Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1216/17

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 27 kwietnia 2017 r., Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi, III Wydział Cywilny:

1 )zasądził od (...) Spółki Akcyjnej Oddziału w Polsce na rzecz M. O. (1) kwotę 575 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 19 grudnia 2014 roku do dnia zapłaty; 2) oddalił powództwo w pozostałym zakresie; 3) nie obciążył powoda obowiązkiem zwrotu kosztów procesu; 4) nie obciążył powoda obowiązkiem zapłaty na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi nieuiszczonych kosztów sądowych; 5) przyznał i nakazał wypłacić radcy prawnemu A. S. ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi kwotę 2.952 złote – w tym kwotę 552 złote tytułem podatku VAT – jako wynagrodzenie za udzielenie powodowi nieopłaconej pomocy prawnej z urzędu.

Powyżej wskazany wyrok zapadł w oparciu o dokonane przez Sąd I instancji ustalenia faktyczne, że dniu 21 września 2013 roku należący do powoda samochód marki P. (...) o nr. rej. (...) C uczestniczył w kolizji drogowej. Samochód pochodził z 1995 roku. Był kupiony w Polsce w stanie do remontu za 1500 zł. Pojazd został nabyty w czerwcu 2013 roku. Przed tą kolizją nie miał innych kolizji. Powód wyremontował układ hamulcowy, zawieszenie przednie i tylne, regenerował alternator, rozrusznik, naprawił instalację gazową. Kolizja nastąpiła na ul. (...) na skrzyżowaniu z ulicą (...) w Ł.. (...) które jechało z tyłu nie wyhamowało i uderzyło w lewy tył. W wyniku tego uszkodzony został: tylny zderzak, tylna klapa, pękła szyba w tylnej klapie, tylny lewy błotnik, tylna lewa szyba uchylna pękła. (...) nie nadawało się do ruchu, na miejscu nie było Policji. Powód nie naprawiał samochodu. Sprzedał go z ogłoszenia na części. W trakcie kolizji był przewożony laptop C. z 2009 roku. Laptop był w kieszeni bocznej i uderzył o fotel. Telefon komórkowy N. (...) z 2012 roku był przewożony w schowku nad lusterkiem wstecznym, w trakcie kolizji wypadł i wyleciał z niego wyświetlacz.

Przedmiotowy pojazd przed kolizją był przedmiotem wielu zdarzeń prawnych. Mianowicie, został zatrzymany jako dowód rzeczowy do prowadzonego przed Sądem Rejonowym Poznań – Grunwald J. postępowania VIII K 737/08 a następnie postanowieniem z dnia 1 kwietnia 2008 roku wydany właścicielowi P. P..

Na podstawie umowy z dnia 16 maja 2009 roku J. P. i P. P. sprzedali samochód J. G. za 2.000 zł. Następnie, na podstawie umowy z dnia 1 lipca 2009 roku pojazd ten został sprzedany przez Z. Z. kupującemu R. W. za 600 zł. Brak jest dowodu wskazującego na sprzedaż samochodu na rzecz Z. Z.. Następnie, umową z dnia 28 września 2010 roku R. W. sprzedał samochód P. K. za 900 zł. Ten zaś zgodnie z fakturą z dnia 17.10.2010 roku zbył go R. O. za 1000 zł. Brak jest dowodu, aby ostatni nabywca sprzedał pojazd następnie (...). Z kolei, ten ostatni umową z dnia 4 czerwca 2011 roku zbył samochód na rzecz G. K. za 1.000 zł. M. O. (1) nabył przedmiotowy pojazd od G. K. umową z dnia 12 lipca 2013 roku za 990 zł.

W dniu 22 września 2013 roku M. O. (1) zawarł z K. D. umowę najmu pojazdu zastępczego wskazując w § 6, iż najem pojazdu trwać będzie od 22.09.2013 roku do 23.12.2013 roku. Strony ustaliły dzienne wynagrodzenie na 170 zł plus VAT. Dzień po zakończeniu umowy najmu pojazdu zastępczego – w dniu 23 grudnia 2013 roku – powód sprzedał samochód M. D. za 250 zł.

Po kolizji M. O. (1) przedłożył ekspertyzę nazwaną: „ Informacja o kosztach naprawy telefonu L. 800”, który oszacowano na 626,87 zł i „Informacja o kosztach naprawy laptopa” Oba dokumenty zostały wystawione przez M. O. (2) prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą (...). Zgodnie z danymi w Ewidencji Działalności Gospodarczej wystawca dokumentu prowadzi działalność w zakresie transportu drogowego towarów.

W toku likwidacji szkody M. O. (1) przedłożył pozwanemu fakturę VAT Nr (...) na 23.628,30 zł na którą składała się kwota 2.509,20 zł za parkowanie oraz 21.119,10 zł za najem pojazdu zastępczego.

