Pełny tekst orzeczenia

Sygn.akt III AUa 733/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 lutego 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSA Marek Szymanowski

Sędziowie: SA Bożena Szponar - Jarocka

SA Teresa Suchcicka (spr.)

Protokolant: Agnieszka Charkiewicz

po rozpoznaniu na rozprawie 21 lutego 2018 r. w B.

sprawy z odwołania (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w B.

przy udziale zainteresowanego E. G.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.

o ustalenie obowiązku ubezpieczenia

na skutek apelacji (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w B.

od wyroku Sądu Okręgowego w Białymstoku V Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z 11 września 2017 r. sygn. akt V U 915/16

I.  oddala apelację;

II.  zasądza tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za drugą instancję od (...) Spółki z o.o. w B. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. kwotę 240 (dwieście czterdzieści) złotych.

SSA Teresa Suchcicka SSA Marek Szymanowski SSA Bożena Szponar – Jarocka

Sygn. akt III AUa 733/17

UZASADNIENIE

Płatnik składek (...) Sp. z o. o. złożył odwołanie od decyzji (...) Oddział w B. z 20 lipca 2016 r. o ustaleniu podlegania obowiązkowo ubezpieczeniom E. G., jako osoby wykonującej pracę na podstawie umowy o świadczenie usług. Zaskarżając decyzję w całości, zarzucił jej błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę skarżonej decyzji, dotyczący treści i charakteru umowy łączącej płatnika z ubezpieczonym, prowadzący do uznania przez organ rentowy, że ubezpieczony podlegał z tytułu tej umowy obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu i rentowemu, ubezpieczeniu wypadkowemu oraz ubezpieczeniu zdrowotnemu oraz naruszenie art. 83 ust. 1 pkt 1 i 3, art. 6 ust. 1 pkt 4, art. 12 ust. 1, z art. 13 pkt 2, art. 18 ust. 3, art. 20 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, art. 81 ust. 1 ustawy z dnia 27 sierpnia 2014 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz art. 627, art. 734 § 1 i art. 750 Kodeksu cywilnego - poprzez dokonanie wadliwej oceny prawnej charakteru umowy łączącej płatnika z ubezpieczonym, skutkującej bezpodstawnym uznaniem, iż umowa ta stanowi umowę o świadczenie usług, do której stosować należy przepisy dotyczące umowy zlecenia.

Wskazując na powyższe, płatnik wniósł o zmianę zaskarżonej decyzji i stwierdzenie, że ubezpieczony nie podlegał obowiązkowym ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu oraz zdrowotnemu z tytułu zawartej ze spółką umowy w okresie wskazanym w zaskarżonej decyzji. Ponadto, na rozprawie wniósł o zasądzenie na rzecz odwołującego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W odpowiedzi na odwołanie ZUS wniósł o jego oddalenie oraz zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu podtrzymał argumenty przedstawione w zaskarżonej decyzji. Na rozprawie pełnomocnik ZUS wniósł o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego przy uwzględnieniu wysokości składek.

Wyrokiem z dnia 11 września 2017 r. Sąd Okręgowy w Białymstoku oddalił odwołanie (pkt I) i zasądził od (...) sp. z o.o. w B. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. 4800 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (pkt II).

Sąd Okręgowy ustalił, że płatnik składek (...) sp. z o. o. w B. prowadzi pozarolniczą działalność gospodarczą w zakresie robót budowlanych związanych z wznoszeniem budynków mieszkalnych i niemieszkalnych. W związku z prowadzonymi przez spółkę robotami budowlanymi, w ramach umów podwykonawczych zawartych z (...) Sp. z o. o. w L., odwołujący zawarł z ubezpieczonym E. G. umowy nazwane umowami o dzieło:

- w dniu 1.10.2014 r. umowa na prace remontowe na elewacjach remontowanych budynków - skuwanie tynku na elewacji, czyszczenie gzymsów z powłoki malarskiej, w okresie od 1.10.2014 r. do 31.10.2014 r., na kwotę 2632,00 zł netto;

- w dniu 1.11.2014 r. umowa na prace remontowe na elewacjach remontowanych budynków - przecieranie i obrzutka tynków wyrównawczych i cienkowarstwowych, w okresie od 1.11.2014 r. do 30.11.2014 r., na kwotę 1920,00 zł netto;

- w dniu 1.12.2014 r. umowę na prace remontowe na elewacjach remontowanych budynków - skuwanie przyposadzkowych nierówności, nakładanie warstwy wyrównującej podłoże pod tynk renowacyjny, w okresie od 1.12.2014 r. do 30.12.2014 r., na kwotę 2492,00 zł netto;

- w dniu 12.01.2015 r. umowę na prace remontowe na elewacjach remontowanych budynków - nakładanie oraz przecierka tynków renowacyjnych, w okresie od 12.01.2015 r. do 31.01.2015 r., na kwotę 2025,00 zł netto;

- w dniu 1.02.2015 r. umowę na prace remontowe na elewacjach remontowanych budynków - nakładanie oraz przecieranie tynku renowacyjnego, w okresie od 1.02.2015 r. do 28.02.2015 r., na kwotę 610,00 zł netto;

