Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 662/16

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 31 lipca 2016 roku E. G. domagała się od Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą we W. zapłaty kwoty 23.615,39 zł z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 6 czerwca 2015 roku do dnia zapłaty, nadania wyrokowi rygoru natychmiastowej wykonalności oraz zasądzenia od pozwanego kosztów postępowania , w tym kosztów zastępstwa prawnego oraz opłaty od pełnomocnictwa.

Pozwany wniósł o oddalenie w całości powództwa i zasądzenie na jego rzecz od powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa prawnego.

Sąd ustalił i zważył co następuje:

W dniu 14 września 2010 roku E. G. podpisała deklarację przystąpienia do grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym (...). Bieżąca składka ubezpieczeniowa została określona na kwotę 372 zł, pierwsza składka na 13.500 zł, a składka zainwestowana na 67.500 zł. Okres odpowiedzialności został określony na 180 miesięcy. Ubezpieczającym był (...) Bank S.A., a ubezpieczycielem Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą we W.. Umowa grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym Klientów G. Banku (...) zawarta została w dniu 25 września 2009 roku między Towarzystwem (...) S.A. a (...) Bank S.A. E. G. otrzymała certyfikat potwierdzający objęcie ochroną ubezpieczeniową na wypadek grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie. Możliwa była rezygnacja z ubezpieczenia z zachowaniem formy pisemnej. Rozdział 14 Warunków ubezpieczenia (...) przewidywał, że ubezpieczyciel w ciągu 35 dni od otrzymania oryginału oświadczenia o rezygnacji wypłaca środki z tytułu całkowitego wykupu na wskazany rachunek bankowy. Środki te są równe kwocie będącej iloczynem bieżącej liczby jednostek uczestnictwa w funduszy oraz aktualnej na dany dzień wartości jednostki uczestnictwa funduszu pomniejszonej o Opłatę Likwidacyjną oraz stosowny podatek dochodowy od osób fizycznych, w przypadku osiągnięcia dochodu z tytułu zainwestowania składki pierwszej i składek bieżących. Umorzenie wszystkich jednostek następuje w ciągu 30 dni od otrzymania przez ubezpieczyciela oryginału „Oświadczenia o rezygnacji z ubezpieczenia” według wartości jednostek uczestnictwa funduszu w dacie umorzenia. Zgodnie z Tabelą opłat i limitów składek Opłata Administracyjna naliczana od składki zainwestowanej wynosi 1,28 % w skali roku, Opłata za ryzyko to 0,033% w skali roku, a Opłata likwidacyjna pobierana od Wartości Rachunku do 3 roku odpowiedzialności to 80%. O wysokości Opłaty Likwidacyjnej E. G. nie była informowana przy zawieraniu umowy. Od dnia 7 października 2010 roku do dnia 7 maja 2013 roku E. G. wpłaciła 25.404 zł tytułem składek na przedmiotowe ubezpieczenie. W zamian uzyskała 286, (...) jednostek uczestnictwa na rachunku. W dniu 5 czerwca 2013 roku złożyła oświadczenie o rezygnacji z ubezpieczenia (...) w placówce ubezpieczającego. Dnia 28 czerwca 2013 roku Towarzystwo (...) S.A. wypłaciło E. G. środki z tytułu całkowitego wykupu jednostek uczestnictwa przyjmując 294, (...) jednostek o wartości 30,36 zł każda, wartość rachunku 8.943,03 zł i 80% wysokość opłaty likwidacyjnej, czyli 7.154,42 zł tytułem opłaty likwidacyjnej. Wypłacono E. G. tylko 1.788,61 zł z wpłaconej kwoty 25.404 zł.

