Pełny tekst orzeczenia

III Ca 984/17

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 13 kwietnia 2017 r., wydanym w sprawie z powództwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W. przeciwko Wojewódzkiemu Szpitalowi (...) w Z. o zapłatę, Sąd Rejonowy w Zgierzu umorzył postępowanie co do kwoty 2.350,43 zł, oddalił powództwo w pozostałym zakresie i ustalił, że strony procesu ponoszą jego koszty na zasadzie ich stosunkowego rozdzielenia, pozostawiając szczegółowe ich wyliczenie referendarzowi sądowemu.

Apelację od tego wyroku złożyła strona powodowa, zaskarżając go w zakresie rozstrzygnięcia oddalającego powództwo i domagając się jego zmiany poprzez zasądzenie od pozwanego kwoty 581,97 zł wraz z odsetkami za opóźnienie wynikającymi z ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych za okres od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty, a także kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucono naruszenie:

art. 481 § 1 i 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie w sytuacji, gdy powódka jednoznacznie dochodziła odsetek ustawowych wyliczonych na podstawie powołanego przepisu, co wielokrotnie wskazywała w toku postępowania;

art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 8 marca 2013 r. o terminach zapłaty w transakcjach handlowych (t.j. Dz. U. z 2016 r., poz. 684) poprzez jego zastosowanie w sytuacji, gdy Sąd I instancji nie był uprawniony do wyboru naliczania odsetek i zastępowania w tym zakresie woli wierzyciela, która została wyraźnie wyartykułowana w toku postępowania.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie i zasądzenie na jego rzecz od skarżącej zwrotu kosztów postępowania odwoławczego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie jest zasadna.

W pierwszej kolejności zaznaczyć trzeba, że niniejsza sprawa rozpoznana została w postępowaniu uproszczonym, to zaś determinuje konieczność zastosowania określonych dla tego rodzaju spraw regulacji szczególnych, zwłaszcza dyspozycji przepisu art. 505 13 § 2 k.p.c., zgodnie z którym jeżeli sąd drugiej instancji nie przeprowadził postępowania dowodowego, to uzasadnienie wyroku powinno zawierać jedynie wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. W dalszej kolejności trzeba mieć także na uwadze, że w postępowaniu uproszczonym apelacja ma charakter ograniczony, a celem postępowania apelacyjnego nie jest tu ponowne rozpoznanie sprawy, ale wyłącznie kontrola wyroku wydanego przez Sąd I instancji w ramach zarzutów podniesionych przez skarżącego. Innymi słowy mówiąc, apelacja ograniczona wiąże Sąd odwoławczy, a zakres jego kompetencji kontrolnych jest zredukowany do tego, co zarzuci w apelacji skarżący. Wprowadzając apelację ograniczoną, ustawodawca jednocześnie określa zarzuty, jakimi może posługiwać się jej autor i zakazuje przytaczania dalszych zarzutów po upływie terminu do wniesienia apelacji – co w polskim porządku prawnym wynika z art. 505 9 § 1 1 i 2 k.p.c. (tak w uzasadnieniu uchwały składu 7 sędziów SN z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07, OSNC Nr 6 z 2008 r., poz. 55; tak również M. Manowska, „Apelacja w postępowaniu cywilnym. Komentarz. Orzecznictwo”, Warszawa 2013, s. 305 – 306). Tym samym w ramach niniejszego uzasadnienia poprzestać należy jedynie na odniesieniu się do zarzutów apelacji, bez dokonywania analizy zgodności zaskarżonego rozstrzygnięcia z prawem w pozostałym zakresie. Zaznaczyć trzeba, że żaden z tych zarzutów nie odnosi się do prawidłowości dokonanych przez Sąd meriti ustaleń co do okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, a Sąd II instancji nie widzi przeszkód, by stan faktyczny opisany w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku potraktować jako własne ustalenia.

