Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1153/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 listopada 2017r.

Sąd Okręgowy w Kielcach II Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: SSO Mariusz Broda (spr.)

Sędziowie: SSO Beata Piwko

SSO Hubert Wicik

Protokolant: starszy sekretarz sądowy Justyna Bińkowska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 16 listopada 2017r. w Kielcach

sprawy z powództwa E. H.

przeciwko Gminie K.

o nakazanie przyłączenia i odszkodowanie

na skutek apelacji powódki od wyroku Sądu Rejonowego we Włoszczowie

z dnia 30 maja 2017r., sygn. akt I C 337/16

oddala apelację i zasądza od powódki E. H. na rzecz pozwanej Gminy K. kwotę 900 (dziewięćset) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt II Ca 1153/17

UZASADNIENIE

Powódka E. H. w postępowaniu przed Sądem Rejonowym we Włoszczowie wniosła o:

- nakazanie pozwanemu Gminie K. wykonania „wcinki” i fragmentu sieci wodociągowej do nieruchomości położonej w P., a stanowiącej współwłasność powódki, ostatecznie precyzując, że chodzi o wykonanie sieci wodociągowej do granicy tej nieruchomości,

- nakazanie pozwanemu umożliwienia bez zbędnej zwłoki korzystania właścicielom nieruchomości z wodociągu zgodnie z warunkami przyłączeniowymi z dnia 27.11.2012r., z wyłączeniem z nich postanowienia o budowie sieci przez K. H.,

- zasądzenie odszkodowania w kwocie 10 000 zł – na podstawie art. 416 kc i art. 471 kc, z tytułu tego, że „reprezentanci Gminy K. działają niezgodnie z przepisami prawa i zasadami współżycia społecznego, nie wykonują swoich zobowiązań w terminie.

Pozwana Gmina K. wniosła o oddalenie powództwa.

Wyrokiem z dnia 30.05.2017r. Sąd Rejonowy we Włoszczowie:

- nakazał pozwanej Gminie K. wykonanie we własnym zakresie i na własny koszt przyłącza wodociągowego łączącego wewnętrzną instalację wodociągową znajdującą się na nieruchomości nr (...)w P., Gmina K. stanowiącej współwłasność powódki E. H., z siecią wodociągową, poprzez wykonanie odcinka przewodu z określeniem przez pozwaną miejsca i sposobu włączenia do sieci wodociągowej od granicy nieruchomości stanowiącej współwłasność powódki E. H. do sieci wodociągowej znajdującej się po przeciwnej stronie drogi gminnej zgodnie z planem sytuacyjno-wysokościowym wodociągu grupowego nr (...) K. zadanie nr (...) P.;

- oddalił w całości powództwo o odszkodowanie;

- nakazał pobrać od Gminy K. na rzecz Skarbu Państwa (Sądu Rejonowego we Włoszczowie) kwotę 15,80 zł (piętnaście złotych osiemdziesiąt groszy) tytułem nieuiszczonych wydatków;

- zasądził od powódki E. H. na rzecz Gminy K. kwotę 2.150,00 zł, tytułem zwrotu kosztów procesu.