(dowód: deklaracja przystąpienia – k. 11, 12; certyfikat – k. 13; warunki ubezpieczenia – k. 14-20; regulamin ubezpieczenia – k. 21-23; wyciąg z KRS (...) – k. 24-33; polecenie przelewu – k. 34; dowody wpłaty – k. 35; zestawienie wpłat – k. 37; historia rachunku bankowego – k. 38-52; tabela opłat i limitów składek – k. 53; zestawienie wpłat – k. 90, przelew z 28 maja 2013 roku – k. 91; oświadczenie o rezygnacji z ubezpieczenia – k. 92; opinia aktuarialna dla produktu (...) – k. 93-103; zeznania świadka S. G. – k. 154, 155; częściowo zeznania powoda E. G. – k.231, 232)

W dniu 2 czerwca 2015 roku Towarzystwo (...) S.A. otrzymało pismo E. G. z dnia 15 maja 2015 roku wzywające do zapłaty kwoty 23.948,25 zł w terminie do dnia 5 czerwca 2015 roku. Towarzystwo (...) S.A. odpowiedziało negatywnie pismem z dnia 1 lipca 2015 roku.

(dowód: pismo z dnia 15 maja 2015 roku – k. 54-62; pismo z dnia 1 lipca 2015 roku)

Ubezpieczeniowy Funduszu Kapitałowy (...) zapłacił (...) Bank S.A. prowizję za subskrypcję ubezpieczenia w kwocie 9.254,25 zł. Kwota ta stanowiła 69% składki pierwszej.

(dowód: pismo z dnia 23 lutego 2017 roku – k. 145; zeznania świadka M. S. (1) – k. 210)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie powołanych wyżej dowodów, których prawdziwości i autentyczności strony nie kwestionowały. Sąd uwzględnił również częściowo zeznania świadków S. G. (k.154, 155) i M. S. (1) (k.210), a także częściowo zeznania powoda E. G. (k.231, 232).

Sąd uwzględnił zeznania świadka S. G., męża powódki, w takim zakresie, w jakim znajdowały potwierdzenie w złożonych dowodach oraz nie zostały podważone dowodami strony przeciwnej. W szczególności strona pozwana nie przedstawiła dowodów na podważanie zeznań tego świadka, iż w trakcie przedstawiania oferty dotyczącej tego ubezpieczenia w ogóle nie została omówiona kwestia opłaty likwidacyjnej. Poza stwierdzeniami pozwanego, iż opłata taka jest niezbędna nie zostały przedstawione dowody na uświadamianie klientów o obowiązku poniesienia takiej opłaty, jej wysokości, a nawet nie przedstawiono żadnego uzasadnienia dla wysokości takiej opłaty w poszczególnych latach. Nie ma natomiast dowodów potwierdzających, iż ze strony składającego ofertę zawarcia umowy padały zapewnienia o braku jakiegokolwiek ryzyka inwestycji.

Sąd uwzględnił częściowo zeznania świadka M. S. (1). Świadek był głównym specjalistą wycen aktuarialnych. Świadek potwierdził mechanizm konstrukcji przedmiotowego ubezpieczenia zawarty w regulaminie i umowie ubezpieczenia. Wyjaśnił, iż przyjęty mechanizm został zastosowany jako chroniący interesy firmy ubezpieczeniowej przed pokrywaniem kosztów związanych z prowizją dla banku, a ryzyko polega na niepewności co do wysokości wartości rachunku w porównaniu do wysokości prowizji. Ocena świadka co do konieczności stosowania takiego mechanizmu jest jednak jego prywatną opinią.

Sąd uwzględnił częściowo zeznania powódki E. G.. Sąd uwzględnił zeznania strony w części, w której znalazły potwierdzenie w innych dowodach. W zakresie braku informacji dotyczącej Opłaty likwidacyjnej zeznania powódki znajdowały potwierdzenie w zeznania świadka S. G.. Pozwany nie przedstawił żadnych dowodów na potwierdzenie, że przy składaniu oferty kwestia ta była omawiana. Nie było jednak dostatecznych dowodów na potwierdzenie rzekomego zapewnienia ze strony oferenta ubezpieczenia o braku jakiejkolwiek możliwości straty na inwestycji powoda. Powódka nie wyjaśniła jakiego rodzaju gwarancje w tym zakresie miały być udzielone, jak tłumaczono brak możliwości straty, a z drugiej strony powódka jest osobą doświadczoną życiowo i świadomą, iż każda inwestycja wiąże się z ryzykiem. Trudno przyjąć, iż była informowana i była przekonana, że na tej inwestycji może tylko zyskać.