Wystawiona ona została przez AUTO-POL K. D., NIP (...), REGON (...) ul. (...) w Ł.. W Ewidencji Działalności Gospodarczej niebyła nigdy zarejestrowana działalność gospodarcza pod taką nazwą. Ostatnie numery NIP i REGON nie spełniają wymagań cyfry kontrolnej. Dodatkowo, nie istnieje wskazany na fakturze adres – do ulicy (...) przypisane są jedynie numery 2-16. Nie ma ona numeru 61.

M. O. (1) przedłożył również wystawioną przez tego samego przedsiębiorcę fakturę Nr (...)/h na kwotę 430,50 zł za holowanie pojazdu.

W toku likwidacji szkody M. O. (1) wystawił rachunek Nr (...) wskazując w treści, iż nabywcą usługi jest pozwany ubezpieczyciel. Opiewał on na 1.865,80 zł. Składała się na niego kwota 565 zł za ekspertyzę telefonu i laptopa, 900 zł za dojazd do siedziby pozwanego w W., 110 zł za koszty papieru i korespondencji, 230 zł za koszty połączeń telefonicznych i 60 zł za koszty dojazdu celem wykonania w.w. ekspertyz.

Pozwany ubezpieczyciel zlikwidował szkodę jako tzw. szkodę całkowitą przy przyjęciu wartości nieuszkodzonego pojazdu na 4.200 zł, a wartości pozostałości na 250 zł.

W toku postępowania likwidacyjnego pozwany ubezpieczyciel wypłacił na rzecz powoda następujące kwoty: 3.950 zł z tytułu szkody w pojeździe, 350 zł z tytułu holowania samochodu, 410 zł z tytułu przejazdu taksówką bezpośrednio po zdarzeniu, 600 zł z tytułu parkowania uszkodzonego pojazdu, 4.930 zł z tytułu wynajmu pojazdu zastępczego (przy przyjęciu 30 dni niezbędnych do naprawy), 97,53 zł z tytułu odsetek.

Wartość rynkowa samochodu marki P. (...) na dzień wystąpienia szkody wynosiła 3.600 zł brutto. Wartość laptopa C. wynosiła 450 zł. Koszt naprawy szkody w postaci zakupu nowego wyświetlacza i wymiany wynosił 125 zł. Jest to koszt kompleksowej usługi. Cena nowych aparatów na rynku wtórnym wynosiła 550-750 zł.

Uszkodzenia jakim uległy są typowymi dla uderzenia o twardy przedmiot. Uszkodzenia mogły powstać w każdej sytuacji, gdyby te przedmioty uderzyły o twardy przedmiot. Ceny wyświetlaczy we wrześniu 2013 roku oscylowały w granicach 129-139 zł. Zostały przeanalizowane ceny nowych wyświetlaczy i to sprzedawane z fakturą VAT, a zatem nie z prywatnego importu. Aparat z wymienionym wyświetlaczem jest nie do odróżnienia z aparatem bez takiego zabiegu. Posiada taką samą wartość użytkową, jak aparat przed naprawą. M. O. (1) nie jest płatnikiem podatku VAT.

W ocenie Sądu Rejonowego, powód nie udowodnił większości swoich roszczeń. Przede wszystkim dotyczyło to zasadności, jak i kosztów wynajmu pojazdu zastępczego.

Fakt, iż pozwany na etapie postępowania likwidacyjnego w części uwzględnił dzienne stawki wynajmu wynikające z przedstawionej umowy, nie oznacza, iż na etapie procesu – po przeanalizowaniu całokształtu okoliczności sprawy – nie mógł ich zakwestinować. Pozwany zgodnie z omówioną wyżej zasadą dowodową podjął skuteczną inicjatywę w kierunku zanegowania autentyczności samej umowy. Jak wynika z informacji uzyskanej z odpowiednich urzędów faktura na kwotę 21.119,10 zł (dotycząca kosztów wynajmu pojazdu zastępczego) została wystawiona przez nieistniejący podmiot, co ją dyskwalifikuje jako dowód w sprawie. Wystawiona ona została przez AUTO-POL K. D., NIP (...), REGON (...) ul. (...) w Ł.. W Ewidencji Działalności Gospodarczej niebyła nigdy zarejestrowana działalność gospodarcza pod taką nazwą. Ostatnie numery NIP i REGON nie spełniają wymagań cyfry kontrolnej. Dodatkowo, nie istnieje wskazany na fakturze adres – do ulicy (...) przypisane są jedynie numery 2-16. Nie ma ona numeru 61. Strona powodowa nie podjęła żadnej polemiki z tymi informacjami. Dodatkowo, ma rację pozwany wskazując, iż sama treść umowy będąca podstawą jej wystawienia (pomijając już nieistnienie wystawcy) rodzi uzasadnione wątpliwości. Umowa została bowiem zawarta na czas ściśle określony, a dzień po jej zakończeniu samochód został sprzedany. Jest oczywistym, że w dacie zawierania umowy nie można było przewidzieć czasu naprawy pojazdu. Uprawnionym jest wniosek, iż naprawy tego typu pojazdów nie trwają, aż tak długo. Nawet jednak gdyby przyjąć, że owa faktura jest prawidłowa, to pozostaje jeszcze kwestia ustalenia zasadności wynajmowania pojazdu przez tak długi okres czasu. W tym przypadku, to powód powinien dowodem z opinii biegłego udowodnić technologiczny czas naprawy. Pozwany miał pełne prawo oszacowania go na 30 dni. Skoro powód podnosił, iż był on dłuższy powinien ten fakt udowodnić obiektywnym, w pełni weryfikowalnym dowodem, czego jednak zaniechał.

