Pełny tekst orzeczenia

VI Ka 827/17

UZASADNIENIE

G. T. został obwiniony o to, że :

I.  w G. przy ul. (...) w okresie od 1 marca do dnia 17 maja 2016r. jako przedsiębiorca prowadzący indywidualną działalność gospodarczą uniemożliwił przeprowadzenie kontroli w miejscu wykonywania działalności gospodarczej pod ww. adresem poprzez niezapewnienie wbrew obowiązkowi wynikającemu z art. 80 ust. 3 ustawy z dnia 2 lipca 2004r. o swobodzie działalności gospodarczej (t.j.: Dz. U. Z 2015 r., poz. 584 ze zm.) osoby upoważnionej do jego reprezentowania w toku kontroli w przypadku swojej nieobecności; tj. o popełnienie wykroczenia z art. 39 ust. 1 ustawy o Inspekcji Handlowej

II.  w K. przy ul. (...) w dniu 6 czerwca 2016 r. jako przedsiębiorca prowadzący indywidualną działalność gospodarczą utrudnił przeprowadzenie kontroli poprzez odmowę wykonania żądania przedstawienia dowodów zakupu i sprzedaży produktów O., do czego był zobowiązany na podstawie art. 16 ust. 2 w zw. z art. 16 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o Inspekcji Handlowej (t.j. Dz. U. Z 2016 r. poz. 1059 ze zm.) tj. o popełnienie wykroczenia z art. 39 ust. 1 ustawy o Inspekcji Handlowej

Wyrokiem z dnia 9 czerwca 2017r. wydanym w sprawie o sygnaturze akt IX W 1491/16 Sąd Rejonowy w Gliwicach obwinionego G. T. uznał za winnego popełnienia zarzucanych mu czynów stanowiących wykroczenia z art. 39 ust. 1 ustawy o Inspekcji Handlowej - i za to na mocy art. art. 39 ust. 1 ustawy o Inspekcji Handlowej w zw. z art. 9 § 2 k.w. wymierzył mu łącznie karę grzywny w kwocie 800 (osiemset) złotych. Na podstawie art. 119 k.p.w. w zw. z art. 3 ust. 1 ustawy o opłatach w sprawach karnych zasądził od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa opłatę w kwocie 80 (osiemdziesiąt) złotych i zryczałtowane wydatki w kwocie 100 (sto) złotych.

Apelację od powyższego orzeczenia wniósł obwiniony zaskarżając wyrok w całości.

Apelujący zarzucił:

1.  na podstawie art. 438 pkt 3 k.p.k. w zw. z art. 109 k.p.w. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mający wpływ na jego treść, a polegający na:

- bezpodstawnym, nieuprawnionym, nazbyt kategorycznym przyjęciu, iż dopuścił się zarzucanych mu we wniosku o ukaranie czynów, w sytuacji, w której nie popełnił wskazanych w treści ww. wniosku wykroczeń, tj. nie miał zamiaru uniemożliwić kontroli, nadto że bezpodstawnie odmówił przedstawienia dowodów zakupu i sprzedaży produktów O.;

- w odniesieniu do drugiego z czynów - nie uwzględnieniu, że działał w celu uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa grożącego tajemnicy jego przedsiębiorstwa;

2.  na podstawie art. 438 pkt 2 k.p.k. w zw. z art. 109 k.p.w. obrazę przepisów prawa procesowego mającą wpływ na treść orzeczenia, a to:

- art.7 k.p.k. w zw. z art. 8 k.p.w., polegającą na przekroczeniu granic swobodnej oceny dowodów i dokonaniu oceny dowolnej poprzez m.in.:

a) jednostronne i bezkrytyczne skupienie uwagi na elementach teoretycznie obciążających obwinionego bez należytej i pogłębionej weryfikacji w kontekście całości materiału dowodowego - przede wszystkim oparcie kwestionowanego rozstrzygnięcia w kluczowych kwestiach sprawy niemal wyłącznie na zeznaniach Z. K., oraz S. C.;

b) odmówienie wiarygodności konsekwentnemu i kategorycznemu nie przyznawaniu się obwinionego do winy w toku całego postępowania;

c) bezkrytyczne uznanie wersji wydarzeń przedstawionych przez inspektorów inspekcji handlowej;

d) zignorowanie okoliczności, co do pierwszego czynu, że obwiniony nie miał zamiaru uniemożliwić kontroli, a utrudnienia wynikały z trybu jego pracy;

e) zignorowanie okoliczności, że wyłącznym powodem odmowy przekazania danych

związanych z prowadzoną przez obwinionego działalnością była uzasadniona obawa przed możliwością wykorzystania tych danych przez konkurencyjną, firmę (...);

f) zignorowanie dowodów na okoliczność oskarżonego konfliktu z firmą (...);