Opinia prawna z dnia 15 listopada 2015 roku (k.104-109) oraz artykuł M. S. (2) (k.110-115) zawiera prywatne poglądy prawne ich autorów. Nie są to żadne opinii istotne dla rozstrzygnięcia sprawy.

Sąd oddalił wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego aktuariusza. Z wnioskiem takim wystąpił pozwany (k.70). Wniosek dotyczy oceny prawnej umowy między stronami, co nie może być przedmiotem rozważań biegłego. Biegły ma bowiem dostarczyć jedynie wiadomości specjalnych, niejako technicznych, a nie rozstrzygać o słuszność wprowadzenia tzw. opłaty likwidacyjnej.

Sąd ostatecznie oddalił wniosek o przeprowadzenie dowodu z przesłuchania w charakterze świadka A. G. (k.154). Pozwany, który zgłosił wniosek, nie podał aktualnego miejsca zamieszkania świadka mimo, iż został do tego zobowiązany pod rygorem oddalenia wniosku (k.159 w zw. z k. 211).

Sąd zważył co następuje:

I.W przedmiotowej sprawie strony łączyła umowa ubezpieczenia zawierająca elementy umowy nienazwanej. Zgodnie z art.3ust.3 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o działalności ubezpieczeniowej (tekst jedn. Dz.U. 2010 Nr 11, poz. 66) czynnościami ubezpieczeniowymi są zawieranie umów ubezpieczenia, umów gwarancji ubezpieczeniowych lub zlecanie ich zawierania uprawnionym pośrednikom ubezpieczeniowym, zawieranie umów reasekuracji lub zlecanie ich zawierania brokerom reasekuracyjnym. Nie przewidziano w tym katalogu jako osobnej kategorii umów, do których zawierania są uprawnione zakłady ubezpieczeń, zawieranie umów ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym uznając je za umowy ubezpieczeniowe. Zgodnie z art. 805 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia ubezpieczyciel zobowiązuje się, w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa, spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić składkę. Zgodnie z tą umową Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą we W. zobowiązało się zapłacić E. G. określone świadczenie na wypadek zgonu lub dożycia określonego wieku. Elementem nietypowym dla umowy ubezpieczenia było inwestowanie wpłaconych składek i ponoszenie przez ubezpieczonego ryzyka wahań rynkowych skutkujących różną wysokością ewentualnej wypłaty zależnej od skuteczności inwestycji.

II.Strona pozwana podniosła zarzut przedawnienia roszczenia o jakim mowa w art. 117§2k.c. Zgodnie z art. 118 k.c. roszczenia związane z prowadzeniem działalności gospodarczej przedawniają się z upływem 3 lat. Zgodnie z art. 120§1k.p.c. bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Mocą art. 123§1pkt1k.c. bieg przedawnienia przerywa się przez każdą czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju, przedsięwzięta bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia. Stosownie to treści art. 124§1 i §2 k.p.c. po każdym przerwaniu biegu przedawnienia biegnie ono na nowo. W razie przerwania przedawnienia przez czynność w postępowaniu przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju, przedawnienie nie biegnie na nowo, dopóki postępowanie nie zostanie zakończone. Wraz z przedawnieniem się roszczenia głównego przedawniają się roszczenia o świadczenia uboczne, w tym odsetki (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 26 stycznia 2005 roku, III CZP 42/04, OSNC 2005/9/149). Niemożliwość dochodzenia przedawnionego roszczenia oznacza też niemożliwość powołania się na okoliczności uzasadniające to roszczenie jako przesłankę rozstrzygnięcia. Tym samym roszczenie uległo przedawnieniu zarówno co do należności głównej, jak i należności ubocznych. Termin przedawnienie roszczeń z umowy ubezpieczenia jest dodatkowo przewidziany w art. 819§1 k.c. Sąd Rejonowy podziela stanowisko wyrażone w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 8 marca 2012 r. (V CSK 165/11, Legalis numer 490654), iż art. 819§4 k.c. który mówi o tym, iż bieg przedawnienia roszczenia o świadczenie do ubezpieczyciela przerywa się także przez zgłoszenie ubezpieczycielowi tego roszczenia lub przez zgłoszenie zdarzenia objętego ubezpieczeniem i bieg przedawnienia rozpoczyna się na nowo od dnia, w którym zgłaszający roszczenie lub zdarzenie otrzymał na piśmie oświadczenie ubezpieczyciela o przyznaniu lub odmowie świadczenia, „odnosi się do biegu wszystkich terminów określonych w tym przepisie, a nie tylko do terminu ogólnego z art. 819 § 1 k.c.”.

