Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 216/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 października 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący SSA Krzysztof Depczyński

Sędziowie SA Małgorzata Stanek (spr.)

del. SO Paweł Hochman

Protokolant sekretarz sądowy Lidia Milczarek

po rozpoznaniu w dniu 4 października 2017 r. w Łodzi na rozprawie

sprawy z powództwa C. K.

przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zadośćuczynienie, odszkodowanie oraz ustalenie

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Kaliszu

z dnia 14 grudnia 2016 r. sygn. akt I C 1384/13

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz C. K. kwotę 2.700 (dwa tysiące siedemset) zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I ACa 216/17

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 14 grudnia 2016 roku wydanym
w sprawie z powództwa C. K. przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej w W. o zapłatę, Sąd Okręgowy w Kaliszu:

I)  zasądził do pozwanego na rzecz powoda:

1) kwotę 35.000 złotych tytułem zadośćuczynienia z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 23 stycznia 2011 roku do dnia zapłaty,

2) kwotę 40.270,11 złotych tytułem utraconego dochodu za okres
26 września 2010 roku do dnia 20 marca 2012 roku z odsetkami ustawowymi za opóźnienie:

- od kwoty 1.301,78 złotych od dnia 23 stycznia 2011 roku do dnia zapłaty,

- od kwoty 37.314,07 złotych od dnia 1 stycznia 2012 roku do dnia zapłaty,

- od kwoty 1.654,25 złotych od dnia 21 marca 2012 roku do dnia zapłaty;

II)  oddalił powództwo w pozostałym zakresie;

III)  orzekł o kosztach procesu.

Powyższy wyrok został wydany w oparciu o poczynione przez Sąd pierwszej instancji ustalenia faktyczne, które Sąd Apelacyjny podziela
i przyjmuje za własne, a z których wynika, że wyrokiem z dnia 30 listopada 2010 roku, w sprawie II K 522/10, Sąd Rejonowy w Kępnie skazał prawomocnie J. M. za to, że w dniu 26 września 2010 roku o godz. 15.00 w B., woj. (...), na drodze publicznej nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że będąc
w stanie nietrzeźwości wynoszącym 0,58 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, kierował samochodem marki F. (...) nr rej. (...),
a następnie nie zachowując należytych środków ostrożności wjechał na ulicę jednokierunkową pod zakaz wjazdu, doprowadzając do zderzenia
z prawidłowo jadącym tą ulicą motocyklem marki H. nr rej. (...), kierowanym przez C. K., w wyniku czego C. K. doznał obrażeń ciała w postaci licznych otarć kolana prawego i stłuczenia tej okolicy, złamania kostki bocznej podudzia prawego z przemieszczeniem oraz uszkodzenia więzozrostu piszczelowo- strzałkowego, które to obrażenia spowodowały naruszenie czynności narządów ciała na czas powyżej 7 dni,
tj. za czyn z art. 177 § 1 k.k. w związku z art. 178 a § 1 k.k.

