Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt II Ca 394/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 października 2017 r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu II Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Małgorzata Brulińska

: SSO Grzegorz Karaś (spr.)

SSR del. Agnieszka Karpowicz

Protokolant: Wojciech Langer

po rozpoznaniu w dniu 11 października 2017 r. we Wrocławiu

na rozprawie

sprawy z powództwa K. S.

przeciwko (...) S.A. we W.

o zapłatę

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Krzyków we Wrocławiu

z dnia 21 października 2016 r.

sygn. akt VI C 1901/15

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda 900 zł kosztów spotęgowania apelacyjnego.

SSO Grzegorz Karaś SSO Małgorzata Brulińska SSR del. Agnieszka Karpowicz

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 21 października 2016 r. sygn. akt VI C 1901/15 Sąd Rejonowy dla Wrocławia – Krzyków we Wrocławiu zasądził od strony pozwanej (...) S.A. we W. na rzecz powoda K. S. kwotę 9.427,88 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 12 maja 2015 r. do dnia zapłaty, dalej idące powództwo oddalił, a także zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 1.689 zł tytułem kosztów procesu.

Apelację od powyższego wyroku wywiodła strona pozwana, zaskarżając go w części obejmującej punkty I i III. Zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła:

1.  naruszenie art. 6 k.c. w związku z art. 232 k.p.c. poprzez jego błędne zastosowana i przyjęcie, iż powód przedstawił dowody świadczące o tym, że postanowienie wzorca umownego stosowanego przez pozwanego stanowi postanowienie niedozwolone pomimo braku przedstawienia takiego dowodu przez powoda;

2.  naruszenie prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów polegające na nierozpoznaniu istoty warunków ubezpieczenia mających zastosowanie w sprawie i uznaniu, iż kwota Całkowitego Wykupu nie jest głównym świadczeniem z umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym;

3.  naruszenie prawa materialnego, tj. art. 385 1 k.c. oraz art. 805 k.c. w związku z art. 829 § 1 k.c. i z art. 2 ust. 1 pkt. 13 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o działalności ubezpieczeniowej (tekst jednolity Dz. U. z 2010 roku nr 11 poz. 66 z późn. zm.) poprzez jego błędną interpretację i uznanie, że:

a)  postanowienie Warunków Grupowego (...) i dożycie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym (...) stanowi postanowienie niedozwolone, w tym w szczególności poprzez fakt, iż Pozwany pobiera opłatę przy rozwiązaniu umowy ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym;

b)  postanowienie umowne stoi w sprzeczności z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interes Powoda,

4.  naruszenie prawa materialnego, tj. art. 385 ( 1 )k.c., poprzez jego błędną interpretację i uznanie, iż postanowienia zawarte w Warunkach grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...) nie zostały uzgodnione indywidualnie, podczas gdy w niniejszej sprawie umowa ubezpieczenia zawarta została w drodze negocjacji pomiędzy Pozwanym a (...) S.A.;

5.  naruszenie prawa materialnego, tj. art. 385 2 k.c. w związku z art. 65 § 2 k.c. poprzez jego błędną interpretację i dokonanie indywidualnej kontroli wzorca umownego całkowicie z pominięciem reguły interpretacyjnej wyznaczonej przez przepisy prawa, w tym w szczególności bez dokonania oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia, okres na jaki zostały zawarte wzajemne zobowiązania stron oraz faktu, że jej zerwanie było jednostronną czynnością powoda niezwiązaną z żadnymi przyczynami leżącymi po stronie pozwanego;

6.  naruszenie prawa materialnego, tj. art. 18 ust. 2 ustawy o działalności ubezpieczeniowej poprzez jego błędną interpretację i uznanie, iż Pozwany nie ma prawa pokrycia kosztów wykonywania umowy ubezpieczenia ze składki wpłaconej przez Powoda i alokowanej w ubezpieczeniowe fundusze kapitałowe,

7.  naruszenie prawa materialnego w postaci art. 153 ustawy o działalności ubezpieczeniowej poprzez jego błędną wykładnię i uznanie, że postanowienia Warunków Grupowego (...) z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym (...) stanowią postanowienia niedozwolone i tym samym uznanie, iż Pozwany jako zakład ubezpieczeń nie ma prawa pokrycia kosztów prowadzonej działalności ze środków wpłaconych przez Powoda jako składka z tytułu zawartej umowy ubezpieczenia oraz tym samym nie ma obowiązku prowadzenia działalności rentownej,