- w dniu 1.03.2015 r. umowę na prace remontowe na elewacjach remontowanych budynków - wykonanie izolacji pionowej, nakładanie warstwy bitumicznej, w okresie od 1.03.2015 r. do 31.03.2015 r., na kwotę 2859,00 zł netto;

- w dniu 1.04.2015 r. umowę na skucie tynków w cerkwi w T.; delikatne usunięcie farby i rozwarstwiającego się tynku, uzupełnienie tynku (latarnia), w okresie od 1.04.2015 r. do 30.04.2015 r., na kwotę 1973,00 zł netto;

- w dniu 4.05.2015 r. umowę na wykonanie podbudowy pod brakującymi gzymsami, uzupełnienie ubytków na powierzchni ścian i profili, w okresie od 4.05.2015 r. do 30.05.2015 r., na kwotę 2475,00 zł netto;

- w dniu 8.06.2015 r. umowę na uzupełnienie i przetarcie powierzchni ścian tynkiem cienkowarstwowym, w okresie od 8.06.2015 r. do 30.06.2015 r., na kwotę 3045,00 zł netto;

- w dniu 1.07.2015 r. umowę na nałożenie i przetarcie profili na elewacji cerkwi w T., w okresie od 1.07.2015 r. do 31.07.2015 r., na kwotę 3533,00 zł netto;

- w dniu 1.08.2015 r. umowę na nałożenie tynku i przetarcie profili na elewacji cerkwi w T., w okresie od 10.08.2015 r. do 21.08.2015 r., na kwotę 885,00 zł netto;

- w dniu 1.09.2015 r. umowę na przetarcie profili i powierzchni tynkiem cienkowarstwowym na elewacji cerkwi w T., w okresie od 1.09.2015 r. do 30.09.2015 r., na kwotę 3590,00 zł netto;

- w dniu 1.10.2015 r. umowę na przetarcie gzymsów tynkiem cienkowarstwowym na elewacji cerkwi w T., w okresie od 1.10.2015 r. do 30.10.2015 r., na kwotę 3435,00 zł netto;

- w dniu 1.11.2015 r. umowę na nałożenie i przetarcie płaszczyzn elewacji cerkwi tynkiem cienkowarstwowym - T., w okresie od 01.11.2015 r. do 30.11.2015r., na kwotę 3000,00 zł netto;

- w dniu 1.12.2015 r. umowę na nałożenie i przetarcie powierzchni płaszczyzn i profili elewacji cerkwi tynkiem cienkowarstwowym - T., w okresie od 01.12.2015 r. do 18.12.2015 r., na kwotę 2200.00 zł netto.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych uznał, że wskazane umowy należy zakwalifikować jako umowy o świadczenie usług, do których zgodnie z kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia. W związku z powyższym decyzją z 20 lipca 2016 r. wydaną na podstawie art. 83 ust. 1 pkt 1 i 3 w zw. z art. 38 ust. 1, art. 68 ust. 1 pkt 1 lit. a i c oraz art. 6 ust. 1 pkt 4, art. 12 ust. 1, art. 13 pkt 2, art. 18 ust. 3, art. 20 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2016 r., poz. 963) oraz art. 81 ust. 1 i ust. 6 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (Dz. U. z 2015 r., poz. 581) stwierdził, że E. G. jako osoba wykonująca pracę na podstawie umowy o świadczenie usług u płatnika składek (...) sp. z o. o. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu w okresie wykonywania ww. umów ze wskazaną w tej decyzji podstawą wymiaru składek.

Sąd pierwszej instancji odwołał się do przepisów regulujących umowę o dzieło (art. 627, art. 643 k.c.), której przedmiotem jest zobowiązanie do wykonania określonego dzieła (rezultatu), które może mieć charakter materialny jak i niematerialny, musi mieć indywidualny charakter i odpowiadać osobistym potrzebom zamawiającego, jak również nie może wykluczać zastosowania rękojmi za wady. Cechą konstytutywną dzieła jest samoistność rezultatu, która wyraża się przez niezależność powstałego rezultatu od dalszego działania twórcy oraz od osoby twórcy. Dzieło musi być wyrazem kreatywności, umiejętności, myśli technicznej, i powinno być przedmiotem zindywidualizowanym już w samej umowie. Dzieło jest rezultatem przyszłym, z reguły czasochłonnym, strony muszą przewidzieć upływ pewnego czasu na wykonanie zamówienia. Z takim założeniem co do zasady nie koresponduje więc wykonywanie czynności powtarzalnych. Od umowy o dzieło odróżnić należy umowę o świadczenie usług, do której stosuje się przepisy dotyczące zlecenia (art. 750 k.c.). Umowa o świadczenie usług jest umową starannego działania, zatem jej celem jest wykonywanie określonych czynności, które nie muszą zmierzać do osiągnięcia rezultatu. Spełnieniem świadczenia jest samo działanie w kierunku osiągnięcia danego rezultatu.