Powyższe rozważania Sąd Rejonowy w całości odniósł również do zasadności drugiej kwoty wynikającej z tej samej faktury – kosztów parkowania określonych na 2.509,20 zł. W tym przypadku pozwany wypłacił 600 zł, a zasadność wypłaty kwoty przewyższającej tę część odszkodowania powinna być udowodniona przez powoda.

Powód dochodził również kwoty 430,50 zł za holowanie samochodu udokumentowanej kolejną fakturą wystawioną przez tego samego przedsiębiorcę – K. D.. Na etapie likwidacji szkody pozwany wypłacił wynikającą z tej faktury kwotę netto czyli 350 zł.

Zdaniem Sądu Rejonowego M. O. (1) nie udowodnił również wydatków poniesionych w związku z likwidacją szkody- takich jak koszty ekspertyz, koszty dojazdów taksówkami, koszty nabycia papieru, koszty korespondencji - łącznie określonych na 1.865,80 zł. Z oczywistych względów dowodem w tym zakresie, zdaniem Sądu R., nie mógł być rachunek wystawiony przez samego poszkodowanego.

W toku procesu został dopuszczony dowód z opinii biegłego ds. szacowania wartości ruchomości celem ustalenia wartości uszkodzonego laptopa i telefonu. Sad nie mógł bowiem oprzeć się na prywatnych ekspertyzach załączonych do pozwu. Dowodem może być jedynie czynność procesowa dokonana przed Sądem. Opinie prywatne służą jedynie do sformułowania żądania pozwu. Jest oczywistym, że niekiedy sprecyzowanie roszczenia wymaga wiadomość specjalnych. Wówczas zasadnym jest skorzystanie z pomocy fachowca z danej dziedziny. Koszt sporządzenia takiej opinii prywatnej stanowi wówczas koszt procesu.

Jeżeli jednak wnioski płynące z opinii prywatnej zostaną przez przeciwnika procesowego zakwestionowane, wówczas konieczne jest wydanie kolejnej opinii w toku procesu. Opinia taka wydawana jest przez niezależnego biegłego, pod kontrolą sądu. Wnioski płynące z opinii biegłego mogą być kontrolowane przez Sąd. Kontrolowane jest również wynagrodzenie biegłego. Ekspertyzy złożone przez M. O. (1) nie spełniały tych wymogów. Nie wiadomo w jakich okolicznościach były wydane, nie wiadomo, czy oględzinom poddano rzeczywiście przedmiotowe modele urządzeń. Co więcej pozwany zakwestionował uprawnienia merytoryczne podmiotu dokonującego tej wyceny, wskazując, iż prowadzi on działalność w zakresie transportu towarowego.

W tym zakresie, Sąd Rejonowy oparł się zatem w całości na opinii biegłego P. G.. Biegły dokonał wyceny z uwzględnieniem wszystkich współczynników korygujących. Opinia jest wyczerpująca i przejrzysta. Zawarte w niej wnioski są logiczne i oparte na aktualnych standardach metodologicznych.

Sąd Rejonowy dopuścił również dowód z opinii biegłego ds. techniki motoryzacyjnej na okoliczność ustalenia zasadności przyjętej metody likwidacji szkody. Biegły J. W. oszacował wartość pojazdu na dzień szkody na kwotę 3600 zł brutto. Biegły w niniejszej sprawie wydał opinie główna i 2 opinie uzupełniające, z których każda była rzetelna i metodologicznie poprawna. Strona powodowa pomimo rozszerzenia powództwa o 3500 zł w zakresie kosztów naprawy nie udowodniła tychże kosztów. W kolejnych pismach kwestionujących opnie J. W. konsekwentnie kwestionowała jedynie wartość pojazdu w dniu szkody. Tymczasem wartość ta powinna być odniesiona do kosztów naprawy. Jedynie w takim przypadku można by zweryfikować zastosowaną przez powoda metodę likwidacji szkody – tzw. szkodę całkowitą.

Sąd Rejonowy oddalił wnioski powoda o dopuszczenie dowodów z kolejnych opinii biegłych ds. techniki motoryzacyjnej i uzupełniającego przesłuchania powoda oraz biegłego z zakresu wyceny ruchomości. Sąd ten uznał, że dopuszczeni w sprawie biegli wyjątkowo kategorycznie uzasadnili swoje wnioski. Ponowne analizowanie tych samych okoliczności było bezprzedmiotowe. Decyzja o ponownym przeprowadzeniu dowodu z opinii biegłego, bądź przesłuchaniu powoda zmierzałaby jedynie do przewlekania postępowania, w sytuacji gdy sprawa dojrzała już do stanowczego rozstrzygnięcia.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, że powództwo zasługuje na uwzględnienie w niewielkiej części.