8.  naruszenie prawa materialnego, tj. § 2 ust. 1 pkt. 19-21 oraz art. 16 Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 28 grudnia 2009 roku w sprawie szczególnych zasad rachunkowości zakładów ubezpieczeń i zakładów reasekuracji (Dz. U. nr 226 poz. 1825) poprzez pominięcie, iż Pozwany ma prawo pokrycia kosztów związanych z prowadzoną przez siebie działalnością, podczas gdy wyżej wspomniane Rozporządzenie zarówno określa szczegółowo koszty ponoszone przez Pozwanego i koszty które Pozwany ma rozliczyć z wpłaconych składek jak określa czas ich amortyzacji jak i termin jakich należy je rozliczyć.

W oparciu o powyższe zarzuty, strona pozwana wniosła o:

1.  zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości wobec Pozwanego oraz poprzez zasądzenie na rzecz Pozwanego od Powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych;

2.  zasądzenie na rzecz Pozwanego od Powoda kosztów procesu, w tym postępowania za dwie instancje.

Ewentualnie, wniosła o uchylenie zaskarżonego orzeczenia w części I i III i przekazanie do ponownego rozpoznania Sądu I instancji i zasądzenie na rzecz pozwanego od powoda kosztów procesu, w tym postępowania apelacyjnego.

W odpowiedzi na apelację, powód wniósł o oddalenie apelacji oraz o zasądzenie od strony pozwanej na jego rzecz kosztów procesu w II instancji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy podstawą wydanego rozstrzygnięcia uczynił ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Rejonowy, które akceptuje w całości i uznaje za własne, jako że znajdowały one odzwierciedlenie w zgromadzonym materiale dowodowym. Ponadto podziela również dokonaną przez ten Sąd ocenę prawną oraz przytoczoną na jej poparcie argumentację, co skutkowało przyjęciem, iż strona apelująca nie zdołała skutecznie podważyć zaskarżonego orzeczenia.

W ocenie Sądu Okręgowego, wbrew zarzutom apelacji, Sąd I instancji dokonał prawidłowej oceny materiału dowodowego, a wyciągnięte wnioski mieszczą się w granicach zastrzeżonych w art. 233 § 1 k.p.c. Dokonana w tym względzie ocena Sądu Rejonowego zasługuje na pełną aprobatę, a co za tym należy uznać, że strona pozwana nie sprostała wymogom, od których w orzecznictwie uzależnia się skuteczne podniesienie zarzutu naruszenia powyższego przepisu. Należy bowiem podkreślić, iż ramy swobodnej oceny dowodów wyznaczają wymagania prawa procesowego, zasady doświadczenia życiowego, reguły logicznego rozumowania, według których Sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy, jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych, a rozważając ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (por. wyrok SN z dnia 24 czerwca 2005 r., V CK 806/04). Przyjmuje się zatem, iż strona zgłaszająca tego rodzaju zarzut nie może się jedynie ograniczyć do wskazywania, że możliwe było inne wnioski odnośnie do faktów, lecz winna wykazać, że wnioski wyprowadzone przez sąd orzekający w świetle zasad doświadczenia życiowego i budowy sylogizmów były niemożliwe (por. wyrok SN z dnia 6 czerwca 2003 r., IV CK 274/02).

Sąd Odwoławczy w pełni podziela ocenę Sądu I instancji, że kwota Całkowitego Wykupu nie jest głównym świadczeniem stron w ramach zawartej umowy. W zawartej umowie przewidziano, że Świadczeniem Ubezpieczeniowym jest świadczenie pieniężne Ubezpieczyciela wypłacane Ubezpieczonemu w razie zajścia Zdarzenia ubezpieczeniowego. Zgodnie z definicja zawartą w Warunkach Ubezpieczenia, zdarzeniem ubezpieczeniowym jest zgon Ubezpieczonego w Okresie odpowiedzialności Ubezpieczyciela lub dożycie przez Ubezpieczonego do końca Okresu Odpowiedzialności. Natomiast Całkowity Wykup to zamiana przez Ubezpieczyciela Jednostek Uczestnictwa Funduszu Zapisanych na Rachunku na środki pieniężne na zasadach określonych w rozdziale 14. Kwota Całkowitego Wykupu stanowiła kwotę świadczenia równą Wartości Rachunku pomniejszoną o stosowny podatek dochodowy od osób fizycznych oraz o Opłatę Likwidacyjną (rozdział 14, punkt 6 Warunków Ubezpieczenia). Kwestie dotyczące rezygnacji z ubezpieczenia i Całkowitego Wykupu regulował rozdział 14. O tym, że nie jest to świadczenie główne świadczy choćby już sam fakt, że gdyby umowa tzw. polisolokaty została zawarta bez zastrzeżenia Całkowitego Wykupu oraz Opłaty likwidacyjnej to taka umowa nie byłaby umową nieważną, tym samym świadczenia takiego nie można uznać za essentialia negotii. Świadczeniem głównym z umowy stron jest wypłata, która następuje na skutek zdarzenia ubezpieczeniowego, a są nimi dożycie określonego wieku lub śmierć. Do wypłaty Całkowitego Wykupu mogło natomiast dojść na wniosek ubezpieczonego, trudno zatem uznać, że wiązało się z Całkowitym Wykupem jakiekolwiek zdarzenie ubezpieczeniowe, o czym z resztą wprost postanowiono w Warunkach Ubezpieczenia.