Sąd pierwszej instancji wskazał, że spór w niniejszym postępowaniu dotyczył określenia charakteru prawnego umów zawartych pomiędzy (...) sp. z o. o. a E. G., który to charakter decydował o prawnym obowiązku objęcia ww. ubezpieczeniami społecznymi na podstawie przepisów ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych.

E. G. wyjaśnił, że pracował w (...) Sp. z o .o. na podstawie umowy o dzieło. Wykonywał prace przy cerkwi w L. i T.. Nie pamiętał dokładnych okresów wykonywania robót. W L. przy cerkwi praca polegała na uzupełnieniu tynków. Ubezpieczony miał wyznaczony zakres prac, który miał zrobić. W T. prace polegały na wykonaniu izolacji pionowej, gzymsów, uzupełnieniu tynków, przetarciu. Wskazał, że były to prace murarskie, ale w związku z zabytkowym charakterem budowli, były inne materiały i w inny sposób się roboty wykonywało. Ubezpieczony podał, że posiada doświadczenie w pracach murarskich, które wykonuje już 20 lat. Natomiast nie pracował wcześniej przy obiektach zabytkowych. E. G. wskazał, że prace wykonywał etapami i za ich wykonanie dostawał wynagrodzenie. Prace wykonywał sam, jednak musiał współpracować z innymi osobami wykonującymi pracę na obiekcie. Wyjaśnił ponadto, że na budowę przyjeżdżali co pewien czas inspektor nadzoru, kierownik budowy i konserwator zabytków, którzy sprawdzali wykonaną pracę. Ubezpieczony podał, że pracę wykonywał swoimi narzędziami. Wskazał, że już na samym początku, gdy zawierano z nim umowę o dzieło, były czynione uzgodnienia co do zakresu pracy. Pokazywano mu projekt i na jego podstawie miał wykonywać pracę. Nie posiadał jednak własnego projektu. Po wykonaniu każdego etapu prac przyjeżdżała komisja, która sprawdzała prawidłowość wykonania pracy i dopiero wówczas ubezpieczony otrzymywał wynagrodzenie. Nie potrafił jednak wskazać czy były spisywane protokoły odbioru. Ubezpieczony takich protokołów nie podpisywał. Prace wykonywane przez ubezpieczonego stanowiły część większego projektu, który był podzielony na zadania, on zaś wykonywał tylko cześć zadań w ramach tego projektu. Po okazaniu ubezpieczonemu dokumentacji projektowej znajdującej się w aktach sprawy, potwierdził on, że wykonywał pracę tak jak zaznaczono na tych dokumentach kolorem zielonym, aczkolwiek z pewnymi zastrzeżeniami.

Na okoliczność wykonywania przez ubezpieczonego E. G. pracy objętej umowami z (...) Sp. z o. o. Sąd Okręgowy dopuścił dowód z zeznań świadka G. K., który na budowach prowadzonych przez (...) Sp. z o. o. był inspektorem nadzoru inwestorskiego. Sąd Okręgowy dał wiarę zeznaniom świadka G. K., bowiem pełniąc funkcję inspektora nadzoru przebywał często na budowach i orientował się w zakresie i sposobie wykonywanych prac, uczestniczył też przy odbiorach prac. Z zeznań świadka wynikało, że w L. i T. prace wykonywały brygady, którymi kierował majster brygadzista. Świadek wskazał, że nie kojarzy ubezpieczonego, kojarzył natomiast inne osoby kierujące brygadami. Zeznał, że były to osoby prowadzące własną działalność gospodarczą, posiadające wykształcenie i odpowiednie umiejętności niezbędne do wykonywania powierzonych im prac. Prace były wykonywane etapami, po zakończeniu etapu następował odbiór prac. Majster brygadzista czasem uczestniczył podczas oględzin wykonywanych prac. Zeznania tego świadka pokrywały się także z zeznaniami świadka J. S., kierownika budowy złożonymi w sprawie V U 992/16.

W ocenie Sądu zawarte umowy były umowami o świadczenie usług, a nie umowami o dzieło. Dzieło w rozumieniu norm prawa cywilnego musi mieć zawsze indywidualny charakter. W przedmiotowej sprawie, o tego rodzaju konkretyzacji cech i właściwości dzieła nie może być mowy. W treści umów zawartych pomiędzy ubezpieczonym, a odwołującym brak jest jakichkolwiek elementów wskazujących na indywidualny charakter, określających dzieło będące rezultatem określonych czynności. Strony, we wskazanych wyżej umowach o dzieło, ograniczały się do wskazywania ogólnie zakresu prac jaki należy wykonać, bez uszczegółowiania. Brak jest zatem jakichkolwiek danych wskazujących na to, że prace te były ukierunkowane na osiągnięcie określonego, indywidualnego rezultatu. Wykonane prace na terenie cerkwi w T. i w L. odbywało się etapami, a prace określone w umowie stanowiły jedynie część większego zadania. Zdaniem Sądu brak wymienionych elementów powoduje, że czynności wynikających z zawartych umów nie sposób uznać za odpowiadające cechom charakterystycznym umowy o dzieło. Czynności wykonywane w ramach zawartych umów były również czynnościami powtarzalnymi, które same w sobie nie prowadziły do konkretnych rezultatów. Nie podlegały też sprawdzianowi na istnienie wad fizycznych, bowiem ubezpieczony nie uczestniczył w odbiorach wykonywanych przez siebie prac oraz nie podpisywał protokołów odbioru.