Podniesione w apelacji zarzuty opierają się na przyjętym przez stronę skarżącą – a nieznajdującym pokrycia w rzeczywistości – założeniu, że przysługiwały jej dwa równorzędne roszczenia odsetkowe wynikające z różnych podstaw prawnych i choć wybrała w ramach przysługujących jej uprawnień dochodzenie w sprawie niniejszej jednego z nich, to jednak Sąd Rejonowy niejako zlekceważył tę decyzję i samowolnie dokonał wyboru pomiędzy tymi roszczeniami, przyjmując ostatecznie, że w związku z tym nie przysługuje już stronie pozwanej prawo żądania odsetek ustawowych za opóźnienie wynikających z podstawy prawnej mającej swe źródło w art. 481 k.c. Założenie takie jest błędne, ponieważ skarżącej faktycznie nie przysługiwały dwa alternatywne roszczenia odsetkowe, pomiędzy którymi mogłaby ona (czy też Sąd) dokonywać wyboru, a rozstrzygnięcie Sądu opierało się po prostu na prawidłowym ustaleniu, które z tych roszczeń w rzeczywistości służy powódce na gruncie obowiązującego prawa i stwierdzeniu w efekcie tego ustalenia, że żądanie kwoty dochodzonej pozwem według stanu na dzień zamknięcia rozprawy – która stanowiła różnicę pomiędzy odsetkami uiszczonymi przez dłużnika, a odsetkami wyliczonymi przy przyjęciu błędnej tezy, iż wierzyciel ma prawo do odsetek ustawowych za opóźnienie według stopy wynikającej z art. 481 k.c. – jest bezzasadne.

Zdaniem Sądu odwoławczego, prawidłowe jest w tym względzie stanowisko zajęte przez Sąd I instancji, że art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 8 marca 2013 r. o terminach zapłaty w transakcjach handlowych (t.j. Dz. U. z 2016 r., poz. 684) – z mocy ustawy z dnia 9 października 2015 r. o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2015 r., poz. 1830) stosowany na gruncie sprawy niniejszej w brzmieniu obowiązującym przed dniem 1 stycznia 2016 r. – deroguje, jako przepis szczególny, art. 481 § 2 k.c. Kwestia wzajemnych relacji obu uregulowań była już przedmiotem analiz w orzecznictwie. Zwrócić należy uwagę, iż ustawa, która znajduje zastosowanie w sprawie, zastąpiła wcześniejsze uregulowania w tym przedmiocie tj. ustawę z 12 czerwca 2003 r. o terminach zapłaty w transakcjach handlowych (Dz. U. Nr 139 z 2003 r., poz. 1323 ze zm.), a ta z kolei zastąpiła ustawę z 6 września 2001 r. o terminach zapłaty w obrocie gospodarczym (Dz. U. Nr 129 z 2001 r., poz. 1443). Kwestia ta ma znaczenie o tyle, że wcześniejsze wypowiedzi judykatury odnosiły się do uregulowań obecnie już nieobowiązujących, które jednak, co do zasady, nie odbiegały od rozwiązania przewidzianego ustawą obowiązującą w chwili obecnej. Z orzecznictwa tego wynika jednoznacznie, że w przypadku spełnienia przesłanek przewidzianych w art. 8 ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych wierzycielowi przysługuje roszczenie o zapłatę odsetek według stopy odsetek za zwłokę ustalanych na podstawie art. 56 § 1 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. - Ordynacja podatkowa (t.j. Dz. U. z 2017 r., poz. 201 ze zm.), nie zaś przewidziane w art. 481 k.c. odsetki ustawowe (wyrok SN z dnia 28 lutego 2007 r., V CSK 445/06, LEX nr 442587, Komentarz do Kodeksu Cywilnego red. Osajda 2015 wyd. 12 / W. Borysiak, wyrok SA w Warszawie z dnia 5 września 2014 r., I ACa 287/14, Legalis 1080132, M. Chudzik „Komentarz do ustawy z dnia 12 czerwca 2003 r. o terminach zapłaty w transakcjach handlowych”, a także M. Lemkowski „Odsetki cywilnoprawne”, s. 401 oraz tam powołane dalsze publikacje) . Na taką wzajemną relację wskazuje zarówno treść art. 1 ustawy z dnia 8 marca 2013 r. o terminach zapłaty w transakcjach handlowych (t.j. Dz. U. z 2016 r., poz. 684), w której wprost zapisano, że określa ona szczególne uprawnienia wierzyciela i obowiązki dłużnika w związku z terminami zapłaty w transakcjach handlowych, jak i brak w obecnie obowiązującej ustawie odpowiednika art. 4 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o terminach zapłaty w obrocie gospodarczym (Dz. U. z 2001 r. Nr 129, poz. 1443), który stanowił, że przepisy tej ustawy nie modyfikowały postanowień Kodeksu cywilnego o wymagalności świadczeń pieniężnych oraz o skutkach opóźnienia i zwłoki dłużnika.