Sprawca zdarzenia w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych korzystał
z ochrony ubezpieczeniowej udzielonej przez Towarzystwo (...)
i (...) S.A. z siedzibą w W.. Powód C. K. telefonicznie dokonał zgłoszenia szkody pozwanemu bez precyzowania wysokości żądania. W dniu 23 grudnia 2010 roku pozwany potwierdził przyjęcie zgłoszenia szkody i roszczeń przez powoda. Następnie pismami z dnia 11 stycznia 2011 roku i 19 stycznia 2011 roku pozwany wzywał powoda do przedłożenia szeregu dokumentów w tym potwierdzających okoliczności zdarzenia i przebieg leczenia. Pismem z dnia 28 lutego 2011 roku pozwany poinformował powoda, iż została mu przyznana kwota 15.000 złotych tytułem zadośćuczynienia. Pełnomocnik powoda pismem z dnia 28 listopada 2012 roku złożonym pozwanemu w dniu 5 grudnia 2012 roku wezwał pozwanego do zapłaty domagając się wypłaty kwoty 5.283 złotych tytułem zwrotu kosztów dojazdu, kwoty 294,38 złotych tytułem zwrotu kosztów zakupu lekarstw, kwoty 80.000 złotych tytułem utraconych korzyści i kwoty 35.000 złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Pozwany pismem z dnia8 stycznia 2013 roku odmówił wypłaty dalszego zadośćuczynienia, a jednocześnie poinformował powoda,
że zostały mu przyznane świadczenia odszkodowawcze w kwocie 294,38 złotych tytułem refundacji wydatków poniesionych na zakup środków medycznych i 1.530,14 złotych tytułem refundacji kosztów przejazdu. Pozwany do wyliczenia tych ostatnich uwzględnił przejazdy w dniach: 28.9.2010 roku, 5.10.2010 roku, 2 x 8.11.2010 roku, 25.11.2010 roku, 27.11.2010 roku, 2 x 28.01.2011 roku, 2 x 20.06.2011 roku, 25.07.2011 roku i 27.07.2011 roku oraz przyjął liczbę kilometrów z miejsca zamieszkania powoda, tj. (...) do Szpitala (...)
w Z., (...) w ilości 396 km w jedną stronę. Poza tym pozwany przyjął średnie spalanie na poziomie 7 litrów na 100 km dla samochodu M. oraz średnią cenę paliwa w obowiązującym okresie użytkowania pojazdu - 4,60 złotych za litr. Na zlecenie pozwanego firma (...). S., O. Kancelaria Doradztwa (...). k.
w K. pismem z dnia 25 stycznia 2013 roku wezwała powoda do uzupełnienia dokumentacji podatkowej związanej z prowadzoną działalnością gospodarczą w celu określenia utraconych dochodów w okresie niezdolności do pracy. W odpowiedzi z dnia 27 marca 2013 roku powód przesłał pozwanemu w załączeniu część kserokopii wymaganych dokumentów. Po wypadku powód został przewieziony do Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w K. na Oddział Chirurgiczny
z rozpoznaniem złamania kostki bocznej prawej z przemieszczeniem, stłuczenia kolana prawego z otarciami skóry. Zastosowano leczenie polegające na wstępnej repozycji odłamów kostnych kości kostki i założeniu podłużnika gipsowego. Podawano środki farmakologicznie. Powód był hospitalizowany do dnia 28 września 2010 roku, kiedy to wypisał się na własną prośbę, po uzgodnieniu przyjęcia do szpitala w Z.. Powód od dnia 29 września 2010 roku do dnia 5 października 2010 roku przebywał
w Szpitalu w Z. na Oddziale Ortopedycznym. U powoda rozpoznano: stłuczenie i otarcia skóry kolana prawego, złamanie kostki bocznej podudzia prawego z przemieszczeniem, uszkodzenie więzozrostu piszczelowo- strzałkowego. W dniu 30 września 2010 roku u powoda zastosowano leczenie operacyjne polegające na zespoleniu złamania kostki bocznej podudzia prawego z użyciem płytki metalowej oraz 5 śrub. Powód został wypisany z zaleceniami: chodzenia o kulach łokciowych bez obciążania kończyny dolnej prawej, ułożenia przeciwobrzękowego, kontroli ukrwienia palców stopy prawej, intensywnej czynnej rehabilitacji stawu skokowego prawego w odciążeniu, usunięcia śrub z więzozrostu piszczelowo- strzałkowego po około 8-10 tygodniach od operacji. Powód kontynuował leczenie w poradni ortopedycznej w Z., wizyty 8 października 2010 roku, 28 stycznia 2011 roku i 20 czerwca 2011 roku. Następie powód był hospitalizowany na Oddziale Ortopedycznym Szpitala w Z.
w okresie od 25 listopada 2010 roku do 27 listopada 2010 roku. W dniu
26 listopada 2010 roku usunięto śrubę stabilizującą więzozrost. Powód został wypisany z zaleceniem chodzenia o kulach łokciowych z odciążeniem kończyny dolnej prawej, intensywnej rehabilitacji stawu skokowego prawego w odciążeniu, ułożenia przeciwobrzękowego, kontynuowania leczenia
w poradni ortopedycznej. Kolejna hospitalizacja powoda na Oddziale Ortopedycznym Szpitala w Z. miała miejsce od dnia 25 lipca 2011 roku do dnia 27 lipca 2011 roku. U powoda rozpoznano: wygojone anatomicznie złamanie kostki bocznej podudzia prawego - operacja w dniu 30 września 2010 roku, stan po usunięciu śruby z więzozrostu piszczelowo- strzałkowego - operacja w dniu 26 listopada 2010 roku. Usunięto materiał zespalający z prawej kostki. Powód został wypisany z zaleceniem chodzenia
o kulach łokciowych z odciążeniem kończyny dolnej prawej do pełnego wygojenia rany operacyjnej, nadal intensywna rehabilitacja stawu skokowego prawego w odciążeniu, ułożenia przeciwobrzękowego i kontynuowanie leczenia w poradni ortopedycznej. Powód C. K. poniósł koszty dojazdów z miejsca zamieszkania w M. do Z., łącznie 12 przejazdów. Przejazd z M. do Z. wraz z powrotem
to odległość 792 km. Samochód osobowy marki M. nie był wykorzystywany przez powoda w jego firmie, w której korzysta z samochodów ciężarowych. Średni koszt paliwa w 2010 roku wynosił 4,60 złotych, średni przebieg samochodu M. (...) to około 7 litrów/100. Pozwany przyznał powodowi kwotę 1.530,14 złotych tytułem refundacji kosztów przejazdu. Powód leczył się także w poradni chirurgicznej w K.. W dniach od
13 lutego 2012 roku do 15 lutego 2012 roku powód przebywał na Oddziale (...) Ogólnej Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej
w K. z rozpoznaniem uszkodzony przerośnięty fałd przedrzepkowy błony maziowej. Zastosowano leczenie operacyjne polegające na artroskopii stawu kolanowego prawego. Wypisany z zaleceniem kontroli w poradni ortopedycznej, usunięcia szwów za 14 dni od zabiegu, odciążenia przy pomocy kul łokciowych przez okres 14 dni. W marcu 2012 roku powód zakończył leczenie. Powód nadal odczuwa ból w nodze, przede wszystkim na zmianę pogody i przy wykonywaniu obciążającej pracy. W takiej sytuacji stara się nie zażywać lekarstw i odpoczywać. U powoda C. K. rozpoznano przebyte złamanie kostki bocznej podudzia prawego z uszkodzeniem więzozrostu piszczelowo - strzałkowego, stan po stłuczeniu kolana prawego. Powód w wypadku komunikacyjnym dnia
26 września 2010 roku doznał poważnego urazu prawej kończyny dolnej. Złamanie kostki wymagało operacji i konieczne było leczenie szpitalne. Przebyty uraz spowodował powstanie trwałego uszczerbku na zdrowiu. Procentowy uszczerbek na zdrowiu w oparciu o załącznik do Rozporządzenia

Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 roku wynosi:
8 % według punktu 162a za następstwa złamania kostek podudzia prawego.
W wyniku wypadku doszło do złamania kostki bocznej i uszkodzenia więzozrostu. To złamanie było leczone operacyjnie, a w obrazie radiologicznym widać, że doszło do zrostu w ustawieniu anatomicznym. Brak było zatem podstaw do oceny według punktu b). W punkcie a) zakres oceny od 1 do 15 % jest uzależniony od stopnia ograniczenia ruchomości i od dolegliwości. Ruchomość jest ograniczona minimalnie za co przyznano 1 % uszczerbku. U powoda występują dolegliwości bólowe co uzasadniało kolejny 1 %. Po urazie staw skokowy i okolica nadrostkowa są poszerzone co upoważniało do przyznania kolejnego 1 %. Za skutki leczenia operacyjnego
i dolegliwości z tym związane przyznano dodatkowo 5 %, łącznie 8 %. Ponadto 5 % według punktu 160) za skutki uszkodzenia tkanek miękkich.
W wyniku zdarzenia doszło do stłuczenia kolana i powstały liczne blizny
w obrębie kolana i podudzia. Powyższe upoważnia do przyznania minimalnego uszczerbku na zdrowiu przewiedzianego w tym punkcie, albowiem nie jest związany z dysfunkcją. Możliwość poruszania się powoda była ograniczona znacznie przez okres około pół roku. Po tym czasie uzyskano zrost kostki bocznej pozwalający na obciążenie, ale wokół stawu skokowego nadal utrzymywał się obrzęk. U powoda w trakcie leczenia wykonano trzy operacje, pierwsza operacja pozwoliła na repozycję złamania odłamów kostnych i ich stabilizację, druga operacja pozwoliła na uruchomienie uszkodzonego więzozrostu, a w czasie trzeciej operacji usunięto materiał zespalający. Powód korzystał z zabiegów usprawniających staw skokowy, co miało na celu poprawę ruchomości. W chwili obecnej ta ruchomość jest ograniczona jedynie o 5 - 10* i powód nie wymaga dalszej rehabilitacji, zmiany należy uznać za utrwalone. Rokowanie jest dobre w tym sensie, że nie należy spodziewać się rozwoju dalszych dotąd nieujawnionych zmian. U powoda kostka boczna złamała się na wysokości powyżej szpary stawu skokowego, a więc bez uszkodzenia chrząstki stawowej, a cześć stawu od strony górno - przyśrodkowej nie została uszkodzona. Nie należy spodziewać się rozwoju pourazowych zmian zwyrodnieniowych. Obecnie powód porusza się bez utykania, siada i wstaje swobodnie bez podparcia. Kończyny dolne równej długości. Staw skokowy prawy po leczeniu operacyjnym. Blizna na wysokości kostki bocznej 9 cm, wygojona częściowo ze zmianami troficznymi. Na podudziu i w okolicy stawu skokowego prawego liczne drobne powierzchowne blizny pourazowe. Ruchy w pozostałych stawach swobodne, bez ograniczeń. Drobne blizny poartroskopowe kolana prawego, prawidłowo wygojone. Powód po wypadku korzystał ze 182 dni zwolnienia lekarskiego, w trakcie którego pobierał zasiłek chorobowy. Następnie powód trzykrotnie miał przyznawane świadczenia rehabilitacyjne w wysokości 100 % wymiaru i korzystał z nich przez 12 miesięcy,
tj. od 27 marca 2011 roku do 20 marca 2012 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. wypłacał powodowi zasiłek chorobowy: za okres od 26.09.2010 roku do 30.09.2010 roku - 271,45 złotych brutto, za 10.2010 rok - 1.642,28 złotych brutto, za 11.2010 rok - 1.520,14 złotych brutto, za 12.2010 rok 1.682,99 zł brutto. Następnie Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. wypłacił powodowi zasiłki pieniężne z ubezpieczenia społecznego, za rok podatkowy 2011 w wysokości 24.932,71 złotych, a za rok podatkowy 2012
w wysokości 4.343,20 złotych. Powód opłacił należne składki na ubezpieczenie społeczne w kwocie 7.732,73 złotych za zatrudnionego pracownika. W chwili wypadku powód miał 33 lata. Był właścicielem firmy pod nazwą Przedsiębiorstwo Produkcyjne Handlowo-Usługowe (...) C. K. z siedzibą w (...), gmina B.. Powód uzyskał wpis do ewidencji działalności gospodarczej i rozpoczął jej prowadzenie 11 października 1999 roku. Przedmiotem działalności było głównie świadczenie usług drogowego transportu towarów dla odbiorców zewnętrznych na podstawie zleceń pozyskiwanych z internetowej Giełdy (...). Powód współpracował na stałe z kilkoma firmami, w tym z Przedsiębiorstwem Produkcyjno- Handlowo- Usługowym (...) Sp. z o.o.
z siedzibą w S.. Poszkodowany świadczył usługi transportowe w oparciu
o dwa posiadane pojazdy - ciągnik siodłowy (M. (...)) wraz
z naczepą oraz samochód ciężarowy (M. (...)), a ponadto zatrudniał kierowcę z którym świadczył wspomniane usługi transportowe. Powód
w okresie od 29 sierpnia 2010 roku do 25 września 2010 roku usługi transportowe świadczył sam, gdyż zatrudniony kierowca przebywał w tym czasie na zwolnieniu lekarskim. W dniu 26 września 2010 roku powód uległ wypadkowi komunikacyjnemu, w następstwie którego stracił możliwość osobistego świadczenia usług transportowych. Przez pierwsze miesiące po wypadku powód nie mógł prowadzić działalności polegającej nawet na pozyskiwaniu zleceń, które realizowałby kierowca. Pierwsze zlecenie po przerwie, trwającej od dnia wypadku, zostało zrealizowane w dniu 16 lutego 2011 roku. Zatem od 26 września 2010 roku do 15 lutego 2011 roku usługi transportowe nie były świadczone. Od 16 lutego 2011 roku usługi transportowe wykonywał jedynie etatowy pracownik, a powód zaczął świadczyć osobiście usługi transportowe dopiero po 20 marca 2012 roku. Pracownik R. K. był zatrudniony na umowę o pracę na czas nieokreślony od dnia 1 sierpnia 2010 roku, w pełnym wymiarze czasu pracy
i z tego tytułu otrzymywał wynagrodzenie w wysokości 1.317 złotych brutto. Obecnie powód również zatrudnia pracownika, który otrzymuje minimalne wynagrodzenie. Z analizy prowadzonej działalności gospodarczej powoda wynikało, że przez rok 2008 i 2009 firma kończyła rok podatkowy dochodem: rok 2008 - 4.375,48 złotych, rok 2009 - 4.172,92 złotych. Za okres
od I- IX.2010 wystąpiła strata - 3.598,46 złotych (przychody 97.767 złotych, koszty 101.365,46 złotych. Za okres I- IX.2008 roku też wystąpiła strata 20.963,79 złotych (przychody 139.189,15 złotych, koszty 160.152,94 złotych). Również za okres od I- IX 2009 wystąpiła strata - 7.173,32 złotych (przychody 136.611,85 złotych, koszty 101.365,46 złotych). Najbardziej prawdopodobną przyczyną poniesienia przez powoda straty z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej jest zaistniały wypadek. Przebywanie