W ocenie Sądu pierwszej instancji, istotne znaczenie dla oceny charakteru prawnego umowy miał również fakt, że jedną z cech umowy o dzieło jest zapewniona przyjmującemu zamówienie szeroka autonomia co do miejsca, czasu i metodologii wykonania dzieła. Przyjmujący zamówienie może nie tylko dowolnie kształtować swoje czynności w wyżej opisanym zakresie, ale jest również uprawniony do korzystania z pomocy osób trzecich (za których działania ponosi jednak odpowiedzialność). W ocenie Sądu, ubezpieczony nie miał w tym zakresie swobody i dowolności. E. G. wykonywał swoją pracę wraz z grupą innych osób, najprawdopodobniej w ramach brygady, będąc podporządkowanym brygadziście. Sam ubezpieczony wskazał, że z dokumentacją techniczną zapoznał się jedynie na początku, a później już nią nie dysponował. Musiał współpracować z innymi wykonawcami, podlegał kontroli komisji, która na bieżąco nadzorowała jego pracę.

Sąd Okręgowy uznał, że wszystkie przedstawione wyżej argumenty świadczą

o tym, że umowy objęte treścią zaskarżonej decyzji organu rentowego były w rzeczywistości umowami o świadczenie usług, a więc umowami starannego działania, a nie rezultatu. W związku z powyższym powodowały obowiązek objęcia E. G. ubezpieczeniami społecznymi.

Mając powyższe na uwadze na mocy art. 477 14 § 1 k.p.c. Sąd orzekł jak w pkt I sentencji wyroku. O kosztach zastępstwa procesowego orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. oraz w zw. z § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 r. poz. 1804) oraz w związku z uchwałą Sądu Najwyższego z dnia 20.07.2016 r. (sygn. akt III UZP 2/16).

Apelację od powyższego wyroku wniosła (...) sp. z o.o. Zaskarżyła wyrok w całości, zarzucając mu:

1. naruszenie prawa materialnego, tj. art. 627 k.c. w zw. z art. 750 k.c. oraz art. 65 § 2 k.c. i art. 353 1 k.c. oraz w zw. z art. 6 ust. 1 pkt 4 i art. 12 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych oraz art. 81 ust. 1 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych poprzez niewłaściwą wykładnię prowadzącą do wadliwej subsumcji ustalonego w sprawie stanu faktycznego i przyjęcie, że umowa zawarta z ubezpieczonym – E. G. była umową o świadczenie usług, tj. umową starannego działania, a nie umową o dzieło (umową rezultatu), co w konsekwencji doprowadziło do niewłaściwego uznania, że ww. zainteresowany powinien zostać objęty obowiązkowym ubezpieczeniem emerytalnym, rentowym i wypadkowym,

2. naruszenie prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 245 k.p.c., art. 258 k.p.c. i art. 299 k.p.c. poprzez brak wszechstronnej oceny dowodów, w szczególności dowodu z zeznań świadka G. K. i J. S., dowodu z przesłuchania w charakterze strony zainteresowanego E. G. oraz pominięciu dowodów z dokumentów takich jak umowy podwykonawcze o roboty budowlane, rachunki do umów, co doprowadziło do naruszenia prawa materialnego poprzez uznanie, że łącząca strony umowa była umową o świadczenie usług.

Wskazują na powyższe skarżąca spółka wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zmianę zaskarżonej decyzji i orzeczenie, że E. G. nie podlega obowiązkowemu ubezpieczeniu emerytalnemu, rentowemu i wypadkowemu, zasądzenie od organu rentowego na rzecz odwołującego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego za I instancję według norm przepisanych oraz zasądzenie od organu rentowego na rzecz odwołującego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego za II instancję.

W odpowiedzi na apelację Zakład Ubezpieczeń Społecznych wniósł o oddalenie apelacji oraz zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja okazała się niezasadna.

Stan faktyczny sprawy został prawidłowo ustalony przez Sąd Okręgowy. Istotne w sprawie ustalenia sprowadzają się do tego, że (...) Sp. z o.o. z siedzibą w B. zawarła z E. G. szereg umów nazwanych umowami o dzieło, których przedmiotem było wykonanie różnych prac tynkarskich, szczegółowo opisanych w tychże umowach. Prace te były wykonywane w ramach renowacji zabytkowej cerkwi oraz kaplicy cerkiewnej. W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd pierwszej instancji prawidłowo ocenił charakter prawny niniejszych umów. Tym samym, Sąd Okręgowy zasadnie przyjął, iż umowy te nie spełniają warunków umowy o dzieło, są zaś umowami o świadczenie usług, do których na mocy art. 750 k.c. stosuje się przepisy o umowie zlecenia. W konsekwencji, sporne umowy stanowią tytuł do objęcia ubezpieczonego obowiązkiem ubezpieczeń społecznych. Niezasadne są więc zawarte w apelacji zarzuty naruszenia prawa materialnego, tj. art. art. 627 k.c. w zw. z art. 750 k.c. oraz art. 65 § 2 k.c. i art. 353 1 k.c. oraz w zw. z art. 6 ust. 1 pkt 4 i art. 12 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych oraz art. 81 ust. 1 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych.