Podstawy faktyczne i prawne tej treści rozstrzygnięcia Sąd I instancji przytoczył w pisemnym uzasadnieniu (k. 84-99). Z poczynionych przez Sąd Rejonowy ustaleń w szczególności wynika, że: E. H. jest współwłaścicielem w/w nieruchomości; zgodnie z decyzją Wójta Gminy K. z 7.05.1996r. na terenie tej Gminy została wykonania sieć wodociągowa, która m.in. biegnie po przeciwnej stronie drogi w stosunku do w/w nieruchomości stanowiącej współwłasność powódki; Komunalny Usługowy Zakład (...) w K. w 2012r. wydał na rzecz K. H. (brata powódki i współwłaściciela w/w nieruchomości) warunki techniczne przyłącza wodociągowego od w/w sieci wodociągowej (po przeciwnej stronie drogi) do projektowanego budynku mieszkalnego na w/w nieruchomości, tj. działce o nr ew. (...); na podstawie tego dokumentu nie została ona jednak przyłączona do sieci; E. H. stanęła na stanowisku, że przyłącze kończy się w granicy nieruchomości, która jest jej współwłasnością, a tym samym połączenie od tego miejsca z linią wodociągu powinno być wykonane przez Gminę K.. Biorąc przede wszystkim te okoliczności pod uwagę, Sąd Rejonowy doszedł do wniosku, że powództwo o przyłączenie przedmiotowej nieruchomości do sieci jest zasadne. Z rozważań Sądu I instancji, który odwołał się do definicji przyłącza wodociągowego zawartej w art. 2 pkt. 6 ustawy z dnia 7.06.2001r. o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków (Dz.U.2017r., poz. 328), jak i do uchwały Sądu Najwyższego z dnia 13.09.2007r. w sprawie III CZP 79/07, OSNC 2008/10/111, a także literatury przedmiotu (H. Palarz – Przyłączenie do sieci wo0dno-kanalizacyjnej, Aspekty prawne – publ. Lex), wynika, że skoro przyłącze wodociągowe kończy się na granicy nieruchomości, to obowiązek wykonania dalszego odcinka wodociągu – czyli od granicy nieruchomości do linii wodociągu, nie może spoczywać na właścicielu nieruchomości i ten nie ma obowiązku sfinansowania jego budowy, co znajduje potwierdzenie w art. 15 ust. 2 w/w ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę (…). Za niezasadne uznał Sąd Rejonowy żądanie odszkodowania, które ocenił na podstawie art. 417 § 1 kc, a niezależnie od tego powołał także 448 kc, art. 23, art. 24 § 1 kc.

Wyrok – w całości zaskarżyła powódka E. H.. W wywiedzionej apelacji zarzuciła:

- brak podstawy prawnej i uzasadnienia dotyczącej „I części wyroku”,

- nieprawidłową podstawę prawną oraz orzekanie w sprawie, w której Sąd Okręgowy jest właściwy bez względu na wartość przedmiotu sporu,

- brak pewności prawnej poprzez brak skuteczności umożliwiającej rozpatrzenie sprawy w zakresie wymaganym na jej przedmiot,

- brak niezawisłości i bezstronności sądu, czego skutkiem był brak gwarancji rzetelnego procesu sądowego,

- pozbawienie strony powodowej przedstawienia argumentów poprzez ich rzeczywiste wysłuchanie i należyte rozpatrzenie przez Sąd,

- brak określenia dowodów i podania przyczyn, dla których sąd odmówił wiarygodności i mocy dowodowej,

- narażenie strony powodowej na koszty związane z wykonywaniem przez pozwanego I części wyroku oraz na koszty sądowe w sprawie właściwej do rozpatrzenia przez sąd okręgowy.

Wobec powyższego skarżąca wniosła o „uchylenie zaskarżonego wyroku w całości”

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie jest zasadna i jako taka podlegała oddaleniu.