Nie ma ulega przy tym wątpliwości, że umowa zawarta pomiędzy stronami to umowa ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, która, jak przyjmuje się w doktrynie, jest umową mieszaną, z elementami klasycznego modelu umowy ubezpieczenia na życie i postanowieniami charakterystycznymi dla umów, których celem jest inwestowanie kapitału. Jak słusznie zauważył Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 11 marca 2016 r., V Ca 568/15, przewidziana umową ochrona ubezpieczeniowa ma zazwyczaj z uwagi na sumę ubezpieczenia charakter symboliczny, tak więc dominuje w niej aspekt kapitałowy, uzasadniający pogląd, że cel umowy zakłada istnienie długotrwałego stabilnego stosunku prawnego łączącego strony w celu zgromadzenia jak najwyższego kapitału i wygenerowania możliwie najlepszego efektu ekonomicznego dla ubezpieczającego, co zapewnia także ubezpieczycielowi określone korzyści. Sąd Okręgowy podziela konstatację Sądu Apelacyjnego, że nie ulega wątpliwości, iż w takich stosunkach prawnych ubezpieczyciel pozostaje zainteresowany jak najdłuższym uiszczaniem przez ubezpieczającego składek w celu ich dalszego inwestowania i będzie dokonywał wszelkich zabiegów, aby klienta związać na jak najdłuższy czas. Niezależnie od powyższego, przedmiotową umowę trzeba traktować jako umowę ubezpieczenia wobec szerokiej definicji określonej w art. 805 k.c., co oznacza, że należy stosować do niej regulacje prawne przewidziane dla tego typu umów.

Głównymi świadczeniami, wynikającymi z zawartej umowy ubezpieczenia, są zatem po stronie pozwanej udzielenie ochrony ubezpieczeniowej w razie zajścia określonego w umowie wypadku, połączonej z inwestowaniem powierzonych sobie środków, a po stronie ubezpieczonego - obowiązek zapłaty składki. Nie są głównymi świadczeniami umowy realizowane, przez potrącenie z uiszczanych składek, opłaty likwidacyjne. Całkowity Wykup nie stanowi zatem świadczenia głównego, albowiem z treści łączącej strony umowy jak i okoliczności pobrania wskazanej należności przez stronę pozwaną, wynika jej charakter, jako swoistej sankcji wymierzonej w konsumenta.

Nadto również w doktrynie przyjmuje się, że wykup ubezpieczenia nie stanowi świadczenia – w rozumieniu art. 353 k.c. – z umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym. Nie jest nim także kwota wykupu i tzw. wartość wykupu. Zarówno kwota wykupu, jak i tzw. wartość wykupu, czy też całkowity wykup, nie stanowią głównego świadczenia ubezpieczyciela w umowie ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym. W ramach stosunku zobowiązaniowego można wyróżnić konkretne obowiązki i odpowiadające im roszczenia drugiej strony, w tym takie, które nie mają funkcjonalnego związku z długiem, tzn. że ich niewykonanie nie prowadzi ani do niespełnienia, ani choćby tylko do nienależytego spełnienia świadczenia. Do obowiązków takich należy wydanie kwoty wykupu. Odmowa wydania przez ubezpieczyciela kwoty wykupu bądź wydanie jej w niewłaściwej wysokości czy terminie nie dowodzi niewykonania bądź nienależytego wykonania świadczenia, polegającego na zarządzaniu na zlecenie ubezpieczającego ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, lecz wskazuje na niewykonanie bądź nienależyte wykonanie zobowiązania z umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym [tak W. Kamieński, Główne świadczenia stron umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, Rozprawy Ubezpieczeniowe nr 17 (2/2014)].

