Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Ca 683/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 grudnia 2017 r.

Sąd Okręgowy w Toruniu VIII Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Rafał Krawczyk (spr.)

Sędziowie:

SSO Jadwiga Siedlaczek

SSO Małgorzata Kończal

Protokolant:

st. sekr. sąd. Dorota Kwiatkowska

po rozpoznaniu w dniu 20 grudnia 2017 r. w Toruniu

na rozprawie

sprawy z powództwa W. O. i J. O.

przeciwko Gminie Ł.

o zapłatę

na skutek apelacji powodów

od wyroku Sądu Rejonowego w Toruniu

z dnia 9 sierpnia 2017 r.

sygn. akt I C 292/17

I.  oddala apelację;

II.  zasądza solidarnie od powodów – W. O. i J. O. na rzecz pozwanej Gminy Ł. kwotę 450 zł (czterysta pięćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą.

/SSO Jadwiga Siedlaczek/ /SSO Rafał Krawczyk/ /SSO Małgorzata Kończal/

Sygn. Akt VIII Ca 683/17

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 9 sierpnia 2017 r. wydanym w sprawie I C 292/17 Sąd Rejonowy w Toruniu oddalił powództwo W. O. i J. O. przeciwko Gminie Ł. o zapłatę (punkt I), nie obciążył powodów kosztami procesu (punkt II).

W uzasadnieniu Sąd Rejonowy wskazał, że powodowie wnieśli o zasądzenie od Gminy Ł. kwoty 3003 zł z tytułu nienależnie pobranej opłaty za przyłącze wodno-kanalizacyjne. Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 10 listopada 2005 r. W. O. wpłacił na rzecz Gminy Ł. łącznie kwotę 3003 zł tytułem opłaty za przyłącze wodno-kanalizacyjne. W dniu 14 listopada 2005 r. zawarte zostały umowy między W. O. a Gminą Ł., na mocy których „zezwolono wnioskodawcy na złożony wniosek o przyłączenie nieruchomości, stanowiącej jego własność do urządzenia zbiorowego zaopatrzenia wsi w wodę” i „do urządzenia kolektora zbiorowego odprowadzającego ścieki posesji – dz. nr (...)w m. Ł., ul. (...)”. Warunkiem wydania w/w zezwoleń było uiszczenie kwoty odpowiednio 1221 zł i 1782 zł. Przyłącze zostało wykonane i w dniu 11 grudnia 2006 r. zawarto umowę na dostarczenie wody i odprowadzenie ścieków. Sąd I instancji zważył, że świadczenie zostało spełnione przez powodów w dniu 10 listopada 2005 r. i od tej daty rozpoczął biegł termin przedawnienia,który wynosił 10 lat (art. 118 kc). Upłynął on zatem w dniu 10 listopada 2015 r., a wniosek o zawezwanie do próby ugodowej oraz pozew zostały złożone po upływie terminu przedawnienia. O kosztach Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 102 kpc.

Apelację od powyższego wyroku złożyli powodowie, zaskarżając go w całości i wnosząc o zmianę wyroku i uwzględnienie pozwu oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, zgodnie z zestawieniem kosztów w przypadku jego przedstawienia, a w przypadku jego nie przedstawienia według norm przepisanych. W uzasadnieniu apelacji powodowie wskazali, że początek biegu 10-letniego okresu przedawnienia można liczyć nie wcześniej jak po dacie opublikowania uchwały Sądu Najwyższego z dnia 13 września 2007 r. (III CZP 79/07) bądź dacie opublikowania wyroku NSA z dnia 19 czerwca 2008 r. (sygn. Akt I OSK 431/08), bowiem dopiero w/w stanowiska SN i NSA orzekły, że pobieranie przez Gminy opłat za przyłącze do sieci wodnej i kanalizacyjnej jest bezpodstawne i dopiero zapoznanie się przez powodów z ustaleniami w/w Sądów w zakresie przedmiotowych opłat, pozwalało im na podejmowanie czynności stanowiących żądanie zwrotu od pozwanej, bezpodstawnie pobranej kwoty 3003 zł.

Pozwana – Gmina Ł. wniosła odpowiedź na apelację, w której domagała się oddalenia apelacji oraz zasądzenia solidarnie od powodów na rzecz pozwanej zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, z uwzględnieniem kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych. W uzasadnieniu pozwana wskazała, że zgodnie z poglądem utrwalonym w orzecznictwie, początek biegu przedawnienia jest niezależny od świadomości wierzyciela co do przysługującego mu roszczenia. Nie ma znaczenia brak świadomości wierzyciela, że uiścił nienależne świadczenie ani jego przekonanie, że miał możliwość wezwania do zwrotu świadczenia dopiero po uzyskaniu stosownych informacji i świadomości tego, że świadczenie było nienależne (SN w wyrokach I CKN 316/01; II CSK 126/10; III CSK 36/14).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jako bezzasadna podlegała oddaleniu. Sąd Odwoławczy podziela w pełni ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji i przyjmuje je za własne. Spór w niniejszej sprawie sprowadzał się do ustalenia, czy roszczenie dochodzone przez powodów uległo przedawnieniu, czy nie.