Wobec treści żądania pozwu z pkt. 1 , jak i pkt. I zaskarżonego wyroku, w pierwszej kolejności Sąd Okręgowy zidentyfikował podstawy, służące udzieleniu odpowiedzi na pytanie o stan pokrzywdzenia powódki zaskarżonym przez nią wyrokiem (gravamen), a tym samym i o dopuszczalność wywiedzionej apelacji. Służyło temu właśnie porównanie treści żądania pozwu z treścią zaskarżonego wyroku. Analiza ich obu prowadzi do oczywistego wniosku, że w pkt. I zaskarżonego wyroku, Sąd Rejonowy uwzględnił zgłoszone w pozwie żądanie zbudowania przez pozwanego i na jego koszt połączenia wodociągowego pomiędzy linią (siecią) wodociągu, zlokalizowanego po drugiej stronie drogi (względem położenia działki gruntu, której współwłaścicielem jest powódka), a wewnętrzną siecią wodociągową na nieruchomości będącej współwłasnością powódki, w zakresie obejmującym odcinek od linii wodociągu do granic w/w działki gruntu. Z kolei rozbieżność pomiędzy treścią żądania pozwu w pkt. 1, a treścią zaskarżonego wyroku w pkt. I polega na tym, że w tym ostatnim Sąd Rejonowy pozostawił wybór miejsca przebiegu, innymi słowy „dowiązania” odcinka wodociągu biegnącego od jego linii głównej, do punktu na granicy nieruchomości będącej współwłasnością powódki – pozwanej Gminie, w sytuacji, kiedy w żądaniu pozwu w pkt. 1, powódka określiła przebieg trasy tego odcinka poprzez odwołanie się do „warunków przyłączeniowych” z dnia 27.11.2012r. Wobec tego, jedynie w tym zakresie, jaki dotyczył samego przebiegu trasy odcinka wodociągu, co do budowy którego obowiązek został nałożony na pozwanego, wystąpiła różnica pomiędzy żądaniem pozwu, a treścią wyroku. Przy czym istotne jest to, że Sąd Rejonowy nie orzekł negatywnie o żądaniu obejmującym tak, a nie inaczej określony przez powódkę przebieg trasy odcinka wodociągu, tj. nie oddalił powództwa w tej części. Z całą pewnością nie obejmuje go orzeczenie w pkt. II zaskarżonego wyroku (dotyczy ono jedynie odszkodowania). Wobec tego powódka nie mogła zaskarżyć orzeczenia w części nieistniejącej, bez uprzedniego zgłoszenia wniosku o jego uzupełnienie, a następnie uwzględnienia go przez Sąd Rejonowy. Wskazany w apelacji zakres zaskarżenia wyraźnie odwołuje się jedynie do wyroku o takiej treści, jak ta przywołana już przez Sąd Okręgowy, a więc z jednej strony wprawdzie nie obejmuje tego negatywnego rozstrzygnięcia w zakresie już wskazanym – tj. oddalenia powództwa odnośnie skonkretyzowanej trasy przebiegu odcinka wodociągu, ale z drugiej – obejmuje i tą część wyroku, w której Sąd Rejonowy pozostawił możliwość wyboru owej trasy przebiegu stronie pozwanej (w konsekwencji nałożenia na nią obowiązku jego budowy), czyniąc to w oderwaniu od samego żądania pozwu. Na tym polega rozbieżność pomiędzy tym ostatnim, a treścią pkt. I analizowanego wyroku Sądu pierwszej instancji, która ostatecznie pozwoliła Sądowi Okręgowemu przyjąć istnienie tak pojmowanego stanu pokrzywdzenia orzeczeniem (gravamenu), stanowiącego przesłankę samej dopuszczalności środka odwoławczego w postaci wywiedzionej przez E. H. apelacji, także w zakresie obejmującym pkt. I zaskarżonego wyroku, albowiem różnica pomiędzy żądaniem pozwu co do odszkodowania, a treścią wyroku (oddalającego powództwo w tej części), a więc i gravamen – pozostają oczywiste. Dla jasności sprawy, tak zidentyfikowanego stanu „pokrzywdzenia orzeczeniem” nie należy mylić z zasadnością wywiedzionego środka zaskarżenia, albowiem ten pierwszy jest jedynie warunkiem dopuszczalności środka zaskarżenia, a jego brak oznacza każdorazowo konieczność odrzucenia wywiedzionej apelacji (p. uchwała 7 sędziów SN z dnia 15.05.2014r., III CZP 88/13, OSNCP2014, nr 11, poz. 108), a tym samym jego istnienie otwiera dopiero drogę do merytorycznego rozpoznania sprawy w postępowaniu apelacyjnym, którego z kolei efektem może być m.in. oddalenie apelacji.