Zdaniem Sądu Rejonowego niezasadny był podniesiony zarzut braku legitymacji procesowej czynnej. Pomimo nieposiadania przez pozwanego wszystkich, następujących po sobie umów sprzedaży samochodu, nie sposób przyjąć, iż powód nie nabył samochodu od G. K.. Fakt ten dokumentuje umowa z dnia 12 lipca 2013 roku na kwotę 990 zł. Za każdym razem pojazd był rejestrowany, a zatem wydziały komunikacji nie kwestionowały tytułów prawnych poprzednich właścicieli. Sąd zwrócił uwagę, iż postanowienie dotyczące wydania dowodu rzeczowego w postępowaniu karnym zostało wydane w 2008 roku, podczas gdy powód nabył samochód w lipcu 2013 roku.

Istniała zatem ważna podstawa odpowiedzialności pozwanego. Sprawcę szkody łączyła z (...) Spółką Akcyjną Oddziałem w Polsce umowa ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej, na mocy której ubezpieczyciel zobowiązany został do naprawienia szkody wyrządzonej przez ubezpieczającego. Zresztą strona pozwana na etapie likwidacji szkody nie kwestionowała podstawy swojej odpowiedzialności wypłacając część odszkodowania.

Podstawą prawną odpowiedzialności ubezpieczyciela za skutki wypadku w sprawie stanowił przepis art. 822 k.c. Szczegółowe zasady odpowiedzialności pozwanego reguluje ustawa z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. Nr 124, poz. 1152 ze zm.). Zgodnie z brzmieniem art. 34 ust. 1 powołanej ustawy zakład ubezpieczeń z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu ponosi, co do zasady, odpowiedzialność w granicach odpowiedzialności cywilnej sprawcy szkody. W każdym więc przypadku odpowiedzialność ubezpieczyciela aktualizuje się, gdy zostają spełnione przesłanki odpowiedzialności deliktowej ubezpieczającego (posiadacza mechanicznego środka komunikacji) zawarte w art. 435 k.c. w zw. z art. 436 k.c.

W realiach sprawy, powód dochodził przedmiotowego roszczenia tytułem kosztów naprawy uszkodzonego pojazdu; dokonał tym samym wyboru roszczenia, o którym stanowi przepis art. 363 §1 k.c. W konsekwencji, pozwany zakład ubezpieczeń był zobowiązany do zwrócenia poszkodowanemu wszelkich celowych i ekonomicznie uzasadnionych wydatków poniesionych w celu przywrócenia poprzedniego stanu samochodu. Naprawienie szkody zawsze następuje według wyboru poszkodowanego. W niniejszej sprawie, pozwany ubezpieczyciel zlikwidował szkodę jako tzw. szkodę całkowitą przy przyjęciu wartości nieuszkodzonego pojazdu na 4.200 zł, a wartości pozostałości na 250 zł.

W toku postępowania likwidacyjnego pozwany ubezpieczyciel wypłacił na rzecz powoda następujące kwoty: 3.950 zł z tytułu szkody w pojeździe, 350 zł z tytułu holowania samochodu, 410 zł z tytułu przejazdu taksówką bezpośrednio po zdarzeniu, 600 zł z tytułu parkowania uszkodzonego pojazdu, 4.930 zł z tytułu wynajmu pojazdu zastępczego (przy przyjęciu 30 dni niezbędnych do naprawy), 97,53 zł z tytułu odsetek.

Ubezpieczyciel winien odpowiadać tylko do wysokości kosztów naprawy uszkodzeń pojazdu, a gdyby okazało się, że koszty naprawy przewyższałyby wartość pojazdu sprzed wypadku lub naprawa była ekonomicznie nieuzasadniona, to odpowiedzialność pozwanego powinna ograniczać się do różnicy pomiędzy wartością pojazdu sprzed wypadku, a wartością pozostałości. Podobny pogląd wyrażony został ostatnio przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 20 lutego 2002r. /V CKN 903/00, OSN 1/2003 poz.15/, w którym Sąd ten potwierdził stanowisko przyjmowane już uprzednio przykładowo w wyroku z dnia 20 kwietnia 1971r. /II CR 475/70, OSPiKA 1971 nr 12 poz.231/ oraz w wyroku z 1 września 1970r. /II CR 371/70, OSNCP 1971 nr 5 poz.93/. Sąd Najwyższy stwierdził jednocześnie, że poszkodowanemu należy zwrócić "wszelkie celowe, ekonomicznie uzasadnione wydatki". Sąd Najwyższy przyjmował jednak, że, gdyby remont samochodu okazał się dla poszkodowanego niemożliwy albo pociągał za sobą nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do formy odszkodowania, polegającego na zapłaceniu kwoty odpowiadającej "różnicy między wartością samochodu przed wypadkiem a ceną uzyskaną z likwidacji" Takie ustalenie wysokości szkody i sposobu jej naprawienia nie pozostaje w sprzeczności z zasadami określonymi w art. 361 § 2 i art. 363 § 1, ani w art. 822 k.c.

Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w tym przede wszystkim opinii biegłego wynika, iż wypłacone dotychczas odszkodowanie związane z uszkodzeniem samochodu przewyższało jego wartość w dniu zdarzenia. Fakt ten skutkował wyłączeniem jakiejkolwiek dalszej odpowiedzialności pozwanego.

Biorąc pod uwagę rozważanie poczynione na etapie analizy materiału dowodowego Sąd Rejonowy zasądził na rzecz powoda jedynie część pozostałych dochodzonych przez niego roszczeń.

Na zasądzoną kwotę 575 zł składał się koszt naprawy laptopa (450 zł) i koszt naprawy telefonu (125) zł.

Sąd nie podniósł dotychczas wypłaconego odszkodowania za koszty wynajmu, holowania o podatek VAT , gdyż - jak wykazały informacje z odpowiednich urzędów - wystawca tych faktur nie prowadził działalności gospodarczej w dacie zdarzeń, które owe faktury dokumentowały.

W zakresie żądanych odsetek Sąd Rejonowy zważył, iż stosownie do treści art. 481 § 1 k.c., stanowiącego – zgodnie z dyspozycją art. 359 § 1 k.c. – formalne, ustawowe źródło odsetek, jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnianiem świadczenia, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik, odpowiedzialności nie ponosi. Istotne jest więc ustalenie momentu, w którym pozwany opóźnił się ze spełnieniem świadczenia.

Szkoda została zgłoszona w dniu 23 września 2013 roku, powód mógł zatem dochodzić odsetek od daty wskazanej w pozwie.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. statuującego zasadę odpowiedzialności za wynik procesu. M. O. (1) przegrał proces niemalże w całości.

Powód korzystał ze zwolnienia od kosztów sądowych. Biorąc pod uwagę wynik procesu, Sąd w oparciu o przepis art. 113 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. Nr 167, poz. 1398) nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa całe nie uiszczone koszty sądowe. Na podstawie art. 102 k.p.c. Sąd Rejonowy nie obciążył powoda obowiązkiem zwrotu kosztów procesu pozwanemu. Obecnie powód przebywa w Areszcie Śledczym. Sąd Rejonowy orzekł również o wynagrodzeniu pełnomocnika z urzędu.

Od powyżej wskazanego wyroku pozwany wywiódł apelację, zaskarżając orzeczenie w zakresie punktu 1, 3 i 4. Sądowi I instancji pozwany zarzucił naruszenie:

1)  przepisu prawa procesowego, tj.

- art. 233 § 1 k.p.c., poprzez błędną ocenę materiału dowodowego i danie w pełni wiarę

zeznaniom powoda, z których wynika, że wskutek kolizji z dnia 21 września 2013 roku został uszkodzony

laptop i telefon komórkowy powoda, które miały być przewożone w pojeździe powoda, pomimo że w świetle wszystkich okoliczności sprawy zeznania te budzą wątpliwości, a powód nie przedstawił na poparcie swoich twierdzeń żadnych wiarygodnych i obiektywnych dowodów;

2)  przepisów prawa materialnego tj.

- art. 6 k.c. poprzez uznanie, że powód wykazał, że wskutek kolizji z dnia 21 września 2013 roku został uszkodzony laptop i telefon komórkowy powoda, które miały być przewożone w pojeździe powoda;

- art. 822 § 1 k.c. w związku z art. 361 § 2 k.c. poprzez zasądzenie na rzecz powoda odszkodowania za uszkodzony laptop i telefon komórkowy, pomimo że powód nie wykazał wiarygodnymi dowodami aby poniósł szkodę z tego tytułu;

- art. 102 k.p.c. poprzez odstąpienie od obciążania powoda kosztami procesu, pomimo że w
sprawie nie zaistniały szczególne okoliczności uzasadniające powoływanie się na ten przepis,

- art. 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych poprzez nakazanie pobrania od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa całych nieuiszczonych kosztów sądowych.

Skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości
oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego oraz kosztów opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania przed Sądem II instancji według norm przepisanych ewentualnie wnoszę o uchylenie zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania - przy uwzględnieniu kosztów postępowania przed Sądem II instancji.

Apelację od wskazanego wyżej wyroku wniósł również powód, zaskarżając orzeczenie w części oddalającej powództwo ponad kwotę 575 złotych oraz w zakresie zasądzonych odsetek.

Sądowi I instancji skarżący zarzucił naruszenie:

1) przepisów prawa procesowego tj.

