Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Ka 690/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 lutego 2018 r.

Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze w VI Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie :

Przewodniczący SSR del. do SO Beata Chojnacka Kucharska

Protokolant Sylwia Sarnecka

przy udziale oskarżyciela publicznego przedstawiciela Komendy Miejskiej Policji w J. aspiranta L. M.

po rozpoznaniu w dniu 12 lutego 2018 r.

sprawy I. Ł. ur. (...) w G.

c. A., A. z domu B.

obwinionej z art. 86 § 1 kw

z powodu apelacji wniesionej przez obrońcę obwinionej

od wyroku Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze

z dnia 28 sierpnia 2017 r. sygn. akt II W 1376/16

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok wobec obwinionej I. Ł.,

II.  zasądza od obwinionej na rzecz Skarbu Państwa zryczałtowane wydatki w wysokości 50 zł. za postępowanie odwoławcze oraz opłatę w wysokości 30 zł.

Sygn. akt VI Ka 690/17

UZASADNIENIE

I. Ł. została obwiniona o to, że:

w dniu 19 czerwca 2016 r. około godziny 13.00 w J. na ul. (...) w strefie zamieszkania kierując pojazdem marki P. o numerze rejestracyjnym (...) nie zachowała należytej ostrożności i wykonując manewr cofania uderzyła w pojazd marki T. (...) o numerze rejestracyjnym (...), którego kierujący również wykonywał manewr cofania, czym stworzyła zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym dla W. P. i S. Ż. (1);

tj. o wykroczenie z art. 86 § 1 k.w.

Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze wyrokiem z dnia 28 sierpnia 2017 r. w sprawie o sygn. akt II W 1376/16:

I.  uznał obwinioną I. Ł. winną tego, że: w dniu 19 czerwca 2016 roku około godziny 13:00 w J. na parkingu przy ul. (...), poza drogą publiczną, strefą zamieszkania i strefą ruchu, prowadząc pojazd marki P. o numerze rejestracyjnym (...) nie zachowała należytej ostrożności przy włączaniu się do ruchu i wykonywaniu manewru cofania, w wyniku czego uderzyła w pojazd marki T. (...) o numerze rejestracyjnym (...), którego kierujący również wykonywał manewr cofania, czym stworzyła zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym dla W. P. i S. Ż. (1), tj. wykroczenia z art. 98 k.w. i za to, na podstawie art. 98 k.w. wymierzył jej karę grzywny w wysokości 200 złotych,

II.  zasądził od obwinionej I. Ł. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 100 złotych tytułem zryczałtowanych wydatków postępowania, kwotę 1.606,74 złotych tytułem wydatków związanych z opinią biegłego oraz wymierzył jej opłatę w wysokości 30 złotych.

Z wyrokiem tym nie zgodziła obwiniona I. Ł. zaskarżając wyrok w całości za pośrednictwem swego obrońcy, która zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła:

1.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawą zaskarżonego wyroku mający istotny wpływ na treść orzeczenia polegający na uznaniu, iż zachowanie obwinionej wyczerpało znamiona przepisu ustawy o wykroczeniach tj. art. 98 k.w. w sytuacji, gdy nie ponosi ona winy za przedmiotowe zdarzenie,

2.  naruszenie art. 8 k.p.w. w zw. z art. 7 k.p.k., art. 39 k.p.w. w zw. z art. 70 § 5 k.p.w. w z zw. z art. 366 k.p.k. polegające na zaniechaniu wyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności dotyczących popełnienia przypisanego obwinionej wykroczenia, co skutkowało oparciem zapadłego orzeczenia na dowolnej ocenie zebranego materiału dowodowego poprzez oparcie ustaleń faktycznych do popełnienia wykroczenia z art. 98 k.w. na faktach wątpliwych.

Stawiając te zarzuty obrońca obwinionej wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie obwinionej od popełnienia przypisanego jej czynu oraz zasądzenie od Skarbu Państwa na rzecz obwinionej kosztów obrony za I i II instancję według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy obwinionej I. Ł. nie zasługiwała na uwzględnienie.