Niezależnie od powyższego, gdyby nawet przyjąć, że zaskarżony w pkt. I wyrok odpowiada treści pkt. 1 żądania pozwu, tym samym formuła wyrażenia w tym pierwszym, przebiegu trasy odcinka wodociągu miała by nawiązywać do tego, w jaki sposób ten przebieg został opisany w pozwie (do czego - jak zostało już wyjaśnione - podstaw brak), a w konsekwencji tego miałaby nie istnieć różnica pomiędzy jednym, a drugim, co w efekcie prowadziłoby do wyeliminowania zidentyfikowanego już „gravamen” w zaskarżeniu wyroku w tej części, to i w ten sposób pojmowaną przeszkodę dopuszczalności środka zaskarżenia eliminowałby interes publiczny, którego wystąpienie w tej sprawie uzasadniałoby rozpoznanie apelacji. W orzecznictwie (p. w/w uchwala składu 7 sędziów SN), za trafny uznawany jest pogląd (który Sąd Okręgowy również aprobuje), że ów interes publiczny wymaga rozpoznania środka zaskarżenia (nawet przy braku gravamen) m.in. wówczas, kiedy jedna ze stron (a więc i ta, która nie posiada gravamen) zgłasza zarzuty uzasadniające co do zasady nieważność postępowania (p. także wyroki SN: z dnia 13.02.2004r., IV CK 269/02 nie publ. , z dnia 23.03.2006r., IV CSK 115/05, Biuletyn Sądu Najwyższego 2006r. nr 6 str. 9, z dnia 16.02.2012r. III CSK 195/11 – wskazane w uzasadnieniu w/w uchwały składu 7 sędziów SN). Nie ulega wątpliwości to, że i taka sytuacja zachodzi w niniejszej sprawie, skoro skarżąca w uzasadnieniu apelacji (str. 5) wprost zarzuca Sądowi I instancji „pozbawienie możliwości obrony swych praw dotyczących zgłoszonego pozwu”, co lokuje się w płaszczyźnie nieważności postępowania w rozumieniu art. 379 pkt. 5 kpc.

Reasumując tę część rozważań, zaistniały dwie niezależne od siebie przesłanki warunkujące konieczność merytorycznego rozpoznania apelacji.

Przechodząc do tego, raz jeszcze dla porządku wyjaśnić należy, że skoro stosownie do treści art. 378§ 1 kpc sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji, a w granicach zaskarżenia bierze pod uwagę nieważność postępowania, to brak oddalenia przez Sąd Rejonowy powództwa we wskazanej już wyżej części (odnośnie żądanej trasy przebiegu odcinka łącznika wodociągu – zgodnie z warunkami przyłączeniowymi z dnia 27.11.2012r.) i nie uzyskanie takiego orzeczenia po uprzednim złożeniu przez stronę powodową wniosku o uzupełnienie wyroku, prowadzi do oczywistego wniosku, że zakres wywiedzionej apelacji nie objął tego nieistniejącego orzeczenia i to nawet w kontekście zarzutów apelacji skierowanych na zwalczenie nieprawidłowości rozstrzygnięcia pozostawiającego swobodę wyboru przebiegu trasy w/w łącznika wodociągu – stronie pozwanej. Same zarzuty nie kreują zakresu zaskarżenia, bo ten ostatni przede wszystkim jest wywodzony z treści wyroku i jednoznacznego stanowiska strony, czy skarży go w całości, czy w części. Z kolei same zarzuty, o jakich mowa (odnośnie innego niż żądane w pozwie kryterium wyznaczenia przebiegu trasy łącznika wodociągu), co do zasady mogłyby mieć znaczenie dla weryfikacji prawidłowości rozstrzygnięcia przez Sąd Rejonowy właśnie w tym zakresie, w jakim Sąd z jednej strony uwzględniając powództwo odnośnie obowiązku budowy łącznika wodociągu, dokonał jednak wyboru innej jego trasy, niż żądała tego powódka. Tym samym orzekł obok żądania zgłoszonego w pozwie. Przy czym, Sąd Okręgowy nie mógł wziąć tego pod uwagę, gdyż skarżąca nie podniosła zarzutu naruszenia art. 321 kpc, tj. wyrokowania przez Sąd Rejonowy co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem. Z istoty rozpoznawania sprawy w granicach apelacji (art. 378 § 1 kpc), jednoznacznie wynika, że sąd odwoławczy bierze pod uwagę naruszenie prawa procesowego (oczywiście za wyjątkiem tych uzasadniających nieważność postępowania) jedynie na zarzut skarżącego. Ta w/w wadliwość miała właśnie taki charakter, a więc dla skutecznego jej zwalczenia wymagała postawienia zarzutu naruszenia art. 321 kpc. Niezależnie od tego, gdyby nawet taki zarzut został zgłoszony przez skarżącą i doprowadził (na skutek jego uwzględnienia przez Sąd Okręgowy) do uchylenia tej części wyroku, w której Sąd I instancji orzekł ponad żądanie, to i tak, po pierwsze nie odniosłoby to skutku wobec treści pozostałej części zaskarżonego wyroku (tj. w zakresie samego obowiązku budowy przez pozwaną Gminę odcinka wodociągu od granicy działki będącej współwłasnością powódki do głównej nitki wodociągu biegnącej wzdłuż drogi), a po drugie, sam przebieg trasy tego odcinka nie zostałby w tym wyroku w żaden sposób uregulowany, co oznaczało nie tylko jeszcze większą dowolność w tym zakresie, ale i niewykonalność zapadłego w sprawie orzeczenia. Jak zostało już wyjaśnione, w postępowaniu apelacyjnym, ten brak także nie mógłby zostać uzupełniony, poprzez zmianę orzeczenia, z uwagi na brak oddalenia powództwa w tej części i nieobjęcia go zakresem zaskarżenia wywiedzionej apelacji.

