Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 271/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 maja 2017 roku

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. Wydział II Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący

SSO Paweł Hochman (spr.)

Sędziowie

SSA w SO Arkadiusz Lisiecki

SSR del. Dominika Kurpińska

Protokolant

st. sekr. sąd. Anna Owczarska

po rozpoznaniu w dniu 18 maja 2017 roku w Piotrkowie Trybunalskim

na rozprawie sprawy z powództwa K. K. (1)

przeciwko Towarzystwu (...) w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim z dnia 3 stycznia 2017 roku, sygn. akt I C 241/13

1.  zmienia zaskarżony wyrok w punktach: I. (pierwszym) i III. (trzecim) w ten sposób, że zasądzoną w punkcie I. (pierwszym) sentencji kwotę 1.500 złotych podwyższa do kwoty 6.500 (sześć tysięcy pięćset) złotych, w punkcie IV. (czwartym) sentencji w ten sposób, że zasądzoną od powódki K. K. (1) na rzecz pozwanego Towarzystwa (...) w W. kwotę 4.117 złotych obniża do kwoty 1.556,80 (jeden tysiąc pięćset pięćdziesiąt sześć, 80/100) złotych, w punkcie V. (piątym) sentencji w ten sposób, że nakazuje ściągnąć na rzez Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Tomaszowie Maz. od powódki K. K. (1) kwotę 6.772,64 (sześć tysięcy siedemset siedemdziesiąt dwa, 64/100) złote a od pozwanego Towarzystwa (...) w W. kwotę 2.902,56 (dwa tysiące dziewięćset dwa, 56/100) złotych;

2.  oddala apelację w pozostałej części;

3.  zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) w W. na rzecz powódki K. K. (1) kwotę 887,50 (osiemset osiemdziesiąt siedem, 50/100) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą.

SSO Paweł Hochman

SSA w SO Arkadiusz Lisiecki SSR Dominika Kurpińska

Sygn. akt II Ca 271/17

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 6 marca 2013 roku pełnomocnik powódki K. K. (1) wniósł o zasądzenie na rzecz powódki od pozwanego Towarzystwa (...) w W. kwoty 20 000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 4 grudnia 2012 roku do dnia zapłaty oraz kwoty 1 000,00 zł tytułem kosztów leczenia i rehabilitacji wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 4 grudnia 2012 roku do dnia zapłaty oraz o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego tj. kwoty 4 800,00 zł. wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa ewentualnie zasądzenie od strony pozwanej na rzecz strony powodowej kosztów postępowania sądowego według spisu kosztów.

W odpowiedzi na pozew z dnia 24 kwietnia 2013 roku pełnomocnik pozwanego wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych.

Wyrokiem z dnia 3 stycznia 2017 r. Sąd Rejonowy w Tomaszowie Mazowieckim po rozpoznaniu sprawy z powództwa K. K. (1) przeciwko Towarzystwu (...) w W. o zapłatę zasądził od pozwanego Towarzystwa (...) w W. na rzecz powódki K. K. (1) kwotę 1.500 zł. tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od dnia 4 grudnia 2012 roku do 31 grudnia 2015 roku i ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty, oraz tytułem odszkodowania (koszty opieki) kwotę 30 zł. z ustawowymi odsetkami od dnia 4 grudnia 2012 roku do 31 grudnia 2015 roku i ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty. W pozostałym zakresie Sąd Rejonowy oddalił powództwo.

Rozstrzygając o kosztach procesu Sąd Rejonowy zasądził od powódki K. K. (1) na rzecz pozwanego Towarzystwa (...) w W. kwotę 4.117 zł (cztery tysiące sto siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 2.400 zł (dwa tysiące czterysta złotych) kosztów zastępstwa procesowego i nakazał ściągnąć od powódki K. K. (1) na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim tytułem wydatków wyłożonych przez Skarb Państwa kwotę 9.675,21 zł (dziewięć tysięcy sześćset siedemdziesiąt pięć złotych 21/100).

Podstawę powyższego rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego.

W dniu 6 czerwca 2009 roku w Ł. na ulicy (...) przed skrzyżowaniem z ul. (...) września doszło do kolizji drogowej, w której kierujący samochodem marki P. o nr rej. (...) B. S. (1), nie dostosował prędkości jazdy do warunków w jakich ruch się odbywał i uderzył w tył stojącego samochodu marki T. o nr rej. (...), którym kierowała powódka K. K. (1).

Sąd Rejonowy dla Lodzi - Widzewa w Łodzi uznał B. S. (1) winnego za to, że w dniu 06.06.2009 roku ok. godz. 06.37 w Ł. na ulicy (...) przed skrzyżowaniem z ulicą (...) W., kierując samochodem marki P. o nr rej. (...) nie zachował szczególnej ostrożności, nie dostosował prędkości jazdy do warunków w jakich ruch się odbywał w wyniku czego doprowadził do zderzenia z samochodem marki T. o nr rej. (...), czynem swym spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, tj. o wykroczenie z art. 86 § 1 k.w. przyjmując na podstawie zebranych dowodów, że okoliczności czynu i wina obwinionego nie budziła wątpliwości, na mocy art. 93 § 1 i § 2 k.p.w. i za to na podstawie art. 86 § 1 k.w. i art. 24 § 1 k.w. wymierzył mu karę grzywny w wysokości 300 zł - wyrokiem nakazowym.

Sprawca wypadku objęty był obowiązkowym ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych u strony pozwanej, która uznała swą odpowiedzialność.

(...) S.A. działając w imieniu powódki, pismem z dnia 29.05.2012 r. zgłosiło pozwanemu szkodę oraz wniosło o zapłatę 12 000 zł tytułem zadośćuczynienia. Strona pozowana decyzją z dnia 04.07.2012 r. przyznała na rzecz powódki kwotę 1 000 zł tytułem zadośćuczynienia.

Pismem z dnia 18.10.2012 r. (...) S.A. przedłożyło stronie pozwanej dalszą dokumentację medyczną, na jej też podstawie dokonało ponownej analizy sprawy i zwiększyło żądaną kwotę zadośćuczynienia do 31 000 zł. Pismem zaś z dnia 05.11.2012 r. (...) S.A. wniosło o zapłatę 1 000 zł tytułem kosztów opieki. W odpowiedzi pozwany decyzją z dnia 03.12.2012 r. podtrzymał swoje dotychczasowe stanowisko w kwestii wysokości przyznanej kwoty zadośćuczynienia.

W dniu (...) roku w Ł. na skrzyżowaniu ulic (...) doszło do kolizji drogowej, w której kierujący samochodem jadąc ulicą (...) od ulicy (...) wykonując manewr skrętu w lewo w ulicę (...) nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i uderzył w prawy błotnik jadącego z przeciwnego kierunku ruchu ulicą (...) od ulicy (...) samochodu marki F. (...) nr rej. (...), którym kierowała K. K. (1) i która aby uniknąć zderzenia gwałtownie skręciła w lewo. Samochód K. K. (1) zjechał na lewą stronę i wjechał do wybetonowanego rowu. Kierowca nieznanego samochodu odjechał.

