nie korzystając z porad prawnych i nie poszukując odpowiedzi na nurtujące go pytania – zaryzykował i prowadził dalej działalność licząc na to, że to jego własna interpretacja prawa jest słuszna, ale godząc się, że jeżeli nie ma racji, to popełni przestępstwo. Tymczasem sytuacja wyglądała inaczej – oskarżony miał wiedzę nie tylko o tym, że wielu ekspertów (w tym wybitnych prawników – zob. opinie prawne - k. 265-282, 283-294) podziela jego argumentację, ale przede wszystkim wiedział, że zapadają orzeczenia niezależnych,

niezawisłych i wysoce wyspecjalizowanych w dziedzinie prawa sądów powszechnych i Trybunałów, które potwierdzały jego interpretację prawną. W demokratycznym państwie prawa obywatel może oczekiwać, że działając zgodnie z orzeczeniem Sądu nie popełni przestępstwa – nie można przypisywać mu wówczas zamiaru ewentualnego jego popełnienia, bo podważałoby to fundamentalną zasadę zaufania obywatela do państwa i do prawa. Oskarżony zatem nie godził się na to, że popełni przestępstwo, bo działał w zaufaniu do interpretacji prawa przedstawianej w bardzo wielu orzeczeniach Sądów. Natomiast to, że orzecznictwo w tym czasie nie było jednolite nie może obciążać obywatela. Sąd Okręgowy nie ma wątpliwości, że proces interpretacji przepisów art. 6 ust. 1 i art. 14 ust. 1 ustawy o grach hazardowych nastręczał wiele trudności, nawet podmiotom profesjonalnie zajmującym się tą tematyką. Skala i charakter tych trudności interpretacyjnych był tego rodzaju, że w sprawie oskarżonego uzasadnione jest zastosowanie przepisu art. 10 § 4 k.k.s. W ocenie Sądu oskarżony w chwili popełnienia zarzucanego mu czynu dysponował opiniami i orzeczeniami, z których wynikało, że jego zachowanie nie jest zabronione przez przepisy prawa.

Mając na uwadze powyższe orzeczono jak na wstępie.

O kosztach postępowania odwoławczego rozstrzygnięto na podstawie art. 636 § 1 k.p.k.