Sąd Okręgowy, rozpoznając sprawę w postępowaniu apelacyjnym, w pierwszej kolejności stwierdza, że nie znajduje jakiegokolwiek usprawiedliwienia zarzut pozbawienia strony powodowej możliwości obrony swych praw w postępowaniu przed Sądem I instancji. Zgodnie z definicją tego stanu, przyjmowaną jednolicie w orzecznictwie Sądu Najwyższego, pozbawienie strony możności obrony swych praw w rozumieniu art. 379 pkt. 5 kpc, zachodzi wówczas, gdy z powodu uchybienia przez sąd przepisom postępowania, strona wbrew swej woli została faktycznie pozbawiona możliwości działania w postępowaniu lub jego istotnej części, jeżeli skutków tego uchybienia nie można było usunąć przed wydaniem orzeczenia w danej instancji (p. m.in. wyrok SN z dnia 16.04.2014r. , V CSK 285/13 , Lex nr 1486992). Analiza przebiegu postępowania przed Sądem I instancji, w szczególności widoczna w nim aktywność procesowa strony powodowej, zawiadomienia jej o terminach rozprawy, bezpośrednia na niej obecność, udział w niej, składanie pism procesowych, itd., w sposób jednoznaczny przeczą temu, aby zaistniał stan pozbawienia powódki możności obrony jej praw. Zatem tej treści zarzut pozostaje jedynie wynikiem subiektywnego odbioru przebiegu procesu przez stronę, a ten ze swej istoty mieści się w pewnych ramach formalnych, które jednocześnie nakreślają granice praw i obowiązków (procesowych) stron, które z kolei winne być przez nie respektowane. Nie ma zatem jakichkolwiek podstaw do formułowania wniosku o nieważności postepowania.