Nie budzi więc wątpliwości Sądu Okręgowego, że postanowienie umowne - dotyczące tego rodzaju świadczenia (tj. Całkowitego Wykupu) - może być poddane, wbrew twierdzeniom skarżącej, kontroli w świetle art. 385 1 § 1 zd. 1 k.c.

Zarzut naruszenia art. 6 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c. okazał się również chybiony. W myśl art. 385 1 § 3 k.c. nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Jak słusznie zauważył Sąd Rejonowy, postanowienia umowne kwestionowane przez powoda pochodzą ze wzorca umowy, jakim są Warunki (...) oraz Tabela Opłat i Limitów Składek. Strona pozwana nie wykazała zaś, że były one przedmiotem indywidualnego uzgodnienia. Zważyć należy, że ciężar dowodu, iż postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje. Wobec jednoznacznego stanowiska powódki, to na stronie pozwanej spoczywał ciężar wykazania, że w istocie było inaczej.

Zarzuty naruszenia art. art. 385 1 k.c. oraz art. 805 k.c. w związku z art. 829 § 1 k.c. i z art. 2 ust. 1 pkt. 13 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o działalności ubezpieczeniowej, art. 385 1 k.c. oraz art. 385 2 k.c. w związku z art. 65 § 2 k.c., okazały się także bezzasadne. Sąd Okręgowy odniósł się już do nich częściowo. Dodatkowo wskazać należy, że nie sposób uznać, aby powód nie mógł dochodzić swoich roszczeń w niniejszym postępowaniu. Sąd Okręgowy podziela stanowisko Sądu w tej materii. Zważyć przy tym należy, że to Ubezpieczyciel, a nie Ubezpieczający, dokonywał m.in. czynności związanych z wypłaceniem Całkowitego Wykupu. W myśl rozdziału 14 to Ubezpieczyciel, nie zaś Ubezpieczający, w razie Całkowitego Wykupu, wypłaca Ubezpieczonemu (nie zaś Ubezpieczającemu) określone należności. Jak już wskazano, zawarta umowa miała charakter mieszany i z uwagi na jej specyfikę, nie można wprost i bezkrytycznie stosować do niej zasad, które odnoszą się do „klasycznych” umów ubezpieczenia.

Stosownie do treści art. 385 1 § 1 k.c., postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Postanowienia zawarte w §14 Warunków Ubezpieczenia w powiązaniu z Tabelą Opłat i Limitów Składek, zgodnie z art. 385 1 k.c., podlegają zatem kontroli pod względem zgodności z dobrymi obyczajami oraz interesami konsumentów. Postanowienia umów sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszające interesy konsumenta nie wiążą go. W myśl art. 385 2 k.c., oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść. Klauzulę generalną zawartą w art. 385 1 k.c. uzupełnia przykładowa lista „niedozwolonych postanowień umownych” zawarta w art. 385 3 k.c. Ich wspólną cechą jest nierównomierne rozłożenie praw, obowiązków i ryzyka między stronami, prowadzące do zachwiania równowagi kontraktowej. Chodzi tu o takie klauzule, które jedną ze stron (konsumenta), z góry, w oderwaniu od konkretnych okoliczności, stawiają w trudniejszym położeniu. Zamieszczenie w umowie któregoś z postanowień objętych wyliczeniem znacząco ułatwia wykazanie, że wypełnia ono przesłanki niedozwolonego postanowienia umownego. W art. 385 3 k.c. ustanowiono domniemanie, że klauzula umowna o określonej treści jest „zakazanym postanowieniem umownym”. Powyższe domniemanie ma zastosowanie w razie wątpliwości. Wątpliwości te należy przesądzić, zgodnie z art. 385 3 k.c., na rzecz uznania danego postanowienia za niedozwolone. W innych przypadkach przedsiębiorca musi wykazać, że wprowadzona do umowy klauzula, chociaż o „niedozwolonym” brzmieniu, nie kształtuje praw (obowiązków) konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.