Odnosząc się do zarzutu z pkt 1 apelacji doprecyzowanego w uzasadnieniu apelacji zgodzić się należy z obrońcą obwinionej, że strona przedmiotowa wykroczenia opisanego w art. 98 k.w. polega na niezachowaniu należytej ostrożności przy prowadzeniu pojazdu poza drogą publiczną, strefą zamieszkania lub strefą ruchu i wywołaniu wskutek tego zagrożenia niebezpieczeństwa innej osoby. Kwestią pozostającą poza sporem jest, że obwiniona I. Ł. w dniu 19 czerwca 2016 r. około godziny 13:00 w J. na parkingu przy ul. (...) prowadziła samochód marki P. o numerze rejestracyjnym (...). Prowadzenie pojazdu oznacza nic innego, jak kierowanie pojazdem znajdującym się w ruchu przy pomocy służących do tego mechanizmów sterujących lub napędowych. Kierowanie samochodem przez obwinioną miało miejsce, jak prawidłowo ustalił Sąd Rejonowy, poza drogą publiczną, strefą zamieszkania i strefą ruchu, czego apelująca nie kwestionuje, a co Sąd I instancji w sposób niezwykle precyzyjny wyjaśnił na stronie 4-5 uzasadnienia, które to rozważania i ustalenia są w pełni akceptowane przez Sąd Odwoławczy. W art. 98 k.w. mowa jest o niezachowaniu należytej ostrożności przez kierującego pojazdem. Pojęcie takie nie występuje w ustawie z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym. Znane są natomiast określenia „ostrożność” i „szczególna ostrożność”. Art. 3 Ustawy prawo o ruchu drogowym stanowi, że uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Pojęcie szczególnej ostrożności jest zdefiniowane w art. 2 pkt 22 cyt. pow. ustawy. Jest to ostrożność polegająca na zwiększeniu uwagi i dostosowaniu zachowania uczestnika ruchu do warunków i sytuacji zmieniających się na drodze, w stopniu, który umożliwia odpowiednio szybkie reagowanie. Należytą ostrożność powinno się utożsamiać z występującą w prawie o ruchu drogowym ostrożnością. Należyta ostrożność będzie zachowana, jeżeli podjęte zostaną w konkretnej sytuacji te wszystkie działania, które zgodnie ze sztuką prowadzenia pojazdów są obiektywnie niezbędne dla osiągnięcia celu, to jest bezpieczeństwa ruchu. Koniecznym warunkiem osiągnięcia tego celu jest ścisłe przestrzeganie wszystkich przepisów o ruchu pojazdów mechanicznych (stanowisko takie było prezentowane w orzecznictwie SN już w latach pięćdziesiątych XX wieku i jest konsekwentnie podtrzymywane: dla przykładu: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 grudnia 1959 r., I K 598/59, OSNPG 1960, nr 3, poz. 43). Należyta ostrożność występuje wtedy, gdy uwzględnia występujące w czasie prowadzenia pojazdu warunki ruchu poza drogą publiczną, dotyczące rodzaju nawierzchni, widoczności, właściwości pojazdu, a przy tym nakazuje przewidywanie możliwości pojawienia się w danym miejscu ludzi. Należyta ostrożność obejmuje przestrzeganie zasad ruchu drogowego określonych w prawie o ruchu drogowym, ale także przezorność w znaczeniu potocznym, która wymagana jest od każdego, kto podejmuje określone czynności, gdyż kierujący porusza się samochodem poza drogą publiczną, strefą zamieszkania, strefą ruchu. Przepisy prawa o ruchu drogowym regulują zachowania kierującego włączającego się do ruchu i nakładają na kierującego obowiązek zachowania szczególnej ostrożności przy włączaniu się do ruchu. Ten sam obowiązek ciąży na kierującym przy cofaniu pojazdem (art. 17 ust. 1 i 2 i art. 23 ust. 1 pkt 3 ustawy Prawo o ruchu drogowym). Obwiniona wykonując manewr włączania się do ruchu poprzez cofanie, co wynika z jej wyjaśnień, winna upewnić się, jakie manewry ma zamiar wykonać kierujący T. skoro widziała, jak samochód ten wjechał na parking, po czym zatrzymał się na środku parkingu nie wyłączając silnika. Dla pełnego wykonaniu manewru cofania kierujący bowiem musiał przepuścić pieszą. Tym samym skoro kierujący nie zakończył wykonywania manewru, to na obwinionej spoczywał obowiązek zachowania szczególnej ostrożności przy wykonaniu manewru włączania się do ruchu i cofaniu. Oba te manewry obwiniona rozpoczęła, gdy kierujący T. swoich manewrów jeszcze nie zakończył. Przebieg przedmiotowego zdarzenia został ustalony przez Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy, znajdując oparcie w jednoznacznych i kategorycznych zeznaniach świadka W. P., korespondujących z zeznaniami świadka M. K., a przy tym z nagraniem z monitoringu. Sąd Rejonowy dokonując ustaleń faktycznych miał także na uwadze treść opinii biegłego sądowego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych, którą w sposób prawidłowy ocenił. Dokonując ustaleń faktycznych poprzedził to oceną całokształtu materiału dowodowego, w tym także oceną wyjaśnień obwinionej i zeznań świadka S. Ż. (1), która nie budzi zastrzeżeń. Analiza treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku prowadzi do wniosku, że Sąd Rejonowy nie uchybił normie art. 7 k.p.k. stosowanej w procedurze wykroczeniowej z mocy art. 8 k.p.w. Przytoczony przez apelującą art. 7 k.p.k. wskazuje, że przedmiotem oceny Sądu rozpoznającego sprawę powinny być wszystkie przeprowadzone dowody, a sposób oceny tych dowodów polega na dokonaniu jej z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego. Zasada swobodnej oceny dowodów jest zachowana, gdy ujawniono w