- art. 328 § 2 k.p.c. poprzez zaniechanie wskazania w uzasadnieniu wyroku przyczyn, dla których Sąd oddalił żądanie zasądzenia od pozwanego na rzecz powoda kwoty 94,46 zł wraz z odsetkami tytułem dopłaty do kosztów przejazdu taksówką oraz kwoty 21 zł wraz z odsetkami tytułem kosztu uzyskania zaświadczenia z urzędu skarbowego,

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej a nie swobodnej oceny dowodu z pisemnej opinii biegłego sądowego ds. wyceny ruchomości P. G. z dnia 23 grudnia 2016 roku oraz ustnej opinii uzupełniającej z dnia 16 lutego 2017 roku, i błędne uznanie ich za miarodajny dowód w sprawie, a w konsekwencji dokonanie na ich podstawie błędnych ustaleń w zakresie należnego powodowi odszkodowania z tytułu uszkodzenia telefonu komórkowego oraz laptopa, poprzez dokonanie dowolnej a nie swobodnej oceny dowodu z pisemnej opinii biegłego sądowego ds. techniki motoryzacyjnej J. W. z dnia 18 maja 2016 roku oraz dowodów z pisemnych opinii uzupełniających wydanych przez ww. biegłego sądowego, i błędne uznanie ich za miarodajny dowód w sprawie, a w konsekwencji dokonanie na ich podstawie błędnych ustaleń w zakresie należnego powodowi odszkodowania z tytułu szkody w pojeździe powoda, dokonanie dowolnej a nie swobodnej oceny dowodu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i błędne przyjęcie, że powód nie udowodnił poniesionych tytułem likwidacji szkody kosztów ekspertyzy telefonu komórkowego i laptopa, kosztów dojazdu celem przeprowadzenia ww. ekspertyzy, kosztów trzykrotnego dojazdu do siedziby pozwanego, kosztów korespondencji z pozwanym, kosztów połączeń telefonicznych z pozwanym, a w konsekwencji błędne oddalenie roszczenia powoda w tym zakresie, dokonanie dowolnej a nie swobodnej oceny dowodu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i bezzasadne oddalenie żądania zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 18 098,30 złotych tytułem kosztów najmu pojazdu zastępczego oraz parkowania, oraz kwoty 80,50 złotych tytułem kosztów holowania pojazdu,

2) naruszenie przepisu prawa materialnego, tj. art. 481 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i w konsekwencji błędne rozstrzygnięcie w zakresie odsetek od zasądzonego w wyroku roszczenia.

Skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie powództwa w całości, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania. A także o przyznanie kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu w postępowaniu apelacyjnym. Oświadczył, że nie zostały one zapłacone w całości ani w części.

Nadto wniósł o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego sądowego ds. wyceny ruchomości, na okoliczność wartości należącego do powoda telefonu marki N. (...) i laptopa marki C. (...) przed szkodą z dnia 21 września 2013 roku i ustalenia kosztów naprawy tych urządzeń oraz dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego sądowego z zakresu techniki motoryzacyjnej, na okoliczność ustalenia wartości rynkowej należącego do powoda samochodu marki P. (...) przed szkodą z dnia 21 września 2013 roku.

W odpowiedzi na apelację powoda, pozwany wniósł o oddalenie apelacji powoda oraz o zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego za postępowanie apelacyjne według norm prawem przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja pozwanego zasługuje za uwzględnienie.

Sąd Okręgowy zasadniczo podziela ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy i uznaje je za własne. Poza kwestią związaną z uszkodzonym laptopem i telefonem komórkowym. Trafnie został bowiem podniesiony przez pozwanego zarzut naruszenia przez Sąd I instancji art. 233 § 1 k.p.c., gdyż zdaniem Sądu Okręgowego zgromadzony w sprawie materiał dowodowy był niewystarczający, by stwierdzić, że w trakcie kolizji był przewożony laptop C. z 2009 roku i telefon komórkowy N. (...) z 2012 roku i przedmioty te uległy uszkodzeniu. Rację ma skarżący, że wystarczającym dowodem na tę okoliczność nie mogą być jedyne zeznania powoda. Zwłaszcza w sytuacji kiedy przedstawioną przez powoda prywatną ekspertyzę w zakresie uszkodzeń tego sprzętu wydawała osoba, która prowadzi działalność gospodarczą w zakresie transportu drogowego towarów a nie specjalizująca się w sprzęcie komputerowym czy aparatów komórkowych. Co wywołało wątpliwości. Ponadto słusznie podniósł pozwany w apelacji, że zeznania powoda również budzą wątpliwości ci do ich wiarygodności, bowiem powód występując z roszczeniem przeciwko pozwanemu posłużył się fakturami wystawianymi za holowanie przez podmiot nieistniejący,co prawidłowo ocenił Sąd Rejonowy w swoich rozważanych i ocenę tę podtrzymuje Sąd Okręgowy. W sprawie brak jest innych obiektywnych dowodów wskazujących, że powód faktycznie nabył te sprzęty jak również, że w czasie kolizji były przewożone w pojeździe. W konsekwencji błędu w ustaleniach faktycznych Sądu Rejonowego, zasadny był zarzut apelującego naruszenia art. 6 k.c., art. 822 § 1 k.c. w zw. z art. 361 § 2 k.c. Powodowi nie należało się odszkodowanie za uszkodzony sprzęt elektroniczny w sytuacji kiedy nie udowodnił, że poniósł szkodę w tym zakresie.