Przyjmuje się, że postanowienia umowy rażąco naruszają interes konsumenta, jeżeli poważnie, znacząco odbiega od sprawiedliwego wyważenia praw i obowiązków stron. W wyroku z dnia 13 lipca 2005 r. (I CK 832/04) Sąd Najwyższy stwierdził, że „rażące naruszenie interesów konsumenta" oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku obligacyjnym. Ocena stopnia naruszenia powinna być dokonywana z uwzględnieniem kryteriów przedmiotowych (np. dotyczących wielkości świadczeń), jak i podmiotowych (np. profesjonalista-lider w branży, konsument). Wprawdzie strony przedmiotowej umowy łączył stosunek zobowiązaniowy o charakterze dobrowolnym i to strony autonomicznie decydowały, na jakich warunkach ma zostać zawarta umowa między nimi, jednakże niedopuszczalna - w ocenie Sądu Okręgowego - jest sytuacja, w której jedna ze stron, wykorzystując swoją pozycję profesjonalisty, kształtuje wzorzec umowny w taki sposób, że wprowadza do niego konstrukcję prawną, która prowadzi do pokrzywdzenia drugiej ze stron stosunku prawnego - w tym wypadku konsumenta. W szczególności nie może mieć miejsca przypadek, w którym konsument w trakcie wykonywania umowy lub w związku z jej rozwiązaniem zostaje obciążony na rzecz profesjonalnego kontrahenta nadmiernymi, a wręcz nawet rażąco wygórowanymi kosztami, nijak nie przystającymi do rzeczywistych wydatków ponoszonych w tym zakresie. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 23 marca 2005 r. (sygn. I CK 586/04), dopuszczalność umownego zobowiązania się nabywcy na wypadek odstąpienia od umowy do zwrotu kosztów niezbędnych do jej zawarcia, nie oznacza dopuszczalności zobowiązania do zwrotu dowolnie oznaczonej kwoty. Koszt niezbędny do zawarcia umowy może być określony kwotowo bądź procentowo, ale nie zwalnia to przedsiębiorcy od wykazania, że poniósł koszty w kwocie określonej w umowie, że pozostają one w normalnym związku przyczynowym z zawarciem umowy i były niezbędne do jej zawarcia, czego pozwany nie wykazał. Umowa ubezpieczenia jest bowiem umową wzajemnie zobowiązującą, a zatem świadczenia stron winny być ekwiwalentne (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 4 kwietnia 2013 r., VI ACa 1324/12).

Zakwestionowane w sprawie postanowienie umowne nakłada na konsumenta obowiązek poniesienia - w przypadku ustania stosunku łączącego strony – opłaty likwidacyjnej, pochłaniającej znaczną część środków zgromadzonych na jego rachunku i to bez względu na wysokość uiszczanej przez konsumenta składki oraz bez względu na przyczyny rezygnacji z umowy. Składka zaś obciążająca powódkę była znaczna, kształtując się na poziomie 1.357 zł miesięcznie, przy czym powódka wpłaciła pierwszą składkę w wysokości 51.750 zł. Ukształtowanie instytucji Całkowitego Wykupu i Opłaty Likwidacyjnej w sposób, który w realiach niniejszej sprawy pozwolił stronie pozwanej na zatrzymanie 30% środków wpłaconych przez nią, było sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszało interesy ubezpieczonego. W istocie rzeczy bowiem regulacja ta stanowiła sankcję za rezygnację z kontynuowania umowy bez odniesienia do realnie poniesionych przez stronę pozwaną wydatków. Zdaniem Sądu Odwoławczego kwestionowane postanowienia (zważywszy na jego wysokość), stanowiło nie tylko niczym nie uzasadnioną dolegliwość dla konsumenta, ale przede wszystkim zostało pomyślane jako źródło dodatkowego zarobkowania dla skarżącej, a nie pokrycia rzeczywiście poniesionych przez ubezpieczyciela kosztów. Skarżąca ani w toku postępowania rozpoznawczego, ani w postępowaniu apelacyjnym, nie zdołała wykazać realnego związku powyższej opłaty z ponoszonymi przez siebie wydatkami związanymi z zawarciem i wykonywaniem tej konkretnej umowy ubezpieczenia.