W wyniku tegoż wypadku z punktu widzenia ortopedycznego K. K. (1) doznała urazu uogólnionego głównie urazu skrętnego odcinka szyjnego, stłuczenia łokcia lewego bez zmian w układzie kostnym.

Jedynie obrażenia szyi mają charakter długotrwały lub trwały. Stopień rzeczywistego trwałego uszczerbku biegły określił na 2%.

W związku z tym, iż powódka w 2009 roku doznała kolejnego wypadku oraz, że biegłemu trudno było ustalić jaki jest uszczerbek po urazie szyi w 2006 roku i 2009 roku. Dlatego też biegły przyjął uszczerbek za każdy wypadek po 1%.

Biegła z zakresu neurologii i rehabilitacji medycznej B. S. (2) stwierdziła, że K. K. (2) w wypadku zaistniałego w dniu 11 grudnia 2006 roku doznała urazu głowy z krótkotrwałą utratą przytomności, urazu skrętnego odcinka szyjnego kręgosłupa i urazu łokcia lewego.

Po przebytym urazu głowy z krótkotrwałą utratą przytomności nie wystąpiły żadne inne objawy wstrząśnienia mózgu. Uszczerbek na zdrowiu z tego powodu biegła, określiła na 0%.

Biorąc pod uwagę wcześniej istniejące zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa szyjnego z bólami głowy oraz fakt, że powódka choruje na nadciśnienie tętnicze, w przebiegu którego występują bóle i zawroty głowy - długotrwały uszczerbek na zdrowiu powódki spowodowany utrzymującym się przez wiele miesięcy zespołem bólowym szyjno-barkowym wynosił wówczas 3%. Doznany uraz łokcia lewego nie spowodował powikłań w zakresie obwodowego układu nerwowego. Dolegliwości bólowe po przebytym urazie w dniu 11 grudnia 2006 roku były przejściowe, zgłoszone przez powódkę raz, dwa dni po zdarzeniu i później się nie powtarzały.

K. K. (1) z dolegliwościami ze strony kręgosłupa szyjnego i piersiowego została zdiagnozowana w dniu 06.06.2009 r. w oddziale SOR w Ł.. Wykonano wówczas rtg kręgosłupa szyjnego i piersiowego (bez zmian pourazowych) oraz konsultację neurologiczną. Dalsze leczenie powódki odbywało się w Przychodni (...) w Ł.. Podczas wizyty w dniu 08.06.2009 r. powódka zgłaszała dodatkowo bóle i ograniczenia ruchomości barku lewego i kolana prawego. Stosowano fizykoterapię. Okresowe leczenie kontynuowano do 16.11.2011 r. Po tym okresie K. K. (1) wróciła do pracy. Powódka zgłaszała nawrót dolegliwości bólowych kolana prawego od 2013 r. Skarży się również na uczucie przeskakiwanie w stawie kolanowym prawym z okresowymi obrzękami, bóle barku lewego po wysiłku i przy leżeniu na tej stronie.

Powódka przebyła w dniu 11.12.2006 r. wypadek samochodowy w wyniku którego doznała: urazu głowy z krótkotrwałą utratą przytomności, urazu kręgosłupa szyjnego, piersiowego i lędźwiowo – krzyżowego.

W opinii do sprawy IC 531/09 biegły ortopeda orzeka uszczerbek w wysokości 2% z pozycji 89a, a neurolog w wysokości 3% z pozycji 94a po zmniejszeniu o istniejące wcześniej zmiany zwyrodnieniowo - wytwórcze.

W wyniku wypadku w dniu 06.06.2009 r. powódka doznała: skręcenia kręgosłupa szyjnego i piersiowego ( obecnie bez odchyleń w badaniu klinicznym i pogorszenia czynnościowego stwierdzanego po wypadku w 2006 r.); stłuczenia barku lewego ( nadal utrzymujące się okresowe dolegliwości bólowe z ograniczeniem ruchomości barku lewego co kwalifikuje się do orzeczenia trwałego uszczerbku z pozycji 104 Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 18.12.2002 r. w wysokości 5% ); stłuczenia kolana prawego ( uraz kolana prawego spowodował okresowe nasilenie dolegliwości bólowych związanych z istniejącymi zmianami zwyrodnieniowymi, brak zmian pourazowych oraz istotnych ograniczeń funkcjonalnych kolana nie kwalifikuje do orzeczenia trwałego uszczerbku na zdrowiu ).

Zakres ruchomości kręgosłupa, barku lewego oraz kolana prawego stwierdzany u powódki jest zawarty w badaniu przedmiotowym ortopedycznym.

Przebyty uraz barku lewego nie spowodował zmian pourazowych w obrębie stawu, ale skutkował utrzymującymi się dolegliwościami bólowymi i ograniczeniem ruchomości.

Obecne dolegliwości i ograniczenia funkcji barku lewego mają charakter okresowy. Dolegliwości bólowe kolana prawego związane są z istniejącymi zmianami zwyrodnieniowymi i chondropatią powierzchni stawowych, a nie przebytym urazem w wyniku wypadku w 2009 r. Obecnie bez ograniczeń w zakresie kręgosłupa w przeprowadzonym badaniu biegłego i w wywiadzie od powódki.

Istnienie wcześniejszych przed wypadkiem i postęp po zdarzeniu zmian zwyrodnieniowo - deformacyjnych powoduje, że dolegliwości bólowe będą okresowo występować nadal.

Znaczne dolegliwości bólowe wymagające stosowania leków p/bólowych ze strony kręgosłupa, barku lewego i kolana prawego utrzymywały się ok. 2 miesiące. W tym okresie K. K. (1) nosiła stabilizator kolanowy.

Obecne dolegliwości mają charakter okresowy, głównie przeciążeniowy i związane są z przede wszystkim zmianami zwyrodnieniowymi. W wykonanych badaniach nie stwierdzono zmian pourazowych. Stwierdzane w badaniu usg kolana prawego wykonanym prawie 2 lata po wypadku uszkodzenie więzadła pobocznego piszczelowego w trakcie gojenia nie można uznać za skutek wypadku z dn. 06.06.2009 r.

Ogólne potłuczenia oraz bólowe ograniczenia ruchomości barku lewego i kolana prawego powodowały niemożność wykonywania cięższych czynności domowych takich jak: sprzątanie, zakupy, prasowanie, pranie. Powódka wymagała pomocy osób trzecich w okresie miesiąca przez 1-2 godziny dziennie.

W wyniku wypadku w 2006 roku powódka doznała urazu kręgosłupa szyjnego i łokcia lewego. Obecnie dolegliwości w tym zakresie nie zgłasza.