Nie zasługuje także na podzielenie zarzut naruszenia prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 245 k.p.c., art. 258 k.p.c. i art. 299 k.p.c., który skarżąca spółka upatruje w niedokonaniu przez Sąd Okręgowy wszechstronnej oceny dowodów oraz pominięciu dowodów z dokumentów. Przypomnienia wymaga, iż zgodnie z przepisem art. 233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarogodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Wbrew stanowisku zawartemu w apelacji, Sąd Okręgowy przeprowadził w sprawie stosowne postępowanie dowodowe i nie wykroczył poza ramy swobodnej oceny dowodów. Sąd pierwszej instancji dokonał ustaleń faktycznych zgodnych z zebranym materiałem dowodowym, a ponadto wyjaśnił wszystkie istotne dla sprawy okoliczności. W uzasadnieniu wskazał, na jakich dowodach oparł się ustalając stan faktyczny, w jakim zakresie dał im wiarę i dlaczego. Dotyczy to w szczególności zeznań świadków G. K. oraz J. S.. Według utrwalonego orzecznictwa sądowego, błędna ocena dowodów polega na wyprowadzeniu z dowodów wniosków nie dających się pogodzić z ich treścią oraz na formułowaniu ocen - bez rozważenia całości zebranego w sprawie materiału, a także ocen sprzecznych z zasadami doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania. Do naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. dochodzi wówczas, gdy strona apelująca wykaże sądowi pierwszej instancji uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów, co w niniejszej sprawie nie miało miejsca, gdyż w apelacji zaprezentowana została jedynie odmienna, subiektywna ocena stanu faktycznego sprawy. W judykaturze za utrwalony należy uznać pogląd, że zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie może polegać na zaprezentowaniu własnych, korzystnych dla skarżącego ustaleń faktycznych, a tym samym korzystnej dla niego oceny materiału dowodowego. Sąd Okręgowy prawidłowo ocenił charakter prawny spornych umów w oparciu o całokształt okoliczności związanych z jej zawarciem i sposobem wykonania.

Zgodnie z treścią art. 6 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczpospolitej Polskiej są osobami wykonującymi pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia. Na podstawie przepisu art. 12 ust. 1 cytowanej ustawy ubezpieczeniu wypadkowemu podlegają osoby podlegające ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym. Art. 13 pkt 2 ustawy stanowi zaś, że obowiązek ubezpieczeń zleceniobiorcy istnieje od dnia oznaczonego w umowie jako dzień rozpoczęcia jej wykonywania do dnia rozwiązania lub wygaśnięcia umowy. Nie budzi natomiast wątpliwości okoliczność, że umowa o dzieło nie rodzi obowiązku ubezpieczenia społecznego.

Przy ocenie charakteru prawnego umów zawartych przez (...) Sp. z o.o. z E. G., Sąd Okręgowy prawidłowo odniósł się do przepisów prawa materialnego, regulujących umowę o dzieło oraz umowę o świadczenie usług. Stosownie do treści art. 627 k.c. przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia. Przedmiotem świadczenia przyjmującego zamówienie jest wykonanie indywidualnego dzieła, które może polegać na jego stworzeniu lub przetworzeniu do takiej postaci, w jakiej poprzednio nie istniało. Sąd Najwyższy wskazał, że umowa o dzieło to umowa o pewien określony rezultat pracy i umiejętności ludzkich (wyrok z 18 kwietnia 2012 r., II UK 187/11, Legalis numer 526727). Wykonanie oznaczonego dzieła stanowi najczęściej jakiś proces pracy lub twórczości o możliwym do określenia momencie początkowym i końcowym, a celem tego procesu jest doprowadzenie do rezultatu określonego przez strony w momencie zawierania umowy. Jest to zatem umowa o „rezultat usługi". Przyjmuje się, że rezultat ten jest z góry określony, ma samoistny byt, jest obiektywnie osiągalny, pewny i konieczny do osiągnięcia. Odpowiedzialność przyjmującego zamówienie w wypadku nieosiągnięcia celu umowy jest więc odpowiedzialnością za nieosiągnięcie określonego rezultatu. Ponadto, dzieło musi istnieć w postaci postrzegalnej, pozwalającej odróżnić je od innych przedmiotów, ale i uchwycić istotę osiągniętego rezultatu. Natomiast wykonanie określonej czynności, bądź też szeregu powtarzających się czynności, jest cechą charakterystyczną umów zlecenia i umów o świadczenie usług nieuregulowanych innymi przepisami. Przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie (art. 734 § 1 k.c.) lub też czynności faktycznej. Elementem wyróżniającym umowy zlecenia (essentialia negotii) jest nie wynik, lecz starania w celu jego osiągnięcia. Jest to zatem umowa o podjęcie starannego działania i dokonywanie należytych zabiegów ze strony podejmującego się usługi. Do obowiązków przyjmującego zlecenie należy wykonanie usługi, tj. dokonanie określonej w umowie czynności, a sposób jej wykonania pozostawiony jest w zasadzie uznaniu zleceniobiorcy z uwzględnieniem udzielonych wskazań czy instrukcji zleceniodawcy, przy czym zleceniobiorca powinien wykonać usługę osobiście. Zobowiązuje się on tylko do dołożenia należytej staranności i nie odpowiada za brak rezultatu oczekiwanego przez zleceniodawcę. Przedmiotem zlecenia jest więc dokonanie określonej czynności, która może zostać wskazana w sposób zindywidualizowany (określenie rodzaju, przedmiotu, stron, postanowień przedmiotowo istotnych) lub przez wskazanie tylko rodzaju takiej czynności. W odróżnieniu od umowy o dzieło, umowa zlecenia jest zatem umową starannego działania. Działający z zachowaniem należytej staranności zleceniobiorca, w razie niezrealizowania celu umowy, nie ponosi odpowiedzialności za niewykonanie zobowiązania.