toku rozprawy głównej całokształt okoliczności sprawy, rozważono wszystkie okoliczności przemawiające zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść obwinionego, a argumentacja dotycząca oceny dowodów jest logiczna i uwzględnia wskazania wiedzy i doświadczenia życiowego i jest zawarta w uzasadnieniu orzeczenia. Przyjęcie zasady swobodnej oceny dowodów ma ścisły związek z uzasadnieniem orzeczenia, bo pozwala ono dokonać oceny, czy ustalenia i wyciągnięte wnioski są zgodne z zasadami wskazanymi w art. 7 k.p.k., a zatem czy spełnione są wymienione przesłanki. Mając to na uwadze w działaniu Sądu Rejonowego w zakresie gromadzenia dowodów, ich przeprowadzenia na rozprawie i oceny nie można dopatrzeć się żadnych uchybień, a wręcz przeciwnie, Sąd Rejonowy wszystkim tym wymaganiom sprostał wręcz wzorowo. Skarżąca w apelacji nie wskazała na żadne okoliczności, nie przytoczyła żadnych konkretnych faktów, które miałyby prowadzić do wniosków odmiennych. Na ocenę wiarygodności zeznań funkcjonariusza Policji J. D. nie wpływa przytoczona przez skarżącą okoliczność nieprofesjonalnego wykonania oględzin na miejscu zdarzenia, zagubienia zdjęć, wykonania niedbale szkicu sytuacyjnego. Okoliczności te w żaden sposób nie przekładają się na treść zeznań świadków J. D. i A. M. odnośnie przebiegu zdarzenia z udziałem obu pojazdów, którego nie widzieli, a jedynie przebieg zdarzenia znają z relacji uczestników i monitoringu, którą przed Sądem I instancji odtwarzali w formie zeznań. Zatem zarzut dotyczący nieprawidłowej oceny zeznań funkcjonariuszy Policji należało uznać jako oczywiście bezzasadny. Nie sposób czynić zarzutu Sądowi I instancji z tego powodu, że uznał zgromadzony przez funkcjonariuszy Policji materiał dowodowy w postaci protokołu oględzin i szkicu sytuacyjnego za materiał wiarygodny; niedokładność zawartych tam zapisów nie oznacza, że dowody te nie mają żadnej wartości dowodowej. Skoro dowody te są spójne z pozostałymi dowodami, to brak jest podstaw do kwestionowania ich wiarygodności. W taki sposób została także oceniona dokumentacja fotograficzna, przy czym skarżąca nie wskazała żadnych powodów, dla których ocena tego dowodu winna być odmienna. Zauważyć w tym miejscu należy, że uważna lektura uzasadnienia zaskarżonego wyroku wskazuje, że wymienione wyżej dowody nie miały kluczowego znaczenia dla czynienia w sprawie ustaleń faktycznych, a w konsekwencji przypisania obwinionej odpowiedzialności za wykroczenie. Za chybione należy także uznać zarzuty obrazy przepisów postępowania, przytoczone w pkt 2 apelacji tj. art. 39 k.p.w., jak i art. 366 k.p.k. w zw. z art. 70 § 5 k.p.w. Skarżąca nie wskazała w apelacji, na czym owe naruszenia przepisów miały polegać, jakich dowodów Sąd Rejonowy z urzędu, czy na wniosek stron nie przeprowadził, jakie okoliczności w efekcie zaniechań przewodniczącego składu orzekającego nie zostały wyjaśnione, nie mówiąc już o tym, że ponadto mogły mieć one wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia. Materiał dowodowy w sposób nie budzący żadnych wątpliwości pozwolił na poczynienie przez Sąd Rejonowy ustalenia, że to obwiniona włączając się do ruchu i wykonując manewr cofania nie zachowała szczególnej ostrożności, czego efektem było uderzenie kierowanym przez nią samochodem w samochód marki T.. Dla bytu wykroczenia z art. 98 k.w., jak słusznie wskazuje obrońca w apelacji, musi nadto zaistnieć skutek, czyli stan zagrożenia bezpieczeństwa innej osoby. Wykroczenie przewidziane w art. 98 k.w. ma bowiem charakter materialny. Niebezpieczeństwo dla innej osoby dotyczy osoby, która może znajdować się w pojeździe albo poza nim (tak: wyrok SN z dnia 5 października 2005 r., II KK 107/05, OSNwSK 2005, poz. 1799). Chodzi przy tym o zagrożenie dla życia lub zdrowia, powstanie stanu zagrożenia dla tych dóbr. Dotyczy to bezpośredniego zagrożenia spowodowania naruszenia czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia na okres nieprzekraczający albo przekraczający 7 dni ale nieosiągający ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Przepis nie obejmuje skutku w postaci bezpośredniego zagrożenia życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, gdyż wówczas miałby zastosowanie art. 160 k.k., dotyczy jedynie pośredniego niebezpieczeństwa powstania tych skutków. Dla bytu wykroczenia z art. 98 k.w. nie jest wymagane spowodowanie jakichkolwiek obrażeń ciała, a jeśli one wystąpią, mogą świadczyć o istnieniu realnego zagrożenia bezpieczeństwa osób. Zaistnienie skutku w postaci bezpośredniego zagrożenia spowodowania naruszenia czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia na okres nieprzekraczający 7 dni w okolicznościach niniejszej sprawy nie może budzić żadnych wątpliwości. Sąd Odwoławczy w pełni akceptuje stanowisko Sądu Rejonowego, iż zagrożenie takie powstało dla W. P. – kierującego T. i S. Ż. (1)- pasażera pojazdu obwinionej (str. 6 uzasadnienia). Każde zderzenie się pojazdów mechanicznych, nawet przy niewielkiej prędkości, powoduje zagrożenie dla zdrowia osób podróżujących w tych pojazdach, co najmniej o charakterze lekkim. Zagrożenie takie, wbrew twierdzeniom obrońcy, było realne, bezpośrednie.