Przebyty uraz nałożył się na istniejące wcześniej samoistne zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa szyjnego i piersiowego. Po przebytym urazie u powódki, przez kilka miesięcy utrzymywały się dolegliwości bólowe kręgosłupa szyjnego i piersiowego z bólowym ograniczeniem ruchomości i wzmożonym napięciem mięśniowym, bez objawów korzeniowych i ubytkowych.

W badaniu neurologicznym wykonanym przez biegłą neurolog w dniu 4 lipca 2014 r. nie stwierdzono u powódki objawów uszkodzenia centralnego układu nerwowego ani objawów uszkodzenia obwodowego układu nerwowego. Nie stwierdzono również też ograniczenia ruchomości kręgosłupa.

W zakresie neurologii u powódki nie stwierdzono trwałego uszczerbku na zdrowiu. Długotrwały uszczerbek na zdrowiu w zakresie neurologii wynosi:

- z pkt 94 a ( urazowe zespoły korzonkowe - bólowe, ruchowe, czuciowe i mieszane - w zależności od stopnia a) szyjne 5-20% - 5% - 2 % z powodu wcześniej istniejących zmian zwyrodnieniowych - 3 % z powodu wcześniejszego uszczerbku na zdrowiu spowodowanego podobnym urazem w 2006 r. = 0% (zero% )

- z pkt 94 b ( urazowe zespoły korzonkowe - bólowe, ruchowe, czuciowe i mieszane - w zależności od stopnia, b/piersiowe 5-10%. - 5% - 2% z powodu wcześniejszych zmian zwyrodnieniowych = 3%. Oceny procentowego uszczerbku na zdrowiu dokonano w oparciu Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 18.12.2002 r.

Razem, uszczerbek na zdrowiu w zakresie neurologii wynosi 3% .

W dacie wydania opinii nie stwierdzono u powódki ograniczenia ruchomości kręgosłupa.

Przebyty uraz spowodował przemijające dolegliwości bólowe kręgosłupa szyjnego i piersiowego z przemijającym ograniczeniem ruchomości. Obecnie zakres ruchomości kręgosłupa jest prawidłowy. Nie stwierdza się też odchyleń w przedmiotowym stanie neurologicznym.

W przedmiotowym badaniu neurologicznym nie stwierdzono u powódki objawów uszkodzenia centralnego układu nerwowego ani objawów uszkodzenia obwodowego układu nerwowego. Nie stwierdzono też ograniczenia ruchomości kręgosłupa.

Dolegliwości bólowe kręgosłupa szyjnego i piersiowego utrzymywały się do 11/2011 r. Podkreślić należy, że przebyty uraz nałożył się na istniejące wcześniej zmiany zwyrodnienie. W przebiegu tych zmian, u powódki od 1998 r. występowały okresowe dolegliwości odcinka szyjnego oraz bóle głowy. Powódki doznała również urazu o podobnym charakterze w 2006 r. - wówczas również przez kilka miesięcy utrzymywał się zespół bólowy kręgosłupa.

Doznane urazy nie spowodowały naruszenia struktury anatomicznej układu nerwowego. Dolegliwości bólowe kręgosłupa szyjnego i piersiowego z bólowym ograniczeniem ruchomości ograniczały zdolność powódki do wykonywania niektórych cięższych czynności dnia codziennego (sprzątanie, pranie, większe zakupy). Przez ok. 1 miesiąc powódka wymagała pomocy osoby trzeciej w wymiarze 1-2 godz. dziennie.

Zarówno wypadku w 2006 r. jak i w wypadku w 2009 r. powódka doznała urazu skrętnego kręgosłupa szyjnego Urazy te nałożyły się na istniejące wcześniej samoistne zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa. Zarówno jeden jak i drugi uraz spowodował i przemijające zaostrzenie się dolegliwości bólowych jak również zarówno jeden jak i drugi uraz mogą stać się czynnikiem przyśpieszającym dalsze narastanie zmian zwyrodnieniowych.

W wyniku wypadku z dnia 19 listopada 2013 roku ( tu Sąd Rejonowy za biegłym wskazał nieprawidłową datę wypadku ) doszło do urazu twarzoczaszki ze złamaniem korony zęba 11. Z powodu urazu trwały uszczerbek na zdrowiu wyniósł 0 %. Dolegliwości bólowe trały do 14 dni po urazie, były średnio nasilone i stopniowo malały. W chwili badania tj. 11 sierpnia 2014 roku nie rzutowały na aktywność życiowa powódki. Rokowania na przyszłość są dobre a skutki wypadku zostały usunięte poprzez wyleczenie zachowawcze uszkodzonego zęba 11.

Poszkodowana - K. K. (1) w chwili zderzenia najprawdopodobniej nie miała zapiętych pasów bezpieczeństwa. Zapięte pasy bezpieczeństwa w okolicznościach wystąpienia zdarzenia najprawdopodobniej zapobiegłyby kontaktowi ciała powódki z kierownicą pojazdu T., zatem można wykluczyć to, że ciało powódki (zapięte w sprawne pasy bezpieczeństwa) mogło kontaktować się z kierownicą pojazdu T..

Kontakt powódki z kierownicą pojazdu T. może wskazywać na to, że podczas zderzenia nie miała ona zapiętych pasów bezpieczeństwa.

Ponieważ biegli nie stwierdzili jakiegokolwiek trwałego uszczerbku na zdrowiu, jaki jednoznacznie można by wiązać z doznanym w dniu 6 czerwca 2009 r. wypadkiem drogowym a stwierdzenie przez biegłych choroby, należy odnosić do wcześniejszych, przewlekłych procesów chorobowych. Można stwierdzić jedynie, że ewentualne obrażenia, jakich doznać by mogła pokrzywdzona, mając zapięte pasy bezpieczeństwa to, przejściowe zaostrzenie, już wcześniej istniejących, dolegliwości bólowych.

Można przyjąć, iż na skutek przedmiotowego zdarzenia drogowego z dnia 06.06.2009 r. K. K. (1) doznała złamania siekacza szczęki, obrzęku powłok twarzy w okolicy ustno-nosowej oraz urazu szyjnego odcinka kręgosłupa. Z opinii biegłego ds. rekonstrukcji wypadków drogowych K. W. wynika, że powódka w chwili przedmiotowego zdarzenia nie miała zapiętego pasa bezpieczeństwa. Biegły K. W. określił prędkość zderzeniową samochodu P. na ok. 48 km/h. Jednocześnie biegły ten określił, że siła bezwładności działająca na powódkę w kierunku przednim była niewielka i wynosiła jedynie ok. 2-3 g. Stwierdzenie u powódki obrażeń w postaci złamania zęba i obrzęku okolicy ustno-wargowej praktycznie jednoznacznie przemawia za tym, iż powódka nie miała zapiętego pasa bezpieczeństwa (obrażenia te mogły powstać jedynie przy uderzeniu w kierownicę, a do uderzenia w kierownicę nie dochodzi przy zapiętym pasie bezpieczeństwa i tak niewielkiej sile bezwładności działającej na kierującego. W sytuacji, gdyby powódka miała zapięty pas bezpieczeństwa, to najprawdopodobniej mogłaby jedynie doznać urazu szyjnego odcinka kręgosłupa.