Szeroką analizę postanowień umownych o charakterze takim jak w niniejszej sprawie przeprowadził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 18 grudnia 2013 r. (I CSK 149/13, OSNC 2014/10/103,). Sąd Najwyższy wskazał, że mobilizacja i zachęcanie klientów do kontynuowania umowy w dłuższym horyzoncie czasowym nie może jednak polegać na obciążaniu ich, w przypadku wypowiedzenia przez nich umowy przed upływem jej trwania, opłatami likwidacyjnymi, których charakter, funkcja oraz mechanizm ustalania nie zostały w ogólnych warunkach umowy wyjaśnione. W niniejszej sprawie kwestie dotyczące Całkowitego Wykupu zostały opisane według nieczytelnego dla zwykłego konsumenta wzoru, niepozwalającego na oszacowanie prawdopodobnej kwoty wykupu. Należy podkreślić, że mechanizm ustalania Całkowitego Wykupu ustalony został arbitralnie i abstrahuje całkowicie od wskazania faktycznie poniesionych kosztów związanych z konkretną umową. Analiza warunków przedmiotowej umowy nie pozwala natomiast na uznanie, że ubezpieczyciel zawarł w niej zasadę ustalania wysokości kosztów w sposób zapewniający konsumentowi możliwość weryfikacji ich wysokości i poprawności ich wyliczenia oraz ustalenia już na etapie zawierania umowy, czy takie warunki (konieczność poniesienia szczegółowo stypizowanych i określonych kwotowo kosztów) w przypadku rozwiązania umowy są dla niego opłacalne. Co więcej warunki łączącej strony umowy nie definiowały przecież Całkowitego Wykupu, jako ekwiwalentu poniesionych przez stronę kosztów, co przemawia za sankcyjnym charakterem tej opłaty, która pozwalała na przejęcie przez ubezpieczyciela znacznej części wykupionych środków w całkowitym oderwaniu od skali poniesionych przez ubezpieczyciela wydatków, stanowiąc w istocie rodzaj rażąco wygórowanej kary umownej. O powyższym świadczy również uregulowanie w odrębnych postanowieniach umownych zagadnienia opłat (rozdział 8). Z tej perspektywy nie ulega wątpliwości, że zarzuty naruszenia art. 18 ust. 2 i art. 153 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej oraz §2 ust. 1 pkt 19-21 i §16 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 28 grudnia 2009 r. w sprawie szczególnych zasad rachunkowości zakładów ubezpieczeń i reasekuracji, okazały się bezzasadne.

Sąd Odwoławczy wskazuje, że nie neguje faktu, iż strona pozwana ma możliwość pobrania określonych należności w związku z zakończeniem stosunku prawnego. Postanowienie umowy i jej ogólnych warunków przewidujące opłaty z tego tytułu, samo w sobie nie jest niedozwolone czy też sprzeczne z interesem konsumenta. Skoro strony zawierając umowę założyły związanie tą umową przez dłuższy okres czasu, to rezygnacja z umowy przez jedną ze stron może pociągać za sobą dla tej właśnie strony określone, także negatywne, konsekwencje finansowe. Strona pozwana mogła oczekiwać, że przez cały okres ubezpieczenia będzie mogła obracać powierzonymi środkami i od tego mogła być uzależniona jej polityka inwestycyjna, która z pewnością różni się w zależności od przewidywanej długości okresu ubezpieczenia. Tracąc przed założonym terminem środki pochodzące od kontrahenta, pozwany znajduje się w trudniejszej sytuacji, czego swoistą rekompensatą może być pobranie określonych należności. Jednakże wskazana opłata nie może zostać ustalona arbitralnie i to na tak zawyżonym poziomie. Usprawiedliwieniem takiej praktyki nie mogą być regulacje, w których mowa jest o polityce finansowej zakładów ubezpieczeń.

W ocenie Sądu Odwoławczego, Sąd Rejonowy zasadnie zatem uznał, że postanowienia umowne, na podstawie których strona pozwana pobrała należność dochodzoną pozwem, są klauzulami niedozwolonymi. Nie ulega wątpliwości, że wysokość Całkowitego Wykupu powinna być uzależniona jedynie od kosztów, jakie ponosi ubezpieczyciel w związku z wygaśnięciem umowy ubezpieczenia. Jakiekolwiek dalsze potrącanie wartości środków wypłaconych z rachunku jest niedozwolone, niezależnie od poniesionych przez stronę pozwaną kosztów, nadmiernie obciążają konsumenta i rażąco naruszają jego interesy.

Mając na uwadze powyższe okoliczności, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako całkowicie bezzasadną.

Orzeczenie o kosztach postępowania apelacyjnego oparto na przepisie art. 391 § 1 k.p.c. w zw. z art. 98 k.p.c. Sąd Okręgowy wobec oddalenia apelacji strony pozwanej, zasądził od niej – jako strony przegrywającej – na rzecz powoda 900 zł kosztów postępowania apelacyjnego. Powyższa kwota, obejmująca koszty zastępstwa procesowego, ustalona została na mocy § 2 pkt 4 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie, w brzmieniu obecnie obowiązującym.

SSO Grzegorz Karaś SSO Małgorzata Brulińska SSR del. Agnieszka Karpowicz