Powyższe zdecydowało o uznaniu zarzutów apelacyjnych jako niezasadne.

Zaskarżenie wyroku co do winy nakazuje skontrolować prawidłowość orzeczenia także co do orzeczonej kary i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania pierwszoinstancyjnego.

Kara orzeczona za przypisane obwinionej wykroczenie nie razi swą surowością, a tylko wówczas istnieje podstawa do ingerencji w jej wymiar przez Sąd Odwoławczy. Pojęcie rażącej niewspółmierności oznacza wyraźną i oczywistą, niedającą się zaakceptować dysproporcję między karą wymierzoną, a karą sprawiedliwą. Przy kształtowaniu wymiaru kary Sąd I instancji uwzględnił zarówno stopień społecznej szkodliwości czynu, stopień winy, cele, jakie kara winna spełniać. Zważywszy przy tym na te okoliczności wyeksponowane w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, również nieprawidłowe zachowanie kierującego W. P., a także sankcje karne grożące za przypisane obwinionej wykroczenie, granice wymiaru kary grzywny, kara grzywny w wysokości 200 zł. z pewnością nie jest karą surową, a już na pewno rażąco surową. Jawi się wręcz jako kara łagodna.

Zważywszy na wysokość miesięcznych dochodów obwinionej I. Ł. (około 5 000 zł.) i sytuację rodzinną, brak osób na utrzymaniu, nie może budzić wątpliwości prawidłowość rozstrzygnięcia Sądu I instancji odnośnie kosztów procesu.

Z uwagi na charakter rozstrzygnięcia Sądu Odwoławczego tj. nieuwzględnienia środka odwoławczego wniesionego przez obrońcę obwinionej, aktualizuje się norma art. 636 § 1 k.p.k. nakazująca zasądzić od obwinionej koszty procesu za postępowanie odwoławcze. Sytuacja majątkowa i rodzinna wskazana powyżej pozwala obwinionej na ich uiszczenie. Na koszty te składa się ryczałt 50 zł. za postępowanie odwoławcze w sprawach o wykroczenia, stosownie do treści § 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 10 października 2001 r. w sprawie wysokości zryczałtowanych wydatków postępowania oraz wysokości opłaty za wniesienie wniosku o wznowienie postępowania w sprawach o wykroczenia oraz opłata od kary grzywny w wysokości 30 zł. z mocy art. 3 ust. 1 w zw. z art. 8 w zw. z art. 21 pkt 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych.