Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 391/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 listopada 2013 r.

Sąd Apelacyjny - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Maciej Piankowski

Sędziowie:

SSA Małgorzata Gerszewska (spr.)

SSA Maria Sałańska-Szumakowicz

Protokolant:

sekr.sądowy Alicja Urbańska

po rozpoznaniu w dniu 19 listopada 2013 r. w Gdańsku

sprawy F. K.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w E.

o prawo do emerytury

na skutek apelacji F. K.

od wyroku Sądu Okręgowego w Elblągu- IV Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 12 grudnia 2012 r., sygn. akt IV U 2524/12

oddala apelację.

Sygn. akt III AUa 391/13

UZASADNIENIE

F. K. wniósł odwołanie od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w E. z dnia 9 sierpnia 2012 r. odmawiającej mu prawa do emerytury z tytułu pracy w szczególnych warunkach, wskazując, iż w okresie od 21 kwietnia 1978 r. do 28 lutego 2002 r., pracując w Przedsiębiorstwie (...) w B. stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał czynności montażysty konstrukcji żelbetonowych na wysokości.

W odpowiedzi na odwołanie, pozwany wniósł o jego oddalenie.

Wyrokiem z dnia 12 grudnia 2012 r. Sąd Okręgowy w Elblągu IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie wskazując następujące motywy rozstrzygnięcia:

F. K., urodzony (...), wnioskiem z dnia 5 czerwca 2012 r. wystąpił o przyznanie mu prawa do emerytury. Zaskarżoną w niniejszym postępowaniu decyzją wniosek ten został załatwiony odmownie, albowiem organ rentowy nie uwzględnił do okresu pracy w szczególnych warunkach zatrudnienia od 1 kwietnia 1978 r., do 31 marca 1980 r., od 1 stycznia 1980 r. do 30 listopada 1982 r. od 1 marca 1983 r. do 30 stycznia 1984 r. od 3 czerwca 1985 r. do 30 listopada 1987 r. od 1 grudnia 1987 r. do 31 maja 1991 r. od 1 września 1991 r. do 31 maja 1992 r. od 1 listopada 1992 r. do 31 maja 1993 r., od 1 września 1991 r. do 31 maja 1995 r., od 1 października 1998 r. do 31 grudnia 1998 r., wskazując, iż świadectwo pracy nie spełnia warunków formalnych, a nadto w sumie wskazany w świadectwie pracy okres nie wynosi 15 lat.

Na rozprawie w dniu 4 grudnia 2012 r. wnioskodawca przyznał, iż czynności montażysty wykonywał w okresach wskazanych w świadectwie pracy w warunkach szczególnych, natomiast w okresie przerw wraz ze swoją brygadą wykonywał drogi dojazdowe do budynków, które to prace polegały na wykonywaniu prac betoniarskich.

Reprezentujący ubezpieczonego zawodowy pełnomocnik ostatecznie wskazał, iż wnosi o uznanie, iż ubezpieczony pracował w warunkach szczególnych w okresie wskazanym w oświadczeniu złożonym przez T. M..

Rozważając zasadność zaskarżonej przez wnioskodawcę decyzji pozwanego, Sąd przeprowadził postępowanie dowodowe, w ramach którego przesłuchał wnioskowanych przez F. K. świadków, na okoliczność zatrudnienia skarżącego w warunkach szczególnych.

Z ustaleń Sądu wynika, że świadek J. N. pracował z ubezpieczonym od 1990 r. do 2002 r. z tym, że od 1994 r. w jednej brygadzie wykonując prace monterskie konstrukcji budowlanych na wysokościach oraz prace betoniarskie. Świadek miał codzienny kontakt z ubezpieczonym, nawet, kiedy nie pracowali na jednej budowie. Praca wykonywana była przez co najmniej 8 godzin dziennie. Ubezpieczony w okresie, kiedy wykonywał obowiązki brygadzisty wykonywał także prace montażysty na wysokości.

Świadek W. S. pracował w przedsiębiorstwie (...), jako cieśla od 1989 r. przez dwa lata. Pracował razem z ubezpieczonym na budowie w P., przy czym ubezpieczony wykonywał czynności montera konstrukcji żelbetonowych na wysokości.

Świadek M. C. pracował w B. od 1969 r. do 1991 r., jako murarz –tynkarz i przez trzy czy cztery ostatnie lata pracy pracował razem z wnioskodawcą, który wykonywał prace montażysty konstrukcji żelbetowych na wysokości.

Z zeznań świadka Z. P. wynika, że F. K. pracował jako montażysta budynków mieszkalnych, przy czym kontakt miał z ubezpieczonym w sumie przez dwa i pół roku ma budowie budynków mieszkalnych w P. w latach osiemdziesiątych na dwóch budowach. Ubezpieczony pracował w brygadzie montażowej i jego praca polegała na montażu płyt ściennych i stropowych oraz zalewaniu betonem.