pracownika powoda na zwolnieniu lekarskim w okresie od dnia 30 sierpnia 2010 roku do 28 października 2010 roku nie miało istotnego wpływu na poniesioną w roku 2010 stratę powoda z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej, albowiem od daty wypadku powoda, to jest od dnia
26 września 2010 roku pracownik nawet przebywając w pracy nie mógłby świadczyć przewozów, ponieważ nie było osoby pozyskującej zlecenia transportowe (powoda). Powód pozyskując zlecenia i świadcząc usługi transportowe w okresie choroby pracownika, to jest od 30 sierpnia 2010 roku do 26 września 2010 roku (data wypadku) powód nie poniósł w tym okresie straty z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej - wynik finansowy za miesiąc wrzesień 2010 roku zamknął się zyskiem w kwocie 1.938,01 złotych. Powód z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej podlega obowiązkowym ubezpieczeniom. Powód nieterminowo opłacał składki ZUS z tytułu ubezpieczenia chorobowego w okresie poprzedzającym wypadek. W okresie przebywania na świadczeniu rehabilitacyjnym, powód nie miał obowiązku opłacania składek ZUS na ubezpieczenie społeczne i ich nie opłacał, co zwiększyło wynik finansowy prowadzonej działalności gospodarczej. Wysokość utraconych dochodów przez powoda C. K. w okresie od dnia 26 września 2010 roku do dnia 20 marca 2012 roku w zakresie prowadzonej działalności gospodarczej pod nazwą Przedsiębiorstwo Produkcyjno - Handlowo Usługowe (...) C. K. z siedzibą w M., z uwzględnieniem wartości należnych składek na ubezpieczenie społeczne w pełnej wysokości, otrzymywanego po wypadku przez powoda zasiłku chorobowego i świadczenia rehabilitacyjnego wynosi 40.270,11 złotych i obejmuje kwoty 1301,78 złotych za 2010 roku, kwotę 37314,07 złotych za 2011 roku oraz kwotę 1654,25 złotych za 2012 roku. Aktualnie powód zamieszkuje z piętnastoletnią córką P. K. w miejscowości (...), z którą prowadzi wspólne gospodarstwo domowe. Jest właścicielem budynku mieszkalnego
o powierzchni około 170 m 2, który wymaga remontu, nieruchomości rolnej
o powierzchni 2,79 ha i budynku rolno gospodarczego. Powód prowadzi gospodarstwo rolne, z którego w 2012 roku uzyskał dochód w wysokości około 2.400 złotych. Ponadto z działalności gospodarczej uzyskał za 2015 roku dochód w wysokości około 70.000 złotych.

Przechodząc do merytorycznej oceny wytoczonego powództwa, Sąd Okręgowy podkreślił, że odpowiedzialność pozwanego wynika z umowy ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, zawartej przez wymienionego pozwanego ze sprawcą zdarzenia. Podstawę odpowiedzialności cywilnej pozwanego za skutki zdarzenia, które w postępowaniu karnym zostało zakwalifikowane jako przestępstwo z art. 177 § 1 k.k w zw. z art. 178a § 1 k.k. na skutek, którego powód doznał obrażeń ciała stanowią przepisy art. 436 k.c. w zw. z art. 435 k.c. Ustanawiają one odpowiedzialność posiadacza pojazdu mechanicznego wobec poszkodowanego ruchem tego pojazdu na zasadzie ryzyka przy uwzględnieniu przyczynowości, o której mowa, w art. 361 k.c. Związek przyczynowy między zdarzeniem, w którym uczestniczył powód C. K., a skutkiem w postaci jego obrażeń ciała jest oczywisty i wynika
z ustaleń poczynionych w wyroku karnym. W przedmiotowej sprawie sporna była wysokość dochodzonych kwot tytułem zadośćuczynienia, odszkodowania i kosztów dojazdów do szpitala. Zgodnie z treścią art. 444 § 1 i 2 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu. Jeżeli zaś poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty. Z kolei stosownie do przepisu
art. 445 § 1 k.c., sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Mając na uwadze poczynione w sprawie ustalenia faktyczne Sąd Okręgowy uznał, że wskutek wypadku powód C. K. doznał poważnych cierpień fizycznych. Do czasu wypadku była osobą zdrową, samodzielną, sprawną fizycznie. Bezpośrednio po wypadku, możliwość poruszania się powoda była ograniczona znacznie przez okres około pół roku. Po tym czasie uzyskano zrost kostki bocznej pozwalający na obciążenie, ale wokół stawu skokowego nadal utrzymywał się