W następstwie powyższych rozważań Sąd Okręgowy dokonał zmiany zaskarżonego wyroku w sposób, szczegółowo opisany w pkt. III sentencji orzeczenia na podstawie art. 386 § 1 k.p.c.

Powyżej przedstawiony stan rzeczy implikował zmianę akcesoryjnego rozstrzygnięcia o kosztach procesu przed Sądem I instancji. Powoda obciążono kosztami postępowania w całości na podstawie art.100 k.p.c. biorąc pod uwagę, że pozwany uległ powodowi w niewielkim zakresie. W oparciu o powołany powyżej przepis prawa zasądzono od powoda na rzecz pozwanego kwotę 2.417 złotych, na którą złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego, którego wysokość została ustalona w stosownie do treści § 6 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu z dnia 28 września 2002 r. tj. z dnia 25 lutego 2013 r. (Dz.U. z 2013 r. poz. 490) oraz 17 zł opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

W pozostałym zakresie tj. dotyczącym rozstrzygnięcia zawartego w punkcie 4 wyroku Sądu I instancji Sąd Okręgowy apelację pozwanego oddalił stosownie do regulacji art. 385 k.p.c. uznając, iż brak jest podstaw do cofnięcia powodowi zwolnienia od kosztów sądowych.

Apelacja powoda zasadna jest w zakresie wyrównania kosztów związanych z przejazdem przez powoda taksówką. Pozwany uznał te koszty za zasadne i wypłacił je powodowi w wysokości 410, 70 zł tytułem odszkodowania. Przy ich wypłacie nie uwzględnił jednak podatku vat w wysokości 94,46 zł (410,70 zł x 23 %), którego płatnikiem nie jest powód. Powód by przedstawić pozwanemu zaświadczenie z urzędu skarbowego, że nie jest płatnikiem tego podatku, poniósł koszt wydania takiego zaświadczenia w wysokości 21 zł. Pozwany obowiązany jest zwrócić powodowi tę należność tytułem naprawienia szkody. Tym samym Sąd Rejonowy naruszył przepisy prawa materialnego w tym zakresie w szczególności art. 361 k.c. gdyż zasądzone odszkodowanie nie obejmowało w całości strat jakie poniósł poszkodowany, a należy nadmienić, że powód stosowne zaświadczenie z urzędu skarbowego przedłożył pozwanemu wraz z dowodem uiszczenia opłaty skarbowej za wydanie zaświadczenia w kwocie 21 (k. 231 -231) akt szkodowych.

Wskazać także należy, że Sąd Rejonowy przywołał w uzasadnieniu – zgodnie z art. 328 § 2 k.p.c. - podstawę rozstrzygnięcia, ustalił fakty, które uznał za udowodnione. Choć faktycznie nie odniósł się do wyżej opisanej kwestii podatku vat.

Niezasadne są natomiast pozostałe zarzuty naruszenia przepisów postępowania przedstawione w apelacji powoda tj. art. 233 § 1 k.p.c., art. 217 k.p.c., 227 k.p.c. w zw. z art. 286 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. kwestionujące ocenę dowodu z opinii biegłych ds. wyceny ruchomości P. G., ds. techniki motoryzacyjnej J. W. i oddalenie wniosków dowodowych z opinii innego biegłego. Odnośnie zarzutu dotyczącego dowodu z opinii biegłego ds. wyceny ruchomości, stwierdzić należy, że jest bez znaczenia, a to z tego powodu, że Sąd Okręgowy uznał, że powód nie udowodnił, że poniósł szkodę w postaci uszkodzenia laptopa czy telefonu komórkowego. W takiej sytuacji ustalanie przez nowego biegłego wysokości odszkodowania z tytułu uszkodzenia telefonu komórkowego czy laptopa jest bezprzedmiotowe podobnie jak dotychczasowe ustalenia dokonane przez powołanego w sprawie biegłego w tej kwestii przestały mieć znaczenie.

Odnośnie oceny dowodów co do opinii biegłego ds. techniki motoryzacyjnej. Sąd Rejonowy nie naruszył art. 233 § 1 k.p.c. Apelujący nie wskazuje jakich to konkretnie uchybień dopuścił się Sąd I instancji w toku przeprowadzanego rozumowania, które to uchybienia naruszałaby zasady logiki czy też przeczyły wskazaniom doświadczenia życiowego. Natomiast bez zasygnalizowania tak ujmowanych uchybień, kwestionowanie ocen przyjętych przez sąd na tej tylko podstawie, że z dopuszczonego kolejnego dowodu z opinii biegłego być może, w ocenie skarżącego, możliwe byłoby wywiedzenie konkurencyjnych wniosków, jest zabiegiem chybionym, choćby nawet mocno osadzonym w subiektywnym przekonaniu skarżącego. W aspekcie kontroli instancyjnej zaskarżonego wyroku zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w takim kształcie stanowi wyłącznie wyraz własnego zapatrywania skarżącego i sprowadza się do gołosłownej polemiki z ocenami wywiedzionymi i przekonywująco uzasadnionymi przez Sąd I instancji, a także w konsekwencji, z opartymi na tych ocenach wnioskami, które legły następnie u podstaw poczynionych w sprawie ustaleń faktycznych.