Świadek T. M. pracował w B. od 1 listopada 1976 r. do 2003 r. na różnych stanowiskach kierowniczych, w tym inżyniera budowy i członka zarządu. Z jego zeznań wynika, iż ubezpieczony pracował jako montażysta. Świadek złożył do akt oświadczenie dołączone przez ubezpieczonego również do odwołania, w którym wskazywał budowy i okresy, w czasie których ubezpieczony wykonywał czynności montażysty konstrukcji żelbetonowych, które zaliczane były do pracy w warunkach szczególnych. Powyższe oświadczenie złożył pod koniec swojego zatrudnienia, tj. około roku 2002 – 2003, kiedy pełnił funkcję specjalisty do spraw wykonawstwa ponieważ w aktach osobowych F. K. znajdowały się angaże określające jego stanowisko, jako murarz za okresy, w których wykonywał obowiązki montera konstrukcji żelbetonowych. Świadek wyjaśnił, iż murarzom przysługiwały wyższe stawki, dlatego też w zakładzie najlepszym monterom konstrukcji żelbetonowych wystawiano angaże, w których określano ich stanowisko, jako murarz. Dodatkowo świadek podał, iż w okresach wskazanych w złożonym przez niego oświadczeniu ubezpieczony wykonywał pracę w warunkach szczególnych, jako monter konstrukcji żelbetonowych na budowach między innymi w P., O., B., L.. Świadek wskazane w oświadczeniu okresy ustalił na podstawie dokumentacji technicznej wykonywanych budów, z której wynikało, który z pracowników brał udział na poszczególnych budowach. W okresach przerw ubezpieczony wykonywał inne prace, z tym że nie był w stanie określić jakie.

W ocenie Sądu Okręgowego zeznania wszystkich wskazanych wyżej świadków zasługiwały na uwzględnienie, albowiem pracowali oni z ubezpieczonym w różnych okresach i z całą pewnością mają wiedzę na temat charakteru wykonywanej przez niego pracy. Z zeznań J. N. wynika jednak, że pracował z ubezpieczonym dopiero od 1990 r., w tym miał z nim codzienny kontakt pracując w jednej brygadzie od 1994 r. Świadek M. C. natomiast pracował z ubezpieczonym przy montażu około 3 – 4 lata przed zakończeniem swojej pracy, tj. przed rokiem 1991 r. Świadek W. S. pracował z ubezpieczonym przez okres dwóch lat od 1989 r., zaś świadek Z. P. – tylko przez okres dwóch i pół roku w latach osiemdziesiątych

W ocenie Sądu na podstawie zeznań świadków można przyjąć, że ubezpieczony pracował w okresach wskazanych przez nich, jako monter konstrukcji żelbetonowych na wysokości. Nie sposób jednak z całą pewnością w oparciu o te zeznania przyjąć, że ubezpieczony pracował w warunkach szczególnych przez okres 15 lat.

Świadkowie wskazali, iż ubezpieczony pracował jedynie w latach dziewięćdziesiątych w warunkach szczególnych, jako monter konstrukcji żelbetonowych. Z oświadczenia świadka T. M. wynika z kolei, że ubezpieczony pracował na budowie w P. od 1 października 1988 r. do 31 sierpnia 1989 r. i dlatego w ocenie Sądu Okręgowego można uznać, że świadkowie potwierdzili, iż wykonywał on pracę w warunkach szczególnych od tego okresu.

Odnośnie zeznań świadka T. M. Sąd I instancji przyjął, iż jego zeznaniom i złożonemu przez niego oświadczeniu można dać wiarę jedynie w części. Z wyjaśnień ubezpieczonego oraz zaświadczenia z 30 kwietnia 1984 r. znajdującego się w aktach osobowych wynika, iż wnioskodawca od 1 stycznia 1984 r. do 2 kwietnia 1984 r. przebywał na kontrakcie na W. gdzie pracował jako płytkarz. Nadto od 30 kwietnia 1984 r. do 3 czerwca 1985 r., korzystał z urlopu bezpłatnego, w trakcie którego przebywał na kontrakcie w dawnym ZSRR, gdzie wykonywał pracę płytkarza. Wobec powyższego nie zasługuje na wiarę prawdziwość oświadczenia w tym zakresie, w jakim świadek T. M. podał, że ubezpieczony do 31 grudnia 1984 r. pracował na budowie na starym mieście w P., a następnie od 2 maja 1985 r. na budowie w O..

Powyższe okoliczności nie mogą jednak dyskwalifikować w ocenie Sądu całego oświadczenia skoro dokonywane było w oparciu o dokumentację techniczną budów. Skoro ubezpieczony rozpoczynał prace na budowie w P. 1 marca 1983 r. to zapewne ujęty był, jako pracownik tej budowy, mimo że od 31 stycznia 1984 r. przebywał na urlopie bezpłatnym.

Co do okresu od 2 maja 1985 r. do 30 listopada 1987 r. to niewykluczone, że ubezpieczony wskazany był, jako pracownik budowy z tym, że zaliczeniu podlegać może jedynie okres od 4 czerwca 1985 r.