Należy podkreślić, iż w realiach przedmiotowego zdarzenia drogowego powódka nie mogła doznać jednocześnie takich obrażeń jak skręcenie szyjnego i piersiowego odcinka kręgosłupa, stłuczenie lewego barku, stłuczenie prawego kolana - a takie wnioski zawarli w swoich opiniach powołani w sprawie biegli lekarze J. B. i B. S. (2) (do skręcenia szyjnego odcinka kręgosłupa dochodzi na skutek silnego zgięcia szyi w stosunku do unieruchomionego pasem bezpieczeństwa tułowia, więc nie można wtedy jednocześnie uderzyć barkiem i kolanem w elementy przedniej części pojazdu). Biegli ci jednocześnie, z niewiadomych zupełnie powodów, nie uwzględnił w swoich wnioskach opinii dotyczących obrażeń powódki złamania zęba i obrzęku twarzoczaszki.

W niniejszej sprawie Sąd dopuścił dowód z opinii biegłych: z zakresu ortopedii i chirurgii narządu ruchu lek. med. J. B., specjalistę z zakresu neurologii dr. B. S. (2), specjalistę chirurgii szczękowej dr n. med. M. S. oraz specjalistów z zakresu medycyny sądowej lek. med. W. K. i dr n med. J. J. (1) z L. K. na okoliczność ustalenia jakich urazów powódka doznała na skutek wypadku komunikacyjnego z dnia 6 czerwca 2009 r., jaki jest procentowy uszczerbek na zdrowiu powódki na skutek doznanych obrażeń ciała w wypadku, jakie są rokowania na przyszłość w zakresie całkowitego wyleczenia powódki, a w szczególności wskazanie, czy stan zdrowia powódki może ulec pogorszeniu w przyszłości, czy powódka w skutek wypadku komunikacyjnego wymagała opieki osoby trzeciej, w jakim zakresie i ile godzin dziennie oraz czy nadal takiej opieki wymaga i ile godzin dziennie.

Biegły z zakresu ortopedii i chirurgii narządu ruchu lek. med. J. B., w swojej opinii stwierdził, iż powódka w wyniku wypadku doznała uszczerbku na zdrowiu w wysokości 5 %, i jest to uszczerbek o charakterze trwałym, natomiast biegła specjalista z zakresu neurologii dr. B. S. (2) trwały uszczerbek na zdrowiu określiła na 3%.

Sąd dopuścił dowód z ekspertyzy (...)Oddziału w P. sporządzoną przez dr n. med. J. J. (1), na okoliczność jakie obrażenia ciała, spośród stwierdzonych przez powołanych biegłych, mogły wystąpić u powódki, przy założeniu, że powódka miałaby zapięty pas bezpieczeństwa oraz opinii biegłego w dziedzinie techniki samochodowej i rekonstrukcji zdarzeń drogowych dr inż. K. W. na okoliczność czy fakt uderzenia przez powódkę w chwili kolizji w kierownicę pojazdu wskazuje na zapięcie przez nią pasów bezpieczeństwa, a jeśli powódka nie miała zapiętego pasa bezpieczeństwa to, czy i w jakim zakresie zapięcie pasa pozwoliłoby na unikniecie obrażeń ciała lub zmniejszenie ich zakresu.

Opinie sporządzone przez biegłych są jasne, pełne i nie wymagają uzupełnienia mimo kwestionowania, stanowią pełnowartościowy dowód w sprawie.

Co do przebiegu wypadku Sąd przyjął, iż w chwili zdarzenia powódka nie miała zapiętego pasa bezpieczeństwa czym w 90 %. przyczyniła się do powstałych u niej obrażeń.

Postanowieniem z dnia 13 października 2015 r. ( k. 349v ) Sąd pominął dowód z opinii (...) w zakresie nie dotyczącym opinii biegłego medyka sądowego oraz dowodu z konfrontacji biegłych J. H. i G. Z. z opinia biegłego K. W. ( opinia (...) w pominiętym zakresie wykonała poza tezą dowodową z postanowienia z 13.11.2014 r. - k. 227 ) .

W następstwie powyższych ustaleń Sąd Rejonowy zważył, że podstawą odpowiedzialności pozwanego za poniesioną przez powódkę szkodę w wyniku wypadku komunikacyjnego jest przepis art. 822 k.c. Zgodnie z tym przepisem zakład ubezpieczeń przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na której rzecz została zawarta umowa ubezpieczenia.

Bezspornym w niniejszym postępowaniu był fakt, iż w dniu 6 czerwca 2009 roku, podczas jazdy samochodem marki T., którym powódka K. K. (1) kierowała, doszło do zderzenia pojazdów, którego sprawcą był kierujący, mający polisę OC wystawioną przez stronę pozwaną.

Element sporny postępowania sprowadzał się do oceny zasadności zasądzenia na rzecz powódki zadośćuczynienia w kwocie przez nią żądanej w związku z konsekwencjami ww. wypadku.

Sąd wyjaśnił, że ustalenia faktyczne poczynił na podstawie dołączonych przez powódkę dokumentów, którym w całości dano wiarę. Nie ujawniono żadnych okoliczności podważających wiarygodność złożonych dokumentów.

W kwestii uszczerbku na zdrowiu oraz rozpoznając roszczenie o ustalenie odpowiedzialności na przyszłość, Sąd oparł się przede wszystkim na łącznej opinii biegłych - wykwalifikowanych fachowców w dziedzinie nauk medycznych - które to opinie były jedną z głównych podstaw merytorycznego rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Jest to uzasadnione w przedmiotowej sprawie tym bardziej, że po zakwestionowaniu opinii biegli wydawali opinie uzupełniające w pełni wyczerpujące odpowiedzi na stawiane im pytania. W zakresie merytorycznej części opinii na szczególne podkreślenie zasługuje ustalenie trwałego uszczerbku na zdrowiu w łącznej wysokości 8 %,