W niniejszej sprawie, po złożeniu przez powoda oświadczenia o rezygnacji z ubezpieczenia, pozwany nie wydał żadnej decyzji w sprawie wypłaty świadczenia. Przelał powódce tylko kwotę 1.788,61 zł na konto tytułując ją wypłata świadczenia. Roszczenie o wypłatę świadczenia powódka zgłosiła dopiero pismem z dnia 15 maja 2014 roku doręczonym dnia 2 czerwca 2015 roku (k.54-62, 123-129). Decyzja negatywna wraz z pouczeniem o możliwości wystąpienia na drogę sądową została wysłana przez pozwanego pismem z dnia 1 lipca 2015 roku i dopiero od tej chwili można mówić o biegu terminu 3 – letniego przedawnienia roszczenia. Zatem roszczenia do chwili złożenia pozwu w niniejszej sprawie, to jest do dnia 22 sierpnia 2016 roku nie przedawniło się.

III.Świadczeniem głównym przedmiotowej umowy było spełnienie świadczenia w związku z zajściem zdarzenia, jakim było dożycie przez powódkę określonej daty lub śmierć powódki, a ze strony powódki zapłata składki. W związku z tym Sąd Rejonowy stoi na stanowisku, iż wykup świadczenia w związku z rezygnacją z umowy ubezpieczenia, podobnie jak rezygnacja z ubezpieczenia w okresie subskrypcji (w tej sprawie do dnia 31 sierpnia 2010 roku), niezapłacenia przez ubezpieczonego składki ubezpieczeniowej w przewidzianym terminie, czy rozliczenie na wypadek likwidacji Ubezpieczeniowego Funduszu Kapitałowego są elementami dodatkowymi. Sam pozwany wystawiając certyfikat dnia 7 października 2010 roku nie uznał ewentualnego wykupu świadczenia za istotny element umowy, bowiem w certyfikacie nie ma na ten temat. Fakt, iż zgodnie z art. 830§1 k.c. przy ubezpieczeniu osobowym ubezpieczający może wypowiedzieć umowę w każdym czasie z zachowaniem terminu określonego w umowie lub ogólnych warunkach ubezpieczenia, a w razie jego braku - ze skutkiem natychmiastowym, nie oznacza, iż warunki wypowiedzenia umowy ubezpieczenia (...) były istotnymi warunkami umowy. Po pierwsze, powołany przepis wprowadza ogólną zasadę wypowiedzenia umowy ubezpieczenia. Nie oznacza żadnych warunków wypowiedzenia ubezpieczenia i nie określa świadczenia wówczas wypłacanego jako świadczenia głównego. W przedmiotowej sprawie wypowiedzenie też było możliwe. Po drugie, umowa ubezpieczenia w ramach (...) nie była klasyczną umowa ubezpieczenia. Wprowadzała zasadę inwestowania składki i uzależniała ubezpieczenia od wartości jednostki uczestnictwa zależnej od sukcesu lub porażki inwestycji. Nie ma tego elementu przy typowym ubezpieczeniu. Nie można więc w całości przenosić instytucji przewidzianych dla klasycznych umów ubezpieczenia na umowę badaną w niniejszej sprawie. Po trzecie, żaden z przepisów kodeksu cywilnego oraz ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o działalności ubezpieczeniowej nie wprowadza zasady naliczania tzw. opłaty likwidacyjnej, która w istocie pozbawia ubezpieczonego jakichkolwiek korzyści z ubezpieczenia – oszczędzania i inwestowania. Art.13ust.1pkt 3 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o działalności ubezpieczeniowej, w zakresie ubezpieczeń zakład ubezpieczeń jest obowiązany do zawarcia w umowie ubezpieczenia zasad ustalania świadczeń należnych z tytułu umowy, w szczególności sposobu kalkulacji i przyznawania premii, rabatów i udziału w zyskach ubezpieczonego, określenia stopy technicznej, wskazania wartości wykupu oraz wysokości sumy ubezpieczenia w przypadku zmiany umowy ubezpieczenia na bezskładkową, o ile są one gwarantowane, określenia kosztów oraz innych obciążeń pobieranych przez zakład ubezpieczeń przy wypłacie świadczeń. Z przepisu tego jednak nie sposób ustalić świadczeń podstawowych i świadczeń dodatkowych umowy. Przepis określał elementy formalne, które winny znaleźć się w umowie. Powyższe rozważania są istotne dla zastosowania art.395 1 §1k.c. jednak nie można zapominać, iż niedozwolone postanowienia umowne dotyczą też głównych świadczeń stron, jeżeli te nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