W ocenie Sądu brak jest w przedmiotowej sprawie podstaw do przyjęcia, że ubezpieczony w okresie od 1 kwietnia 1978 r. do 1 stycznia 1999 r., stale i w pełnym wymiarze wykonywał prace montażysty konstrukcji żelbetonowych, skoro jak sam przyznał w okresie przerw był kierowany do innych prac, w tym przy budowie dróg. A skoro tak, to w sposób bezsporny można przyjąć, iż ubezpieczony pracował, jako monter konstrukcji żelbetonowych na wysokości wyłącznie w następujących okresach: od 1 stycznia 1978 r. do 31 października 1978 r. (7 miesięcy), od 2 listopada 1978 r. do 31 marca 1980 r. (1 rok 5 miesięcy), od 1 października 1980 r. do 30 listopada 1982 r. (2 lata 2 miesiące), od 1 marca 1983 r. do 31 stycznia 1984 r. (11 miesięcy), od 4 czerwca 1985 r. do 30 września 1988 r. (3 lata 3 miesiące i 26 dni), od 1 października 1988 r. do 31 maja 1991 r. (2 lata 7 miesięcy), od 1 września 1991 r. do 31 maja 1992 r. (9 miesięcy), od 2 listopada 1992 r. do 31 maja 1993 r. (7 miesięcy), od 1 września 1993 r. do 30 kwietnia 1994 r. (8 miesięcy), od 4 maja 1994 r. do 31 maja 1995 r. (1 rok i 27 dni) oraz od 1 października 1998 r. do 31 grudnia 1998 r. (3 miesiące) - co łącznie daje 14 lat 3 miesiące i 23 dni.

Sąd Okręgowy podkreślił, iż - wbrew stanowisku pozwanego - do okresu pracy w warunkach szczególnych zgodnie z art. 184 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, warunek legitymowania się 15 letnim okresem pracy w warunkach szczególnych spełniony musi być na dzień 1 stycznia 1999 r., dlatego też brak jest podstaw do zaliczenia okresu pracy w charakterze montażysty po tej dacie.

Zajmując stanowisko w przedmiocie wykonywania zatrudnienia w charakterze betoniarza, Sąd I instancji zaznaczył, że powyższej okoliczności wnioskodawca w żadnej mierze nie wykazał, a skoro tak to nieuprawnionym było uwzględnienie tego okresu do okresu zatrudnienia w warunkach szczególnych.

Mając na uwadze powyższe, Sąd uznał, że ubezpieczony nie wykazał, iż w okresie zatrudnienia w (...) w B. stale i w pełnym wymiarze czasu pracy przez cały okres pracował, jako monter konstrukcji żelbetonowych na wysokościach lub jako betoniarz. Nawet, jeśli wykonywał te prace w okresie wskazanym w oświadczeniu podpisanym przez T. M., to - z przyczyn wskazanych powyżej – i tak brak jest podstaw żeby uznać, iż wnioskodawca udowodnił 15 lat pracy tzw. „szczególnej”.

Z tych względów, przy zastosowaniu przepisów art. 32 w zw. z art. 184 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, Sąd na mocy art. 477 14 § 1 k.p.c., oddalił odwołanie.

Apelację od wyroku wywiódł wnioskodawca zaskarżając go w całości i zarzucając, iż orzeczenie wydane zostało w wyniku błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia, a to wskutek naruszenia przepisów art. 230 k.p.c., 231 k.p.c., 232 k.p.c., 233 § 1 k.p.c.

Wskazując na powyższe ubezpieczony wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i orzeczenie zgodnie z żądaniem odwołania względnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania. Nadto skarżący wniósł o zasądzenie kosztów procesu oraz zastępstwa adwokackiego od pozwanego na rzecz wnioskodawcy zgodnie z obowiązującymi przepisami lub wg spisu złożonego na rozprawie. Poza tym apelujący wniósł o przeprowadzenie dowodu z przesłuchania świadków J. N., J. J., A. K., T. M. oraz z wyjaśnień ubezpieczonego na wskazane w uzasadnieniu apelacji okoliczności.

Uzasadniając swoje stanowisko skarżący podniósł, iż przesłuchani przed Sądem świadkowie potwierdzają, co do zasady, okoliczności związane z wykonywaniem przez niego prac betoniarskich w okresach przerw pomiędzy realizacjami kolejnych zadań budowlanych wyszczególnionych w oświadczeniu T. M.. Nadto zaznaczył, iż za niewątpliwe uznać należy, iż na przestrzeni lat pracy wykonywał w zasadzie wyłącznie prace betoniarskie oraz przy montażu konstrukcji żelbetonowych na wysokościach. A skoro tak, to nie sposób było nie uznać za udowodnione, w kontekście treści zeznań świadków, iż również w okresach przerw - kiedy to kierowany był do innych zadań budowlanych - wykonywał prace, na których znał się najlepiej.

Dodatkowo skarżący podniósł, iż bez wątpienia słuszne jest stanowisko Sądu Okręgowego stwierdzające, iż prace przy budowie dróg dojazdowych nie polegają li tylko na wykonywaniu prac betoniarskich, jednakże zdaje się umykać Sądowi okoliczność, iż skala przedsięwzięć drogowych i ich liczba niewątpliwie wskazują na to, że miał niewątpliwie wypełniony po brzegi czas pracy właśnie wyłącznie pracami betoniarskimi. W tej mierze jednak niezbędnym wydaje się przeprowadzenie uzupełniająco dowodów z przesłuchania wskazanych w apelacji świadków.