Dalej Sąd Rejonowy wyjaśnił, że podstawę dla roszczeń powódki stanowi przepis art. 445 §1 k.c., zgodnie z którym w wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Artykułem poprzedzającym jest art. 444 § 1 k.c. w myśl którego w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty, zaś na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu. Podstawę żądania zadośćuczynienia stanowi przede wszystkim konsekwencja uszkodzenia ciała i rozstroju zdrowia w postaci krzywdy, czyli cierpienia fizycznego i psychicznego. Do cierpień fizycznych zalicza się przede wszystkim ból i podobne do niego dolegliwości. Cierpieniem psychicznym są ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała albo rozstroju zdrowia w postaci np. zeszpecenia, konieczności zmiany sposobu życia czy nawet wyłączenia z normalnego życia. Ponieważ celem zadośćuczynienia pieniężnego jest złagodzenie cierpień fizycznych i psychicznych - dlatego zadośćuczynienie obejmuje wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne, zarówno już doznane, jak i te, które wystąpią w przyszłości. Dlatego w orzecznictwie przyjęto, że zadośćuczynienie winno mieć charakter całościowy i obejmować zarówno cierpienia fizyczne i psychiczne już doznane, czas ich trwania, jak i te, które zapewne wystąpią w przyszłości, a więc prognozy na przyszłość. Przy tym należy pamiętać, że na pojęcie krzywdy składają się nie tylko trwałe, lecz także przemijające zaburzenie w funkcjonowaniu organizmu, polegające na znoszeniu cierpień psychicznych. Przepisy kodeksu cywilnego nie wskazują jakichkolwiek kryteriów, jakie należałoby uwzględniać przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego, gdyż kluczowy przepis art. 445 k.c. mówi jedynie o „odpowiedniej sumie tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę". Dlatego też przesłanki ustalenia wysokości zadośćuczynienia wypracowane zostały w orzecznictwie sądowym oraz w nauce. Sąd wskazał, że suma „odpowiednia" w rozumieniu art. 445 § 1 k.c. nie oznacza sumy dowolnej, określonej wyłącznie według uznania sądu, a jej prawidłowe ustalenie wymaga uwzględnienia wszystkich okoliczności, mogących mieć w danym przypadku znaczenie. Nadto zarówno okoliczności wpływające na wysokość zadośćuczynienia, jak i kryteria ich oceny powinny być rozważane indywidualnie w związku z konkretną osobą poszkodowanego. Po drugie, uznaje się, że subiektywny charakter krzywdy powoduje, że przydatność kierowania się przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia sumami zasądzonymi z tego tytułu w innych przypadkach jest ograniczona. Jednakże ta przesłanka nie jest całkowicie pozbawiona znaczenia, pozwała bowiem ocenić, czy na tle innych podobnych przypadków zadośćuczynienie nie jest nadmiernie wygórowane. Dodatkowo jednolitość orzecznictwa sądowego w tym zakresie odpowiada poczuciu sprawiedliwości i równości wobec prawa, jednak postulat ten może być uznany za słuszny tylko wówczas, gdy da się pogodzić z zasadą indywidualizacji okoliczności określających rozmiar krzywdy w odniesieniu do konkretnej osoby poszkodowanego i pozwala uwzględnić przy orzekaniu specyfikę poszczególnych przypadków. Ponadto zdaniem Sądu pierwszej instancji, ustalając wysokość zadośćuczynienia, pamiętać należy, że ma ono mieć charakter kompensacyjny, a więc przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość.

Biorąc pod uwagę te wszystkie okoliczności, Sąd uznał, iż stosowną dla powódka kwotą tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę jest suma 25 000,00 złotych. Kwota ta jest umiarkowana, przy uwzględnieniu skutków wypadku i rozmiaru cierpień powódki, stopnia trwałego uszczerbku na zdrowiu, utrzymana w rozsądnych granicach i odpowiada aktualnym warunkom, zwłaszcza jeżeli chodzi o zadośćuczynienia zasądzane w podobnych przypadkach.

Poza tym zadośćuczynienie odgrywa funkcję kompensacyjną, która następuje wtedy, gdy suma pieniężna jest zasądzona na odpowiednim poziomie adekwatnym do rodzaju naruszonego dobra i rozmiaru doznanej szkody, (por. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 11 lipca 2013 r., I ACa 195/13, LEX nr 1363278; Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 lipca 2012 r., I CSK 74/12, LEX nr 1226824; Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 czerwca 2011 r., I PK 275/10, LEX nr 1164114; Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 lipca 2012 r., V CSK 332/1 1, LEX nr 1228612).

Na rozwagę zasługuje również kwestia zadośćuczynienia i jego miarkowania. Ustawodawca chciał, aby była to suma odpowiednia tzn. pozwalająca chociażby częściowo zrekompensować negatywne przeżycia spowodowane wypadkiem. Oczywistym jest iż nie istnieje jeden, uniwersalny „matematyczny” przelicznik pozwalający na czyste wyrażenie bólu i krzywdy w jakimkolwiek nominale. Jednakże jasnym jest iż kwota udzielona początkowo przez stronę pozwaną na rzecz powódki nie spełnia należycie funkcji kompensacyjnej.

Istota sporu sprowadzała się natomiast w pierwszym rzędzie do ustalenia stopnia przyczynienia się powódki K. K. (1) do wypadku. Strona pozwana podniosła bowiem zarzut przyczynienia się powódki do powstania szkody wskazując, że powódka nie miała zapiętego pasa bezpieczeństwa dlatego też doznała takich obrażeń ciała.

W tym przedmiocie wypowiedział się biegły K. W., który stwierdził, że poszkodowana - K. K. (1) w chwili zderzenia najprawdopodobniej nie miała zapiętych pasów bezpieczeństwa. Zapięte pasy bezpieczeństwa w okolicznościach wystąpienia zdarzenia najprawdopodobniej zapobiegłyby kontaktowi ciała powódki z kierownicą pojazdu T., zatem można wykluczyć to, że ciało powódki (zapięte w sprawne pasy bezpieczeństwa) mogło kontaktować się z kierownicą pojazdu T.. Kontakt powódki z kierownicą pojazdu T. wskazuje na to, że podczas zderzenia nie miała ona zapiętych pasów bezpieczeństwa.