W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 24 kwietnia 2003 r. w sprawie I CKN 316/01, SN wskazał, że bieg terminu roszczenia wynikającego ze zobowiązania bezterminowego rozpoczyna się w dniu, w którym świadczenie powinno być spełnione, gdyby wierzyciel wezwał dłużnika do wykonania zobowiązania w najwcześniej możliwym terminie (art. 120 § 1 zd. 2 kc w zw. z art. 455 kc), niezależnie od świadomości uprawnionego co do przysługiwania mu roszczenia (tak samo: wyrok SN z dnia 8 lipca 2010 r., II CSK 126/10; wyrok SN z 16 grudnia 2014 r., III CSK 36/14). Tutejszy Sąd w pełni aprobuje te tezy nie znajdując jakichkolwiek racjonalnych podstaw do innej interpretacji.

Jako podstawowy argument przemawiający za brakiem słuszności argumentacji powodów należy wskazać ten, że gdyby uznać ja za zasadną, to wprost prowadziłoby to do sytuacji, w której termin przedawnienia właściwie nigdy nie mógłby zostać ściśle określony, bowiem w każdym przypadku należało by badać świadomość wierzyciela co do tego, kiedy dowiedział się, iż dane świadczenie mu się należy. Taka wykładania instytucji przedawnienia pozostaje w sprzeczności zarówno z logiką, jak i z zasadą pewności prawa. Zmiana oceny prawnej poszczególnych roszczeń w orzecznictwie następuje stosunkowo często. Czasem jest to proces powolny czasem dynamiczny. Bardzo często zdarzają się sytuacje gdy orzecznictwo jest sprzeczne. Wydanie wyroków przez Sąd Najwyższy i Naczelny Sąd Administracyjny umożliwiły jedynie dochodzenie roszczenia, o którym mowa w pozwie, ale w żadnym razie nie miały wpływu na jego wymagalność i przedawnienie. Przyjmując interpretację powodów okres przedawnienia wydłużyłby się do 12 lat, ale gdyby korzystne orzecznictwo pojawiło się np.w 2015 r., a nie 2007 to okres przedawnienia roszczenia musiałby wynosić 20 lat. Dlatego tego typu interpretacja nie może zostać zaakceptowana gdyż uzależnianie rozpoczęcia biegu terminu przedawniania od wiedzy osoby uprawnionej wynikającej z aktualnego orzecznictwa prowadziłaby do chaosu i relatywizmu prawnego.

W związku z powyższym stwierdzić należy, że Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił, iż roszczenie uległo przedawnieniu z dniem 10 listopada 2015 r. (wskazując jednak omyłkowo na rok 2005). Powodowie wnieśli do Sądu zawezwanie do próby ugodowej w dniu 13 listopada 2015 r., a zatem już po upływie terminu przedawnienia. W ocenie Sądu Odwoławczego dziesięcioletni termin przedawnienia był wystarczająco długi do dochodzenia roszczenia w czasie należytym. Ponadto wskazać należy, że od wydania wyroków przez Sąd Najwyższy i Naczelny Sąd Administracyjny do czasu upływu terminu przedawnienia minęło odpowiednio 8 i 7 lat, a więc powodowie mieli czas, aby we właściwym czasie wnieść powództwo. W związku z tym w grę nie wchodzi nawet możliwość rozważania zastosowania przepisu art. 5 kc w kontekście korzystania z zarzutu przedawniania. Jest to możliwe ale wymaga zaistnienia szczególnych okoliczności (np. intencjonalnych działań zgłaszającego zarzut przedawnienia w celu doprowadzenia do przedawnienia – typu pozorowane negocjacje , ugodowe itp. )

Wobec powyższego apelacja podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 kpc.

Sąd Odwoławczy orzekł o kosztach na podstawie art. 98 kpc w zw. z § 2 pkt 3 i § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych. Nadmienić należy, iż na etapie postępowania odwoławczego nie było jakichkolwiek podstaw do zastosowania wobec powodów dobrodziejstwa wynikającego z art.102 k.p..c Jak wynika z utrwalonego w tej kwestii orzecznictwa, które Sąd Okręgowy w pełni podziela przekonanie o słuszności swych roszczeń nie wchodzi w grę jako przesłanka braku obciążania kosztami na gruncie postepowania apelacyjnego ponieważ strona ma już wówczas świadomość bezzasadności swego roszczenia wynikającą z oddalenia jej powództwa przez sąd pierwszej instancji.

/SSO Małgorzata Kończal/ /SSO Rafał Krawczyk/ /SSO Jadwiga Siedlaczek/