Apelujący podkreślił, iż już postępowanie przed Sądem Okręgowym pozwalało na wyprowadzenie zgodnych z jego twierdzeniami wniosków, co do okresu pracy w warunkach szczególnych. W tej mierze strona pozwana nie zaprzeczyła tym okolicznościom. A skoro tak, to winny mieć zastosowanie przepisy art. 230 i 231 k.p.c. Mało tego Sąd – o ile powziął wątpliwość, co do zgodności przedstawianych przez niego okoliczności, to - mimo braku inicjatywy strony w tym zakresie - winien sam taką inicjatywę wykazać w myśl art. 232 k.c.p.

W tym stanie rzeczy wydaje się oczywiste, iż zaskarżony wyrok w istocie zapadł w wyniku błędu w ustaleniach faktycznych Sądu I instancji wywołanego naruszeniem powołanych wyżej przepisów postępowania.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja wnioskodawcy nie zasługuje na uwzględnienie, bowiem zaskarżony wyrok odpowiada prawu.

W pierwszej kolejności wskazać należy, że – jak zauważył to Sąd I instancji - zasadność żądania ubezpieczonego należało ocenić w oparciu o przepis art. 184 w zw. z art. 32 ustawy z dnia 17 września 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, zwanej dalej ustawą rentową (t. j. Dz. U. z 2009r., nr 153, poz. 1227 ze zm.) i przepisy Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (t. j. Dz. U. z 1983, nr 8, poz. 43).

Przepis art. 32 ust. 4 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, stanowi, że wiek emerytalny, o którym mowa w ust. 1, rodzaje prac lub stanowisk oraz warunki, na podstawie których osobom wymienionym w ust. 2 i 3 przysługuje prawo do emerytury, ustala się na podstawie przepisów dotychczasowych. Przepisy dotychczasowe to rozporządzenie Rady Ministrów z 7 lutego 1983r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. Nr 8, poz. 43 ze zm.). Zgodnie z § 4 ust. 1 pkt 1 i 3 powyższego rozporządzenia pracownik, który wykonywał prace w szczególnych warunkach, wymienione w wykazie A, nabywa prawo do emerytury, jeżeli spełnia łącznie następujące warunki, tj. osiągnął wiek emerytalny wynoszący: 55 lat dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn, ma wymagany okres zatrudnienia, w tym co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach.

Stosownie do art. 184 ust. 1 ustawy emerytalnej ubezpieczonym urodzonym po 31 grudnia 1948r. przysługuje emerytura po osiągnięciu wieku przewidzianego w art. 32, 33, 39 i 40, jeżeli w dniu wejścia w życie ustawy osiągnęli: (1) okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymagany w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury w wieku niższym niż 60 lat - dla kobiet i 65 lat - dla mężczyzn oraz (2) okres składkowy i nieskładkowy, o którym mowa w art. 27 (tj. co najmniej 25 lat dla mężczyzn). W myśl ust. 2 emerytura, o której mowa w ust. 1, przysługuje pod warunkiem nieprzystąpienia do otwartego funduszu emerytalnego oraz rozwiązania stosunku pracy - w przypadku ubezpieczonego będącego pracownikiem. Przepis ten ma charakter przejściowy, bowiem zawarty został w rozdziale 2 działu X ustawy zawierającym przepisy intertemporalne. Dotyczy on wyłącznie tych ubezpieczonych, którzy w dniu wejścia w życie ustawy, tj. 1 stycznia 1999r., już legitymowali się wymaganym okresem składkowym i nieskładkowym - w tym wymaganym okresem pracy w warunkach szczególnych, lecz nie osiągnęli wieku emerytalnego.

Zatem podstawę prawną ustalenia uprawnień F. K. do wcześniejszej emerytury stanowi przepis art. 184 w zw. z art. 32 ustawy emerytalnej. Powyższe oznacza zaś, że ubezpieczony na dzień 1 stycznia 1999r. musi legitymować się ponad 25-letnim okresem składkowym i nieskładkowym, w tym 15 latami pracy w warunkach szczególnych.

W sprawie bezsporne jest, iż wnioskodawca (...) ukończył 60 rok życia, nie przystąpił do OFE, rozwiązał stosunek pracy, a na dzień wejścia w życie ustawy emerytalnej posiadał ponad 25 lat okresów składkowych i nieskładkowych, w tym – jak podnosił w odpowiedzi na odwołanie Zakład Ubezpieczeń Społecznych 14 lat 4 miesiące i 27 dni okresów pracy w warunkach szczególnych.

Istota sporu sprowadzała się do ustalenia, czy wnioskodawca legitymuje się 15-letnim stażem tzw. „szczególnym”, albowiem warunkiem przyznania prawa do świadczenia emerytalnego jest kumulatywne spełnienie wszystkich przesłanek wymienionych w powołanych wyżej przepisach art. 184 w zw. z art. 32 ustawy o emeryturach i rentach z FUS.