obrzęk. U powoda w trakcie leczenia wykonano trzy operacje, pierwsza operacja pozwoliła na repozycję złamania odłamów kostnych i ich stabilizację, druga operacja pozwoliła na uruchomienie uszkodzonego więzozrostu, a w czasie trzeciej operacji usunięto materiał zespalający. Powód korzystał z zabiegów usprawniających staw skokowy, co miało na celu poprawę ruchomości. Charakter doznanych urazów wymagał stosowania leków przeciwbólowych Doznane uszkodzenia ciała wprowadziły istotne ograniczenia w życiu codziennym powoda, które wprawdzie ustąpiły i obecnie powód nie ma rehabilitacji, nie przyjmuje lekarstw ale nadal gdy dużo pracuje pojawiają się dolegliwości bólowe. Cierpienia fizyczne i psychiczne powoda były związane nie tylko z bólem powypadkowym, ale też
z następstwami podjętego długotrwałego leczenia w zakresie rehabilitacji szpitalnej i domowej, z niepewnością, co do efektów mających nastąpić po sobie kolejnych operacji, z oczekiwaniem na rezultaty kolejnych badań diagnostycznych. W ramach niniejszego procesu powód tytułem zadośćuczynienia dochodził dodatkowo kwoty 35.000 złotych ponad wypłaconą kwotę 15 000 złotych. Oceniając całokształt materiału dowodowego zebranego w sprawie Sąd pierwszej instancji uznał, że odpowiednią kwotą zadośćuczynienia za doznaną krzywdę będzie dla powoda kwota 50.000 złotych. Zdaniem tego Sądu kwota ta spełnia charakter kompensacyjny i jest w stanie złagodzić powodowi doznane cierpienia,
a utrzymana jest w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom gospodarczym i społecznym. Jednocześnie biorąc pod uwagę,
że pozwany wypłacił już powodowi z powyższego tytułu kwotę 15.000 złotych, Sąd Okręgowy zasądził od pozwanego na rzecz powoda różnicę w kwocie 35.000 złotych. Orzekając o zgłoszonym roszczeniu odsetkowym Sąd miał na uwadze, że wymagalność zadośćuczynienia za krzywdę (art. 445 § 1 k.c.)
i związany z nią obowiązek zapłaty odsetek za opóźnienie (art. 481 § 1 k.c.) przypadają na moment doręczenia dłużnikowi odpisu pozwu lub wezwania go do spełnienia świadczenia. W niniejszej sprawie, zgłoszenie szkody przez powoda zostało przyjęte przez pozwanego w dniu 23 grudnia 2010 roku,
a zatem przy przyjęciu 30 dni od dnia zgłoszenia roszczenia należne powodowi odsetki przysługują od dnia 23 stycznia 2011 roku. Wobec powyższego Sąd zasądził odsetki należne od kwoty 35.000 złotych od dnia
23 stycznia 2011 roku.

Odnośnie żądania utraconych dochodów przez powoda wskutek wypadku w dniu 26 września 2010 roku i niemożność prowadzenia działalności gospodarczej, Sąd Okręgowy miał na uwadze opinię biegłej M. M., która podała, że najbardziej prawdopodobną przyczyną poniesienia przez powoda straty z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej jest zaistniały wypadek. Przebywanie pracownika powoda na zwolnieniu lekarskim w okresie od dnia 30 sierpnia 2010 roku do
28 października 2010 roku nie miało istotnego wpływu na poniesioną w roku 2010 stratę powoda z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej, albowiem od daty wypadku powoda, to jest od dnia 26 września 2010 roku pracownik nawet przebywając w pracy nie mógłby świadczyć przewozów, ponieważ nie było osoby pozyskującej zlecenia transportowe, czyli powoda. Należy zauważyć, że powód pozyskując zlecenia i świadcząc usługi transportowe w okresie choroby pracownika, to jest od 30 sierpnia 2010 roku do 26 września 2010 roku (data wypadku) nie poniósł w tym okresie straty z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej - wynik finansowy za miesiąc wrzesień 2010 roku zamknął się zyskiem w kwocie 1.938,01 złotych.

Powód z tytułu prowadzonej działalności podlega obowiązkowym ubezpieczeniom. Powód nieterminowo opłacał składki ZUS z tytułu ubezpieczenia chorobowego w okresie poprzedzającym wypadek. Wysokość utraconych dochodów przez powoda C. K. w okresie od dnia 26 września 2010 roku do dnia 20 marca 2012 roku w zakresie prowadzonej działalności gospodarczej pod nazwą Przedsiębiorstwo Produkcyjno- Handlowo - Usługowe (...) C. K. z siedzibą
w M., z uwzględnieniem wartości należnych składek na ubezpieczenie społeczne w pełnej wysokości, otrzymywanego po wypadku przez powoda zasiłku chorobowego i świadczenia rehabilitacyjnego wynosi
40.270,11 złotych i obejmuje kwoty 1301,78 złotych za 2010 rok kwotę 37.314,07 złotych za 2011 rok oraz kwotę 1654,25 złotych za 2012 rok. Zatem Sąd Okręgowy zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę
40.270,11 zł z odsetkami od kwot:

- od kwoty 1301,78 złotych (utracony dochód za część 2010 roku)
z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 23 stycznia 2011 roku,

- od kwoty 37.314,07 złotych (utracony dochód za 2011 rok) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2012 roku,

- od kwoty 1654,25 złotych (utracony dochód za okres od 1 stycznia 2012 roku do 20 marca 2012 roku) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 21 marca 2012 roku.

Odnosząc się do zgłoszonego roszczenia w zakresie zwrotu kosztów dojazdów powoda na leczenie do szpitala w Z. z miejsca zamieszkania w M., należy zauważyć, iż nie było sporne między stronami, że powód dojeżdżał na leczenie do Z. i łącznie było to
12 dojazdów oraz, że dojazd w jedną stronę wynosił około 396 km. Dojazdy odbywały się samochodem osobowym marki M., poj. 2,0, średnie spalanie wynosi około 7 1/100 a średni koszt paliwa wynosił w 2010 roku 4,60 złotych. Pozwany w toku postępowania likwidacyjnego wyliczył koszty związane z dojazdem powoda na leczenie przyjmując 12 przejazdów każdy po 396 km oraz średnie zużycie paliwa 71/100 oraz średnią cenę paliwa
w kwocie 4,60 złotych, co daję łącznie kwotę 1530,14 złotych. Powód dokonał wyliczenia żądania w tym zakresie w oparciu o kilometrówkę zgodnie
z rozporządzeniem Ministra Transportu dotyczącego zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów, motocykli i motorowerów nie będących własnością pracodawcy. Powód wykorzystywał samochód do celów leczniczych, a nie służbowych, dlatego Sąd Okręgowy oparł się na niespornych twierdzeniach między stronami, zeznaniach powoda oraz załączonym zestawieniu wyliczenia kosztów przejazdów. Trasa z miejsca zamieszkania powoda w M. do Z. w jedną stronę wynosi 396 km. W konsekwencji uwzględniając cenę paliwa w wysokości około 4,60 złotych za litr oraz średnie zużycie paliwa wynoszące 7 litrów na 100 km, to koszt przejazdów wyniósł łącznie kwotę 1530,14 złotych. Sąd pierwszej instancji miał na uwadze, że taka kwota została wypłacona powodowi, a zatem w części przewyższającej tą kwotę roszczenie podlegało oddaleniu. Nie podlegała uwzględnieniu wskazana różnica kosztów dojazdów przy przyjęciu kilometrówki dla samochodów służbowych. Przejazdy powoda były związane z procesem leczenia nie były to przejazdy szkoleniowe. Powód podnosił, że należy doliczyć koszty amortyzacji, oleju, ubezpieczenia, ale na tą okoliczność nie przedłożył dowodów, przez co jego żądanie w tym zakresie podlegało oddaleniu.