Jak już wcześniej wskazano, przedmiotem zawartych z E. G. spornych umów, łączących go ze skarżącą spółką było wykonanie szeregu prac budowlanych (głównie tynkarskich) w cerkwi w T. oraz kaplicy cmentarnej w L.. Przedmiotem poszczególnych umów zawieranych z ubezpieczonym cyklicznie w okresie od 1.10.2014 r. do 1.03.2015 r. były prace remontowe na elewacjach remontowanych budynków:

- skuwanie tynku na elewacji, czyszczenie gzymsów z powłoki malarskiej (umowa z 1.10.2014 r.),

- przecieranie i obrzutka tynków wyrównawczych i cienkowarstwowych (umowa z 1.11.2014 r.),

-skuwanie przyposadzkowych nierówności, nakładanie warstwy wyrównującej podłoże pod tynk renowacyjny (umowa z 1.12.2014 r.),

- nakładanie oraz przecieranie tynków renowacyjnych (umowa z 12.01.2015 r.),

- nakładanie oraz przecieranie tynku renowacyjnego (umowa z 1.02.2015 r.)

- wykonanie izolacji pionowej. Nakładanie warstwy bitumicznej (umowa z 1.03.2015 r.).

Natomiast przedmiot kolejnych umów zawartych z ubezpieczonym stanowiło odpowiednio:

- wykonanie podbudowy pod brakującymi gzymsami, uzupełnienie ubytków na powierzchniach ścian i profili (umowa z 4.05.2015 r.),

- skucie tynków w cerkwi w T.; delikatne usunięcie farby i rozwarstwiającego się tynku, uzupełnienie tynku (latarnia)(umowa z 1.04.2015 r.),

- uzupełnienie i przetarcie powierzchni ścian tynkiem cienkowarstwowym (umowa z 8.06.2015 r.),

- nałożenie i przetarcie profili na elewacji cerkwi w T. (umowa z 1.07.2015 r.),

- nałożenie tynku i przetarcie profili na elewacji cerkwi w T. (umowa z 1.08.2018 r.),

- przetarcie profili i powierzchni tynkiem cienkowarstwowym na elewacji cerkwi w T. (umowa z 1.09.2015 r.),

- przetarcie gzymsów tynkiem cienkowarstwowym na elewacji cerkwi w T. (umowa z 1.10.2015 r.),

- nałożenie i przetarcie płaszczyzn elewacji cerkwi tynkiem cienkowarstwowym – T. (umowa z 1.11.2015 r.),

- nałożenie i przetarcie powierzchni płaszczyzn i profili elewacji cerkwi tynkiem cienkowarstwowym – T. (umowa z 1.12.2015 r.).

Nie można zgodzić się ze skarżącym, że celem zawarcia niniejszych umów było osiągnięcie konkretnego, zindywidualizowanego i weryfikowalnego rezultatu. Treść umów zawartych pomiędzy ubezpieczonym a spółką (...), przemawia za stanowiskiem wyrażonym w zaskarżonym wyroku, iż czynności wynikające z zawartych umów nie odpowiadają cechom charakterystycznym dla umowy o dzieło. W wyniku wykonania ww. umów nie doszło bowiem do wytworzenia określonego rezultatu, umówionego indywidualnie przez strony. Kontrola wykonania umowy obejmowała więc usługę, a nie rezultat. Nadto, należy podkreślić, iż w większości umów nie zostało sprecyzowane, w którym z obiektów wyszczególnione w ww. umowach prace były rzeczywiście wykonywane. Tym samym, już z samej treści umów wynikało, że ich przedmiotem nie było określone indywidualnie dzieło, a jedynie prace związane z realizacją większego projektu. Jak słusznie podniósł również Sąd Okręgowy, czynności wykonywane przez E. G. cechowała powtarzalność. Wszystkie umowy zawierano cyklicznie, co do zasady w pierwszych dniach kolejnego miesiąca. Jak zeznał ubezpieczony, wynagrodzenie zostało określone w kwotowo, a jego wysokość była zależna od terminowego ukończenia etapu prac przewidzianego w umowie (protokół elektroniczny rozprawy z dnia 24.01.2017 r., k. 70). Wypłaty następowały zaś na podstawie wystawionych rachunków, w których apelująca spółka upatruje potwierdzenia wykonania dzieła zgodnie z umową. Wskazać jednak należy, że ubezpieczony nie potrafił podać czy były spisywane protokoły odbioru, przy czym on sam takich protokołów nie podpisywał. Zatem, w ocenie Sądu Apelacyjnego, podnoszone przez E. rachunki nie świadczą o tym, że płatnik rzeczywiście uczestniczył w odbiorze wykonywanych przez E. G. prac.