Analizując dokonane w tym zakresie przez Sąd I instancji ustalenia, Sąd Apelacyjny w pierwszej kolejności zważył, iż materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie pozwalał na uznanie, że okresy zatrudnienia ubezpieczonego w (...) S.A. w B. w charakterze montera konstrukcji żelbetonowych na wysokości w okresach: od 1 stycznia 1978 r. do 31 października 1978 r., od 2 listopada 1978 r. do 31 marca 1980 r., od 1 października 1980 r. do 30 listopada 1982 r., od 1 marca 1983 r. do 31 stycznia 1984 r., od 4 czerwca 1985 r. do 30 września 1988 r.. od 1 października 1988 r. do 31 maja 1991 r., od 1 września 1991 r. do 31 maja 1992 r., od 2 listopada 1992 r. do 31 maja 1993 r., od 1 września 1993 r. do 30 kwietnia 1994 r., od 4 maja 1994 r. do 31 maja 1995 r. oraz od 1 października 1998 r. do 31 grudnia 1998 r., są okresami pracy w warunkach szczególnych. Podkreślić należy, że – jak wynika zarówno z zeznań przesłuchanych w sprawie świadków, jak i oświadczenia złożonego przez T. M. (k.5 as), wnioskodawca bezsprzecznie we wskazanych wyżej okresach był zatrudniony w Spółce (...) w charakterze brygadzisty brygady montażowej, niemniej jednak wykonywane przez niego prace nie miały charakteru prac, o których mowa w wykazie A, dziale V, poz. 4-5 (prace zbrojarskie i betoniarskie; prace przy montażu konstrukcji metalowych na wysokości) rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz.U. z 1983 r., nr 8, poz. 43). Jak podali słuchani w sprawie świadkowie: T. M., J. N., W. S., M. C. oraz Z. P., których zeznania uznać należało za wiarygodne, ubezpieczony przez wskazany wyżej okres był brygadzistą pracującym, sprawującym nadzór nad pracami wykonywanymi przez podległą mu brygadę montażową. Świadkowie, opisując zakres wykonywanych przez wnioskodawcę oraz podległych mu pracowników czynności wyjaśnili, że po dowiezieniu na plac budowy płyt, z których następnie stawiane były budynki, ekipa montażowa dokonywała ich ustawienia i zamontowania na określonym w projekcie miejscu. W pierwszej kolejności płyty ustawiane były w wykopie, na wysokości piwnic oraz parteru. Po zalaniu stropów na pierwszej kondygnacji kolejne płyty były dostarczane przez dźwig na wyższe piętra, gdzie ekipa ubezpieczonego dokonywała ich montażu polegającego na odpowiednim ustawieniu, wyrównaniu oraz zespawaniu poszczególnych elementów. Następnie wszelkie nierówności były korygowane, zaś przerwy pomiędzy płytami zalewane betonem. Kolejno brygada ubezpieczonego dokonywała montażu stropów oraz zbrojenia ścian, celem przygotowania ich do zalania betonem. Wskazane prace - poza montażem płyt zewnętrznych - odbywały się wewnątrz budynku. Podległa wnioskodawcy brygada pracowała przy budowie zarówno wielokondygnacyjnych budynków mieszkalnych, jak np. przy budowie osiedla mieszkaniowego w P., jak i przy budowie obiektów usługowych.

Mając na uwadze tak dokonane ustalenia Sąd Apelacyjny zważył, iż do prac w warunkach szczególnych zaliczane są wyłącznie prace betoniarskie oraz prace montażysty konstrukcji metalowych na wysokości, a skoro tak to rozważyć należało, czy prace wykonywane przez skarżącego - mające bezsprzecznie charakter prac montażowych - odbywały się na wysokości.

Pracą na wysokości – w rozumieniu § 105 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 26 września 1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy (Dz.U. z 2003 r., nr 169, poz. 1650 ze zm.) jest praca wykonywana na powierzchni znajdującej się na wysokości, co najmniej 1,0 m nad poziomem podłogi lub ziemi. Do pracy na wysokości nie zalicza się pracy na powierzchni, niezależnie od wysokości, na jakiej się znajduje pracownik, jeżeli powierzchnia ta jest osłonięta ze wszystkich stron do wysokości, co najmniej 1,5 m pełnymi ścianami lub ścianami z oknami oszklonymi lub wyposażona jest w inne stałe konstrukcje lub urządzenia chroniące pracownika przed upadkiem z wysokości (komentarz praktyczny ABC nr 145866, Zamajtys Krzysztof, Uprawnienia do wykonywania prac na wysokości).