Odnośnie żądania ustalenia odpowiedzialności Sąd Okręgowy oddalił powództwo mając przy tym na uwadze opinię biegłego ortopedy, z której wynika, że nie należy spodziewać się rozwoju pourazowych zmian zwyrodnieniowych.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c.

Apelację od powyższego wyroku złożyła strona pozwana, zaskarżając go w części, tj.:

- w punkcie I. 1) - co do kwoty 13.600 złotych, a także co do odsetek ustawowych za opóźnienie od kwoty 35.000 złotych za okres od dnia 23.01.2011 roku do dnia 19.12.2012 roku;

- w punkcie I. 2) lit. a - co do odsetek ustawowych za opóźnienie od kwoty 1.301.78 złotych za okres od dnia 23.01.2011 roku do dnia 19.12.2012 roku;

- w punkcie I. 2) lit. b - co do odsetek ustawowych za opóźnienie od kwoty 37.314,07 złotych za okres od dnia 01.01.2012 roku do dnia 19.12.2012 roku;

- w punkcie I. 2) lit. c - co do odsetek ustawowych za opóźnienie od kwoty 1.654,25 złotych za okres od dnia 21.03.2012 roku do dnia 19.12.2012 roku;

- w punktach III i IV w całości.

Strona skarżąca podniosła następujące zarzuty:

I. naruszenia przepisów prawa procesowego, tj.:

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez sprzeczność istotnych ustaleń Sądu pierwszej instancji z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego w postaci opinii biegłego z dziedziny ortopedii w części dotyczącej uzyskania przez powoda pomyślnych efektów leczenia,

- art. 321 k.p.c. poprzez zasądzenie na rzecz powoda odsetek obejmujących

okres ponad żądanie pozwu.

II. naruszenia przepisu prawa materialnego, tj.:

- art. 445 §1 k.c. poprzez błędną wykładnię i uznanie sumy 50.000 złotych

(razem z wypłaconą na etapie postępowania likwidacyjnego kwotą 15.000 złotych) za sumę odpowiednią do rozmiaru krzywdy powoda, w rozumieniu tego przepisu i tym samym zasądzenie na jego rzecz dopłaty do zadośćuczynienia w kwocie 35.000 złotych, co w odniesieniu do całokształtu zebranego materiału dowodowego jest nieuzasadnione, a nadto jest sprzeczne z zasadami przyjętymi w orzecznictwie sądów powszechnych
i kryteriami ustalania wysokości zadośćuczynienia.

W następstwie tak sformułowanych zarzutów, strona pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku:

- w punkcie I. 1) poprzez zasądzenie kwoty 21.400 złotych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 20.12.2012 roku do dnia zapłaty
w miejsce kwoty 35.000 złotych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 23.01.2011 roku i oddalenie powództwa co do kwoty 13.600 złotych;

- w punkcie I. 2) lit.:

a) poprzez zasądzenie kwoty 1.301,78 złotych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 20.12.2012 roku do dnia zapłaty w miejsce kwoty 1.301,78 złotych z odsetkami za opóźnienie od dnia 23.01.2011 roku do dnia zapłaty,

b) poprzez zasądzenie kwoty 37.314,07 złotych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 20.12.2012 roku do dnia zapłaty w miejsce kwoty 37.314,07 złotych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 01.01.2012 roku do dnia zapłaty,

c) poprzez zasądzenie kwoty 1.654,25 złotych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 20.12.2012 roku do dnia zapłaty w miejsce kwoty 1.654,25 złotych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 21.03.2012 roku do dnia zapłaty;

- w punktach III oraz IV w całości poprzez stosunkowe rozdzielenie kosztów postępowania w I instancji

- oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania w II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Ewentualnie strona skarżąca wniosła o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania wraz
z rozstrzygnięciem o kosztach instancji odwoławczej.

W odpowiedzi na apelację, powód wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Apelacyjny podziela w całości ustalenia faktyczne i rozważania prawne Sądu Okręgowego dokonane w niniejszej sprawie.

Podniesiony przez stronę apelującą zarzut sprzeczności istotnych ustaleń Sądu pierwszej instancji z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego w postaci opinii biegłego z dziedziny ortopedii w części dotyczącej oceny pomyślności efektów leczenia u powoda, nie jest trafny.