Zważając na powyższe, całokształt materiału dowodowego zebranego w niniejszej sprawie, zwłaszcza zeznań świadków G. K. (inspektora nadzoru; protokół rozprawy z dnia 5 kwietnia 2017 r., k. 84-86) korespondujących z zeznaniami J. S. (kierownika budowy zeznającego w sprawie sygn. akt V U 992/16, k. 80-81) pozwala na uznanie, że prace ubezpieczonego nie cechowała autonomia czy dowolność w zakresie podejmowanych prac. Praca E. G. była regularnie kontrolowana, przy czym wykonywał ją według ustalonego wcześniej projektu. Praca wykonywana przez ubezpieczonego nie polegała więc na wytworzeniu, czy też naprawieniu indywidualnego, wyróżniającego się w jakikolwiek sposób dzieła, zaś realizacja umowy polegała na wykonaniu powtarzalnych czynności budowlanych. Prace budowlane, którymi zajmował się zainteresowany stanowiły co prawda efekt jego pracy określonej w umowie, jednakże praca ta nie miała cech dzieła w rozumieniu przepisów Kodeksu cywilnego. W wykonaniu ww. umów E. G. wykonał jedynie pewien etap prac w ramach większej całości. Godzi się zauważyć, iż szereg kolejnych czynności, które składają się na zorganizowany cykl produkcyjny, nawet gdy prowadzi do wymiernego efektu, nie może być rozumiany jako jednorazowy rezultat i kwalifikowany jako realizacja umowy o dzieło. Przedmiotem umowy o dzieło nie może być bowiem osiąganie kolejnych, bieżąco wyznaczanych rezultatów; w tym senesie nie może istnieć ciąg tzw. małych dzieł składających się na końcowy efekt, za który odpowiedzialność przyjmuje zlecający pracę. Tego rodzaju czynności są charakterystyczne dla umowy o świadczenie usług, którą definiuje obowiązek starannego działania - starannego i cyklicznego wykonywania umówionych czynności (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 4 lutego 2014 r. w sprawie III AUa 444/13, Lex numer 1444847).

Przypomnienia wymaga, iż wykonanie określonych w umowach prac wiązało się z realizacją umów podwykonawczych o roboty budowlane cerkwi w T. z dnia 1 lipca 2014 r. (k. 36-40) oraz ogrodzenia, kaplicy i kolumbarium w L. z dnia 2 lipca 2013 r. (k. 42-45) zawartymi z (...) Sp. z o.o. z siedzibą w L.. W umowach tych określono zakres robót do wykonania (§1), następnie zaś spółka (...) powierzała poszczególne prace wykonawcom, m.in. E. G.. Prace świadczone przez zainteresowanego opierały się na przygotowanym projekcie i polegały na wykonywania prac tynkarskich. Zainteresowany przed Sądem wskazał, na czym polegały jego czynności i w jaki sposób były wykonywane. Z jego twierdzeń wynika, iż prace przy cerkwi w L. polegały na uzupełnieniu tynków, zaś prace T. polegały na wykonaniu izolacji pionowej, gzymsów, uzupełnieniu tynków oraz przetarciu. Ubezpieczony podał również, że miał wyznaczony zakres prac, które miał wykonać. Z twierdzeń E. G. wynikało również, że prace wykonywał sam, jednakże musiał współpracować z innymi osobami pracującymi na obiekcie. Ubezpieczony podał wprawdzie, iż wykonywał prace murarskie i w związku z zabytkowym charakterem budowli wykorzystywano inne materiały oraz pracę wykonywano w inny sposób, a on sam ma doświadczenie w pracach murarskich, bowiem wykonuje je już 20 lat. Jednakże E. G. wcześniej nie pracował przy obiektach zabytkowych. Zauważyć więc trzeba, że pozyskane w ten sposób umiejętności nie pozwalają na samodzielne wykonywanie specjalistycznych prac na zabytkowych obiektach. Co więcej, E. G. pracował jedynie nad poszczególnymi elementami finalnego produktu jakim były określone roboty budowlane. Prace na budowach prowadzonych przez (...) sp. z o.o. wykonywane były etapami, przez brygady z uwagi na różnorodny zakres prac, zatem czynności wykonywane przez E. G. nie stanowiły całości. Wykonywanie tego typu czynności nie może być potraktowane jako „dzieło”, chyba żeby zainteresowany od początku do końca wykonywałby prace na podstawie własnego projektu budowlanego, a wskazane prace budowlane miałyby indywidualny charakter, który z łatwością można dekodować już z treści samej umowy. Tymczasem strony nie uzgodniły w umowie parametrów dzieła. Z. realizując umowę wykonywał typowe i powtarzalne prace murarskie, przy wykonaniu których nie była wymagana specjalna wiedza czy umiejętności.