- art. 172 k.p.k. w zw. z art. 39 § 1 k.p.w., oraz 39 § 2 k.p.w. poprzez nieprzeprowadzenie konfrontacji obwinionego ze świadkami — pomimo sprzeczności w przedstawionych wersjach wydarzeń, w sytuacji, gdy mogło to się przyczynić do prawidłowego ustalenia stanu faktycznego.

Ewentualnie, gdyby Sąd nie dopatrzył się naruszenia prawa procesowego, oraz błędów w ustaleniach faktycznych, apelujący zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił również:

3.  na podstawie art. 438 pkt 1 k.p.k. w zw. z art. 109 k.p.w. obrazę przepisów prawa materialnego , a to art. 39 ust. 1 ustawy o Inspekcji Handlowej poprzez uznanie, że uniemożliwił przeprowadzenie kontroli w miejscu prowadzenia działalności, oraz, że obwiniony utrudnił kontrolę poprzez odmowę wykonania żądania przedstawienia dowodów zakupu i sprzedaży produktów O.;

W oparciu o wyżej wskazane zarzuty apelujący wniósł o:

- zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie go od zarzucanych mu czynów;

ewentualnie o:

- uchylenie zaskarżonego wyroku oraz skierowanie go do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji;

Alternatywnie, w przypadku nie uwzględnienia powyższych zarzutów na podstawie art. 39 § 1 k.w. wniósł o zastosowanie nadzwyczajnego złagodzenia kary albo odstąpienie od wymierzenia kary - biorąc pod uwagę charakter i okoliczności czynu oraz właściwości i warunki osobiste obwinionego.

Ponadto G. T. wniósł o przeprowadzenie konfrontacji pomiędzy nim a świadkami — funkcjonariuszami Policji.

Apelację uznano za pozbawioną podstaw.

Wywody przedstawione w apelacji wywiedzionej przez obwinionego ocenić należy jedynie jako wyraz polemicznego nastawienia jej autora wobec stanowiska sądu I instancji, które w świetle całokształtu zebranych dowodów i wynikających z nich faktów w pełni należy zaaprobować.

Sąd pierwszej instancji całość materiału dowodowego, w tym głównie dowody osobowe, ale i materialne dowody w postaci zawiadomienia Prezesa UOKiK, protokołu kontroli, pism urzędowych, korespondencji kierowanej do obwinionego oraz wniosków kontrolowanego G. T., przeanalizował szczegółowo i dokładnie, wyciągając trafne wnioski końcowe. Nie można stwierdzić, by praca Sądu meriti w tym zakresie dotknięta była błędami natury logicznej czy też zawierała błędną ocenę samej treści dowodu oraz by nacechowana była mankamentami z zakresu wiedzy czy doświadczenia życiowego. Tok rozumowania tego Sądu został w sposób przekonujący zaprezentowany na piśmie w stosownej części uzasadnienia zaskarżonego wyroku, zaś jego rzetelna analiza prowadzić musi do wniosku, iż w polu widzenia Sądu I instancji pozostawały przy wyrokowaniu wszystkie dowody przeprowadzone w toku przewodu sądowego, a więc zarówno te, których treść obciążała obwinionego G. T., czyli zeznania świadków Z. K. i S. C., jak i wyjaśnienia obwinionego, jego korespondencję z organem upoważnionym do przeprowadzenia kontroli, akta Sądu Okręgowego w Gliwicach sprawy o sygn. X GC 163/14 i X GCo 34/14. Zgodnie z dyspozycją art. 4 k.p.k. Sąd I instancji zbadał je wszystkie, ale przy dokonywaniu ustaleń faktycznych, jako zasługujące na wiarę ocenił jedynie część z nich, co należycie umotywował. Sąd II instancji w pełni podziela zaprezentowaną przez Sąd merytoryczny ocenę materiału dowodowego i identyfikuje się z naprowadzonymi na tę okoliczność argumentami. Nie chcąc powielać w całości tej argumentacji można ograniczyć się jedynie do stwierdzenia, że materiał dowodowy czyni w pełni uprawnionymi ustalenia faktyczne będące podstawą zaskarżonego orzeczenia, te z kolei jednoznacznie wskazują na to, że przyjęta przez Sąd Rejonowy prawna ocena zachowania obwinionego jest w pełni uzasadniona.