Przekładając powyższe na grunt analizowanej sprawy uznać należy, że praca świadczona przez F. K. nie może zostać uznana za pracę na wysokości, albowiem, jak wykazało przeprowadzone przez Sąd postępowanie dowodowe, przez przeważającą większość czasu pracy, wykonywane przez niego czynności odbywały się wewnątrz pomieszczeń, tj. na powierzchni osłoniętej ze wszystkich stron ścianami. Podkreślić należy, że gro obowiązków powierzonych ubezpieczonemu oraz podległej mu brygadzie sprowadzało się do prawidłowego zamontowania osadzonej już płyty, tj. uzbrojenia oraz uszczelnienia występujących pomiędzy poszczególnymi elementami konstrukcyjnymi przerw. Wobec powyższego nieuprawnionym było uznanie, że praca wykonywana przez F. K. miała charakter pracy w warunkach szczególnych, o której mowa w wykazie A, dziale V, poz. 4-5 załącznika do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. Mało tego podkreślić należy, że czynności wykonywane przez ubezpieczonego polegały na montażu konstrukcji żelbetowych, a nie metalowych – wymienionych w powołanym rozporządzeniu – co z kolei oznacza, że stanowisko, na którym był zatrudniony nie jest zaliczane do prac wykonywanych w warunkach szczególnych. Faktem jest, że stanowisko montera konstrukcji żelbetowych zostało wymienione w dziale V, poz. 5 pkt 2 zarządzenia resortowego Ministra Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych w z dnia 1 sierpnia 1983 r. w sprawie wykazu stanowisk w zakładach pracy nadzorowanych przez Ministra Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych, na których są wykonywane prace w szczególnych warunkach uprawniające do wcześniejszego przejścia na emeryturę oraz do wzrostu emerytury lub renty, przy czym nie wymieniono go w wykazach A i B, stanowiących załącznik do rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r. Wskazać trzeba, że nie każde zatrudnienie w narażaniu na niekorzystne dla zdrowia czynniki, takie jak hałas przekraczający dozwolone normy, zapylenie, opary chemiczne, wysokie temperatury lub zmienne warunki atmosferyczne stanowi pracę w warunkach szczególnych lub w szczególnym charakterze w rozumieniu art. 184 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Rodzaje prac lub stanowisk oraz warunki, na podstawie których uprawnionym osobom przysługuje prawo do emerytury w wieku obniżonym, ustala się bowiem - jak stanowi ust. 4 art. 32 cyt. ustawy - na podstawie przepisów dotychczasowych tj. przepisów rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. Nr 8, poz. 43) oraz - pomocniczo - tzw. zarządzeń resortowych wydawanych przez ministrów, kierowników urzędów centralnych i centralnych związków spółdzielczych (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 3 grudnia 2012 r., III AUa 1457/12, LEX nr 1246624). Nie inaczej we wskazanym zakresie wypowiedział się również Sąd Apelacyjny w Lublinie wskazując w uzasadnieniu wyroku z dnia 24 kwietnia 213 r. (III AUa 238/13, LEX nr 1313374), że akty resortowe jedynie porządkują i uściślają prace wymienione w rozporządzeniu, ale nie mogą pozostawać z nim w sprzeczności. Źródłem prawa do emerytury z tytułu pracy w szczególnych warunkach jest bowiem ustawa z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS jak i cyt. rozporządzenie z 7 lutego 1983 r. Nie jest nim natomiast zarządzenie resortowe, jako że nie stanowi źródła prawa - art. 87 Konstytucji (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 22 marca 2012 r. I UK 403/11 LEX nr 1214549). A zatem wykonywanie pracy na stanowisku określonym w zarządzeniu resortowym, której nie wymieniono w wykazach A i B, stanowiących załącznik do rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. Nr 8, poz. 43 ze zm.) nie uprawnia do uzyskania emerytury w obniżonym wieku emerytalnym (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 11 lipca 2013 r., III AUa 1882/12, LEX nr 1353671, wyrok sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 18 lipca 2012 r., III AUa 443/12, LEX nr 1217821). Skoro więc praca wykonywana przez wnioskodawcę nie została wymieniona w wykazie A stanowiącym załącznik do powołanego wyżej rozporządzenia to skarżący, nie może nabyć prawa do emerytury, albowiem nie przepracował co najmniej 15 lat w warunkach szczególnych.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego do zatrudnienia w warunkach szczególnych nie mógł również zostać ubezpieczonemu zaliczony okres wykonywania – jak podnosił w toku postępowania sądowego – prac betoniarskich, albowiem powyższe nie zostało w żadnej mierze przez niego wykazane. Wnioskodawca wyjaśniał, że podczas przerw w zatrudnieniu, tj. w okresach, w których nie był dokonywany montaż płyt, wykonywał czynności związane z wylewaniem betonu celem przygotowania dróg dojazdowych do powstających osiedli. Wskazał również, że prace betoniarskie były przez niego świadczone przy budowie silosów oraz w trakcie zatrudnienia przy budowie Zakładu Karnego w K., niemniej jednak – poza twierdzeniami ubezpieczonego – powyższa okoliczność nie znalazła odzwierciedlenia w materiale dowodowym zaoferowanym przez wnioskodawcę oraz zgromadzonym przez Sąd.

Zgodnie z treścią art. 3 k.p.c. strony mają obowiązek dawać wyjaśnienia co do okoliczności sprawy zgodnie z prawdą i przedstawiać dowody na ich poparcie. Ewentualne ujemne skutki nieprzedstawienia dowodu obciążają stronę, która nie dopełniła ciążącego na niej obowiązku (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 lipca 1999 r., I CKN 415/99, LEX nr 83805). Kontradyktoryjność procesu cywilnego wymaga, aby strony wskazywały dowody dla wykazania swoich twierdzeń (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 grudnia 1998, I CKN 944/97, Prok.i Pr.-wkł. 1999/11-12/38, LEX nr 38449). Bierność strony w tym zakresie nie zobowiązuje sądu - poza wyjątkowymi przypadkami - do prowadzenia dowodów z urzędu. Uchybieniem art. 232 k.p.c., mogącym mieć istotny wpływ na wynik sprawy, jest oddalenie wniosku strony o przeprowadzenie wskazanych przez nią dowodów, bądź bierność sądu wobec tego wniosku (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 września 1966 r., II CR 314/66, OSNCP 1967, nr 2, poz. 39). Samo twierdzenie strony nie jest dowodem, a twierdzenie dotyczące istotnej dla sprawy okoliczności (art. 227 k.p.c.) powinno być udowodnione przez stronę to twierdzenie zgłaszającą (art. 232 kpc i art. 6 kc; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 listopada 2001 r., I PKN 660/00,OSNP 2003/20/487, LEX nr 80854).