Odnosząc się do pozostałych zarzutów, których treść pozwala identyfikować je w płaszczyźnie naruszenia prawa procesowego, tj. tych oznaczonych w apelacji nr – 1,2- częściowo,4,6, należy stwierdzić, że nie znajdują one żadnego usprawiedliwienia. W szczególności, nie jest tak, jak twierdzi strona skarżąca, że uzasadnienie zaskarżonego orzeczenia w pkt. I , nie zawiera podstawy prawnej, a nadto nie wskazuje dowodów i przyczyn, dla których Sąd Rejonowy odmówił im wiarygodności i mocy dowodowej. Wynikający z uzasadnienia, mocno ograniczony zakres tego ostatniego elementu, to efekt specyfiki podstaw zaskarżonego wyroku wyeksponowanych przez Sąd Rejonowy, a polegających na tym, że w gruncie rzeczy istotne dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności faktyczne były niesporne, a spór dotyczył ich prawnomaterialnej oceny i wynikających z tego wniosków. Wobec tego, lektura uzasadnienia, przeczy tezie stawianej przez skarżącą. Nie bardzo wiadomo, w czym skarżąca upatruje brak niezawisłości i bezstronności Sądu Rejonowego, w każdym razie nie wskazuje żadnych okoliczności uzasadniających taką tezę, a przede wszystkim prowadzących do wniosku, że Sąd I instancji miałby dopuścić się takiej obrazy przepisów postępowania cywilnego, która z kolei miałaby mieć wpływ na treść zaskarżonego wyroku. Zarzut „braku pewności prawnej poprzez brak skuteczności umożliwiającej rozpatrzenie sprawy w zakresie wymaganym na jej przedmiot” , jest zupełnie niezrozumiały, a w każdym razie jego treść nie pozwala stwierdzić , by miał mieć wpływ na ocenę prawidłowości zaskarżonego wyroku. Nie zasługiwał na uwzględnienie również zarzut niewłaściwości rzeczowej Sądu Rejonowego. Skarżąca twierdziła w apelacji, że sprawę winien rozpoznać w pierwszej instancji Sąd Okręgowy, jako właściwy, „bez względu na wartość sporu w drugiej części wyroku”. Chodziło zatem o rozpoznanie powództwa o zapłatę. Jest to stanowisko błędne i to bez względu na to, jak powódka określała jego podstawę prawną, raz odwołując się do art. 416 kc i 4171 kc , a innym razem do art. 24 kc (co także potwierdza uzasadnienie apelacji). Przypomnieć w związku z tym należy, że zgodnie art. 16 kpc, co do zasady, to sąd rejonowy jest właściwy w pierwszej instancji do rozpoznania każdej sprawy cywilnej, za wyjątkiem spraw, dla których zastrzeżona jest właściwość sądów okręgowych. Te wyjątki wskazuje treść art. 17 kpc, a wśród nich nie ma przypadku, w który wpisywałby się przedmiot niniejszego postepowania. Po pierwsze, wartość przedmiotu sporu odnośnie tej eksponowanej przez skarżącą części postępowania jest poniżej granicy oznaczonej w art. 17 pkt. 4 kpc. Po drugie, to nie jest przypadek wskazany w art. 17 pkt. 1 kpc, albowiem powódka nie dochodzi prawa niemajątkowego łącznie z roszczeniem majątkowym, a jedynie tylko i wyłącznie tego drugiego, jeżeli nawet przyjąć, że uzasadniła to okolicznościami istotnymi z punktu widzenia art. 448 kc w zw. a art. 23 i 24 kc.

Zarzut sformułowany w pkt. 7, tj. o treści - „narażenie strony powodowej przez sąd na koszty związane z wykonaniem przez pozwanego I części wyroku oraz na koszty sądowe w sprawie właściwej do rozpatrzenia przez sąd okręgowy”, już ze swej istoty nie może mieć żadnego wpływu na ocenę prawidłowości zaskarżonego wyroku.

Reasumując, Sąd Okręgowy, w braku jakichkolwiek ku temu przeszkód, przyjął w całości za własne ustalenia Sądu I instancji, co do wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, oczywiście w kontekście właściwych do zastosowania w tym przypadku norm prawa materialnego. Tak zidentyfikowana podstawa faktyczna, wbrew zapisowi uzasadnienia zaskarżonego wyroku, praktycznie była bezsporna, a spór dotyczył jej prawnomaterialnej oceny, której Sąd Okręgowy – rozpoznając sprawę w postępowaniu apelacyjnym zobligowany był dokonać z urzędu, niezależnie od tak, a nie inaczej sformułowanych zarzutów naruszenia prawa materialnego.