Ponadto Sąd Okręgowy nie dopatrzył się wskazanych w apelacji zarzutów dotyczących postępowania dowodowego o takim charakterze istotności, że mogłyby mieć wpływ na wynik sprawy. Z tego względu należy stwierdzić, że Sąd I instancji nie naruszył art. 227 k.p.c. Sąd nie ma obowiązku prowadzenia postępowania dowodowego ponad potrzebę procesową, którą zgodnie 217 § 3 k.p.c. wyznacza dostateczne wyjaśnienie okoliczności spornych. Gdy okoliczności te zostały dostatecznie wyjaśnione zgodnie z twierdzeniami strony zgłaszającej dowód, jak również gdy dowód jest nieprzydatny dla rozstrzygnięcia sprawy lub został powołany jedynie dla zwłoki, to jego pominięcie jest dopuszczalne (por. wyrok SN z dnia 25 września 1997 r., sygn. II UKN 271/97, wyrok SN z dnia 15 września 2011 r., sygn. II CSK 712/2010, wyrok S.A. w Białymstoku z dnia 28 sierpnia 2013 r., sygn. AUa 202/2013). Sąd Rejonowy prawidłowo zatem oddalił wnioski o dopuszczenie dowodów z opinii kolejnych biegłych, w sytuacji kiedy opinie biegłych dopuszczonych w sprawie w wyczerpująco odpowiadały na postawione pytania. Prawidłowo również przez Sąd I instancji została dokonana ocena materiału dowodowego w postaci wiarygodności faktur za holowanie i parkowanie. Sąd Okręgowy podziela stanowisko Sądu Rejonowego, że umowy zawarte z podmiotem nieistniejącym i faktury wystawnie przez podmiot nieistniejący nie mogą być wiarygodnym materiałem dowodowym w sprawie. Dlatego też apelacja powoda w tym zakresie była niezasadna.

Rację ma skarżący, że Sąd Rejonowy błędnie orzekł o odsetkach naruszając art. 481 k.c. Po pierwsze Sąd Rejonowy dochodził należności tytułem odszkodowania za uszkodzenie telefonu komórkowego oraz laptopa wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 23 maja 2014 roku do dnia 21 grudnia 2015 roku oraz ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty. Tymczasem Sąd Rejonowy błędnie ocenił, że datą wskazaną w pozwie dochodzenia odsetek była data 19 grudnia 2014 raku a nie data 23 maja 2014 roku wskazana w piśmie z dnia 22 lipca 2016 roku precyzującym żądanie pozwu (k. 124). Niezależnie od tego stwierdzić należy, że powodowi nie należały się odsetki od opisanej wyżej należności z uwagi na fakt, że żądanie jej zasądzenia nie było zasadne.

W następstwie powyższych rozważań Sąd Okręgowy dokonał zmiany zaskarżonego wyroku w sposób, szczegółowo opisany w pkt. I sentencji orzeczenia na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. ustalając datę początkową biegu odsetek ustawowych na dzień 19 grudnia 2013 r., i 22 maja 2014 roku tj. zgodnie z żądaniem pozwu od kwot uwzględnianego przez Sąd II instancji roszczenia. Sąd Okręgowy uwzględnił przy tym zmianę art. 481 k.c., dokonaną ustawą z dnia 9.10.2015 r. o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2015 r., poz. 1830), zgodnie z którą odsetki za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. mają zmienioną wysokość wynikającą z tej nowelizacji.

W pozostałym zakresie Sąd apelację powoda oddalił stosownie do regulacji art. 385 k.p.c.

W punkcie V sentencji wyroku Sąd Okręgowy obciążył powoda całością kosztów postępowania apelacyjnego na podstawie art. 100 k.p.c. biorąc pod uwagę, że powód prawie w całości przegrał swoją apelację, a pozwany prawie w całości wygrał swoją apelację. Na koszty obciążające powoda złożyły się: opłata od apelacji uiszczona przez pozwanego w wysokości 50 zł oraz kwota 135 zł i 1800 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika pozwanego w postępowaniu apelacyjnym z apelacji powoda i pozwanego (§ 2 pkt 2 i pkt 4 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.2015.1804 z dnia 2015.11.05).

W punkcie VI wyroku Sąd Okręgowy przyznał i nakazał wypłacić ze Skarbu Państwa na rzecz radcy prawnego A. S. kwotę 1.476 zł brutto tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu w postępowaniu apelacyjnym. Jej wysokość została ustalona odpowiednio do § 8 pkt 5 w zw. z § 4 ust.1 i 3 w zw. z § 16 ust.1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 roku (Dz.U. z 2016 r, poz. 1715) w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu. Jest to wynagrodzenie powiększone o stawkę VAT.