Sąd Rejonowy zebrane dowody ocenił z zachowaniem wszystkich reguł określonych w tych przepisach. W rozpatrywanej sprawie jak sam podkreślił apelujący dowody nie są jednolite treściowo, dlatego sąd orzekający poddał je takiej analizie, która pozwoliła na wyłonienie tych, które zgodnie z zasadami logicznego myślenia i doświadczenia życiowego są przekonywające w takim stopniu, aby być oparciem dla rekonstrukcji stanu faktycznego. Stąd jako niewiarygodne uznane zostały wyjaśnienia obwinionego w zakresie w jakim twierdzi, że nie uniemożliwiał przeprowadzenia kontroli, a odmowa przedstawienia żądanych dokumentów wynikała z obawy, że zostaną ujawnione tajemnice przedsiębiorstwa konkurencyjnej firmie (...). Walor prawdziwych uzyskały z kolei relacje Z. K. i S. C., które w kwestii postawy i zachowania się obwinionego podczas przeprowadzanej kontroli wzajemnie się uzupełniały i tworzyły logiczną całość. Sąd Rejonowy poddał właściwej ocenie treść zeznań wymienionych źródeł osobowych. Wskazał przekonująco, z jakiego powodu nadał im walor wiarygodności, gdy chodzi o okoliczności wskazujące na sprawstwo obwinionego.

Sąd Rejonowy był nie tylko uprawniony, ale i zobowiązany do przeprowadzenia takiej właśnie analizy materiału dowodowego, co spotkało się z pełną aprobatą instancji odwoławczej, ponieważ korzystała ona z ochrony wynikającej z art. 7 k.p.k. i 4 k.p.k., które to przepisy mają odpowiednie zastosowanie w sprawach o wykroczenia.

Natomiast próbę zdyskwalifikowania wiarygodności zeznań wymienionych źródeł dowodowych, poprzez powoływanie się na ich ogólnikowość, należy uznać zabiegiem nieskutecznym. Sąd orzekający uznając zeznania inspektorów za wiarygodne nie opierał się tylko i wyłącznie na ich relacjach, a oceny tej dokonał przeprowadzając dokładna analizę zgromadzonej w sprawie dokumentacji urzędowej, która potwierdziła ich prawdziwość.

W kontekście oceny wiarygodności wzmiankowanych dowodów nie bez znaczenia pozostaje także okoliczność, iż osoby obciążające obwinionego jako osoby postronne nie pozostawały z nim w żadnym konflikcie mogącym tłumaczyć powody, dla których bezpodstawnie zarzucają mu popełnienie zarzucanych wykroczeń. Świadkowie ci nie są również w żaden sposób powiązani z firmami mogącymi stanowić dla obwinionego konkurencję. Co więcej są bezwzględnie zobowiązani do zachowania tajemnicy w zakresie dotyczącym wszystkich informacji pozyskanych w trakcie kontroli. W tej sytuacji w obiektywizm wymienionych osób nie sposób wątpić. W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy nie widział potrzeby przeprowadzania zgłoszonego w apelacji przez skarżącego wniosku dowodowego z konfrontacji świadków z obwinionym.

Kontrolerzy inspekcji działali w ramach wykonywanych przez siebie obowiązków służbowych, na podstawie upoważnień wydanych przez Wojewódzkiego Inspektora Inspekcji Handlowej w K., a przeprowadzane czynności były dokumentowane czy to notatkami służbowymi, czy to właściwymi protokołami. Ujawniona korespondencja trwająca od początku marca 2016 roku do połowy czerwca 2016 roku, pomiędzy obwinionym, a organem administracji państwowej wskazuje bezsprzecznie, że urzędnicy – dążąc do realizacji kontroli, wykazywali zrozumienie dla charakteru wykonywanej przez obwinionego działalności. Kontrolę przewidziano w okresie od 1 marca 2016 roku do 11 marca 2016 roku.

Przedstawiona dokumentacja urzędowa daje podstawę do uznania, iż w okresie od 1 marca 2016 roku do dnia 17 maja 2016 roku, a więc do dnia sporządzenia pisma ekspediowanego następnie do (...) w K., obwiniony podejmował działania, które w zdecydowany sposób kontrolę w miejscu prowadzenia działalności uniemożliwiały. Odmówił ujawnienia danych dostawców produktów O., oraz przedłożenia dokumentów zakupowych i handlowych.