Istotne znaczenie ma również okoliczność, że zainteresowany nie miał swobody w wykonaniu umowy i opierał się na dostarczonym mu projekcie, a zakres powierzonych mu prac był z góry wytyczony. Obiekty, z których remontem wiązały się prace określone w spornych umowach są zabytkowe i przy wykonywaniu prac należało uwzględniać zalecenia konserwatora zabytków. Przedmiot umowy nie miał żadnych cech indywidualnych, nadanych mu przez twórcę dzieła. Nadto prace wykonane w wyniku realizacji umowy nie miały cech samodzielności, były bowiem zależne od prac wykonanych przez inne osoby.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, czynności będące przedmiotem spornych umów nie były czynnościami przynoszącymi rezultat możliwy do obiektywnej weryfikacji, albowiem nie istniała możliwość poddania kontroli efektów pracy zainteresowanego pod kątem osiągnięcia konkretnego, zindywidualizowanego rezultatu. Z materiału sprawy nie wynika, aby wykonywana przez zainteresowanego praca była poddawana odbiorowi opartemu na szczegółowym i precyzyjnym zbadaniu efektów wykonania „dzieła”. Skoro umowa o dzieło jest umową rezultatu, to wykonawca (zainteresowany) winien mieć możliwość przedstawienia finalnego efektu swojej pracy i za tę pracę, po zweryfikowaniu jej rezultatu, ponosić osobiście odpowiedzialność. Taka sytuacja w tej sprawie nie zaistniała. Prace zainteresowanego nie kończyły się konkretnym, finalnym efektem, gdyż ich wynikiem były jedynie renowacja fragmentów kaplicy cmentarnej w L. oraz cerkwi w T..

Reasumując, prawidłowo ocenił Sąd Okręgowy, że w sprawie niniejszej, z uwagi na treść umów, jak i rodzaj wykonywanych czynności, nie sposób mówić o dziele. W konsekwencji należało uznać, że łączący odwołującego z zainteresowanym stosunek cywilnoprawny nie miał cech umowy o dzieło, lecz w istocie były to umowy o świadczenie usług, do których na mocy art. 750 k.c. stosuje się przepisy o umowie zlecenia. Prace powierzone zainteresowanemu polegały bowiem na wykonaniu określonych czynności przy dołożeniu należytej staranności wymaganej przy wykonywaniu standardowych prac budowlanych. To zaś uzasadnia objęcie zainteresowanego ubezpieczeniami: emerytalnym, rentowymi i wypadkowym zgodnie z treścią art. 6 ust. 1 pkt 4 oraz art. 12 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych.

Mając powyższe na uwadze należało uznać, że decyzja organu rentowego oraz wyrok Sądu pierwszej instancji odpowiadają prawu. Dlatego też Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację – punkt I sentencji wyroku.

Orzekając o kosztach procesu za drugą instancję Sąd Apelacyjny miał na uwadze treść uchwały Sądu Najwyższego z 20 lipca 2016 r. (III UZP 2/16 OSNP 2017/1/6), jednakże Sąd zasądził od skarżącego na rzecz organu rentowego kwotę 240 złotych według stawki określonej w § 9 ust. 2 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015 r. poz. 1804). W ocenie Sądu Apelacyjnego, zasadne było zastosowanie art. 102 k.p.c. poprzez zasądzenie stawki w najniższej w wysokości stałej (zamiast od wartości przedmiotu sprawy). Nie bez znaczenia w tym zakresie jest, iż prawodawca dostrzegł, że stosowanie stawek wynagrodzenia fachowych pełnomocników procesowych zgodnych z uchwałą składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z 20 lipca 2016 r. (III UZP 2/16 OSNP 2017/1/6) prowadzi do nadmiernego obciążania stron sprawy ubezpieczeniowej tym kosztami, i dokonał zmian rozporządzeń dotyczących wynagrodzenia adwokatów, radców prawnych, a także stawek za udzielanie przez nich z urzędu pomocy prawnej w sprawach dotyczących podlegania ubezpieczeniom społecznym - nakazując liczyć te stawki nie od wartości przedmiotu zaskarżenia, lecz przyjmując stawkę stałą (z dniem 13 października 2017r.; por. Dz. U. poz. z 2017r. poz: (...), (...),1978, (...)). Mimo, iż przepisy te nie mają zastosowania w niniejszej sprawie, niewątpliwie uzasadniają zastosowanie art. 102 k.p.c., dającego podstawę do zmniejszenia kosztów zastępstwa procesowego – punkt II sentencji wyroku.

SSA Marek Szymanowski SSA Teresa Suchcicka SSA Bożena Szponar-Jarocka