Samo ustalenie przyczynienia się poszkodowanego nie nakłada na sąd obowiązku zmniejszenia odszkodowania, ani nie przesądza o stopniu tego zmniejszenia. Ustalenie przyczynienia jest warunkiem wstępnym, od którego w ogóle zależy możliwość rozważania zmniejszenia odszkodowania, i warunkiem koniecznym, lecz niewystarczającym, gdyż samo przyczynienie nie przesądza zmniejszenia obowiązku szkody, a ponadto - stopień przyczynienia nie jest bezpośrednim wyznacznikiem zakresu tego zmniejszenia. O tym, czy obowiązek naprawienia szkody należy zmniejszyć ze względu na przyczynienie się, a jeżeli tak - w jakim stopniu należy to uczynić, decyduje sąd w procesie sędziowskiego wymiaru odszkodowania w granicach wyznaczonych przez art. 362 k.c. Decyzja o obniżeniu odszkodowania jest uprawnieniem sądu, a rozważenie wszystkich okoliczności in casu, w wyniku oceny konkretnej i zindywidualizowanej - jest jego powinnością. Do okoliczności, o których mowa w art. 362 k.c., zaliczają się - między innymi - wina lub nieprawidłowość zachowania poszkodowanego, porównanie stopnia winy obu stron, rozmiar doznanej krzywdy i ewentualne szczególne okoliczności danego przypadku, a więc zarówno czynniki subiektywne, jak i obiektywne. Samo przyczynienie ma charakter obiektywny, a elementy subiektywne mają znaczenie dopiero na etapie "miarkowania" odszkodowania. Natomiast porównanie stopnia winy stron, jak również sytuacja, w której tylko sprawcy można winę przypisać, mają niewątpliwie istotne znaczenie przy określaniu ewentualnego "odpowiedniego" zmniejszenia obowiązku odszkodowawczego. Zasada adekwatności wyrażona w art. 361 § 1 k.c., choć wypowiedziana w odniesieniu do odpowiedzialnego za szkodę, ma zastosowanie także w stosunku do poszkodowanego. Przyczynieniem się poszkodowanego do powstania szkody w rozumieniu art. 362 k.c. jest takie jego zachowanie, które pozostaje w normalnym związku przyczynowym ze szkodą wyrządzoną przez inną osobę. Nie wystarcza zatem, aby zachowanie to było warunkiem (conditio sine qua non) powstania szkody. O tym, czy zachowanie poszkodowanego stanowiło współprzyczynę szkody odpowiadającą cechom normalnego związku przyczynowego, decyduje ocena konkretnych okoliczności danej sprawy, dokonana według kryteriów obiektywnych i uwzględniająca zasady doświadczenia, a w razie potrzeby także wiadomości specjalne.

Stosownie do treści art. 362 k.c. jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron.

W celu ustalenia, czy poszkodowana przyczyniła się do powstania szkody oraz jaki był stopień tego przyczynienia się, sąd przeprowadził dowód z opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków dr inż. K. W. dowód z ekspertyzy (...)w P. sporządzoną przez dr n. med. J. J. (2), oraz dowód z opinii specjalisty z zakresu medycyny sądowej lek. med. W. K. i w oparciu o treść tych dowodów przyjął, że powódka w chwili zdarzenia nie miała zapiętego pasa bezpieczeństwa dlatego też w 90% przyczyniała się do powstałych obrażeń ciała.

Sąd uznał, że zachowanie powódki pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym ze szkodą, o którym mowa w art. 361 § 1 k.c., gdyż gdyby zapięła pasy bezpieczeństwa nie doznałaby takich obrażeń, szkoda by nie powstała. Nosiło to zatem cechę obiektywnej nieprawidłowości oraz niezgodności z powszechnie przyjętym sposobem postępowania, tj. było obiektywnie sprzeczne z obowiązującymi przepisami ruchu drogowego, nakazującymi zapinanie pasa bezpieczeństwa. Dawało to uprawnienie do obniżenia powódce przysługujących jej w wyniku wypadku roszczeń.

Mając na uwadze powyższe Sąd podzielił twierdzenia pozwanego i uznał, iż poszkodowana przyczyniła się do zaistniałego wypadku w wysokości 90%.

Przy miarkowaniu wysokości zadośćuczynienia Sąd wziął pod uwagę fakt, iż powódka przyczyniła się do zaistniałej szkody z uwagi na nie zapięty pas bezpieczeństwa w samochodzie podczas jazdy oraz wysokość trwałego uszczerbku na zdrowiu powódki na poziomie 8 %. Sąd uznał, iż powódce należy się kwota 25 000,00 zł. tytułem zadośćuczynienia. Skoro powódka przyczyniła się w 90% w zaistniałej szkodzie to 25 000,00 zł. - 90% przyczynienia zatem należna powódce kwota tytułem zadośćuczynienia wynosi 2500,00 zł. Z uwagi na fakt, iż pozwane towarzystwo wypłaciło powódce kwotę 1 000,00 zł. to biorąc pod uwagę powyższe rozważania, a przede wszystkim zgromadzony w sprawie materiał dowodowy Sąd uznał za słuszne zasądzenie na rzecz powódki tytułem zadośćuczynienia kwoty 1 500,00 zł.

Mając na uwadze, iż kwota dotychczas wypłacona powódce nie rekompensowała negatywnych skutków wypadku drogowego, w ocenie Sądu orzeczona kwota jest adekwatna do rozmiaru negatywnych skutków zdarzenia, w którym ona ucierpiała. Nie bez znaczenia dla ustalenia zasądzonej kwoty miało postępowanie ubezpieczyciela i zasady, które legły u podstaw wydania wszystkich decyzji odnośnie powódki. Mianowicie ubezpieczyciel przyjął, iż powódce należy się kwota 1 000,00 zł. Założenia te co prawda zostały przez pozwanego przyjęte na potrzeby prowadzonego procesu likwidacji szkody, jednakże kwota ta jest zaniżona. Co prawda wysokość zadośćuczynienia nie może być uzależniana od różnych zmiennych, nie da się jej podstawić do żadnego wzoru, lecz biorąc pod uwagę charakter tego typu roszczenia oraz fakt, iż w przypadku jego zasadności należy określić go w granicach mierzalnych.

Przyznana kwota zadośćuczynienia, choć w niewielkiej części zrekompensuje powódce przeżyte cierpienia i dolegliwości związane z procesem leczenia oraz związane z doznanymi obrażeniami. Zdaniem Sądu zasądzona kwota stanowi możliwość zrekompensowania powódce faktycznie poniesionych dolegliwości z tytułu doznanego wypadku, a przy tym, biorąc pod uwagę jej wysokość, nie jest znacząca, a adekwatna do dolegliwości poniesionych przez powódkę.

Odnośnie ustalenia terminu początkowego, od którego powódce należą się od strony pozwanej odsetki ustawowe Sąd, przyjął, że zadośćuczynienie za krzywdę staje się wymagalne po wezwaniu ubezpieczyciela przez pokrzywdzonego do jego spełnienia (art. 455 § 1 k.c. Od tej zatem chwili biegnie termin do odsetek za opóźnienie z art. 481 § 1 k.c.

Tym samym w razie wyrządzenia szkody czynem niedozwolonym odsetki należą się poszkodowanemu już od chwili zgłoszenia przezeń roszczenia o zapłatę zadośćuczynienia. Zgodnie z art. 455 k.c., w tej bowiem chwili staje się wymagalny obowiązek sprawcy szkody do zapłaty kwoty zadośćuczynienia, które wynika ze stosunku prawnego łączącego sprawcę szkody i poszkodowanego. W takim wypadku należy ustalić czy wezwanie, o którym mowa w powyższym przepisie jest skuteczne. Skuteczność zaś wezwania będzie występowała tylko i wyłącznie wówczas, gdy w chwili wezwania znana jest wysokość należnego zadośćuczynienia. Innymi słowy wezwanie do zapłaty zadośćuczynienia będzie skuteczne, gdy wskazana w wezwaniu do zapłaty zadośćuczynienia kwota jest prawidłowa.