Należy przede wszystkim podkreślić, że sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego oznacza,
że w stanie faktycznym ustalonym przez Sąd pierwszej instancji zachodzą sprzeczności między poszczególnymi ustaleniami, czyli, że stan ten w świetle materiału nie stanowi harmonijnej całości. Chodzi tu o błędy popełnione przy ocenie dowodów (przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów) oraz przy dokonywaniu poszczególnych ustaleń, zwłaszcza w zakresie logicznego wnioskowania. W rozpoznawanej sprawie nie ma podstaw do przyjęcia,
że rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego jest sprzeczne z tymi okolicznościami, które zostały ustalone w toku postępowania. Nie można zarzucić temu Sądowi, że wyprowadził logicznie błędny wniosek z ustalonych przez siebie okoliczności, czy też przyjął fakty za ustalone bez dostatecznej podstawy (fakty niepotwierdzone materiałem), bądź przeciwnie - uznał za nieudowodnione pewne fakty mimo istnienia ku temu dostatecznej podstawy w zebranym materiale. Wymaga natomiast podkreślenia, że skarżąca nie wskazał w złożonym środku odwoławczym jakiejkolwiek przyczyny dyskwalifikującej postępowanie dowodowe Sądu Okręgowego, a w szczególności nie określiła kryteriów oceny, które Sąd ten naruszył przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłusznie im je przyznając. Samo zaś twierdzenie strony
o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości, nie jest wystarczające (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 13 września 2012 r., sygn. akt I ACa 445/12, LEX nr 1223454). Konieczne jest bowiem wykazanie, że Sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, gdyż tylko takie uchybienie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 12 października 2012 r., sygn. akt I ACa 209/12, LEX nr 1223145).
W pierwszym rzędzie Sąd Apelacyjny podziela ocenę Sądu Okręgowego,
że opinia biegłego ortopedy została sporządzona rzetelnie i dokładnie. Opinia w sposób jasny i jednoznaczny określa zakres obrażeń i ograniczeń powoda wynikających z wypadku i związany z tym uszczerbek na zdrowiu. Istotne znaczenie ma to, na co zwrócił uwagę Sąd Okręgowy, że obie strony tejże opinii nie kwestionowały. Nie można się zgodzić z apelującym, że Sąd I instancji pominął, iż obecnie powód nie wymaga dalszej rehabilitacji, ponieważ zmiany należy uznać za utrwalone, a rokowanie na przyszłość jest dobre w tym sensie, że nie należy spodziewać się rozwoju dalszych dotąd nieujawnionych zmian. U powoda kostka boczna złamała się na wysokości powyżej szpary stawu skokowego, a więc bez uszkodzenia chrząstki stawowej, a część stawu od strony górno – przyśrodkowej nie została uszkodzona. Powyższe – wbrew odmiennemu oczekiwaniu pozwanej - nie zmienia postaci rzeczy, że w wypadku komunikacyjnym w dniu 26 września 2010 roku powód doznał poważnego urazu prawej kończyny. Złamanie kostek wymagało operacji, a nadto konieczne było leczenie szpitalne. Przebyty uraz spowodował trwały uszczerbek na zdrowiu. Skoro zatem apelująca nie zaprezentowała żadnych argumentów jurydycznych, logicznych, czy wynikających z doświadczenia życiowego, w wyniku których możliwe byłoby podważenie kluczowych dla sprawy ustaleń faktycznych, to przedstawiona przez nią argumentacja nie mogła prowadzić do zmiany zapadłego w sprawie rozstrzygnięcia w kierunku przez nią postulowanym.

Wbrew wywodom zawartym w apelacji, nie można zgodzić się ze skarżącą, że Sąd pierwszej instancji dopuścił się naruszenia art. 321 k.p.c.

Przepis art. 187 § 1 pkt 1 k.p.c. stanowi, że pozew powinien czynić zadość warunkom pisma procesowego, a nadto zawierać dokładnie określone żądanie, a w sprawach o prawa majątkowe także oznaczenie wartości przedmiotu sporu, chyba że przedmiotem sprawy jest oznaczona kwota pieniężna. Stosownie zaś do treści art. 321 k.p.c. Sąd nie może wyrokować co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem, ani zasądzać ponad żądanie.

W niniejszej sprawie nie można jednak mówić, żeby doszło do wyrokowania przez Sąd Okręgowy ponad zgłoszone przez powoda żądanie. Zważyć bowiem należy, że w piśmie procesowym z dnia 17 grudnia 2014 roku (k 515-516) powód zmienił w punkcie 1 pozwu datę ustawowych odsetek poprzez zastąpienie żądania „od dnia 20 grudnia 2012 roku do dnia zapłaty” – żądaniem zasądzenia odsetek „od dnia 1 listopada 2010 roku do dnia zapłaty”. W świetle powyższego nie sposób przyjąć, że Sąd pierwszej instancji rozpoznając żądanie w przedmiocie daty początkowej odsetek dopuścił się naruszenia art. 321 k.p.c.

Przy prawidłowo ustalonym stanie faktycznym, Sąd Apelacyjny podziela w pełni ocenę jurydyczną dokonaną przez Sąd pierwszej instancji
w zakresie powództwa o zadośćuczynienie. Pozwana podniosła bowiem ten zarzut w związku z zasądzeniem według niej niewspółmiernej i rażąco wygórowanej kwoty tytułem zadośćuczynienia.

Stosownie do treści art. 445 § 1 k.c. zadośćuczynienie za krzywdę związaną z rozstrojem zdrowia ma być odpowiednie. Wprowadzenie przesłanki „odpowiedniej sumy” pozostawia Sądowi swobodę oceny co do wysokości zasądzanej kwoty. Swoboda ta nie oznacza jednak dowolności. Przyznanie bowiem odpowiedniej sumy tytułem kompensacji krzywdy,
jak i jej odmowa, muszą być osadzone w stanie faktycznym sprawy. Pomimo niemożności precyzyjnego ustalenia rozmiarów uszczerbku o niemajątkowym charakterze rozstrzygnięcie w tym zakresie musi być oparte na kryteriach zobiektywizowanych, a nie tylko na subiektywnych odczuciach poszkodowanego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 czerwca 2010 r., sygn. akt III CSK 279/10, LEX nr 898254). W doktrynie i orzecznictwie ugruntowane jest stanowisko, że określenie „sumy odpowiedniej” powinno być dokonane przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności konkretnej sprawy, a zwłaszcza rodzaju i rozmiaru doznanych obrażeń, czasokresu, uciążliwości procesu leczenia i dostosowawczej rehabilitacji, długotrwałości nasilenia dolegliwości bólowych, konieczności korzystania z opieki i wsparcia innych osób oraz jej zakresu, trwałych następstw tych obrażeń w sferze fizycznej i psychicznej oraz ograniczeń, jakie wywołują w dotychczasowym życiu, w tym potrzeby stałej rehabilitacji, zażywania środków farmakologicznych, zmiany charakteru zatrudnienia, trybu życia, przyzwyczajeń, czy też sposobu spędzania wolnego czasu. Ponadto wysokość zadośćuczynienia odpowiadająca doznanej krzywdzie powinna być odczuwalna dla poszkodowanego i przynosić mu równowagę emocjonalną, która została naruszona na skutek doznanych przez niego cierpień psychicznych i fizycznych.