IV.W ocenie Sądu do wartości wykupu świadczenia z przedmiotowej umowy ubezpieczenia ma zastosowanie art.385 1 §k.c. Mocą §1 art.385 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Zgodnie z art.385 1 §2, §3 i §4 k.c. jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje. Art. 385 2 k.c. stanowi, iż oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny. Mocą art. 385 3 pkt 17 k.c. w razie wątpliwości uważa się, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi są te, które w szczególności nakładają na konsumenta, który nie wykonał zobowiązania lub odstąpił od umowy, obowiązek zapłaty rażąco wygórowanej kary umownej lub odstępnego.

W ocenie Sądu, powołane przepisy znajduję bezpośrednie zastosowanie w niniejszej sprawie odnośnie opłaty likwidacyjnej wynoszącej aż 80% wartości rachunku. Jak wynikało jednoznacznie z zeznań S. G. te skrajnie niekorzystne dla powoda warunki wypowiedzenia umowy nie zostały z powódką indywidualnie uzgodnione i nie zostały jej nawet przedstawione. Pozwany nie udowodnił, iż warunki rezygnacji z ubezpieczenia zostały powódce rzetelnie przedstawione, że wiedziała ona o 80% stracie. Nie były to zatem warunki uzgodnione indywidualnie. Stwierdzić należy, iż opłata likwidacyjne obliczana w takie wysokości i w sposób zaprezentowanej w przedmiotowej umowie narusza w sposób rażący dobre obyczaje i rażąco narusza interesy konsumenta jakim była powódka. Nie kwestionowane w sprawie było, iż powódka traktowała przystąpienie do ubezpieczenia P. I. jako rodzaj inwestycji powiązanej z oszczędzaniem. W przypadku wspólnego przedsięwzięcia przyjmuje się, iż obydwie strony ponoszą podobne ryzyko, skoro obydwie chcą na tym zarobić. Powódka liczyła na wzrost wartości liczby jednostek zlecenia, pozwany liczył na możliwość operowania kapitałem powódki przez 15 lat, czerpania z tego zysków, a prócz tego na pobierania od każdej wpłaty miesięcznej opłaty administracyjnej przez 180 miesięcy w kwocie 72 zł, co daje kwotę 12.960 zł. Przy tym umowa przewidywała, iż powódka zaryzykuje od razu znaczną kwotę, bowiem wpłaciła 13.500 zł. Ryzyko pozwanego wiązało się z uiszczeniem prowizji dla (...) Bank S.A. w kwocie 9.254,25 zł (k.153), o której jednak nie poinformował powódki, a miałoby to znaczenie dla oceny jej ryzyka całego przedsięwzięcia, skoro zainwestowane przez nią pieniądze na starcie muszą pokryć tak duże koszty. Na tym etapie ryzyko ponosiły jednak obydwie strony, bowiem powódka mogła stracić już na samym początku na spadku wartości jednostek uczestnictwa. Taki gwałtowny spadek wartości rzeczywiście nastąpił, bowiem o ile w dniu zakupu jednostek za kwotę 13.500 zł wartość jednostki wynosiła 200 zł, to już 3 miesiące później tylko 93,94 zł. W ciągu 3 miesięcy powódka straciła ponad 50% kapitału, a z wpłat w wysokości 14.988 zł miała na koncie jedynie 7.249,70 zł. Po 3 latach powódka zrezygnowała z ubezpieczenia. Na tą chwilę stratna była zarówno powódka jak i pozwany, który nie mógł liczyć na profity