Mając na uwadze powyższe Sąd Apelacyjny stanął na stanowisku, iż trafnie Sąd I instancji wskazał w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia, że ubezpieczony w żadnej mierze nie wykazał by w okresach przerw w zatrudnieniu wykonywał prace na stanowisku betoniarza, a skoro tak to nie jest możliwym zaliczenie go do stażu “szczególnego”.

Analizując zasadność apelacji wnioskodawcy, nie sposób pominąć okoliczności, iż ubezpieczony otrzymał od pracodawcy (...) S.A. w B. w upadłości świadectwo wykonywania pracy w warunkach szczególnych opatrzone datą 21 marzec 2003 r., w którym widnieje informacja, że skarżący w okresach od 1 kwietnia 1978 r. do 31 marca 1980 r., od 1 października 1980 r. do 30 listopada 1982 r., od 1 marca 1983 r. do 30 stycznia 1984 r., od 3 czerwca 1985 r. do 30 listopada 1987 r., od 1 marca 1987 r. do 31 maja 1991 r., od 1 września 1991 r. do 31 maja 1992 r., od 2 listopada 1992 r. do 31 maja 1993 r., od 1 września 1993 r. do 31 maja 1995 r., od 1 października 1998 r. do 28 lutego 2000 r. oraz od 1 marca 2001 r. do 28 lutego 2002 r. stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał prace w zawodzie montażysty konstrukcji żelbetowych wymienione w wykazie A, dziale V, pkt 5 ppkt 2 Dziennika Urzędowego Ministerstwa Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych. Powyższe jednak, na co zwrócił uwagę Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w wyroku z dnia 14 lutego 2012 r. (III AUa 1717/11 , LEX nr 1129731) nie oznacza związania Sądu treścią powyższego dokumentu. Należy bowiem wskazać, że stwierdzenie (bądź nie) przez zakład pracy okresu zatrudnienia w warunkach szczególnych nie ma charakteru wiążącego i podlega kontroli sądu. Świadectwa wykonywania pracy w szczególnych warunkach oraz zwykłe świadectwa pracy nie są dokumentami urzędowymi w rozumieniu art. 244 § 1 i 2 k.p.c., gdyż podmiot wydający to świadectwo nie jest organem państwowym ani organem wykonującym zadania z zakresu administracji państwowej. Tylko dokumenty wystawione przez te organy stanowią dowód tego, co zostało w nich urzędowo zaświadczone. Natomiast omawiane świadectwa traktuje się w postępowaniu sądowym, jako dokumenty prywatne w rozumieniu art. 245 k.p.c., które stanowią dowód tego, że osoba, która je podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. Dokument taki podlega kontroli zarówno, co do prawdziwości wskazanych w nim faktów, jak i do prawidłowości wskazanej podstawy prawnej. Zatem to, że w świadectwie pracy wpisano prace wymienione w zarządzeniu resortowym w żadnej mierze nie oznacza uznania, że pracownik rzeczywiście pracował w pełnym wymiarze czasu pracy w warunkach szczególnych, zwłaszcza, że stanowisko, na którym był zatrudniony nie zostało wymienione w rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. A skoro tak, to trudno uznać wskazany wyżej dokument za materiał potwierdzający fakt wykonywania przez ubezpieczonego zatrudnienia w warunkach szczególnych.

Zajmując stanowisko w przedmiocie zwartych w apelacji wniosków dowodowych wskazać jedynie należy, że zgodnie z treścią art. 381 k.p.c. sąd drugiej instancji może pominąć nowe fakty i dowody, jeżeli strona mogła je powołać w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, chyba że potrzeba powołania się na nie wynikła później. Powoływane przez stronę nowe fakty i dowody muszą być istotne dla rozstrzygnięcia, a postanawiając o ich dopuszczeniu sąd winien kierować się okolicznościami konkretnej sprawy. Uregulowanie zawarte w art. 381 k.p.c. nie służy natomiast wykrywaniu i zbieraniu nowych okoliczności faktycznych i środków dowodowych. Prawo do nowości, o którym traktuje powołany przepis rozumieć należy jako otwarcie się możliwości dowodzenia okoliczności faktycznych wcześniej niemożliwych do wykazania z przyczyn obiektywnych. Takiemu rozumieniu powoływanego przepisu prezentowane przez ubezpieczonego stanowisko nie odpowiada, albowiem w ocenie Sądu Apelacyjnego wnioskodawca mógł zawarte w apelacji wnioski w zakresie dopuszczenia dowodu z zeznań świadków J. N., J. J., A. K., T. M. złożyć w toku postępowania pierwszoinstancyjnego. Zdaniem instancji odwoławczej powoływanie się przez skarżącego na fakt, że potrzeba dopuszczenia dowodu z zeznań wskazanych w apelacji świadków wyniknęła dopiero po zapoznaniu się z uzasadnieniem Sądu I instancji, nie mieści się w dyspozycji powołanego przepisu art. 381 k.p.c., dlatego też wniosek skarżącego, jako bezprzedmiotowy, nie został przez Sąd uwzględniony.