Wymaga nadto podkreślenia, że Sąd ustalając wysokość zadośćuczynienia może również odnosić się do kryterium stopy życiowej społeczeństwa, które w sposób pośredni może rzutować na jego wysokość, bez względu na status społeczny i materialny pokrzywdzonego. Zaakcentować jednak należy, że przesłanka ta ma jedynie charakter uzupełniający i ogranicza wielkość zadośćuczynienia tak, by jego przyznanie nie prowadziło do nieuzasadnionego wzbogacenia osoby uprawnionej. Nie może ona wszak pozbawić zadośćuczynienia jego zasadniczej roli jaką jest funkcja kompensacyjna i zmierzać do wyeliminowania innych czynników kształtujących jego wymiar (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia
12 września 2002 r., sygn. akt IV CKN 1266/00, LEX nr 80272)
. Zadośćuczynienie powinno mieć charakter całościowy i obejmować swoim zakresem zarówno cierpienia fizyczne i psychiczne już doznane, jak i te które mogą dopiero powstać w przyszłości.

Ustalenie wysokości zadośćuczynienia ma niewątpliwie ocenny charakter i należy do sfery swobodnego uznania sędziowskiego.
W konsekwencji ingerencja Sądu drugiej instancji w ustaloną wyrokiem wysokość zadośćuczynienia jest możliwa jedynie w wypadku gdyby po uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, mających wpływ na jego rozmiary, okazało się ono nieodpowiednie, tj. albo rażąco wygórowane, albo rażąco niskie (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 18 listopada 2004 r., sygn. akt I CK 219/04, LEX nr 146356; z dnia 9 lipca 1970 r., sygn. akt III PRN 39/70, opubl. OSNC 1971/3/53). O rażącym naruszeniu zasad ustalania „odpowiedniego” zadośćuczynienia mogłoby zatem świadczyć przyznanie zadośćuczynienia, które miałoby jedynie wymiar symboliczny, niestanowiący rekompensaty doznanej krzywdy, bądź też kwoty wygórowanej, która mogłaby prowadzić do nieuzasadnionego wzbogacenia się osoby poszkodowanej.

Przenosząc powyższe rozważania prawne na grunt rozpoznawanej sprawy, Sąd Apelacyjny uznał, że Sąd Okręgowy zasądził na rzecz powoda zadośćuczynienie na odpowiednim poziomie, które w żadnej mierze nie może zostać uznane za rażąco wygórowane.

Sąd pierwszej instancji stwierdził, że zasądzona przez niego kwota zadośćuczynienia jest odpowiednia i adekwatna do zakresu obrażeń poniesionych przez powoda, długotrwałości i trwałego charakteru doznanego przez niego uszczerbku, dyskomfortu fizycznego i psychicznego. Biegły ortopeda podał bowiem, że przebyty uraz spowodował powstanie trwałego uszczerbku na zdrowiu, który za następstwa złamania kostek podudzia prawego wynosi 8%. W wyniku wypadku doszło do złamania kostki bocznej
i uszkodzenia więzozrostu. To złamanie było leczone operacyjnie, a w obrazie radiologicznym widać, że doszło do zrostu w ustawieniu anatomicznym. Ruchomość jest ograniczona minimalnie, za co biegły przyznał 1%. Kolejny 1% został przyznany za dolegliwości bólowe występujące u powoda. Po urazie staw skokowy i okolica nadrostkowa są poszerzone co upoważnia do przyznania kolejnych 1%. Za skutki leczenia operacyjnego i dolegliwości
z tym związane biegły przyznał 5%, tym bardziej, że u powoda wykonano trzy operacje. Powyższe dało łącznie 8%. Dodatkowo biegły przyznał 5% za skutki uszkodzenia tkanek miękkich, w wyniku zdarzenia doszło do stłuczenia kolana i powstały liczne blizny w obrębie kolana i podudzia (k 466). Ustalony procentowo rozmiar trwałego uszczerbku na zdrowiu stanowi tylko kryterium o charakterze pomocniczym, którym Sąd może się jedynie
w sposób posiłkowy posługiwać. Niemniej jednak nie może ujść uwadze,
że pomimo upływu lat od daty wypadku, rozmiar uszczerbku na zdrowiu
w zakresie narządu ruchu nadal jest znacznych rozmiarów.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego zasądzona z tytułu zadośćuczynienia na rzecz powoda dalsza kwota 35.000 złotych, przy uwzględnieniu wypłaconej
w toku postępowania likwidacyjnego kwoty 15.000 złotych, realizuje w pełni funkcję kompensacyjną, która jest przypisywana zadośćuczynieniu i stanowi realnie odczuwalną wartość majątkową. Nie ulega bowiem wątpliwości, że na skutek wypadku komunikacyjnego, powód doznał poważnego urazu prawej kończyny. Nie bez znaczenia jest to, że były u niego przeprowadzone trzy operacje oraz konieczne było leczenie szpitalne. Jak wynika z dokumentacji medycznej możliwość poruszania się powoda była ograniczona znacznie przez okres około pół roku. Po tym czasie uzyskano zrost kostki bocznej, pozwalający na odciążenie, ale wokół stawu skokowego nadal utrzymywał się obrzęk. Podkreślenia wymaga okoliczność, na którą zwrócił uwagę Sąd pierwszej instancji, że cierpienia fizyczne i psychiczne powoda były związane nie tylko z bólem powypadkowym, ale też z następstwami podjętego długotrwałego leczenia w zakresie rehabilitacji szpitalnej i domowej z niepewnością co do efektów mających nastąpić po sobie kolejnych operacji z oczekiwaniem na rezultaty kolejnych badań diagnostycznych.

Wobec powyższego, Sąd Apelacyjny uznał, że zasądzona na rzecz powoda dalsza kwota 35.000 złotych tytułem zadośćuczynienia jest sumą odpowiednią w rozumieniu art. 445 § 1 k.c.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację pozwanej, jako bezzasadną.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd drugiej instancji orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. w związku z § 2 pkt 5 w związku z § 10 ust 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku
w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. 2015 r., poz. 1800 z późn. zm.) i zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 2700 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.