Zauważyć też trzeba, że ustawa z dnia 8 marca 2013 r. o terminach zapłaty w transakcjach handlowych (t.j. Dz. U. z 2016 r., poz. 684) zawiera własną definicję transakcji handlowych (art. 2), wymienia krąg podmiotów objętych tą ustawą (art. 3), a także wprost wyłącza spod jej działania określone długi i umowy (art. 4). Także te elementy nakazują przyjąć, że reguluje ona – w zakresie podmiotowym i przedmiotowym określonym w jej art. 2, 3, 4 – w sposób szczególny wobec unormowań Kodeksu cywilnego (art. 481 § 2 k.c.) wysokość odsetek należnych w przypadku opóźnienia w spełnieniu świadczenia pieniężnego, zastępując roszczenie o zapłatę odsetek w wysokości ustawowej roszczeniem o odsetki w wysokości wynikającej z przepisu art. 56 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Ordynacja podatkowa (t.j. Dz. U. z 2017 r., poz. 201 ze zm.). Podkreślenia wymaga też, że art. 8 omawianej ustawy pozostaje w zgodzie z obowiązującą w okresie istotnym dla rozpoznania tej sprawy dyrektywą Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 16 lutego 2011 r. w sprawie zwalczania opóźnień w płatnościach w transakcjach handlowych (Dz. Urz. UE L 48/1). Mając na uwadze powyższe regulacje, nie można uznać, że wierzyciel ma prawo wyboru podstawy prawnej do naliczania odsetek, a postawioną w apelacji tezę opartą na wywodach o zbiegu elektywnym i alternatywnym norm prawnych wypadałoby uznać za pogląd interesujący, ale – niestety dla skarżącej – odosobniony i nietrafny. W zupełności należy zgodzić się z poglądem wyrażonym przez judykaturę, iż nie każdy zbieg norm zaliczyć można do zbiegu elektywnego lub alternatywnego, a więc tych rodzajów zbiegu norm, w których to uprawnionemu służy opcja wyboru normy prawnej spośród kilku konkurujących norm, a analiza obu potencjalnie konkurujących w tej sprawie przepisów nie daje żadnych podstaw do konstruowania dla wierzyciela uprawnienia do dokonywania ex post – na etapie dochodzenia roszczenia odsetkowego – wyboru normy prawnej w zależności od tego, jak ukształtowały się w okresie opóźnienia w spełnieniu świadczenia pieniężnego relacje między wysokością odsetek ustawowych a wysokością odsetek od zaległości podatkowych. Taka wykładnia przepisów i przyznanie prawa wyboru wierzycielowi na etapie realizacji jego roszczeń prowadziłaby do niepewności prawnej stron transakcji handlowych, a dłużnik dowiadywałby się o wysokości odsetek dopiero po dokonaniu przez wierzyciela wyboru. Trudno byłoby znaleźć względy prawne czy aksjologiczne przemawiające za takim rozwiązaniem, szczególnie w sytuacji, gdy od wielu lat zarówno odsetki ustawowe, jak i odsetki od zaległości podatkowych, utrzymywane są na takim poziomie, że pełnią skutecznie nie tylko rolę waloryzacyjną, ale także kompensacyjną i dyscyplinującą dłużników, przy czym nie stanowi tu dostatecznego argumentu fakt, że w pewnych okresach nieznacznie wyższa jest stopa odsetek ustawowych, a w innych okresach stopa odsetek od zaległości podatkowych (tak – niezwykle trafnie – w wyroku SA w Warszawie z dnia 5 września 2014 r., I ACa 287/14, niepubl.).

Sąd II instancji nie ma wątpliwości, że gdyby ustawodawca chciał w opisywany przez autorkę apelacji sposób chronić interesy wierzycieli objętych ustawy z dnia 8 marca 2013 r. o terminach zapłaty w transakcjach handlowych (t.j. Dz. U. z 2016 r., poz. 684), a więc poprzez pozostawienie im wyboru roszczeń odsetkowych opartych na różnych podstawach prawnych, to wprowadziłby do ustawy taką możliwość expressis verbis. Z możliwości takiej ustawodawca nie skorzystał, brak jest zatem w przepisach podstaw do przyznania wierzycielom prawa wyboru wysokości należnych odsetek w toku jej realizacji umowy z podmiotem publicznym czy dochodzenia długu, a ponadto – zdaniem Sądu II instancji – strony nawet na etapie zawierania umowy nie byłyby uprawnione do poczynienia ustaleń o przyznaniu wierzycielowi prawa do odsetek ustawowych za opóźnienie z art. 481 k.c.

W umowie stron znajduje się bowiem zapis, że w odniesieniu do spraw nieuregulowanych umową – a jedną z takich spraw jest kwestia odsetek za opóźnienie w spełnieniu świadczenia – stosuje się przepisy Kodeksu cywilnego. Takie rozwiązanie umowne prowadziłoby w efekcie do wyłączenia uprawnienia wierzyciela przewidzianego w art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 8 marca 2013 r. o terminach zapłaty w transakcjach handlowych (t.j. Dz. U. z 2016 r., poz. 684) w związku z art. 56 § 1 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. - Ordynacja podatkowa (t.j. Dz. U. z 2017 r., poz. 201 ze zm.), co z mocy art. 13 ustawy z dnia 8 marca 2013 r. o terminach zapłaty w transakcjach handlowych (t.j. Dz. U. z 2016 r., poz. 684) powodowałoby nieważność tego rodzaju postanowienia. Należy zauważyć, że ten ostatni przepis jasno stanowi, że strony umowy nie są upoważnione do ważnego w świetle prawa wyłączenia uprawnienia wierzyciela przewidzianego art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 8 marca 2013 r. o terminach zapłaty w transakcjach handlowych (t.j. Dz. U. z 2016 r., poz. 684) i zastąpienia go innym uprawnieniem, co nadaje temu ostatniemu przepisowi charakter iuris cogentis. Podnieść trzeba, że odwołanie się do przepisów Kodeksu cywilnego w kwestii nieuregulowanej umową nie jest poszerzeniem uprawnień wierzyciela o dodatkowe roszczenie, ale właśnie zastąpieniem uprawnienia przysługującego mu na gruncie ustawy z dnia 8 marca 2013 r. o terminach zapłaty w transakcjach handlowych (t.j. Dz. U. z 2016 r., poz. 684) innym; nie sposób też nie zauważyć, że rozwiązanie takie mogłoby okazać się nawet mniej korzystne dla wierzyciela, gdyby w czasie trwania umowy obniżona została stopa referencyjna Narodowego Banku Polskiego.

Wobec bezzasadności zarzutów apelacyjnych złożony środek odwoławczy został oddalony na podstawie art. 385 k.p.c., a o kosztach postępowania rozstrzygnięto w myśl art. 98 k.p.c., mając na uwadze to, że strona pozwana poniosła na tym etapie sprawy koszty zastępstwa prawnego w kwocie 135,00 zł obliczone w oparciu o § 10 ust. 1 pkt. 1 w związku z § 2 pkt. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 r., poz. 1804 ze zm.).