Rację należy przyznać Sądowi Rejonowemu, że nie można uznać tłumaczeń obwinionego za skuteczne, bowiem nie sposób przyjąć, że w przeciągu 2,5 miesiąca przedsiębiorca nie był w stanie wygenerować kilku godzin jednego dnia, aby udostępnić urzędnikom siedzibę prowadzonej przez siebie firmy, czy też upoważnić konkretną osobę do reprezentowania go w toku kontroli, jeśli faktycznie był aż tak zajęty. Z kolei obawy przed konkurencją nie mogą usprawiedliwiać odmowy przedstawienia żądanej dokumentacji i podejmowania zachowań uniemożliwiających i utrudniających prowadzoną przez powołane do tego organy kontrolę.

W tak ustalonym stanie faktycznym nie budziło wątpliwości, iż obwiniony swoim zachowaniem wyczerpał znamiona wykroczeń z art. 39 ust. 1 ustawy o Inspekcji Handlowej.

Ustalając sprawstwo obwinionego, Sąd I instancji nie przeoczył żadnej okoliczności, które eksponuje skarżący w apelacji. Rozważono je skrupulatnie (motywy zaskarżonego wyroku), a sformułowane na tej podstawie wnioski Sąd Odwoławczy podzielił.

W szczególności miał w polu widzenia konsekwentne negowanie przez obwinionego faktu popełnienia zarzucanych mu wykroczeń, charakteru działalności jaką G. T. prowadził, braku dyspozycyjności jak również akcentowany przez obwinionego konflikt z firmą (...). Nietrafne są sugestie zawarte w apelacji, że w odniesieniu do inkryminowanych czynów winno zapaść rozstrzygnięcie uniewinniające wobec nie przyznania się obwinionego do ich popełnienia.

Odosobnione wyjaśnienia G. T., w świetle całokształtu materiału dowodowego, nie pozwalają na skuteczne zakwestionowanie przyjętej przez Sąd Rejonowy oceny dowodów, jak chciałby tego apelujący, a to dlatego że z linią obrony obwinionego rozprawił się należycie sąd orzekający, wskazując przekonująco dlaczego w tej kwestii jej wyjaśnienia są nieprawdziwie.

Sumując: Ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd meriti są jednoznaczne, wskazują na konkretne zachowania obwinionego, korespondujące z opisem zarzucanych mu czynów, poprzez które zrealizowane zostały przedmiotowe i podmiotowe znamiona przypisanych mu wykroczeń. W ich świetle winy i sprawstwa obwinionego G. T. nie sposób skutecznie kwestionować.

Zważywszy powyższe, Sąd Okręgowy nie miał podstaw do uwzględnienia zarzutów podniesionych w apelacji, albowiem ustalenia faktyczne, które kwestionuje skarżący w sposób określony w środku odwoławczym, nie są błędne i zostały poczynione zgodnie z zasadami rzetelnego procesu.

Wywód apelującego, który sprowadza się do negacji ustaleń sądu pierwszej instancji i stanowi wyłącznie polemikę z ostatecznymi wnioskami merytorycznymi, w żadnym razie nie podważył poprawności rozumowania tego sądu. Apelujący nie wykazał bowiem, by sąd nie respektował w swych rozważaniach zasad logiki i doświadczenia życiowego, bądź też wskazań wiedzy. Przesądziło to o nieskuteczności środka odwoławczego.

Sąd Okręgowy akceptując, z powodów powyżej wskazanych, analizę materiału dowodowego przeprowadzoną przez sąd pierwszej instancji, poczynione przezeń ustalenia faktyczne oraz ocenę prawną zachowań przypisanych obwinionemu nie znalazł także podstaw do kwestionowania rodzaju i wymiaru orzeczonej przez sąd kary, która w pełni uwzględnia stopień społecznej szkodliwości czynu i stopień winy sprawcy, a nadto pozostaje w odpowiedniej proporcji do jej sytuacji rodzinnej i dochodowej.

Z tych względów Sąd Okręgowy, utrzymał w mocy zaskarżony wyrok.

Konsekwencją nieuwzględnienia apelacji było obciążenie obwinionego kosztami procesu za postępowanie odwoławcze.