z umowy trwającej jeszcze 12 lat. Dobre obyczaje związane z rozłożeniem ryzyka takich transakcji naruszyło dopiero wprowadzenie opłaty likwidacyjnej, która w całości przerzuciła na powódkę ryzyko całego przedsięwzięcia. Dodatkowo naruszyło to rażąco interesy powódki jako konsumentki. Sposób ustalenia takiej wysokości opłaty likwidacyjnej nie został w ogóle ani w umowie, ani w regulaminie wyjaśniony. Nie jest to równowartość zapłaconej prowizji, opłata likwidacyjna nie jest zależna od wysokości stanu rachunku. W tej sprawie na dzień rezygnacji z ubezpieczenia pozwany wyliczył wartość rachunku na 8.943,03 zł, co stanowiło 35% wpłaconej przez powódkę kwoty 25.404 zł. Na tym etapie powódka poniosła więc ryzyko fiaska inwestycji w 65% - straciła kwotę 16.460,97 zł na inwestycji, która prowadził pozwany. Na opłatach administracyjnych pozwany w tym czasie zarobił 2.304 zł. Jeżeli nawet odliczyć koszty opłacenia prowizji (...) Banku S.A. w kwocie 9.254,25 zł to pozwany stracił na tej umowie tylko 6.950,25 zł, a zatem 10.000 mniej aniżeli powódka. Biorąc pod uwagę kwotę potrąconą tytułem tzw. opłaty likwidacyjnej 7.154,42 zł i wysokość tzw. opłat administracyjnych - 2.304 zł, pozwany otrzymałby łącznie 9.458,42 zł i nie tylko nie stracił na fatalnym zarządzeniu środkami powódki ani złotówki, ale jeszcze zyskałby 204,17 zł. Ponadto strata ta wynika z jego błędnych decyzji, na które powódka nie miała wpływu. Rezygnacja z ubezpieczenia wynikała bowiem a katastrofalnych skutków inwestycji pozwanego, które doprowadziło do tego, iż wartość jednostek uczestnictwa pomiędzy okresem zawarcia umowy i 3 lata później zmniejszyła się o ponad 80%. Gdyby natomiast rozpatrywać opłatę likwidacyjną przy założeniu, że całe przedsięwzięcie będzie przynosiło dochód, a nie stratę, tak jak było w tej sprawie, to na przykład przy wartości jednostki uczestnictwa rzędu 300 zł i 286 jednostkach uczestnictwa jak w tej sprawie wartość rachunku wynosiłaby 85.800 zł, co przy opłacie likwidacyjnej rzędu 80% wzbogaciłoby pozwanego o kwotę 68.640 zł kosztem powódki, która w ten sposób nawet nie miałaby szansy odzyskać zainwestowanych środków. Zupełnie nie przekonuje argumentacja pozwanego, iż jako przedsiębiorstwo musi dbać o zwoje zyski, co oznacza, jak należy się domyślać, że wszelkie koszty musi przerzucać na swoich kontrahentów. Każdy przedsiębiorca oferując wadliwy produkt musi liczyć się ze stratą. Przyjmując taki sposób rozumowania, żaden producent nie przyjąłby reklamacji, a już na pewno nie zwrócił równowartości ceny zapłaconej za wadliwy towar. Wprowadzenie opłaty likwidacyjnej było rażącym naruszeniem interesów konsumenta, jakim jest powódka i naruszało dobre obyczaje związane z uczciwym rozłożeniem ewentualnego ryzyka. W zaistniałej sytuacji tzw. opłata likwidacyjna nie powinna być uwzględniana przy rezygnacji z ubezpieczenia i jej równowartość winna zostać w całości zwrócona powódce. Pozwany winna zatem zwrócić powódce kwotę 7.154,42 zł.