Istota zagadnienia – w ramach tej ostatniej płaszczyzny, tkwiła najpierw w prawidłowym zidentyfikowaniu pojęcia „przyłącza wodociągowego”, co pomimo ustawowej jego definicji – w art. 2 pkt. 6 ustawy z dnia 7.06.2001r. o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzeniu ścieków (Dz.U2017.228 j.t.) od lat wywoływało spory orzecznicze. Sąd Rejonowy, podejmując próbę odczytania pojęcia owego przyłącza i przekładając to na realia faktyczne tej konkretnej sprawy, przyjął za poglądem wyrażonym w uchwale SN z dnia 13.09.2007r. , III CZP 79/07, OSNC 2008/10/11), że przyłącze wodociągowe, a więc to, które na własny koszt ma wykonać potencjalny odbiorca wody (zgodnie z treścią art. 15 ust. 2 w/w ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu …), kończy się na granicy jego nieruchomości, a zatem odcinek od granicy nieruchomości w kierunku „głównej nitki” wodociągu, np. biegnącej wzdłuż ulicy, stanowi fragment tego wodociągu, a nie „przyłącze” do sieci wodociągu. Ten pogląd stracił na aktualności, a to wobec treści uchwały składu 7 sędziów SN z dnia 22.06.2017r. , III SZP 2/16, Lex nr 2308312), w której Sąd Najwyższy, po rozważeniu wszystkich dotychczas prezentowanych poglądów, przytaczanych na ich uzasadnienie argumentów (w tym także i tego wyrażonego w w/w uchwale SN z dnia 13.09.2007r.), jednoznacznie stwierdził, że przyłączem wodociągowym w rozumieniu art. 2 pkt. 6 w/w ustawy o zaopatrzeniu (…) , jest przewód łączący sieć wodociągową z wewnętrzną instalacją wodociągową na nieruchomości odbiorcy usług na całej swojej długości, a punktem końcowym tego odcinka jest zawór za wodomierzem głównym na nieruchomości odbiorcy wody. Podkreślenia, w kontekście realiów niniejszej sprawy, wymaga i to, że jest tak i wówczas, kiedy to „przyłącze” stanowi przewód przebiegający przez kilka nieruchomości gruntowych, a więc nie tylko stanowi stosunkowo krótki odcinek łączący bezpośrednio instalację wewnątrz nieruchomości z nitką wodociągu znajdującą się bezpośrednio za jego granicą. Sąd Okręgowy, w pełni aprobując argumentację Sądu Najwyższego, jako zupełną i przekonującą, podziela tak wyłożoną definicję „przyłącza wodociągowego”. Jakie w związku z tym ma to znaczenie dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Otóż w konsekwencji tego, okazuje się, że ten odcinek („łącznik”) pomiędzy granicą nieruchomości powódki, a główną nitką wodociągu (biegnącego po drugiej stronie drogi, względem tej, przy której położona jest nieruchomość powódki), stanowi część „przyłącza wodociągowego” w prawidłowym, tj. uwzględniającym także treść w/w uchwały składu 7 sędziów SN, ujęciu wynikającym z art. 2 pkt. 6 w/w ustawy o zbiorowym (…). Jeżeli wziąć pod uwagę przywołany już art. 15 ust. 2 w/w ustawy o zbiorowym (…), to okazuje się, że pozwany nie miał i nie ma obowiązku budowy takiego „przyłącza”, bo z treści tego ostatniego przepisu wynika wprost, że spoczywa on na osobie ubiegającej się o przyłączenie do sieci, a w tym przypadku są to współwłaściciele przedmiotowej nieruchomości. Z kolei z treści art. 15 ust. 4 w/w ustawy o zbiorowym (…) wynika jedynie tyle, że przedsiębiorstwo wodociągowo – kanalizacyjne ma jedynie obowiązek przyłączyć do sieci nieruchomość osoby ubiegającej się o takie przyłączenie, jeżeli są spełnione określone w tym przepisie warunki. Tym samym, nie ma obowiązku budować odcinka przewodu, przez którym miałaby przepływać woda od nitki wodociągu do nieruchomości odbiorcy (aż do zaworu głównego za licznikiem), bo ten obowiązek spoczywa na potencjalnym przyszłym odbiorcy wody.

Wobec tego wszystkiego, nie ulega żadnej wątpliwości to, że zaskarżony w pkt. I wyrok , w zakresie w jakim taki obowiązek nakłada na powoda (co do odcinka od nitki głównej wodociągu do granicy nieruchomości, będącej współwłasnością powódki) jest wadliwy, tj. niezgodny z przywołanymi już przez Sąd Okręgowy i prawidłowo wyłożonymi przepisami prawa materialnego. W istocie obowiązek budowy całego „przyłącza” w rozumieniu art. 2 pkt. 6 w/w ustawy o zbiorowym (…), a więc nie tylko tego odcinka wskazanego w zaskarżonym wyroku, ale i dalej w głąb nieruchomości, aż do zaworu głównego za wodomierzem, spoczywa na właścicielach przedmiotowej nieruchomości, o ile są zainteresowani przyłączeniem jej do sieci wodociągowej.