Za nieuzasadniony uznać również należało zarzut naruszenia przez Sąd I instancji art. 232 k.p.c. poprzez zaniechanie dopuszczenia z urzędu dowodów pomimo braku inicjatywy strony. Podkreślić należy, że wnioskodawca przez całe postępowanie pierwszoinstancyjne, począwszy od wniesionego odwołania, był reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, a skoro tak to nie sposób uznać, że Sąd winien dodatkowo pouczać ubezpieczonego o konieczności wskazania dowodów, które należy przeprowadzić, względnie sam poszukiwać materiału dowodowego, celem wykazania zasadności roszczenia skarżącego. Wyjaśnić trzeba, że zgodnie z treścią art. 232 k.p.c. w zw. z art. 3 k.p.c., w myśl zasady kontradyktoryjności procesu cywilnego, ciężar dowodu spoczywa na stronach postępowania i to one ponoszą odpowiedzialność za jego wynik. Faktem jest, że Sąd może dopuścić dowód nie zawnioskowany przez stronę, jednak następuje to wyłącznie w sytuacjach szczególnych, gdyby w jego ocenie zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie był wystarczający do rozstrzygnięcia sporu (art. 316 § 1 k.p.c.), co w analizowanej sprawie nie miało miejsca. Dodatkowo podkreślić trzeba, że zgodnie z treścią art. 217 § 1 k.p.c., strony winny same przytaczać okoliczności faktyczne i dowody na potwierdzenie wyprowadzanych twierdzeń aż do zamknięcia rozprawy. Sąd w niniejszej sprawie odroczył ogłoszenie wyroku na 6 dni, a zatem nie było przeszkód, aby pełnomocnik ubezpieczonego zapoznał się ponownie z materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie – zwłaszcza z zeznaniami świadków – i ewentualnie złożył wniosek o otwarcie rozprawy i ponowienie (uzupełnienie) postępowania dowodowego, m.in. w zakresie przesłuchania nowych świadków. Jeśli zaś tego nie uczynił, to nie może aktualnie - powołując się na niemożność ustalenia, w jakim kierunku będzie zmierzała ocena dowodów dokonana przez Sąd I instancji - wnioskować o przeprowadzenie kolejnych dowodów, mających na celu wykazanie trafności roszczeń ubezpieczonego.

Nie jest zrozumiały podniesiony przez skarżącego w apelacji zarzut naruszenia przez Sąd art. 230 i art. 231 kpc. Pierwszy z przywołanych przepisów prawa dotyczy tzw. domniemania przyznania zaś drugi domniemania faktycznego. Ubezpieczony nie sprecyzował zarzutów dotyczących naruszenia przez Sąd Okręgowy tych przepisów prawa zatem nie jest możliwe odniesienie się do nich przez instancję odwoławczą. Na marginesie zauważyć jedynie należy, że nawet milczenie strony przeciwnej nie jest jednoznaczne z uznaniem faktów za przyznane i nie każde twierdzenie strony, któremu nie zaprzeczyła strona przeciwna jest prawdziwe. W niniejszej sprawie – co należy podkreślić – ubezpieczony zobligowany był do wykazania, że stale i w pełnym wymiarze wykonywał prace zaliczone przez prawodawcę do prac w szczególnych warunkach. Obowiązkowi temu nie sprostał, choć zgodzić się należy, że w pewnych okresach mógł wykonywać prace zbrojarza ( odnośnie prac montera konstrukcji żelbetonowych Sąd Apelacyjny przyjął, że nie mieszczą się one w katalogu prac wymienionych w rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. przywołanego wyżej ). Pozwany organ rentowy w toku postępowania ( co zapewne uszło uwadze apelującego ) konsekwentnie podnosił, że skarżący nie udowodnił 15 lat pracy w szczególnych warunkach.

Reasumując, wskazać raz jeszcze należy, że o uprawnieniu do wcześniejszej emerytury decyduje łączne ścisłe spełnienie wszystkich warunków określonych w art. 184 w zw. z art. 32 ustawy z 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. z 2009 r., nr 153, poz. 1227, ze zm.), nie zaś przekonanie pracownika, że praca była wykonywana w szczególnym charakterze lub warunkach (por. wyrok SN z dnia 06.12.2010 r., II UK 140/10, LEX nr 786382; wyrok SN z dnia 14.12.2009 r., I UK 218/09, LEX nr 577817). W sytuacji zatem ustalenia, że F. K. nie legitymuje się okresem pracy w warunkach szczególnych wynoszącym co najmniej 15 lat, nieuprawnionym byłoby przyznanie mu prawa do emerytury w obniżonym wieku emerytalnym na podstawie art. 184 w zw. z art. 32 ustawy o emeryturach i rentach z FUS.

W tym stanie rzeczy, uznając apelację wnioskodawcy za niezasadną, Sąd Apelacyjny oddalił ją na podstawie art. 385 k.p.c., jak w sentencji wyroku.

SSA Małgorzata Gerszewska SSA Maciej Piankowski SSA Maria Sałańska-Szumakowicz