V. Powód powołał się też na nieważność umowy w oparciu o art. 58 k.c. Zgodnie z art. 58 §1 i §3 k.c. czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy. Jeżeli nieważnością jest dotknięta tylko część czynności prawnej, czynność pozostaje w mocy co do pozostałych części, chyba że z okoliczności wynika, iż bez postanowień dotkniętych nieważnością czynność nie zostałaby dokonana. Podstawa nieważności miało być naruszenie zasady kontraktowej przez wprowadzenie opłaty likwidacyjnej. Art. 353 1 k.c. stanowi, iż strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Miało tu nastąpić naruszenie zasad współżycia społecznego poprzez zawarcie umowy sprzecznej z uczciwością i rzetelnością kupiecką.

W ocenie Sądu, w sprawie nie ma podstaw do stosowanie instytucji bezwzględnej nieważności czynności prawnej związanej z zawarciem umowy skoro Sąd podzielił argumenty dotyczące klauzuli niedozwolonej w zakresie opłaty likwidacyjnej. Skoro bowiem opłata likwidacyjna jako niedozwolone postanowienie umowne nie wiąże strony, brak podstaw do unieważniania całej umowy ubezpieczenia. Nie ma już w tym momencie żadnej sprzeczności z prawem, obejścia ustawy lub naruszenia zasad współżycia społecznego. Poza tzw. opłatą likwidacyjną w umowie nie znajdowały się żadne elementy dające podstawę do jej unieważnienia. Powódka wiedziała, że ponosi ryzyko inwestycji w postaci wahań ceny jednostek zlecenia, wiedziała, że jest to umowa długoterminowa, wiedziała jaką kwotę ma zainwestować, wiedziała jaka jest wysokość składki. Przynajmniej o tych okolicznościach powinna wiedzieć, bowiem były istota umowy, a nie zostało udowodnione, iż w zakresie tych okoliczności podmiot reprezentujący pozwanego wprowadził ją w błąd. Nie ma podstaw, aby uznać, iż w tym zakresie powódka został oszukana i zwracać jej całość inwestycji. W sprawie nie zostały przedstawione żadne dowody wskazujące na to, iż pozwany od początku zamierzał wzbogacić się kosztem zubożenia powódki. Powódka wiedziała, że z umową wiąże się znaczne ryzyko i to ryzyko świadomie podjęła. W przypadku sukcesu decyzji inwestycyjnych pozwanego obydwie strony odniosłyby sukces ekonomiczny, w przypadku porażki, obydwie traciły.

VI.Powód podniósł, iż opłata likwidacyjna stanowi klauzulę abuzywną, przypominająca klauzule niedozwolone przewidziane w rejestrze klauzul abuzywnych prowadzonym przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów pod numerami (...), (...), (...), (...). Zgodnie z obowiązującym do dnia 14 kwietnia 2016 roku art.479 43 k.p.c., iż wyrok prawomocny w sprawie o uznanie postanowień wzorca umowy za niedozwolone wydany przez Sądu Okręgowego w Warszawie - sądu ochrony konkurencji i konsumentów, ma skutek wobec osób trzecich od chwili wpisania uznanego za niedozwolone postanowienia wzorca umowy do rejestru, o którym mowa w art. 479 45 § 2. Mocą art. 23d ustawy z dnia 16 lutego 2007roku o ochronie konkurencji i konsumentów (tekst jedn. Dz.U. z 2017 r. poz. 229), w brzmieniu obowiązującym od dnia 15 kwietnia 2016 roku, prawomocna decyzja o uznaniu postanowienia wzorca umowy za niedozwolone ma skutek wobec przedsiębiorcy, co do którego stwierdzono stosowanie niedozwolonego postanowienia umownego oraz wobec wszystkich konsumentów, którzy zawarli z nim umowę na podstawie wzorca wskazanego w decyzji. Sąd podziela w tym zakresie stanowisko wyrażone w uchwale składu Siedmiu Sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 listopada 2015 r.(III CZP 17/15, iż prawomocność materialna wyroku uznającego postanowienie wzorca umowy za niedozwolone wyłącza powództwo o uznanie za niedozwolone postanowienia tej samej treści normatywnej, stosowanego przez przedsiębiorcę pozwanego w sprawie, w której wydano ten wyrok (art. 365 i 366 KPC), ale nie wyłącza powództwa o uznanie za niedozwolone postanowienia tej samej treści normatywnej, stosowanego przez przedsiębiorcę niebędącego pozwanym w sprawie, w której wydano ten wyrok (art. 365 i 366 w związku z art. 479[43] KPC - OSNC 2016 nr 4, poz. 40, Legalis numer 1352251). Sądowi Rejonowemu nie jest znany żaden wyrok przeciwko Towarzystwu (...) S.A. W rejestrze klauzul niedozwolonych prowadzonym przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów pod numerem (...), (...), (...) jest wyrok w sprawie przeciwko (...) Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna w W., pod numerem (...) jest wyrok w sprawie przeciwko U. Towarzystwo (...) spółka akcyjna w Ł.. Sąd nie znalazł natomiast takiego wyroku przeciwko pozwanemu. Wyroki te nie mogą zatem stanowić podstawy rozstrzygnięcia sprawy.