Pomimo tej, nie budzącej ostatecznie – w ocenie Sądu Okręgowego, wątpliwości co do niezgodności zaskarżonego w pkt. I wyroku z przepisami prawa materialnego, w efekcie uprzedniego dokonania przez Sąd Rejonowy nieprawidłowej wykładni art. 2 pkt. 6 w/w ustawy o zbiorowym (…) i w konsekwencji tego – jego niezastosowania oraz i art. 15 ust. 2 i 4 – z uwagi na ich nieprawidłowe zastosowanie, istniała procesowa przeszkoda do zmiany orzeczenia w tej części na skutek rozpoznania sprawy w postępowaniu apelacyjnym. Stanowił ją wynikający z treści art. 384 kpc zakaz orzekania na niekorzyść strony jedynie wnoszącej apelację, a więc wówczas, kiedy strona przeciwna tej apelacji nie wniosła. Tak właśnie było w niniejszej sprawie, gdzie apelację wywiodła jedynie strona powodowa, a zmiana zaskarżonego w pkt. I wyroku – w konsekwencji już wywiedzionej przez Sąd Okręgowy prawnomaterialnej argumentacji, musiałaby zmierzać do oddalenia powództwa w tej wskazanej już części, co oczywiście byłoby zmianą na niekorzyść strony powodowej, wobec już orzeczonego przez Sąd I instancji obowiązku budowy - de facto części przyłącza – przez pozwaną, pomimo, że nie odpowiada to podstawom prawa materialnego.

Już w kontekście dotychczas wyeksponowanej przez Sąd Okręgowy argumentacji, zupełnie bezpodstawna pozostaje apelacja w pozostałym zakresie, a więc i w tej części w jakiej została skierowana do pkt. II zaskarżonego wyroku. Oddalenie powództwa o odszkodowanie (zadośćuczynienie) jest prawidłowe i to niezależnie od powołanych w uzasadnieniu przez Sąd Rejonowy podstaw prawa materialnego. Oczywiście ma rację powódka, o ile zauważa wadliwość tej argumentacji, o ile Sąd Rejonowy odwołał się do treści art. 417 kc, a nie 416 kc. Nie mniej jednak to wszystko traci na znaczeniu, wobec tego, że przy rozstrzyganiu o odszkodowaniu (bądź zadośćuczynieniu) – na podstawie art. 416kc , art. 471 kc, art. 448 kc w zw. z art. 23 i 24 kc, odpadają te wszystkie eksponowane przez skarżącą podstawy faktyczne, których źródło w jej ocenie miało najogólniej rzecz biorąc stanowić zachowanie pozwanej, polegające na niewypełnieniu obowiązku budowy połączenia nieruchomości będącej współwłasnością powódki z siecią wodociągową oraz zachowania towarzyszące temu stanowi. Skoro tak pojmowany przez skarżącą obowiązek nie istnieje, co potwierdziło ostatecznie postępowanie apelacyjne, a czemu Sąd Okręgowy – z przyczyny już wskazanej, nie mógł dać wyrazu wprost w wydanym wyroku, to konkluzja, co do braku faktycznych i prawnych przesłanek roszczenia o odszkodowanie bądź zadośćuczynienie, jest oczywista. Zatem bezprzedmiotowe pozostają jakiekolwiek dalej idące rozważania rozbudowujące tą tezę.

Wobec powyższego wskazany już zakaz reformationis i peius, oznaczał brak możliwości zmiany zaskarżonego wyroku w pkt. III (obciążenie pozwanego kosztami sądowymi). Z kolei zaskarżone rozstrzygnięcie w pkt. IV (w przedmiocie kosztów procesu), jest prawidłowe, a to wobec oddalenia powództwa prawie w całości (w kontekście zestawienia wartości przedmiotu sporu rozstrzygniętego w pkt. I oraz w pkt. II).

W tym stanie rzeczy, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 kpc orzekł jak w sentencji, rozstrzygając o kosztach postepowania apelacyjnego na podstawie art. 98 § 1 kpc oraz § 2 pkt. 4, § 10 ust. 1 pkt. 1 Rozp. Min. Spr. z dnia 22.10.2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z dnia 5.11.2015r. z p.zm.)

SSO Beata Piwko SSO Mariusz Broda SSO Hubert Wicik

(...)