W przedmiotowej sprawie żądana kwota zadośćuczynienia była stronie powodowej zgłoszona już w dniu 29 maja 2012 r. i opiewała na kwotę 12 000,00 zł., a następnie po przedłożeniu dokumentacji medycznej w dniu 18 października 2012 roku i wówczas zwiększono żądaną kwotę do 31 000,00 zł. Po drugie, stan rzeczy w oparciu, o który została ustalona kwota przyznanego zadośćuczynienia istniał niewątpliwie już w chwili wezwania, kiedy to pismo wpłynęło do strony pozwanej.

W niniejszej sprawie zgłoszenie szkody wpłynęło do ubezpieczyciela w dniu 29 maja 2012 r., a następnie w rozszerzonej części w dniu 5 listopada 2012 roku o wynika ze zgromadzonego materiału dowodowego. Decyzją z dnia 3 grudnia 2012 roku ubezpieczyciel podtrzymał swoje stanowisko o przyznaniu powódce kwoty 1 000,00 zł. zatem Sąd odsetki orzekł od dnia 4 grudnia 2012 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz ustawowe odsetki za opróżnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty.

Zatem biorąc pod uwagę przebieg postępowania dowodowego, w szczególności opinię biegłych, należy przyjąć, iż stan rzeczy w oparciu, o który powódka konstruowała swoje roszczenie istniał, co najmniej już w dniu wydawania ww. decyzji zdaniem Sądu strona powodowa od dnia następnego była już w opóźnieniu, co z kolei uzasadnia zasądzenie odsetek ustawowych od dnia 4 grudnia 2012 r. do dnia 31 grudnia 2015 roku i ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty.

W kwestii odszkodowania z tytułu kosztów pomocy osób trzecich, wskazać należy, że w myśl art. 415 k.c. kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Sąd uznał roszczenie o zadośćuczynienie za usprawiedliwione co do zasady, odnosząc się do kwestii związanych z art.415 k.c. Powyższe rozważania uznać należy za aktualne również w kontekście badania zasadności roszczenia powódki co do odszkodowania z tytułu kosztów pomocy osób trzecich w codziennych czynnościach. Zgodnie z wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 10.06.2015r. VI ACa 1012/14, LEX nr 1814832 przepis art.444 § 1 k.c. pozwala uwzględnić niemal wszystkie negatywne konsekwencje zdrowotne pozostające w związku ze zdarzeniem wywołującym szkodę.

Tym samym Sąd uznał, że roszczenie powódki pozostawało w związku ze zdarzeniem wywołującym szkodę zaistniałym wypadkiem. Jednym ze skutków tego zdarzenia było ograniczenie poszkodowanej w funkcjonowaniu w życiu codziennym, które to ograniczenie spowodowało potrzebę korzystania z pomocy osoby trzeciej. Skoro według biegłych poszkodowana przez okres do 30 dni wymagała takiej pomocy, to Sąd przyjął za zasadne zasądzenie na rzecz powódki z tego tytułu kwoty 300,00 złotych / okres 1 miesiąca po 1 - 2 godziny dziennie / 30 dni x 10,00 zł. za godziną = 300,00 zł. / biorąc pod uwagę 90% przyczynienie się powódki Sąd zasądził na jej rzecz tytułem odszkodowania kwotę 30,00 zł. z ustawowymi odsetkami od dnia 4 grudnia 2012 r. do dnia 31 grudnia 2015 roku i ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty.

O kosztach procesu Sąd orzekł zgodnie z przepisem art. 98 § 1 i 3 k.p.c, w zw. z art. 100 zdanie drugie k.p.c. , stosując zasadę odpowiedzialności za wynik procesu, przyjmując , że pozwany uległ w nieznacznej części -10%.

Na zasądzoną od powódki kwotę 4 117,00 złote składają się:

- koszty zastępstwa procesowego 2 400,00 złotych - obliczone na podstawie § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1349 ze zm.);

- kwota 17,00 zł tytułem opłaty od pełnomocnictwa;

- zaliczka na opinie biegłych 1.700 zł. ( 500 zł. + 500 zł. + 700 zł.)

Na podstawie art. 113 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych ( Dz. U. z 2010 r., Nr 90, poz. 594 ze zm. ) Sąd nakazał ściągnąć od powódki K. K. (1) na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Tomaszowie Maz. kwotę 9 675,21 zł. tytułem wydatków wyłożonych przez Skarb Państwa na opinie biegłych o czym orzekł w punkcie V wyroku.

Apelację od powyższego wyroku wniósł pełnomocnik powódki.

Zaskarżył powyższy wyrok w części oddalającej powództwo co do kwoty 10.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 4 grudnia 2012 r., do dnia zapłaty, oraz w części dotyczącej orzeczenia o kosztach procesu.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1. naruszenie przepisów postępowania art. 233 k.p.c., poprzez przekroczenie swobodnej oceny dowodów w zakresie wysokości przyczynienia w oparciu o opinie biegłych wydanych w sprawie, W. K., K. W., B. S. (2), J. B., przyjętych za podstawę orzeczenia polegający na niesłusznym uznaniu, że pokrzywdzona w wypadku K. K. (1) przyczyniła się w 90% , a nie w 50 %.

2. naruszenie przepisów prawa materialnego art. 362 k.c., poprzez uznanie, iż materiał dowodowy sprawy uzasadnia przyczynienie na poziomie 90 %, a nie niższym.

Zarzucając powyższe na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. oraz 368 § 1 pkt 5 k.p.c. wniósł o:

1. zmianę zaskarżonego wyroku w części poprzez zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powódki kwoty zadośćuczynienia w wysokości 10 000 zł (słownie: dziesięć tysięcy złotych) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 4 grudnia 2012 r. do dnia zapłaty, tytułem zadośćuczynienia zgodnie z art. 445 § 1 k.c.,

2. zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powódki kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje według norm przepisanych, jednocześnie wnoszę o zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powódki kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych z uwzględnieniem zmiany pełnomocnika przed Sądem II instancji.

W odpowiedzi na apelację pełnomocni pozwanego wniósł o jej oddalenie i zasadzenie kosztów procesu za instancję odwoławczą.

Sąd Okręgowy zważył co następuje.

Apelacja jest częściowo uzasadniona.

Wydając zaskarżone orzeczenie Sąd pierwszej instancji naruszył przepis art. 362 k.c. błędnie przyjmując, że powódka przyczyniła się do powstania szkody w 90 %.