VII.Sąd nie znalazł podstaw do oparcia rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie na bezpodstawnym wzbogaceniu pozwanego, o jakim mowa w art. 405 k.c. W zakresie opłaty likwidacyjnej w wysokości 7.154,42 zł zastosowanie znajdowały przepisy dotyczące klauzul niedozwolonych omówione wyżej. W pozostałym zakresie nie został zaproponowany żaden materiał dowodowy pozwalający stwierdzić, iż na stracie powódki przekraczającej 16.000 zł pozwany się w jakikolwiek sposób wzbogacił. Była to strata związana z inwestowaniem składek i wartością jednostki na rachunku powódki. Ponadto strony wiązała umowa i ona winna być podstawą rozstrzygnięcia.

VIII.Zgodnie z art. 481§1, §2 i §2 1 k.c. jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 5,5 punktów procentowych. Jednakże gdy wierzytelność jest oprocentowana według stopy wyższej, wierzyciel może żądać odsetek za opóźnienie według tej wyższej stopy. Maksymalna wysokość odsetek za opóźnienie nie może w stosunku rocznym przekraczać dwukrotności wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie (odsetki maksymalne za opóźnienie).

W przedmiotowej sprawie powódka wezwała pozwanego do zapłaty kwoty dochodzonej pozwem pismem z dnia 15 maja 2015 roku (k.54-59). Pismo zostało doręczone dnia 2 czerwca 2015 roku (k.61, 62). W piśmie wyznaczono termin zapłaty na 5 czerwca 2015 roku. Ponieważ pozwany nie zapłacił zasądzonej kwoty w wyznaczonym terminie popadł w opóźnienie skutkującej zasądzeniem odsetek ustawowych za opóźnienie od kwoty zasądzonej w wyroku od dnia wskazanego w pozwie.

W pozostałym zakresie ponad kwotę 7.154,42 zł oraz odsetki od tej kwoty Sąd oddalił powództwo.

IX.Sąd oddalił też wniosek o nadanie wyrokowi rygory natychmiastowej wykonalności. W uzasadnieniu pozwu wniosek ten w ogóle nie został poparty jakimikolwiek argumentami. Sąd nie doszukał się w tym zakresie jakichkolwiek przesłanek do nadania wyrokowi rygoru natychmiastowej wykonalności o jakich mowa w art. 333 k.p.c.

X.O kosztach orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. dzieląc je między strony stosunkowo. Powódka domagała się zasądzenia kwoty 23.616 zł, a wygrała co do kwoty 7.154,42 zł, a zatem wygrała w 30%, a pozwany wygrał w 70%. Na koszty składają się: opłata od pozwu 1.181 zł, wynagrodzenia pełnomocników stron 2 x 4.800 zł - §2pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat a czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015r., poz. 1804), 17 zł opłaty kancelaryjnej pełnomocnika powoda – pełnomocnik pozwanego dowodu opłaty nie składał. Sąd uwzględnił tylko jedną opłatę od pełnomocnictwa uiszczoną przez powoda, bowiem w świetle art. 98§1k.p.c. pozostałe opłaty nie były niezbędne do celowego dochodzenia praw. Powód poniósł koszty w wysokości 5.998 zł. Pozwany poniósł koszty w wysokości 4.800 zł. Pozwany winien zatem zwrócić powodowi koszty w wysokości 1.799,40 zł, a powód pozwanemu w wysokości 3.360 zł.

/-/ S.S.R. Piotr Chrzanowski