Uchybienie jakiego dopuścił się Sąd Rejonowy ustalając, że powódka przyczyniła się do powstania szkody w wyższym zakresie nie stanowi natomiast naruszenia przepisów postępowania art. 233 k.p.c. Przypomnieć należy, że „przyczynienie” jest pojęciem prawa materialnego. Ustalenie stopnia w jakim ono nastąpiło należy więc do Sądu rozstrzygającego sprawę i następuje na podstawie zgromadzonych w sprawie dowodów. Właściwe zastosowanie powołanej instytucji polega więc na subsumcji ustaleń faktycznych do normy art. 362 k.c.

W ocenie Sądu Okręgowego powódka poprzez niezapiecie pasów bezpieczeństwa przyczyniła się do powstania szkody w około 50 %.

Słusznie kontestując stanowisko Sądu pierwszej instancji pełnomocnik powódki wskazał, iż to nie K. K. (1) naruszyła zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Kierujący samochodem marki P. o nr rej. (...), B. S. (1), nie dostosował prędkości jazdy do warunków w jakich ruch się odbywał i uderzył w tył stojącego samochodu marki T. o nr rej. (...), którym kierowała K. K. (1). Już tylko ten argument uzasadnia przyjęcie, że Sąd Rejonowy w Tomaszowie Mazowieckim błędnie uznał, iż mimo że sprawca zdarzenia swoim czynem spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, to powódka przyczyniła się w 90 % do zaistniałej szkody. Gdyby przyjąć stanowisko Sądu Rejonowego należałoby uznać, że powódka sama sobie zrobiła krzywdę lekceważąc tym samy niesporne ustalenie.

Należy podkreślić, iż zgodnie z art. 362 k.c. jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron.

W tym miejscu odnieść się należy do argumentacji jaką przytoczyła powódka podczas rozprawy apelacyjnej kwestionując ustalenia Sądu pierwszej instancji odnoszące się do omawianego faktu. Przypomnieć należy, że wnosząc skargę apelacyjną pełnomocnik powódki nie zakwestionował tego, że powódka poruszała się bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Wprost przeciwnie akceptując przyczynienie się powódki do powstania szkody na skutek powyższej okoliczności, okoliczność tą przyznał. Wskazać również należy, że powódka swoje twierdzenia o rzekomym zapięciu pasów bezpieczeństwa nie poparła żadnymi dowodami. W toku postępowania dowodowego przed sądem pierwszej instancji w sposób bezsporny ustalono, że brak zapięcia pasów bezpieczeństwa potwierdza zakres obrażeń jakich doznała powódka.

Przedstawiona powyżej argumentacja nie uzasadnia uwzględnienia apelacji w całości. Rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego opiera się na założeniu, że przy rozstrzygnięciu sprawy Sąd drugiej instancji ma prawo dokonać ogólnej oceny zastosowania przepisów prawa materialnego. Warunkiem oczywiście jest aby ocena ta nie przekraczała granic apelacji, które każdorazowo wyznacza zakres zaskarżonego orzeczenia. W konsekwencji uznać należy, że w granicach zaskarżenia sąd odwoławczy jest uprawniony do merytorycznego rozpoznania sprawy co oznacza, że może dokonywać własnych ustaleń faktycznych i do przyjętych ustaleń faktycznych może zastosować właściwe przepisy prawa materialnego niezależnie od zarzutów podniesionych w apelacji. W przedmiotowej sprawie korzystając z wskazanych wyżej kompetencji Sąd Okręgowy dokonał oceny prawidłowości zastosowania przepisu art. 445 § 1 k.c. i uznał, że zadośćuczynienia jakie zostało ustalone dla powódki w związku z skutkami wypadku komunikacyjnego ( bez uwzględnienie jej przyczynienia się do powstania szkody ) zostało przez Sąd pierwszej instancji zawyżona. Uszczerbek na zdrowiu wywołany wypadkiem, na który szczególnie wskazywał Sąd Rejonowy to jeden z wielu elementów jakie należy wziąć pod uwagę dla ustalenia wysokości zadośćuczynienia. Kolejnymi elementami jest długość leczenia, zakres cierpień, komplikacja sytuacji życiowej poszkodowanego. Przypomnieć należy, że powódka jak wynika z ustaleń poczynionych w przedmiotowej sprawie po wypadku nie była hospitalizowana, udzielono jej pomocy ambulatoryjnej. Dolegliwości związane z wypadkiem utrzymywały się przez okres niespełna dwóch miesięcy i tylko w tym czasie potrzebowała nieznacznej pomocy osób trzecich. Dolegliwości te stanowiły nie tylko następstwo wypadku z 2009 r. ale również zmian zwyrodnieniowych ( a więc samoistnych problemów zdrowotnych ) i innych wypadków w których powódka uczestniczyła. W tym kontekście należne powódce zadośćuczynienie winno oscylować na poziomie 15000 zł. Wskazana kwota uwzględnia skutki wypadku i właściwe zastosowanie normy art. 445 § 1 k.c.

W konsekwencji powyższych rozważań Sąd Okręgowy zwiększył należną powódce kwotę zadośćuczynienia z kwoty 1500 zł zasądzonej przez Sąd Rejonowy do kwoty 6500,- zł . Tym samym Sąd Okręgowy uwzględnił okoliczność, że strona pozwana wypłaciła powódce w postępowaniu likwidacyjnym dobrowolnie kwotę 1000,- zł. w pozostałym zakresie apelacja z oczywistych względów dostatecznie wyjaśnionych w powyższych rozważaniach podlegała oddaleniu.

Powyższa zmiana orzeczenia skutkuje zmianą rozstrzygnięcia o kosztach procesu.

Powódka wygrała proces przed Sądem pierwszej instancji w 30 %. Stosując zasadę stosunkowego rozliczenia kosztów wyrażoną w art. 100 k.p.c. Sąd Okręgowy zasadził od powódki na rzecz pozwanego kwotę 1556,80 zł. rozliczając w ten sposób poniesione przez strony wydatki. Jednocześnie Sad Okręgowy uwzględniając wskazaną wyżej proporcję nakazał ściągnąć od stron koszty procesu wyłożone tymczasowo przez Skarb Państwa ( art. 113 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych - Dz. U. z 2010 r., Nr 90, poz. 594 ze zm. ).

O kosztach procesu za instancję odwoławczą Sąd Okręgowy orzekł na podstawie przepisu art. 100 k.p.c. uwzględniając okoliczność, że powódka wygrała proces w II instancji w 65 %. oraz że koszty stron wynosiły odpowiednio w przypadku powódki 1850 zł. ( opłata od apelacji i wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości 75 % stawki minimalnej ) a w przypadku pozwanego 900 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy na podstawie przepisu art. 386 § 1 k.p.c. oraz art. 385 k.p.c. orzekł jak w sentencji.

SSA w SO A. Lisiecki SSO P. Hochman SSR ( del ) D. Kurpińska